Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rokowania po wstawieniu stentów po zawale serca


Gość Żyrardów92

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widzę, wiele osób zagląda na to forum, ale tylko od czasu do czasu. Może nie warto tak ciągle myśleć o swoim zdrowiu? Baloniki sprzedawaj, to i poćwiczysz, i zarobisz:) O kondycję dbam bardzo. Bez szaleństw, ale już dociągam do 30% mojej wydolności sprzed roku. Każdego miesiąca lekko podkręcam tempo, albo ciut zwiększam dystans. Ale nie robię sobie nadziei na spacery w górach, czy szybszą jazdę na rowerze, bo pogodziłem się, że to niemożliwe. Ważne, by samopoczucie było dobre i serce w miarę równo chodziło:) Latem miałem migotanie przedsionków, mam nadzieję, że to się nie powtórzy:) Ty też wrócisz do pracy, pewnie wcześniej niż Ci się wydaje! Forma też Ci powróci, zresztą już jest zupełnie dobra.

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

Witam ponownie Wszystkich, Ja po powrocie z rehabilitacji (24 lutego br.) kupiłem ERGOMETR i *jeździłem* początkowo codziennie według rehabilitacyjnego schematu z RÓWNICY: 25W - 35W - 25W - 35W - 25W; łącznie 15 minut (ok. 5,5 km). Od 07 maja br. codziennie *jeżdżę* według własnego schematu: 35W - 50W - 35W - 50W - 35W - 50W - 35W; łącznie 21 minut (ok. 8 km). Dodatkowo codziennie nordic walking 6 do 8 km ze średnią prędkością 4 do 5 km/h i przy średnim tętnie 92 do 99 uderzeń/min (tętno maksymalne 110 do 120 uderzeń/minutę). Jeżdżę i chodzę z pulsometrem POLAR H7 i zegarkiem POLAR M400 - bardzo wygodna rzecz dla sercowców; m.in. pozwala ustawić różne strefy tętna i sygnalizuje ich przekraczanie. A Wy w jaki sposób ćwiczycie? Z jakim obciążeniem i przy jakim tętnie? Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów :)

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

CLAUDIA51 Wydaje się, że nie możesz być w gorszej kondycji niż LESZEK55. Piszesz, że frakcja wyrzutowa Twojego serca to 50%. LESZEK55 pisze z kolei, że frakcja wyrzutowa Jego serca wynosi 39%. Już tylko to świadczy o tym, że Twoje serce jest w lepszej kondycji, niż serce LESZKA. Tak więc głowa do góry i nie pozwól, aby lęk i związane z nim złe myśli Cię *sparaliżowały*; nie uciekaj od wysiłku na miarę Twoich sił, bo to właśnie najbardziej kondycji szkodzi (wiem, wiem, to nie jest łatwe, ale trzeba starać się oswajać ten lęk). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam. Z pulsometrem mam taki problem, że... nie mierzy tętna. Próbowałem trzy, w różnych cenach, różnych producentów. Może ten Twój Polar sprawdzę w sklepie? Spaceruję codziennie po jednej ze stałych tras, około 60 minut, trasa ma ok 4,5 km. Zamiennie jest rower, jeśli pogoda dopisuje. Trasa do 20 km, co zajmuje mi półtorej godziny. Rower mam lekki, jazda to duża przyjemność. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witaj Janusz, cos Ty ja sie raczej doluje bo mam refluks i mam problemy z lykaniem tabletek na nieszczescie plavix, acard i bisocard wlasnie przyczyniaja sie do tego. Latam wiecej po gastrologach niz kadriologach. Dzisiaj robilam usg jamy brzusznej Miales racje Leszek te klopty z oddechem sie stabilizuja Ojej ale Wy jestescie fachowcy, latacie z pulsmetrem, mi do glowt nie przyszlo to. Kadriolog powiedzial ze puls najlepiej gdyby byl ok 60, a ja raz na dwa dni mierze cisnienie i puls i tak wiem ze mam niski. Mi jeden lekarz w Gdansku tak powiedzial, sa pacjenci co maja gorsze wyniki a czuja sie lepiej a sa tacy co maja lepsze wyniki i czuja sie gorzej, i moze ta pierwsza wersja jest lepsza

Odnośnik do komentarza

Witaj CLAUDIA51 Czytam o Twoich kłopotach z refluksem i zastanawiam się czy masz osłonowe lekarstwo na żołądek .Przy takiej ilości leków po zawale (u mnie minęło już cztery lata),mam przepisany polprazol 20.Wcześniej brałam IPP20 .Bez tych leków nie byłabym w stanie coś zjeść,brać leków,miałabym wieczną gigantyczną zgagę.Biorę w sumie dziewięć leków,rano godzinę przed wszystkimi lekami biorę polprazol(trzeba go brać na czczo ).

Odnośnik do komentarza

Oczywiscie, zmieniaja mi juz ktorys raz. Nie moge brac tych hamujacych wydzielanie kwasu solnego bo zaraz mam wstret do jedzenia a po polprazolu spuchlo mi gardlo Masakra, teraz biore tylko debretin i pije oslonowo len, ale mam takie kolki jelitowe ze idzie zwariowac. Poprzednio nie bralam zadnych tabletek, a teraz mi przyszlo Ale fajnie ze sie odezwalas, bo widze faceci nie maja takich problemow A jak sie czujesz w ogole sercowa?

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

CLAUDIA51 Kardiolog mówi dobrze, tyle że on mówi o pulsie 60ud/min w spoczynku (puls spoczynkowy), a nie w czasie wysiłku. Mój kardiolog obniżył mi nawet puls spoczynkowy poniżej 60ud/min. Aby obniżyć puls spoczynkowy przepisują nam przecież betablokery - ja np. biorę BETALOC ZOK 100 mg. Natomiast żeby w miarę normalnie funkcjonować w życiu musimy się wysilać i wtedy nie ma możliwości, aby mieć puls 60ud/min :) - musi być wyższy i tym wyższy, im większy wysiłek wykonujemy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Faktycznie teren jest lekko pagorkowaty, duzo lasow i jezior w poblizu. Niemcy przyjezdzaja tutaj na grzyby. Pod moj dom w zimie przychodza dziki, juz sie wszyscy przyzwyczaili do nich Codziennie spaceruje w zyciu sie tak nie wyspacerowalam jak teraz No moze jak corka byla mala. Ale a, props watku jaki Leszek masz rodzaj aktywnosci codziennej tzn co robisz? Jak mi sie wydaje trzymasz tez diete

Odnośnik do komentarza

Claudia, dietę trzymam. W ogóle jestem szczupak, ważę 67 kg. Po zawale spadło mi 6 i tak już zostało. Najprzyjemniej jest mi na rowerze. Tempo mam wolne, ale bez wysiłku robię 20 km. Trasy też stałe, więc i każdą górkę mam opanowaną. Gorąca czekolada po drodze też mnie motywuje. Oczywiście są dni, gdy brak czasu wyklucza spacery, ale to wyjątki w tygodniu. Ostatnio mi żołądek dokucza, chyba od tych wszystkich leków.:-( I to tak:-)

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZDG

Leszek55 Jak pisałem codziennie chodzę z reguły 6 do 8 km ze średnią prędkością 4 do 5 km/h i przy średnim tętnie 92 do 99 uderzeń/min (tętno maksymalne 110 do 120 uderzeń/minutę). Natomiast tak długą trasę zaliczyłem dopiero drugi raz - nie sądzę jednak, abym stała się ona dla mnie regułą; wydaje mi się, że te 6 do 8 km dziennie zupełnie wystarczy... zobaczymy zresztą co na to powie mój kardiolog... :) Pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza

Leszek oto moje dobre rady na zoladek podrazniony po lekach Wlasnie wrocilam po gastroskopii zrobilam tez usg jamy brzusznej Nic nie wykazalo, tylko niewielki cofanie sie zolci i stad moje klopoty bo nie mam woreczka zolciowego A, propos zoladka gastrolog zalecil picie siemienia lnianego na czczo Ja sama miele mlynkiem, zalewam wieczorem pol szklanki goroca woda, a rano dolewam do pelna cieplej wody i pije Potem sniadanie i leki - u mnie plavix najbardziej dziala drazniaco, ale jesli bierzesz bisocard i na cgorestelol to tez Poza tym mam od gastrologa taki lek oslonka gastro, i dobrze robi mi rumianek na noc lub herbatka dla zolodka Mozna spribowac Controloc, ale dla mnie od czasu do czsu bo one hamuja wydzielanie soku zoladkowego i mozna stracic apetyt Dobrze robi 5 posilkow dziennie male porcje o stalych porach No niezle z Twoimi wyczynami sportowtmi, czy Ty aby na pewno jestes chory na serce

Odnośnik do komentarza
Gość JANUSZ DG

Witaj Claudia51, W maju 188 km na ergometrze rowerowym, a reszta to nordic walking (chodzenie z kijkami), zaś w czerwcu jak dotąd 38 km na ergometrze rowerowym i reszta to też nordic walking. Claudia51, do pracy wrócisz z pewnością - ja w 2004 roku wróciłem już po 3 miesiącach po implantacji stentu :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×