Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie u mnie ciag dalszy leku ale do tego doszedl jeszcze okres wiec to moze z tad to ze nie widze poprawy zawsze w te dni zle sie czulam a swoja droga 52 lata prawie i jeszcze mnie to trzyma chyba bede jak moja mama zmarla jak miala 56 lat i do konca miala okres ciesze sie ze jestescie zreszta same wiecie jak to podnosi na duchu jak bylam chora 15 lat temu i przeniesiono mnie na wieksza placowke to tam spotkalam dwie panie tez leczace sie na nerwice i w tedy bylo mi razniej bo wydawalo mi sie ze ja tylko to mam 6 miliardow ludzi a tylko ja cierpie no starczy o mnie pozdrawiam wszystkich serdecznie ciesze sie Dorotko ze sie odezwalas a Ty Madziu jedz teraz jak najwiecej witamin . cytrusow musisz sie wzmocnic i odpoczywaj bedzie dobrze tez mam corke madzie troszke starsza no ide dalej zmagac sie z porzadkami dla mnie w tym roku jest troche ciezko ale trzeba sie zmusic zycze milego dnia
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochani Nie wiem od czego zacząć...Więc może po kolei. Ostatnimi czasy w moim życiu wiele się działo niedobrego .Choroba mamy, kłopoty zdrowotne synów,śmierć cioci i do tego wszystkiego nawał obowiązków,z którymi niekoniecznie sobie radziłam spowodował ,że zaczęłam popadać w złe nastroje. Każdego ranka budziłam się wystraszona ,czekając na to co mi przyniesie kolejny dzień.Stałam się bardzo rozdrażniona ,przeszkadzało mi we wszystkich dosłownie wszystko. Niepokój ,płacz na końcu nosa ,kompletny brak poczucia humoru ,czarne myśli spowodowały ,ze postanowiłam spakować torbę i ** wyruszyć gdzieś w nieznane ** aby odpocząć i doprowadzić się do normalności. Bardzo potrzebowałam być sama. Nie mogłam siedzieć w domu ze spuszczoną głową i nosem na kwintę, ponieważ miało to zły wpływ na atmosferę rodzinną . Zaczęłam dostrzegać to ,ze dzięki mojemu zachowaniu wprowadzam złe klimaty w domu i w pracy.Po długim rozmyślaniu,zastanawianiu się doszłam do wniosku ,że kilka dni z dala od rodziny i znajomych to najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji. Po przedyskutowaniu tematu z mężem i synami udałam się do małej mieściny nieopodal Brodnicy aby zachłysnąć się odrobiną ciszy .Kilka dni w samotności ,bez telefonu ,komputera ,obowiązków to był balsam dla moich skołatanych nerwów . Wróciłam do domu bardzo stęskniona i uśmiechnięta ,pełna nowych pomysłów i mam nadzieję wyluzowana na tyle ,żeby móc normalnie funkcjonować. Nie wiem czy zrozumiecie moje zachowanie ale pewna jestem ,że nawet dla Was na korzyść wyszła ta moja nieobecność. Stękałam Wam ,kwękałam ,żaliłam się nad sobą w ostatnim czasie a tym z całą pewnością samopoczucia nikomu nie poprawiałam. Bardzo Was proszę nie miejcie do mnie żalu ,że nie kontaktowałam się z Wami i zrozumcie jak bardzo żle się musiałam czuć skoro podjęłam taką a nie inną decyzję. Tęskniłam bardzo---Dorota
Odnośnik do komentarza
witajcie Jak u was z porządkami przed świątecznymi ,bo ja nie mam coś weny do tego .Co dziennie mówię sobie od jutra.Oj będę żałować.Wczoraj byłam z córkami na roratach i czułam się dobrze żadnych drętwienie nóg.Nie wiem czy to zasługa sedatif pc który zaczęłam brać czy po prostu miałam dobry dzień.Pozdrawiam wszystkich ciepło a szczególnie choruszki życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. U mnie humorek troszkę lepiej. Madziu ja prawię się wyleczyłam z zapalenia krtani bez antybiotyku:D Fervex, tamtum verde, strepsils,rutinoscorbin, herbatka z cytrynką, wymoczyłam się w cieplutkiej wodzie wieczorek i odrazu pod kołderkę:D Dorotko jak dobrze że napisałaś. Myślę,że dobrze zrobiłaś wybierając się na taki kilkudniowy wypoczynek. Kurcze ja też bym tak chciała gdzieś uciec na troszkę, no ewentualnie mógłby mi towarzyszyć mój przyszywany mężuś:P
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P..
Witam serdecznie))*** ,,,,,,,Kochane nie miejcie do mnie zalu,ze nie pisalam przez kilka dni,ale sytuacja jaka byla u mnie w domu,nie pozwalala mi na skupienie sie ,,klopoty z ojcem doprowadzaly mnie do szalu,placzu i wogole brak mysli pozytywnych,,,,chociaz nie wiem jakbym sie chciala bronic przez nakrecaniem sie i tak sie nie udawalo,balam sie ,,nogi czulam jak z waty,ale nie moglam na to pozwolic,poniewaz maz moj od rana do pozna pracuje i wszystko na mojej glowie,zakupy,rachunki,,dom,obiad itd,ale juz wczoraj n ie wytrzymalam ,,,,,,,zadzwonilam po pogotowie i zabrali ojca ponownie do Gniezna,,,,,,,,,,poki co moge spokojnie spac i byc soba . .......Dorotko kochanie ciesze sie ,ze odezwalas sie ,,doskonale cie rozumie ,ze chcialas ciszy,ja podobnie jak ty tez tego pragnelam,wiele razy bralam samochod i jechalam w spokojne miejsce,tyle,ze nie na dlugo,,godzina wystarczyla mi,zebym wyciszyla sie ,,,,,dobrze zrobilas kochana,,,,,,jestem serduszkiem z toba,buziaczki, ....pozdrawiam wszystkich ,,jak dojde do siebie napisze wiecej,,musze jeszcze ochlonac......paaaaaaa...
Odnośnik do komentarza
Witam. Nati, tak, tak, pisałam, ze chora jestem, bo tak nagle w czwartek mnie wzielo, czuje sie lepiej, ale do konca chce sie wykurowac, strasznie teskni mi sie za szkola i znajomymi, ale dzisiaj bede sie uczyc, bo nastepny tydzien mam ciezki...:( A w niedziele chrzest, wiec musze byc w pelni sil juz. Dorotko, tez nie raz mam ochote uciec na taki koniec swiata... dobrze, ze juz jestes ;) Iwonko, strasznie masz sie z tym wszystkim :( mam nadzieje, ze w koncu sie unormuje to wszystko, buziaki! Małgoś, dobrze, ze humorek lepszy, tak trzymac!! Krysiu jak maleństwo? :) U Nasz Szymonek wazy juz 4 i pol kg, lekarz zwatpil wczoraj, ze az tyle urosl :D Pyza sie z niego juz robi, a ja widzialam go jedynie przez skype, bo nie chce jakichs wirusow mu naniesc. Moze jutro pojade do niego, zobaczymy jak bedzie. Pozdrawiam Kochani!
Odnośnik do komentarza
Witam, moi kochani Ale puuuustki na forum ......... Dorotko rozumiem Cię, że po tym co ostatnio przeszłaś chciałaś odpocząć i uciec od całego świata. Mam nadzieję, że teraz będziesz częściej zaglądać. Iwonko, myślę, że teraz troszkę odpoczniesz, tacie też się przyda leczenie, trochę się wyciszy. Trzymaj się słońce. Madziu, kuruj się, chrzestna musi być zdrowa :)) Życzę Ci zdrówka Madziu. Freciu, czemu nic nie piszesz ? Wszystko w porządku ?? Małgosiu to dobrze, że humorek lepszy :) Majkak55, a Ty jak się czujesz ? Lepiej troszkę ? Krysiu, pozdrawiam Cię :) A ja dzisiaj byłam po południu na zakupach..........z mężem, ja robiłam zakupy a mój mąż......... pił kawkę w kawiarence i czytał gazetę. Przyszedł jak już wybrałam prezenty, zadzwoniłam, żeby zaakceptował mój wybór he he he. Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
witajcie ! M*inełysmy sie Nati ,wszystko u mnie w porzadku ,od razu po pracy jechałam do p. tereski cuuuuudowna osoba ,razem sie smiejemy ,ach naladowala mnie pozytywnie ,złozylysmy sobie zyczenia swiateczne. A pózniej jeszcze do sklepu i tak mi zeszło. Lecze sobie to cholerne gardlo i musze napisac ze najbardziej pomaga płukanie solą ,nie jest to przyjemne ale pomaga. Wiecie wiki w gimnazjum srednia 4,65 wiec chyba niezle ,bardzo sie ciesze . martyna sobota turniej w Gorzowie ale pojedzie tylko bartek . Kochane trzymac sie . Madziu a ty na chrzcianach jak przystało na matke chrzestna ,cały czas trzymaj fason. Do jutra !!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:D ja zaczynam przechodzić mutację:P hehehe oczywiście żartuję po prostu chrypkę mam w związku z tą moją krtanią:P chyba jednak sama nie przejdzie domowymi sposobami;/ no ale jeszcze troszkę sama się poleczę może akurat przejdzie. Były usiłuje mnie wkurzyć ale jakoś mu się nie udaje:D jest po prostu żałosny:)
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani u mnie znowu nerwy i nic wiecej dzis w pracy sciełam sie z szefową tak mnie doceniła ze w Wigilie pracuje do 14 a w Sylwestra do 20 za to ze wszystkie przynosiły zwolnienia L4 a ja pracowałam z zapaleniem płuc i dzis dostałam podziekowanie -nie watro byc zawsze dobrym i uczciwym jestem taka zła ze cała sie trzese i odrazu takiej zgagi dostałam ze leki musiałam brac, doła mam jak ch.......ale co mam zrobić? wstawiłam obiad bo ostatnio ciągne do 20-ej potem wykąpie sie i spac i do dupy takie życie mąz tez sie zdenerwował mówi kto przyjdzie po godzinie 17 do totka? ale co mam zrobic powiedziałam jej co mysle dopiero wtedy jak ona z miną jak by mniała mnie gdzies ze w zasadzie ją to nie obchodzi a ja zawsze na telefon kiedy potrzeba byłam wczesniej i zostawałam dłuzej z chorobą czy bez jest mi tak przykro ze juz mi nic sie nie chce:((( trzymajcie sie kochani pa
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie wieczorkiem Postanowiłam ,ze nie będę zasmucała Was swoimi problemami co czyniłam przez ostatnie dwa miesiące.To nie znaczy jednak ,ze w moim życiu nastąpiła radykalna zmiana na lepsze. No cóż ,każdy musi radzi sobie w te lepsze i gorsze dni więc od dziś postaram się pisać bardziej optymistyczne posty na naszym forum. Póki co dzisiejszy dzionek minął nie żle a jutrzejszy zapowiada się równie ciekawie ponieważ wyruszam na zakupy ( prezenty dla rodzinki) Zyczę Wam dobrej nocki i kolorowych snów:)
Odnośnik do komentarza
witajcie dzis 25 dzien bez palenia narazie sie trzymam ostatnio mnialem sillny atak w nocy ,serducho walilo chyba 200 razy na min ,atak zerwal mnie z lozka czlowiek ma troche wytchnienia ,zapomni o ostrych atakach po to by w najmniej spodziewanym momencie przypomniec o sobie...placz... kolega mnie pociesza ze tak czasami bywa przy zucaniu palenia ,ze niby organizm odreagowywuje na brak nikotyny..hmm milo mnie chlop pociesza od 4 tygodni przybralem na wadze 8 kg a przeciez wraz z niepaleniem zaczalem cwiczyc i rowerowac.. moja nadwaga zaczyna mnie niepokoic 128 kg przy 191 cm szlag by to trafil.. w sumie to tylko ten bebech mi widac nadmierny poradzcie mi dziewczeta moje slodkie jak to jest w koncu z wedzonym lososiem czy dobry jest na schusniecie czy tuczy bo w sumie moja dieta na nim sie poierala plus tony mandarynek i efekt odwrotny.. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani U mnie lekka poprawa ale nie jest to jeszcze to czego bym chciała ale lepsze to niż by miało być tak jak było Magdziu 1989 Malutka chowa się dobrze dzisiaj skończyła miesiąc choć datowo to 12 bo urodziła się 12 listopada jest taka słodziutka zresztą wszystkie dzieci takie malutkie są kochane Pozdrawiam Cię serdecznie Dorotko dobrze że się odezwałaś mam nadzieje że u Ciebie będzie już tylko coraz lepiej tego Ci życzę z całego serca POzdrawiam serdecznie Robo Tylko Ci pogratulować masz silną wolę ja też próbowałam rzucić palenie ale udało mi się wytrzymać tylko 3 miesiące a nadwagą się nie przejmuj tak jest przy rzucaniu palenia ja za 3 miesiące przytyłam 7 kg bo tylko ruszałam buzią tak to jest niestety coś za coś Pozdrawiam cię serdecznie Freciu Nati Małgosiu 1990 Malenka Iwonko Majko Wszystkich serdecznie pozdrawiam Zabieram się za jakąś robotę w domu Buziaczki kochani dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Hej kochani Ja tylko na moment, zaraz muszę znów wyjść z domu. Robo piszę specjalnie do Ciebie, Twój kolega Cię nie pociesza, to jest czysta prawda z tym sercem i brakiem nikotyny !!! Mój znajomy miał to samo co Ty, po 2 tygodniach niepalenia, dostał takiego ataku serca, że wylądował w szpitalu na kardiologii, lekarz powiedział, ze tak zareagował organizm na brak nikotyny. Ale jak tyle przetrwałeś, łącznie z serduchem, to już będzie z górki :)) Wagą się aż tak nie przejmuj, z czasem się unormuje, na poczatku zawsze jest nadmierny apetyt a później się to stabilizuje, sport jak najbardziej. Trzymaj się Robo, gratuluję silnej woli i życzę dalej wytrwałości :) Dorotko pochwal się co fajnego kupiłaś, mi już grozi bankructwo he he, ja uwielbiam kupować prezenty, a święta powodują, że troszkę szaleję :)) Krysiu już będzie tylko lepiej, musi być, jeszcze troszkę i będziesz sie czuła tak dobrze jak pare tygodni temu :) Maleńka, współczuję Ci, wigilia i sylwester w pracy..........może porozmawiaj z szefową, niechby podzieliła te dni , wigilię Ty ale sylwestra ktoś inny, czy też na odwrót, no jak to tak........... Frecia, córcia całkiem fajną średnią ma, moja ma 4,2 ale to już liceum i to najtrudniejsze w mieście :) Jestem z niej dumna tak jak Ty pewnie ze swojej :)) A na gardło najlepsze jest Tantum Verde spray, niedobre ale skuteczne. No ale się rozpędziłam, już lecę, buziaki moi kochani :))
Odnośnik do komentarza
Witajcie wieczorkiem Piszę dopiero teraz ,ponieważ po zakupach zrobiłam sobie małą drzemkę ,która zamieniła się w ponad trzygodzinny sen. Jak już wspomniałam , dzisiejszy dzionek poświęciłam na bieganie po sklepach.To już czas najwyższy bo święta nadciągają wielkimi krokami a worek na prezenty jeszcze nie do końca zapełniony. Nabyłam to i owo , kilka drobiazgów ,troszkę pierdołków i parę klamotów ale nie dla wszystkich więc czeka mnie kolejna wyprawa na łowy do fokusa. Szczerze mówiąc jakoś cięzko mi się robi w tym roku zakupy świąteczne ale nie ma się co dziwić skoro nastrój nie taki jak być powinien. Ok --zmykam bo jutro rano wstaję do pracy a jeszcze mam do przygotowania dokumentację. Dobrej nocki kochani)---do juterka:) Freciu gratuluję zdolnej a właściwie zdolnych córeczek.Tylko pozazdrościć!!!! Krysiu widzę ,zę u Ciebie nie najlepiej ze zdrówkiem w ostatnim czasie ale myslę ,ze będzie coraz lepiej tylko musisz walczyć z całych sił. Ciesze się ,zę maleństwo zdrowo się chowa.Mam nadzieję ,zę kiedyś zobaczę ją przynajmniej na zdjęciu:) Ucałowania i pozdrowienia dla Ewci:) Nati przez te święta to chyba nam wszystkim manko w portfelach zagości ale to tak cudownie kogoś obdarowywać prezentami ,ze nie ma co żałować----raz się żyje!!!!! Robo witaj Łosoś wędzony jest w sumie niskokaloryczny .Posiada zaledwie około 180 kcal w 100 gramach ale jak wiadomo to pyszna sprawa więc trzeba uważać z ilością ,zeby nie przedawkować bo nawet najniżej kaloryczne potrawy w nadmiarze mogą dodać kilka centymetrów na brzuszku. Poza tym ogranicz mandarynki bo te pobudzają kwasy żołądkowe i wzmagają apetyt no i wcale nie są niskokaloryczne jakby się mogło wydawać! Małgosiu i Madziu --Nasza młodzieży!!!NIE dajcie się choróbskom ,uważajcie na siebie i zakładajcie cieplejsze majtoszki----stringi do szafy na lato proszę schować! Maleńka tylko * pozazdrościć* wyrozumiałej ,szlachetnej i dobrodusznej szefowej---ale Ci się trafiło....no no no cud miód babeczka:) Iwonko sporo problemów miałaś w domku ale chyba teraz już jest ok? Pewnie tatę do końca grudnia w szpitalu potrzymają i będziesz mogła odpocząć psychicznie od tego wszystkiego.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry Piszę z rana bo później mnie nie będzie, wrócę dopiero wieczorkiem. Dzisiaj po pracy idę do fryzjera, coby mnie piękniejszą na te świeta zrobił he he :) Dorotko czuję w Twoim głosie ( pisanym ), smutek, mimo, że starasz się żartować.......chyba, że się mylę i jest to nadinterpretacja z mojej strony, to przepraszam....... Dorotko a jak się czuje Twoja mama ? Trzymaj się skarbie. Życzę wszystkim miłego i radosnego dnia.
Odnośnik do komentarza
witajcie u mnie dzisiaj brzydka pogoda pochmurno z nerwica jako tako dzis mija 3 tyg jak biore leki moze ciut do przodu ale bez porannego afobamu nie dam rady musialabym wyjechac w cieple miejce tak jak w lecie bylam nad morzem nie mialam przy sobie uspokajaczy i szlam brzegiem morza az mnie puscilo na drugi dzien podonie az odstawilam ale to chorobstwo powrucilo we wrzesniu i tak trudn sie tego pozbyc boli mnie gardlo a wlasciwie migdal nawet nie wyglada tak jak boli nie mam temperatury tylko od szyji do czubka glowy bol ssie tabletki ktore nie za bardzo mi pomagaja boli mnue tylko pojednej stronie moze znacie jaki srodek moglby pomoc jestem a wdomu wiec moge wszystkiego sprobowac ciesze sie ze u Krysi i u Dorotki jest troszke lepiej musze zjesc sniadanie i wziasc leki bo na pusty zoladek to zaraz inne sensacje pozdrawiam wszystkich serdecznie i czekam na podpowiedz w sprawie gardla a wlasciwie jednego migdala sciskam was i caluje koncze ba zaraz psina pozjada mi kable od komputera trzymajcie sie dobrze komus doradzac a samemu tak ciezko moze jeszcze sie odezwe na wieczor ale oprucz pieska w tej chwili nie ma nikogo
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani . 10 lat temu wyszłam za mąz i zaczęłam nowe życie , teraz zaczynam znów od nowa ( jescze jestem z mężem ;-)) . Mąz ma ultimatum , nie wiem czy podoła . Ja biegałam ostatni miesiąc starając sie p powrót do pracy , co nie było łatwe bo maam przerwę 9 lat , i dodatkowo od dwóch miesięcy są w mojej firmie zwolnienia grupowe . Ale udało sie , od stycznia zaczynam , ale nie jest łatwo , wróciły lęki mocno nasilone i strach jak podołam sama wszystkiemu bo jestem realistką i na większą pomoc męża jakoś nie liczę , chociaż jak pomoże będzie OK , wole jedna poukładać sobie wszystko tak aby nie dać z niczym plamy . Zawsze byłam cholernie odpowiedzialna , i nie lubię kiedy nie daję rady się wywiązać z danego słowa - raczej się to jescze nie zdarzyło , jak się czegoś podejmuję to wykonuję to do końca , i tego samego zawsze oczekuje od innych . Jest mi ciężko , bo mam już dość słuchania że we wszystkim przesadzam - bo już kolejna osoba która ma tylko małą częśc tego co przechodze ( również z chorobą dzieci ) mówi że teraz mnie rozumie , tylko co mi z tego , skoro jak potrzebowałam wsparcia to słysze że przesadzam , a ja zawsze staram się zrozumieć innych . Dostałam od lekarki na miesiąć cloraxen aby przetrwać okres powrotu , bo rozmowy z przełożźonymi kosztowały mnie kilka ataków . Postaram się w miare możliwości do was pisać co i jak , ale wybaczcie że tak rzadko . Dużo całusów i sił do walki z naszą zmorą wszystkim starym i nowym . Zawsze o was myślę , bo to wy pomogłyście i pewnie jeszcze nie raz pomożecie mi przejść przez ciężkie chwile .
Odnośnik do komentarza
gdzie szyscy jestescie mnie od poludnia meczy bol w klatce piersiowej mam lek niepokoj nie taki mocny moze ale bardzo meczacy boje sie czy te leki ktore biore dzialaja moze to przez pogode bol migdalka i glowy chcialabym juz zasnac i obudzic sie rano i zeby juz tak nie meczylo nie chce brac afobamu bo rano juz wzielam i zawsze mi to starczalo a dzisiaj coa nie tak jak uwas z samopoczuciem Krysiu czy bierzesz tez afobam i czy ci on pomaga wiem ze uzaleznia ale bede sie tym martwic pozniej nie wiem moze jak sie go bierze to leki nie dzialaja zaczynam troszke panikowac dzieki dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Witam Serdecznie, dzisiaj bylam juz w szkole, strasznie stesknilam sie za uczelnia, dziwne nie? Mialam jedne cw., wiec pomyslalam, ze ide i bylo ok, juz lepiej sie czuje, wczoraj bylam z rodzicami na zakupach, upolowalam 3 bluzki w tym jedna to panterka, zadowolona jestem bardzo ;) a tak, to siedze i zakuwam, w wolny swiateczny czas tez mam duzo do nadrobienia, nauki, ale moze jakos przeminie ten semestr ;) a jeszcze sprzatac trzeba, okna myc juz dawno mialam, ale zachorowalam i sie odwlokło... Dorotko, ale mnie rozsmieszylas z tymi stringami hehe :) ja nie wiem jak to cholerstwo mozna nosic, hehe, a tak to ja malo odporna jestem i tak wychodzi jakos ;/ Dorotko, mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko sie unormuje i znowu wroci usmiechnieta Kochana Dorocia, z calego serca Ci tego zycze, gdyz widze, ze nie jest do konca dobrze... Nati, prosze zdac relacje jak fryzura wyszla ;) jakeis nowe obciecie, czy zmiana koloru? Mi wczoraj znajoma malowala pasemka, a dokladniej odrosty... trzeba przed swietami, a no i chrztem ;) Robo, silny jestes z tym rzuceniem papierosow i tak trzymaj, ja co prawda 20 lat mam, ale nigdy nie probowalam, jakos tak nie ciagnie... tato z kolei kiedys palil i po kryjomu rzucil, jest dobrze, wiec jednak jakos sie da ;)) Małgosia, jak Twoj glosik?? :) Iwonko, co u Ciebie?? Nefri, dla Ciebie ucalowania, 10 lat to bardzo duzo... ;) -------------- A ja czekam na snieg od kilku dni, wtedy poczuje ten swiateczny nastroj, bo poki co, to nic, a nic jego nie odczuwam... pozdrowionka, trzymajcie sie wszyscy dzielnie!! ;*
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Nefri ja brałam cloraxen jak miałam doła i bardzo mi pomóg nie miałam zadnych ubocznych objawów.Z calego serca trzyamam kciuki za twj powrót do pracy . Dorotko mysl pozytywnie ,nie szalej z praca ,zobaczysz jak nam zima szybko zleci i zaczniemy działac w ogrodzie . Robo ,kurde nie wiedzilam ze mandarynki sa takie podstepne. A święta u ciebie bardziej nasze czy juz nie nasze? A prezent dla zonki juz masz, bo wiesz to wazna sprawa. Majka czytam ,kurcze uwazaj z tym afobamem bedzie ciezko z niego zejsc ,a długo go bierzesz? Trzymaj sie . Krysiu pozdrawiam .Miłej soboty i niedzieli . My z dziewczynkami piekłysmy pierniczki ,wyszlo tyle ze mogłabym wszystkich was obdarować.
Odnośnik do komentarza
Gość aga1969lodz
Cześć.Mam na imię Agata.Jestem nową osobą na forum.Postanowiłam napisać bo widzę że nie jestem sama z dolegliwościami pochodzenia nerwicowego.Ta potworna choroba pierwszy raz dopadła mnie ponad 20 lat temu.Potem zginęła na wiele lat żeby uderzyć niespodziewanie w zeszłym roku jesienią.Czułam się wtedy fatalnie.Bóle i zawroty głowy, mrowienie w kończynach ,bóle w klatce piersiowej ,brak sił,zmęczenie,niepokój ,strach nie wiadomo przed czym i wiele innych dolegliwości.Miałam wrażenie że umieram.Było to nie do zniesienia ponieważ te dolegliwości powtarzały sie codziennie.Teraz jest już lepiej.Trafiłam do dobrej pani psychiatry.Biorę tylko na noc Zomiren. Niekiedy mam słabsze dni gdzie moje samopoczucie jest gorsze.Odczuwam wewnętrzny niepokój,wszystko mnie drażni.Powtarzam sobie że to nerwica ale nie jest to łatwe.Mam nadzieję że pisząc z wami będzie mi lżej.Nie mogę poddać się tej okropnej chorobie bo mam dwoje wspaniałych dzieci,4-letnią córeczkę Zuzię i 16-letniego syna Marcina.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witajcie z rana:} Zaraz zmykam do pracy ale muszę się najpierw z Wami przywitać ponieważ wieczorkiem mogę nie mieć czasu aby zaglądnąć do neta ,ponieważ idę na urodzinki do teścia. Nati masz racje !!! rozgryzłaś mnie ale dam radę -----bedzie lepiej! Kochane moje trzymajcie się i milutkiej soboty życzę Buziaczki--Pa
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani w sobotni poranek ja coraz lepiej się czuje oby ta poprawa była skuteczna tak bardzo bym chciała Witam Cię Ago 1969 na forum mam nadzieję że z nami będzie Ci razniej A ja jeszcze jedno chciałam wam napisać Przez parę dni nie będę miała internetu ponieważ bo będę mieć teraz internet z pleya do dzisiaj mam umowę z TP będę płaciła w pleyu połoeęe mniej więc się opłaca i nie denerwujcie się jak mnie nie będzie kilka dni może krócej jak mi podłączą zaraz się odezwę ale dzisiaj do 24 powinien jeszcze być POzdrawiam wa kochani wszystkich bez wyjątku miłego sobotnio -- niedzielnego wypoczynku wam życzę buziaczki
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×