Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość asiulka25252

Witajcie już tu byłam parę mcy temu, ale odkąd leczę nerwicę serca stopniowo przestałam zaglądać i się żalić, ale dziś mam pytanko: synek przyniósł z przedszkola jakąś infekcję i mnie złapała jesteśmy sami w domku mąż jutro rano przyjedzie, ja mam gorączkę i tu pytanie wiem chyba banalne od dawna nie miałam tego lęku... ale boję się troszkę bo serce przyspiesza przy gorączce.. chciałam się spytać czy to ok? czytałam i niby wiem że jak gorączka to serce wali oszalale ale chcę się upewnić jak to stary nerwus. widzę osoby które są długo na forum widzę i nowe... czasem wchodze i czytam ale sama przestałam pisać bo chciałam odpocząć od tego paskudztwa. Pozdrawiam starszych i nowych

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Asiulka25252 niby to normalne,ze przy goraczce serce przyspiesza, a do tego jak jeszcze sie tym przejmujesz. Jakies 3 tygodnie temu moj tato dostal wysokiej goraczki (przyczyna byla niestrawnosc) i automatycznie serducho przyspieszylo do 110, wystraszylismy sie bo tato juz po zawale, ale po nocy goraczka spadla i serducho wrocilo do normy. Wazne, aby nerwy trzymac na wodzy, bo i one nakrecaja serducho. Mam nadzieje,ze juz jutro bedzie lepiej. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i spokojnej nocki.

Odnośnik do komentarza

Hej ! moje nerwusiątka kochane wszystkie :) nerwusek, pewnie ,ze się lepiej poczujemy, do następnego razu :):):) trzymaj się dzielna kobitko :):) zobaczysz, bedziesz sie z francy śmiała :):) da się żyć !!! Krysia, Ty mi tu nie gadaj, ze Ci żle się robi ! ile to świąt my przezyły !!!! jak się z kątów nie wymiecie, to cieplej bedzie :):):) buziak Spinka, ja to tez świateczny brudas ! :) ale nadgonię PO :) gdzieś mi ta Ania znikła ? jak się cofne, to mi i post zniknie :):) przytulam :) więc :) a co do kościoła, to ja też w kółko się zaziebiam, bo uciekam zgrzana :) jak Rolnik :):) Nati, a może tak byś sie odezwała ? co ??? Agusia, ja widzę, ze postępy robisz ! do przodu duszko gnaj ! myślę o Tobie często i ścviskam spacją ! a ta pogoda, to taka nerwowa teraz ! jesień pomalowała co miała i uciekła ! byle do wiosny KOCHANI !!! aaaa Renka, a Ty, to całkiem wydobrzałaś ?????

Odnośnik do komentarza
Gość asiulka25252

Dziękuję Nerwusku za odpowiedź. dziś byłam u lekarza z tym wirusem i ok w sumie nic takiego zostalam przebadana i mam leżeć i powinno minąc. ale ciśnienie jak mi zmierzyła miałam 140/100 teraz się tym zamartwiam ona mówi że skoro mam nerwicę mimo że ją leczę to normalne, a w dodatku to jestem osłabiona chorobą i tak to jest i w sumie jest ok ale ja jak to ja teraz cały dzień rozkmina nad tym... siedzę i myślę i szukam w necie co jest nie tak z tym ciśnieniem a może cisnieniomierz sobie kupię i będę trzymać w ukryciu tak aby mąż nie widział że mierzę

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani ;-) dziekuje za pamiec ;-) az milo jak sie odezwie4cie ;-) u mnie dzis wmiare, cos kaszle i noga mnie boli z ta gula ;-/ znow przeciazylam noge ale coz ;-/ moze jutro bedzie mniej bolec i jakos dociagne do piatku ;-), slucham sobie treaz muzyczki i taka melancholia mnie naszla ;-) ale czasem jest potzrebna ;-) Sciskam Wszystkich, bardzo sie ciesze ze Was mam ;-* bo ktorzby zrozumail mnie lepiej jak nie Wy ;-), do uslyszenia papapap

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry, u mnie dzisiaj szaro, buro i ponuro:( Niestety i to sie odbija na moim samopoczuciu. Wczoraj bylo ok, franca dobierala sie do mnie,ale sobie poradzilam, a dzisiaj... Najgorsze jet to walace serducho, budze sie, a tentno juz ma ok90-100 (moze dlatego,ze mam swiadomosc,ze musze wyjsc z domu, by zaprowadzic dzieci do szkoly).No i ide sobie spokojnym krokiem,a serce wali i wali (wiem lepiej zeby walilo, niz nie;)), ale czemu tak szybko, ze mnie tetnice szyjne bola.Pozniej wracam do domku i tentno wraca do normy. Moze ktos z Was to ma/mial?Boje sie,ze serce sie w koncu zmeczy i odmowi posluszenstwa. Przepraszam,ze tak od rana smece, ale jak to slusznie zauwazyla Aga28, kto mnie lepiej zrozumie, jak nie Wy? Pozdrawiam i udanego dnia zycze.

Odnośnik do komentarza

TAk kochana ja tez tak czasem mam....to wszystko siedzi w naszej psychice,samaswiadomosc tego ze musimy gdzies wyjsc duzo robi..... Ja muszejechac do sklepu wybrac kafle i nie wiemjak dam rade,w ndz.pojechalismy z mezem poogladac to musialam wyjsc...masakra...buziaki

Odnośnik do komentarza

Witajcie jestem tu nowa długo czytam wasze posty objawy mam bardzo podobne a nawet takie same. tylko jeszcze mam okropne zawroty głowy a tak naprawdę jakby w głowie flaki mi się przewracały i tak dziwnie mi się patrzy czy ktoś z was też tak ma??? na nerwicę cierpię już ponad 12 lat. jakoś pomału już nauczyłam się z nią żyć staram się nie zwracać uwagi na niektóre objawy i jakoś sobie radzę tylko z tymi zawrotami nie daję rady. martwię się że to coś innego niż nerwica ale lekarz twierdzi że nie ma się czym przejmować jakieś 4 lata temu miałam TK i wszystko w porządku. i jeszcze mam jeden problem czasem mam tak ze bardzo dużo zapominam, jakbym miała sklerozę i w ogóle nie potrafię się skupić. czy ktoś też tak ma proszę dajcie znać. pozdrawiam i dziękuje

Odnośnik do komentarza

Asiulka nie martw się ciśnieniem ja miałam jeszcze wyższe. ono jest przez tą nerwice. kiedyś tez strasznie się martwiłam już mnie nastraszyli ze do końca życia będę musiała brać tabletki obniżające ciśnienie ale to wcale nie prawda musisz przestać o tym myśleć a nigdy nie kupuj ciśnieniomierza bo ja tez tak zrobiłam i to było najgorsze cały czas mierzyłam ciśnienie, nakręcałam się, denerwowałam i cały czas miałam bardzo wysokie. kiedy przestałam to od razu poczułam się lepiej i ciśnienia już nie mam.te ciśnienie to kolejna fobia spowodowana nerwicą!! pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witaj LENA, bierzesz jakies leki? Jesli chodzi o zawroty glowy toja tez je mam,nie zawswze ale sa,dzis np z nimi walcze :) to chyba tez zalezy od pogody,mam je rowniez przed okresem i przed migrena.... Jesli chodzi o *skleroze* to niestety tez tak mam,czasem nawet odnosze wrazenie,ze zrobilam sie jakas mniej kumata,kiedy to pamietalam doslownie wszystko,kazdy pierdól ,kazdy szczegol-nawet nie wazny,teraz niestety musze prowadzic kalendarz..... Jesli chodzi ozaburzenia widzenia to ona sprawiaja mi najwiecej klopotow,nie potrafie nawet dokladnie opisac jak one wygladaja.... POzdrawiam Cie i kazdego z osobna,i witaj w klubie kochana....

Odnośnik do komentarza

Witaj Lena! Nie mam zawrotów głowy ale z pamięcią jest u mnie nie najlepiej ,tak jak piszesz kiedyś pamiętałam najdrobniejsze szczegóły a teraz długo muszę się nagłowić żeby sobie coś przypomnieć i czasem mi się udaje a czasem nie .Wydaje mi się że ta wstrętna* franca *manipuluje naszą psychiką i dlatego tak się dzieje,u mnie odkąd to się zaczęło nie ma dnia żeby o sobie nie dała znać;a to serce szybciej zabije a to jakieś ogólne roztrzęsienie organizmu,strach przed wyjazdem do miasta bo zaraz nachodzą duszności .Ale staram się czymś zająć głowę i czasem bywa lepiej ale bez rewelacji .Staraj sie pozytywnie myśleć ,przecież w gruncie rzeczy fizycznie jesteśmy zdrowi tylko nasza psychika płata nam figle a im więcej o niej myślimy tym jest gorzej . Pozdrawiam ! Pozdrowionka dla całej *rodzinki nerwicowców*

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie ! Ostatnimi czasy dużo czytam na temat tej wstrętnej choroby ,która trawi naszą społeczność ,dużo się też dowiedziałam wchodząc na te wszystkie fora w jaki sposób ludzie radzą sobie z nerwicą sami lub przy pomocy lekarza.wiem ,że są tutaj nerwicowcy ,którzy nękąją się z tą chorobą latami i tym samym mają większe doświadczenie na temat tej choroby oraz samego leczenia.Dlatego mam pytanko czy próbował ktoś kiedyś leków z serii Dagomed14 (stres),Sedatif PC lub leku Tonisol są to leki bardziej bezpieczne ,ale czy są one dobre w działaniu?Jeśli ktoś miał kiedyś do czynienia z tymi lekami to proszę o odpowiedź,dzięki Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Gość Asiulka25252

Dzięki Wam wielkie za odpowiedzi:) ja biorę akurat lek citronil, działa ok wszystko się skończyło to znaczy walenie i przeskoki serca miałam z tym okropne problemy, serce zawsze ponad 100 albo i więcej, i jeszcze arytmia okropność, czasem tak całą dobę, i w końcu trafiłam do psychiatry który mi pomógł baaaardzo. a z tym ciśnieniem to w sumie jak u lekarza to tak miałam różnie raz 120/80, potem 130/80, ostatnio 130/95 i teraz 140/100 czyli się trochę zmartwiłam ale jak mówicie że to może efekt niałego fartucha to w sumie a jeszcze z grypskiem to może się wachać...kiedyś jak mi Babcia zmarła dostałam z nerwów akurat mój tata miał ciśnieniomierz 150 na coś tam ale minęło. a z rok temu też miałam coś 145 na 95 ale się nie przejmowałam zwłaszcza że jak mam iśc do lekarza np z grypą to od razu się boję na wejściu. POzdrawiam serdecznie zwariowanych nerwusów:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziękuję kochane za odpisanie. ja nie biorę żądnych leków kiedyś brałam ale stwierdziłam sama że nie ma sensu gdyż one w ogóle nie pomagają tylko my tak sobie to wmawiamy bo tak mówią lekarze. kiedyś dawno temu kiedy zaczęłam chorować też bardzo często czytałam o nerwicy powiem wam szczerze że bardzo dużo mi to pomagało bo wiedziałam ze to nic strasznego bo jeżeli inni tak się czują tak mają to mi też nic nie grozi i tak nauczyłam się z tym żyć jakoś mi idzie. tak jak pisze oprócz tych zawrotów. ostatnio miałam taki okres ze nic mi nie dolegało ale boje się ze to na nowo się zaczyna no trudno dobrze ze wy jesteście zawsze pomożecie i wesprzecie. a mam jeszcze jedno pytanie do kobiet czy poprzez ta nerwice tez macie nie regularne miesiączki??? pozdrawiam serdecznie i dziękuję

Odnośnik do komentarza

Heh,akcja odwolana,przelozone na jutro ale juz na 100 %...... Czy ja mam Was opierniczyc????????????????????????????????????????????????????/ Gdzie jestescie?????WeterankoKrysiu,Nerwusku!!!!!!!!!!!! I cala reszta ekipy! Szybko mi tu pisac co sie u Was dzieje!!! Bo sie zaraz zdenerwuje i zacznie mnie telepac! Chcecie tego???? Piiiiiitam sie?????

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Zabka, to ja sie juz melduje:) A mnie jutro czeka wizyta w urzedzie, do ktorego musze dojechac autobusem:( Na razie jakos dzialam, franca probuje mnie dopasc,ale sie nie daje. Mam nadzieje,ze jutro nie bedzie chciala isc ze mna do tego urzedu, ale jak znam zycie, to wskoczy mi na barana;) Czesto, jak sobie gdzies wedruje, to mysle,ze szkoda,ze nie moge sie z Wami polaczyc, by cos napisac, bo chociaz by to na chwile odwrocilo moja uwage od francy, ktora ciagle ze mna lazi. Trzymam kciuki Zabka za dzisiejsze Twoje zakupy:) No i wszystkich goraco pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :) Co to ja chciałam napisać...hmmm, ach ta skleroza ;)))))))) A tak poważnie to tak jak lena i żabka mam dokładnie te same objawy, może to z wiekiem przychodzi, a może wpływ tej francy. Na początku strasznie się tym denerwowałam, nie mogłam się pogodzić z tym. W końcu stwierdziłam, że nie ma wyjścia, zmienić się tego nie da, pozostaje się przyzwyczaić. I zapisywać wszystko. To się sprawdza, a że czasami zapominam jakiegoś słowa podczas wypowiedzi to nie tragedia, da się przeżyc ;)) Ważne żeby się nie przejmować wszystkimi *pierdołami*, bo od tego tylko pogarsza się nasz stan. Im mniej nerwów, tym lepiej :)) Zabka i co z tymi zakupami?? Melduj tu nam! Pozdrawiam Was i całuję :))

Odnośnik do komentarza

Witajcie ;-) O martin sie odezwal ;-) co slychaac? Spineczko i zabko ja staram sie akceptowac te chorobe ale cos opornie mi idzie ;-/ Fajnie lenko ze zajzalas do Nas ponownie ;-). Ja siedze na zwolnieniu, biore antybiotyk a moje ataki nerwicy siegnely znow zenitu ;-(, znow problemy z posilkami sie zaczely ;-/ i cala gama wokol tego lękow-mysli natretnych eh ;-( ocipiec mozna doslownie! Pozdrawiam cieplutko nerwuskow Wszystkich ;-) papa

Odnośnik do komentarza

Nawet nie wiecie jaka radosc mi sprawilyscie tym ze sie odezwalyscie!!!!! Dziekowac,dziekowac!!!!! Macie racje nie nalezy wszystkich pierdolow brac do bani,bo ,wtedy *bi biło*-jak to mowi moj synek :)) A wiec bylam na tych zakupach,wybralam kafle,no i kupilismy,oczywiscie franca wchodzila na barana,byly momenty kryzysu ale dalam rade i wytrzymalam! Zalatwilam to co musialam,a reszte zostawilam mezowi,potem poszlamdo samochodu,zapalilam papieroska i wrocilam do sklepu,kupilam hot doga...no i tak bylo... aha,pomijam fakt,ze w sklepi glowa mnie bolala,od tego pieprzonego karku,przez ta france znow mam tak napiety ze szok.... Hmm,komu tomialam zyczyc powodzenia w urzedzie? Nerwuskowi czy spince? I znow ta skleroza alewkazdym razie trzymam kciuki!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc kochani,dzis jakis czubek potrącił mojego spanielka :(,cholera,nie miala babaklopotuto se kupila psa,no ale jak juz sie wzielo na siebie taki obowiazek to trzeba o niego dbac. Po pół godziny pojechalam z nia do weterynarza,dostala jakies trzy zastrzyki i antybiotyk (zlamania nie ma),jest strasznie potłuczona i dzisiejsza noc jest decydujaca,oby nie bylo zadnego wylewu,krwotoku,to bedzie podobno ok. JAk miszkoda tej mojej niuni,moze bedzie miala nauczke i niebedzie juz latac za samochodami....oby wyciagnela z tego wnioski... Życze milego weekendu!!1 POZDROwWIONKA!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×