Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rokowania po wstawieniu stentów po zawale serca


Gość Żyrardów92

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Claudia51. Jeszcze niektórzy trochę chorzy, więc ja się zgłaszam w takiej sytuacji.. Jak było u kardiologa? Z mojego doświadczenia wynika (jestem półtora roku po zawale), że sporą rolę w samopoczuciu odgrywają nerwy. Rozmowa z lekarzem często natychmiast mi pomaga w momentach kryzysu. Kryzysem nazywam łomotanie serca, niepokój, nierówne tętno. Od czasu do czasu biorę hydroxisynę (10mg), nawet połowa tabletki działa na mnie uspokajająco. Po tym leku śpię dobrze. Czasem próbuję ziołowych leków na sen z melatoniną, żeby jak najmniej sobie szkodzić tą chemią. Sen jest ważny, gdy się wyśpię, mam też wtedy lepsze samopoczucie. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Biorę acenokumarol, bisocard, statyny na cholesterol, accard (między innymi). Jestem półtora roku po zawale. Byłem aktywny, biegałem, jeździłem na rowerze itp (właśnie w trakcie porannej przebieżki mnie wzięło:) Mam założone cztery bajpasy i podarowane dużo szczęścia. Szczupła figura mi pomogła. Teraz wróciłem do normalnej pracy, codziennie spaceruję, na rowerze przejadę 15 km bez problemu. Czasem mam doły, wtedy najbardziej mi sen pomaga. I pozytywne myślenie, bo leki mam dobrze ustawione. Napisz, jak Ci wypadł test wysiłkowy:)

Odnośnik do komentarza

Po zawale dosyć długo nie zdawałem sobie sprawy, jak dalece zajdą zmiany w moim życiu. To mi chyba zresztą pomogło. Po kilku dniach od zawału już spacerowałem po korytarzu szpitala. Po półrocznej przerwie wróciłem do pracy. W rocznicę operacji zacząłem znacząco być mocniejszy, prawie codzienne spacery po lesie i wreszcie znowu jazda na rowerze (ale to przyjemność!). Do biegania nie wróciłem, obawiam się zbyt dużego wysiłku. Acenokumarol rozrzedza krew, zapobiega powstaniu skrzepliny w sercu (miałem z tym kłopoty), a także zmniejsza skłonność do migotania przedsionków.

Odnośnik do komentarza

Wiesz Leszek fajnie ze sie odezwales bo moja rodzina fajna jest ale kto zrozumie chorego jak nie ten kto przeszedl to samo Zrezta mam wrazenie ze maja mnie czasami dosyc, ze to nie idzie po prostej Zawsze bylam eneegiczna, plywalam, wszystko organizowalam, zarabialam duze pieniadze, a teraz ledwo sie telepie. Wsteje i zanim sie rozruszam mijaja dwie godziny Wieczorem jestem det, a w dzien tez mam chwile slabosci Masakra

Odnośnik do komentarza

Skrzeplinę zauważył lekarz w trakcie wykonywania echa serca. To było kilka dni po zawale. Nie miałem żadnych dolegliwości. Po dwóch miesiącach brania acenokumarolu, skrzeplina zniknęła. I wtedy trochę dramatu było, bo ten lek został odstawiony, a skrzeplina znowu się zrobiła (po mniej więcej tygodniu). Leki wróciły, ale fragment skrzepliny jednak się urwał. Miałem dolegliwości neurologiczne: zaburzenia mowy, widzenia i kłopot z błędnikiem (wszystkich widziałem jak przez zamgloną szybę, a mówiłem, jak po paru głębszych, no i tapczan na którym leżałem zaczął się obracać wokół własnej osi jak, na karuzeli). Minęło mi *samo* po dwóch godzinach, a badanie tomografem nie stwierdziło zmian w mózgu. Od tej pory już nie ma mowy, by rezygnować z acenokumarolu, a ja dobrze wiem, jak się jest roślinką. Cóż... ważne jest wykonywanie echa serca! Krzepliwość badam raz w miesiącu. Pozdrawiam serdecznie:)

Odnośnik do komentarza

Na pewno masz kontakt z lekarzem prowadzącym. Trzeba się go dopytać, może znajdzie radę na Twoje dolegliwości. Medycyna coraz częściej potrafi nam pomóc. Zwłaszcza kardiologia się rozwinęła. Dla mnie 2014 rok był trudny, pewnie nadrabiałem zaległości sprzed wielu lat, bo nigdy nie chorowałem:) W sumie prawie pół roku w szpitalach i innych ośrodkach (rehabilitacja). Ten rok (odpukać!) jest już spokojniejszy. Skrzeplina powstaje po zawale. Duża część serca nie pracuje, więc sobie tłumaczę, że to może być przyczyną.

Odnośnik do komentarza

To pewnie dla mnie bedzie taki 2015 Ale tak z ciekawosci to w jakim miescie sie leczyles Czy w duzym Osrodku? Ja mialam stent wstawiany w Gdansku bo bylam na wyjezdzie jak dopadl mnie zawal, a lecze sie w Zielonej Gorze bo tutaj mieszkam Chodze prywatnie bo na wizyte NFZ trzeba czekac caly rok Kadriolodzy ze szpitala zalozyli prywatna klinike i przyjmuja po poludniu bez kolejek Chcialam sie zapytac czy miesiac po zawale duzo chodziles i jaki tryb zycia prowadziles?

Odnośnik do komentarza

Pierwsze spacery po zawale miały zasięg około 100 - 200 metrów. Miałem świeżą bliznę, skrzeplinę, czekałem na operację wstawienia bajpasów. Tak naprawdę, to się ruszyłem dopiero tydzień po operacji ( w Katowicach), czyli trzy miesiące po zawale. Staram się teraz dopełnić codziennego, godzinnego wysiłku, ale nie mam z tym problemu, bo mi sprawia przyjemność:) Stent po zawale miałem wstawiony w Łodzi, godzinę po incydencie... Po 6 miesiącach od zawału wróciłem do pracy i z powrotem na różne lekcje, kursy itp. Staram się nie martwić codziennymi problemami. Przywykłem, że wszyscy wokół zaczęli szybko chodzić, a do mojego mieszkania jakby nagle prowadziło więcej schodów. I oddycham dużo głębiej, ciągle brakuje mi tlenu. A w życiu po prostu troszkę zwolniłem.

Odnośnik do komentarza

To nie miales tak gladko z tym zawalem, musiales uzbroic sie w sile psychiczna by to przejsc-wiem jak to jest rozne leki czlowieka dopadaja, lacznie z tym ze to koniec juz Jak mnie taki mlody lekarz w Gdansku wypisywal to na pociszenie powiedzial, ze polowa wraca z drugim zawalem, ale jak chorowac na to to w Polsce bo jest najlepsza siec placowek interwencyjnych gdzie moga szybko reagowac i maja wyposazenie Acha a jak ci wychodzi test wysilkowy i frakcja wyrzutowa serca przy echo (prawidlowa jest 60)

Odnośnik do komentarza

Czytałem gdzieś, że 30% osób ma powtórny zawał w trakcie pierwszego roku. Mnie się już na pewno udało tego uniknąć. A co będzie dalej, to zobaczymy. Frakcję miałem najpierw 28, ale po dziewięciu miesiącach mi wzrosła do 39... Jeśli chodzi o próbę wysiłkową to też mi wzrosła, bo licząc w metach, to najpierw było 7, a potem gdzieś między 12 - 15. A u Ciebie?:)

Odnośnik do komentarza

Dzieki Leszek-tam w Gdansku na ojomie lekarz tez sie zdziwil ze taka dobra. Chodze codziennie tak po 2km,staram sie lekko zwiekszac, ale te gastryczne dolegliwosci mni dobijaja Poza tym nie wiem jak masz ze wsparciem, ale ja kulam sie prawie sam z tymi problemami, corka zajeta innymi problemami, pewnie ze jak trzeba pomoze, a maz jak nie maz Dlatego tak wypisuje na forum, zawsze lzej

Odnośnik do komentarza

Poociesz sie ze mozesz lykac leki w przeciwienstwie do mnie, to juz 50%zwyciestwaPoza tym nie wiedzialam ze ta frakcja wyrzutowa i test wysilkowy moga sie poprawiac Wlasnie gdzies slyszalam ze serce wprawdzie nie tak jak watroba ale tez sie goi. No popatrz forumowicz ci pomogl, pewnie wynika to z tego ze zdajesz sobie sprawe ze nie tylko Ciebie to dotknelo Acha zauwazylam jeszcze ze kiepako znosze jak slupek rteci skacze w gore Wlasnie dzisiaj u na taka pogoda slonecznie i duszno

Odnośnik do komentarza

No właśnie tylko coś cienkie to forum, widzę, że my tylko piszemy, reszta się po wykruszała, a przecież na pewno dużo jest osób po zawale i stentach. Z praktycznych rzeczy to rehabilitantka powiedziała, że dobrze jest dmuchać baloniki, żeby usprawnić oddech, więc kupiłam całą partię i dmucham, wcale nie tak łatwo. Widzę, że mam strasznie rzadką krew, leciutko skaleczyłam się kolcem akacji, leciało i leciało. Zastanawiam się jak to będzie u dentysty i czy nie trzeba tego badać czy krew nie jest za bardzo rozrzedzona. Ciekawa jestem jak Ci wyjdą wyniki, ale tak i tak jesteś w lepszej kondycji niż ja , bo jesteś zdolny już do pracy, a ja na zwolnieniu

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×