Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Nefri kochana nie możesz tak się załamywać.Być może to tylko jeden z gorszych dni i jutro wszystko będzie dobrze.Masz małe dzieci,sporo obowiązków i jestes z całą pewnościa przemęczona.Przydałby Ci sie jakiś urlop choćby trzydniowy ,który spedzić mogłabyś z dala od wszystkich problemów dnia codziennego, Nie poddawaj sie skarbie ,bądż silna --masz dla kogo --pamiętaj!!!!
Odnośnik do komentarza
Dorotko wspieram wiktorie ,nie miałabym sumienia sie objadac jak jej obcinam kalorie ,kupiłam jej płatki fitness zeby mogła pochrupac jak bedzie głodna ,dzisiaj w ciagu całego dnia zrobiła 30 brzuszków to dla niej bardzo duzo . Nefri nie załmauj sie to gorszy dzien ,szkoda ze nie mieszkasz bliezej pomogłabym ci ,kurcze przeciez tak na dobra sprawe wszystko jest na twojej głowie ,ale moze połóż sie wczesniej do wyrka i od[pocznij . Jutro musi byc lepiej . Iwonko jestes bardzo dzielna ,taki szpital to smutne ,miejsce ,a ty dałaś rade.
Odnośnik do komentarza
dobry wieczór wszystkim witam nowe osoby u mnie dzien jakos zleciał nic sie narazie nie zmienia leków nie biore tych wziewnych na noc i narazie dusznosci zadnych nie było i ciesze sie z tego dzis była u mnie moja mama robiła sobie zakupy bo wyjezdza za granice martwie sie tym troche a cała reszta bez zmian nuda ostatnio sie wkrada do mnie nic mi sie nie chce moze to przesilenie wiosenne... pozdrawiam wszystkich pa słoneczka dobrej nocy zycze
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny,oj ledwo co zipie mialam bardzo pracowity dzien od 6 na nogach,teraz pije sobie soczek i juz mam wolne,Malenka serevent podalam mojej corce po serii badan,a spirometria pluc na pierwszym miejscu,ty masz objaw ktory lekarz chce leczyc ale nie zna jego przyczyny,bo po rozmowie z moją kolezanką z tej kliniki bezdechow okazuje sie ze przyczyny mogą byc rozne,mam takie prczucie ze uciebie to nerwicowy objaw,bo z tego co tutaj czytam bardzo wiele osob przez to przechodzilo,jak masz mozliwosc idz po porade do innego lekarza,chociaz jak mają skierowac na dodatkowe badania to ich skreca,mam nadzieje zenatrafisz na jakiegos super lekarza dla ktorego twoje zdrowie bedzie wazniejsze od kilku zlotych,pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Nefri czy cos sie wydarzylo ze tak strasznie sie czujesz?martwi mnie to ,moze moge ci jakos pomoc,gosia 1963 nie zalamuj sie naprawde tez chodzilam po ,,statku,, chyba z rok,caly dzien organizowalam pod moje zawroty,teraz jest duzo lepiej ale nie wirzylam kiedy mowiono mi ,ze to przejdzie,przejdzie uwierz mi ,nie sluchaj kiedy ktos mowi ze wymyslasz,
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dobry wieczor...))) ,,Nefri ************** Kurcze co sie dzieje??? Nefri kochana ,nie mozesz tak negatywnie myslec,smutno mi sie robi kiedy czytam,co piszesz,masz maludy w domu,musisz myslec o nich,jak oni patrza na smutna mame,wiem,ze nie takie proste to wszystko,ja w porownaniu do ciebie mam wieksze problemy,ale daje rade,szydelkuje jak mi smutno,,jak bierze mnie ta paskuda w swoje wiry,bluznie pod nosem i zajmuje sie chocby robieniem porzadkow w szafach,kiedys to siadalam w fotelu i czekalam na atak,nie dosyc tego powiedzialam,,juz tak zrobilam duze postepy od zeszlego roku,ale powiem tak,ja nie poddaje sie ,do poprawy twojego humoru powiem ci,ze jak czuje w sobie cos dziwnego,zjadam wtedy ,,nutelke ,,haa,,badz usmiechnieta zawsze,, Gosiu *************** Co sie dzieje kochana z toba co??,juz tak dobrze bylo,nie potrzebnie sie nakrecasz,,tydzien temu kiedy pisalas ,ze nie mamy sie nakrecac,nie pamietam dokladnie do ktorej pisal to ,ale pomysl,ze ty dawalas rade ,wychodzilas na spacery,no prosze cie kochana, ja mimo tego co mnie spotkalo ,wychodze z tych czterech scian ,usmiecham sie i ciesze sie ,ze udaje mi sie to codziennie,,,wiem ze kolejne dni beda lepsze,nie poddawaj sie,,, Krsiu ********* Czekaj ,ja wsiadam w pociag i przyjade do ciebie kochana i przez kolanko cie przeloze,za takie mysli twoje,co ci do glowy przychhodzi,a sen jak sen,nigdy wiecej nie sprawdzaj w senniku,,,,,sennik klamie haaaaaa,,, Dorotko ********** Dzieki za rozmowe na gg,wiele sobie przemyslalam i bacznie bede obserwowala sytuacje,,,w poprzednich postach czytalam,ze syn twoj juz ma dziewczyne,razem chodza na kregle,no prosze juz synowa sie szykuje,,,,,jeszcze raz dziekuje ci za mila rozmowe, Nati ******* Kochana a gdzie ty sie podziewasz,pisalam do ciebie ,ale nie odpisujesz mi,,,,, Malenko ciesze sie ,ze otrzymalas awans,ale widze ze tez masz problemy,bedzie dobrze... Dandy ty kochana sie tez ostatnio ociagasz z pisaniem na forum,jak tam po imieninach u mamy??? Elciu jak tam u ciebie kochana ,,jak synek w szkole ,,co u mezusia ma juz prace,,,,,,czytalam ,ze tez kiepskie dni byly u ciebie,, Freciu ******** Kochana z czego ty sie odchudzasz co,,,,,Wiki ,to rozumie ,ja to moge powiedziec ,ze dietka przydalaby mi sie,,,haaa,,wiesz u mnie w ogrodku juz zaczynaja sie prace,dzisiaj bylo tak ciepelko u mnie,ze postanowilam sobie jak narazie pozagrabiac ,jutro mezus mi przekopie i czekac tylko na sadzonki,,dziekuje za wsparcie jakie caly czas mi dawalas... Blondasku ************Kochana a co u ciebie,,,tak dawno cie nie bylo na forum,zapomnialas o nas???? Dorma ******** Juz spi zapewne,zmeczona po ciezkiej pracy,,,,,przy boku mezusia zasnela,,,,sorki ,ze nie do konca pisalam na gg,ale musialam z moja psina wyjsc na dwor.... Carolcia witam cie serdecznie.... Witaj Ewa ,,,,,,co tam u ciebie,co mezus powiedzial na nowa fryzurke,,,daj mu szanse,,,,, Madziu kochanie co z toba,prosze odezwij sie,,kurcze martwie sie o ciebie ... Matiiaga pewnie zabiegana,jak maludy twoje ,napisz jak bylo u kosmetyczki,co na to mezus jak zobaczyl taka piekna zonke.. MALGOSIU------napisz cos ,wroc do nas,prosze cie,,,,,,, Dagmarko a ty tez sie obrazilas na nas??? Pozdrwiam,buski dla was......
Odnośnik do komentarza
jestem robert i obecnie mieszkam w norwegii orkanger od 3 lat. Mieszkam tu z moja zona i 2 coreczkami ,z ktorych ostatnia urodzila sie tu na miejscu.moja historia moze byc dluga . Jestem na tym forum pierwszy raz i mysle ze jest to trafny wybor .Pozbylem sie pelnego zdrowia fizyczno somatycznego 5 lat temu jak wspomne czasy poprzedzajace moje dolegliwosci lezka mi z oka cieknie. Jak wieszcz pisal .. ty jestes jak zdrowie ,ile cie trzeba cenic ten tylko sie dowie ,kto cie stracil I na boga wiem o czym pisal. Moja historia zaczela sie gdy pewnej niedzieli zjawil sie ambulans w moim domu, dostalem wtedy hipowentylacji czy cos takiego ,otrzymalem dorazna pomoc w postaci worka do oddychania i to mnial byc koniec. jednak to byl dopiero poczatek,gdyz tego samego dnia karetka zawitala jeszcze raz , po tym jak wieczorem zlapaly mnie potworne skurcze w okolicy serca. skurcze te nastepowaly cyklicznie . do dzis nie zapomne widoku laki w tv ,myslac ze to moj ostatni widok na tym padole jednak okazalo sie ,ze cisnienie i ekg byly w porzadku zabrano mnie do szpitala po tym ,jak przyznalem sie w obliczu smierci,jak wtedy mi sie wydawalo,ze ostatniej nocy zamiast do pracy pojechalem z kolegami do klubu i zarzylem amfetamine w coli ,a tak na sprobowanie ..glupi mlodzienczy wybryk Zawieziono mnie do szpitala toksykologicznego , i zaczal sie wtedy moj dramat nie tylko z choroba ale i z efektem mojego przyznania sie, rodzice zszokowani, zona zawiedziona, generalnie zostalem skwalifikowany jako narkoman Tylko ja wiedzialem ,ze to nie prawda dalej bylo tylko jeszcze gorzej ,bo po wyjsciu ze szpitala ,dokladnie na nastepny miesiac zaczely sie systematyczne swego rodzaju ataki kolatania serca ucisk w klatce szum w uszach dretwienie konczyn zwlaszcza 2 palcow w lewej rece przerazajace drgawki wydobywajace sie od wewnatrz ciala uczucie duszenia w szyi problemy z oddechem efekt matrixa czyli widze za mgla i jakby w spowolnionym tempie generalnie poczucie konca zywota ataki te wystepowaly czasami dzien w dzien,to wtedy naprawde mnialem juz dosyc tego zycia i tak sie dzialo i dzieje do dzisiaj czyli ok 5lat Warto wspomniec ,ze w tym okresie zalozylem firemke sprzedajaca i montujaca okna Ale na tle zawodowym tez kiepsko mi szlo ,pozostalem z dlugami siegajacymi, wraz z honorariami dla komornikow ok 50 tys zl Dla mnie wtedy byly to kosmiczne pieniadze. Zaczalem wiec szukac ratunku za granica ,niemcy,hiszpania i w koncu norwegia Wszedzie tam ,wczesniej czy pozniej ladowalem w szpitalach przez ten czas nazbieralem stosy wynikow ekg holtery,tomografie,hormony tarczycy,usg i spuczono mi tony krwi Diagnoza zawsze ta sama... wszystko w porzadku,jeden lekarz zarzartowal nawet,ze jesli zdecyduje sie za zycia oddac organy to on wszystkie kupi od reki Leki napadowe,zaburzenia wegetatywne jednym slowem nerwica Dopiero w norwegi splacilem dlugi sciagnalem zone z corka ,potem przyszla na swiat druga ,tez piekna..jak tata ;0 zyjemy tu spokojnie nie martwiac sie zbytnio o jutro i tylko czasem ,gdy mi moj kompan przypomni o istnieniu ,spedzam jedna noc w szpitalu ..juz teraz stosunkowo rzadko... by powrocic nad ranem do domu z diagnoza na wypisie siempre bra czyli wszystko w normie Ito koniec mojej nudnej historii ciekaw jestem co o moim przypadku sadzicie wy,moi nowi kompani w trj ciezkiej wojnie ze samym soba pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam kochani :) Pogoda u mnie dzis fatalna--leje deszcz ,zimno i nie przyjemnie-brrrr W taka aurę nie chce się człowiekowi z domu wychodzić więc postanowiłam ,że nigdzie ,po nic sie nie ruszam choćby wołami mieli mnie zaciągać-nie dam się! Pozdrawiam Was serdecznie Buziaczki Robo4 to miłe ,że napisałeś nam o sobie tak wiele.. Pamiętaj, że to co było a nie jest nie pisze sie w rejestr więc żyj tym co jest i walcz ze wszystkich sił z chorobą. Twoja historia robi wrażenie a jeszcze bardziej Twoja szczerość.Potrzebne są nam na forum takie osoby więc jeśli będziesz miał ochotę to pisz o wszystkim co Ci leży na sercu.Pozdrawiam serdecznie! Iwonko Ty jak zwykle solidnego posta napisałaś .Jak cisza to cisza a jak już napiszesz to pół wieczoru trzeba czyta ihihihihhi To mi się podoba! Krysieńko mam nadzieję że kiepski nastrój minął i zawitasz dzisiaj do nas pełna optymizmu z uśmiechem na twarzy:) Nati gdzie Ty się podziewasz ,aż dziwne że tak mało piszesz? Madziu Dagmarko --buziaczki Małgosiu b o przyjadę do Ciebie i przez kolanko przełożę jak nie zaczniesz się na forum odzywać Pamiętasz?--to Twoja metoda !Ciocie Dorotkę do pionu tak stawiałaś nie raz... Freciu Tobie życze cierpliwości z tymi lekami i powodzenia z dietką! Blondasku jak samopoczucie u Ciebie?Jak poukładały sie Twoje sprawy? Gosiu Tobie życze optymizmu bo ostatnio również Ci go brakuje Nefri Ty również przechodzisz ciężkie chwile ale pamietaj że jesteśmy aby się wspierać więc pisz ile wlezie na pewno cos zaradzimy aby Ci humorek poprawić! Ewuniu26 widze ,ze czytasz forum a co z pisaniem? Dandy a co u Ciebie ciekawego? Matiiago buziaczki dla Ciebie .Mam nadzieję ,ze dzieci zdrowe i Ty w miarę ok się czujesz? Maleńka Ty pewnie zajeta pracą i nie masz dla nas czasu ale odezwij się w wolnej chwili i napisz co u Ciebie I nie dokończę posta bo teściowa dzwoni,że mam szybko przyjść No jestem ciekawa co Tym razem..... Pa!
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć no u mnie klapa dzieciaki chore i mnie też zaczyna rozkładać.W niedziele popołudniu chłopcy zaczęli gorączkować mieli po 37 i parę kresek.Bardzo brzydko zaczęli kaszleć a noski im pozatykało więc w poniedziałek rano zadzwoniłam do lekarza.Okazało sie że jest cała poczekalnia ludzi bo tak chorują dzieci.....mnie zaczęły łapać lęki zaczeło mnie słabić powiedziałam o tym teściowej więc ona popatrzyła na mnie dziwnie i powiedziała że pojedzie ze mną,załadowaliśmy sie do samochodu i w droge.Podczas jazdy dostałam strasznych lęków myślałam że wyskocze z samochodu nikt sie nie kapną że coś jest nie tak.Ja nie wiedziałam co sie ze mną dzieje.To był koszmar.Na poczekalni u lekarza faktycznie było dużo dzieci z rodzicami mnie zaczeło oblewać straszne gorąco a 8 osób było przed nami zaczelam sobie wmawiać że jeszcze momęcik i jedziemy do domu itp.jakoś sie udało byłam spięta ale już lęków nie miałam.W aptece zostawiłam ponad 80 zł.Okazało sie że dzieci mają początkowe zapalenie oskrzeli.Dziś jade do mojej doktorki i boje sie jak cholera że znowu dostane lęków.Poprosze ja żeby mi dała coś przeciw lękowego.Mąż dalej nie ma pracy coś mówił że w tym tygodniu może coś ruszy w tej sprawie.Pozdrawiam was milutko
Odnośnik do komentarza
Nie chce was już zanudzać moimi pierdołami . Mam dość i tyle . Syn znow nie poszedł do szkoły , na tening też nie idzie , z córą na zajęcia nie ide . Mam już dość biegania , martwienia sie . Wziełam prochy i ide spac , nawet obiadu im nie gotuje . Sorki , ale nie będe was już zanudzac i tak to wszystko jest bez sensu .PA .
Odnośnik do komentarza
nefri77, nic nie jest bez sensu .czasami mysle ,ze to ze mamy ta upierdliwa chorobe ,jest swego rodzaju jakims testem bo spojrz na to w inny sposob; ci ktorzy maja zdrowie pieniadze i slawe,po czasie sa strasznie znudzeni ,nie wiedza czego chca ,kopuluja sie z osobnikami wlasnj plci badz zwierzetami czy jeszcze gorzej ,tacy nie maja wyzwan cecu z zyciu My natomiast przez ta chorobe mamy cel i znamy prawdziwa wartosc zdrowia i zycia i gdy nam sie uda wyjsc z tego wykopu ,a wiem ze wczesniej czy pozniej to nastapi droga nefri ,wtedy zycie brac bedziemy cala lycha ,co tam lycha,cala kopara wtedy kazdy dzien ,kazda sekunda bez tych piepszonych drgawek lekow kolatan i innych swinstw bedzie warta wiecej niz wszystkie pieniadze tego swiata droga nefri jeszcze niedawno mnialem jak ty dosyc wszystkiego i wsio bylo bez sensu z czasem to mija wychodzi slonce chocby na chwile ale to juz dobry start,niczym ogien wskrzeszony przez trapera na pustkowiu,musisz o niego dbac ,chowac przed wiatrem ,podsycac i wtedy nastapi jasnosc i cieplosc w twoim sercu i usysje przynajmiej to jest taki moj plan walki z nerwa
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich! paskudna noc,paskudny dzien.w ogole okropne te ostatnie dni,meczy mnie jakas depra,a w nocy zlapaly mnie bolesne skurcze serca,potem przeszlo a teraz znow mecza.chyba caly dzien bede na uspakajaczach bo inaczej sie nie da.czy to musi tak bolec.ja oczywiscie w strachu,bo jakze by inaczej.kochani,czy to ta paskudna pogoda tak na nas dziala? ach,witam nowe osobki.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Mój post też się powielił widac coś jest uszkodzone! Nefri nie możesz się załamywac .Masz dla kogo walczyc więc weż się w garść.Poatrz tylko na mnie --7 lat męczarni aż w końcu nastąpił przełom i jest ok Napisz do mnie na gg -pogadamy troszkę:) Elciu nie masz za wesoło w tej chwili.Nawet mnie nie dziwią te zwiększone lęki u Ciebie.Stres zawsze robi swoje.Mam nadzieję ,ze dzieciaczki z dnia na dzień poczują się lepiej a mąż w końcu znajdzie jakąś pracę abyś mogła odpocząć psychicznie od problemów! Dandy pogoda ma duży wpływ na nasze samopoczucie a w dodatku przesilenie wiosenne daje sie we znaki i to dość solidnie. Mnie wczoraj też zaczęło łapać wieczorkiem ,puls przyspieszony ,cśnienie za wysokie więc nie obyło się bez dodatkowego bisocardu:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani ,u mnie tez leje deszcz ,ale dzisiaj juz lepiej troche ,jakos poukładałam sobie w glowie przynajmniej na razie ,chociaż wiem ze napewno zle mysli niebawem powrocą ,jak błędne koło ,zrobiłam już sąsiadce wielkiego torta bo jej mama kończy 80 lat (piekny wiek ),,,,,,,,,,,,,,,,,,,,cholerka ale jak na zlośc przed chwila widziałam z okna wypadek koło szkoly i widze że jest policjea i karetka pogotowia dlugo stoi ,dwa samochody strzaśnięte czyli cos poważnego ,,,,,,,,,,,,oby nie dziecku ,mamy takie niebezpieczne przejscie do tej szkoly a samochody pędzą jak glupie mimo ograniczenia ,,,,,,, Iwonka wiem kochanie że tak doradzalam zeby sie nie nakręcać ale ,,,,,,,sama wiesz dobrze sie komus doradza gorzej samemu wykonać ,ale dziękuje za wsparcie ,,,,,,,,, Dorotko tobie też dziekuje zawsze pamiętasz ,a ztym optymizmem to ci kochana u mnie żeczywiście cos ostatnoi kiepsko ale będe sie starać poprawic,,,,,,,,,, Elcias teraz ta pogoda taka byle jaka i dzieciaczki chorują ,trzymaj sie kochana ,,,,,,,,, ROBO4 a mowi sie że nerwica to choroba kobiet ,a tu widac ze nieprawda ,przeszles dużo w życiu no ale rozumiem Cie też co nieco podobnego przechodzilam z firmą i dlugami ale to dośc dawno ,staram sie juz w ogóle o tym nie myslec i nie wspominać ,ciesz sie że masz rodzinke przy sobie śliczne córeczki jak piszesz (po tacie ),a objawy ,no cóż typowe dla tej zołzy (nerwicy ) ,ale najwazniejsze że wszystko jest w porządku ,nie napisales czy bierzesz jakieś leki na nerwice ?Ja walcze z nia 13 lat i jak narazie to przewaznie ona wygrywa nie ja Dziewczynki wszystkie Was caluje mocno i ściskam z calych sił ,jestescie takie kochane co ja bym bez Was zrobiła
Odnośnik do komentarza
czy to oznacza ze sam posrod kobiet jestem czyli zona mniala racje,stwierdzila kiedys ze moja nasilona niegdys sympatia do kobiet ..to za kawalera dla scislosci.. cie kiedys na mnie odbije i oto efekt w domu 3 kobiety ja sam na forum tysiac kobiet ja sam :) Gosiu mnialem wiele lekarst przypisanych ale te ktore pamietam to xanaks bralem je aby na sile wkoncu zasnac bo niekiedy kilka nocy nie spalem tylko pazurami sciany rysowalem niezapomne miny lekarzy z karetki ,ktorzy przyjezdzajac do mnie juz nazbyt czesto ,przy kolejnym moim ataku stali w przedpokoju i z pelna ignorancja opowiadali sobie jakies bzdury.tylko po kwadransie jeden do mnie klapnal; czy juz ? mnialem ochote go zabic przynajmiej mam co wspominac pozdro wszystkim
Odnośnik do komentarza
Robo 4 z tego co pamiętam to od czasu do czasu przewiną sie tu panowie takze ,napewno wiecej pamieta Dorotka bo ona na tym forum jest bardzo dlugo to taki nasz dobry duszek ,,,,,,,,,,,,cha mój mąż tez ma 3 panie w domu i jest sam nawet pies to panienka hihihi także w tym układzie nie jestes sam ,wprawdzie nie raz narzekał ze nie ma nic do powiedzenia bo i tak baby go przekrzyczą no ale ,,,,,,,,co zrobił to ma ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
Witajcie forumowicze jak juz pisalam od prawie 3 lat biore pramolan i od jakis 4 miesiecy paromerc,moj problem oprucz nerwicy jest taki ze przytylam 18 kg to b duzo,uwazam ze po pramolanie,wczoraj czytalam troche o lekach w internecie i mam pytanie czy ktos z was bierze leki z grupy SSRI podobno od nich sie nie tyje bo pramolan jest z grupy TLPD,no i podobno leki z SSRI sa leprze tak przeczytalam czy to prawda?za odp z gory dziekuje,Pozdrawiam Iwonke,Frecie i reszte forumowiczow. Iwonko chociaz tutaj duzo nie pisze to dziekuje ze o mnie pamietasz
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Robo4 w chwili obecnej jesteś naszym rodzynkiem hahaha Nasi panowie troszkę nas w ostatnim czasie zaniedbali ale nie mówione ,że nie zjawią się na forum ponownie:) Ciebie otaczają kobiety a ja mam wokół siebie tą troszeczkę brzydszą płeć hihi --mąż i dwóch dorodnych potomków:) Słoneczka Ci zazdroszczę ,ponieważ u mnie masakra,totalna powódż typowo gastronomiczna pogoda:) Wiktorio ja nie za bardzo się z nam na grupach leków ale jeśli tylko będę miała okazję dłużej porozmawiać z mamą to mogę się troszkę na ten temat dowiedzieć.Przekażę Ci informację z tym ,że nie obiecuję tego załatwić dziś bo matulka ma urwanie głowy w aptece a nie chcę jej przeszkadzac!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×