Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Iwona P.
Dobry wieczor)))** .........Moj post dzisiaj nie bedzie taki dlugi jak wczoraj,,,mam troszke nerwowy nastroj,ale po rozmowie z Dorotka W..na gg,,,jestem spokojniejsza,,,chodzi tu o moja ciocie,,,od rana jest w szpitalu onkologicznym,,do niedzieli,,bedzie dostawala chemie,,,,,miala jechac w pozniejszym czasie,ale bylo miejsce wolne i nawet dobrze,,,, ,,,Dorotko dziekuje kochana za rozmowe,,,,jestem juz spokojna,,,,,,,, Dobranoc moje kochane,,,,jutro bedzie metrowy post,,,haaaaaaaaa,,,,,buziolki,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani ,przymierzam sie do napisania już kilka dni ,jakoś tak wypadlam z forum i nie za bardzo umiem sie wkomonować do Was z powrotem bo chyba już dawno o mnie zapomnialyście ,u mnie jako tako raz z gorki raz pos górke ,z wychodzeniem sama z domu nadal mam problemy czasem jest dosyc dobrze a czasem aż mam lzy w oczach ,ale nie byló jeszcze nawet jednego dnia zupełnie dobrze że wyszlam do miasta na luziku jeszcze nie daje tak rady ,,,,,,,,,,,,,,,,,,na obczyżnie troche sie zaklimatyzowalam ,ale tęsknie bardzo za krajem i dziećmi choc już dorosle gdybym miała je blisko wszystko byloby inaczej a tak czasem są żal smutek i łzy ,ale co zrobić takie życie na razie nie mam innego wyboru .Pozdrawiam wszystkich gorąco .
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje kochane w sobotni poranek U mnie od rana słoneczko świeci napewno będzie upał którego tak nie lubie ale to przeciesz lato Dziewczynki Co napisal ten SOS że was tak zdenerwował bo nie ma tego posta Nie wolno się denerwować jescze tym co pisze jakaś nieodpowidzialna osoba przeciesz mamy tyle swoich problemów a tu ktoś prubuje nas wyprowadzić z rownowagi Małgosiu 1990 to przykre co piszesz nie wiem wprawdzie czemu mama odmawia ci wszystkiego A może poprostu boi się o Ciebie może usiąć z mamą i porozmawiaj masz 20 lat i nie jesteś już małym dzieckiem jesteś bardzo mądrą i inteligętmą kobietą A może kochana przyjedziesz do mnie na parę dni serdecznie zapraszam jak oczywiście nie będziesz się nudzila z osobą dużo starszą od ciebie ale napewno by było fajnie Pozdrawiam cię slonko i nie przejmuj się kochanie Dorotko kochana ja wiem ze życzysz mi jak najlepiej ale widać taki ten tok parszywy dla mnie Dziękuje skarbie Gosiu 1963 odezwałaś się wreszczie to nic że kilka dni nie pisałas ale napewno pamiętamy o tobie Pisz kochana będzie ci łatwiej znieść rozłokę z krajem Pozdrawiam was moje kochane wszystkich bez wyjątku życzę miłej soboty i uśmiech proszę na buziolkach Sciskam was mocno A tak nawiasem mówiąc jaka bym była szczęszlwa gdyby mnie ktoś z was odwiedzil a najlepiej wszystkie ale byłoby fajie prawda ach ale wiem ze to tylko mażenia Buuuuuuuuuuuuziole dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Dziewczynki nie martwcie sie o mnie zyje.Musiałam sobie przemyśleć parę spraw więc rzucałam sie w wir pracy i myślałam.Woda opanowana ale zbiory będą bardzo kiepskie.Koło domo już trochę też obeschło ale gdzie nie gdzie błoto jest po kostki.Teraż idę robić sniadanko.Potem napiszę do Was o czymś o czym wstydziłam sie mówić. Iwonka cieszę sie że już sie uspokoiłaś i czujesz sie lepiej a z ciocią wszystko bedzie ok.Pozdrawiam Cię i buziaczek duży zasyłam.A tak przy okazji to odwaliłaś kawał pysznej roboty hi hi Dorotka Ty to jesteś super kobieta i zawsze nie zależnie od sytuacji Twoja pogoda ducha i optymizm są nie do przebicia.Mi też pomogłaś na gg zrozumieć pewne rzeczy tak jak Iwonce i za to też buziak dla Ciebie. Nefri trzymam za Ciebie kciuki ja też miałam ciężką sytuację bo mąż nie pracował 4 mc ale daliśmy sobie radę więc wy też sobie poradzicie tylko nie wiem czemu piszesz że możesz liczyć tylko na siebie? Małgosia1990 dobry tekst o soso napisałaś pośmiałam sie Dorotka też spoko z tą głupotą ha ha ha. Gosia 1963 zobaczysz że Twoje wyjścia z czasem zaczną sie stawać coraz częstsze i bardziej spokojne jesteś dzielna kobieta i dasz rade ale więcej wiary w siebie.Przepraszam Cie że kiedyś zaczęłyśmy pisać na gg i nie skończyłyśmy ale mnie wywaliło z neta i potem nie mogłam cie już złapać.Mam nadzieję że sie nie gniewasz? Freciu jak przygotowania do wypadu nad wodę? Ewka czemu nic nie piszesz o weselu jak było?Chyba nie przegapiłam twojego postu. Krysiu co u Ciebie jak sie czujesz? Pozdrawiam was serdecznie do potem papa
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry skarby ! Jestem na nogach od kilku godzin ,wstałam równie wcześnie jak wczoraj, aby zrobić kremy do ciasta.Wyroby garmażeryjne też już ma porobione,została mi tylko do dokończenia sałatka gyros i schaby do usmażenia. Pierwsi goście dotrą około godziny 16-tej więc teraz mogę spokojnie wziąć prysznic i położyć się i troszkę polulkać :)))) Pogoda upalna w dalszym ciągu nie daje żyć i nie zanosi się na ochłodzenie. Moi panowie pojechali po napoje ( wyskokowe też) i przy okazji z psinką na szczepienie przeciw kleszczom bo mamy ich na naszym terenie od liku i ciut,ciut... Mojej teściowej też widać pogoda nie służy bo już od samego rana zdązyła popsuć mi nerwy.Staram się panować nad sobą ale czasem myślę sobie ,ze nie wytrzymam i wybuchnę robiąc taką rewolucje o jakiej jeszcze świat nie słyszał---ech :( Iwonko sorki ,ze tak króciutko z Tobą wczoraj rozmawiałam ale byłam zmęczona po całym dniu stania przy garach i musiałam walnąć się spać Mam jednak nadzieję , że troszkę Ci pomogłam i będziesz już spokojniejsza. Krysiu masz rację nie ma co się tym typem przejmować ale czasem tak mnie wkurza ,ze najlepiej walnęłabym go czymś ciężkim w łeb aby zamilczał na kilka miesięcy! Cieżko mi będzie dzisiaj i jutro wejść na gg ale gdyby coś....to masz mój telefon i możesz dzwonić o każdej porze! Małgosiu Twoją mamę i mnie dzieli chyba kilka lat różnicy więc być może to sprawia ,że jest trudniej się z nią dogadać.Ja chyba mam taki troszkę wyluzowany styl życia i to jest powodem tego ,ze całkiem dobrze dogaduję się z młodzieżą:) Sam czasem jestem taki troszkę dużym dzieckiem i zachowuję się jakby w dalszym ciągu miała 20 lat. Moje usposobienie jednym się podoba innym pewnie nie ale dzięki niemu mam super kontakt z synami a to jest dla mnie najważniejsze! Nefri oj żle się u Ciebie dzieje.Odnoszę wrażenie ,że jesteś w dołku psychicznym i potrzebujesz pomocy. Postaraj się częściej do nas zaglądać:) Postaramy się zrobić wszystko aby Cię troszkę podnieść na duchu.Pamiętaj ,ze czasem wystarczy dobre słowo na poprawienie humorku. Jestem z Tobą i czekam na kolejne posty! Nati a Ty kochanie dzisiaj zaspałaś?? Gdzie jesteś???? Gosiu witaj po sporej nieobecności. Ja już myślałam ,ze skoro wyjechałaś do mężulka zagranicę to masz już nas w nosie--hihihihi:a tu proszę ...zjawiła się nasza zguba! Ciesze się ,że napisałaś i prosze o więcej postów! Elciu a co Ty takiego się wstydziłaś mówić??? Czekam skarbie na odpowiedż.No chyba nas się nie wstydzisz prawda? Dandy co z Tobą kochanie? Madziu buziaczki !!!! Dagmarko jak się masz ? Maleńka pewnie w pracy....? Matiiagą piękne fotki Całuski dla synalków Mariettko zapomniałaś o nas? No i pewnie kogoś pominęłam---z góry przepraszam ale chyba mózg mi sie przepalił od tej gorączki za oknami!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. Dorotko szkoda,że moja mama nie ma takiego podejścia. Krysiu dziękuję za zaproszenie:) Ale moja mamusia na pewno się nie zgodzi na taki wyjazd:( Elcias no niestety głupotę też trzeba u niektórych tolerować i im współczuć:) Iwonko mam nadzieję,że chemia pomoże Twojej cioci:) Główka do góry:) Gosiu oczywiście,że nie zapomniałyśmy o Tobie:)
Odnośnik do komentarza
witajcie wszystkie stokrotki i ty lebiodo takze.... wlasciciel chce sprzedac moje mieszkanie wiec czeka mnie kolejna przeprowadzka fee faan ,jak mowia tubylcy . upal nie pdpuszcza ale w koncu jest lato ,nie ma co plakac wstalem rano,h...j wie po co i tak nie mam pracy po ulicach biegaja zmeczeni rodacy ...przypomnialem sobie ta piosenke z przed lat i ten tekst pieknie opisuje obecna sytuacje ,i nic nie wskazuje na poprawe wszedzie inwestycje stoja,banki wstrzymuja kredyty ,padaka . dobrze ze sosial maja tu dobry ale bez pracy to i tak nie to samo ciesze sie ze zona sie realizuje ,w salonie fryzjerskim w niewielkiej norweskiej miescinie orkanger jesli ktoras z was bedzie w poblizu ,prosze wpadac.... na dodatek w moim sharanie chlodzenie zaczelo wariowac ,jednym slowem jak mowia hiszpanie.. mucio atrakcion....
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Obrobiona ,wystrojona czekam na moich gości:) Dzwonili przed chwilą że za dwadzieścia minut będą więc mam troszkę czasu aby napisać posta. Nati ta paskudna migrena bardzo często Ci dokucza--Współczuję bo to na prawdę męczarnia.Zamiast korzystać z pięknej pogody w weekend Ty pewnie ten czas spędzisz w łóżku! Małgosiu chyba spodobałaś się temu soso bo widzę facio nie naddaje i zaczepia Cię znowu. Czubi się z Tobą najzwyczajniej w świecie hihihihihihih Robo jak tylko będę w pobliżu Twojej miejscowości , nie omieszkam odwiedzić salon fryzjerski, w którym pracuje Twoja żonka!Czuję się zaproszona --hihihihihihihihi A muszę Ci zdradzić ,ze uwielbiam zabiegi fryzjerskie i cenię sobie te wszystkie zręczne łapki co potrafią ze zwykłego czupiradła zrobić prawdziwe bóstwo:) No ok:))) teraz spadam nakroić ciasto i kawusie zaparzyć:) Pa do następnego razu!
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Coś wam napiszę to jest niestety prawda...Jak wiecie mój rodzinny dom to jedno wielkie nie szczęście....ojciec bił moją mamę wiele lat nas też zawsze te sytuacje działy sie kiedy on był trzeżwy nigdy nie uderzył nas kiedy był pijany.Wtedy zawsze nas przytulał a do mamy mówił rybko dawał nam kase na cukierki.Kiedy był trzeżwy bił wyzywał i wywalał nas z domu...Pare razy pobił mame do nie przytomności lała sie krew którą ja z siostrami jako dzieci sprzątałyśmy.Zawsze po takich pobiciach zamykał nas w domu na klucz żeby żadna z nas nie mogła iść po pomoc.Wielokrotnie nie miałyśmy co jeść nasza sąsiadka miała gospodarkę i tam zanosiłyśmy łupy z ziemniaków dla tych zwierząt a ona dawała nam mleko i tak jakoś sobie radziłyśmy.On jadał bardzo dobrze my ziemniaki z mlekiem przez 2 tyg on wędlinę mięso itp.Mama nie mogła iść do pracy bo jej nie kazał więc było jak było.Rodzina nam pomagała bardzo.Pewnego razu kiedy mamy rodzeństwo przyjechało z rodzinami w odwiedziny poprostu ich wywalił z wielkimi hukami.W latach 90 zrobiłyśmy mu sprawe o znęcanie sie psychiczne i fizyczne.Dostał 3 lata w zawiasach i nakaz leczenia on zrobił odwołanie i leczenie umorzono.Takie mamy sądy w polsce że jak było po fakcie to sie to wydało kurator też po pewnym czasie zrezygnował z wizyt w domu bo tak sie stary wściekał że ten sie bał.Policja nie podejmowała interwencji bo to nie ich działka.Ja potem wyprowadziłam sie z domu i zaczęłam żyć normalnie ponieważ rodzina męż jest ok.2 lata temu w kuchni w domu rodzinnym stary na ścianach powiesił kilka przez siebie napisanych pism o tym że sędzia był przekupiony i dlatego on przegrał że go fałszywie oskarżyłyśmy itp.Na tym nie koniec zamówił dużą bo na 2 metry figurkę Pana Jezusa frasobliwego zrobił z tego kapliczkę a pod spodem jest wypalana w drewnie *modlitwa*na temat jego nieszczęśliwego życia z nami co tam dokładnie pisze to niewiem bo tego nie widziałam ale ludzie już to widzieli to mi mówili.Dom stoi przy drodze wiec tą kapliczke z ogrodu doskonale widać każdy może to przeczytać.On to miał poświęcić ale jak ksiądz zobaczył to wszystko to odmówił to sie stary wurzył i następne pismo powiesił pod kapliczką.Jest mi tak wstyd że to tak każdy czyta.Dlatego wam to napisałam bo pewno sie zastanawiacie czego ja sie tak wściekam na starego i na niego piszę złe rzeczy.Bardzo sie tego wstydzę naprawdę.Mam nadzieje że teraz już wszystko rozumiecie o co mi chodzi.
Odnośnik do komentarza
Elcia, to po prostu straszne, ile musiałaś przejść, byłam w szoku jak to przeczytałam, pomimo wszystko jestes dzielną kobietą, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, w koncu Tobie i mamie Twojej tez sie cos od zycia nalezy... naprawde szokujaca ta historia, jestesmy z Toba!! Człowiek nie zdaje sobie sprawy z takich sytuacji, jeśli coś takiego nie dzieje się gdzieś obok, naprawdę... Trzymaj się, Buziaki!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani w niedziele U mnie dzisiaj troszke chłodniej nie ma takiej duchoty aż się lepiej oddycha Elcias to szokujące co napisałaś jak wiele nieszczęścia was spotkalo ze strony ojca poprostu nie wiem co ci napisać ale masz racje nasze sądy i policja są do niczego dopiero wtedy jak stanie się nieszczęście mówią można było temu zapobiec ale jak się zgłasza to nie reagują Przeszłiście piekło i bardzo ci współczuję jakby na to nie patrzeć taki męszczyzna co podnosi rękę na swoją rodzinę to nie człowiek może kiedyś bog go ukara za jego czyny trzymaj się kochana Pozdrawiam Dorotko mam nadzieje że impreza się udała Pozdrawiam wszystkich serdecznie życzę miłej spokojnej niedzieli
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. Elcias jak czytałam Twoją historię nie mogłam w to wszystko uwierzyć. Przeżyłaś jeden wielki koszmar. A ja narzekam, w porównaniu do tego co Ty przeszłaś to powinnam się cieszyć z tego co mam.
Odnośnik do komentarza
Witam i zarazem żegnam Was gorąco. Próbowalam i bardzo chciałam, naprawde myślałam,że to takie rozmowy dla duszy. Dla Was na pewno tak, gg,telefony,n-k, znacie sie od lat i jest Wam dobrze.Ciężko jest wejśc do Waszego grona,przynajniej dla mnie,może innym sie udało.. Nie przyjęłam się i za każdym razem bardzo cieszyło mnie gdy ktos odpowiedział cos na mój post...choc nie bylo tego wiele.Dzięki, Dorotka,Frecia,Małgosia:) Życzę dużo usmiechu i ZDROWIA,ZDROWIA,ZDROWIA. :))))))))))))
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Dorotko 67 Dlaczgo tak myślisz że się nie przyjełaś na naszym forum my tu wszystkich traktujemy tak samo i nie zawsze jest tak że wszyscy wszystkim odpisują Bardzo Cię proszę nie odchoć z forum chyba że nasze forum Ci nie odpowiada ale jeśli Ci pomaga to pisz zawsze w grupie ludzi chorujących na tę samą chorobę łatwiej Pozdrawiam Cię sedecznie i Prosze zostań
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dorotko 67 nawet nie waż mi się odchodzić z forum bo w doopsko Co naleję:) Kochana nasze forum jest dla wszystkich:) I każdy znajdzie tutaj coś dla siebie:) Ja czasami nie odpisuję bo na niektóre tematy nie jestem w stanie się wypowiedzieć z racji swojego wieku:)
Odnośnik do komentarza
Witam Ja jeszcze męczę się z bólem głowy, ale trochę jakby lepiej, w sumie i tak weekend do niczego :( Dorotko67 ani mi się waż stąd odchodzić, nawet nie żartuj, myślisz, ze kazdy się tu szybko zaklimatyzował ? Nie od razu Kraków zbudowano :) A poza tym chyba jesteś troszeczkę przewrażliwiona, ja juz tu piszę prawie rok a często, gęsto moje posty też są pomijane. Ja, mimo, że staram się wszystkim odpowiedzieć na problemy, to też pewnie mi się zdarzy kogos pominąć, siłą rzeczy trudno czasami zapanować nad wszystkim. A jest nas tu troszkę... Powiem Ci, ze też miewałam takie momenty, że już nie chciało mi sie pisać, i nie dlatego, że nie lubię, tylko właśnie dlatego, że czułam się niezauważana .Zresztą nie tylko ja, parę osób już chciało odejść :) Ja akurat nie mam NK, a na gg bardzo rzadko z kimś rozmawiam z forum. Kochanie pisz tutaj będzie Ci lżej a z czasem przywykniesz do tego, ze raz Ci odpiszą a pięć nie :)) Czasami już samo wylanie żalu na kompa jest ulgą dla duszy...... Widzisz, ja wczoraj napisałam, ze straszną mam migrenę, i co? niektórzy nawet nie zauważyli pewnie tego postu, a człowiekowi jednak trochę lżej jak ktoś pocieszy. Ale można też liczyć tu na dobre słowo. Są bardzo fajne osoby i bardzo przyjazne. Uwierz mi i proszę pisać, to rozkaz Dorotko67. :) Elciu teraz do Ciebie. Dziewczyno co Wy z mamą przeszłyśćie to normalnie w głowie się nie mieści. Strasznie Ci współczuję, ciężkie miałaś dzieciństwo a jeszcze teraz ojciec Ci daje się we znaki. A co aktualnie z mamą ? Czy mama dalej mieszka z ojcem w tym domu ? Kochanie nie myśl,a przynajmniej się staraj, o przeszłosci bo Cię to przerośnie, ja zdaję sobie sprawę, że będzie trudno ale musisz próbować. W innym razie nerwica Cię będzie nawiedzać, niestety A jeżeli chodzi o przepisy prawne dotyczące spraw rodzinnych to lepiej się nie wypowiadać. Poszkodowany musi udowadniać, ze jest poszkodowanym, a co z winnym ?? Ach, szkoda gadać........... Trzymajcie się kochani, jutro napiszę więcej bo jednak ta głowa jeszcze dokucza . Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witajcie, u mnie niedziela bardzo miała, była u mnie koleżanka, duuuużo sie nagadałyśmy, na spacerku byłyśmy, dzien udany ;) tylko troszkę dołka lapnelam, w sumie od kilku dni mam niewielkiego, bo ten moj partner weselny, to bardzo trudny orzech do zgryzienia, cos mi na sms teraz nie odpisal, jeju... mnie to juz wkurza takie cos i od razu w myslach pisze caly scenariusz, ze sie obrazil za cos. Ale w sumie za co ;/ oj szkoda gadac, takie glupie problemy w sumie, ale drecza. Nati, masz sie strasznie z ta glowa, weekend spsuty, ja nie wiem czy jest na to jakas rada, moja mama tez kiedys miala czesto te zawroty, ale potem powoli, powoli ustaly, na szczescie, bo tez widzialam jak sie meczy strasznie. Dorota67, w listopadzie bedzie rok jak tu jestem, tez wiele razy myslalam, ze chyba nie pasuje tutaj, rozmawiaja jak jedna rodzina, a ja jak piate kolo u wozu, ale trzeba czasu i bylo co raz lepiej, tez na moje posty nie zawsze reaguja, ale mi pomaga wypisac sie tak tutaj, zostan z Nami, proszę....!!! Małgosia, a te Wasze odezwy do soso rewelacyjne były, też sama z tego wszystkiego się już śmiałam, jak się czujesz, jak humorek:))?? Krysiu, pozdrawiam i całuje! Dorotko, jak imprezka się udała:)? Pogoda na pewno dopisała...:) Wszystkich ściskam mocno :) !!!
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
witajcie słoneczka! nie za bardzo mam czas zeby co dzien do Was zaglądnąć mam tate u siebie i chodze z nim po lekarzach a w dodatku w ten weekend pracowałam dzis tez ale mysle o Was zawsze w wolnej chwili u mnie kochani po staremu nerwy ostatnio tez mnie dopadaja mysle sobie czasami czego człowiek sobie wszystkiego potrafi odmówic a i tak czasami zabraknie (chodzi mi w tym momencie o finanse)-----poniewaz mój kochany mąż jak zwykle unosi sie honorem i chce zapłacic sam za miejsca rodziców na cmentarzu to jest około 1260zł a ma rodzenstwo jest ich 4 to moim zdaniem mogli by sie złozyc a nie on wielki bogacz sie zrobił tak sie tym, zdenerwowałam ale nie chce nic mówic bo mój tata zaraz by sie denerwował i cukier by mu skakał ale powiedziałam mu ze jak tak zrobi to ja ide zmienic sobie autko nie bede jezdziła dłuzej 23 letnim samochodem od którego koła odpadają....smieszne to ale taka jest prawda i uwierzcie mi ze to zrobie , a u Pawła nie wiem co jest nic sie nie odzywa nie odpisuje widziałam sie z jego siostra i zapytałam o niego ona tylko odpowiedziała ze siedzi w domu i nic nie robi...smutne to pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnej nocy pa kocham was!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dobry wieczor))*** ,,,,,,,,,,Od razu sie usprawiedliwie wczorajsza nieobecnoscia...........jestem tak przeziebiona ,ze szok,,,katar taki ,ze nie daje mi nawet swobodnie oddychac,,,ja piernicze od czego,,,to jest to jak sie spi na Ewe,hiiiiii..zartuje,,dawno taka nie bylam zakatarzona,,,ale minie,,,,,,, Dzisiaj spalismy sobie z mezem do 10,,,miesko juz wczoraj podpieklam ,wiec moglam sobie pozwolic na dlugie lezaczkowanie,,ha,,,,obiadek mialam gotowy juz o 13.00 pozniej pozmywalam i luzik,,polozylam sie pod kocyk ,ale nie moglam ulezecz,,,wiec wstalam i lazilam z kata w kat,,,,porozmawialam chwilke z ciocia,,,,kuzyn popoludniu przywiozl ja do domu,hmmmmmmmmmm,,,,kiepsko sie czuje ,,oslabiona jest,,,duzo wymiotywala,,,nie wiem czy to dobrze,,nie wchodzilam do niej do domu,poniewaz nie chce zeby katar chwycila,,,musze sie szybko kurowac,,,,, Dorotko 67---- ********************* kochana,,nie pozwolimy ci tak szybko odejsc z forum,,,ja jestem tu od 18.08.2008r,,,i ciesze sie,ze znalazlam sie wlasnie tutaj,,,pomoglo mi to forum,,dziewczyny pomagaly bardzo,,z czego jestem im bardzo wdzieczna,,,,,w gronie moich znajomych jakie mam na miejscu,,,nie tak uczciwych dziewczyn jak tu,,,powiem co Dorotko ,ze czesc moich znajomych nie wie o moich klopotach rodzinnych,,,tu napisalam wszystko,,,,,,czuje ulge,,,,,,mam wsparcie w kazdej z was i prosze ie odchodz,,,,,,,,,,,, Elciu- **************kochanie to bardzo przykra historia jaka napisalas o domu rodzinnym,,,myslalam,ze tylko ja mam tak trudna sytuacje rodzinna,,mam alkocholika tate w domu,ale ty kochana przeszlas koszmar,,,,,,powiem ci ,ze przez te lata co tata moj pil,,nigdy nie podniosl reki na moja śp..mame,,nie znalam przmocy w rodzinie,tyle,ze nerwy nam psol,,,,,,,moja mama spi sobie,a ja mecze sie codzien z nim,ale moze kiedys mi Bog to wynagrodzi,,,choc mam gleboki zal do ojca,ale nie mam wyboru,,,,Elciu a co ty czujesz do swojego ojca,,,jak teraz jest w rodzinnym domu,czy nadal pije,,,, Krysiu ********** kochanie wsiadam w pociag i jade do ciebie ha,,,,wiesz ja tez marze o takim spotaniu z kims z forum,,,ale to tylko marzenia,,byc moze kiedys spotamy sie wszystkie hiii,,,kurcze ze tez ziec twoj zlamal noge ,,,ale taki jest zawod policjanta,,chce dobrze a tu,figiell,,,jak tam wnusio ,,jest jeszcze u ciebie??? Dorotko *********,,kochana jak tam imprezka ,,,udala sie...no kochana ale sie napracowalas w kuchni,,,ale pysznosci narobilas,,,przesli mi kawalek placuszka,,hiiiiii,, Malgosiu ************kochana,,,jak tam u ciebie co,,,jak samopoczucie,,,,,,,,, Madziu **********kochana dobrze miec taka zaufana kolezanke,ze mozecie sobie poplotkowac,,,,,,, Matiiago *********kochana super fotki z morza,,az ci zazdroszcze takiego relaxu,,hm,kiedy ja tak dobrze bede miala,,,hm... Malenko *********** kochana co u ciebie,,jak dzisiaj sie czujesz?? Dandy ********* kochana napisz cos.. Nefri ********* kochana jak ty sie czujesz,,pisalas ze znowu kiepski nastroj,,,napisz czy juz dobrze... Frecia ***********kochana udanych wakacji,odpoczywaj na maxa........ Gosiu63 ************ kochana smutno mi ,ze nie zawsze dajesz sobie rade z wyjsciem z domu samea,ale pomysl jak dlugo ja nie wychodzilam,ty juz zrobilas postepy jak wychodzilas z pieskiem na spacer,,,dasz rade sobie ,,,wyjdz sama a zobaczysz ,ze nic ci sie nie stanie,wiem to po sobie,,,,,,, Marietto, Blondasku,,,Dorma co z wami kochane.....Ewuniu ty rowniez znikasz czesto... Pozdrawiam was serdecznie,,,duzo buziolkow,,,,,,,, Ide skore wymyc,,,haaaaaaaaaaaa...do jutro kochane,,,,,,,,,,,,Dobranoc i kolorowych snow,,,,,,
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×