Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Hej:) Witam w naszej rodzince nerwusków Lenę23 i Iwulkę::) Aga 28 dokładnie w takiej pracy trzeba umieć się bronic, do naszej grupy doszła u mnie ostatnio taka dziewczyna ma 27 lat. okazało się że ona pracowała na innej zmianie i tam dziewczyny strasznie jej dokuczały, aż ona chciała się zwolnic , dowiedziały się o tym brygadzistki i cały zakład, pracuje dziś w naszej grupie i jest jej dobrze, ale widzisz Aga jeśli ktoś nie umie się bronic obrywa a na to nie zasługujemy, Ona jest przesadnie uprzejma i grzeczna i dlatego tak cierpiała, więc nie daj się bo naprawdę w takich pracach trzeba być za przeproszeniem chamskim, bo inaczej zjedzą. Z tym kościołem to ja też miałam jazdy kiedyś, nie mogłam wystać i w głowie mi się kręciło, nie mogłam się skupić bo wsłuchana byłam tylko w swoje ciało. Miałam też tak w marketach że jak wchodziłam to zaraz oblewały mnie poty myślałam że zemdleje, znam to uczucie. Ale najważniejsze według mnie na to wszystko starac się ze wszystkich sił nie bac sie swoich objawów bo to bardzo pomaga. U mnie ogólnie ok, teraz chodze na prawo jazdy, przejezdziłam juz prawie połowe godzin, ale róznie mi to idzie ogolnie potrafie już zapanowac nad pojazdem ale robie jeszcze dużo błędów, i każda jazda mnie stresuje , choc wiem że idzie mi juz coraz lepiej, ale to chyba przez nerwice tak mam, aż się boje co na egzminie bedzie masakra. Czy ktos z Was zdawal egzmin na prawo jazdy mając już nerwice?? Jak sobie radziliscie? Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

Witam serdecznie kochani w niedzielne przedpołudnie U mnie niestety nawrót choroby bardzo mi ciężko zaczęły się lęki lęk przed śmiercią od nowa boję się zostawać sama w domu ach szkoda gadać po niedzieli wybieram się do psychiatry może zmieni leki czemu ta cholerna choroba nie może się raz na zawsze skończyć za co nas to wszystko spotyka wczoraj pół dnia przepłakałam mam już dosyć po prostu Martha Na pewno zdasz egzamin wszystko będzie dobrze Pozdrawiam Witam wszystkie nowe osoby na forum Pozdrawiam wszystkich miłej niedzieli wam życzę

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry:) Krysiu, ja tez teraz miewam gorsze chwile, ostatnio nawet sie poryczalam i zadawalam sobie pytanie, czy jeszcze kiedykolwiek przezyje dzien bez najmniejszych objawow nerwicy? Krysiu, ale musimy sie trzymac, tyle razy dawalismy rade, to i tym razem tak musi byc. Zabko, w urzedzie nie bylam, bo sie udalo zalatwic przez internet:) Mam nadzieje,ze z Twoim pieskiem ok. A mnie ostatnio kluje serce i tak pod zebrami po lewej stronie, no i daje mi to do myslenia czy to juz serducho sie buntuje czy to franca znalazla sobie nowe miejcse.Moze mial to ktos z Was? Pozdrawiam serdecznie wszystkich i zycze udanej niedzieli.

Odnośnik do komentarza

Witajcie wiatr bardzo silny i w oddali widac blysk burzy , grzmi , bedzie ciezko zasnac .Krysiu bardzo Cie niuniam , jestem cala soba przy Tobie , poradzisz sobie kochanie , przechodzilas przez to nie raz i tym razem zwyciezysz , czego Ci wszyscy zyczymy.Nerwusko przy naszej chorobie to te klucia laza po nas bez przerwy i czasami wybieraja takie miejsca co do ktorych nie mielismy pewnosci ze one istnieja. Teraz jeszcze ta pogoda ,mroz i slonce super ale ten silny wiatr i grzmoty to juz przegiecie , kochani byle do wiosny , nie dajmy sie , piszmy , poprosze usmiech na gebusiach nawet jesli czsami jest to usmiech przez lzy.Koncze bo strasznie wieje juz dwa razy uciekal prad a pozniej nie trafie do lozeczka . Dobranoc spokojnej nocki i jeszcze milszego dnia na jutro .

Odnośnik do komentarza
Gość Kropeczka1

Witam. Jestem tutaj pierwszy raz.... Od jakiegos czasu miewam dziwne samopoczucie, ogólnie kłopotów na tą chwilę poważnych nie mam, ale nie czuję sie najlepiej. Odczuwam ucisk w klatce piersiowej, miewam lęki-boję się, ze cos mi sie stanie, odczuwam ciepło, takie gorąco w okolicach klatki, zimne dłonie i stopy, czasami jakby zdrętwiały jezyk. Dłonie jakby ociężałe sa, takie dziwne jakby zdretwiałe- nie wiem czy z to zimna- i takie odczuwam wrażenie.... Jestem jakas apatyczna, mało co mnie cieszy i mało co mi się chce. Leczę się od jakiegos czasu na niedoczynnosc tarczycy-wiec nie wiem czy to zwiazek ze sobą. Czy moze to nerwica ????? Bardzo prosze o poradę jak z tym walczyc ????

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja powoli zaczynam porzadki swiateczne , jestem zmeczona nic nie robieniem dlatego bardzo sie zmuszam do jakiej kolwiek pracy.Nawet nie wiecie jak ta menopauza potrafi dac sie we znaki, wszystko boli, najbardziej nogi , ciagle goraco no i te nie przespane noce.A do tego te stany nerwicowe , ach te kobiety , mamy zawsze pod gorke.Kropeczko mysle ze moga to byc poczatki nerwicy .Choroba tarczycy niesie za soba takie stany , moze jak ja podleczysz to stany nerwowe Cie opuszcza,bierz sobie leki ziolowe ktore sa dostepne w aptece i pisz tu z nami .Bedzie dobrze ale dzialaj juz nie odkladaj tego .Wszystkich pozdrawiam ,pogoda dzisiaj przecudna , cieplo i caly dzien sloneczko.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry, u mnie dzisiaj strasznie wieje i jest szaro, buro i ponuro:( I moje samopoczucie tez takie jest, najchetniej bym albo spala albo plakala. No, ale sa dzieci i trzeba sie trzymac! Kropeczka, to moga byc poczatki nerwicy, bo ona tak dyskretnie zaczyna, wiec zacznij juz dzialac (oczywiscie przebadac sie warto), no i pisz z nami, razem razniej:) Pozdrawiam wszystkich goraco i odzywajcie sie!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Kropeczka, jescze jedno - na nerwice nie ma gotowej recepty:( Jedno jest pewne - nie mozna jej sie poddac.Najlepiej odwracac od niej uwage (jak Cie chwyta, to zajmowac sie czyms innym, a nie skupiac sie na niej), moze jak zobaczy,ze jest ignorowana, to sobie pojdzie?:) Tego zycze Wszystkim, no i sobie:)

Odnośnik do komentarza
Gość kropeczka1

Fajnie tu z Wami ;-) wiec zostanę na dłużej. W ostatnim czasie ratuje się lekami uspokajającymi bez recepty. Mam wrażenie, ze na chwile działają, wiec moze nie bedzie tak zle. Dzisiaj głowa mi pęka, mam nadzieję, ze jak wyjdę z pracy- poczuję dopływ świeżego , jesiennego powietrza i bedzie lepiej. Staram się mysleć pozytywnie- ale wiecie jak to jest- nie zawsze się to udaje. Czasem z całych sił staram sie myśleć o czymś innym, nie zawsze mi wychodzi, bo lęk jest silniejszy. Wtedy jak mam możliwość mówię na głos - *nic mi nie jest- tylko mi sie wydaje*. Zaczęłam nawet czytać *Potęgę podświadomości *. Polecam. Pozdrawiam wszystkich cieplutko :-)

Odnośnik do komentarza

Witam kochani... z pieskiem juz lepiej...ale jest taka apatyczna...mysle ze najgorsze za nami i teraz juz bedzie ok..... A ja mam dzis serdecznie dosc,maz przyjechal z pracy izajmuje sie dziecmi a ja polozylam siei leze.... Nerwusku,kochana w jakim wieku masz dzieciaczki???? pozdrawiam!!!!! Kto wie co sie dzieje z nasza Weteranka??

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani ;-* Bylam wczoraj na terapi, kurcze wraz z moja angina rozpoczely sie dosc ostre ataki mysli lekowych ktore trwaja do dzis, wszystko powiedzialm terapeucie, ze biore juz lek prawie 2 rok jest lepiej ale nie az tak abym mogla miec choc 1 dzien bez mysli natretnych ;-/, zasugerowal spotkanie z psychiatra eh zapisalam sie ale dopeiro na styczen ;-/, boje sie tych nowych lekow ;-( , mam juz wiedze na temat spsobow radzenia sobie z lekiem ale w dalszym ciagu nie umiem nabrac do nich dystansu ;-/, ciezko mi sie zyje z tymi moimi myslami bo albo one nakrecaja organizm a jak ich nie ma w glowie to i tak zcesto sie boje ;/. Zmartwilam sie, laze smutna co to bedzie ze mna ;-/. Ten tydzien w pracy robie na 2 zmiane, ostatnio tez sie zdenerwowalam ze az mi rece lataly i poprosilam kolezanke aby nachwile mnie na tasmie zmienila ;/. Kochani czy da sie z tym jakos zyc????? ja psychicznie juz siadam, mysli doprowadzaja mnie do takiego stanu ze padam na pysk zmeczona psychicznie a praca fizyczna tez swoja droga. antybiotyk juz skonczylam ale srednio sie tez czuje ale musialam isc do pracy aby jakas ta wyplata byla godna bo duzo dni wolnych bylo w tym miesiacu a i maszyne naprawilali moja pzrez 2 dni wiec uceiklo troche kasy ;-/. Jak Wy z tym zyjecie/?????mi to odbiera jakakolweik radosc zycia ;-/

Odnośnik do komentarza

Już dawno mnie nie było więc witam wszystkich bardzo gorąco.To cholerstwo zostawiło mnie na parę miesięcy ,ale teraz ruszyło z kopyta nawet nie mogę skupić się nad pisaniem i dlatego piszę tak chaotycznie ,a po za tym mam zadanie z polskiego mojego syna a ja nie mogę się skupić pomuszcie mi w tym zadaniu bardzo proszę. Trzeba posegregować wyrazy według alfabetu śnieżek śnieg śnieżny śniegowce śniegowy śnieżyca śnieżynka śnieżyć

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani , pomozcie mi bo juz odchodze od rozumu , zwracam sie glownie do pan z wiekiem podobnym do mojego . Chodzi mi o krysie i weteranke a i o was reszte kochani bo macie mamy tez a tymi dolegliwosciami .Otoz od jakiegos czasu bola mnie nogi i rece ale nogi przedewszystkim, podejrzewam ze to jest zwiazane z menopauza , nie biore hormonow tylko ziolowe.Czy taki bol moze byc od przekwitania i co z tym robic , czy pomoga jakies mascie , leki , bol niesamowity.Dzieki za odpowiedz , pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Hej Majeczko ;-* Wiesz moja mama nic mi nie wspominala o bolu nog wiem tylko ze w aptece kupila sobie aby jakos te menopauze lagodniej pzrechodzic tabletki sojowe-popytaj w aptece aptekarki-ponoc soja ma podobne dzialanie do hormonow, mysle ze warto zapytac. ama miala zceste bole migrenowe glowy i to bardzo kiedys ktos jej polecil te sojowe i teraz jest znosnie. a co do tych nog to mozesz miec jakas niewydolnosc zylna-jak az tak dokucza to mozesz albo kupic masc z kasztanowca w aptece albo kupic tabletki na ciezkie nogi-wiesz ja mialam takie strasznie bole nog-kupilam tabletki na ukrwienie lepsze zyl-venosystem diosmina-na ciezkie i zmeczone nogi. albo idz na badanie zyl tzw doplerowskie-dopler-nie weim jak sie pisze to fachowo. pozdrawiam buziolki ;-), zaraz ide do pracy ;-/, wczoraj padlam na pyszczek ze zmeczenia i bedzie podobnie ;-).

Odnośnik do komentarza
Gość chocovanilla

Dawno tu nie zaglądałam bo miałam troszkę problemów.. nawet na pare dni rozstałam się z mężem ale skomlał strasznie więc dałam mu ostatnia szansę... u mnie też ostatnio jakieś natrętne myśli;/ chodzę przez to jakaś przygnębiona, nie widzę sensu w życiu, a najgorsze że boję się wszystkiego a najbardziej świata, życia itd... Mój mąż stale mówi że ma depresje.. jak się rozstaliśmy to narzekał że nie może jeść bo mu stoi w gardle, że się dusi nie chciał nikomu o tym mówić oprócz mnie a dziś spał do południa bo mu serce waliło strasznie i bał się zawału... ostatnio schudł jak patyczek... nie wiem czy mówi prawde i faktycznie źle się czuje czy wykorzystuje pewne przywileje bo wie że to na mnie działa, że to rozumiem;/ ahhhhh jak piesek po wypadku?? ze zwierzętami jest mega odpowiedzialność, jeszcze jak zwierzak siedzi tylko w domu to jakoś łatwiej ale ja mam np kotki które latem są wolno biegające po działce i tak to się skończyło że z 4 są 2 jeden zaginął drugi uśpiony bo w ogóle to on się przybłąkał do nas strasznie zaniedbany i mocznica gotowa.. a jeszcze jeden jest ale jest o 3 łapkach bo ktoś do niego albo strzelał albo go potrącił samochodem a może rzucił kamieniem nie wiadomo ale nóżki nie dało się uratować bo nerwy poprzerywane... radzi sobie świetnie i żyje co jest dla mnie najważniejsze... mam tyle prasowania małej ubranek jejjj trzeba lecieć... pozdrawiam wszystkich!! ps kropeczka poczytaj w internecie.. ale wiem że czasem tarczyca też ma dużo wspólnego z nerwicą... może u Ciebie to od tarczycy...

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry prosze badzcie ze mna w tych podbramkowych akcjach. wczoraj popilem i to ostro dzis juz za to place organizm przebudzil mnie o 7 00 po to by mna potrzepac akcja serca chyba 200 i ten rwacy okropny bol gdzies miedzy plecami a rzoladkiem konczyny mi drza no i napiernicza jak trzustka ale lekarze twierdza ze wszystko gra tak od paru lat wiec wariuje juz caly tydzien organizm szykowal sie na mega atak ,caly tydzien bylem spiety i czulem jakby przytlumiony bol i alkohol zadzialal jak zapalnik. to takie vbledne kolo bo jak zyje z tym czymn w srotku dluzszy okres to czuje ze albo zwariuje albo...sie napije i jest git ..do nastepnego dnia czy ktos z Was tak ma ze po libacji odbywajacej sie srednio co kilka miesiecy dopatda Was cos dziwniejszego i straszniejszego niz mega kac? miesnie na calym ciele mam scisniete jakby sciagniete sznurkiem cos jak atak epilepsjii tylko na zywca no niewiem ale Boze Ratuj no ita teraz bolaca kulka pod mostkiem co to wszystko jest ja juz nie daje rady

Odnośnik do komentarza
Gość chocovanilla

Kac hehe nie pamiętam już co to takiego... wiesz ja cały czas prawie na lekach a nawet jeśli mam przerwę to się nie upijam bo nie lubię alkoholu przez nerwicę, wręcz mnie on przeraża... nie sądzę żebyś znalazł pomoc na tym forum ale próbuj:) Pozdrawiam wszystkich gorąco:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×