Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Maju dzięki :) też chciałabym pocieszać innych którzy byli tak załamani jak jeszcze ja niedawno, którzy w wyjście z tego i normalne życie też nie wierzą jak ja niedawno,i pomóc komuś uwierzyć że wyjście z tego jest możliwe, bo ja mimo poczatku z lekami jaki przechodzę to trochę się boję ale już nie tak, ufam psychiatrze, a jeszcze miesiąc temu leżałam płakałam nie mogłąm żyć normalnie... jeść też nie, a kąpać w wannie masakra musiałam się nagimnastykować żeby się myć chore a o kąpieli w wannie marzę ale się strasznie jeszcze boję jeszcze poczekam aż naprawdę nerwica będzie przeszłością... Miłego Dnia Wszystkim

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich! asie25 nie martw sie o tętno..im czlowiek spokojniejszy tym mniejsze tętno, ja miałam często tetno ponad 100, nagle zauwazyłam że w spokojniejszym okresie mam tetno nawet 52...a nie biore zadnych leków! ja boje sie leków tak jak ty...człowiek sie nakreca nawet jak wezmie cos przeciwbólowego..nawet jak brałam aspargin taki magnez z potasem jak biło mi serducho to po tym miałam ataki paniki i w chwile po zazyciu było mi słabo, tragicznie! Tetno po 120..A to tylko działała moja psychika , atak paniki wziął sie stąd ze boje sie brac tabletki..teraz juz wiem ze to jest błedne koło...biore te sama tabletke, teraz nawet i nic mi nie jest! Tak samo moze byc z innymi lekami, sami sie nakrecami że moze byc źle i na ogół jest źle..Trzymaj sie i mysl pozytywnie!

Odnośnik do komentarza

Witajcie,ja właśnie wróciłam od mojej pani doktór.Jestem szczęśliwa,bo nigdy tak dobrze mi się z nią nie porozmawiało.Od razu mi lepiej!!Jutro mija 4 tyg.jak zaczęłam brać asentrę,no i dostałam większą dawkę,mam zacząć od jutra,najpierw po 75mg. potem 100,boję się,bo strasznie źle znosiłam początki brania tego leku........kto czytał co pisałam,ten wie.....ale muszę dać sobie czas i ufam,że w końcu przyjdzie piękny dzień!!!Dziś nawet zaszłam do biedronki:)co prawda po oxazepamie,ale to i tak sukces!!Tak się cieszę.Poza tym w poczekalni spotkałam ciekawego człowieka,facet od 18 lat bierze silne neurotyki,bo dostał wstrząsu anafilaktycznego po penicylinie!Przeszedł śmierć kliniczną,mówi,że wie jak piekło i niebo wygląda,że nigdy by sobie życia nie odebrał,bo nie chciałby nigdy już tego doświadczyć(piekła)...po tych doświadczeniach bardzo się nawrócił,otworzył na potrzeby innych,zmienił podejście do życia.Super spotkać kogoś tak otwartego po przejściach! Asie,ja kawy też Ci nie polecam!Mnie po kawie rozdrażnia,albo trzepie,od 10 lat nie piję.W lepszych momentach swojej choroby popijałam ale taką jakąś co na 20 % kawy naturalnej(rozpuszczalna).Teraz piję inkę:) bo lubię smak kawy. Za to palę ,co też mi nie pomaga:( ale to silniejsze ode mnie:( A i jeszcze jedno,wyobraźcie sobie,że w takim mieście jak moje(60tyś) do tej pory nie było psychoterapeuty(od kilku mies.prywatnie 4 godz.tyg. 50min.-70zł)Masakra! Wreszcie jest!!!Co prawda nie wiele,bo tylko 2 godz. na tydzień,ale już coś.Zapisałam się!!!Moja psychiatra ją chwaliła.I jeszcze dowiedziałam się,że za ok.miesiąc rusza taka poradnia ,zajęcia psychoterapeutyczne 3-6godz.dziennie,dla grupy ok.6 osobowe,to tak jakby w szpitalu psychiatrycznym,ale dochodzi się i wraca potem do domu.Dla mnie bomba!!Poza tym mają tam pracować ;moja psychiatra i jeszcze jedna,psychoterapeuta do której się zapisałam i jakiś psychoterapeuta,który nadzoruje pracę wszystkich psychoterapeutów w Polsce!!!Facet ponoć niesamowicie skuteczny,znany i doświadczony!Kazałam zapisać się na pierwszym miejscu na liście!!!!Bomba!!!Jak się cieszę,że coś zacznę z tym wreszcie robić!!!Tak jej nienawidzę(nerwicy),że jestem gotowa z nią walczyć jak nigdy dotąd!!!!! Pozdrawiam Was!!

Odnośnik do komentarza

Sylcia28 ja tez sie boje leków ale już nie miałam wyjścia, nie radziłam sobie do tego stopnia że mierzyłam bez przerwy puls, zresztą już to opisywałam, i kompletna izolacja i bierność... musiałam się przełamać. a widzisz to super że masz takie okresy że tętno jest spokojne:) ja miałam tylko takie kiedy biło 66 a rzadko 60 chyba nigdy ostatnio... Margo wstrząsająca historia bardzo. słyszałam że penicylina nie za bardzo kiedyś działąłą ludzie mieli po niej takie historie. tu gdzie mieszkam teraz włąśnie teściowa mi opowiadała ilu ludzi po tym odratowali. a tak w ogóle to ja się strasznie boję jak słyszę takie historie właśnie wtedy i łykać tego antydepresantu... brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! Margo jak znalazłaś tego psychoterapeutę? gdzie to się szuka i jak można się zapisać czy długo będziesz czekałą? i czy wystarczy powiedzieć że ma się nerwicę czy trzeba jakieś zaświadczenie od psychiatry ? strasznie jestem ciekawa jak się to załatwia też chciałabym pójsc. A u mnie to chyba tylko psycholog jest.

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczynki, nie bójcie się zwiększyć dawki antydepresantu, to własnie dobrze, że w ten sposób macie nakazane dawkowanie, organizm pomalutku przyzwyczaja się do leku. Ja miałam tak samo, na poczatku dziwnie się czułam najbardziej mnie denerwowały zawroty głowy, jakiś szum w uszach, ale tak bardzo chciałam, żeby mi te leki pomogły i tak liczyłam na pozytywny efekt, że nie martwiłam się tymi skutkami ubocznymi. No, i po około miesiacu było duuzo lepiej, tego i Wam zyczę kochane. U mnie niestety skończyło sie na antybiotyku, poszło mi na oskrzela i jestem uziemiona w domu, a ja tak tego nie lubię :( Majkak, dziekuję za zyczenia zdrowia :) Robo, Weteranko, fajnie, że sie odezwaliście. Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia kochani.

Odnośnik do komentarza

Dzwoniłam dzisiaj czy są wyniki krwi i były jutro idę do lekarza moja hemoglobina to 9 i wysokie OB ciekawe co powie lekarz. Z dwojga złego trochę się wyjaśniło , bo wszystko zwalałam na nerwicę :osłabienie , senność, i ogólne zamulenie. Więc nawet przy tej francy trzeba robić badania , bo czasami może okazać się że inna choroba się przypałętała. Dziewczyny śmiało bierzcie leki one wam nie zaszkodzą , tylko pomogą, organizm musi się oswoić. A tętno to ma prawo zwalniać i przyspieszać. Ja piję kawkę i uważam że ona mało komu szkodzi , więcej z niej pożytku niż szkód. Ponosi ciśnienie tylko na chwilkę, ale ma zbawienne działanie np. pobudzające taka z mleczkiem z expressu , lub cukrem . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Asie,u nas pojawił się pierwszy psychoterapeuta,więc ogłoszenie jest p poradni.Trzeba mieć skierowanie,mnie wciągnęła na listę moja psychiatra i obiecała zadzwonić,jak kolejka się zacznie zbliżać.Jestem 16 na liście:)To za ok.2 mies.może odbędę pierwszą terapię.Nie wiem jak jest u Ciebie(w Twoim mieście)Bo jak macie szpital psychiatryczny,albo oddział,to powinni być terapeuci na nfz.U nas właśnie nie mammy szpitala ,ani oddziału.Ale wreszcie mamy terapeutkę!Hurra.Popytaj swojej doktór,albo rodzinnej,na pewno jest w temacie! Dziewczyny,ja nie boję się aż tak strasznie leków.co prawda mam do nich dystans i sceptyczne podejście,ale antydepresantów brałam wiele,tylko,że po żadnym nie miałam takich jazd jak po asentrze!Pisałam wcześniej jaki koszmar przeszłam i teraz boję się,żeby nie było tak samo gdy zacznę zwiększać. Asie,tętno na pewno Ci drastycznie nie spadnie!!! Pisałaś coś na temat mycia się,też mam to samo,nie mogę za długo przebywać w łazience,ani w ubikacji,masakra!!! biel,kochana,nie taka kawa dobra jak ją malują:wypłukuje masę potrzebnych nam minerałów jak magnes ,potas,żelazo itp.Właśnie przy niedoborze żelaza ma się niską hemoglobinę.Przerabiam to regularnie,(mam nawracającą anemię od 12lat),właśnie podciągnęłam żelazo i morfologię ,bo miałam dużą niedokrwistość z powodu niskiego poziomu żelaza(miałam 3,5,przy dolnej granicy 8,8).Mnie kawa rozdrażnia,czuję napięcie i poddenerwowanie..........tak niestety mam i od 10lat jej nie piję,a tak ją lubiłam...mmm,dalej mi pachnie,jak komuś parzę....

Odnośnik do komentarza

Witajcie!Dziś wzięłam półtorej tabletki,a już kombinowałam,że sobie po ćwiartce zacznę zwiększać co kilka dni,ale stwierdziłam,że nie będę sobie oddalać dobrego samopoczucia,że nawet jak będzie na początku ciężko,to skoro tyle już zniosłam,to zniosę jeszcze więcej,ale w końcu przyjdzie pierwszy normalny dzień!troszkę się denerwuję,w głowie mi się kręci,d/d doskwiera,ale dam rady!Muszę... Dzieciaki się poprzeziębiały...mąż też nosem ciąga, stany podgorączkowe mają....mnie łamie od kilku dni,ale się nie daję! U nas 12 na minusie,słoneczko piękne!!! Asie jak dziś u Ciebie?Pewnie też denerwujesz się tym zwiększaniem dawki?Łepetynka do góry,będzie dobrze!!!

Odnośnik do komentarza

Margo tak chyba podświadomie się denerwuję, bo jak wczoraj całkowity spokój to dzis czuję poddenerwowanie. I mam tak samo jak Ty z łazienką:) nie mogę tam długo siedzieć jak kiedyś na luzie, boję się za każym razem jak się zamykam że padnę na podłogę i nikt mnie nie uratuje bo będę zamknięta, i takie jazdy z łazienką, czasami jak mam wejść to kilka razy robię podejście, a wanna to dla mnie koszmar, ostatnio jak weszłam dostałam tak silnego ataku paniki arytmia aż mnie dusiło, serce szalało ponad 120 było mi słabo wyleciałam jak oparzona stamtąd usiadłam na łóżku trzęsłam się jak galaretka. Spokojnie Margo będzie dobrze ja czuję już jakąś zmianę, i mam nadzieję że im dalej tym lepiej. Boję się trochę tego co ostatnio po tych lekach, ale najwyżej będę krzyczałą jak ostatnio w myślach *chyba zdechnę* i to jakoś nawet mnie śmieszy teraz. Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Wiesz asie,ja też dziś poddenerwowana,ale jakoś całkiem nieźle jest,na pewno nie gorzej!A z tą łazienką to aż tak nie mam,ale bardzo nieswojo się czuję w małym pomieszczeniu,zamknięta....to nie panika,ale kiepsko ,wolę więc streszczać się i unikać takich sytuacji....robię co muszę i zmykam!Ha,ha jak to śmiesznie wszystko wygląda:)I jak tu się tej choroby nie wstydzić,jak nawet nas potem to śmieszy,nasze zachowania i myśli:)

Odnośnik do komentarza

Masakra moje myśli mnie doprowadzą w końcu do jakiejś paranoi czy co... wzięłam tą połówkę tabletki i albo się zakrztusiłąm czymś póżniej jakieś dwie godziny po wzięciu albo co zaczęłam kaszleć i gardło mnie teraz boli i wiecie co myślę? że się duszę bo to może ciężka reakcja alergiczna słabo mi ze stresu byłoby ok gdyby nie to.. mąż patrzył na mnie przerażony teraz pojechał odwieźć mojego tatę do domu a ja jestem zdygotana jak nie wiem co jak znowu zacznę kaszleć i się uduszę, jak jestem uczulona na lek... Załamka czy to mój mózg robi takie jazdy...

Odnośnik do komentarza
Gość a28 aga28

Witam wszystkich cieplutko, jejku jaka zimnica. Ja dzis bylam na terapi i odwiedzilam punk fizjoterapi na noge moja ;-(.Szukam pracy wysyłam cv ale slaby odzew ;-/ a teraz w dodatku ta torbiel pod kolanem sie odezwała ze mocno utrudnia mi proste czynnosci w domu a co dopiero mowic o chodzeniu.Narazie daje se spokoj, zajmuje sie zdrowiem na wielu plaszcyznach bo jaka bedzie moja efektywnosc??????????? ortopeda uwaza ze torbiel albo od kregoslupa albo zyl, czekam az skoncze zabiegi i do lekazra ogolnego aby skierowal na badania bo nie da sie tak zyc,wiekszosc czasu w tym roku pzresiedzialam w domu pzrez noge. u mnie pod katem nerwicy narazie spokoj. Weteranko trzymaj sie kochana !!! ;-), napisz kilka swol chociaz, weim jak to trudno znależć zcas jak w domku chora osoba ;-/. Nati12 kochana koniecznie wylerz to w domku, mi tez w zeszlym roku poszlo na oskzrela i mam problemy do dzis,male pzreziebinie i akszel oskzrelowy niewaidomo skad ;-/. Biel bardzo mala ta hemoglobina ;-/ koniecznie niech pokieruja Cie jeszce na jakies badania niedobzre cos.Trzyymaj sie ceiplutko. Pozdrawim nowe osobki, pamitam tez jak wygdladaly pozcatkowe dni u mnie jak bralam lek, bylo okropnie a lęki mi się nasilily mocno, lek zaczął mi działac dopiero po 3 miesiacach ale pamietajcei akzdy jest inny nie sugerujcie sie tym bron Boze!!! dacie rade, niestety tzreba to pzrejsc pzrecierpiec, potem zobaczycie napewno bedzie lzej, duzo bedzie lzejszych dni mysli bardziej optymistyczne. Duzo zdroweczka zyzce wszystkim Martom ;-), wytrwalosci w walce z chorobe, calkowitego zwalzcenia jej i spelnienia wszystkiego co skryte buziolki!!11

Odnośnik do komentarza

Hej też mam tak że każda dolegliwość powoduje we mnie panikę która trwa dwie godziny o potem dochodzi do mnie że nic mi nie jest tak naprawdę. Wiem jak trudno z tym walczyć, wiem jakie to wydaje się osobom które reagują normalnie śmieszne i żałosne ale niestety tak jest. Z drugiej strony uważam że jednak jest w tym jakiś plus przede wszystkim ja cieszę się ze jednak nie mam żadnego chorego serca, żadnego nadciśnienia itp. że dolegliwosci jakie mam mi nie zagrażają. Mój tata ma nerwicę od 20 lat i jest zdrowy jak byk:) więc należy się choć z tego cieszyć:) Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich!!! coś przycichło na tym forum....:) Ja dziś dostałam rano telefon ,że od dziś mogę zacząć terapię!!!Tak się cieszę,ale i się boję............bo wiążę ogromne nadzieje z tą terapią,będzie nie dobrze jak się rozczaruję....ale mam nadzieję,że będzie ok. Czuję się ciągle kiepsko!!!Poza tym dzieciaki się rozchorowały,byłam wczoraj u lekarza z chłopcami,antybiotyki:(ledwie dałam rady.... Napiszę o swoich odczuciach jak wrócę. asie jak się trzymasz??

Odnośnik do komentarza

Margo bardzo sie ciesze, terapia do droga do wyzdrowienia naszego, nie ma co sie martwic na zapas, pojdziesz zobaczysz, wiadomo wszystko wymaga czasu, daj czas sobie i terapeucie ;-). Ja tez chodze na terapie od niedawna, ciesze sie na kazda wizyte ;-). u mnie dzis ok jesli chodzi o nerwice w sumie to juz pare dni ok ;-) i korzystam z tego, chodze tez na rehabilitacje nogi-jakby trochu puscilo-momentami nawet zapominam ze mam jakis problem z noga ;-).wyslalam cv swoje o prace, ale poki co mysle sobie jest wlasnei ta chwila ze powinnam jakos ten wolny czas wykorzystac a nie sie zamartwiac, widocznie tak ma byc, kuron coprawda ejst, dach nad glowa tez, rodzice ok , chlopka tez ;-) cieszyc sie tym. Asia jak sie czujesz? Kielce jakbys chial poklikac dam gg swoje.A gdzie reszta?? Freciu, Nati, Biel, magdo, Majko,Robo,Rolniku,Gruszeczko??/? odezwijcei sie ;-/ buzka dla wszystkich paap

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×