Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krystyna 3
Witam Juz by mnie dzisiaj z wami nie było ale napisze od poczatku Wczoraj poszłam do tego lekarza i tak sobie przypomniałam że jak byłam ostatnio u okulisty przepisac sobie okularki do czytania to mi powiedziała ze mam troszke za wysokie ciśnienie w jednym oku i pomyslałam ze może się podwyższyło i od tego mnie ta głowa tak boli i powiedziałam to lekarzowi i dał mi karteczke do kulistki zeby mi zmierzyła ciśnienie w oczach i poszłam bardzo miła pani doktor oczywiście zmierzyła mi ciśnienie w tych oczach jedno oko było 18 drugie 19 a górna granica jest ponoc 20 ale zobaczyła w karcie ze nie miałam badanego dna oka i powiedziała ze zbada odrazu i zakropiła mi oczy atroiną i po 14 minutach kazała wejsc spowrotem ja po paru minutach widziałam wszystko zamazane ale to powinno tak byc noi zbadała mi dno oka napiała cos na kartce do lakarza noi poszłam prawie slepa spowrotem do lekarza ale ponoć wszystko ok tylko lekka miazdzyca naczyń w oczach Oczywiście przepisał mi leki powiedział że to albo od kręgosłupa albo bóle migrenowe A jak wyszłam na słońce to kompletna ślepota nie umiałam dojść do domu A po południu wybrałam się do coruni żeby mnie obcieła myślałam ze ta atropina się już rozeszła ale gdzie tam wprawdzie mogłam się wrócić do domu i nie iść jak stwierdziłam że jeszcze mi nie przeszło a ja głupia baba szłam i na przejściu dla pieszych zatrzymałam się złapałam się słupka bo w głowie karuzela i jechał samochód a ja go nie widziałam dobrze ze kierowca zachamował w pore bo ja się przewróciłam ale to szczęście ze jechał pomału wyskoczył z samochodu co mi się stało ale ja mu powiedziałam ze nic sie nie stało ze to po atripinie ale to był ktoś kto się znałna tym bo mi powiedział ze po atropinie się na słonce nie wychodzi Boże tyle się upłakałam z nerwów i ze strachu Mam już dosc tego wszystkiego poprostu Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć żabeczki dziś po raz kolejny mi sie udało jechać na zakupy!!! Tak bardzo sie ciesze. Moje kochane dzieciaki jeszcze śpią więc zrobiłam im niespodziankę i na śniadanko przyszykowałam im budyń i rogaliki z czekoladą,ale sie ucieszą jak wstaną hi hi.U mnie troche sie popsuło z mężem mam ciche dni.Najciekawsze jest to że nawet nie wiem o co mu chodzi ;( łazi jakiś taki nerwowy i chwilami jest złośliwy jak zapytałam o co mu lata to powiedział że ma złe dni.....więc ok ja zajmuje sie sobą i dzieciakami cieszę sie z małych rzeczy i doceniam każdy dzień bez lęków.Wczoraj nalałam dzieciakom wody do basenu i szaleństwo było superowe tak sie fajnie bawiliśmy że aż szkoda było że sie dzień skończył. Dziś u mnie jest pochmurno ale ja i tak jestem radosna bo mam kochane i zdrowe dzieci,byłam na zakupach i wiem że zawsze mam was!!! Nati daję ci wielkie słowa uznania za to że taka jesteś dzielna i pomocna dla rodziców a zwłaszcza dla mamy.To jest moje gg 15779268 napisz mi ten przepis bo tak sie składa że akurat mam morele więc chętnie sobie walne taki likierek he he. Iwonka strasznie sie martwie o ciebie tym co napisałaś.....Czy mogę ci jakoś pomóc?Jak chcesz to możemy popisać na gg tu wyżej jest mój nr. Krysiu jak poszło na wizycie u lekarza? Małgosia1990 gratuluje ci jesteś wielka i życzę ci udanego wypoczynku. Magda1989 zdjęcia z wesela są super,dobrze że sie fajnie bawiłaś.Dlaczego musisz sie wyleczyć ze swojego zauroczenia? Ewa26 już od czwartku zeszłego tygodnia jestem wieczorami na gg a ty gdzie jesteś?Odezwij sie na forum też cie niema a twój ostatni post był taki smutny że teraz to już jestem zaniepokojona twoim zniknięciem. Sciskam wszystkich AHA dziś mamy pogrzeb sąsiadki wiecie ile miała lat?....94 i do końca chodziła. Dziubaski pa pa
Odnośnik do komentarza
wITAJCIE Kochane! No krysiu to ale miłas pewnie dosc tego dnia ,takie przezycia ,teraz sobie odpocznij.Iwonko tak mi smutno ze twoj tata znowu szaleje ,a juz było tak dobrze ,cóz ci napisac ,trzymaj sie ,modle sie zebys wytrwala kochana.Nati za ciebie tez trzymam kciuki i za mamę zeby jej sie polepszyło . Moze wkonccu jakis zastzryk pomoze . Ja od kilku dni mam gorsze zasypiania ,wczoraj musiałam wziasc tabletke zeby zasnac ,niewiem wiecvie tez sie boje zeby ta bezsennosc nie wrociła ,achh ,wieczory gdy ide zasypiac to nie jest zdecydownie czynnosc ktorą lubie. Elciu ciesze sie ze dobrze u ciebie . Malgos ponoc nad morzem pieknie odpoczywaj . Dorotko ale pysznosci robisz mnaiam...
Odnośnik do komentarza
Witam, u mnie nie do konca fajnie, dalej te nie przespane noce się powtarzaja, co to za zycie :( dzisiaj po 3 zasnelam, po 9 wstalam, mlody czlowiek powinien normalnie spac, a tu niby sie nie denerwuje, a nie spie, fakt mam smutek ostatnio jakos od poniedzialku, musze sobie pare spraw w glowie ulozyc, ale cholera mnie bierze, gdy co kilka dni powtarza sie to, boje sie kazdej nocy, modle sie o kazda noc, aby spac, rano ciesze sie, ze przespalam nocke, albo smuce i chodze ze lzami w oczach, ze co ja zrobilam, dlaczego jestem taka wrazliwa i wszystko przezywam i tak cierpie, daje mi sie ostatnio we znaki nerwica, kolejne niespelnione zauroczenie, mam 20 lat, moze to malo, ale odczuwam potrzebe kogos u boku, moze jakby byl ktos obok, moze inaczej by bylo... dziewczyny z grupy juz za maz planuja wychodzic, a ja...;/ fakt, sa takie, ktore tez nie maja nikogo... tlumacze sobie kazdego dnia to, ze jestem wyjatkowa, ze moze po prostu warto poczekac... ale czasami jest ciezko, tak wlasnie od poniedzialku........ w trakcie nerwicy bronilam sie od tych dolow, a teraz dopadl mnie straszny, zeby te noce normalnie spac, to byloby inaczej, godzina 3,a lzy mi same naplywaja do oczu, ze spac nie moge......:(( ale nasmucilam tutaj, ale dostrzegam, ze teraz i dorosli i mlodzi maja takie same problemy, Iwonka tez nie moze spac. W piatek mam wizyte u psychiatry, dzisiaj sie zapisalam, bo i leki sie koncza, powiem, ze z tym spaniem tak mam, ze co raz powtarza sie... jak mala bylam, to tez jezdzilam do lekarza, bo spac nie moglam, a dla dziecka zasnac o 1-2 w nocy to straszne... dal jakies leki, nie wiem jakie, ale pewnie delikatne, bo jak to dziecku, powiedzial, ze byc moze przez seriale nie spie, ze jakos je przezywam, ale moze to po prostu jakies dziedziczne, bo sa osoby w rodzinie, ze tez biora tabletki na sen, ale potem sie unormowalo, a teraz przyszlo wraz z nerwicą... pieprzona nerwica..........
Odnośnik do komentarza
Hej kochani U mnie zawirowania ciąg dalszy, jeszcze dzisiaj od rana piekłam ciasto, moja córka kończy dzisiaj 17 lat i ma mieć koleżanki i kolegów. A pod wieczór czeka ją niespodzianka od tatusia...............lot balonem, hm, nie wiem czy się śmiać czy płakać, Hania pewnie będzie wniebowzięta :) A na sobotę będę piekła torta bo przyjęcie urodzinowe dla najbliższych będzie właśnie w sobotę. Madziu współczuję Ci bezsenności, ja też wiem co to znaczy, miewałam takie okresy, okropność. Ale jak pójdziesz do lekarza to może coś zaradzi, i nie dołuj się tak kochanie, to napewno przejściowe :) Krysiu a to byś narobiła, normalnie szok. A, że lekarz też nie uprzedził, że nie wolno wychodzić na słońce po atropinie, Ci lekarze to też............. No ale dobrze, że tylko tak się skończyło, a jak główka ? Iwonko żal mi Ciebie strasznie, już nie wiem co Ci poradzić, może tatę trzeba by było dać na przymusowe leczenie, trzymaj się kochanie...... Elcia wysłałam Ci przepisy na gg, mam nadzieję, że doszły, daj znać. Fajnie, ze sobie tak radzisz, masz rację trzeba się cieszyć chwilą :) Dorotko a Ty już porobiłaś te przetwory ? Ja właśnie ( dzisiaj nie idę do pracy ) będę wkładać konfitury z moreli do słoików :) Codziennie przez 3 dni zagotowuję i odstawiam na noc do wystygnięcia, dzięki temu się nie rozgotowują owoce a konfitura się trzyma dobrze w słoikach. No i jest pycha :) Acha i dodaję jeszcze do każdego słoika z konfiturą łyżeczkę spirytusu na wierzch, to powoduje, że się super konserwują. Kochani lecę, wszystkich sciskam mocno i życzę miłego dnia. Mam nadzieję, że przeżyję jakoś ten córki lot balonem :(
Odnośnik do komentarza
Witajcie !!Nati 17 lat twoja córka achh zlóż jej ode mnie zyczenia .Iwonko napisz cosik ,martwie sie .Ja dzis rano wykomapałam psa ,musialbyscie go widziec jak wlazi do brodzika potulnie siedzi a ja go szoruje ,[potem wyskakuje i wszystko robi sie mokre.Moje samopoczucie takie sobie ,ale walcze . Madziu tez sie trzymaj kochana napisz co powiedzial lekarz. Buziaki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
witajcie skarby! ja dzis w miare sie czuje przejechałam nawet na około jeziorko okolo 16 kilometrów i dosc fajnie sie czuje teraz siedze z pasem wibrującym na brzuchu i czytam posty Boze nie ma nic piękniejszego i wazniejszego niz zdrowie u nas taka pani nie stara okolo czterdziesci kilka lat zagineła a rodzina zgłosiła dopiero zaginiecie po 9 dniach ponoć ta pani chorowała na jakąs chorobe psychiczna nawet lezała dosc długo w szpitalu psychiatrycznym co to sie nie dzieje mam nadzieje ze sie odnajdzie wyjechała rowerem po zakupy tylko i juz nie wróciła Iwonko nie załamuj sie musisz byc silna rozumie Ciebie doskonale mam podobny problem tylko ze mój tata teraz jest grzeczniejszy ale jak sobie popije to tez czasem musze uwazac na niego i tez choruje wspólczuje Ci z całego serca Bóg nas ponoć bardzo kocha jak tak nas doświadcza---nie umiem tego zrozumiec... dziewczynki pozdrawiam wszystkich serdecznie ide gotowac obiadek na jutro pa dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Witajcie ! Ja dzis z rana popołudnie zajete ,60 urodziny tesciów ,w jakims lokalu . Kupiłam im tak piekną posciel ze jeszcze sie zastanawiam czy zasłużyli na nia. Wiecie wczoraj użądliła mnie pszczoła ,wszystko jest koey tylko tak strasznie swedzi ze szok ! Kochane usmiechu na cały dzien ,zadnych stresów .Malenka ale dałas czadu od rana super teraz masz energie na cały dzien !
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie moje skarby najdroższe! Ale mnie pokręciło------tak ,tak ,dosłownie pokręciło. Owiało mnie w aucie albo gdzieś w jakimś przewiewie siedziałam bo szyją ruszyć nie mogę już od przedwczoraj wieczora. Boli jak jasna cholera a ja mnóstwo roboty mam.W domu wekowanie ,w firmie też zapierdziel a na dodatek jutro przyjeżdżają do mnie goście i zostaną najprawdopodobniej do niedzieli wieczora. Wiecie ,tak sobie myślę ,ze albo rodzinka nas lubi albo miejsce im się podoba ,ponieważ w ostatnim czasie prawie żadnego wolnego weekendu nie mamy dla siebie bo ciągle ktoś nas odwiedza hihihihihi--W sumie to miłe i narzekam tylko tak sobie ,żeby ponarzekać .W gruncie rzeczy jestem bardzo gościnna i sprawia mi radość każda wizyta i każdy gość. Wracając do tej nieszczęsnej szyi ...chodzę sztywna jak miotła,w nocy spać nie mogę bo co się przekręcę to ból mnie obudzi , wyglądam co najmniej śmiesznie i nie wiem czy się śmiać z tego czy płakać ...masakra. *Apteka *do mnie przyjechała oczywiście ale coś opornie te leki działają. Może macie jakieś * babcine * sposoby na pokręconą Dorotkę??? Krysiu napisałam do Ciebie na gg ,mam nadzieję ,ze wiadomośc otrzymałaś!!! Odpisz !!!! A tak w ogolę to jak się czujesz kochanie? Freciu kochana jak teście tak do końcanie zasłużyli sobie na tą piękną pościel ,to może same poszewki na poduszki im podaruj a jak się poprawią to dasz resztę ihihihi Buziaczki! Maleńka jakie efekty są u Ciebie po tym wibrującym pasie ? Ja też go mam ale nie zakładam bo mi się okropnie w głowie kręci jak go włączam. Ewuniu odpiszę Ci przy okazji bo teraz mam istne urwanie głowy.Dobrze byłoby gdyś przesłała mi kilka fotek domu a ja wówczas rozrysuję sobie matę i cos stworzę.Wyobrażnię mam wielka ale nawet ona nie zadziała skoro nie mam podstawowych danych. Iwonko napisz proszę co się u Ciebie dzieje?Jak sobie radzisz z tymi ciągłymi problemami.Jak będziesz miała chęć porozmawiać na ten temat to zadzwoń do mnie albo napisz na gg. Nati przeczytałam ,że Twoja córunia skończyła 17 lat ,zatem życzę Jej tego wszystkiego co się szczęściem zwie! A jak się udał lot balonem???? Musze sie pochwalić ,ze ja już tym dziwadłem latałam ,ponieważ mam sąsiada ,który jest baloniarzem i byłym mistrzem świata w jakiejś tam kategorii( nie znam się na tym) ale przeżycia są ogromne--polecam Wam w ramach podniesienia adrenalinki!!! Elciu a co u Ciebie skarbie?Pewnie też jesteś zajęta.Małe dzieci to pełne rece roboty!--znam to ! Madziu a u Ciebie wszystko w porządeczku?Czytałam ,ze też masz jakieś problemy ...? tylko straciłam gdzieś watek i nie za bardzo skumałam o co chodzi.W każdym razie jakby co to pisz o wszystkim co Cie dręczy-Buziolki skarbie! Nefri odezwij sie do nas Martwię się o Ciebie bardzo.Ty masz straszne problemy więc pisz co się dzieje a my postaramy się choć troszkę podnieść Cię na duchu.Może czasem którejś z nas wpadnie jakiś pomysł do głowy aby Ci pomóc wydostać się z tego koszmaru! Dagmarko Ty chyba o nas już całkiem zapomniałaś.Nooooooo chyba ,ze odpoczywasz gdzieś na Ibizie albo Seszelach Małgosia nasza odpoczywa nad Bałtykiem ,korzysta z pięknej pogody i pewnie opala się na czekoladkę hahah Usprawiedliwiona!!! Blondasku jak się masz??????Napiszesz kilka zdań??? Dandy super foteczki na nk wstawiłaś.Nie omieszkałam skomentować----ja jak zwykle wszędzie ten swój nochal wsadzę. Matiiago buziaczki dla Ciebie oraz dla Domisia i Matiego!!!! Pewnie ominęłam kilka osób--sorki .Ciężko mi się skupić nad czymkolwiek bo wciąż myslę o tej moje pokręconej szyi i o bólu jaki mi doskwiera. Uciekam coś do żołądka wrzucić bo mi kiszki zaczynaja marsza grać!!! Odezwę się troszkę póżniej--na razie --pa,pa!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani Freciu, Dorotko bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe dla mojej córki. Lotem bbalonowym była zachwycona, aż się boję co tatuś wymyśli na 18 urodziny......... Mama dostała skierowanie do szpitala, martwię sie :( Kurczę, czy nie można żyć bez problemów, zawsze coś musi być.................... Dobrej nocki wszystkim.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani Dorotko W ja bardzo rzadko uzywam tego pasa wibrującego wiec o efektach nie ma co mówic ale tez nie za bardzo sie po nim na poczatku czułam ale jak wezme na niskie wibrowanie to jest ok kiedys dałam na maxa i po pół godzinie jak juz sie sam wyłączył niby czułam sie jak bym latała a na drugi dzien nie mogłam sie nawet usmiechnac głosniej takie miałam zakwasy jak bym zrobiła ze sto brzuszków:))) reszta u mie po staremu w poniedziałek mam wolne i wybieram sie do Kołobrzegu mam nadzieje ze nie bedzie padało chociaz zapowiadaja burze w ten dzien ale zaryzykuje,dzis tez pojechałam rowerkiem na około jeziorka a dupka boli ...pozdrawiam wszystkich pa kochani
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam serdecznie w sobotni poranek U mnie bez zmian głowa wprawdzie z przerwami ale jednak boli Dzisiaj synowa zabiera wnusia na 2 dni troszke odpoczne Dorotko przeczytałam twoją wiadomosc na g g bardzo mi przykro że dopadła Cię ta sztywność karku ja mam sprawdzoną tą masć końską mnie pomaga moze kup sobie i smaruj napewno nie zaszkodzi a moze pomoże Pozdrawiam serdecznie Iwonko nie załamuj sie kochana nie denerwuj się Pozdrawiam Malenka tylko pozazdrościć kodycji Pozdrawiam Nati może w szpitalu mamusi lepiej pomogą nie martw się kochana pozdrawiam Freciu 3 no to napewno swędzi po tej pszczole ale przejdzie mam nadzieje że z imprezy u teściów jesteś zadowolona Nefri co u ciebie napisz coś kochana ??????????? DZiewczynki nie mam was wszystkich na NK a jeszcze w dodatku zawiesza mi się komputer jak wchodze na NK nie mogę pooglądać nowych waszych fotek ale moze już niedługo będę miała nowy Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku życzę miłego spokojnego wekendu A zapomniałam napisać wczoraj na chwilę dopadły mnie te cholerna lęki ale po jakimś czasie przeszło To na tyle jeszcze raz Pozdrawiam ściskam was wszystkich Buziole
Odnośnik do komentarza
Dorotko ta sztywnosc karku ma jednak -dobre strony wiesz jakie ????? Walnęłas posta jak za starych dobrych czasów !!!!! Buziak ,przyjeżdzaja do was bo jestescie super ludzmi i tak lgną do was .Impreza taka sobie ,a jaka ma byc jak to wszystko udawane ,tesciu podpity zamówił sobie wódke i walnął tekst którego mu nie zapomne do konca swiata ... Wiktoria jak nastepnym razem bedziesz taka gruba to masz u mnie zółtą kartkę... Nawet nie bede komentowac było mi tak przykro ,bo ja ciezko pracuje ze jej w głowie poukładac ,a on wali tekstem ,którego ona nie zapomni. A i jkeszcze przed chwila telefon od tesciowej ile ta posciel kosztowała ,niewem czy robi ranking cen prezentów ,ale cena 170 jej przypasowała ,kurde dziwna rodzinka ,dobrze ze tak żadko sa takie rocznice. Miłego dnia kochane !!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie w sobotę kochani :) Najpierw przekażę Wam wiadomość od IWONKI ,którą dostałam drogą tel. ************************************************************ Otóż Iwonka prosiła abym Wam przekazała ,że napisze na forum jak tylko się pozbiera do kupy. Napisała także ,że pogotowie zabrało jej tatę do szpitala w Gnieznie i że nie dawała już rady--jest tym wszystkim bardzo zmeczona *************************************************************** A teraz kilka słów ode mnie. Kark jak bolał tak boli ale mama przywiozła mi tramal abym mogła normalnie funkcjonować.Po nim, przynajmniej na 3-4 godziny mam spokój.No ale w d...pie z moja szyją ,są ciekawsze tematy przecież..... Wczoraj wieczorkiem uzgodniliśmy z mężem ,że w sierpniu 2 weekendy spędzamy we dwoje .Chcemy pojechać na 3 dni do Władysławowa i na 3 dni do Krynicy morskiej.To już jest nieodwołalne--nam się też od życia coś należy. Poza tym praca to nie wszystko....Trzeba zacząć korzystać z życia póki mamy na to siłę . Dzisiejszego dnia będę leniuchowała ale dopiero jak goście przyjadą bo teraz przygotowuje obiadek i deser. W sumie takie gościny są ok bo człowiek może oderwać się od wszystkich obowiązków i spędzić czas na przyjemnościach w miłym towarzystwie. Ok to tyle wiadomości z * mojego podwórka* Zaraz wracam do kuchni w tą mieszankę zapachu --pieczonego schabu ze śliwkami i ciasta orzechowego:)) Krysiu oj tak odpoczywaj ,odpoczywaj skarbie co nabierzesz sił na przyszły tydzień.Ja wiem ,że wnusio to Twoje szczęście najukochańsze i że uwielbiasz jak do Ciebie przychodzi ale z pewnością taki mały szkrab nie żle daje popalić.Przy takim małym dziecku ,trzeba mieć oczy dookoła głowy bo nigdy nie wiadomo co może majstrować. Jeżeli chodzi o maść to dzięki ,ze mi o niej przypomniałaś .Już dawno jej nik u mnie w domu nie używał a wiem ,zę pomogła mojemu synowi jak sobie słukł bark na siatkówce! Maleńka no, no ,no widze ,ze aktywnie spędzasz wolny czas.Rowerek ,pas wibrujący ,pewno jeszcze jakiś jogging ???? To się chwali tym bardziej ,zę pracujesz i tego czasu wolnego zawsze masz nie za wiele!!! Sport to zdrowie --powodzenia! Nati może Twoja mama dostała skierowanie do szpitala aby porobić wszystkie badania?.Nie martw się na zapas bo to może nic złego.W każdym razie pisz koniecznie co się dzieje--Głowa do góry--trzymam kciuki! Freciu----JESTEM W SZOKU Mało tego ,jestem również pełna podziwu dla Ciebie ,ze zachowałaś w tym momencie spokój.Ja bym nie wytrzymała i facet miałby na łbie gorącą kawę wylaną albo tort przyklejony do facjaty !!!! Jak tak można...?To jest nie do pomyślenia aby w ten sposób odezwać sie do dziecka--bak mi słów. Wyobrażam sobie jak musiało być przykro Wiktorii gdy usłyszała taki tekst. Dosłownie--- żal. pl Co do teściowej już lepiej się nie będę wypowiadała bo mogę palnąć o jedno słowo za dużo hahahahah. Piszesz Freciu ,ze są to dziwni ludzie----oj chyba za skromnie powiedziane! Pozdrowionka dla wszystkich skarbów Odezwę sie w wolnej chwili Pa!!! Miłego weekendu!
Odnośnik do komentarza
Witam Ja tak na momencik, dzisiaj mam również gości i masę przygotowań. Na szczęście tort już zrobiony czeka w lodówce. Zrobiłam schwardzwaldzkiego, czy jak się to tam pisze :) W każdym razie to taki z bitą śmietaną i wiśniami a biszkopt czekoladowy. Przykro mi tylko, że rodziców nie będzie, ale co zrobić, mama nie da rady, za bardzo ją kręgosłup i biodro bolą. Mam nadzieję, że w szpitalu jej pomogą, idzie po niedzieli. Ale oczywiście torcik do rodziców pojedzie :) Freciu ja to bym teścia wysłała na drzewo liście pompować, a tesciowa to faktycznie ..........kulturą nie grzeszy, oj nie ! Po prostu szok ! Krysiu dziękuję za dobre słowo, odpoczywaj kochanie. Dorotko dzięki za troskę, mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. A takie wypady tylko we dwoje to świetna sprawa, powinno to byc przepisane wszystkim parom, niezależnie od stażu. Iwonko ogromnie Ci współczuję, ale to chyba dobrze, ze tatę wzieli do szpitala. Wreszcie odpoczniesz a tacie przyda się leczenie. Madziu co tam u Ciebie ? Nic nie piszesz........... Lecę dziewczynki moje, robota czeka, wprawdzie nie zając.................ale ........ Życzę miłego dnia, buziaczki :)
Odnośnik do komentarza
Duzo by pisac o rodzinie bartka , własciwie zyja w takim zakłamaniu ze wszystko jest okey cały czas .Bartka ojciec pił od zawsze wszystkie swieta ,były zawsze pod znakiem zapytania bo nie wiadomo w jakim stanie bedzie tata . Najwazniejsze ze bartek wyszedł na ludzi ,chociaz ciezko mu było zaakceptowac moja rodzinę . Dla niego wydawało sie dziwne ze dzwonie tak czesto do mamy i taty ,ale z czasem wszystko sie zmienilo . Kochane dzis naprawde gorąco ,zaczyanm sie obawiac tej pracy bo wrzesien coraz blizej .....
Odnośnik do komentarza
Witam was kochane serdecznie)))****** ,,,,Pozna pora juz jest,ale od tygodnia nie moge spac,,mysle ,ze juz teraz bedzie poprawa mojego stanu zdrowia,,to co przez tydzien przeszlam z tata,,,,,koszmar,nie chce juz o tym myslec,,moja twarz ogarnia od razu smutek,,,,bylam u kresu wytrzymania,,nikt i nie pomogl ,policja odmawiala,,,,,,,,pogotowie rowniez,,,bylam taka bezradna,,tak bardzo mnie dopadaly lęki,,,balam sie nawet isc do cioci,ktora potrzebowala mojej pomocy,,,,,ale Bozia mi dala sily,,, .......To takie przykre kiedy wolasz o pomoc,,,,,,,,,,,takie sa prawa glupie,ze nic na sile nie mozna zrobic,ale dzieki juz po wszystkiemu,,,tata jest juz w zakladzie psychiatrycznym i moge spokojnie dalej zyc,,,,,,,,,moi bliscy ucierpieli na tym najbardziej,maz i syn stali mi sie przez tydzien obbcy,,,,nie zwracalam wogole na nich uwagi,bylam zamknieta w sobie,,,,,,wystraszona,,co kolejny dzien mi przyniesie,ale poki co moge spkojnie spac,,,,,,,,,, ..Dziekuje Dorotko,ze w imieniu moim napisalas dziewczynom,,,dlaczego nie pisalam,,,,ale wiem,ze rozumiecie mnie co ja przechodzilam,,,,,,z calego serca wam kochane dziekuje ze jestescie ze mna i wspieracie mnie,,,dziekujeeeeeeeeeeeee...kocham was jak bliskie mi osoby,zawsze jestescie w moim sercu i pozostaniecie do konca.. Jutro postaram sie napisac dluzszego posta,,,ide sie polozyc,moze w koncu sen przyjdzie,,,,,,,Dobranoc,,,,buziaczki .......
Odnośnik do komentarza
Witam ! Moi goście już pojechali do domku a ja ogarnęłam troszkę po imprezce i teraz odpoczywam leżąc na wyrku z laptopem u boku. Już nic więcej dzisiaj nie robię bo jutro tez jest dzień i jeszcze zdąrzę sie napracować! Cisza nastała na forum.Zaledwie jeden post od Iwonki widze!!! Co jest kochane? Imprezujecie??Leniuchujecie ? Czy gdieś wyjechałyście i nie macie dostępu do netu? No nic --poczekam do wieczorka ,może się ktoś jeszcze pojawi! Iwonko wierzę Ci ,ze przeszłaś trudny okres.Teraz kiedy tata jest w szpitalu masz szansę wypocząć fizycznie i psychicznie.Ta druga opcja chyba bardziej Ci potrzebna po tych przejściach. Niczym się nie martw --wszystko będzie dobrze.Podleczą tatę i po jego powrocie bedzie Ci troszkę łatwiej. Trzymaj się --buziaczki :))
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Iwonko teraz bedzie juz tylko lepiej zobaczysz ,jestes dzielna kobitka naprawde .Teraz sobie opdpocznij ,a jutro nowy tydzien i Bóg da bedzie si . Dorotko ja dzis obiadek u mamy a popołudnie w ogrodzie ,na tyłach domu mam cien i naprawde fajnie sie tu schowac przed słoncem ,ja poszłam z psem to bylam wszoku jak gorąco ,bo z tyłu w cieniu tak tego nie czuć. Moja nowa wisnióweczka zrobiona tzn.robi sie ,a stara jeszcze jedna flaszeczka została ,bedzie do oceny . Zobaczcie zlecial miesiac wakacji ,szybko .... Pozdrawiam wszystkich buziaki !!!!
Odnośnik do komentarza
Witam,mam pytanie,od miesiaca czasu mam problemy z oddychaniem, dodam ze mam nerwice od 8 lat, byl okres ze mi minela na 2 lata no i teraz od 5 lat mam ja dalej,wiecznie bylam badana i nic,wszystko wychodzi OK,,tylko teraz bardzo sie boje ze mam cieszka chorobe,ze mam raka pluc,ciagle mnie cos dusi przy tym kaszle, i tak caly dziec,jak leze wieczorem jak by przechodzi,wstaje rano no i po 5 min zas sie zaczyna kaszle oraz duszenie,boje sie isc do lekarza bo jak mi powie ze to rak,mam 34 lata nie pale,dodam ze bardzo boje sie chroby a dokladnie to raka.Prosze mi cos poradzic co to moze byc,czy ja umieram? DZIEKUJE POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Witam kochani))**. ,,......U mnie dzis lepsze samopoczucie,,,chociaz noc byla kolejna nie przespana ,ale to nic zlego,,,nadrobie to jeszcze,haaaa,,Po przeczytaniu posta od Dorotki i Freci,,,jestem o niebo zdrowsza,,,usmiech na twarzy sie pojawil,,,dziekuje wam z calego serca za wsparcie ,jestescie kochane,,, ...Od dawna tak sie nie czulam jak dzisiaj,,maz zadbal o moje zle samopoczucie,po obiedzie zostalismy sami w domu,,Seba ma swoje towarzystwo ,,korzysta z wakacji,a wiec moglismy sobie pozwolic na relaks tylko we dwoje,,pojechalismy na wies do tesciowej na grilla,,,dopiero nie dawno wrocilismy,,bylo super,spokoj ,,nie nakrecalam sie,,,czy tata jest w domu,,co porabia,,,jednym slowem odpoczelam od glupich mysli,,,bylo mi i mezowi to bardzo potrzebne,,,,,,,,,,,,,,,Spokoj........../gdyby tak dalej to trwalo,mysle ,ze moje malzenstwo zle na tym by wyszlo...ciagle sie klocilismy,,,teraz musimy wzajemnie sie wspierac,,,,,,,,,milosc kwitnie hiiiiiiiiiiiii,,,, W srode jade do Poznania na rezonans magnet,,,ale dopiero na 17,30,,wiec troche czasu jeszcze,, ,,,,Jutro z rana musze sie zabrac za sliwki,dostalam wiadro wiec cos trzeba z tym zrobic,,zima wszystko sie przyda,,,Ciocia moja jutro jedzie na 2 chemie,,,jestem ciekawa jak przyjmie,oby nie bylo tak jak ostatnim razem ubocznych niespodzianek,,,,,ale kurcze wiecie co,,,odezwala sie cioci tarczyca,,nadczynnosc,,,dlaczego akurat teraz????,,,Pisalam wam juz kiedys jak zeszlym roku lezalam w wyrku z powodu mojego kregoslupa,,,ciocia tyle sie mna opiekowala,wiec ja teraz odwzajemniam jej opieke,,,pomagam jak tylko moge,,,dbam o nia,,,ma np,apetyt na szarlotke,pieke,,wiem ze ciocia cieszy sie z tego,,,syn ktory mieszka z ciocia..ma firme krawatow wiec czas spedza w niej,,,w piatek poszlam mu pomoc metkowac 2500 tys.krawatow,,,dziewczyna mojego kuzyna tez poswieca czas swoj przyszlej tesciowej,gotuje obiady,wspaniala dziewczyna z niej.ale was nudze tym co??. Nie wiem czy u was jest tez taki upal jak u mnie o 12.00 bylo juz 30 stopni w cieniu,a teraz nie ma czym oddychac,,,,oj zeby tak popadalo,,,,,,,, Dorotko do ciebie tak ciagnie towarzystwo ,,poniewaz masz takie cieple gniazdko rodzinne,,jestes lubiana i towarzyska.....szkoda tylko,ze dzieli nas taka odleglosc,,tezbym sie podmowila na mala czarna,hiiiiii,,nie mowiac juz o tych ciastach jakie pyszne robisz ,,mniam,,mniam.. Freciu ja piernicze,ale tescio ma tupet,,ale nie jest godzien twoich nerwow,,,coreczka twoja powinna mu jakis incydent puscic,,,,beszczelny lobuz z niego,,,,,,,,no ,ale tesciowa tez sie zle zachowala,,dzwoniac z zapytaniem ile posciel kosztowala,,,ja odpowidzialam bym jej,ze nie wiem,,,bo z opieki spolecznej jako dary dostalam haaa,hiii...Wiesz co,,ja przez ostatnie dwa tygodnie czulam sie fatalnie,,,pojawialy sie ataki paniki,lęki,,chwilami balam sie nawet z domu wyjsc do cioci obok,,ale jakos sobie radzilam,ale nadal sie boje sie ,zeby nie dopadlo mnie to....tylko martwi mnie ta bezsennosc,,,kurde nie mam wogole snu,,, Krysiu no kurde kochana musisz nastepnym razem jak pojdziesz na wizyte do okulisty zabrac okulary przeciwsloneczne,,ja kiedys tak samo jak ty mialam zakraplane oczy i rowerem do domu jechalam,koszmar normalnie,,,ale jakos dojechalam,,, Elcia....kochanie milo z twojej srtony,ze napisalas mi ,ze moge sie do ciebie odezwac na gg,,,jak tylko bede miala czas odezwie sie,,ciesze sie kochana,ze robisz postepy,,,chodzisz do sklepu,,,dajesz rade,,a mezus zrozumie sam swoje zle zachowanie i napewno przeprosi ciebie........ Malenko .no prosze ..ale dajesz czadu z tym rowerem i pasem wibrujacym,,,mnie tez by sie taki relaksik przydal,ale ja nie moge jezdzic rowerkiem,ze wzgledu na moj kregoslup,,,,,,,,,, Madziu kochanie ladnie wyszlas na fotkach na weselu,,,super,,,fajny ten chlopak przy twoim boku,,,moze cos zaiskrzy co???... Malgosiu wypoczywasz co???... Dandy kochanie co z toba,,,odezwij sie..... Nefri martwie sie rowniez o ciebie kochana,,odezwij sie,,daj jakis znak... Gosiu 63,,,kochana napisz cos,,widzialm cie na Nk,,ze czesto jestes ,a o nas zapomnialas???,,napisz koniecznie cos. Dorotko 67 odezwij sie kochana,,,,,, Blondasku co z toba??? Marietto a gdzie ty co????.. Matiaggo co u ciebie kochana,,jak noga,,napisz cos..... Nati kochanie ty zapewne zmeczona po imprezie urodzinowej coreczki,,,,,,sto lat dla niej,,,,,,co konkretnie dolega twojej mamie ,ze zastrzyki nie pomogly i musi isc do szpitala,,,,,,,dziekuje z calego serca ,ze rowniez i ty mnie wspierasz w trudnych chwilach,jestes skarbem, Jesli o kims zapomnialam to moj wiek juz na to wskazuje haaaaaaaa,,, .....pozdrawiam was serdecznie i duze buziolki i jeszcze raz dziekuje,ze jestescie ze mna.......ide wziasc prysznic i moge sie poloze,,,jestem dzis padnieta,,,,,,,,,dobranoc do jutra,,,,,,paski.........
Odnośnik do komentarza
Witajcie!!! Iwonko wreszcie twój post taki jaki lubie ,rozbawił mnie tekst o poscieli z opieki . Iwonko jak masz czas kup głos wielkopolski Bartek z martyna byli na remes cap turniej i sa w gazecie!! A reszta to śpi jeszcze??? NefRi CO u ciebie kochana ???? Krysiu a jak ty sie czujesz// Madziu jak twoje spanie? Dorotko jak szyja ,mam nadzieje ze okey ? Milego tygodnia kochane !!!!
Odnośnik do komentarza
Dzien dobry kochani))**.. ,,,,,,,,,Myslalam,ze pomylilam forum,,,,,,,,ale cisza,,gdzie jestescie kochane co???..tylko Frecia liste dzisiaj podpisala.hiiii,, ,,,,odezwie sie pozniej,,musze sie wykapac,sprzatalam piwnice i spizarnie,,wiec nie swierze sie czuje.narka///////
Odnośnik do komentarza
Witam Nie wiem jak u Was ale u mnie 32 stopnie w cieniu, uffff jak gorąco. Ulepiłam 101 pierogów ruskich i zrobiło mi się jeszcze cieplej :) Faktycznie pustka na forum, wakacje. Iwonka wreszcie w formie, bardzo się cieszę. Frecia na posterunku, jak zwykle niezawodna, a reszta ? Co z Wami dziewczynki ?? Podzielę się z Wami dowcipem, sama ośmiałam się z niego :) Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby... Kurczę, chciałabym mieć w firmie takiego sprzedawcę..............:))
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje słoneczka U mnie dzisiaj troszke chłodniej witerek fajnie wieje ale wczoraj upał nie do wytrzymania 33 stopnie okropność nie było czym oddychac w nocy spałam w stroju ewy hihihi jeszcze wiatrak na mnie wiał i tak było duszno Freciu 3 kochana jak można się czuć w taki upał już przeklełam to gorąco ale jeszcze troche trzeba się pomęczyć z tymi upałami po 15 sierpnia już takich upałów mam nadzieje że nie będzie Pozdrawiam Cię kotuś Nati matko święta jak ty dalaś rade nalepić tyle pierogów oj gdybyś blizko mieszkała już bym była na tych pierogach A kawał super też się uśmiałam Pozdrawiam kochana Iwonko cieszę się że już lepiej u ciebie jutro postaram się do Ciebie zadzwonić Buziaczki Jutro wnusio przychodzi znowu do babci więc nie będę się nudziła Buziolki dla wszystkich Dorotko jak tam szyja coś ostatnio wcale się nie odzywasz na g g mam nadzieje że po wakacjach nadrobimy pogaduszki Pozdrawiam Trzymajcie się moje kochane iskiereczki papatki
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×