Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Edi77]

Cześć. hary811 --- ja narazie nie mogę pić alkoholu ponieważ jestem na lekach ale parę lat temu jak mogłem się napić to moje objawy nerwicowe baaaaardzo się nasilały na drugi dzień po większym spożyciu alk. Słyszałem że nie jestem w tym przypadku odosobniony. Tak więc jednym słowem szkoda że się tak dzieje no ale... Mam pytanie do was czy ktoś z was ma nerwicę natręctw? tzn problem z byciem perfekcyjnym czy problem z zakręcaniem wody, gazu itp? Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam.

[Gość gruszka]

Witajcie kochani. U mnie jakos tak od wczoraj nie za ciekawie, ale walcze:) Weekend minal za szybko. Ja nie wiem ten czas nam tak strasznie przez rece przelatuje. Juz polowa marca. :( Iwonko i jak sie czujesz? jak z tata?? Nati Sciskam Cię mocno. Ależ Cie męczy ta migrena. Do tego jeszcze chora córka no i nasza wspaniala przypadłość. Trzymaj się Dorotko wróciłaś już? Krysiu jak sie czujesz? A wnuczek już lepiej? Małgosiu pewnie zakuwasz juz ostro. Chłonności wiedzy Ci życze:) Madzia jak ty sie czujesz? Freciu i jak meczyki wczorajsze? Jak samopoczucie? Robo a ty jak tam? Mattiaga no poszalałaś z ta szufelką. Buźka Maleńka i dziś znów 11 h w pracy?? A z piętą to koniecznie do lekarza. Trzymaj się. Nefri a co u Ciebie? juz długo nic nie pisałaś? Majkak buziaczki dla Ciebie ;) Ćma dzieki za maile. Nie mam niestety dzis czasu zeby poczytac co mi podeslalas a taka jestem ciekawa. Moze jutro:) Poetko, Novamatic, Rolnik, Elcias i wszyscy ale to wszyscy, ktorych nie wymienilam trzymajcie sie. Coraz wiecej nas przybywa :( Sił do walki życze nam wszystkim. Pa

[Gość Małgosia1990]

Witam:) Ale zimno u mnie że hohoho. Niby słonko świeci ale wiatrzysko że szok. Gruszko oj chciałabym mieć czas na naukę do matury. Ale niestety w szkole tak cisną sprawdzianami, kartkówkami że nie ma kiedy siąść nawet nad maturą. Hary nie ja nie mam nasilenia się objawów po alkoholu, no przy czym ja baaaardzo rzadko pije, a jak już to malutko.

[novamatic]

witam Wszystkich ! U mnie dziś było też nie za ciekawie jakieś koszmary w nocy ale to chyba właśnie dlatego że weekend skończył się za szybko, Niestety :( hary ja również mam nasilone objawy po alkoholu jest masakra dlatego staram się unikać alkoholu chociaż nie zawsze to wychodzi a z resztą lubię sobie czasem wypić piwko chociaż wiem że będę cierpiał A ten wiatr dziś był bardzo zimny ale słyszałem że idzie wiosna :) więc trzeba się cieszyć :P Pozdrawiam wszystkich

[Magda1989]

Gruszka, dziękuje, że pytasz ;) U mnie nie za fajnie, czuję się tak jakby dopadła mnie jakaś depresja, widzę, że duży wpływ ma na mnie pogoda, ale od czwartku mniej więcej jest mi tak smutno, dziwnie, boję się sama o siebie, dziwne to takie... nie wiem co to się dzieje, ale mam nadzieję, że mi to przejdzie...:((( Harry, ja Ci nie pomogę, bo alkoholu nigdy nie miałam w ustach i nie ciągnie mnie jakoś wcale :P Novamatic, dokładnie też tak słyszałam o tej wiośnie i tym staram się pocieszać jakoś... mimo, że dzisiaj jest strasznie zimno, ale śniegu juz malutko, mam nadzieję, że w końcu całkiem zniknie. U Was czytam, że napadał śnieg, a u mnie lekko pruszył wczoraj, ale w sumie to jest jak i było, więc i dobrze, że nie ma już tych zasp strasznych. pozdrawiam!

[Gość poetka30]

Ja mialam z alkoholem roznie .gdy byly nasilenia depresji to alkohol mnie rozdraznial .w okresie dystymii miewalam takie okresy ze moglam nawet sporo wypic /ale tylko dobrego wina/i nic mi nie bylo.ostatnio mam czestoskurcz wiec alkohol wykluczony ,po lyzce by mi sie nasililo. .....ej zastanawiam sie gdzie tyle sniegu bylo ,tu u nas to lalo. ....edi77....natrectwa sa przedziwne ja mialam takie ze kojarzyly mie sie zle niektore miejsca ,albo slowa ,albo nawet ciuchy ,kolory ,dzwieki i unikalam ich za wszelka cene .jesli w jakiejs bluzce bylam i wtedy dopadl mnie atak leku juz jej nie ubralam .pamietam ze mialam rozne fobie .porabane . ....w sumie jak na to obiektywnie spojrze to przyznaje ze ogromnie duzo rzeczy sie pozbylam .leki jednak na cos sie przydaly ale wszystkiego nie wylecza .teraz mam zrabany metabolizm to juz tylko endokrynolog pomoze ale na psychoterapie chodze bo moze jakis technik autorelaksu sie naucze. ....na fobie i natrectwa to jednak zoloft jest dobry,wiele osob go bralao na to i pomogl.nawet kolega mojej corki to bral na fobie spoleczna no i jakos teraz chodzi do szkoly i uspokoil sie ale leku juz nie bierze . .....iiiii tak wogole to pozdrawiam wszystkich....

[Gość Rolnik1973]

Magda, podziw i szacunek. Ja może pół litra w życiu wypiłem, ale żeby nie próbować naprawdę klasa.

[Gość Dorota W]

Witajcie kochani:) Wróciłam! Na początek przeprosiny za to ,że nie pożegnałam się z Wami przed wyjazdem. Tęskniłam ogromnie ! Jeszcze dzisiaj postaram się napisać dłuższego posta i troszkę opowiedzieć co się działo gdy mnie na forum nie było . Tym czasem muszę zabrać się za uporządkowanie spraw domowych i firmowych bo zaległości narobiło się co niemiara . Krysiu spóżnione ale szczere życzenia imieninowe . Życzę Ci zdrówka ,spokoju,pociechy z dzieci i wnusiów ,spełnienia marzeń oraz uśmiechu na twarzy bo masz na prawdę cudowny uśmiech tylko zbyt rzadko pojawia się na Twojej buziuni. Przesyłam Ci tysiąc całusów --:) Kochani odezwę się jeszcze dzisiaj Sciskam Was mooooooocno --buziaczki:)

[Gość Elcias10]

Czesc kochani.U mnie nawet dobrze zasypalo nas na calego i dalej sypie.... Dorotko fajnie ze sie odezwalas ;) A Iwonka znikla...... piszecie o roznych sprawach i fajnie bo o to chodzi jest was tu wielu i mam takie pytanie do was czy bola was nogi.???Bo mnie bola i to bardzo bol rozchodzi sie po calych nogach zauwazylam ze ostatnio jak sie denerwuje to sie nasila czy to jest skurcz miesni? Powiem szczeze ze boje sie ze jak gdzies pojde to siadne i nie wstane ze strace wladze w nogach.Czy to mozliwe?Macie rozne doswiadczenia wiec moze wiecie cos na ten temat? Dzis mam syna kolezanki odebrac ze szkoly bo poszla do pracy.Bede miala wesolo pewnie dom mi dzieciaki przewroca do gory nogami....Ide smazyc nalesniki dla malych potworkow he he.Ciumki i milego dnia.

[Gość Nati]

Dzień dobry U mnie też zima, w nocy nasypało śniegu, ale coś kapie z dachu więc mam nadzieję, że to wiosna juz drepcze do nas :) Oby ! Ja jestem w domu, dzisiaj mam kilka spraw do załatwienia, zaraz własnie jadę, w związku z czym nie poszłam do pracy, w dodatku Hania chora, kaszle tak przeraźliwie, że już nie mogę słuchac. Była wczoraj u lekarza i niestety zmiany w oskrzelach, a najgorsze, że w niedzielę ma ten pokaz, żeby się wykurowała do tego czasu........ Madziu, kochanie ja też tak mam, kiepskie samopoczucie, to jest na pewno efekt przedłużającej się zimy, nawet w mediach o tym trąbią. Ale my się skarbie nie damy ! Madziu, już idzie wiosna wielkimi krokami do nas, będzie lepiej, zobaczysz, słoneczko zaświeci i optymizmem nas natchnie :) Buziaki i nie martw się. Gruszko, dziękuję kochana. U Ciebie też pewnie to kiepskie samopoczucie to przez pogodę, ale już niedługo, bliżej niz dalej, buziaki :) Dorotko, już myślałam, że nas porzuciłas......fajnie, że napisałaś :) Elcias, ja też dzisiaj będę smazyć naleśniki :) A jeżeli chodzi o ból nóg, ja tak miałam, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to jest na tle nerwowym ale teraz to wiem, przeszło samo po pewnym czasie, ale ból był taki jak Ty opisujesz. Elcias, ale jak będzie się ból utrzymywał to idź do lekarza, to może być również inna choroba, zapalenie stawów czy coś takiego. Iwonko, a Ty jak się czujesz, odezwij się ....... Freciu, a jak w Wielkopolsce ? Jest już wiosna ??? Hary, ja czasami lampkę czerwonego wina sie napiję i nic mi się nie dzieje. Uważam, że jedna lampka wina raz na jakiś czas to nawet jest wskazane dla zdrowia, nawet tak uważa moja doktorka, do której chodziłam. Ale już większa ilość procentów to niekoniecznie :) A jak bierzesz jakieś leki to wykluczone w ogóle . Robo, nic nie piszesz, jak Twoje zdrówko ? Ojej, muszę lecieć, późno już. Miłego dnia wszystkim życzę. .

[robo4]

jestem jestem wiram wszystkich nowych i dojrzalych czlonkow naszego bractwa gruszko u mnie inwazja pokrywy snieznej, mieszkam w norwegii juz 4 lata ale takiego sniegu to w zyciu nie widzialem . musze odsniezac podjazd 2 a czasami 3 razy dziennie ,bo w kilka godzin pogoda niweczy moje usilne starania i 30 cm sniegu dodaje extra,poza tym z dachu jak lupnie to ...tylko sie nażłopac...ale kac tez u mnie sie zmutowal i tak jak niektorzy tez wole nie pic ,nie z tego wzgledu ze tak wypada ale ze wzgledu na nastepny dzien a nawet dni,jak sie statnio okazywalo;0 nati duszyczko moja zlota moje zdrowko w kratke , jak nic nie boli to ciesze sie ze zyje a jak przylezie zaraza to pytam sie po co zyje ale jedno jest pewne póki co ,zyje i zyc mam zamiar nadal ;0;0;0 .........reasumujac ,do nerwicy dolaczyl--- śniegowstret ........ wystawilem na alegro 200 ton sniegu 20 gr za kilo ale nikt nie kupil ;0;0 pozdrawiam

[nefri77]

Kochani żyję ! Mąż poza domem od 8 rano do 8 wieczór , może chociaż jakieś pieniądze z tego będą . U mnie w pracy dobrze , ale w przyszłym tygodniu przenoszą mnie na inny urząd . Wiki w piątek miała atak astmy i zaczęła się dusić , ciężko było , do pracy na popołudnie musiałam iść bo niestety urlopu na żądanie nie dostałam , tak więć spózniłam się godzinę , bo w przychodni mała dostała zastrzyk w dupcie i jest na encortonie . Pozatym jest ok , asentra robi swoje , owszem zdarzają sie nagłe uderzenia gorąca i walenia serca , ale to drobnostka w porównaniu do tego co było przedtem . żaraz ide do pracy , tata przyjdzie do młodej ( gdyby nie on to nie wiem jak bym dała rade chodzić do pracy ) . Pozdrawiam i całuję was mocno !!! P.S. zawsze o was myślę !!!

[frecia3]

Włąsnie wrócilam z pracy i zamiast sprzatac pisze do was! Nati rano jak szłam do pracy zima ,wracam wiosna . Bartek dzis nie poszedł do pracy i rano raczył mnie fantazjami co to on zrobi dzis .Garaz wysprząta (trudno juz tam wejsc) ,kotłownia bedzie błyszczec. Teraz gdzie sie ulotnił ,a ja szukam co to on dzis zrobił ....i nic w garazu bez zmian ,kotłownia tak samo . No widze gazetke i był w cukierni ,no to mi sie chłopak urobił.... Nefri jak ja sie raduje ze u ciebie lepiej.. Nati zeby sie córka wykurowała .Robo my tez w tym roku nie narzekamy na snieg . Dorotko cóz pisac,wystarczy NARESZCIE jestes!!!

[Edi77]

Witajcie. Mam do Was pytanie. Czy ktoś z Was kto ma nn jest na rencie? Pytam dlatego że męczę się z nerwicą natręctw. Leczę się już 5 lat u psychiatry z dobrym skutkiem ale to jeszcze nie koniec leczenia a podejrzewam że jeszcze przede mną jest pewna droga do przebycia kiedy to będę już wyleczony choć nie wiem czy już do końca życia nie będę się leczył. Jak byłem bezrobotnym i przyjmowałem się do pracy w ankiecie na pytanie czy zażywam leki lub czy się leczę u specjalisty zawsze odpowiadałem że nie podobnie na pytanie lekarza zakładowego moja odpowiedz była nie. A to dlatego że jeżeli bym się przyznał to tej pracy bym nie dostał. I tak było z pięcioma zakładami do których się przyjmowałem a traciłem często po kilku miesiącach ją z powodu objawów chorobowych z którymi się kryję do dziś. Często jest mi trudno kryć się i funkcjonować w pracy. Proszę o waszą odpowiedz Pozdrawiam.

[Gość krystyna 3]

Witam kochani U mnie zimno jak cholera rano było bielusieńko Byliśmy dzisiaj z synową i wnusiem na tych testach miał robione testy wziewne ale nie jest uczulony na nic za tydzień testy pokarmowe znaczy że ten katar i kaszel to nie od uczulenia po prostu jest mało odporny i wszystko przynosi z przedszkola Ja dzisiaj byłam też podpisać sobie leki Ale rano nie czułam się za ciekawie ale potem przeszło Nefri 77 Dobrze że się odezwałaś Pozdrawiam Dorotka też się widzę odezwała Robo Pozdrawiam Ale mnie ubawiłeś tym śniegiem na alegro Pozdrawiam Nati Buziaczki kochana Gruszko a ty gdzie się podziałaś ??? Iwonko Ale mnie dzisiaj zaskoczyłaś nie mogę przestać myśleć Pozdrawiam Kochani Pozdrawiam was wszystkich ściskam mocno Byle do wiosny

[Gość gala1]

Witajcie na kolejnym watku o nerwicy, widze ze towarzystwo z calego swiata cierpi na nerwice:) Ja niestety tez jestem teraz za granica nie pracuje i niestety czuje sie zle.Moja nerwica to 20 lat walki z roznymi chorobami w wiekszosci spowodowanymi przez samonakrecanie sie........teraz przyatakowal mnie zoladek i duszenie w gardle i klatce. Nie mam sily na lekarzy ani na nic......Poszlam zrobic badania krwi ale teraz boej sie je odebrac i tak sie mecze:) Pozdrawiam wszystkich!

[Gość Dorota W]

Witam ponownie Obiecałam ,ze się jeszcze dziś odezwę więc dotrzymuję słowa i w kilku zdaniach opowiem o moim małym urlopie Było cudownie . Mimo tego ,ze w pojechaliśmy z mężem pozałatwiać sprawy służbowe to i tak znalazło się sporo wolnego czasu na wypoczynek. Odprężyłam się troszeczkę i nabrałam sił do dalszej pracy i walki z chorobą. Zaszalałam na zakupach , zwiedziłam sporo ciekawych miejsc i zabawiłam sie na kilku miłych wieczorkach w gronie znajomych oraz przyjaciół. Nie będę rozdrabniać się w szczegóły ale uwierzcie mi było na prawdę suuuuuper. Mam sporo zaległości z postami. Przez ten długi okres mojej nieobecności na forum troszkę nazbierało się do przeczytania ale dzisiaj jeszcze sobie odpuszczę bo przecież trzeba rodziców i teściów odwiedzić i troszkę czasu z synami spedzić. Jak się uda to może póżnym wieczorkiem zabiorę się za czytanie --może choć troszkę zaległości nadrobię bo bardzo ciekawa jestem co u Was ciekawego słychać

[Gość Nati]

He he he, Robo, Ty jak zawsze niezawodny, tym razem też się ubawiłam czytając o tym śniegu, uwielbiam Twoje teksty :) A śniegowstręt też mam:( Freciu, Twój mąż widzę się napracował he he, ale przynajmniej w tej cukierni kupił Ci coś dobrego ?? :) Krysiu, to bardzo dobrze, że Twój wnusio nie ma alergii, a to, że tak choruje to taki, niestety, urok przedszkola :( Ale wyrośnie z tego, uodporni się, zobaczysz, a z alergią byłoby gorzej. Buziaki. Nefri, jak to dobrze, że sobie radzisz ale to nie tylko zasługa asentry, to, że poszłaś do pracy, między ludzi to też dużo dobrego wniosło :) Oby tak dalej ! Gala1, witaj, przykro mi, że tak długo już chorujesz na nerwicę, o matko :( Napisz coś więcej o sobie, w jakim kraju mieszkasz ? Może cos pomożemy, w każdym razie zawsze to lepiej jak się można wygadać, chociażby na forum. Edi77, ja Ci nie pomogę w tym temacie. Ale tak się zastanawiam czy jednak pracując, będąc między ludźmi nie jest łatwiej walczyć z nerwicą. Nie znam szczegółów więc nie będę radziła, pewnie są różne natręctwa i być może z niektórymi faktycznie trudno w pracy funkcjonować. Psychiatra który Cię leczy powinien wiedzieć czy ta choroba jest podstawą do uzyskania renty. Iwonka, napisz coś...........martwię się. Miłego wieczorka wszystkim.

[borowy]

WITAM! Trzy lata temu pewna pani chciala mi pomóc,załatwila mi skierowanie na oddzial psychiatryczny a choruję na nn od dawna leczylem się na terapi. Wszystko zależalo od pani ordynator,po prostu za malo napisala i nie dostalem renty.Pracę też często zmieniałem i nic nie mówilem że choruję na nn. Przeprszam dostalem grupę nie pelnosprawości,ale to nic mi nie dalo i o tej grupie też się nie wychylałem. Pozdrawiam.

[Gość Marzena]

~gala1 odezwij się proszę bo wygląda na to, że mamy podobny problem. Masz może gg to podaj jak co to może wymiana telefonów. Pozdrawiam . Marzena

[Gość poetka30]

Robo 4...ale wiedze ze poczucie humoru cie ie pouszcza no i ta polska zylka do interesu ...hihi ....ze tez ta cholerna nerwica nawet po jakis norwegiach sie wloczy .tu juz praaawie wiosna robo ,no napewno blizej mamay do wiosny niz ty tam.ale tez jeszcze posypuje .pozdrowienia ....nefri77....astma jeju ,biedulka ,to ja przeciez wymeczylo a te leki tez takie ciezkie sa .eh z czego sie te chorobska biora ...trzymaj sie kochana pozdrowionka dla wszystkich i zdroweczka.

[Gość gruszka]

Dobry wieczor. U mnie jakos dzien minal. Teraz siedze sama bo maz ma wychodne :) Synek spi a ja do Was postanowilam skrobnac kilka slow. Malgosiu czy nie moga Was Ci nauczyciele zostawic, zebyscie w spokoju mogli przygotowac sie do matury?? Trzymaj sie Madziu. Powiem Ci, ze ja tez ostatnio jakas taka smutna chodze, niby nic sie nie dzieje a jednak rano jak wstane to takie przygnebienie mnie dopada. Tez mi sie wydaje, ze to pogoda tak na nas wplywa bo dzis przed poludniem jak zaczelo wychodzic snoneczko to mi sie lepiej zrobilo. Moze wiosna cos zmieni. Buzka Frecia jak ja dobrze znam te obiecanki, ze maz za cos sie zabierze. Ile razy bylo kochanie zaraz to zrobie. Tylko ze *zaraz* to chyba inaczej znaczy dla mnie i dla niego. Hahahahaha Nefri fajnie, ze sie odezwalas i ze u Ciebie lepiej. Pozdrawiam. Robo wiem, ze nie bede oryginalna, ale rozbroil mnie Twoj post. Snieg na allegro. Hahahaha Krysiu jestem. Nie mialam wczesniej czasu nic napisac, troche zajeta bylam w pracy. Zgadzam sie z Nati. Bardzo dobrze, ze wnusio nie ma alergii. Moj synek cierpial na alergie skorna od urodzenia, uczulenie na mleko, jogurty, owoce, czekolade. Koszmar. Wystarczylo, ze choc odrobine zjadl z tych rzeczy juz go wysypywalo co powodowalo okropne swedzenie skory. W zeszlym roku jakos zaczelo mu przechodzic uczulenie na pokarmy, ale zaczal sie straszny problem z pylkami. Tak go zlapalo, ze natychmiast musial mniec podane leki bo mu oczy puchly i niewiele brakowalo od atopowego zapalenia skory. Mam nadzieje, ze w tym roku juz tego nie doswiadczy. Trzymam kciuki za wnusia i oby jak najszybciej zlapal odpornosc. Buzka Nati buziaczki. Trzymaj sie juz niedlugo wiosna wiec bedzie lepiej. Dorotko super,ze wyjazd sie udal, ze udalo CI sie odpoczac, ale powiem Ci, ze napedzilas nam strachu takim naglym zniknieciem. Dobrze, ze juz jestes:) Edi niestety nie potrafie CI pomoc Poetko pozdrawiam Gala witaj. Napisz cos wiecej o sobie Novamatic co u Ciebie. Pozdrwawiam wszystkich. Dobrej i spokojnej nocy. Papa A mam jeszcze do Was jedno pytanie. Dosyc czesto brudzi mi zloto. Wiecie co to moze byc?

[gala1]

Gruszka, Marzena i nati - dzieki za odzew! napisze Wam wiecej o sobie choc opowiesc wesola zapewne to nie jest . Od 20 lat cierpie na nerwice i nie potrafie z nia wygrac. Leki dzialaja wylacznie czasowo, psychoterapia-albo nie dla mnie albo nie trafilam na wlasciwego terapeute? Nie wiem naprawde nie wiem? Cala moja nerwica obraca sie wokol chorob - tj cos mnie boli ja mysle ze to cos powaznego i nie potrafi mnie opuscic przez wiele miesiecy! Zazwyczaj nerwica atakuje u mnie organy kiedy uslysze ze ktos jest na cos chory. Niby nie slucham niby mnie to nie dotyczy a potem nagle miesiac nawet po zaczyna sie, slyszalam ze znajoma ma raka trzustki to i mnie zaczelo w boku bolec i gorzko-kwasno w ustach a potem doszedl ucisk w przelyku, kuzyn mial zawal- u mnie po 10 dniach nagle zaczela dretwiec lewa reka i mialam takie bole za mostkiem ze musialam robic ekg, brat mial podejrzenie SM - mnie zaczely sie trzasc miesnie w nogach i to tak ze az mialam cale nogi gorace; przeczytalam ksiazke ps I love you i tam bohater umiera na raka mozgu- mialam bole glowy przez 8 miesiecy non stop! Przykladow bylo wiecej ale musze powiedziec ze zawsze potem ja odchorowuje co najmniej pol roku opowiesci o chorobach? CZy to mozliwe aby podwiadomosc byla az tak przebiegla?A jednak choc zawsze kiedy pojawia sie *cos nowego* mysle a moze tym razem to faktycznie powazna rzecz? Kiedys non stop chodzila, po lekarzach teraz sie boje.Zrobilam badania krwi i boje sie odebrac wyniki? No bledne kolo strachu i beznadziei! Mieszkam poza Polska od wielu lat miszkalam we Francji, Wloszech, teraz w irlandii. W zwiazku z tym nie pracuje w moim zawodzie i siedze w domu, syn juz nastolatek jest w szkole i nie ma go, maz w pracy non stop. A ja sama no nie sama sa jeszcze moje choroby! Jestem naprawde odwazna moge w nocy isc sama w najgorze miejsca, nie boje sie niczego naprawde niczego ale jak zaczyna sie kwestia zdrowia rozpadam sie i nie ma mnie........................ To tyle o mnie w skrocie.Dobrej nocy!

[Gość aga28]

witajcie, ja wczoraj wzielam sobie wolne bo musialam kilka spraw pozalatwiac, rano bylo niezbyt ale popoludniu i wieczorem bylo calkiem niezle ;-), zjadlam czekoladki z ajerkoniakiem i maly wlos bym sie ululala bo tak mi zasmakowaly ;-). Edi77 jesli chodzi o rente z ZUS to ci nie moge powiedziec, ja mam prace tez w organie orzeczniczyp jest to organ podlegajacy pod powiat czyli zespol orzekający. Mozna stawac w Zusie i u nas to nie szkodzi nic, czesto ludzie traca renty i przychodza do nas aby stwierdzic grupe bo chca do pracy a pracodawcy nie honoruja orzeczen zusowskich tylkp nasze bo sa czytelne i maja wiecej punktow niz zusowskie.Na podstawie naszych orzeczen mozna sie ubiegac z miejskich badz gminnych osrodkow pomocy spolecznej o zasilki pielegnacyjne, zasilki stale tylko do tego musi byc odpowiedni stopien czyli znaczny lub umiarkowanytu tez dochody biora pod uwage).Wiesz ostatnio mialam chlopaczka ktory mial nerwice natrectw kurcze tak o sobie pomyslalam bo tez to mam ale niestety dostal najnizsza grube, a przy niej nie ma zadnych zasilkow, jedynie karta parkingowa ;-/.Ciezka to choroba u utrudnia nam niesamowicie zycie ale wszyscy z nn dostaja najnizszy stopien, na wyzszy raczej sie pisza depresje, schizofremie ;-/. ale mowie zawsze klientom trzeba probowac ;-), kazdy przypadek inny ;-). Ja wpadlam w wir dekorowania otoczenia rybki, ma juz 2 roslinki, bojaca taka jak ja. Lekarz specjalista strasznie mnie wczoraj podminowal ale nic dzis ide leki kupic i dzien w robocie stresujacy, psycholog tez mi odkryl powoli skad ta nerwica powiem scielo mnie to z nog ale coz prawda onas samych nie nalezy do milych odkryc ale dzis luzik pozdrawiam wszystkich, Poetko jak tak sprawy sercowe i samopoczucie? Marcioszka co Ty taka milczaca? pozdrawiam goraco

[Gość Małgosia1990]

Witam Was żuczki moje kochane:D Ja jeszcze żyję:P ale padam na pyszczek przez ta szkołę. Klasówki, kartkówki, sprawdziany jednym słowem jak nie urok to wiecie co:P Śniegu napadało, z czego nie jestem za bardzo zadowolona bo chciałabym już ciepełko i słonko:D A reszta jest ok u mnie:) Moja sunia ostatnio siadła do mnie na kolana i oglądała Barwy szczęścia i jak się skończył odcinek to zeskoczyła i poszła spać do siebie:D Jeszcze brakuje żeby pies mi zaczął Mode na sukces oglądać:P hehehe:D:D Dorotko fajnie że wróciłaś:*:*:*:*:*:* czekamy na focie z wypoczynku:P Gruszko hmm może i by mogli ale pewnie nie chcą nam dac spokoju:P