Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość elcias 10
czesc dziewczyny przepraszam za te ciche dni ale moj net pojawia sie wyrywkowo juz od niedzieli pisze do was...napisalam duzo ale mi zjadlo posta wczoraj ze trzy razy pisalam i to samo wiec tylko tyle napisze ze jest beznadziejnie chodzi o moj dom rodzinny stary h....znowu szaleje ja mam nerwy w strzepach i ten ciagly strach co on jeszcze zrobi prosze was o modlitewne wsparcie
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane moje! Dostałam od córek piekne kwiatki i świeczke ,ach bardzo milo .Elcias co tam u ciebie chyba nie za dobrze ,trzymam kciuki. Iwonko cudownie ze u ciebie tak fajnie ,mi tez sluza te nowe tabletki ,jestem zadowolona . Dla wszystkich mam duzy buziak z Kórnika. ruszam na zakupy ,dzisiaj na obiad zurek ,potem do ogrodka .
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane Dziękuję moje skarby za życzenia zdrowia i pamięć. Nie jest lepiej jak na razie, zatkany nos, gardło zawalone, że ledwo mogę ślinę przełknąć, ból mięśni i stawów, ale i tak wstanę z łóżka i na chwilę pojadę do mamy z życzeniami. Niech się dzieje co chce.......... Zła jestem na to choróbsko bo piękna pogoda, porobiłambym coś w ogrodzie a tak leżę w łóżku :( Wszystkim mamom, mamusiom, matulkom życzę wszystkiego co najlepsze na świecie. A to w prezencie dla wszystkich mam :)) Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: *MAMUSIU*. __________________ ♥ ♥ ♥
Odnośnik do komentarza
Hej kochani):* Nie bylo mnie jakis czas! dZISIAJ dZIEN mAMY:):* Nati to co napislals bylo jest i bedzie najpiekniejszymi slowami jakie slyszalalm w ost czasie! Po prostu jak to czytalalm to lezka w oku sie krecila! Elcias kochana bede sie za Ciebie modlic:*** wSZYSTKO SIE ULOZY:* Frecia napewno sie cieszysz ze coreczki pamietaly:):* To najpieknejsze:) liczy sie wlasnie pamiec:) Jak sie czujesz kochana? Iwonko wiem ze Cio smutno ze mamy nie am ! Ale napewno spoglada z nieba na Ciebie:* I sie cieszy Twoim szczesciem i tym ze coraz to lepiej sobie radzis z choroba:) kochana)::*A gdzie Madzia? Małgosia? Gosia? Buziaki dla wsz6ystkich:)
Odnośnik do komentarza
Hej Dziewczynki! ale ladne wierszyki popisalyscie.Nati pozwolilam sobie wpisac twoj wierszyk na profil mojej mamy,nie gniewasz sie? Freciu,wiem ze ta ksiazka sklada sie z trzech tomow,tylko nie wiem kiedy kolejne kupie sobie. Elcias,trzymam kciuki i na pewno pomodle sie za ciebie! ja od swojej cory dostalam taka fajna fikusna swieczke zapachowa,jakies mazidlo na buzie,znaczy sie podklad czy baza,juz nie wiem i laurek sztuk dwie.oj te nasze dzieciaki kochane,fajnie ze pamietaja.my sobie z cora nawzajem dzis zyczenia skladamy,bo dzis imieninki Ewelinki,czyli mojej dziewczynki. tropszke pustawo dzis,wiadomo trzeba poswietowc a i pogoda przepiekna.to ja tez zmykam na jakis spacer,trzymajcie sie!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Przepraszam, że wczoraj nie pisałam ale byłam zajęta. Dzisiaj dzionek jakoś zleciał;) A teraz zabieram się za naukę;) Czuję się ogólnie dobrze:) Tylko nauczycielka mnie wkurzyła od rosyjskiego:/
Odnośnik do komentarza
Witajcie Dziewczyny, u mnie dobrze, gardło kuruje, jeszcze leki biorę, bo jeszcze nie mówie dobrze, ale jest już lepiej, u mnie już w sumie sesja, dzisiaj zaliczenie miałam, na razie wszystko do przodu, jutro jeszcze mam bardzo trudne kolokwium, ale mam nadzieję, że damy radę, a poza tym zaraz moje urodziny, więc to mnie napawa dobrą energią :D Z nerwicą różnie bywa, ale staram sobie z nią rodzić, w ogóle doszłam do wniosku póki co, że studiowanie to najcudowniejszy okres w życiu, jest super, fajni ludzie, a rok temu przeżywałam jak to będzie. Mój Spaniel rośnie jak na drożdżach ;) Dzisiaj mamie kupiłam gerbera w doniczce, ale uradowana, tak ślicznie przyozdobiony, z braćmi się składaliśmy :)) To chyba tyle u mnie :) Dagmarka, jak zdrowie, byłaś u psychologa? Opowiadaj. Nati, kuruj się, teraz ponoć dużo takich wirusów chodzi i łatwo o przeziębienie. Dandy, pozdrawiam cieplutko, śliczne nowe fotki :) Iwonka, Dorotka całusy wielkie dla WAS :* Małgosia, a czym Cię ta babeczka wkurzyła? Ruskie nauczycielki zawsze wredne, wiem jak to u mnie różnie bywało.. Trzymajcie się i Wszystkim Mamom Wszystkiego Pięknego, p.s: Co dostałyście od swoich pociech??? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczynki Dandy jasne, że się nie gniewam, wręcz przeciwnie, cieszę się, ze się podobał i wzruszył niektóre osoby :) Madziu napewno kolokwium będzie do przodu, a co do okresu studiów to masz rację, jest to najfajniejszy czas i zleci niewiadomo kiedy :) Małgosiu mój mąż miał taką okropną nauczycielkę od rosyjskiego, że do dzisiaj ma awersję do tego języka hihihi, a za dużo to go nie nauczyła :) Ale tam, nie denerwuj się jakąś babą......szkoda zdrowia. Ja już pisałam, ze dostałam od dzieci moich drzewko do ogrodu i rafaello. Kochani idę spac, fatalnie się czuję, życzę dobrej nocy wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie skarby! Sorki ,ze dopiero wieczorem się odzywam ale uwierzcie mi ,że nie znalazłam wcześniej ani minuty na to aby przy kompie posiedzieć. Moja pracownica jest na zwolnieniu lekarskim a druga , okazało się ,ze zaszła w ciążę i najprawdopodobniej też będzie na chorobowym az do porodu ,ponieważ lekarz jej dzisiaj powiedział ,ze zbyt krótką szyjkę macicy i jest ryzyko poronienia. Tak więc od rana do teraz siedziałam w pracy. Jutro i najbliższe kilka dni także będę zajęta ale jest szansa ,ze przyjmę do pracy dwie dziewczyny ,które kończą teraz studia. Ufffff jestem zmęczona niesamowicie.Powiem Wam ,ze nawet buzi do domowników nie chce mi się otwierać. Dzisiaj takie piękne święto a ja niema nic a nic dobrego humoru. Synowie przygotowali pyszną kolację aby zrobić mi przyjemność .Dostałam od nich piękne czerwone mercedeski i po kartoniku rafaello, mon cheri i ferrero rosche. Kolacja jeszcze nie zjedzona ,ponieważ czekamy na mojego meża ,który także jest w pracy. Pachnie cudownie w całym domu a mnie już ślinka leci .Pytałam ich co to za pyszności pieszczą mój nos ale dowiedziałam się tylko tyle ,ze jest to zapiekanka z piersi kurczaka z ryżem i sosem chińskim. Dziewczynki jejku na prawdę brakuje mi częstszego kontaktu z Wami ,smutno mi ,ze tak sobie piszecie i jesteście ze wszystkim na bieżąco no ale cóż mam zrobic skoro mam taka prace jaka mam. Całuję Was moje robaczki i sciskam z całej siły a wszystkim mamusiom życzę aby uśmiech nie znikał z Waszych twarzy ,abyście były szczęśliwe i zadowolone z życia a Wasze pociechy dawały Wam jak najwięcej radości i powodów do dumy:) Już dzisiaj nie dam rady napisać bo mam sporo papierkowej roboty do skończenia ale jutro postaram się napisać jak tylko wrócę z pracy! Trzymajcie się cieplutko .Nie zapominajcie o mnie . Pa!
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Witam kochane ))*** Mimo dzisiejszego dnia,,,mam humorek,,Rano o 9.00 .pojechalam na cmetarz do mamy,,bratowa poprosilam zeby pojechala ze mna ,,nie bylam jeszcze sama,wiec obawialam sie ,ze moze nie dam rady,,mimo tlumu ludzi,,dalam rade.....jestem dumna z siebie,,,ale zarazem mam troszeczke smutku,,,ale nic nie poradze,ze mamy nie ma przy mnie,,,napewno nie chcialaby zebym ja byla smutna i przygnebiona,,,wiem ,ze jest przy mnie i daje mi codziennie sily.. Ale pospalam sobie dzis po obiedzie,od 13.30,,,- 17.00....Seba pojechal do kolegi,,mezus w pracy do wieczora ,,tata u znajomych byl,,te powietrze mnie tak zmozylo,,zrobilo sie bardzo parno,,wiec polozylam sie,,,ale cudownie mi sie spalo,,,,spokoj w domu,,,,pod wieczor podlalam ogrodeczki i czekalam na mezusia,,,pozniej pojechalismy na lake ,,, Elciu kochana,,,nie wiem co powiedziec,,,,jakbym twojego mezusia dorwala to w paszcze bym mu dala,,,nie poddawaj sie ,,,nie znizaj glowy ,..trzymam kciuki... Nati kochana zdrowiej,,,wiesz jutro jade sobie kupic ,,,komarzyce do ogrodu,,,, Freciu ja czesto robie zurek,,moi panowie bardzo lubia.. Doroto duze buski.. Krysiu buziolek dla ciebie.. Madziu,Malgosiu.Dandy,Nefri,Blondasku,Gosiu,Matiaggo,,,duze buziolki dla was....
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Ja też byłam dzisiaj na cmentarzu z maleństwem. Ale tłumy były. Oczywiście najwięcej kobiet. Jestem zadowolona że dałam radę i nawet mąż był ze mną:) Później byliśmy u starszego w przedszkolu bo występ był dla mamy i taty. Mój synek grał rolę Szewczyka Dratewki - to było takie przedstawienie zestawienie kilku bajek w nowoczesnej formie. Suerowo:) Niestety Mati był taki smutny i słaby jakby miał zaraz zemdleć. Ale swoją rolę zagrał super. Okazało się, że boli go ucho, szczęka, gardło, oko i brzuch. Do tego 39 stopni gorączki. Tak więc p imprezie prosto do lekarza: zapalenie spojówek, zapalenie ucha, początek zapalenia oskrzeli. Kuźwa w piątek skończył antybiotyk. Ale na szczęście mądra lekarz dała inne leki, bez antybiotyku. Tylko do ucha i oka kropelki z antybiotykiem. Jutro mamy wizytę kontrolną u laryngologa więc zobaczymy co on powie. Oby Mati wyzdrowiał do końcva czerwca bo wyjazd mamy i nie usmiecha mi się odkładać czy jechać z chorym dzieckiem. A teraz siedzę sobie i czekam na mojego zapracowanego męża. Iwonko super że dałaś radę na cmentarzu i masz dobry humor. Ja też chyba za bardzo się obawiałam dzisiejszego dnia, a było ok. Dorotko no to masz teraz zapierdziel. Chyba dobrze że ja mam facetów w firmie i jedną dziewczynę:) Chociaż mój srerwisant też teraz trzeci tydzień na urlopie bo córeczka mu się urodziła i pomaga żonce:) Ściskam mocno wsyzstkich:)
Odnośnik do komentarza
A już myślałam że tylko ja taka mamuśka co po nocach siedzi - a tu prosze matiiaga też nie śpi . Ja kończe pranie - uczę wiki spać w nocy bez pieluszki i kicha , sika na kołdre . Za misiąc 4 latka , w dzień bez pampersa od roku . Badanie moczu jest dobre więc nie wiem już co robić . Konrad miał 3 latka jak nauczył się sikać w nocy na nocnik . Zobaczymy . Ja dziś też dostałam od dzieci laurki , i wierszyki - bardzo to miluśie , szczególnie jak na co dzień to dwa diably . Mąz już zaczyna szaleć , siedzi cały czas na forach i zaczął grać w jakąś nową grę ( strzelaninka ) na razie po 30min do godzinki , ale już sie boje że znów sie zacznie . Zobaczymy . My nie wiem czy gdzieś pojedziemy na wczasy bo troche krucho z kasą , ale zobaczymy , może sama z dzieciakami wyrwe sie na tydzien ( chociaż sie boje sama tłuc pociągiem z betami i dwójką dzieciaków ).Pożyjemy zobaczymy . Pozdrawiam mocno i ściskam .
Odnośnik do komentarza
Witajcie z rana u mnie szaro i buro . Dagmarko z okazji urodzin najserdeczniejsze zyczenia ,zdrówka ,uśmiechu ,radosci i wszystkiego co sobie wymarzysz !!! Wczoaraj zaliczyłam kino ,wojne polsko -ruska w skali 1-10 daje 5 ,ksiazka lepsza ,borys szyc grał fajnie ale reszta mnie zawiodła no i za długo . Był moment ze było ciezko ,ale oddychałam głeboko i zleciało . A teraz kochane posłuchacie jak sie frecia zali . Od wycieczki wiki cały czas o tym mysle ,wiecie jak miałam depresje to było bardzo cizko i nie wszystko udało sie ukryc przed dziećmi ,a szczególnie przed wika ,problem ze z moim spaniem był koszmarem ja poprostu płakłam z rozpaczy ze nie moge spac .I mysle czy to zachowanie wiktori nie jest przeze ,mnie .Wczoar o 23 po kinie telefon ze boli ja brzuch i wymiotowac sie chce ,okey ,trudno to przerzucic na pisanie co mi we lbie siedzi ,ale naprawde jest ciezko .Ona wszystkie zale kieruje do mnie ,2 dni temu był foch ze za mało czasu z nia spedzam ,weim ze gdzies zrobilam bład .Na przykład dzis w nocy nie mogła spac wiec poszłam do niej ,a ona o 6 zapala swiatło i mówi ze musi sie pouczyc ,kkurcze swiatłem w oczy dostałm ,mówie wika no kurcze pół nocy nie spałam mogłas isc gdzie indziej ,niewiem ma takie egoistyczne myslenie ,ja bym kous bliskiemu oddała wszystko ,ona ,ma stale focha . wiem ze to okres dojrzewania ,ale niechciłabym bardzo zeby kiedys musiała sie zmagac z tym co ja . Ach kochane juz sie nie moge doczekac wizyty u p. tereski niech cos wymysli . Miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Hej kochani:):* Ja w pracy! Cieplutko na polu:) a ja musze tu siedziec bleee ale o 12 sie zwalniam juz do domku:) Ze zdrowiem to roznie bywa raz lepiej raz gorzej:) wczoraj byl dzien mamy i wszystko bylo ok az do wieczora oczywiscie mam zaczel;a sie **czepiać* nie wiem czego! I awantura! I wiecie co mi powiedzial bo ja mowie tak ze jak sie wyprowadze to bedzie swiety spokoj! i mowie ze najlepiej dla kazdego a ona mowi idz dzis! a ja mowie ze jeszcze bd plakal za mna! a mam za toba nigdy idz dzis! Wiecie jak mi bylo przykro:( Juz sma nie wiem czy ja jakas zla jestem! Ale mamie naprawde odawala ost i nie tylko ja to zauwazylam! ale moje siostry kuzynka anawet moj Pawel -chlopak! Madzia nie bylam jeszcze u psychologa ale obiecuje ze pojde:):8 kochana dziekuje ze sie martwisz:) Napisz jak po kolokwium? Masz racje studia to najfanieszy okres w zyciu:) Kurcze ja to tak fajnie wspominma te studia dzienne:) poimprezowalo sie i wogole! Nati to pewnie szczesliwa ze dzieciaki taki fajny prezen Ci podarowaly:) Iwonko oczywiscie ze mmama jest przy Tobie i daje Ci sily wspiera:):* Matiaga to maly sie rozchorowal! ale napewno mu prezjdzie do wyjazdu i bedzie oki:) Ale wystep sie udal wiec napewno zadowolony jest a Ty dumna z niego:) Nefri coreczka napewno pomalu sie nauczy sikac do nocniczka:) trzymam kciuki za nia! A co do meza do wszytko sie ulozy:) Frecia kochana dziekuje za zyczenia:):*Wydaje mi sie ze to zachowanie Twojej corki to okres dojrzewania zobaczysz ze zczasem minie:) A jak pojdziesz do P.Tereski napewno cos Ci oporadzi i napisz koniecznie co:) Dorotko jak sie czujesz?Bo pislas ze sama musilaas siedziec wbiurze wczorajk to pewnie zmeczona! A dzis jak? Malgosia o co poszlo z ta pania? Pozdrowionka dla wszystkich:):*
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
dAGMARKO PEWNIE ŻE JESTEM DUMNA Z SYNA. oN JEST TAKI NIEŚMIAŁY JAK MA PRZED PUBLICZNOŚCIĄ WYSTĘPOWAĆ. az JAK GO POPROSZĘ ABY POWIEDZIAŁ COS PO ANGIELSKU - UCZĄ SIĘ W PRZEDSZKOLU - TO ŚCIEMNIA ŻE NIE. A co do mamy - ja też wiele razy takie teksty rzucałam, a mama tak mi odpowiuadała. Może miała zły dzień. Nieraz takie kłótnie były że hoho. Ale teraz kiedy jej ni8e ma wspominam to i nieraz żałuję kilku słów które jej mówiłam w złości. Ale takie jest życie. Córki z matkami często się kłócą. Ale miłość pomiędzy nimi jest tak wielka, że nic tego nie zepsuje. Freciu to masz ciężko z córką. Kurcze zobaczymy jak moi chłopcy będą dorastali jakie ich postawy będą. Tylko ja muszę jeszcze na to poczekać:) Miejmy nadzieję, że ta pani Tereska cos poradzi. Nefri ja prawie tak codziennie 1 - 2 w nocy się kładę. Wolę pospać rano:) Nie denerwuj się córką. Mói Mati miał prawie trzy latka jak przestał siusiać w dzień w pieluchę, ale z nocami to różnie. Do połowy piątego roku miał pieluchę na noc. A do dzisiaj w nocy mąż nosi go do łazienki żeby nie zamoczył łóżka, chociaż nieraz mu się to zdarza. Niestety za nic w świecie nie obudzi się sam żeby iść do łazienki. A i on nigdy nie robił na nocnik. Taki mały dziwoląg:) Cierpliwości. A ja dzisiaj z maluchami znowu. Kurcze nie docaniałam tego jak teściowa ich brała i teraz normalnie tak mnie trochę wnerwiają tymi krzykami, marudzeniem i ciągle mama, mama. Dominik zaczął sam dreptać bez trzymania i się zaczęło. Starszy do końca tygodnia w domu. Dzisiaj zachowuje się normalnie jakby wogóle nie był chory. Zobaczymy co popołudniu powie laryngolog. A ja mam w piatek egzamin teoretyczny i nie mam chwili czasu żeby się pouczyć. Mąż kazał mi się uczyć w nocy. Powaliło chłopa. Niestety on ma teraz mnóstwo roboty i wraca późno. Ale od poniedziałku już pracownik wraca to może trochę wyluzuje. Idę zupkę wstawić - nareszcie mam komu obiadki robić, hihi. Ciekawe czy zjedzą, bo te moje dzieci są takie wybredne:) Nawet na dworek nie wyjdziemy, bo co chwilkę pada deszcz i tak strasznie wieje. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Buziaki.
Odnośnik do komentarza
Hej kochane dziewczynki U mnie pogoda piękna ale co ztego jak nie mogę z niej korzystać :( Freciu ja myślę, że to nie Twoja wina, ze córka się tak zachowuje, Twoja choroba nie powinna mieć wpływu na jej zachowanie, przecież i tak dużo czasu jej poświęcasz. Zdarza się i tak, ze rodzice wogóle są dysfunkcyjni i dzieci sobie same muszą radzić a u Ciebie jest wszystko ok. Moim skromnym zdaniem to takie buntownicze, typowe dla jej wieku zachowanie. Owszem, jeżeli chodzi o relacje z rówieśnikami, właśnie te wyjazdy itd, to pani Tereska będzie tu w sam raz . Zresztą, co ja się będę wymądrzać, najlepiej rozmawiać z fachowcem, ja tylko tak z racji doświadczeń się wypowiadam :) Dagmarko a może Twoja mama przechodzi klimakterium i dlatego jest taka nerwowa i czepialska, może to jej zachowanie jest nieświadome. Zresztą ja myślę, że tak jest, przecież Cię kocha i nie wierzę, że tak myśli jak mówi. A w czasien przekwitania naprawdę nastrój się bardzo pogarsza, moje kuzynki ostatnio się skarżyły, ze już z mamą ich nie idzie wytrzymać, właśnie z tego powodu. Nefri to piękna sprawa taką laurkę dostać, ja laurki od moich dzieci do dziś przechowuję na pamiątkę, szczególnie jedna mnie rozwala jak na nią patrzę. Mój syn, fan motoryzacji namalował mi laurkę a na niej piękny samochód ( na Dzień Matki ), ale z rury wydechowej zamiast dymu wylatują piękne serca.............. Samo szczęście, czyż nie ?? :)) Matiago współczuję Wam tej choroby małego, ale do końca czerwca to jeszcze dużo czasu, wyzdrowieje napewno :) A gdzie się wybieracie na wakacje ? Iwonko super dałaś radę, a co do tych komarzyc to sama jestem ciekawa czy faktycznie odstraszją komary, też sobie kupię i postawię w donicy na tarasie, może faktycznie te krwiopijcze owady nie przylecą. Dorotko miłej pracy :) Pozdrawiam wszystkich beż wyjatku.
Odnośnik do komentarza
Kochani dziekuje za zyczenia te na forum i na naszej klase:):* Kochani jestescie:) Milo slyszec tak cieple slowa:) Nati kochana dziekuje:):* Moze masz racje ze mam sie czepia bo przechodzi zly okres teraz! Sama nie wiem! Mam nadzieje ze bedzie lepiej! Bo jak nie to jedynym rozwiazeniem bedzie wyprowadzenie sie! U mnie pogoda coraz gorsza bedzie padac!;/ Mtaiaga wiem ze tak moze byc! ze mama moze miec zle dni! Wiem ze kazde dzieci kloca sie zrodzicami! A co do synka to niesmialy jeste teraz a potem napewno z tego wyrosnie:)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ DLA DAGMARKI ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ Z urodzinowego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju I życzyć ci naprawdę z całą serdecznością By szczęście napełniło ci duszę radością Czegóż jeszcze Ci życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu nieżyczliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw, Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ BUZIACZKI ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰ ۰۪۪۫۫●۪۫۰
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
witajcie kochani! ja na wolnym ten tydzien bo szefowa stwierdziła ze nie zapłaci nam nadgodzin i wygania wszystkich pokoleji na wolne wkurza mnie to ale nie ma wyjscia dzis o godz.16 ide prywatnie z ta noga boje sie ale musze bo pobolewa mni i puchnie juz tak długo reszta u mnie bez zmian pogoda taka sobie jest ciepło ale pada pozdrawiam wszystkich i zycze miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Iwonka żle mnie zrozumiałaś chodzi o mój dom rodzinny i o mojego starego a nie męża znowu sie zaczęło mama musiała uciekać z domu dobrze że to było w dzień a nie w nocy....ja sie zbieram bo jadę zaraz do mojej pani doktor.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam;) Wczoraj byłam na spotkanku z Pogódką i Iwonką które kiedyś z nami pisały jeszcze na poprzednim forum:) Iwonka przyjechała do Siedlec do Pogódki i wczoraj się spotkałyśmy:) Było super:) Nagadałyśmy się z Iwonką, że ho ho:D Z Pogódką widzę się częściej. Kurcze strasznie się cieszę, że widziałam się z Iwonką:) Marzy mi się poznać Dorotkę jak będę w Bydgoszczy:P Co do ruskiego to w nosie mam tę babę, niech sobie mi stawia na koniec roku co chcę, i tak postawię prędzej czy później na moje:D
Odnośnik do komentarza
Witajcie ,wszyscy ogladaja mecz ,a ja korzystam z wolnego laptopa. JESTEM PO WIZycie u p. tereski powiedziala mi ze te bole brzucha glowy to tak naprawde wołanie o czulosc ,ale to bardzo zły sposob bo nie odnosi skutku ,moze rwecz irytowac i mnie irytuje.Dała mi wiele rad wiem jak teraz musze postepowac ,powiedziała mi ze wika chce mojego zainteresowania na swoich zasadach kiedy ona chce . Trudno to opisac ,musze nasze stosunki wyprostowac ,to wymaga czasu . A i powiedziala mi ze wiki ma trudnosci z kontaktami bo kolezanki wyczuwaja ,ze wiki woli brac niz dawac cos od siebie.To wszystko prawda Wizyta jeszcze nie teraz ,mam postarac sie cos pozmieniac ,a potem zobaczymy. Wiecie od dwóch tygodni odwlekam badania okresowe ,nie moge sie zebrac zeby isc....
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×