Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość martin82]

Spinko chodze tak o 22 w kime . Czasem dobrze spie czasem zle jak to przy nerwicy . Mam strasznie plytki sen byle szelest i juz budzonko. Alicjo1993 - oj u nas duchota tez i burza przeszla taka mala

[baskabaska]

U mnie kochani pierwszy raz w tym sezonie w nocy waliły pioruny strasznie, że spać nie szło, a deszcz tak walił o parapet, że wstawałam i okna zamykałam (trochę przygłuszyło), dawno tak u nas nie lało, podtopienia były. W dzień na szczęście nie leje ale niż jest i samopoczucie kiepściunie.

[Gość martin82]

Ludki gdzie wy jestescie ? Kurcze wczoraj o malo co bym swojego psiaka stracil:-(

[Gość martin82]

Dobranoc kolorowych swow

[Gość nerwusek30]

Witajcie kochani:) Gdzies kiedys przeczytalam,ze z nerwica nie mozna walczyc, a najlepiej jest sie z nia zaprzyjaznic... A ja jakos nie moge, a wrecz przeciwnie mam jej juz dosyc. Niby jakos funkcjonuje, pokonuje swoje leki, staram sie jej nie poddawac, ale jestem juz tak nia zmeczona,ze nawet jak pokonam swoja slabosc, to nie czuje radosci z tego. Oczywiscie mowie sobie, widzisz kolejny raz ci sie udalo, co swiadczy o tym,ze to tylko twoja glowa plata ci figla, ale zaraz czuje znowu jakis dziwny lek. Nawet rano, jak sie budze (po dobrze przespanej nocy), serce mi wali jak glupie, co powoduje,ze sie nakrecam. Ostatnio sobie nawet analizowalam, jak wielki krok do przodu udalo mi sie zrobic, gdzie wczesniej na sama mysl o pewnych rzeczach dostawalam paniki, zamykalam sie, a teraz je robie. I nawet te pozytywne wnioski nie daly mi kopa:( No, ale moze to normalny etap, moze na tego kopa musze jeszcze poczekac? Troszke Wam tu pobiadolilam, ale musialam to z siebie wyrzucic... Martin, Ty juz pewnie spisz, wiec kolorowych snow zycze:) A zreszta i pozostalym tez, bo to przeciez juz pora do spania. Przesylam dla Wszystkich buziaczki w czolko:)

[Gość martin82]

Dzien dobry Wam . Nerwusku tez gdzies to przeczytalem ze najlepiej sie z nia zaprzyjaznic hm moze mam zle podejscie do sprawy ale moim zdaniem trzeba walczyc z tym dziadostwem i sie jej pozbyc bo na przykladzie innych chorob np raka to czy z nim tez nalezy sie zaprzyjaznic walka do konca przynosi rezultaty. Zmykam do roboty . Moze ktos sie nie zgodzic ze mna ale kazdy ma prawo do swojego zdania . Pozdrawiam papapapa

[Gość Alicja1993]

Dzień dobry :) Ja wybieram się w poniedziałek na basen. To dopiero za 3 dni, a już o tym myślę. Boje się, że nie dam rady itp. Ogólnie jest lepiej, bo widzę to na co dzień jednak te oczy w dużej mierze powodują, że się nakręcam. Niestety mojej lekarki dzisiaj nie było więc pozostaje czekać do poniedziałku. Ja Was podziwiam, że w miarę normalnie funkcjonujecie, chodzicie do pracy itp. Ja na samą myśl, że mam gdzieś dalej sama wyjść to szybciej bije mi serce...

[Gość spinka]

Dzień dobry :) Martin, co się z pieskiem działo??? Z tą przyjaźnią to bym nie przesadzała. Franca nie nadaje się na przyjaciółkę, hihihi. Ujęłabym to inaczej, że trzeba się oswoić (a nawet pogodzić) z jej obecnością, ale nie pozwolić sobie aby nami rządziła i wchodziła na głowę :)) Buziaki dla Was!!!

[Gość a28aga28]

Witajcie Nerwusku wiesz to tak jest ze walczysz ciagle, z zcasem jak sie uspokoi zobaczysz ze i wnetrze sie wyciszy i nawet nie bedziesz juz zwracala na to uwagi. Martin glowka do gory ;-) moja znajoma brala serotonine, kochana jej lekarz psychiatra przepisal ;-) bierz i nie wahaj sie, bez problemu po poprawieniu nastroju odstawila ja ;-). Ja dalej na lekach , kupilam dzis nowe opakowanie, poki co wiekszych atakow lekowych nie mialam, dzis bylam na rozmwoei o parce ;-) w poniedzialek ide ;-) zgodzilam sie na ich warunki, narzie poki co od poniedzialku tydzien probny trzymajcei kciuki!!11 pozdarwiam i prosz eo odzew weteranow!!

[Gość martin82]

Hej hej obiado kolacja zjedzona teraz odpoczynek. Spinko- psiaka ugryzla pszczola w nosek od razu wymioty ja myslalem ze to tylko nie strawnosc . Weterynarz powiedzial dobrze ze nie byla uczulona bo tak to za 2 godziny moglaby usnąc na zawsze . Alicjo1993-jakos musimy funcjonowac nie ma co sie zaszywa w 4scianach . Ja zanim zacząlem sie leczxc a minelo 6 lat tez oblatywal mnie jak mialem gdzies wyjsc i wogule . Teraz mam tak tez ale mniej i zadziej

[Gość martin82]

Aga - pewka ze bedziemy trzymac kciuki :-):-):-):-) a co to za praca?

[Gość martin82]

Dobranoc pchełki na noc:-)

[Gość martin82]

Dzien dobry kochani. Ja spadam arbajten:-) udanego dzionka zycze

[Gość nerwusek30]

Dzien dobry wszystkim. Martin i wszyscy pracujay w sobote - spokojnej pracy:) Udanego dnia.

[robo4]

Dasz bor dasz bor wesolego jajka i smacznego dingusa dzien branoc , zgnilej pracy ...rodacy ;0

[Gość martin82]

Hejo spicie ludki?

[Gość martin82]

Dzien doberek w tą sloneczną niedziele

[Gość martin82]

Pasuje sie dzis troszke poopalac:-)

[Gość martin82]

Moi drodzy co wy zamierzacie przespac calą niedziele a tak ładnie slonko swieci

[Gość kamila 28]

Witam ! piękna dziś pogoda chyba w całej Polsce:)Biorę moje tabletki 5htp (po przestudiowaniu prawie całego neta i rozmowie z lekarzem)odstawiłam wszystko i biorę tylko to i wiecie ci działa....nie miałam aln jednego ataku lęku, czuję się wyluzowana (szczęśliwa)...nie wiem czy to tylko placebo ale na mnie dziala...lekarz tego normalnie nie moze wypisac bo w aptekach nie ma (mozna kupiuc na allegro) kto nie moze sobie ze soba poradzic lub boi sie wyjść z domu polecam. W piatek zaliczyalm wizyte kolazanki z dzieciakami (wierzcie mi dla mnie to stres ogromny) przy tych tabsach lajcik, dzisiaj sama z córą na basen sie wybrałam....tłum ,gorąc, kolejki itp.ale dalam rade zadna glupia mysl mi nie przeszła do głowy...czułam sie jak kiedys jakbym nie wiedziala co to jest nerwica...cieplutko pozdrawiam ide budzic moja niunie która padła jak pchełka po basenie:)bede zdawać relacje jak mi PS. jakos snu mi sie bardzo poprawila a było tak ze chodzilam spac ok 1 a zasypialam ok 3.im wiecej serotoniny tym wiecej melatoniny (oczywiscie ilosci kontrolowane).pozdro

[Gość kamila28]

Do Alicja ja też tak miałam i bez validolu w buzi lub w torebce nie wychodziłam z domu...trzymaj się nie nie myśl o głupotach....wiem ze to samo przychodzi niespodziewanie ja to nazywam WIELKIE ZŁO...trzymam ze ciebie kciuki udanej pogody:)

[Gość Alicja1993]

Kamila cieszę się, że tak dobrze Ci idzie! Ja jutro też jadę na basen, z tatą i kolegą więc teoretycznie powinno być zero problemów ale zobaczymy. Też tak mam, na szczęście coraz częściej, że czuje jak euforia rozrywa mnie od środka. Wspaniałe uczucie!

[Gość iwona p]

..witam serdecznie.. bardzo przepraszam was ,ze tak dlugo nie pisalam ,mysle czesto o was wszystkich,widze,ze kilka osob juz nie pisze.pozdrawiamm

[Gość a28aga28]

Witajcie o iwonko super ze sie odezwalas, pisza ale narazie chyba pzrerwe maja moze zbyt zaganiani ;-). ja dzis na ldoach bylam z chlopakiem tak ceiplo dzis, jurto juz na 6 do pracy nowej trochu sie boje no ale takei zycei ;-) buzka papap

[majkak55]

Witajcie moi mili dzis pogoda nie do zycia , strasznie goraco i parnota . Caly dzien przesiedzialam w czterech scianach , tylko chwile bylam na dworze . Na noc zapowiadaja burze , deszcz by sie przydal , tylko nie grozna wichura.Iwonko witam Cie , piszemy ale widze ze coraz rzadziej, chyba jest z nami super , to dobrze , to znaczy ze nerwice mozna wyleczyc , a co u Ciebie?Krysiu , weteranko , nati co u was , odezwijcie sie . Robo , rolnik piszcie czesciej, wiem ze praca ale zagladniecie do nas to nie duza strata czasu.Zycze milego tygodnia , duzo usmiechu i wolnosci od tej choroby , naprawde moze byc dobrze , wierzcie mi .