Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

czesc wszystkim mam pytanie do DORATKI na czym polegaja jej spotkania z psycholog o czym rozmawiacie ja mialam pierwsze spotkanie ten pan nazwal sie psychoanalitykiem moze jakos inaczej ale w stresie zapomnialam moje spotkanie to bylo cos jak by spowiedz z mojej strony opowiesz mojego zachowania od dziecinstwa facet sluchal i wtracal swoje opinie nie wiem na czym to ma polegac drugie spotkanie mam we wtorek ale nie wiem czy to wlasciwa osoba dla mnie chociaz po pierwszym spotkaniu nie mozna sobie wiele wymagac bo bylo to jakby zapoznanie sie jesli mozesz DOROTKO to stresc na czym ma to polegac nie chcialabym zle trafic i tylko marnowac czas dziekuje pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
witajcie dziolchy widze ze narod polski nie zaginie póki my....plodzimy..;0 krysiu dolaczam sie do zyczen i gratuluje tobie jak i swierzej mamusi. wrocilem niedawno z tego kraju,gdzie bocki przycupuja na przyjaznej mazurskiej hacie i....go opseraja......;- ;0;0 bylem na tydzien a oto moj plan dzialania 2 i pol dnia podroz w te i spowrotem 3 dni w lozku ,grypa nasza ojczysta mnie powalila doslownie z nog,zreszta to juz tradycja .zawsze gdy przyjezdzamy do kraju ,ktos musi zachorowac,i niby norweskie mrozy tak hartuja.. resze dni w arsztacie ,porobic to i owo przy autku tylko jedna buteleczke z dawnymi ziomalami przy klatce wypilem, tylko jedna to skandAL ,BIORAC POD UWAGE,Z JAKIEGO KRAJU PRZYJECHALEM ...w norwegii butelka alkoholu kosztuje 150 zl i mozna go kupic w dni powszednie w wyznaczonych sklepach do godz 18 00 a o wekeendach mozna tylko pomazyc ale nie sama wodka czlowiek zyje,dobrze ze przeszmuglowalem pare beczuszek piwka,no wlasnie moze sie teraz napije to skool jak mowia tubylcy.... pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie u mnie humorek po części dobry a po części zły. Radosny bo moja kuzyneczka urodziła chłopczyka dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D A smutno bo Paweł ma dziewczynę:( ahh...ta głupia miłość robo no ważne że chociaż jedną wypiłeś:P ale w tej Norwegii to aż Ci współczuję że tyle %%% kosztują:P
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry! Nie wiem jak u Was, ale u mnie dzisiaj świeci piękne słoneczko i w końcu nie pada deszcz ;-))) A ja sprzątam ;) Wczoraj byłam z bratem u Szymonka, no z dnia na dzień jest już fajniejszy, ale jakie żywe dziecko mówię Wam, bratowa położyła Go na łóżku na brzuszku i na chwilke wyszła do drugiego pokoju po coś, a wyobraźcie sobie, że nie wiem jakim sposobem, ale On przewrócił się na plecki, no tak trzeba Go pilnować, takie maleństwo, skąd tyle siły ma...;)) Krysiu, wstawiaj zdjątko, chętnie zobaczę pięknotkę malutką ;-))) Małgosia, ale teraz kobietek rodzi, u mnie, u Krysi i u Twojej kuzyneczki teraz no no :D Robo4 to strasznie drogo z tym alkoholem faktycznie... Nati, Dorotka, Frecia, Mattiaga, Malenka, Majkak55 i cała Nasza reszta - serdecznie pozdrawiam, ściskam i buziam każdą z osobna ;*** Dandy, Ewcia, Ela, Gosie... - co u Was?? Nie piszecie ostatnio :((
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. U mnie dzisiaj nastrój że lepiej bez kija do mnie nie podchodzić. Dzisiaj pogrzeb mojej cioci z Anglii. Rodzina sprowadziła jej ciało. Mama tylko poszła. Ja nie wybrałam się bo nie dla mnie takie *imprezy* bo później cały miesiąc przeżywam, chociaż tej ciotki nigdy na oczy nawet nie widziałam. Wieczorkiem idę z koleżankami na pizzę, a później jak się uda to pojadę na disco bo muszę się odstresować bo aż mnie nosi ze złości sama nie wiem dlaczego. Madziu fajnuśkie są takie dzieciątka:D tylko szkoda że rosną:P Mojej kuzynki dzidzia wczoraj się urodziła i pielęgniarka dała mojej kuzynce je na ręce i to maleństwo odrazu do cyca szykało:P głodomorek jeden:P Chłopczyk się urodził:)
Odnośnik do komentarza
Siemka robo! Nizle z ta grypa ,ale napisz jak sie czules czy nerwcia dała znac na naszej ziemi ,a i czy leciałes samolotem kurcze ,ja mam okazje w marcu leciec do Irlandi ale kurcze boje sie tego lotu .Trzymaj sie ! Majeczka ja tez mam takie spotkania ,pierwszy terapeuta nnie wypał ,tzn ja opowiadałam ,on sluchal i nic z tego .Jak poszłam do pani tereski to od razu poiedzialam ze oczekuje sposobu jak sobie radzic w czasie ataku ,jak to kontrolowac i tak na kazdej wizycie uczyłam sie jak sie zachowac ,jak myslec i to mi pomaga. Malgos wyszalej sie !! Krysiu juz sie nie moge zdjec doczekac.
Odnośnik do komentarza
dobry ranek wszystkim freciu, statystycznie rzecz ujmujac,ataki ktore wymagaja chosppitalizacji,sa na chwile obecna ulamkiem tego ,co sie dzialo rok i kilka lat temu. srednio co pol roku cos okropnego mi sie dzieje w polsce byl spokoj ale teraz mnie cos meczy najbardziej mnie dziwi,ze niby trzustka w porzadku a cos mnie od kilku miesiecy gniecie ,kluje i szarpie akurat pod zebrami przy lewej stronie brzucha wiec mam podstawy myslec ze moze nerwica mnie juz nie meczy tylko jakies trawienne dziadostwo, no nie wiem do polski to autem jezdze bo duzo waluwy wioze spowrotem iwonko trzymaj sie jutro wyjdzie nowy dzien
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim na nowy tydzien zycze duzo usmiechu u mnie dzisiaj w miare dobrze jutro kolejna wizyta u psychologa ale nie to jest najwazniejsze tylko na moich lekach skutki uboczne wzrost masy ciala a to tego sama siebie bardzo zalowalam ze meczy mnie ta choroba i pojadlam slodkosci i bardzo mnie przybylo musze zrzucic sporo moze znacie jakas medote bezbolesna chyba zp ,zryj polowe pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witajcie po kilkudniowej nieobecności na forum:) U mnie wiele się dzieje i szczerze mówiąc nie są to zbyt miłe zdarzenia--otóż : Wczoraj odwieżliśmy mamusię do sanatorium. Oczywiście nie obyło się bez łez.Płakała , do samego końca stawiając opór , prosząc czy może jednak zrezygnować z tego wyjazdu. Tłumaczyła się ,ze nigdy na tak długo sama nigdzie nie wyjeżdżała i ,że będzie tęskniła i ,ze tato sam sobie nie poradzi ...ach i wiele różnych powodów znalazła aby tylko pozostać w domu. No cóż, po długiej rozmowie i zapewnieniach ,ze wszystko będzie ok i ,że może być całkiem spokojna w końcu uległa i dała się wcisnąć do auta. Smutno mi było jak się rozstawałyśmy ale przecież nie będzie daleko więc możemy ją odwiedzać tak często jak tylko się da. Ale to jest nic ...Po powrocie do domu ( wieczorem) czekała na Nas okropna wiadomość. Ciocia ,mojej mamy siostra miała kolejny zawał ( ta o której pisałam Wam kilka miesięcy temu) . Stan beznadziejny a lekarze każą czekać ( chyba na cud). Najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze mamusia nic nie wie i chyba zachowamy ta sprawę póki co w tajemnicy bo w przeciwnym razie wsiądzie w pociąg i jutro będzie w domu. Mama po wylewie też nie może się denerwować a wiem ,ze ta wiadomość wstrząsnęłaby nią okrutnie. Kolejna sprawa to problemy w pracy . Pracownica jest w ciąży i najprawdopodobniej do samego porodu ( za 5 miesięcy) będzie na L4 a ja nie mam pojęcia gdzie teraz znajdę kogoś kto ją może zastąpić.Mówi się ,ze nie ma ludzi niezastąpionych a jednak...Sporo czasu musi minąć abym mogła kolejną osobę wciągnąć w papierkowe sprawy i projekty firmy.Nie wiem czy mi się opłaca przyuczać kogoś bo zanim dana osoba dojdzie do wprawy to ciężarna kobieta zdąży urodzić ,odchować maleństwo i wróci do pracy. Tak więc chyba przyjdzie mi spędzać więcej czasu w firmie aby nie zaniedbać bieżących spraw. Teraz może kilka słów o moim samopoczuciu. Jakoś daję radę ale nie jest łatwo.Przed wczoraj zaczęła mnie dusić ta zmora.Serce waliło jak oszalałe , szum w głowie ,panika ,lęk i zaciśnięte pięści i modlitwa aby odpuściła.Udało się ,nie wzywałam pogotowia ale z przykrością przyznaję ,ze było tuż tuż aby chwyciła za telefon i zadzwoniła do pogotowia( byłam sama w domu jak na złość) Strasznie dużo stresu przysparzają mi takie ataki i mimo tego ,ze walczę z tym świństwem wiele lat za każdym razem jestem bezradna jak malutkie dziecko. ( ...a było już tak fajnie przez ostatnie kilkanaście miesięcy) Kochani znowu mam zaległości na forum. Muszę nadrobić posty z ostatnich dni bo na prawdę nie wiem co się u Was dzieje.Gdyby Kryśka nie przysłała mi sms-a to nawet nie wiedziałabym ,ze Ewcia urodziła córeczkę. Jutro cały dzień będę w domku.Nie wychylę nawet czubka nosa za drzwi a nawet okno!!! Nadrobię wszystko i napisze więcej o ile będziecie chcieli czytac te moje biadolenia. Sama nie dowierzam ,ze te ostanie posty są moje .Gdzie się podziała ta radosna Dorota???? Gdzie się podział uśmiech? Gdzie optymizm ? Wiara...? Wszystko pękło jak bańka mydlana , znikło ... Czy wróci? Madziu przesłałam Tobie orzeczenia .Mam nadzieje że się przyadzą.Jakby co to za 3 tygodnie będą świeższe:) Krysiu tak bardzo chciałaby zobaczyć maleństwo.Może prześlesz mi jakieś foteczki? A tak w ogolę to mam nadzieję ,zę Ewcia czuje się ok i że wszystko jest w porządeczku? Iwonko napisz mi na gg co się dzieje z tatą? Freciu co u Ciebie skarbie? Nati jak sobie radzisz? Małgosiu jak się masz ? Ewuniu pozdrawiam Dandy dlaczego milczysz? Justy całuski Gabi ściskam Cię mocno Matiiago jak się czujesz? Gosiu 1963 pozdrawiam Elciu co sie z Tobą dzieje????Martwię się Dagmarko buziaki dla Ciebie Maleńka dajesz radę?????? Blondasku zniknęłaś !!!!!!!!! Nefri odezwij się i napisz jak się masz? Robo rodzynku trzymaj się! Majkak pozdrowionka Gosiu 39 też pozdrawiam serdecznie Wszystkie pozostałe osoby ,ktorych nie wymieniłam przepraszam za pominięcie ale mam chyba zaczątki sklerozy albo za wiele na głowie ...w Kazdym razie też Was pozdrawiam i przesyłam buziaczki:)
Odnośnik do komentarza
Dorotko po pierwsze zwaliło ci sie tyle na głowie ,a ty jestes bardzo dzielną kobitką .Wiem znam to uczucie kiedy nadchodzi atak i nagle czujesz sie taka bezradna ,wszystko to co masz w glowie jak sie zachowac gdzies umyka . Ale walcz kochana ,wróci jeszcze tamta Dorota!!!!! U mnie narazie w porzadku ,niewiem jak dlugo jeszczebede w sklepiku ,atmosfera raczej jest ciezka ,taka troche tykajaca bomba. Dziewczynki zdrowe ,soboty spedzamy na turniejach i jakos leci. Dziewczynki juz obmyslaja prezenty....ach kochani jak ten czas zleciał. Iwonko ty mi sie trzymaj kochana,,,wiem latwo pisac ale co zostało.Mysle o tobie i wierze ze bedzie lepiej .
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry Wszystkim!!! U mnie ostatnio nie bardzo jest, miałam straszny weekend, nie wiem co mi było, w sobote wybrałam się już na dyskoteke, gotowa czekalam do godziny odjazdu i dostalam takich bolow brzucha i biegunki, ze nic nie wyszlo z dyskoteki, siedzialam i plakalam, raz na jakis czas zdarzy sie wyjazd i to szlak trafil ;/ W niedziele chodzilam nieprzytomna, caly dzien prakytycznie przelezalam, bol glowy i w ogole nie bardzo, wczoraj pojechalam na zajecia, przetrwalam, a dzisiaj odpuscilam sobie pierwszy angol i wyklady i zaraz dopiero jade, mam nadzieje, ze wytrzymam - bo ten wtorek oj szkoda gadac. W niedziele mama lezala tez ztakimi zawrotami glowy, strasznie tez mi Jej szkoda bylo, na szczescie juz lepiej. Nie wiem czy to wina pogody, czy jak, nie mam pojecia, ale jestem nie do zycia... Widze, ze znowu zaczyna deszcz padac, rany :( Dorotko, bardzo dziekuje jeszcze raz za wszystko, niebawem bede to wszystko *sklejać*, ze tak powiem, w razie jakichs pytan zwroce sie do Ciebie, ale mysle, ze mam juz wszystko co mi potrzebne, dziekuje za mile komentarze :) Dorotko, ja tez wiem, ze ta Nasza Dorocia wroci... duzo zwalilo Ci sie teraz na glowe, ale ja wierze, ze wszystko sie unormuje... pozdrawiam cieplo!! Kochani Wszystkich Pozdrawiam Serdecznie i zmykam z nadzieja, ze przezyje ten dzien, a wroce dopiero przed 19 :((( buziaki!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie Dzisiaj jestem w domku.Zrobiłam sobie dzień wolny ale mimo tego nie obijam się bo jak to zwykle to bywa w domu jest zawsze cos do roboty. Własnie skończyłam lepić pierogi z kapusta i grzybami--ot tak mnie coś naszło i z pewnością uraduję tym rodzinkę bo uwielbiają takie obiadki. Madziu możesz do mnie pisać w razie potrzeby kiedy tylko zechcesz.Na pewno Ci pomogę. Trzymaj się kochana . Freciu widzę ,ze doskonale mnie rozumiesz.Ja też nie tracę nadzieji że kiedys się pojawi dawna Dorota na forum--tylko kiedy? Całuję ,ściska i tulkam wszystkie osoby z tego forum:)
Odnośnik do komentarza
Witam)***.. .....U mnie masakra mam zapalenie dziasel..boli jak cholera....... ,,wlasnie wstawilam wode,zaparze Septosan,,,i moze cos pomoze,,,,,nie moge nawet buziulki otwozyc,,,wiec dzis spokoj w domu z mojej strony,hiiii,, ,,,,odezwie sie pozniej,,,,,,,pozdrawiam,,buska,,
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani U mnie trochę się zmieniło ze spokojnych dni wpadłam na pełne obroty Córka dopiero wczoraj wyszła ze szpitala bo malutka dostała zółtaczki i musiała być naswietlana ja codziennie rano jezdziłam do szpitala dość daleko odemnie ten szpital bo w Dąbrowie Górniczej dwoma autobusami sama nie wiem skąd we mnie tyle odwagi dawniej było by to nie do pomyślenia A teraz będę przez te pierwsze dni chodziła kąpać tą malutką bo corunia ma dość sporo szwów i trudno jest jej jeszcze się schylać Wiecie az się boję tej pierwszej kąpieli czy aby dam radę mam nadzieje że jakoś mi to pójdzie Mało teraz zaglądam na forum codziennie jestem u córuni ale wiecie jak to jest Dorotko esemesa wysłałam na pewno a czemu nie dostałaś nie wiem Pozdrawiam serdecznie i badzo Ci współczuję tych kłopotów Dziewczynki to narazie tyle a jeśli chodzi o zdjęcie tej małej to nie wiem czy wstawię bo muszę najpierw zapytać zięcia co on na to bo to w sumie jego dziecko i nie wiem czy nie odmówi dzisiaj go zapytam jak pójdę kąpać tą małą bo i tak on by musiał to zrobic bo ja niestety nie umie Pozrawiam wszystkich buziaczki
Odnośnik do komentarza
Iwonko na ból przy zapaleniu dziąseł najbardziej skuteczny jest sachol-żel. Kosztuje dosłownie parę groszy a przynosi niesamowita ulgę i leczy stany zapalne. Herbatki do płukania owszem ale przydałaby się wizyta u stomatologa bo od stanów zapalnych różne cuda potrafią się dziać:) Oczywiście nie straszę Cię tylko dobrze radzę Iwonko! A tak w ogóle to przynajmniej Twoi panowie mają dzisiaj spokój bo przecież krzyczeć nie możesz prawda?-- Krysiu oczywiście ,ze otrzymałam Twojego sms-a.Coś żle przeczytałaś kochanie :) Musiałam zniknąć z gg na moment bo moja teściowa przyszła--sorki ale Ciebie już też nie było póżniej?
Odnośnik do komentarza
Krysiu NO PEWNIE ZE DASZ rade wykąpac ,ja jak kapałam martynke pierwszy raz w domu ,to młoda mi przy kapieli zrobila kupę ,a ja dostalam takiej głupawki ze ja musiał Bartek przejąć .Oj iwonko to twoje chłopaki maja teraz troche spokoju .... Madziu moze sie nakreciląs przed tym wyjsciem...kurcze jak nie urok to sraczka. Nati co u ciebie? Nefri ty tez tak żadko zagladasz ,pewnie tez jeżdzisz na turnieje z młodym sportowcem ,pozdrawaim. Dziewczynki jutro ide na koncert trzymajcie kciuki. A całą reszte pozdrawiam mocnnooooo.
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich u mnie piekna pogoda siedze w domu kupilam sobie malego pieska ma dwa miesiace strasznie rozrabia ,nie wzielam rano afobamu i troche mnie meczy chce zobaczyc jak dlugo i czy dam rade bez tego leku ,pije melise i kupilam sobie za namowa Dorotki relamax ale cos to jest za slabe na noc biore mirtor juz prawie rok czy ktos ma tez taki lek ,w piatek ide do lekarza zobacze co bedzie dalej ,Krysiu jak tam wnuczka ,pozdrawiam was wszystkich serdecznie i zycze zdrowka
Odnośnik do komentarza
Cześć i przepraszam wszystkich stało sie coś czego ani wy ani tym bardziej ja bym sie nie spodziewał....Niestety nie mogę o tym napisać tutaj....będe na gg i wszystko wam opowiem....Strasznie jestem głupia w tym wszystkim i nawet nie wiem czy teraz dobrze robie że to napisałam ale cóż za tyle pomocy z waszej strony zawsze będę wdzięczna.Pozdrawiam ;(
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×