Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość krystyna 3]

Witam kochani Wróciłam od tego Neurologa powiedziałam o tych bólach głowy i dała mi na EEG głowy i 5 zastrzyków mam brać od poniedziałku że nby powinny złagodzić te bóle głowy no zobaczymy i czopki przeciwbólowe a to dlatego że mam tą wątrobe powiększoną mam przyjść z wynikami EEG potem ewntualnie da mi na TK głowy ach starość nie radość Małgosiu 1990 Ić do tego lekarza bo chyba bez antybiotyku się nie da wyleczyć tego gardła Pozdrawiam wszystkich serdecznie martwie się o Matiagę kurcze nic nie pisze ciekawe jak tam ta jej noga nie mam nr telefonu do niej bo bym zadzwoniła A może ktoś z was ma kontakt z nią telefoniczny ?

[Gość Małgosia1990]

Byłam u lekarza i oczywiście dostałam porcję leków. Syrop na kaszel, Nurofen i Tamtum Verde do gardła. Wiedziałam że to zapalenie krtani:P Chyba powinnam zostać lekarzem:P

[kempes]

Hey Sebast Przepraszam, to ile Ty masz właściwie lat. Raz piszesz że 39, a w Twoich danych stoi 48. Pytam, ponieważ ja sam mam 47 a ponoć im człowiek starszy tym gorzej się z nerwicy wychodzi. Czy mógłbyś krótko opisać jakie masz objawy swojej nerwicy, czy została przez psychiatrów zakwalifikowana do jakiejś grupy. Mnie po wyjściu ze szpitala wpisano zmiany autonomiczne występujące pod postacią somatyczną. Mówiąc po ludzku, ja nie mam określonych lęków np. przed wyjściem z domu, jazdą samochodem, przed supermarketem. Mam lęki które wiążą sie z lękiem o własne zdrowie, mam stałem napięcie mięśni, np nóg. Z tego też powodu ciągle myślę o chorobie. Bardzo mi zależy na wymianie z Tobą pewnych uwag, ponieważ ja wybieram się na oddział dzienny szpitala w Łodzi. Ciągle mam wątpliwości, że ta choroba jest rzeczywiście chorobą naszej duszy. Nie mogę pojąć, że moja własna psychika mnie tak katuje i zmusza do takich cierpień. Choruję od początku tego roku i są momenty, że mam wszystkiego dość. Biorę leki, chodzę na psychoterapię, z pewnością jest jakaś poprawa ale ja czuję się już potwornie zmęczony. Pozdrawiam wszystkich

[Gość Małgosia1990]

Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy. Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie. Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć. Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot. Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek. Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal. Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart.

[gala]

eee Sebast naściemniałeś mi z tą terapią. po co tak sie zachowujesz. nawet dane zle podajesz i co chwila zmienisza swoja historie

[Magda1989]

Małgosia, przecudowny wierszyk!!!!!!!!! :)

[Gość Dorota W]

Witajcie ponownie. Wróciłam z terapii naładowana pozytywną energią----chętnie się nią z Wami podzielę. Moja psycholożka to anioł ,nie człowiek. Za wszelką cenę starała mi się wybić z głowy te wszystkie obawy przed kolejnymi atakami. Chyba kolejny raz jej się udało. Nie wiem co ta kobieta w sobie ma ale zawsze , po każdym spotkaniu wracam od niej z uśmiechniętą buzią. Z tego szczęścia zrobiłam sobie małe zakupki w Kopernikusie --butki ,kosmetyki i super korale . Oj jak niewiele potrzeba człowiekowi aby samopoczucie się poprawiło --uffffff-super. Małgosiu biedactwo--krtań z pewnością mocno boli.Wiem coś na ten temat bo mój Przemek często miał stany zapalne. Pewnie w przyszłym tygodniu wolne od zajęć szkolnych?- Wierszyk superek [...]

[Gość Gosia39]

Witam wszystkich U mnie z samopoczuciem ok,dzisiaj pogoda ładna ,słoneczna Ale wczoraj tak do godz.16 to był szok.Burza ale z takimi piorunami,że sie normalnie bałam w domu siedzieć,wszystko fruwało,makabra.Prądu nie było prawie cały dzień.internet dopiero teraz działa. Ewa -ja jestem z tych co potrafią spać ,spać i spać.Nie wiem co to znaczy bezsenność.

[Gość malenka]

witam wszystkich kochani dawno mnie tu nie było przepraszam ale nie bardzo miałam czas chociaz chęci ogromne ale była u mnie mama przez prawie dwa tygodnie i z rana woziłam ja na rehabilitacje bo ma ostrogi w stopie a potem do pracy a jak wróciłam z pracy to gotowałam obiad na nastepny dzien i tak w koło mozna zwariowac do tego jeszcze dzieci do szkoły poszykowac i z jedna z córek ciagle jakies badania bo ma orzeczenie niepełnosprawnosci na oko i ciagle cos było potrzebne do szkoły w czoraj odwiozłam mame i tate bo on tez przybył do mnie na weekend i nastepny problem rano idąc do pracy wstawiłam pranie a mama miała je wywiesic w ogrodzie jak sie skonczy i jak wróciłam z pracy po 8 godzinach to pralka dalej chodziła tak sie zdenerwowałam ze zawołałam pana który zajmuje sie naprawą pralek i nie tylko bo naprawia agd co sie da jak zerknoł do tej pralki to odrazu powiedział złom pąpka kurcze stres jak cholera pranie nie dokonczone ale dobrze ze miał taka u siebie poszedł i włozył nową ale chyba jakos przesuneła sie uszczelka bo jak wstawiłam pranie rzeby sie wkoncu dokonczyło prac to tak nas zalało ze w piwnicy ciekła woda dobrze ze mieszkamy na parterze nerwy jak cholera mąz rozkrecił i pojechał do zakładu swojej pracy faktycznie luzna była uszczelka załozył nową i jest ok ale po połnocy jeszcze sprzątalismy po tym zalaniu a tak mnie wzieły nerwy ze musiałam brac na uspokojenie i dzis tez nie najlepiej sie czuje ale dobrze ze jutro i niedziele mam wolną, a jesli chodzi o zdrowie mojego męża to czuje sie dobrze nawet sie poprawił ale wynik lezy od piątku i nie ma kiedy isc go odebrac a ja nie moge isc bo zobnie juz nawet nie powiedza co i jak ale napewno jest ok innej opcji nie przyjmuje przyznam sie ze nie czytałam jeszcze postów od ostatniego mojego pojawienia sie tu ale widze ze dzieje sie duzo... pozdrawiam wszystkich i sciskam pa kochani odezwe sie jeszcze napewno papa

[Gość Dorota W]

Kempas Sebastian piszę na innym wątku także więc możesz z nim ta m pisac. Na tym akurat jest całkiem zdrowy więc nie znajdziesz wspólnego języka.Na tamtym natomiast jest chory to się dogadacie Tytuł wątka ---Nerwica i męczarnie z nim związane

[Gość Dorota W]

Ja nie twierdze ,ze nie jesteś chory!!!!! Pilnuje tego forum jak oka w głowie ,ponieważ już raz przez osoby nieuczciwe jedno forum nam sie rozwaliło. Musieliśmy utworzyć nowy wątek (ten) . Z tego powodu zwracam uwagę na wszystkie osoby ,które coś kręcą. Jak zauważyłes Sebastian okazał się nie fear w stosunku do nas dlatego nie pozostałam obojetna na jego posty. Nie trudno sprawdzić dane forumowiczów.

[Gość Małgosia1990]

A nie mówiłam że będzie burza na forum:P Dorotko oj troszkę się namęczę z tą krtanią. Najgorsze jest to psiukadło do gardła;/ zaraz mnie na wymioty zbiera jak tylko przyłożę ustnik. A jak psiuknę to przechodzi. No no Dorotko może Ty się z powołaniem minęłaś:P Madziu hihihi no Ty też masz noska trzeba przyznać:P

[frecia3]

Witajcie !Zaczne od tego ze w pracy okey ,tzn ,samopoczucie dobre .Tylko dzisiaj troche sie wkurzyłam na szefowa ,bo wiecie to taka kobitka której wciaz malo .No i wszystko ci jest np,uszkodzone niewiem mam wcisnąć uczniom i to mi sie nie podoba ,zreszta nie sprzedaje tego ,w razie co mwie ze nikt nie by zainteresowany ,a jesli juz ktos jest to mówie ze nie polecam.Ale wczoraj zostalo 16 drozdzówek ,zamawiamy je od mojego kolegi sa naprawde pyszne po 1zl. No i pani szefowa kazała mi je wyrzucic ,no kurcze to mówie jej ze duzo dzieci jest głodnych i przeciez moge rozdac ,nie tak nie mozna . No to wziełam te drozdzówki i zaniosłam do sasiadki ,która ma 5 dzieci i bardzo sie ucieszyli.Wiecie ja nie lubie ludzi którym wciaz mało i nie umieja sie cieszyc z tego co maja. Teraz o tym co sie dzije na forum. Nie bede wiele pisac ,szczerosc na forum jest najwazniejsza ,kłamstwa zawsze wyjda na wierzch i ta szczerosc sie wyczuwa . No i bardzo latwo wyczuc czy któs jest szczery czy nie . Zreszta Dorota tu pisze trzy lata to szmat czasu ,doswiadczenia . Moja marta wygrała dzis mecz ,jutro kolejny .Dzis było wiele radosci na meczu ,fajnie.... Wiki wciaz zadowolona ,pierwsza lektura krzyzacy . Z polskiego to jej pomogę ,ale matam ble.... Małgos zdrowiej ... Buziaki dla WAS .

[Gość Małgosia1990]

EJ EJ EJ Spokój ma być!!! Bo jak typnę nogą to zobaczycie:P

[Gość Dorota W]

Ja juz zakończyłam temat Na koniec muszę się powtórzyć,ze dołożę wszelkich starań aby nik t,nigdy nie zrujnował nam tego forum bo już kolejny raz na pewno nie odbudujemy tak fajnych relacji Nasz rodzinka jest super więc tego się będę trzymała:))

[Gość krystyna 3]

Szlak mnie zaraz trafi znowu się zaczyna Dorotko czy ty znowu chcesz dostać ciśnienia i wylądować znowu w szpitalu Przestań juz sie denerwować Przestańcie już

[Gość Dorota W]

Krysiu ja nie mam zamiaru się denerwować Dobrze wiesz jak było niecałe dwa lata temu. Jesli ktoś od początku zachowuje się dziwnie to zaczynam reagować Kempes wszedł na forum jak do cyrku. Nawet się nikomu nie przedstawił .Tak jakby musiało być,brak kultury! Od razu tak bardzo mu na Sebastianie zależało jakby się z 5 lat znali.Skąd moge wiedzieć czy to nie jakiś podstawiony kolega Sebastiana albo nawet sam Sebastian?

[Gość Nati]

Hej dziewczynki No Dorotko faktycznie masz nosa do oszustów.............ale dziwię się ludziom, że tak chce im się głupoty wypisywać, kłamstwa wymyślać....... Noż kurczę, ze to kogoś bawi, nie wiem czy z nudów czy z głupoty.......?? Wiecie co kochani, mam dzisiaj straszny dzień, dowiedziałam się, ze moja ciocia ( siostra mamy ) ma nowotwór złosliwy jelta grubego , własnie dzisiaj przyszedł wynik z pobranego wycinka :( Rokowania są kiepskie. Ma dopiero 54 lata, to wszystko jest strasznie niesprawiedliwe........... Przejęłam się strasznie tym bo jest to bliska osoba dla mnie. Rozbolała mnie z tego wszystkiego głowa :( Dobranoc kochani.

[frecia3]

Elcia uwazaj z ta praca ja kiedys miałam akcje ze tez szukaam wysłałam listy o oferty a za listy które przyszły musiałm 60zł zapacic, Troche mnie te akcje wkurzaja ,jestem pewna ze nikt kto szuka pomocy nie zostanie odrzucony na tym forum . Nawet jesli jakies osoby znaja sie bardziej to nigdy nie stanowilo to problemu i nie jest to forum dla kobiet ,bo przeciez pisze z nami Robo i nie narzeka . Trzeba tylko wiedziec czego sie chce pomocy ,czy niewiadomo czego... Dobra kochane zimno sie zrobilo czuc w powietrzu jesien ,ale razem damy rade .

[Gość robo4]

ale jazda na drogi raz gajcie mi znac wczesniej to chociaz popcorn zdaze kupic i wlasnie za tym tesknie ,za tymi utarczkami ,malymi wojnami,pilnowaniem swych skarbow pazurkami....ZA TO KOCHAM CIE POLSKO............. a tu co sie dzieje sie ,nic policja wyjezdza gdy dzieciakowi rower zaginie a w gazecie najwiekszym newsem jest przetarg na wykonanie chodnika wyobrazcie sobie,ze macie zagwarantowane srodki na godne zycie bez wiekszych problemow z rodzinka i jest pieknie ,spokojnie ,szum fiordow za uszami .......2 metry sniegu ma aucie w zimie co dziennie...... i niedlugo stwierdzacie ,ze tu jest tak nudno ze moznqa umrzec, kompletnie nic w determinacji poszedlem raz do pubu na piwo i bylem swiadkiem jak nasz rodak poderwal norweszke ,ktora stala z chlopakiem wystarczylo krzyknac ,,co jest kur.wa,, i norweski adorator uciekl wglab klubu,pozostawiajac ,jak sie pozniej okazalo bardzo ,,otwarta,, tubylczynke dziewczyny moja rada,nie robcie takiego szumu wokol dziwnych gosci na forum,bo moga pod innym loginem wchodzic i podsycac zadyme ...ja bym tak zrobil;0..... gorace buziaki z jesiennej norwegi dla wszystkich rodakow

[Gość krystyna 3]

No nie ale sie porobiło Ucho mnie boli jak cholera nie moge spac Mam nadzieje ż jutro już będzie spokój Dobranoc kochani

[Gość Dorota W]

Witajcie Na wstępie muszę Was serdecznie przeprosić za zamieszanie i nerwówkę na forum. Jak już wczoraj pisałam nie toleruje osób ,które dziwnymi zachowaniami,kłamstwem ,fałszem,pragną zaskarbić sobie naszą przychylność. Nie znoszę obłudy. Najbardziej żal mi jest ,ze przeze mnie musieliście się denerwować ale na prawdę nie mogłam pozostać obojętna na zachowanie tych panów! Ja już ten temat zakończyłam z tym ,że nie obiecuję Wam ,ze przy kolejnym takim zdarzeniu będę milczała. Jeszcze raz sorki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie pada! Moi panowie śpią jak mopsy a ja już od szóstej kręcę się po domu i nie wiem co ze sobą zrobić. Do końca tego miesiąca mam wole od pracy ale już mnie nosi i chyba skrócę sobie ten wypoczynek. Nie umiem chyba żyć nic nie robiąc. Pozdrawiam Was serdecznie ,przesyłam buziaczki Dziękuję za zrozumienie i za słowa poparcia. To miłe ,ze nawet w takich sytuacjach, jaka miała wczoraj miejsce, znajda się tutaj osoby ,które okazują mi sympatię ze swojej strony!

[Gość krystyna 3]

Witam w sobotni poranek U mnie leje od rana ziewam okropnie po mało przespanej nocy przez to ucho ja to już mam pecha na całego przespałabym się może potem troszke ale nie ma tak dobrze syn mi przyprowadzi wnusia tylko nie wiem o której ma dzisiaj jakąs impreze zorganizowaną dla pracowników więc wnusi do babci tak że nudziła się nie będe Małzonek już w pracy a ja tak chodzę z kąta w kąt Zaraz się wybiore do apteki moze dostane jakieś kropelko bez recepty do tego ucha Dorotko nie denerwuj się tym wszystkim już nieraz przeszłyśmy nie jedno na forum Pozdrawiam Zyczę wam kochani spokojnej miłej soboty Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku buziaczki

[kempes]

Witam ponownie Jestem uczestnikiem również innego portalu o nerwicy, może jak zaskarbię sobie odrobinę zaufania to zdradzę jego adres. Tymczasem pozwalam sobie skopiować listę książek dot naszej choroby, którą tworzę od pewnego czasu a polecanych przez innych nerwicowców. Może się komuś przyda. 1. Mój lęk mój koszmar - Anna Klasen 2. Wycisz strach - Pauline Mc Kinnon 3. Jak pokonałam depresję i nerwicę - Kazimiera Sokołowska 4. JA - Tadeusz Niwiński 5. Tajemne moce umysłu - Leszek Żądło 6. Myśl pozytywnie - Vera Peifer 7. Pojedynek z nerwicą - A. Polender 8. Jak uzdrowić swoje życie - Louise Hay 9. Strach i paniczny lęk - Roger Baker 10. To jak się czujesz zależy od Ciebie - G. Mc Kay, D. Dinkmeyer 11. Jak uwolnić się od lęku - W. Mueller 12. Możesz uzdrowić swoje życie - Louise Hay 13. Medytacje miłości - Louise Hay 14. Tajemnice niekonwencjonalnej medycyny - Elżbieta Cybulska 15. Miłość, cuda i medycyna - B. SIegel 16. Potęga podświadomości - Joseph Murphy 17. Rozmowy z Bogiem - Neale Donald Walsch 18. Życie bez chorób - Makary Sieradzki 19. Przekraczanie lęków - Lousie Hay 20. Warsztaty samodoskonalące.Program walki z lękiem i depresją - Joseph J. Luciani 21. Pokonać lęki i fobie - Jak radzić sobie z niepokojem i napadami paniki J. Bemis i A. Barrada. Obaj autorzy wyleczyli się z agorafobii - NAKŁAD WYCZERPANY chyba, że ktoś gdzieś jeszcze znajdzie 22. Pokonać lęk i obawy - Joseph Murphy 23. Potęga wizualizacji - Mateusz Wiszniewski

[Gość Elcias10]

KOCHANA DOROTKO ;) JEŚLI TY OPUŚCISZ TO FORUM TO JA OSOBIŚCIE NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO MIEJSCA BEZ CIEBIE. JA PISZĘ TU OD STYCZNIA BODAJRZE I NIGDY NIE ODMÓWIŁAŚ MI POMOCY KOCHANA OLEJ TO I WRACAJ DO NAS BO MY CIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ WIESZ O TYM ;) Kempes nie dziw sie ze tak Dorotka zareagowala ona dba o to forum jak o wlasne dziecko i to ze jest ostrozna nie znaczy ze zle ci zyczy itp. Jesli o mnie chodzi to wyglada to tak dla mnie jestes osoba obojetna i jesli mam wybierac pomiedzy toba a Dorotka to badz pewien ze tu wybor jest bardzo prosty i oczywisty dla wszystkich jestem pewna ze wszystkie dziewczyny sie ze mna zgodza tak ze jak chcesz to pisz ale to beda monologi bo nikt nie bedzie na ciebie zwracal uwagi i jeszcze jedno JAK OBRAZASZ DOROTKE TO TAK JAK BYS OBRAZAL KTORAS Z NAS.