Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Iwona P.
Dobry wieczor))*** Kochane moje nie pisalam przez dwa dni,,ale to nie znaczy,ze zapomnialam o was,,,myslami zawsze jestem z wami,,,ale sytuacja jaka mam ,nie dawala mi sil,zebym pisala,,,przechodze horror z tym moim ojczulkiem,,,jeny jak mnie wkur..to wszystko,,,nawet dzis maz mnie tak ponizyl przed jego bratem i bratowa,,owszem popil sobie w pracy,,od kad pracuje razem z bratem czesto jest po 2 ,3 piwkach,,jak wraca z pracy,,,nie wiem czy nie myslac nad tym co gadal,,,bylo mi bardzo przykro,nigdy tak sie nie zachowywal,,teraz siedzi w fotelu i mysli ,,,ja mam to w d.,,,nie odezwie sie do niego,,,jestem juz tak zmeczona ojcem,,i nadodatem maz okazal sie dran,,, Z ciocia juz jest poprawa,,,zaczela jesc,ale trzeba zmikserowac jej obiady,,zupki mleczne gotujemy jej ,,,dzisiaj mialam na obiad zupe pomidorowa z ryzem na sokach Tymbark pomidorowy zanioslam jej,,,tak jej smakowalo,ze wujek mnie wolal,,ze ciocia jeszcze chcialaby kubeczek,,,ucieszylam sie bardzo,,acha wiecie co,,cioci wychodza wlosy,ale jutro jedzie z kuzynem po perulke,,, Ide spak kochane moje,,mialam ciezki dzien,,,,,jutro sie odezwie,,,dobranoc,,,buziolki....
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani ja tylko jak zwykle na chwilke źle sie cos czuje mam okropną niestrawność jak bym połkneła balon albo kilko kamieni wziełam espumisan i malox wypiłam cos okropnego brzuch wielki jak w 4 miesiacu ciazy ostatnio coraz czesciej mi sie tak robi a co dzien pije lub jem aktiwie a niby miala byc taka dobra i pomagac moze to jej zasługa ze tak mi sie dzieje czuje sie jak bym wazyła tone zaraz sie wykapie i ide spac jutro do pracy mam na 13 do 20 wiec moze sie wyspie i rano zrobie obiadek juz teraz dam sobie na luz, pogoda do kitu pada i zimno jak jseienią ale wole juz tak jak by miały byc upły pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki na dobranoc
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dobry wieczór moje skarby Dzisiejszego dnia mój post będzie bardzo króciutki ,ponieważ jestem cały czas w takim biegu ,że ledwo mi czasu na rozmowę s synami wystarcza. Jeszcze tylko jutro poprowadzę kurs a potem już luzik a co zatem idzie--więcej czasu dla Was! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie)))buziaczki Aha ---Przemek dostał się na studia!!!Jestem szczęśliwa
Odnośnik do komentarza
Gość poetka30
Gratuluję Dorota ..to super .. ..Frecia ...biedne dziecko mialo wirus rota strasznie to poniewiera wiec jak dojdzie do siebie daj jej troche biostyminy na uodornienie .tez mam przejscia z corka .bo ma miec operacje i tak zwlekaja kombinuja .znam to.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
koszmar.........nie moge spac,,jestem tak zmeczona,wczesnie sie polozylam ,ale bez skutku,,czy to nerwy maja wplyw na bezsennosc???...ojciec wrocil o 24.00 do domu,,rano o 7.00 wyszedl,,,nie wiem gdzie chodzi,,ja go kiedys udusze golymi rekoma,,nie mam do niego sily,,,,,,,acha,mezus mnie przeprosil z bukietem roz,,,poszedl do kwiaciarni z wieczora i kupil,,,,no mile to,ale urazil mnie bardzo,,nie pamieta juz chyba tego co bluznil.. Dorotko gratulacje dla synka... Witaj Poetko--co nowego u ciebie.. Malenko witaj kochana,,jak coreczka ,, Freciu wspolczuje ci kochana tych nerwow z coreczka..ciesze sie ze juz lepiej,, Malgosiu dzieki kochana,,,za mile slowa,jestescie dla wszystkim,,,,dbaj o psiunie,,, Madziu jaka masz kreacje na weselisko... Krysiu jak tam wnusie sie czuje u babuni,,, Nati super ze masz te kijaki,,,dobrze wplywa to ponoc na zle samopoczucie,,, Elciu jak tam remont..... Dandy ty gdzie sie podzialas ,,,wyjechalas ??.. Nefri co u ciebie.. Matiiago ...gratuluje zdania prawka,,,zdrowiej kochana szybciutko,,,,, Gosiu63 co z toba ,,napisz koniecznie,,, Dorotko67 wracaj na forum........ Ewuniu co tam u ciebie. Dagmarko jak twoje zdrowko,,,jak zoladeczek...... Blondasku odezwij sie ....... Tak pozno juz jest,,,cisza na forum,a ja buszuje,hii,ale to bezsennosc.....ide sie polozyc,moze uda mi sie zasnac,paaaa......
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzien dobry. Witam się z Wami i zaraz zmykam.Dziś na kursie bedziemy tworzyć kompozycje w naczyniach( wazony ,miski,wiklina ,ratan itp.) Postaram się założy jakąś specjalną stronę i umieszczać tam swoje najciekawsze fotki aby nie zaśmiecać galerii na nk. Znikam kochane Pa! Dzięki za gratulacje !
Odnośnik do komentarza
witajcie!!!! Dorotko gratulacje dla syna ,ale nie było innej opcji zdolniacha!!!!! Iwonko no ten twoj tata niezły gosc lubi spacery niewiadomo gdzie ,a ty cały czas myslisz co z nim . Trzymaj sie !!! bartek ciagnie mnie na 3 dni do Gdanska na konwencje tatuazu ,niewiem czy mi sie chce tyle kilometrów ,ale dziewczyny sie podjarały ,znowu tylko ja mam opory ....
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. Dostałam propozycję wyjazdu nad Białe na weekend:) No ale zobaczę czy pojadę bo nie wiem jaka będzie pogoda:) Sunia ma się już coraz lepiej:) Chyba nudzi się jej leżenie już bo przychodzi i mnie zaczepia:P Teraz właśnie mnie trąca pyszczkiem żeby ją głaskać:) Takie małe stworzonko a daje tyle radości:) Madziu na pewno będziesz wyglądała oszałamiająco:) Twojemu partnerowi na bank opadnie szczęka do samej ziemi:P I długo jej nie będzie mógł podnieść:P Zresztą co nie założysz będziesz wyglądała pięknie:) W końcu ładnemu we wszystkim ładnie:) Dorotko pogratuluj synowi ode mnie:) Zdolna bestia z niego:) Na pewno jesteś bardzo dumna z syna:) Iwonko może mąż tylko udaje że nie pamięta. Faceci chyba tak mają,że myślą że jednym słowem przepraszam wszystko załatwią. Niestety tak na prawdę nie jest, bo czasami ich słowa bolą bardziej. Ale główka do góry:)
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam dziewczynki U mnie sie ochłodziło wprawdzie słoneczko swieci ale nie ma takiego upału głowa nadal mnie ćmi ta cholera a ja już sobie wamawiam że to bóg wie co hm szkoda gadać Iwonko tak to czasami bywa z tymi naszymi połówkami powiedzą coś po piwku czy kielichu a potem żałują ale jak małżonek przeprosił to się nie gniewaj ja wiem że czasami kwity niczego nie załatwią bo człowiek i tak pamięta to czego by nie chciał usłyszeć A wnusio no coż daje babci popalić do wiwatu ale przynajmniej mam co robić Pozdrawiam Cię serdecznie Freciu 3 zrób sobie wypad napewno będzie fajnie buziaczki Magdziu 1989 napewno będziesz pięknie wyglądała ja też uwielbiam niebieski kolor Pozdrawiam Dorotko W gratulacje dla syna Pozdrawiam cieplutko Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku trzymajcie się dziewczynki
Odnośnik do komentarza
Cześć Moje Bratnie Duszyczki :) Małgosia, dzięki za miłe słowa, byłam na przymiarce, jestem zauroczona normalnie sukienką, abym się jeszcze ok czuła i wyspała...:)) Dodatki też mam :) A nad Białe jak byłam mała to śmigałam, teraz już dawno nie byłam, ale mój braciak śmiga z kolegami w weekendy ostatnio :) Fajne miejsce. Krysiu, cały pokój mam niebieski, to śliczny kolor, jakoś tak uspokaja mnie :) Freciu, myślę, że znowu sie przełamiesz i znowu będzie ok z wyjazdem, trzymam kciuki! :)) Nati Kochana, co u Ciebie:)?? Dzisiaj kupiłam sobie bluzkę i takie dodatki różne, Pani w sklepie się śmiała bo wiecie ja zawsze wszystko praktycznie pod kolor, jak biały to biały, teraz szukałam do kolczyków bransoletki i lakieru do paznokci i znalazłam i stad ta Pani się śmiała, ze wszystko musi u mnie grać :D Ale tak juz mam, taka przesadna estetka i dokladna osoba ze mnie :)) Dzisiaj u mnie tez chlodniej, ale lubie taka pogode :) Przynajmniej jest czym oddychac. Ewa, a co u Ciebie, jak się miewasz?? Dandy, buziaki słodkie, myślę, że czytasz Nas i u Ciebie wszystko dobrze, nie dajesz się tej nerwiczce. Iwonka, Dorotka, buziaki Kobietki :)) Dagmarka, halo halo, odezwij się!! Ostatnio na smska mi nie odpisałaś :( P o z d r a w i a m W s z y s t k i c h ;)))
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochane Zakończyłam zajęcia z kursantami.Było całkiem sympatycznie i wesoło ale zmęczenie również dało się we znaki. Od juterka jestem w domciu---hurrrrraaaaa. Dziękuje serdecznie za gratki dla mojego Przemka Dziękuję także za przemiłe komenciki na nk . W chwili obecnej tworzę stronkę z fotkami mojego autorstwa.Jak zakończę pracę podam Wam adres abyście mogły ( jak bedziecie miały ochotę) pooglądać Na razie znika--pa!pa !
Odnośnik do komentarza
Kochani długo nie pisałam , ale nie mogłam . U mnie wszystko pokićkane . Mąż od dwóch miesięcy ( po dwumiesięcznej przerwie ) znów gra i to już w trzy gry na raz . Jest niemiły opryskliwy - szkoda gadać . W domu prowadziliśmy kilku znajomym księgowość , przed urodzeniem Viki robiłam wszystko ja , ale po urodzeniu małej kiedy miałam na głowie cału dom , czterolatka , niemowle urodzone w zamartwicy , które miało być niepełnosprawne i męza który właśnie stracił prace tupnęłam nogą i powiedziałam dość . Od tej pory dokumenty robił on . Niestety zaczął zawalać załatwianie spraw klientom , tłumacząc sie że chodzi do pracy na 8 godzin. Chciałam znów wszystko przejąć , ale sie nie zgodził . Od jakiegoś czasu klienci zaczeli rezygnować z naszych usług . Od miesiaca jest już bardzo zle z kasą . Sama podjęlam decyzję o przeniesieniu syna ze szkol prywatnej katolickiej do państwowej . W zeszłym roku jak szedł do pierwszej klasy pytałam czy damy rade - małżonek mówił nie martw się jakoś to bedzie . Cóż , jak nie mam za co zakupów zrobić to prywatna szkoła się na nic zda dziecku . Ciężko mi było , bo jest to naprawde super szkola - w klasie 15 dzieci , Konrad ma mnóstwo kolegów dodatkowe zajęcia, i bardzo lubi tam chodzić . A teraz będzie chodził do molocha gdzie są trzy drugie klasy i w każdej po 30 dzieci . Bardzo dziecko to przezywa - ale nie miałam wyjscia . Teraz słysze że dobrze zrobiłam . Mimi iż odejdzie nam co miesiąc płatność za szkołe 400 zł to i tak nie damy rady . Mamy kredyt na mieszkanie , i dodatkowe kredyty które mój małżonek brał na życie jak próbował przez 3 lata coś zarabiać ale mu nie szło . Wcześniej szló mu naprawde bardzo dobrze , był agentem ubezpieczeniowym jednym z lepszych w małopolsce ( mnóstwo nagród itp.) Niestety po zmianie dyrekcji postanowili wymienić starych wyjadaczy na młokosów i mój mąż został nieładnie wydalony - od tej pory się załamał , i zacząl grać . Rok temu pisałam , iż wymusiłam w końcu aby poszedł na etat a nie działalność i jakoś mu chyba idzie - chyba bo na temat pracy ni4e chce rozmawiać . Niestety pensja jaką dostaje nie starcza na kredyty , opłaty i życie . Ograniczyłam wydatki jak tylko można , ale nadal kiepsko . Od pół roku słysze że powinnam iść do pracy , ale jak zaczynamy rozmawiać to sam dochodzi do wniosku że stan zdrowia viki nam nie pozwala . Niestety w obecnej sytuacji chyba będe musiała jakoś spróbować , na razie pól etatu , ale z viką jest problem - do przedszkola nie może isc .. Na opiekunkę nas nie stac , może przychodzić mój tato ale nie na dl€go bo jest chory . No i zostaję ja z pracą , zajęcia Viki dwa razy w tugodniu aby miała kontak z dziećmi , treningi konrada , rechabilitacja , logopeda i do tego w tym roku komunia , więc dwa razy w miesiącu spotkania w kościele wizyty u specjalistów . to tylko część ich zajęc , a gdzi4e zakupy , gotowanie , sprzątanie ? Mąż oczywiście mi nie pomoże , bo już teraz jak wraca z pracy i ciągle mówi że jest zmęczony po pracy , zjada obiad i siada na kompa do 2 w nocy , a rano wstaje i idzie do pracy - i tak cały czas . Niestety sytuacja go nie zmusi do zmiany , Musiałam to z siebie wurzucić , może troche chaotycznie i z błedami ale już opadam z sił . Nie daje rady być matką polką i kobietą pracującą jednocześnie .
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam kochane. Ja trochę wkurzona delikatnie mówiąc. Moją koleżankę znajomy poprosił żeby wzięła sobie 2 osoby i żeby mu posprzątać hurtownie po remoncie.No i początkowo to właśnie ja miałam być tą jedną osobą do sprzątania a drugą moja druga koleżanka. Cieszyłam się,że zarobie sobie parę złoty i kupię sobie coś. No ale niestety wczoraj się okazało że ona weźmie tylko do pomocy tamtą drugą koleżankę. Strasznie się wkurzyłam. Mogła odrazu powiedzieć że mnie nie chce a nie tak głupio pogrywać. Wczoraj też wróciła moja koleżanka, właśnie miała iść ze mną pomagać sprzątać, i zaproponowała wyjście wieczorem na pizzę. No to się zgodziłam. W prawdzie byłam już na dzisiaj umówiona ale odwołałam tamto,żeby pójść z nią. No a ona godzinę temu mi pisze że nie idzie jednak. Ale ja jej się odpłacę:) Miałam dać jej prezentację do sprawdzenia tej pani która mi pomaga. Teraz może o tym jedynie pomarzyć. Nie będzie mnie tak olewała i wykorzystywała wtedy kiedy jestem jej akurat potrzebna. Moja sunia czuje się coraz lepiej:) Już sobie podbieguje jak jesteśmy na spacerku:) Bo po operacji próbowała szybciej sobie chodzić ale ją bolało, a teraz już śmiga jak perszing:P Nawet poznała kolegę na osiedlu tej samej rasy co ona:) nefri nie wiem co powiedzieć i doradzić. Ja pewnie jakby mój mąż tak robił to spakowałabym mu wszystkie łachy i wywaliła za drzwi, albo powiedziała że ma do wyboru albo gry i komputer albo ja i dzieci. Niech wybiera. Ale łatwo mi mówić, skoro nigdy nie miałam męża i zero doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Niestety Małgosiu , próbowałam i tego . Ja nie mam gdzie wrócić ( u rodziców nie ma już miejsca ) a jego też pakowałam . Nigdzie nie poszedł bo jak mówi to tez jego dom ( i to prawda ) a jak mi się nie podoba to sama moge sobie isć - wie że nie mam gdzie . Niestety musze to chyba znosić dla dobra dzieci , do czasu jak będa starsze i same się wyprowadzą - wtedy może i ja odejde .
Odnośnik do komentarza
Witajcie !!! Nefri dawno nie pisałaś ,martwiłam sie ,nawet mysłam czy maz daje rade. Co ci napisac ,łatwo nie jest ,problemy z kasa ,tyle pracy przy dzieciach ,przerabane. Ale trzeba byc silnym dla dzieci ,moje sa juz wieksze i nie ma tyle z nimi zajscia ,twoje tez z kazda chwilka beda bardziej samodzielne i bedzie latwiej i z praca i z codziennoscia.Trzymaj sie ,pisz do nas jak sie człowiek wygada to mu łatwiej. Małgos super ze pies lepiej ,a zostaje u was? U mnie dzis ciezzzzkie powietrze ,chyba z 30 stopni zero słonca ,tylko sie zamknac w lodówce.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Freciu chyba zostaje:P Bo były mąż wyjeżdża na stałe na drugi koniec Polski do swojej nowej panny. A ona ma już dwa psy więc trzeciego nie chce:) No i psiak pewnie zostanie:) Tylko szwy się zagoją to wykąpiemy ją, kupimy obrożę i smycz:) nefri to nie wiem, może jakiś dom samotnej matki albo coś. Oj ma szczęście facet że daleko mieszkacie ode mnie:) Ja bym mu zrobiła hara kiri:D Chodziłby jak fryga albo jeszcze lepiej. Nie wiem czemu tak mam ale jak mnie facet jakiś wkurzy to nie ma znaczenia czy go kocham czy nie ale dostaje taki wycisk. Tak już mam:P
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam serdecznie dziewczynki Ja padam juz ze zmęczenia w domu rozgardjasz na całego tylko bez przerwy zostaw to nie ruszaj ale mi daje wycisk ten srojdek mały Nefri 77 ręce opadają jak czytam co ty dziewczyno przechodzisz no nie wiem ale ja kochana poprostu zostawiłam małżonka tylko ty masz troszke inną sytację ja nie musiałam z dziećmi tyle przechodzić co ty i bardzo ci współczuję choć tez mi było bardzo trudno na początku tez poszłam do pracy pracowałam same nocki żeby dziećmi się w dzień zając a w nocy sąsiadka doglądała dzieci czy wszystko ok zresztą nie były juz takie malutkie rano zaprowadzałam jedno do przedszkola drugie do szkoły i przesypiałam się 3 godz potem po dzieci i tak w koło macieju ale wcale tego nie załuje dałam sobie rade a zasranego tayusia i meża pozbyłam się raz na zawsze i choć mam po nim pamiątke chorobe którą się przy nim nabawiłam ale teraz żałuje że nie zrobiłam tego wcześniej dzisiaj bym była zdrowa Zyczę ci kochana wytrwałości i stalowych nerwów trzymaj się kochanie może oby bozia Ci dopomogła w twoich kłopotach Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani dopiero wróciłam z pracy i postanowiłam zaglądnąc do was u mnie narazie ok przeszła ta niestrawnosc... Iwonko P z córką narazie nie wiem jak jest bo bierze leki i musi je brac przez 3 miesiące ale juz zrobiła sie zywsza tłumacze jej ze musi wszystko jesc nie tylko płatki z mlekiem i kanapki z pomidorem bo to jej nie pomoże narazie widze ze chociaz próbuje. pozdrawiam Cie kochana:) Nefri 77 wspólczuje Ci kochana z całego serca trudno tu cos Ci dobrego doradzic domyslam sie ze robisz to dla dzieci ale nie powinnas tak myslec bo dzieci kiedys dorosna i pujda na swoje a Ty kochana zostaniesz z tym człowiekiem sama i juz wtedy nie bedziesz mniała wyjscia bo niestety beda juz lata a dzieci bedą miały swoje rodziny pomysl kochana nad swoim życiem porozmawiaj z najblizsza rodziną trzymam za Ciebie kciuki i serdecznie Cie pozdrawiam pozdrawiam wszystkich i sciskam z całych sił pa kochani
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
nefri chociaż na troszkę się uśmiechnęłaś:P ale poważnie w tydzień byłyby wyleczony:P jeszcze by Cie na kolanach błagał żebyś mnie odesłała spowrotem:P Krysiu to wesoło masz:) hehe fajne są takie maluszki:)
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dobry wieczor kochane))***.. ja dopiero teraz znalazlam czas dla siebie,,,caly dzien mialam robote z fasolka i obieralam wiadro papierowek,,,na mus,,popoludniu poszlam do cioci ,,siedzialam 4 godzinki,byla rowniez ciocia druga,wiec pogaduchy byly,,,z cicia jest poprawa,,,wczoraj kupila sobie perulke(byla z kuzynem w poznaniu),,przez 4 dni calkowicie wlosy jej wyszly po chemi,ale nikomu nie przeszkadzalo to jakie ciocia ma wlosy, ....Wiecie co,wczoraj maz jechal do ortopedy,zabralam sie z nim,,siedzialam w samochodzie caly czas,,,bylo duzo ludzi wiec 2,5 godziny musialam jakos dac sobie rade,,choc mialam moja psiunie ze soba,,,w pewnym czasie poczulam ,ze puls mam przyspieszony,,chwilowe lęki,ale dalam sobie swietnie rade,,muza na glosno,,,mietus pod jezyk i przeszlo...jutro musze jechac do ZUSU I PZU,,mysle ,ze dam rade,,poki co sa tam ludzie haaaaa,,,pomoga najwyzej... Nefri ^^^^^^^^^^^kochana nie wiem co powiedziec ,jestem w szoku co napisalas,,zal mi ciebie,,nie znam twojego meza ,,ale sadze ze to niedojrzaly mezczyzna,,,,,porozmawiaj z nim,ze ty masz tylko dwie rece i jestes kobieta,,on niech sie dziecmi zajmie popoludniami jak wraca z pracy,,zamiast siedziec przy kompie,,,ja sie ciesz ,ze mojego mezusia komputer nie wciaga,,badz silana,,,,,, Krysa ^^^^^^^^^^^^^kochanie dobrze miec wniusia u siebie co,,,wiem ze bardzo go kochasz i pozwalasz mu na wszystko,,takie sa babunie,,,nie myslisz wowczas o nerwicy,,, Frecia ^^^^^^^^^^^ kochana u mnie tez caly dzien byl upal,,,popoludniu burza i lalo jak sebra...wiesz ciesze sie bardzo.ze dalas rade na koncercie,,brawo... Malgosia ^^^^^^^^^^^^kochana duzy plusik ze tak opiekujesz sie sunia,,ja mojej yorce nawet pupke myje po kazdej kupce ha,,,,ona jest taki slodziak,,,pomogla mi w nerwicy,,,kolezanka sie nie przejmuj,,jeszcze przyjdzie koza do woza,,, Malenka ^^^^^^^^^^^^kochana ja mialam kiedys anemie,ja przy mojej tuszy hm,,,jadlam duzo brokol i pilam sok z buraka,,moze to pomoze coreczce twojej,,, Gabryjela ^^^^^^^^^^^^ kochana super ze dalas rade na urlopie,,,ciesze sie bardzo,,, Nati ^^^^^^^^^^^kochana co u ciebie???*** Madziu ^^^^^^^^^^^ kochanie ty dzis nic nie napisalas??? Dorotko ^^^^^^^^^^^^ kochana a gdzie ty dzis jestes??** Elciu,Dandy,,Gosiu63,,Dorotko67..Blondasku,,,Matiiago,,Marietto,,,co z wami kochane... pozdrawiam goraco i buziolki duze,,dobranoc............
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×