Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie ja tez mam problem kołatanie napady dusznosci u ilu ja lekarzy nie byłem jakich ja badan nie miałem wyszło na to ze wszystko jest wporzatku z badaniami ostatnia wizyta u kardiologa decyzja lek concor cor 5 pol tabletki rano nawet powiem szczerze pomagała ale ostatnio nabawiłem sie przepukliny niestety czeka mnie operacja na sama mysl o szpitalu robi mi sie goraco MASKARA jak sie jeszcze dowiedziałem ze znieczulenie bedzie punktowe nawet nie chce opisywac co mi jest do zabiegu mam nieco ponad miesiac chyba nie dozyje mam pytanie zaszczepiłem sie na zółtacze czy koliguje ta szczepina z branie wyzej wymienionego leku i ogólnie prosze o jakas porade

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie, piszę tu po raz pierwszy, nie wiem czy dobrze trafiłam, nie wiem czy tu może ktoś mi coś poradzić, czy jest to forum towarzyskie- zamknięta grupa i nie ma co się wysilać. Tak szczerze mówiąc nie wiem do kogo się zwrócić o poradę w mojej sprawie ale jeśli tu na forum macie różne doświadczenia to może ktoś już miał taką sytuację i ma jakieś pomysły jak się w tym odnaleźć. Z nerwicą lub czymś w tym rodzaju żyję już od roku 2000. Miałam już różne etapy. Chodziłam też na terapię ale nie bardzo to było skuteczne. Trafiając rok temu do kolejnej dobrej w opinii innych pacjentów psychoterapeutki miałam nadzieję, że może coś się ruszy. Terapia trwała, spotkania były dla mnie dużą podporą w zmaganiu się z nerwicowymi przeszkodami życiowymi. Na jednym ze spotkań Pani psycholog stwierdziła, że trzeba już zakończyć terapię bo nie może być zbyt długa. I co teraz? Terapia się skończyła, objawy pozostały. Nie wiem jak to dalej zorganizować, żeby się nie pogubić tylko iść do przodu.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich zarowno starych jak i nowych forumowiczow. Ula ja zmagam sie z nerwica parwie 6 lat, mam 29 lat. Wiesz kochana troche dziwi mnie podejscie tej *dobrej* psychoterapeutki ;-( .. kochana nie zarzaj sie, w naszych pzrypadkach-ja mam nerwice lękowa mieszana terapia to klucz do wyzdroweinia +praca wlasna i czasem leki-w moim przypadku to wszystko. wiesz ja tez chodzilam na terapie dawno i dlugo, ponoc byla ok wedlug pacjentow, ale mi nie pomogla i nie pomagala, kazdy jest inny i na akzdego moze dzialac inaczej. Po 2 latach poprostu zrezygnowalam z tej osoby. Zostawiona sama sobie radzilam sobie roznie, raz lepiej arz gozrej ale wmiare to szlo. Nazbeiralo sie duzo nowych sparw, szukanie pracy,praca, nowe otoczenie, wtapianie sie, nowe towarzystwo nie zawsze ok i co??? nerwica wyszla bardzo mocna i rozlegla-musialam isc po leki bo psychicznie bylam wrakiem , dzien, w dzien panika i lęki w stycznosci z obiektem lękujedzeniem eh koszmar a potem juz mysli nie z tym zwiazne. I wtedy szyko trafilam na akse chorych na innego terapeute, mialam pzrerwe kilka miesiecy-pzrez prace, ale uwazam ze ten obecny jest konkretny, slucha mnie, wyciagamy arzem wnioski. weic nie zalamuj sie, zrob krok szukajac nowego terapeuty az natrafisz na wlasciwego ;-). terapia moze trwac dlugo, mysle ze ta babka poprostu nie weidzial jak Ci pomoc bo byla slaba-nie bierz tego tak osobiscie-to moja opinia na podtsaiwe tego co napisalas. U mnie nuda, ogarnelam juz mieszkanko, szukam pracy ale zla jestem bo wszystkie te stanowiska na ktore chetnie zlozylaby swje cv-pracodawcy pdaja ze chca oosbe z grupa niepelnosprawnosci , szkoda, jak mam zznalezc prace???? pod kontem doswiadzcenia i szkoly spelniam ale nie pod katem niepelnosprawnosci. porazka ;-/ Buzka kochani ;-*, piszcie, nowi forumowicze macie takie samo prawo do pisania, pytania i wyrazania swych opini jak my ;-) piszcie, papap

Odnośnik do komentarza

U mnie te wszyskie objawy zaczeły sie od niedawna jesli w ogole mozna to tak nazwac nie ma jeszcze strachu przed wychodzeniem z domu ale boje sie ze jak dalej zagłebie sie w tym wszystkim to dopadnie mnie totalna depresja probuje z tym walczyc udaje sie czasami ( moze dlatego ze jestem jeszcze na takim * poczatkowym etapie * ) i do tego ten szpital i operacja jak to wytrzymnac ja sie * dusze * przy kilku minutowej wizycie u lekarza a co dopiero przy paru dniowym lezeniu w szpitalu MASAKRA

Odnośnik do komentarza

28 lat mam nie wiem jak podejsc do takiego spotkanie z psychologiem i nie wiem czy on w ogóle jest w stanie pomoc wiem nie zaszkodzi sprobowac sam probuje * nauczyc * sie tej choroby duzo czytam jak sie czym zajmuje nie mysle o tym jest ok kiedys czynne uprawiałem sport zycie sprawiało mi rados teraz jest zupełnie inaczej jeszcze do tego ta przepuklina ta operacja ten szpital chirurg zapewania mnie ze to prosty zabieg i nie ma obaw jednak zaczołem duzo czytac o tej przepuklinie boje sie najbardziej jej *uwięźnięcia* czały czas o tym mysle byle bol w brzuchu powoduje u mnie panike lek co zaraz wiaze sie z bolem w klatce i myslami o zawale ogolnie jest ciezko

Odnośnik do komentarza

To jest jakies wyjscie poszukuje go od jakiegos czasu wczesniej swietnie pomagał alkohol ale tylko na chwile nastepnego dnia czuje sie starsznie mam wrazenie ze to koniec i z doswiadczenia odradzam alkohol ( nie brałem wtedy leków ) odkad biore concor cor naprawde pomaga człowiek czuje sie zupełnie inaczej ale tez sie boje ze sie uzaleznie zawsze biore go rano kiedys chciałem sprobowac go odstawiac to tego samego dnia popołudniu musiałem zazyc gdyz był fatalnie tes koki cisnienia poty kołatanie krotko mowiac *nie do wiary* co sie z człowiekiem moze dziac myslałem ze mnie to nigdy nie bedzie dotyczyc w sporcie sie zaniedbałem teraz byle jaki bieg chodzenie po schodach zadyszka masakra kocham wedkowac robie to od x czasu teraz nie sprawia mi to radosci chodze bo probuje uciec od tego ale łowiac zastanawiam sie czy zraz cos mi sie nie stanie wystarczy byle zakłocie w klatce zaraz mam ataki leku jeszcze przed tym wszystkim sam sobie wmawiałem ze to po prostu przez stres brałem magnez z B6 persen zwykły prosty lek ktory mnie uspokajał biore to tez teraz zadko gdyz obawiam sie od uzaleznienia

Odnośnik do komentarza

Z tymi objawiami ( dusznosci kołatanie cisnienie ) poszedłem do kardiologa zrobiłem szereg badan ekg holter tarczyca i wiele wiele innych kardiolog stwierdzał ze jesli chodzi o samo serce jest ok nie widzi jakis uchybien w miedzy czasie dowiadywałem sie z ksiazek z internetu z tego tez forum miałem identyczne objawy jak wielu tu piszacych po ostatniej wizycie lekarz przepisał mi concor cor wyjasnił działanie tego leku i po 2-3 misiacach zalecił kontrole jak sobie radze była mowa miedzy wierszami ze to moze sie dziac w mojej głowie ze nie potrzebnie sie nakrecam adrenalina itd

Odnośnik do komentarza

Witam!!! kochani i nowych również! U mnie ok! właśnie wstałam po drzemce, pogoda jest do spania , w pracy dzisiaj wszyscy ziewali! faken : nerwica to straszne świństwo , ja byłam u kresu ! bałam się zasnąć, że się nie obudzę, wyjść z domu że coś mi się stanie, ciągle skupiałam się na śmierci. Moim ratunkiem były tylko leki, teraz jest ok, dodatkowo chodzę na terapię, powoli wracam do normalności. Cieszę się że tamte dolegliwości już są złymi wspomnieniami. Starzy bywalcy niech piszą bo napiszę na nich donos do gazet lokalnych i do skarbówki że milczą. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani, u mnie tak wmiare ;-) narazie lęki przycichly, mozna zlapac oddech wreszcie ;-), teraz jestem zaganiania po lekarzach, okropnosc, ciagle skierowanie to do 1 to do 2 i odsylaja bo nie chce im sie zrobic mi usg kolana, porazka jakas ;-/ czyli nic nie zalatwilam kolejny raz ;-(. Pozdrawiam Wszystkich papapa

Odnośnik do komentarza

Ostatnio moja forma psychiczna ma tendencję zniżkową. Żyję myslą, że już tylko luty i marzec i w koncu upragniona wiosna i lato. Ja w te letnie miesiące zawsze radzę sobie dużo lepiej. Śłońce i mnóstwo zajeć na dworze dobrze mi robi. Przedwczoraj to juz miałam takie dołujace mysli, że nigdy mi sie nie uda wyjść z tej nerwicy. Że tak jestem w tym zaplątana i tym *przesiąknieta* że to jest nie rozwikłania. Ciężko jednym słowem. Ale dziś chyba o maleńką drobinkę lepiej.

Odnośnik do komentarza

Wiatajcie! U mnie zimno juz wczoraj wieczorem czulam mrozik. Od kilku dni znosze kartony do przeprowadzki i w głowie szykuje plan dzialania. Witaj Dorota napisz co u ciebie ,jak Twoi faceci no i jak zdrówko. Od poniedziałku mamy ferie i bede chodzila na półkolonie pilnowac naszych małych piłkarzy na basenie ,zajecia bedą od 12-16 takze czas zleci .Zobaczcie styczen juz za nami ,a luty jest krótki . Renka ty mi sie trzymaj .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×