Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczynki ,no ja sobie dzisiaj troche popracowałam w ogrodeczku ,,,,,,kwitną już krokusy i cebulice ,sloneczko świeciło pięknie od razu lzej się żyje a teraz usiadłam do kompa i czuje swoje stare kości ale to nic ,musze sie troche rozruszać ,,,,,,,,,, Marietto ty napewno jesteś wyborową kucharką ,ja pracowalam jako kucharz ale w stołowce zakładowej (dania na 1000 osób ) ,najpierw skończyłam szkołe handlową ale zycie splatało figla i zostalam kucharzem ,,,,,,,,,,,ale ja lubie gotować bardzo,szagowki Marietto to z gotowanych ziemniakow tak samo wyglądają jak leniwe,,,,,,,, Krysiu kochana co u Ciebie slychać ? Iwonko ja już polówe ogrodka mam zrobione a ty ? No my z Dorotką to wiecie meżów przy sobie nie mamy to musimy sobie kawalami nadrabiac ,,,,,,,,,,,,,, Elcias ciesze sie ze dzieciaczki już zdrowe,,,,,,,,, Malgosiu ja sie musze przyznać ze nigdy w życiu nie byłam na solarium ,,,,,,,,,,,,, Nati podziwiam Cie za postanowienie ze wytrzymujesz ,ja nie mam takiej silnej woli ,,,,,,,,,,,, Freciu a co to za szare kluski ? Pozdrawiam Was wszystkie jednakowo nie wymieniam ,bo napewno kogos pomine a nie chcialabym ,,,,,,,,,,,dziękuje za komentarze na nk
Odnośnik do komentarza
hej! no ja wczoraj mialam maraton, najpierw zakupy z mama, pozniej wieczorem 1,5 godziny aerobiku. a na koniec imprezka he he he. a dzisiaj glowa mnie boli bo chyba za duzo wypilam no i papierosy, musze sie wziac za jakies sprzatanie. ostatnio sie rozszalałam w imprezowaniu, ale mam ktora co tydzien mnie gdzies wyciaga. tylko ze ona jest zamozniejsza ode mnie i ja stac a mnie nie za bardzo i robie dobra mine do złej gry. ale maz zawsze da mi pare groszy i wypycha mnie z domu zebym gdzies sie pobawiła. bo ciagle mi gada ze robi sie ze mnie stara marudzaca baba he he he. a co do solarium to bardzo lubie, czasami jak nie mam za bardzo kasy to chodze na takie male siedzace, ze lampy opalają tylko twarz i dekolt. ja to solarium nazywam fototerpaia he he he.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Hmm coś się nie bardzo czuję:/ Freciu są są:) Komu gdzie pasuje tam idzie:P O ile dobrze pamiętam na stojącym najlepiej opalają się ręce i nogi a na leżącym pozostałe partie ciała:) pupę bierze najmocniej:P hihihi:D:D:D Gosiu może warto spróbować:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie,czuje sie dzisiaj cudownie,jest cieplo,ptaszki spiewają,zrobilam caly swoj plan sobotni i jestem z siebie bardzo dumna,widze ze i u was wszystko po staremu,Robo nie przejmuj sie szumami ja z nimi zyje juz 3 rok ,mozna sie przyzwyczaic,gosia mi najbardziej podoba sie wersja faceta 50 latka...super,jutro jade na jakies zakupy ciuchowe ,nie gotuje obiadu i to mnie cieszy,bo nie cierpie gotowac,milego wieczoru babeczki i rodzynki
Odnośnik do komentarza
witajcie serduszka! dzis ledwo zyje jakas taka zmeczona jestem z pracy wróciłam przed 19-stą mąż zrobił pizze nawet zjadłam pyszna ze brak słów ale z moim zdrowiem cos sie dzieje druga noc nie przespana w prawym uchu jak sie połoze i juz zasypiam ciagle tak mi huczy jak by ktos nakrecił taki bączek dzieciecy do zabawy i tylko w tym jednym uchu wstaje denerwuje sie i nie wiem co z tym zrobic bardzo mnie to drazni i przeszkadza co to moze byc cisnienie mam dobre juz sie martwie co dzis bedzie za noc tak chciała bym sie wyspac bo zaczynam chodzic rozdrazniona moze ktos wie co to moze sie dziac mama namaiwa mnie zebym wlała sobie wode utleniona do ucha ale mnie nie boli tylko takie jak by wycie gluche jak dmucha sie w pusta butelke plastukowa cos takiego nie wiem czy nawet umnie to opisac dajcie znak jak ktos mnial cos podobnego pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnej nocy pa kochani
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie ; * Niewiem czy w dobrym miejscu, ale chciałabym się czymś z Wami podzielić.. Dopiero co się zarejestrowałam.. Mam piętnaście lat i od około 6-7 lat choruję na nerwicę lękową. Najgorzej było jak chodziłam do podstawówki, środowisko [szkoła, klasa] mnie nie akceptowało. Było źle, bardzo źle. Czułam się okropnie. Przy zmianie szkoły, otoczenia, gdy przeszłam do gimnazjum wszystko się zmieniło, już było dobrze, wreszcie uwierzyłam że tak może być!! Ale nawet najdrobniejszy stres spowodował że nerwica wróciła.. Znów zaczęłam się tak źle czuć - oczywiście nie jest tak tragicznie jak było kiedyś, ale zaczęłam znów odczuwać *TO*. Czyli wiecie, m.in. kręcenie w głowie, bóle głowy, tracenie świadomości, i odczucie jakbym miała zemdleć.. Poszukałam, poszperałam w internecie. I wyczytałam, że choruję na pewnien rodzaj fobii - agorafobię. W podstawówce to była poprostu nerwica, wyżej wymienione objawy miałam tylko w stresujących dla mnie momentach w szkole, wśród *koleżanek*. Teraz przemieniło się to w agorafobię, czyli lęk przestrzeni. Gdy jestem na jakiś większych przestrzeniach wydaje mi się jakbym traciła świadomość, poczucie nad własną sobą, wydaje mi się że mi słabo.. Walczę z tym, ale najgorsze jest to że teraz coraz cały czas dzieje mi się to gdy jestem na WF, gdy mamy na większej sali, gdy muszę przebiec jakiś kawałek drogi przez tą nieszczęsną salę. ^^*
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
ja94 hmm smutno mi się zrobiło że musisz się z tą okropną chorobą borykać. Mam brata w Twoi wieku. Strasznie się w sobie zamyka. Mi to jeszcze coś powie ale rodzice nic z niego wyciągnąć nie mogą.Wszystkie problemy tłumi w sobie. A wracając do Ciebie. Mam takie same objawy jak Ty. Ale nie szukałam jaki to rodzaj fobii. Bo jak czytałam to wszystkie możliwe jakie są mam:P Myślę że wizyta u specjalisty by nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie. Lepiej za odrazu się za to wziąść:)
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
witam was w niedzielny poranek....dziewczyny mam znowu lęki...jutro mój synek idzie do szkoły i ja sie boję że nie dojdę z nim na miejsce.Nie wiem co mam robić,ogarnia mnie taka słabość i to uczucie że zaraz zesłabne,że stracę władze w nogach i tak sie boje że coś okropnego.To chyba dlatego ze przez 2 tygodnie był chory i nie chodził do szkoły i teraz mam takiego stresa.Staram sie myśleć pozytywnie ,że już tak miałam takie lęki że nie dojdę a mimo to szłam i dawałam sobie radę.Jak tak myślę to czuję ulgę a za chwilę znowu ściska mnie taki nie pokój i leci przeze mnie fala gorąca.Co mam zrobić?Pocieszam sie tym że mamy naprawdę blisko i że mimo wszystko jakoś obejdę.Nawet teraz jak o tym piszę to jestem cała mokra ze strachu i wydaje mi sie że zaraz polecę. Wybaczcie że tak zanudzam już z rana ale jakoś nie moge sie opanować. Pozdrawiam was mocno i życzę miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Witajcie,malenka u mnie z dzwonieniem w uszach tez sie tak zaczelo,najpierw w jednym potem w obu,chodzilam tak wsciekla i zdenerwowana ze brak slow,balam sie nocy bo wszyscy spali a ja przewracalam sie z boku na bok bo ten szum byl nie do zniesienia,wogole nie wiazalam tego z nerwicą,bylam u neurologa i laryngologa,taki objaw najczesciej wiąze sie z nerwicą,poczytalam wszystko co mozliwe na internecie,mialam rozne badania i u mnie jest to na tle nerwicowym,musze z tym zyc i nauczylam sie z tym zyc,juz to igmoruje ,nie skupiam sie na tym cholernym dzwonieniu i jest duzo lepiej,ale rozumiem cie doskonale,to bardzo wykańcza ,nie martw sie zobaczysz ze mozna z tym fajnie i normalnie zyc, Elcias oj moja kochana,jak mam ci pomóc,tez to przechodzilam,mam tak blisko szkole dzieci ale przejscie 100m,była męką,dopiero po lekach ktore zaczely dzialac moglam po nie isc,pamietasz jak mowilam ci ze bralam komórke i dzwonilam do kogos przez calą drogę,to mnie uspokajało,teraz raczej poruszam sie samochodem w ktorym czuje sie najbezpieczniej,ale i tak są momenty nieciekawe,moze masz kogos kto moglby ci przyprowadzic dzieci choc kawaleczek,byloby ci latwiej. Witaj ja94,jestem pelna podziwu ze taka mloda osoba tak rozsądnie pisze,moglabys byc przykladem dla wielu osób,powiedz kto stwierdzil u ciebie nerwice lekową,slyszalam ze u tak mlodych osob,bo napisalas ze cierpisz od kilku lat,jest to trudne do stwierdzenia,a objawy ktore opisujesz są nam tutaj bardzo dobrze znane,moglybysmy dokladnie powtorzyc to co napisalas,chodzisz na jakąś terapie?zazywasz leki?pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witajcie w niedziele! Malenka tylko nic nie wlewaj do tego ucha ,szumi ci to jest cos z ukrwieniem mam to tez ,byłam z tym u laryngologa sa na to tabletki ,dość drogie ale pomagaja.I nie zamartwiaj sie tym szumem to głupie uczucie znam je ,teraz kilka dni temu tez mi szumiało dosć mocna ,miłam juz opcje ze znowu pójde po te tabletki ale przestało . Elcia my tak mamy ze za bradzo sie przejmujemy ,wczoraj o tym mysłałm ,ja tez sie cały zcas zamartwiam i wczoraj wieczorkiem leząc w łózku mysle w środa terapia musze jechać autobusem w czwartek wika test w gimnazjum w piątek dentysta i martyna zaczyna kaszleć i mówie sobie no kurde to nie sa jakies wazne powody zeby sie zamartwiac trzeba cholera wyluzowac. Nie wiem czy dam rade ale próbuje bo inaczej zwariuje. Iwonko pozdro*
Odnośnik do komentarza
Dziękuję za Wasze odpowiedzi. :) Nie chodzę na żadne terapie ani nie zażywam leków. Może moja choroba nie jest aż tak silna, bo potrafię zajść sama do szkoły, itd.. (za czasów podstawówki tata mnie zawoził samochodem) Ale gdy zaczęłam odczuwać znowu to jakbym miała zemdleć, taka utrata świadomości, utrata kontroli nad własną sobą to zaczęłam się martwić, tym bardziej że nasilało się to na WF. W innych miejscach jakoś sobie z tym radzę, walczę. Ale na tym WF, gdy jesteśmy na dużej sali i mam przebiec jakiś kawałek drogi - to koszmar. Może dlatego też mi się to nasila, bo się stresuję - w końcu WF jest obowiązkowy.. jeżeli będę opuszczała większość lekcji to mogę być nieklasyfikowana :( Strasznie się boję.. Jutro też mam WF i niewiem co robić. Strasznie się boję, już dziś jak o tym myślę drżą mi ręce. Boję sie jutra ; ( Chciałabym już wyjść z tych moich wszystkich fobii, być tak jak reszta rówieśników. Niczym się nie przejmować i w ogóle... Chcę się wyleczyć. Czuję, że sama sobie z tym nie poradzę. Ale niewiem czy dam radę otworzyć się i iść do jakiegoś psychoterapeuty.
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Droga Dormo dziękuję ci że napisałaś o tym co przechodzilaś.Ja powiedziałam mężowi o tym co sie ze mną dzieje i powiedział żebym sie nie martwiła bo jak sobie nie będe mogła jutro poradzić ze sobą to on zaprowadzi syna do szkoły.Twoja rada z rozmową przez tel jest fajna ale nie w moim przypadku wiesz mój ślubny nadal nie ma pracy i musimy żyć skromnie a rozmowy kosztują ja ładuję tel za 10zł i tylko w naprawdę nagłych przypadkach dzwonię gdzieś.Teraz sie już uspokoiłam i narazie jestem nastawiona że jutro pójde do szkoły z dzieckiem.Naprawde bardzo ci dziękuję za odpowiedz,wiesz ja sie boję co sie ze mna dzieje bo zażywam tabletki a mimo tego dopadają mnie lęki to mnie przeraża Freciu a ty to jesteś nie samowita ja to na pewno bym nie pojechała autobusem...zaraz bym dostała paniki a ty proszę bardzo jedziesz mimo wszystko jesteś naprawdę odważna i walczysz fajnie z tymi okropnymi lękami.Ja tak nie potrafię mnie lęki wycofują z życia. Ja94 dobrze by było gdybyś gdzieś sie udała po pomoc,bo sam człowiek sobie nie da rady są potrzebne leki i opieka fachowca.Skoro do tej pory jakoś znosiłaś lekcje wf to jutro też dasz rade,zawsze sobie powtarzaj że dasz rade mi to czasem pomaga.
Odnośnik do komentarza
Witam kochani Wczoraj się bardzo źle wieczorem czułam, dzisiaj już było całkiem dobrze, piękna pogoda +17 stopni i wszystko fajnie..................i właśnie dowiedziałam się, ze parę godzin temu zmarł mąż mojej koleżanki. Jestem strasznie przybita tym faktem. Przepraszam Was, że tutaj o tym piszę, ale jest mi strasznie smutno, dostał udar i nagle zmarł, córka właśnie będzie zdawać maturę. :(
Odnośnik do komentarza
Nati łacze sie z tobą w smutku . Elcias wcale nie jestem odważna ,tez sie boje ale przeciez musze pojechać ,a do dentysty tez sie boje chodzić nie jest to łatwe ale musze to zrobić ,elcia gadaj z mezem jak najwiecej to pomaga ,jak bedziemy to ukrywac to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Ja94 spróbuj znalezc terapeute jesli trafisz na oodpowiedniego to bedzioe ci lzej ,a jak twoi rodzice ,rodzenstwo to wazne zeby tego nie ukrywac pogaj z nimi. dorotko gdzie ty!!!!??????
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dzien dobry w sloneczne popoludnie)))* U mnie 11 stopni ciepla,sloneczko pieknie swieci,tylek rwie na spacer,ale jak tu isc kiedy ,mam te lęki hmm,ale od wczoraj biore dodatkowy lek na depresje lękowa i fobie,,,,,,,,Setaloft ,pierwszy tydzien mam brac 1/2 tabletki a po tygodniu cala rano..ciekawa jestem jak bedzie dzialal,bo mam w planie po 4 tygodniach wszystkie was odwiedzic,haaa,,,musi mnie postawic ten lek na nogi,,,,,,idzie wiosna ,wiec niech mnie ruszy z domu, Wczoraj mialam fatalny dzien,cale popoludnie i wieczor przeryczalam,nie wiem co sie stalo ,ale tak mnie wzielo.pisalam z dziewczynami na ggjakos pomoglo moje zle samopoczucie,poznym wieczorem zadzwonilam do mojej kochanej cioci ,(najstarsza kuzynka mojej mamy) godzinke pogadalam ,wyryczalam sie i dzis czuje sie lepiej,chyba bylo mi to potrzebne,,ach te zycie, Po wizycie u taty dostalam dola,po trzech tygodniach pierwszy raz chcial jechac z nami do domu,poplakal sie ,zal mi go bylo,najchetniej wczoraj zabralabym go do domu,sama nie wiem co mam robic, rodzina sie odsunela,brat tez boczy sie ,ale ja mam wspanialego meza i synka i oni sa dla mnie najwazniejsi,boli to troche ,ze tak mnie wszyscy odsuneli ,ale nie pojde do nikogo w laske.... Nati skarbie to przykra wiadomosc ,pewnie mlody jeszcze byl znajomy twoj,,,,,trzymaj sie kochana......pozdrawiam, Elciu skarbie,doskonale cie rozumie,ja tez sie tak nakrecam dzien naprzut,jak mam gdzies jechac,ale to caly czas tkwi w naszych glowach,Ostatnio ogladalam film,babka chorowala na depresje ,siedzac w restauracji dostala ataku paniki,ja piernicze jak strasznie to wygladalo,rzucila sie na podloge i niczym jak waz sie zachowywala,ja w porownaniu do niej to male piwo..wiec kochana pomysl o czyms przyjemnym,w kieszen paczke mietusow i w droge,dasz rade,,pozdrawiam. Freciu skarbie witam, cie,,ja sobie dzis na luzie sobie niedziele zaplanowalam,pozniej do lasu pojedziemy,niech moja Yoreczka sie wyszaleje,,,,,ale mam rozplanowany caly tydzien,ja wiem tylko tyle ,ze za swiateczne porzadki zabiore sie.pozdrawiam,dzieki za wczorajsze pogaduszki. Dorma kochana ,nie mialam czasu juz pozniej na gg,dzwonilam do cioci i dlugo to trwalo,ale ma nadzieje,ze odezwie sie ,,,jesli chodzi o ta blacha sprawe na nk,powiem szczerze ,ze myslalam ,ze wkurzaja cie te komentarze do profilu,pozdrawiam.. Dorotko kochana a gdzie ty co?????? spisz???? Pozdrawiam wszystkich i zycze milej niedzieli,buski........
Odnośnik do komentarza
Gadałam już o tym wszystkim z mamą. Chyba się zdecyduję na wizytę do jakiegoś fachowca, jak mówicie. A wracając do tego jak sobie z tym radzę to jest ciężko. Przede wszystkim na WF, gdy mamy na dużej sali. Gdy mamy na mniejszej sali to nic się nie dzieje, ćwiczę normalnie, biegam. No, ale mam problem gdy mam wyjść na jakąś większą przestrzeń :( :( Niewiem jak z tym walczyć. Ostatnio jak mieliśmy na dużej sali to albo omijałam WF, albo rodzice pisali mi jakieś zwolnienia.. Teraz proszę Boga, żeby WF był na małej sali. Jakie to głupie:( Chciałabym wreszcie wyjść z tych cholernych fobii... Czas leci, a ja coraz bardziej się denerwuję, coraz bardziej boję.. boję WF =[
Odnośnik do komentarza
Ja 94 koniecznie sie gdzies udaj,wiesz tata moze pomagac ci w danej chwili,ale na dluzszą mete nie zawsze bedzie mogl to zrobic,porozmawiaj o tym z rodzicami,napewno ci pomoga kogos znalezc.Elcias widisz jak fajnie?mąz tez czlowiek....Nati wspoczuje,moj sasiad ktory mieszka obok umiera,jedyny fajny sąsiad,te jestem tym bardzo przybita,ale zbiram sie jak moge,nie dopuszczam do siebie przykrych mysli,bo wariuję Iwonko juz wiesz o co mi chodzilo z tym nk,chodzilo mi tylko o ciekawskich ludzi,ktorzy obserwuje co robie ale nie napisza ani slowa,ale to juz sobie wyjasnilysmy,mialas dola?czasami trzeba tak wyryczec sie do ostatniego tchu,wtedy jest lepiej, trzymaj sie.Frecia ja bralam rozne tabletki na to dzwonienie,nic mi nie pamagaly,napisz nazwe,moze jeszcze ich nie znam,hej
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie moje misiaczki pysiaczki:) Humorek u mnie taki sobie, trochę martwię się wtorkową klasówką z matmy,mamy teraz prawdopodobieństwo a ja zielona z tego jak trawa. Były ma mi pomóc z matmą dzisiaj. No i jutro do szkółki:P Ja94 może skoro aż tak źle znosisz wf to postaraj się o zwolnienie z wf. To, że ten przedmiot jest obowiązkowy nie oznacza że na siłę musisz na nim ćwiczyć. Ja mam zwolnienie z wf z powodu serducha, więc nie musiałam kombinować, ale w przyszłym roku ze zwolnieniem będę mogła mieć problem bo mój nowy kardiolog uważa że powinnam jak najwięcej ćwiczyć na wf. Tylko jak tu biegać skoro serce ściska, boli i różne cuda nie dziwy.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Od dłuszego czasu mam dziwne zawroty głowy jakieś szumy w uszach,piszczenie . . . uczucie słabości że zaraz zemdleje boje się spać wychodzić z domu jakieś ataki strachu że zemdleje że nawet umre robi mi sie gorąco słabo serce mi wali jak by chciało mi wyskoczyć od niedawna mam też uczucie jakiejś kulki w przełyku,prosze pomuszcie ja sie naprawde boje :-(
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Elcia307 no to z tego co piszesz to masz taką samą nerwicę jak my wszystkie.Napisz coś więcej o sobie.Czy rozmawiasz z kimś o tym co sie dzieje?Byłaś u lekarza?Głowa do góry nie umrzesz od tego najwyżej cie sponiewiera okrutnie nic poza tym ci sie nie stanie. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dziękuję wszystkim za rady :*:* Małgosia, hmm.. zwolnienie z WF - to zbyt pięknie brzmi :) Rozmawiałam na ten temat z rodzicami, ale oni twierdzą, że to tylko nerwica, że to nic takiego, że powinnam z tym walczyć. Nie mają pojęcia jak mi z tym źle.. No, ale nawet gdybym ich jakoś przekonała do zwolnienia to niewiem czy coś z tego wyjdzie.. kto i niby z jakiego powodu miałby mi dawać zwolnienie z WF (?) :/
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×