Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

SŁUCHAJCIE KOCHANE ,JAK wracałam z paryza to w samochdzie miłam duzo czasu na myslenie i obiecałam sobie ze nie odpuszcze ,ze bede zyła jak wtedy kiedy byłam na chodzie .Pomyślałam sobie z eskoro tyle km przejechałam i nic tzn ,ze sie da. NO I wczoraj i dzis wygrałam takie ,ałe bitwy ,czuje sie fatalnie jest mi cały czas niedobrze i czasem nachodzi takie ciepło do głowy ,ale wczoraj nic nie odpusciłam była 2 razy z psem ,byłam na poczcie ,a dzis popołudniu wsiadłam na rower i pojechałam biegac (BYŁ ZE MNA BARTEK). DZisiejszy wieczór jakby lepszy ,ale to moze to bieganie ,organizm sie dotlenił i lepiej. MAŁGOŚ salon forda napewno ,tylko zyska kiedy tam bedziesz ! DZisiaj taki tu spokój ,mam nadzieje ze jestescie tak zajete i nie ma czasu ,a nie ze zle sie czujecie . DOROTKO ty jestes usprawiedliwiona.JUTRO terapia ,juz sie ciesze.
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczynki Co tam u Was? Coś mało piszecie dzisiaj. Może macie popołudniową drzemkę ? :) U mnie właśnie taka pogoda akurat na spanie, deszcz pada i nic się nie chce, mnie też dzisiaj spanie morzyło w ciągu dnia, ale co ja bym w nocy robiła ??? Freciu jak tam dzisiaj samopoczucie ? Kochana w Paryżu nie jest trudno się zgubić, w końcu to wielkie miasto, i tak sobie daliście świetnie radę sami bez przewodnika. Ja jeszcze Freciu polecam Ci Lazurowe Wybrzeże, szczególnie latem jest pięknie. Moja córka na wakacjach była w Cannes na obozie młodzieżowym, zwiedziła tyle wspaniałych miejsc, była zachwycona, ale nie zrobiła sobie zdjęć na czerwonym dywanie bo ..............akurat dywan poszedł do prania ha ha ha, wybrała zły termin na pobyt w Cannes :) Oczywiście żartuję, było wspaniale i ma piękne zdjęcia i wspomnienia. A Twoje dziewczynki pewnie zachwycone były Paryżem ? Madziu a ciekawe czy jakbyś nie wiedziała, ze nie wzięłaś tabletki, czy też bys odczuwała lęki. Może u Ciebie to już tak działa podświadomość, a jakby tak Ci mamusia zaaplikowała jakieś placebo po kryjomu hi hi hi :) Gosiu podziwiam Cię, że miałaś odwagę odstawić tabletki, ja się boję już teraz co to będzie jak ja odstawię. Aż strach się bać :) Maleńka ja Ci powiem, że ja takie programy od jakiegoś czasu omijam szerokim łukiem, chociaż mnie bardzo interesują programy o tematyce medycznej ale takich na temat poważnych chorób, szczególnie u dzieci, nie ogladam bo później odchorowuję. Pewnie Ty też tak masz. Krysiu chyba spędziłaś fajowy dzionek z wnusiem ? Takie szkraby są strasznie fajne :) Iwonka a Ty co się tak znów zakamuflowałaś, że Cię nie widać ? Nefri, zatoki to świństwo niby choroby nie widać a samopoczucie straszne, miałam już , więc wiem jak to jest, mnie bardzo bolała głowa przy tym. Ja niestety musiałam brać antybiotyki. Kuruj się i ubieraj czapkę, żeby Ci się nie pogorszyło. Wszystkie pozostałe dziewuszki serdecznie pozdrawiam, nie wymieniam bo się pogubię. Całuski posyłam.
Odnośnik do komentarza
Frecia chyba pisałyśmy w tym samym czasie, no to widzę już, że dajesz radę i super !tak ma być ! Dorma ale to nie ja jestem przeziębiona, dzięki Bogu :) Chyba myslałaś o Nefri :) Zdarza się. Małgosiu ale super, może fajnego chłopaka poznasz w tym Fordzie hi hi hi, w takich salonach często fajni chłopcy pracują albo............przychodzą kupować autka :) Nieważne, ale Ty bedziesz fajnie prezentować się w tym salonie :) Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny jestem taka zadowolona ,dzisiaj znowu byłam na spacerku i to dalej zrobiłam z dobry kilometr doszłam aż do lasku ,nie byłam tam ze 2 lata sama !!!!!!no miałam ze soba pieska ale przeciez on by mi nie pomógł więc zdana bylam na siebie ,calą droge sobie powtarzałam ze spacer to zdrowie ze ludzie po przeszczepach serca spaceruja sami dla zdrowia dlaczego ja mam sie bac ,itd itd ,i było całkiem fajnie pozniej już coraz mniej sie wsluchiwałam w siebie .Boze jaka jestem szcześliwa jeszcze niedawno jak wyszłam za płot to nogi mi sie uginały ,ale sie zaparłam .NATI tabletki zaczęlam odstawiać pomalutku takze z miesiac jeszcze bede brac zmniejszając dawke ,zebym sie za bardzo do nich nie przyzwyczaiła i rownocześnie musze wychodzic ,mam nadzieje ze sie uda ,,,,,,,,, DZIEWCZYNKI WRACAJCIE SZYBCIUTKO DO ZDROWIA ,POZDRAWIAM ,BUZIACZKI Sorki ze was tak zanudzam ale dla mnie to wyczyn !!!!! musze sie z kimś podzielic swoja radoscią ,mam nadzieje ze mi wybaczycie ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
Nati~~masz racje tez odchorowuje taki programy az sciska w gardle a dzis to znaczy pod wieczór bardzo źle sie czuje głowa mnie tak boli ze wymiotowac sie chce a cisnienie w porzadku wziełam ibuprom moze pomoze ale zaraz uciekam do łóżka cos dzis Dorotki nie widze? życze wszystkim spokojnej nocy pa kochane
Odnośnik do komentarza
Dziendoberek !! Ja już chłopaków wyprawiłam , zaraz córe budzę bo na 10,00 do logopedy, pózniej wracamy na obiadek i znów trzeba iść po syna . Wczoraj 3 godzinki odrabialiśmy zadania . Ma spore zaległości z okresu przedferyjnego . Cięzko robić z nim zadania , bo obok córa siedzi też musi mieć swoje książeczki czterolatka i też robi swoje zadania . Co zwrócę uwage na konrada to ona mówi żeby teraz jej pomagać . Chyba klona sobie kupię . Frecia oby tak dalej !!!! Nati ubieram się , ja zmarzluch jestem . Jak jest zimno to spię w dresie i mąż narzeka że mało romantyczna jestem .A ja mu na to że co mu po romantyzmie jak z zimna zamarzne . Dorotka pewnie cieszy się z obecności męża !!
Odnośnik do komentarza
witam.ta nasza choroba jest głupia albo to jestem beznadziejna.od dłuższego czasu czułam sie dobrze.dziś mama porzyzyła odemnie ciśnieniomierz taki nadgarstkowy co puls pokazuje.no i ja widząc,że go niemam dostałam paniki i lęki okropne a serce wali jak szalone.ah człowiek potrafi sie nakręcić.i ja marze o dziecku- mam dość tej choroby-nienawidze jej.to marnuje mi tyle już lat życia i moje marzenia czekają chyba na cud który pewnie nienadejdzie nigdy.a moja teściowa ma 55lat ma tyle energi co dziecko.i za karzdym razem powtarza mi,że nierozumie jak morzna jakąś nerwice mieć.trafia mnie.mam dość tego życia zasranego:-(((((((((((((((sorki za to ostatnie słowo.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Majusia rozumiem Cie ,ja tez potrafie sie nakrecać oj potrafie ,chociaz teraz walcze z tym z calych sił ,moja mam ma 75 lat i wiecej energii odemnie ,też mnie to wkurza ze ta choroba sie do mnie przyczepiła ,ale ,,,,,,,,,,,,,powiedziałam sobie że dosyc 13 lat życia mi zabrala ,jak mam umrzec to umre i nikt ani nic mi nie pomoże ,bo takie bedzie moje przeznaczenie ,cisnienie mierze raz dziennie ,chocby mi strzykało w glowie nie wiem jak i bolała nie mierze !pulsu tez nie sprawdzam cieżko mi bo reka sama ucieka żeby zobaczyc ale nie !,w ogóle postawiłam wszystko na jedną karte albo bede normalnie życ albo po co takie życie i wiesz co to dziala ,jak mnie nachodzi zeby sprawdzic ciśnienie albo puls ,mowie sobie **pozniej bo nie mam czasu **i nie mierze ,zaczełam wychodzic na spacery co wcześniej było nie do pomyślenia na samą mysl już dostawałam trzęsawek i miękkich nóg ale koniec z tym ,bo szkoda życia i Ty kochanie też tak mysl nie nakrecaj sie ,myśl że robisz to dla swoich marzen o dziecku i musisz byc silna ,jak Cie zlapie to i cie puści bo to tylko CHOLERNA NERWICA i od niej sie nie umiera .Glowa do gory kochanie ,nie mysl już o cisnieniomierzu ,popatrz np na mieszkanie co by w nim poprzestawiać bo świeta idą ,trzymaj sie kochana
Odnośnik do komentarza
WITACJIE KOCHANE ,ja dzisiaj jakby troche lepiej ,juz wieczór był lepszy kurcze dobrze było by gdyby te objawy trwały tak krótko. IWONKO napisz cos ,dzisiaj mi sie sniłaś ,sprzątałyśmy jakiś dom ty jechałaś podłogi na kolanach ,a ja scierałam za jakąś szafą ,niezle n ie. DORMA a jak ty sie czujesz ,trzyma cie ,wyleż sie i bedzie dobrze . U MNIE szaro i nic ciekAweego ,zapowiadali do konca tygodnia deszcz.Wszystkie mocno ściskam .
Odnośnik do komentarza
Nefri oj to faktycznie jestes seksi w łożku w dresie ,nowy trend ale chociaz mezulek musi sie troche napracowac żeby osiagnać swoj cel ,ale z drugiej strony mnie dziwi ze jest ci aż tak zimno ,ja caly czas w śpie w koszulce nocnej na ramiączkach a w domu 21 stopni ,a kochana badalaś tarczyce ,bo podobno od niej też jest albo bardzo zimno albo gorąco,a z dzieciaczkami tak jest pamietam jak moje byly male a jest 3 lata rożnicy to bylo tak samutko jak u ciebie ,mlodsza też musiala wszystko robic to samo ,no ale faktem jest ze te młodsze dzieci łatwiej i szybciej sie uczą w szkole .
Odnośnik do komentarza
Witam. Dagmarka nie ma neta i dlatego nie może pisać, prosiła Wam przekazać. Nati, masz rację, bo to podświadomość już działa, myślę, że tak w domu to dałabym radę be leków... ale to już i przyzwyczajenie może, no, ale mam je brać póki nie pozbędę się tych lęków przed tłumem. Dorotka, mam nadzieję, że u Ciebie lepiej. Iwonka, a u Ciebie jak tam?? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Dorma zdrówka życzę. Gosia, bardzo się cieszę z Twoich postępów, bardzo bardzo bardzo, wiem jak dużo one znaczą :) dzisiejszego dnia życzę jeszcze większej trasy spacerowej :) Frecia, Malenka, Majusia, Dandy, Nefri, miłego dnia dziewczyny :) Ale u mnie pochmurno, chyba jednak wolałam to słoneczko... zmykam na uczelnie, papatki.
Odnośnik do komentarza
gosiu1963-jeśli to rocznik urodzenia to moja mamusia jest z tego roku.a ja mam 27lat.bardzo ci dziekuje masz racje trzeba walczyć bo żyje sie raz.ale jak to dziadostwo wejdzie wten moj glupi łep to ani rusz..wziełam leki i pomału puszcza ale głowa mi pęka i smutna jestem.ah ciężko.ciesze sie,że tobie lepiej i te spacery oby tak dalej.naprawde nikt niezrozumie lepiej niż nerwicowic-nericowca i wasze doświadczenia i rady dają więcej niż marudzenie psychologa.fajnie,że jesteście.
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
hej dziewczynki! juz wiem czemu nie ma naszej Dorotki dopiero doczytałam sie ze mężus wrócił ale fajnie.....czasami tez bym chciała zeby pracował troszeczke dalej a potem jak nowe małzenstwo(fiu fiu) u mnie ok pogoda taka sobie ale nie pada pije kawke a potem za obiadek sie biore bo dzis dwa musze zrobic mi i mezowi wątróbke drobiową z ziemiaczkami a dzieci tego nie rusza to zachciało im sie udo pieczone i musze zrobic bo jakie inne wyjscie życze wszystkim miłego dzionka pa
Odnośnik do komentarza
Gosia badałam . Od 10 roku życia mam problemy z tarczycą . Najpierw nadczynność , udało mi się wyprostować a tu po pierwszym porodzie dostałam niedoczynności . Ladnie się to nazywa poporodowa niedoczynność . Niby typowe Hashimoto , ale z podwyższonymi przeciwciałami. Do tego problemy z wątrobą , astma . I ja mam 32 lata - WRAK . Moja mam też jakoś bardziej odemnie sprawna . Wróciłam z córą od logopedy, a ona powiedziała na zajęciach że jest zmęczona i nie chce się jej ćwiczyć . Ma mała taki charakterek że nic nie pomaga , prosba , grożba . Dziewczyny _ pół roku temu zepsuł mi się ciśnieniomierz ( mierzyłam min.5 razy dziennie ) i od tej pory nie mam czasu kupić . Było ciężko na początku , mierzę tylko u lekarza ( czyli było raz ) i kilka razy u mamy . Jakoś daje rade , jedyne zboczenie to sprawdzanie pulsu na nadgarstku - ale ostatnio wystopowałam , bo kilka razy myślałam że mi serce wyskocze , licze z zegarkiem a tu naliczyłam 90 uderzeń . Kilka razy złapałam sie na tym że panikuje i ostatnio odpuściłam . Wierzcie mi - da się !!!
Odnośnik do komentarza
WItam wszystkich stałych bywalców, ja jestem nowa, i dopiero zaczynam swoją droge z nerwicą, w sumie jeszcze przez lekarza nie zdjagnozowaną, ale jutro ide i umowie sie do psychologa, no i jeszcze od rodzinnego komplet badań bym wydebiła, ale jakoś nie wiem co mu powiedziec jak zacząć;] Stres, lęk, nerw dopadł mnie 1.5 tyg temu, teraz troche moze odpuscilo, ale jest we mnie cały czas, raz silniejszy, raz słabszy. Pije melise, pije pluzsss magnez i modle sie o pozytywne myslenie i nastawienie Wiem, ze bede walczyc i z pomoca innych ludzi dam rade w koncu:) Najgorzej ze nie moge normalnie spać. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Witam Cię Kingkar, a może to nie jest jeszcze nerwica. Skoro trafiło Ci się to złe samopoczucie dopiero półtora tygodnia temu, to jeszcze nic nie wiadomo. może to chwilowy dołek, może miałaś jakieś stresy ostatnio i teraz to wychodzi ? No ale jak jutro skonsultujesz to z lekarzem to będziesz wiedziała, oby to było chwilowe tylko, życzę Ci tego :) A tak wogóle to napisz coś więcej o sobie, jeśli mozesz oczywiscie. Madziu wiesz co ja też nie mam dziś nastroju, nic mi się nie chce, w pracy odbębniłam co najważniejsze i poszłam do domu, w razie co, to pracownica miała do mnie dzwonić. A w domu to samo, upitoliłam barszcz biały na obiad i tyle. Pewnie ta pogoda tak działa, u mnie jest pochmurno i chyba będzie zaraz deszcz padał. Uffff, oby ta wiosna przyszła bo .............tak by było fajnie :) To na razie dziewczynki, pa.
Odnośnik do komentarza
hej, mam pytanie. - niedlugo czeka mnie ważna rozmowa, a ja niestety nie wypadam w takich sytuacjach najlepiej. za bardzo denerwuje sie, nie potrafie nic powiedziec. pomyslalam ze wezme cos na uspokojenie- RELANIUM, ale nie wiem jak to zadziala na mnie. czy nie bede zbyt ospala, otępiona( po malutkiej dawce_). chodzi mi o lekka stymulacje, o uspokojenie sie tak, abym mogla mowic z entuzjazmem. myslicie ze po relanium to mozliwe?? dziekuje za pomoc;)
Odnośnik do komentarza
Nati, myślę, że masz rację, teraz ta pogoda właśnie widzę, że dużo psuje, jak jest słoneczko to jednak inna chęć do wszystkiego, a u mnie też tak ponuro się zrobiło jak wracałam z uczelni i złapała mnie ta chandra, a jak ona złapie, to już wszystko wraca co złe, wszelkie jakieś wspomnienia, aj :( A gdzie Nati pracujesz jak można zapytać? :) Lati, ja nie pomogę, bo akurat tego leku nigdy nie brałam, ale jeśli już to ja biorę syrop ATARAX i mała dawka by Ci pomogła, bo ja małą łyżeczkę dwa razy dziennie biorę i z tego co moja doktorka mówiła, to jest naprawdę ok. Ale sądzę, że dziewczynki też tutaj Ci doradzą, bo tą nazwę chyba już słyszałam tutaj na forum.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×