Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dagmarka, a Ty w sobote wracasz, tak? Hm, to będziesz musiała po powrocie iść do lekarza z tym wszystkim i choćby Ci powiedział, że to przez nerwicę, to musisz iść, leki Ci jakieś da. Też zawsze bałam się przy każdym takim bólu... Dziewczyny, coś mi się śniło dzisiaj, że spotkałyśmy się dzisiaj na jakimś spotkaniu, że było jakieś przemówienie i, że zdjęcia jakieś wywołane były, no zamotany sen, ale tak czy siak, że się spotkałyśmy, Dorotke najbardziej zapamiętałam z tego snu... hm, ciekawe co to znaczą takie sny :))
Odnośnik do komentarza
Dorma - jestem w szoku ! Ja mam syna w pierwszej klasie i wiem jak ważne jest aby dobrze się tam czuł .Ostatnio młodsza córa dorwała jego zeszyt do polskiego i narysowała jakieś bazgroły .Pani zakteśliła na czerwono - no i dziecko się przejeło .Kazałam mu powiedzieć iż to siostra ( aby uczył się sam załatwiać takie sytuacje ) i powiedziałam że ja też porozmawiam z panią .Po całym zajściu pani mu tylko powiedziała , że musi chować zeszyty przed małą . Tak więc rozumiem cię kochana że jesteś wściekła , pani powinna powiedzieć iż to ładnie iż zrobił tak szybko tak dużo , ale powinnien na przyszlóść robić tylko to co zadane .I po sprawie , a nie karać .Musiśż stać w obronie syna , bo jak nie my mamy to kto ? Napisz jak to się rozstrzygnie . Madziu , głowa do góry . Bedzie dobrze z brzuszkiem .Może pi mięte na początek i zobaczysz czy pomaga . Co do rodzenia dzieci to ja mdlałam przy oddawaniu krwi , a tu prosze ( mama była pewne że wymiękne ).Troszke boli , ale póżniej jaka nagroda !!! A zresztą ja jestem przyzwyczajona do takich bóli , co kilka miesięcy mam tak bolesne miesiączki ( tak silne skurcze ) iż dostaje dreszczy , jest mi słabo i nie moge wstać z łóżka bo mdleje .Dopiero ibuprom max pomaga .Miało przejść po porodzie , i co ? nie przeszło . Dorotko , ty wcale nie musisz się szykować na przyjazd męża bo cały czas rewelacyjnie wyglądasz .No chyba że kupisz jakąś rewelacyjną bieliznę aby go zaszokować !!! Iwonko , o tobie też myslę ! Wiem jakie te lęki potrafią być dokuczliwe . U mnie każda wizyta u teściów kończy się czterodnoiwym chorowaniem . Nie znosze się z nimi spotykać - ciągle słyszę wymówki i pouczania . Postaraj się wtedy odwracać uwagę . A może wysiadaj z mężem z samochodu i razem idzcie załatwić to co trzeba . A jak tam u męża po stracie pracy ? Krysiu a u ciebie ? Małgosia , Nikos , Elcias co u was ? Reszte też pozdrawiam , ale ciężko mi wszystkich spamiętać tak dużą mamy rodzinkę.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Nati nic się nie stało,mnie się także czasem wszystko myli a zwłaszcza jak dziewczyny zasuwają z postami a ja mam mniej czasu na ich czytanie.Jeżeli chodzi o ten ból w klatce to oczywiście mnie również on dotyczy.Są dni ,ze na prawdę boli tak mocno i zaczynam się bać czy to czasem nie zawał.Przestałam co prawda wpadać w panikę ale mimo wszystko strach jest dość siny i dla świętego spokoju zażywam hydroksyzinę aby się uspokoić i przytłumić lęk. Takie bóle to nieodłączne towarzystwo naszej nerwicy więc w sumie powinnyśmy się były do tego przyzwyczaić ale jak widać niestety nie wychodzi bo wyobrażnia pracuje. Nati po powrocie od fryzjera proszę foteczkę Dorotce przesłać--pa! Gosiu u mnie jeszcze tej wiosny nie widac.Podobnie jak u Ciebie plucha ,błoto i mżawka -blee Madziu serniczek mniamu mniamu i obawiam się ,ze jeden to za mało na nasza rodzinkę bo dopiero co z piekarnika wyjęłam a moje sępy stoją nade mną i się ślinią.Do niedzieli rana ,na powitanie męża z tej blachy nie zostanie nic .Tak więc wieczorkiem upiekę jeszcze jeden i wsadzę do mysiej dziury aby głodomory nie wywąchały!!! Madziulka ja to pewnie ta senna mara jestem --hiihihihihhihi Nefri --ja i rewelacyjny wygląd..hihihihihi szczególnie z rana hihihihi Kochana-- bielizna jest i czeka tylko obawiam się że nie za bardzo się może przydać bo mąż w nieodpowiedni czasie przylatuje .Gdyby tak tydzień wczesnie albo tydzień póżniej przyleciał to by było super! Och mówię Ci jak pech to pech Co prawda są leki aby menstruacja sie opóżniła ale ja po nich się fatalnie czuję więc nie będę kombinowała--wytrzymamy ihihihihhihihi Dagmarko takie bóle występują bez żadnej przyczyny.Nie musiałaś się niczym zdenerwować --one dopadają w najmniej oczekiwanych momentach. Tak jak Ci już kiedyś na gg pisałam ,od tego nic Ci się nie stanie i postaraj się nie wpadac w panikę.Zachowaj spokój ,weż sobie pigułkę przeciw bólową i zajmij się czymś aby jak naj mniej o tym myśleć Wrócisz do PL to wszystko minie --zobaczysz!
Odnośnik do komentarza
Powiem Wam cos ja juz sobie z niczym nie radze nie wiem co mi jest1 dzisija zadzwonilalm do mamy i jej takie slowa powiedzilalam ze teraz tak mi przykro ze szok! ja nie wiem co mi jest! Wiem ze ona chce mi dobrze! A chodzi o to powiem Wam bo ja myslalm ze jak nie znajde pracy wpl to bede szukala tu a Londynie i wtedy bd na studia przyjezdzala raz na miesiac! a ona chce zebym wrocila! I sie klocimy caly czas! powiedzial mi ze to obciach ze tam siedze i takei tam! Nie rozumie jej wogole:(
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dagmarko Twoja mama ma na pewno obawy ,ze gdy sie tam w Anglii zadomowisz to stracisz ochotę na studia ,że nie będzie Ci się chciało uczyć a poza tym na pewno też boi sie ,ze bedzie za Tobą tęskniła i zadręczała sie jak Ty sobie w tym Londynie radzisz.Dagmarko nie dziw sie mamie --ona na pewno chce dla Ciebie jak najlepiej! Z drugiej strony patrząc na polski rynek pracy i zarobki to nie widzę zbyt dużej szansy na powodzenie osobie w Twoim wieku.Teraz szukaja wszędzie młodych ślicznych z 25-letnim stażem pracy-szok! Co do obciachu jak to niby Twoja mama okresliła ,to się kompletnie nie zgadam .Mój mąz pracuje ponad 3 lata na kontrakcie i powiem Ci szczerze ,że nie jeden kumpel chciałby być na jego miejscu! Biorąc pod uwagę obecny stosunek funta do złotego to nie ma o czym mówić ,ze tam praca jest bardziej opłacalna. Zawsze w razie niepowodzenia mona wrócić do kraju prawda?
Odnośnik do komentarza
Pomyłam okna, poprałam, posprzątałam, jestem wykończona...:)) Dorotka, no to mężulek przyjeżdża, fajnie, pewnie nacieszyć się nie będziesz mogła :)) Dagmarka, z tą nerwicą tak jest, kiedy masz jakiś problem, coś się dzieje, to wszystko jest w porządku, dopiero później za jakiś tydzien, dwa wylazi... bez sensu, ale tak jest. A co do mamy, martwi sie o Ciebie, moze uwaza, ze mieszkanie z chlopakiem jest nie bardzo, sama wiesz, jak to mamy, ja tez dzisiaj do mojej zapyskowalam, strasznie jest mi teraz zle, ale odzywamy sie normalnie, mam zle dni jakies ostatnio... masakra. Nic mi sie nie chce, jakbym byla obrazona na caly swiat, potem moze zagadamy na gg, bo nawet nie mam sil teraz, papatki. Nefri, a wlasnie, te miesiaczki, to tez sie masz z nimi, u mnie jeszcze wzglednie jest, ze tak powiem, ale kolezanki tez sie mecza, mdleja, oslabione sa, ze naprawde, wlasnie kazdy mowi, ze po urodzeniu dziecka to przejdzie, ale z tego co mowisz, to nie zawsze tak jest, hmmm... lece na obiadek... dzisiaj zupa z burakow jak to ja mowie, albo burakowa hehe, ziemniaki i rybka, buzka.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Wiecie co chyba te cale nerwy które dusiłam na siłe w sobie przed weselem teraz zaczynają puszczać i zaczyna się od nowa jazda związana z nerwicą bóle w klatce żołądek mi się trzęsie w środku jakby miał się urwać i wszystko do dupy Wczoraj posprzeczałam się zmężem o to że widzi mnie cały czas z taką ponurą miną bez chęci do życia ale co ja mam zrobic ? Ja wiem że tyle lat stara się mi pomóc stara się żebym się nie denerwowala a ja i tak malo się uśmiecham siedze zamyślona i wcale mu się nie dziwie że ma dość tej mojej posępnej miny nie wiem jak to zrobić żeby się uśmiechać ale ja nie umie sztucznie się uśmiechać A dałabym wszystko żeby uśmiechać się jak dawniej Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dorotko ja wiem ze moja mam sie martwi o mnie bo to normalne! Kurcze mialalm wyrzuty przeprosilalm ja!:) Ja studiow nie przerwe *jesli zdrowie i Bozia pozwoli* bo szkoda 1.5 roku zawalic! Wiec napewno lepszym rozwiazaniem byloby zostac w Pl i tu pracowac choc to nie ta sama kasa co za grranica! Ale patrzac na to ze stronki innej czyli odnosnie moich chorob to lepiej w pL!No a z nast strony znowu noramalne ze chce byc z chlopakiem! Wiec napewno poszukam czegos w Pl i jak znajde zostane choc watpie ze cos znajde! A jelsi nie to pojade i musze przliczyc czy oplacalo mi sie bedzie tak przylatywac na studia1 Zalezy ile zjazdow bedzie w miesiacu! jesli to bez sensu to zostaje w PL! bo trzeba myslec racjonalnie o zyciu glowa a nie .... czym innym! Madzia no dokaldnie cos czasem sie palnie a potem te wyrzuty!;/ No ale ta choroba jest nie obliczalna! Jak brzuszek boli? a gdzie cie dokaldnie boli? napisz to cos Ci powiem! Krsyiu kurcze nie wiem co mam Ci napisac! Tak mi jest przykro jak kazdy pisze ze zle sie czuje:( No coz ta choroba juz tak ma raz jest lepiej raz gorzej! Ale ja wiem ze napewno teraz musi byc juz lepiej! i usmieszek tez sie pojawi:) Maz napewno zrozumie:) Przeciez po burzy wychodzi slonce:):*
Odnośnik do komentarza
Krysiu, ja Ciebie rozumiem, ale jak się uśmiechać i cieszyć życiem, gdy ciągle coś człowiekowi dolega, to nie realne, ja wiem po sobie, czasami zamykam się w sobie, gdyby nie to forum, aj szkoda mówić... ale zobacz, ile już przetrwałaś, dzielna kobieta jesteś!! I wesele przeszło i przygotowania i chorowałaś i zobacz jak wiele razy już dałaś radę... Dagmarka, a widzisz, to chyba nerwowe bóle, bo dzisiaj w domku nic, a nic nie boli i herbatke co raz wypije, coś tam podjem i nie boli kurde, wiec moze teraz nerw siadł na żołądek, ahhhh... jak bedziesz na gg to sie podlacze :)
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Czesc kochani ja dzis mam sie tak sobie...rano bylo koszmarnie a teraz juz ok.Czesto dzieje sie tak ze rano budze sie i mnie skreca na wszystkie strony nie moge ulezec ani sie uspokoic a potem przechodzi wy tez tak macie?Dzis kiedy poszlam po synka do szkoly nic sie nie dzialo potem poszlam do sklepu i tez na luzie tak poprostu jak zdrowy czlowiek...nawet pogadalam z pania ekspedjentka.Przed chwila ogladalam wesele kolegi i sie poryczalam ....Krysiu wcale ci sie nie dziwie ze teraz wychodza z ciebie emocje ...glowa do gory bedzie dobrze.Moje chlopaki troche zaziebione wiec leza .Mi dzis tez glowa peka i mam katar.Pozdrawiam was serdecznie
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie moje kochane raczki nieboraczki:P Humorek dzisiaj wyśmienity:d Dostałam 5- z rozliczania pitu 37:D Może którejś z Was rozliczyć??:P hihihihi Madziu główka do góry to ta pogoda tak daje się we znaki. Iwonko no nie zazdroszczę Ci tego wczorajszego lęku. Ja tak czasami mam jak autobus podjeżdża a ja mam wsiadać to taki lęk mnie ogranie że aż czuję że za chwilę stracę przytomność i czym prędzej uciekam do autobusu i mi przechodzi gdy tylko wejdę do niego. Dorotko no niestety ja też go nie rozumiem. Powiedziałam mu że zachowuje się jak niedojrzały emocjonalnie szczeniak. Ale on chyba nic sobie z tego nie robi. Spływa po nim jak po kaczce. Nikos co z Tobą?? czemu się nie odzywasz??
Odnośnik do komentarza
Czesc! troszke mi dzis zeszlo na roznych sprawach,najpierw w miescie bylam na badaniu pola widzenia z mama.nie wiem jak wyszlo,bo babka ktora je robila powiedziala ze ona sie nie zna na tym,nie umie interpretowac wynikow i dopiero u okulisty mama dowie sie co i jak.a potem nasiadowka w szkole,byla rozmowa z pania wojt na temat likwidacji szkoly. wiecie co,kupilam dzis sobie filmik Smazone zielone pomidory,ogladalyscie moze?ja czytalam ksiazke i to kilka razy,bo jest rewelacyjna. poczytam sobie teraz wasze posty.
Odnośnik do komentarza
Dandy, wiesz, właśnie mi sie też wydaję, że to ta pogoda, jak wyszlo ktoregos dnia sloneczko, to ja od razu poczulam sie lepiej, akurat wtedy wracalam z uczelni, od razu inaczej sie czulam, moze to glupie, ale z innym humorkiem, to we wtorek chyba bylo i od tamtej pory sloneczka brak. Elcias, to dobrze, ze przeszlo Ci juz, tzn. ja powiem, ze mnie nie łapie rano, ale jakos wieczorem zazwyczaj... ale buziak do gory :* Małgosia, humorek ok mysle?? :) Dagmarka, a Ty jak spedzasz ostatnie chwile w Londynie?? Iwonka co u Ciebie?? Blondasek, a Ciebie już całkiem nie widać... Ewa, jak tam?? Opowiadaj co u Ciebie?? Mati, zapomniałeś o NAS nie ładnie... Nikos, a Twoje sprawy jak się mają?? Ostatnie dni ferii??
Odnośnik do komentarza
Dandy ja widziała film, a co najciekawsze myslalam sobie w nocy zeby wlasnie go obejrzec, bo ksiazka jest super, tez czytała kilka razy. a ogolnie to mam małego doła, byłam dzisiaj u fryzjera stylisty i uparłam sie zeby sciac włosy na krótko no i mi je obcieli, ale dziwnie sie czuje, kiedy bardzo długie lata nosiłam krótkie ale teraz jakos tak dziwnie. wiem ze odrosna, ale czesto spotykam sie z takim stwierdzeniem ze krótkie włosy sa nie kobiece, jak dla mnie kobiecosc tkwi w głowie a nie we włosach ale zdania sa rózne, jutro sobota wiec wybywam z domu do pubu albo na dyskoteke, zawsze mam beczke z ochroniarzy bo chca ode mnie dowód osobisty a teraz przez te włosy to w ogole wygladam jak nastolatka a mam juz 28 lat he he he.
Odnośnik do komentarza
a jeszcze przypomnialam sobie ze bylam wczoraj u mojego psychiatry i powiedzial mi ze poda mi sposób spradzwony medycznie na ataki leku poza domem. mianowiecie gumka........ czyli musze załozyc małą wąską gumkę na przegyb dłoni i w razie lęku pom prostu sobie nią strzelic i to podobno odwraca uwagę od niepokojących mysli, bo wtedy niby bede sie skupiac na lekkim bólu. i zapisał mi to w karcie GUMKA he he he, fajnie to zabrzmiało.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dobry wieczor kochane)))** ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Nie pisalam dzisiaj wogole,do poludnia nie mialam dostepu do netu,mlodzieniec gral sobie,popoludniu bylam u mojego bioenergoterapeuty,po wczorajszym dniu i nocce musialam cos z tym zrobic,te lęki mnie tak przerazily ,ze rano zadzwonilam do pana i poprosilam o spotkanie,,,,,,zabrala sie ze mna ciocia co mieszka obok mnie,poniewaz ma problemi skorne ,lekarze twierdza ,ze to alergia,ale ciocia zle sie czuje,cala wysypana jest czerwonymi plamkami,razem weszlysmy do pana Jozia ,,na moj widok powiedzial....Iwonka jest zdrowa,to pogoda ma na nia taki wplyw,ze zle sie czuje,,,,,,przy nerwicy to normalka,ale minie jak tylko pogoda sie zmieni,hmmmmmm,,,,,,,,byle do wiosny haa,heeeeeeeee..ciocia poza tym ma problemy z nerkami i trzustka,,,,,,,napisal na kartce cioci zestaw ziol,i przez 3 tygodnie ma pic na czto.zobaczymy!!!,wiem,ze musi byc dobrze i bedzie,,,,,,,, Ja pospalam pod wieczor,zrobilam nawet kolacje ,co wczoraj bylo nie mozliwe,tak mnie cholernie braly lęki,nawet w opakowaniu (dresie) spalam do rana,,,,,sama ,nawet maz mi przeszkadzal,nie mowilam mu tego,sam widzial i spal obok w pokoju,,,cala noc mialam nocna lampke wlaczona,tak bardzo sie balam,to straszne byc w takiej sytuacji,nigdy wiecej nie chce tego,,,,,,, Dorotko odpalam moje autko i jade do ciebie na serniczek,,mniam,mniam,Faktycznie wizyta twojego mezusia jest potrzebna,nie ma to jak facet na miejscu,ale powiem ci moj Iri ma wolne od 2 tygodni,i prosilam go o porzadki w jego szafce,tam znajdziesz wszystko ,ale nie ma jakos na to ochoty,..Czeka na swiadectwo z zakladu ,i wtedy ruszy do pracy...... Krysiu,ja zanim nie wzielam sie za siebie w garsc chociaz bylo trudno,zadko sie usmiechalam ,,,,,,,nie mowiac o mezu,odpychalam go,nie znosilam nawet jego bliskosci,po malu minelo,,,,,ale to caly czas w moim mozgu tkwi,nie ma dnai zebym o tym nie myslala,jak ja wtedy sie zachowywalam,,,to byl koszmar..Powiem ci szczerze miedzy nami jest dobrze,ale ja czasmi mam takie napady,ze szukam sama zaczepki,nieraz mam taka ochote walna w niego byle czym,ale zacinam zeby,bo nie mam powodu do klotni,ale chyba nerwuski tak maja ,, Malgosiu ja zawsze mam taki lek paniczny jak mam jechac do pani psychiatry,ona przyjmuje i 3 innych specjalistow w tym samym dniu,na jednym korytarzu jest kilkanascie osob,zawsze wysylam meza,zeby zobaczyl ile jest ludzi,jak dwie lub trzy to wchodze,kiedys mnie oklamal i powiedzial,ze nikogo nie ma,ja wchodze a tu pelen korytarz ludzi,zaczelam sie panicznie bac,,,,bylam na niego bardzo zla,cala powrotna droge na niego krzyczalam,, Dagmarko wracaj do Polski!!!!!!!!!,, Madziu wydaje mi sie ,ze siedzenie w domu wycisza,,,ale ja moge sobie na to pozwolic,a ty kochana chyba niebardzo co??wiesz u mnie dzis bylo sloneczko ale padal deszczyk ,smiesznie co.. Dandy jak ty kochana dalas rade tyle spraw zalatwic dzisiaj,ciesze sie.ze z mamuska pozalatwialas,nie do konca jestem pewna czy ta pogoda ma taki wplyw na zle samopoczucie,,,,,,,,jutro robie zapiekanke,o ile sily mi pozwola,haaaaaa,, Gosiu przepraszam cie,ze tak krotko pisalysmy na gg,mialam telefon z telekomunikacji,zrywam z nimi umowe i przechodze do netti,maja korzystniejsza oferte,,no i chwile mi to zajelo ,,a pozniej to mlodzieniec chcial do kompa,,,,,, Freciu kochana tesknie za toba!!!!!!!!... ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Elcias ciesze sie toim postepem,ze dalas rade ^^^^^ Blondasku odezwij sie!! ^^^^^ Wiktorio ty malo piszesz,,,, ^^^^^^ Nefri no cena naprawy jest jako-tako.wiesz moj maz ma narazie urlop ,czeka za swiadectwem,i odprawa,,wklad z kasy juz mu przelali na konto,po niedzieli maja jeszcze reszte uregulowac,wyplate plus 2 miesieczna odprawe,troche tego bedzie,ale co to jak juz w tym zakladzie nie pracuje,,,codziennie po 4 osoby tam zwalniaja ,razem ma byc zwolnione 150 osob ,,,,, Nati jak tam wizyta u fryziera,,jechalas do Dormy???zartuje... Dorma nie zle w tej szkole sie dzieje,za takie male co nieco ,taki wymysl nauczycielki,napisz czy rozmawialam z nia,,,,,,,,, Matiiago jak tam przemeblowanie co???jak chlopcy sie czuja,i co tam nowego u ciebie kochana... Malenka zapewne ladnie ci w tych pasemkach,rzuc fotke na nk.zobacze jak ladnie wygladasz...jak zdrowkoo,,,,,, ^^^^^^^^^^^^^ Matii ty sie kolego obrazilaes na nas????????? ^^^^ Marek znikles z forum!!!!!!!!!!!!!!!!1 ^^^^ Ewuniu kochana a gdzie ty??? ^^^^ Majusia a co u ciebie???? ^^^^ Nikos cos zadko piszesz!!! ^^^^ Iwonko 25 no a gdzie ty co???? ^^^^ Jesli o kims zapomnialam ,,,,,to pamiec szwankuje hiiiiiiiiii,, ^^^^^ Dobranoc moje kochane ...buziaczki,,,,,,, ##^^^^^^^^^^^^## Dorotko zycze ci wspanialej atmosferu o 5.00 rano kochana,,kibicuj dobrze,paaaa...
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny,bylam dzisiaj u mojej pani psycholog i opowiedzialam o zajsciu w szkole,byla w szoku,no ja nie spalam pol nocy,w poniedzialek mam isc do pani i powiedziec jej aby przeprosila syna,on stracil poczucie wlasnej wartosci,ciekawe co pani na to powie,czy bedzie umiala przyznac sie do błędu,na kartce z dodatkowym rysunkiem pani z wykrzyknikami napisala,, UWAZAJ!!TEGO NIE MIALES ROBIC!!!PRZEPISZ PRZYKLADY DO ZESZYTU!!!a moja pani psycholog byla przerazona ze w tych zdaniach jest tyle krzyku i zlosci,ta pani ma chyba powazny problem z emocjami,dzieki wam za mile slowa,dobranoc
Odnośnik do komentarza
Witam Ja tylko na momencik, nie czytałam nawet postów, nadrobię później, spieszę się. Weszłam tylko jak codzień na Onet zobaczyć co w swiecie słychać i przeczytałam, że ..............DOROTKO - miałaś noc pełną emocji !! *...Adamek wygrał w pięknym stylu...*, cokolwiek to znaczy :) Dorotko chyba przez Ciebie zacznę sie boksem interesować hahaha, mój mąż by chyba padł ze zdziwienia :) No ale przynajmniej wiem kto to jest Adamek :)) Muszę iść wszystkim życzę miłego dnia, później poczytam co wczoraj pisaliście. Pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×