Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[frecia3]

witajcie z rana ,u mnie cisza ispokój martyna na wycieczce do Gniezna ,a wiki na rano ,takze delektuje sie cisza (słucham Kasi Nosowskiej)i moge z wami wypić kawkę. Wczoraj wizyta u pani barbary bardzo miła ,powiedziała ze to ze w czasie ataku sie nie poddaje to na plus ,miłam w ciagu miesiaca 2 razy to chyba niezle ,a i mam o tych chwilach szybko zapominac.Pani doktor ma fioła na punkcie psów ma w domu sznaucera olbrzyma czarnego jest piękny ,zreszta ja zawsze lubiłam duze psy. Nati ja tez mysle ze jesli w srodku czujemy sie młodzi to reszta jets niewazn,jak byłam młoda i moja mama miała40 lat to mysłam sobie boze jak ja tyle bede miała to juz mogiła ,myslenie zmiania sie z wiekiem cztredziestka mały pikuś piękny wiek ja bede ćwietować za 4 lata z wami oczywiscie . Trzymać sie kochane ,!!!!!

[Gość krystyna 3]

Witam dziewczynki U mie zimo się zrobiło byłam o 8 po wyniki z przeswietlenia oczywiscie jeszcze nie ma może jutro będa Nos mam czerwony jak klaun od tego kataru wczoraj byłam u lekarza ale na szczęście to tylko przeziębienie Malenka to dobrze że nóżka się goi Pozdrawiam Dorotko coś się mijamy znowu na g g a tak nawiasem mówiąc kochana co to 40 lat druga młodość kochana Pozdawiam cię serdecznie Freciu 3 powinnaś być dumna z siebie że dajesz rade tym atakom tak trzymaj delektuj się kochana ciszą spraw sobie choć troszkę przyjemności dla siebie Pozdrawiam cie kochana Zmykam stawiac oiadek bo będe dzisiaj wnusia miała na obiedzie A jeszcze jedno dziewczynki kochane wy jesteście wszystkie jeszcze takie młode a co ja mam powiedzieć oj gdzie te moje 40 lat Pozdrawiam was kochane moje serdecznie i ciesze się że choć jestem już w takim wieku mam tu wsparcie od tak wspanialych osób buziaczki moje kochane

[Gość Dorota W]

Witam! Trzymajcie kciuki za moja pociechę bo właśnie w tej chwili pisze egzamin matematyczno-przyrodniczy.Dzisiaj także wyruszył do szkoły cały w skowronkach.Podziwiam go za to opanowanie i beztroskę ale czy aby na dobre mu to wyjdzie --tego nie wiem.Okaże się za kilka dni! U mnie piekna pogoda od samego rana więc wykorzystam to i zabirę się za koszenie trawy. W sumie to zajęcie nalezy do obowiązków moich chłopaków ale niestety starszy ma fakultety z chemii i biologii przed maturą a młody po egzaminie jedzie z kolegami na basen aby (jak on to mówi) wyluzować deczko:) Nie pozostaje starej matce nic innego jak zasuwać z kosiarką po terenie . Pozdrawiam Was kochani serdecznie i przesyłam buziaczki Krysiu faktycznie mijamy się ale nie bój nic --nadrobimy!

[Gość krystyna 3]

Dziewczynki to jest moje nowe g g 11461249 bardzo prosze napiszcie na nowe g g bo nie mam wszystkich numerow waszych gdzies kartka mi sie zapodziała pozdrawiam a miałam formatowany komputer

[Gość Iwona P.]

Witajcie .. U mnie dzis nie zaciekawa pogoda-zimno,,wczoraj wieczorem i w nocy padal deszcz ,wiec ochlodzilo sie,,,ale mozna chwilami posiedziec na swierzym powietrzu,,, Humorek mi dopisuje,czuje sie dobrze,,------mezus lezaczkuje a ja mam luzik tez,poznien pojdziemy poflancowac pore i seler,,,jutro pieke placek z rabarbarem,mam juz swoj wiec tzreba placuszek upiec.. Dzisiejszej nocy cos nie moglam spac,co 2 godziny budzilam sie,,zjadlam mala paczke delicji nawet w nocy,koszmar,,ale cos mnie wzielo na slodkie,,,Tata spi dobrze juz,jest spokojniejszy,nie sprawia klopotu,wszystko moge zrobic w domu,nie musze go tak juz pilnowac,nawet od tygodnia nie uzywa juz pampersa,na noc tez juz nie zakladamy ,,mysle ze relanium go uspakaja,,,,,,teraz siedzi u mnie w pokoju i patrzy co ja wydziwiam,,haa, Freciu witaj,wiesz ja tak naprawde boje sie tych atakow,pamietam jak zeszlym roku czesto je mialam,poprostu to jest cholerstwo,pamietam poczatek moich atakow ,nie wiedzialam co to,ale dopiero jak do was dolaczylam ,i tu wlasnie dowiedzialam sie na temat tego,,myslalam wtedy ze cos zlego sie ze mna dzieje,ze to menopauza,lekarze tak mysleli,ale to nie to,,,to bylo cos okropnego,co ja przeszlam,ale dzis wiem jak sobie poradzic,,,i jakos unikam wizyt u pani psychiatry,jestem pod stala kontrola neurologa i moge na niego liczyc,,3 lata starszy ode mnie gosc ,ale naprawde cenie go i nikogo innego nie chce..... Dorotko moze przyjade rowerkiem do ciebie i skosimy obie ta trawe co???haahah,,jak z ciocia ,,jest poprawa... Krysiu wyslalam ci na gg wiadomosc,,,wiesz co,codziennie jezdzimy na zielone do krolikow i chodze sobie po lace i nad woda i jest ok,nie wiem tylko dlaczego nie moge isc sama do sklepu,zastanawia mnie to,,,,,,,,z sasiadka stoje kolo jej plotu i tez dobrze,hmmmmmm, Elciu ciesze sie ze dajesz rade,chodzisz do sklepu,uklada ci sie dobrze z mezem,tak trzymaj,,, Madziu jak tam ,,nocki?? przespisz juz cale,, Malgosiu a jak ty sie czujesz,,, Malenko co nowego u ciebie,,, Nati napewno sadzi znowu cos nowego w ogrodzie.. Dorma a gdzie ty*??? Blondasku,Mariieto,Gosiu,Czarna,Dandy,,,a wy kochane gdzie ?? ide kawke robic,,serdecznie was pozdrawiam,,buski..milego popoludnia....

[Gość Małgosia1990]

Witajcie kochani. Wczoraj cały wieczór z tych nerw bolała mnie klatka piersiowa chyba z 5 godzin. Popłakałam się później, zawsze tak ze mnie schodzą nerwy przez łzy. Rano wstałam do szkoły, mimo tego ogarnął mnie wielki lęk i strach, z okropnym kołataniem serca i karuzelką w głowie poszłam do szkoły. Z nerwów mi się to wszystko chyba robi. Bo jak doszłam do szkoły to minęło, tylko chwilkami mi się kręciło. Jutro nie idę z koleżankami do szkoły, bo ona jedna ma urodziny:) Niby lepiej się czuję, ale jest mi bardzo smutno:( Jak to mówią jutro utopie smutki w kieliszku wódki.

[Gość elcias 10]

witajcie.Mam pytanie szczególnie do tych osób które z nerwicą żyją już dłuuuuuuuuugo.Troche sie przestraszyłam bo jak wczoraj miałam nerwową sytuacje to strasznie sie żle czułam i okropnie mnie męczyło.Robiło mi sie słabo a serce myślałam że przez gardło wyskoczy,dziś miałam mały atak paniki,potem mi przeszło ale jak wychodze na pole to dziwnie sie czuje tak jakby mnie coś pikło.Zaczynam sie bać że mój stan sie pogorszy,w sklepie dziś byłam i nawet mnie nie trzęsło ani nic takiego ale mam uczucie jakby miało sie coś stać no coś w stylu że zesłabne,albo że strace władze w nogach i nie będe mogła chodzić niewiem co sie dzieje i czy moje obawy mogą sie sprawdzić.Bardzo was prosze o odpisanie mi na to bo nie wiem czy mam sie czego bać czy nie. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I PROSZE O POMOC

[frecia3]

Elciu to normalny stan przy nerwicy ,ja tez tak mam ,ale inaczej juz mysle i nie boje sie tego tak jak kiedyś.Ale nie jeden raz w sklepie czułam sie jak ty .Elcia ja jak było zle to szłam z kimś np.brałam wiktorie ,no i podstawa to cukierek mocno mietowy do buzi .Oczywiscie nogi jak z waty ,strach ze zemdleje ,ale teraz jest dobrze robię zakupy sama tylko rowrem musze jechać. Spróbuj zlać to ,pomysleć co bedzie to bedzie i to nie jest łatwe wiem kochana . iwonko z tymi delicjami w nocy ,jestes łasuchem kochana .....ja za to makarony ,pizze uwielbiam .Dorotko jak te testy ,podobno nie którzy mówia ze łatwe nie były.

[Gość Małgosia1990]

Ładny numer z tymi testami wyszedł, podobno pytania były podane w internecie i niektóre osoby miały do nich dostęp.

[Gość Iwona P.]

Elciu -------tak jak juz Frecia pisala, to normalne przy nerwicy,ja tez tak mam kiedy mam gdzies jechac,nawet jak stoje dlugo z sasiadka przy jej bramie,mam takie chwilowe uczucie,ze zaraz mi sie slabo zrobi,to siedzi w naszych muzgownicach,trudno nad tym nieraz zapanowac,ja staram sie jak narazie blisko mojego domu rozmawiac z sasiadka,ale tez dziwne to jest,kiedy jade z mezem i tata na zielone na polanke,chodze tam swobodnie i nic sie nie dzieje,no tak czuje sie swobodnie ,bo ktos ze mna jest ,,sama nie wiem jakbym to zniosla,hmmmm.....wracajac do tego dziwnego uczucia w glowie i z nogami ,ktore robia sie jak z waty,,,,,-mnie zaczyna szybko puls pracowac i mam takie uczucie-,--------------------------ale prz-echodzi ,,jak usiade,----------------tyle ,ze juz nie mam tego panicznego lęku,,,nie szaleje ,ze mi sie cos stanie,podchodze do tego zupelnie na luzie,,, Freciu -----przyznam sie szczerze ,ze uwielbiam slodycze,ale nawet mam wybrane haa,,,,i tu jest zguba mojej nadwagi,,,zeszlym roku jak zaczelo sie u mnie to paskudztwo(nerwica) waga moja zjechala o 15 kilogramow w ciagu 2 miesiecy,spadek magnezu w organizmie i niski poziom zelaza,za szybko spadala mi waga ,ale juz w w styczniu tego roku przybylo mi 5 kg,,nie powiem,ze jest mi dobrze z tym ,ze mam takie cialko,ale juz taka jestem,hiiii,,,Kiedy ja lubie slodkie,,nie musze nawet obiadu zjesc kiedy mam w zasiegu cos dobrego,,nie raz Irek mi nie chce nic kupic slodkiego,ale i tak kupi,,,,a makaron bleeeeee,,,szlamie sobie nim zoladek,,hiiii....pizza nie musi byc,,, Malgosiu sloneczko,ze tak tez bywa u ciebie z ta nerwica,kochana dbaj o siebie,,,jutro napewno bedzie lepiej,, dziewczyny czy u was jest taki tez zwyczaj,jak dziewczyna wychodzi za maz,,,zbijaja u was butelki,tzn,polterant,,jutro u mojej sasiadki jest polter,ale bedzie wesolo,,,juz mam uszykowane butelki,haaaa,, Spadam sie kapac,mozliwe,ze oodezwie sie jeszcze..paaaaaaaaaaa...

[Gość malenka]

dobry wieczorek wszystkim ja na chwilke jk zawsze juz po pracy ale ciezki był dzionek i ta noga jeszcze sie saczy a najgorsze to ze wtedy kiedy nie powinna np.gdy rozmawuiałam z klientem a tu czuje ze cos mi leci po nodze a byłam w krutkich spodniach i czerwonych rajstopkach i plamka do konca dnia...ale aby tylko nie było gorzej,u mojego meza jeszcze tez nic nie wiadomo ale dam znak jak cos sie dowiem,teraz koncze gotowac obiad na jutro robie barszczyk czerwony a sobie rybke na parze i zaraz ide kąpciu i lulu pozdrowionka dla wszystkich i boziole papa

[Gość Iwona P.]

~~~```~~~~`~`~`~``` ...{*......(*~*~*).../} ..{.~.*....////^^../~} ..{*......(((/.6.6./.*} ..{..*.~..)))c..=.)*..} ...{*...*.////*_/~`.~.}Ten Aniołek ....{~.*.((((.`.`.*}* .....`{.~.)))`.))_.-: Niech Cię uściska ........`{.(()..`\_.-*`.`:* ..........`)/.`..| Niech Cię obejmie ...........(....* ................ . Niech Cię przytuli ......_ .__...| / ......|` `*...``Y;BO to ode mnie... ......|./``-../../ ......`*......|./

[Gość Dorota W]

Witam Wczorajsze popołudnie spedziłam na imprezce w gronie koleżanek na górze zamkowej pod ,którą mieszkam.Było milutko ,ani razu nie pomyslałam ,ze może mi sie coś przydarzyć bez leków. Wstawi foteczki z tego spotkania abyście mogły zobaczyć jaka zieleń mnie otacza Kochane skarby obrobiłam sie ze wszystkim, projekty skończone,ogród lśni w domku ok więc bede mogła częście zaglądac na forum.Jednym słowem wrócę do normalności:) Dzisiaj synus zalicza angielski a starszy ma zakończenie roku szkolnego Maleńka jak tylko bedziesz wiedziała cos w sprawie męza to napisz.Trzymam za niego (za Was) kciuki i jestem dobrej myśli:) Iwonko u mnie jest taki zwyczaj.Mówimy na to stłuczki.Z pełnymi workami szkła idzie się pod dom młodej panny i bombarduje sie przed wejściem do jej domu. Robimy to wieczorem.W trakcie stłuczek młodzi wychodzą do gości z flaszką i piją z nimi na szczęście.U mnie na stłuczkach było ponad 60 osób i pamietam ,ze poszły dwie skrzyneczki gorzałki a sprzątania było co nie miara! To super tradycja --symbolizuje szczęście dla przyszłych małżonków! Krysiu mam nadzieję ,ze teraz Twoje gg będzie lepiej funkcjonowało! Mój numer na pewno masz! Elciu zgadzam się z Frecią Twoje gorsze samopoczucie to zasługa stresu i nerwicy Tak to już z nami jest ---niestety! Małgosiu topienie smutku w kieliszku wódki nic nie da skarbie. Na moment poczujesz się lepiej a na drugi dzień niestety smutek dalej bedzie i dojdzie jeszcze dodatkowo okropny bol głowy! Pozdrawiam Was Buziaczki:))

[frecia3]

witajcie ,wlasnie wróciłam od dentysty ,napisze pózniej bo zajmuje sie siostrzencem ,a teraz w grafiku 2 godzinny spacer .

[Gość Iwona P.]

Dzien dobry.. U mnie dzis kolejny dzien z dobrym humorkiem i samopoczuciem,,czuje sie swietnie,do poludnia przerabialam sukienke na bluske dla siebie,troszke robotek recznych jeszcze mialam,mam juz teraz luzik,umyje glowke,bo pod wieczor idziemy na polter do sasiadki,,dziewczyny co to moze byc??? czesto mam takie w oczach dziwne srebrne iskierki tak jakby mi mga zachodzila ale to takie srebro ..nie wiem co to,,,,po chwili przechodzi,,,zlepia sie to ... Dorotko ja tez pamietam u mnie polter,bylo duzo znajomych,ale ten zwyczaj juz zanika,,,malo kto pamieta o tym,,a to zaszalalas sobie wczoraj,,takie spotkanie w babskim gronie ja bardzo lubie,szkoda tylko wtedy,ze nie pije ,,,haaaaa,,,ale kawaly sypie za to.... odezwie sie pozniej,,,pozdrawiam,buski..

[Gość elcias 10]

Freciu Dorotko i Iwonko bardzo wam dziękuję za odpowiedz na moje pytanie wiecie co? dziś czuję sie już dobrze byłam rano z synem w szkole bo chciał żebym go odprowadziła a potem jeszcze teściowa wysłała mnie na zakupy i poszłam i tez było ok a około południa przyszła koleżanka i razem poszłyśmy do szkoły bo nasi synowie chodzą do jednej kl.Teraz dzieciaków nie ma bo pojechały w odwiedziny do prababci a ja zmykam mężowi grzać obiad bo zaraz wraca z pracy.Pozdrawiam was i jeszcze raz dziekuje za wsparcie ;)

[Gość Małgosia1990]

Witajcie:) Dzisiaj humorek mam średni mimo, że super się z dziewczynami bawiłyśmy. Poszłyśmy nad zalew, zrobiłyśmy sobie fotki:) Później na pizzę, ale nie piłam. Nie miałam ochoty. Jakoś wszystkiego mi się ode chciało. Wieczorkiem też może gdzieś wyskoczymy. Dorotko wiem, że wypicie sobie alkoholu nie rozwiązuje problemów, a szkoda. Zresztą ja nie upijam się do tego stopnia by na drugi dzień bolała mnie głowa. Piwko jedno i koniec, I alkohol mam raz na pół roku w buzi. Już musi być na prawdę okazja żebym wypiła.

[Gość malenka]

witajcie kochani ja dopiero wróciłam z pracy i usiadłam sobie do komputerka zarknac co u was nowego u mnie bez zmian narazie jutro do pracy na 9 godzinek i w niedziele tez ale dam rade cieplutko to sie chce wyjsc z domku pozdrawiam wszystkich i zycze miłego i spokojnego weekendu

[Gość Nati]

Witajcie kochani Weszłam na forum na moment, żeby życzyć Wam miłego dnia. Ja od wczoraj znów cierpię na migrenę, już dzisiaj odrobinę mniej głowa boli ale jeszcze boli. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[frecia3]

witajcie ,piekne słoneczko u mnie od rana ,ja juz po zakupach teraz ide do ogródka zasadzić dynie ozdobne i cukinie. Za tydzien bede sie stresowac komnunia. nati wasnie wczoraj czytałam ze na migrene pomaga duza ilość tlenu ,czyli tam pisali np.o rowerze ,tylko niewiem czy w takim stanie chciałabyś jezdzić rowerem ? Wiki jechała pierwszy raz autobusem z kolezankami do kina (to u mnie wielkie wydarzenie ),bartek jezdzie na zużel ,a ja do ogródka ,miłego dnia kochane ,przynamniej tak słonecznego jak u mnie.

[dagmarka222]

Hej kochane nie wiem co mi jest! Ost chorowalalm i od ndwoch dni mam zmiany temperatu a nawet dreszcze! boli mnie lewa piers i kluje serce! adzie jeszcze buegunka! Myslicie ze to nerwy? pomozcie!

[Gość Dorota W]

Witajcie w sobotę!!! Piękna pogoda ,słoneczko ,bezchmurne niebo za moimi oknami wiec nie pozostaje nic innego jak praca na świezym powietrzu. Wyniosłam wczoraj na tarasy i do ogrodu meble ogrodowe i pawiloniki więc teraz mogę nawet nad dokumentacją i projektami posiedzieć pod chmurka! Obiadek gotuje się ---zupa gulaszowa z grzankami czosnkowymi -mniam! Posprzątane w domku i pranie wywieszone na dworku. Energia mnie rozpiera więc robota idzie jakby pies szpyrki żarł ! Krysiu co sie dzieje że mi nie odpisujesz????? Czy to Twoje nowe gg aby dobrze się sprawuje? Czekam kochanie na jakąś wiadomość od Ciebie ! Dagmarko ja nie potrafię powiedzieć czy te zmiany temperatury spowodowane sa nerwicą. Jak długo choruję ,nigdy nie miałam problemów ze skaczącą temp. natomiast takie ukłucia w okolicy serca to moga być najprawdopodobniej nerwobóle ,którymi nie powinnaś się zamartwiać! Nati serdecznie Ci współczuję tej migreny. Moja kolezanka miewa podobne problemy i powiada zawsze ,ze nawet najwiekszemu wrogowi takiego bólu głowy nie życzy! To musi być faktycznie okropne:( W każdym razie życzę Ci zdrówka ! Pa! Maleńka przyjemnej pracy!!! Freciu ten weekend jeszcze masz spokojny ale w następny nie żle sie napocisz -hihihi.Ja to mam za sobą i teraz tylko czekać wesela! Pracuj w ogródku ,tylko nie spal się słoneczkiem bo musisz ślicznie w dzień komunii wygladać! Małgosiu jedno piwko jest ok!!!!Też sobie chyba dzisiaj po obiadku jakiegoś griilla z piwkiem w tle zorganizuje.Wystarczy że jednej kumpeli rzucę hasło grill a zaraz cała gromadka się do mojego ogrodu zbiegnie! hihihih Pa! Iwonko u mnie cały czas tradycja stłuczek jest kultywowana :) Super zabawa dzień przed weselem---takie zakonserwowanie się do porządnego picia !! Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i przesyłam buziaczki! Krysiu czekam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[dagmarka222]

Dorotko dziekuje za odpowiedz:) Powiem Ci ze ten bol w piersi to pulsuje mi az do kregoslupa czasem i na rece masakra;/ Zupke pyszna ugotowalas mniam:):* Moge sie zalapac??:)

[Gość Małgosia1990]

Witajcie. Humorek u mnie paskudny. Nawet na piwo nie miałam z kim wczoraj pójść, a dzisiaj z wypadu na dyskotekę też nici, nie mam z kim pójść. Ahh....=( Dorotko super, że masz takich wspaniałych przyjaciół. Szkoda, że ja takich nie mam:(

[Gość Małgosia1990]

W sumie nie mam się co dziwić, że nikt nie chce ze mną pójść na dyskotekę. Nikt nie chce sobie psuć zabawy. Mają racje.