Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Dagmarko on chciał wrócić do mnie, ale jak mu napisałam że za 1,5 roku wyjeżdżam to powiedział że na to sra i nie zamierza budować związku na 1,5 roku. Myślałam że się uśmieje z niego, łaskę mi robi że wróci do mnie.....hahahaha i kto powiedział że ja mu dam wogóle szanse na powrót:D
Odnośnik do komentarza
Hej, wróciłam, ale znowu mnie bolał żołądek, ja biorę wodę przygotowaną, a dzisiaj to nawet starałam się nie pić i zobaczyć jak będzie, po pierwszych dwóch ćw. zjadłam kanapke, bo myslalam, ze to z glodu juz zaczyna pobolewac, ale chyba nie, bo zjadlam i dalej pobolewal i nie wiem, moze to od nerwow, ale wg mnie ze mna juz jest lepiej, wciaz biore leki, ale ten tydzien to byl straszny, zawsze pod koniec drugiego cwiczenia zaczyna pobolewa cholerstwo, juz sama nie wiem co z tym zrobic, w domu siedze to jest ok, bo pi9je herbatke goraco itd. a w ciagu cwiczen brak czasu zeby isc i pic, juz sama nie wiem co to robic, wszystkiego sie odechciewa jak cos czlowieka boli, a teraz juz mam weekend, wiec pewnie bedzie dobrze, bo jak to w domku, co raz cos sie zje, herbatke wypije itd. aj..........
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Magda daj spokój ja miałam to badanie i jakoś żyję:) Źle wyglądał Twój tata bo to badanie no troszkę męczy, i jest dość nie przyjemne ale lepiej przez gardło niż kolonoskopię gdzie robi to się przez odbyt. Być może masz wrzody wywołane nerwami. Ja też miałam wcześniej problemy z żołądkiem. Co nie zjadłam to mnie bolał aż mnie zbierało na wymioty. Lepiej się raz przemęczyć na tym badaniu niż cały czas się męczyć z żołądkiem. Bynajmniej ja jestem tego zdania. Dandy i Dagmarko aż się zdziwiłam że potrafię go tak zimno potraktować:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani Dzisiaj okropny dzień, leje od rana, w dodatku topi się śnieg i dosłownie można pływać. Ja miałam dzisiaj przygodę..............O rany!!!! Rozpalałam kominek i cholerka wogóle nie chciał się rozpalić, otworzyłam drzwiczki, zeby cos tam ruszyć pogrzebaczem i wpadł mi w oczy dym z kominka i chyba sadza, łzy się polały, ale co tam, nie pierwszy i nie ostatni raz........... Zadzwonił listonosz (młody i niesamowicie przystojny gość )bo miał dla mnie polecony, strasznie się dziwnie patrzył na mnie, jakoś tak z uwagą i dziwnym wyrazem twarzy....no a zna mnie przecież nie od dziś, często sobie z nim pogawędzę nawet, a dzisiaj jakoś tak podejrzliwie sie patrzył......... Ale co tam, nie zaprzątałam sobie za bardzo tym głowy. Po chwili poszłam do łazienki....................i mało nie padłam.........wyglądałam jak żona apacza..........grube krechy pod okiem z sadzy.......nos na środku czarny............ Wyglądałam tragikomicznie. No chyba długo się nie pokażę listonoszowi..........Chyba będę odbierać przesyłki na poczcie :))
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Mój były to na prawdę kompletny idiota:) Ja się zastanawiam jak mogłam z kimś takim być. To kompletnie niedojrzały szczeniak. Madziu ja też się bałam gastroskopii a jeszcze mnie dziewczyna z sali która ze mną leżała na oddziale mnie nastraszyła że jak szłam na badanie to mi serce mało gardłem nie wyskoczyło. A jak się okazało nie było tak strasznie. Wiadomo nie miłe uczucie ale da się przeżyć:)
Odnośnik do komentarza
Madziu ja też boję sie takich badań jak gastroskopia . Niby urodziłam dwóje dzieci , naturalnie i bez znieczulenia - ale to kojarzyło mi się z przyjemnym zakończeniem cierpienia . Małgosia podziwiam cie że przeżyłaś takie badanie . Ja już idę chyba do łóżka , bo głowa mi pęka , ale przynajmniej gorączki już nie mam . Coś dziś Dorotka , Iwonka , Krysia się opuściły . Mam nadzieję iż miło spedzały czas , a nie jest to spowodowane złym nastrojem . Dobranoc kochani , jutro też będe czuwać przy klawiaturze .
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Kochane czuje sie fatalnie,nie wiem co sie dzieje!!!!,,dlugo nie posiedzialam u tesciowej,zaczelo mna nakrecac,juz jak jechalismy,maz zatrzymal sie w bankomacie ,zostalam sama w samochodzie na 10 minut,synek poszedl z mezem a mnie zaczelo sie ,,,,,,,,czekanie na nich stalo sie dla mnie wiekiem,przez chwile poczulam jakies leki,ale nic nie mowilam ,pojechalismy do tesciowej,nie moglam sobie miejsca znalesc u niej,jak wracalismy do domu rowniez zostawili mnie sama na chwile byli w totolotku,ja piernicze jak zaczelam sie denerwowac ,gdzie oni tak dlugo sa,nawet wyjatkowo dzis nie mialam butelki wody ,,,,,,do cholory czy ta pogoda deszczowa ma taki wplyw na nerwusow???,,polezalam sobie 2 godzinki,troche lepiej ale nie tak jak to mozliwe.... Pozdrawiam,buski...
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Iwonko współczuję Ci tego dzisiejszego samopoczucia ale masz rację może jutro będzie lepiej bo zmiana pogody nadchodzi. A może sama wizyta u teściowej tak na Ciebie podziałała?oiihiihihihi Nefri tak samopoczucie u mnie ok ale w niedziele będzie mężulek więc troszke przygotowań mnie czeka i dlatego czasu mniej dzisiaj było na pisanie.Mimo tego czytam wszystko co piszecie więc jestem na bieżąco! Małgosiu szczerze mówiąc ,nie rozumiem tego Twojego byłego.To jest dla mnie nie do pomyślenia aby człowiek 20-letni zachowywał się jak rozkapryszony kilkulatek. Madziu ja również miałam takie badanie i z ręką na sercu mogę Ci powiedzieć ,ze nie masz się czego obawiać.Nie boli !-może faktycznie takie troszeczkę nie przyjemne jak to ludzie nazywają ale ja nawet takich wrażeń po wszystkim nie miałam.
Odnośnik do komentarza
Witajcie ponownie,opowiem wam co wydazylo sie mojemu synowi w nowej szkole.Otoz wczoraj z zapalem odrobil zadanie z matematyki,taki rysunek do kolorowania na podstawie dzialan matematycznych,robil to przeszlo godzine,bardzo sie staral i byl z siebie dumny a ja go pochwalilam.Dzisiaj wrociol zaplakany i zly na caly swiat,wyobrazcie sobie ze dostal kare za to ze odrobil dwa zadania zamiast jednego,bo mila zrobic tylko jeden rysunek a nie dwa i w zwiazku z tym musial za kare przepisac z tego rysunku wszystkie przyklady,yl ich tylko.....53,dziewczyny mi sie serce kroilo bo nie wiedzialam jak mu pomóc,ale jutro to wyjasnie z nauczycielka od kiedy to dziecko jest karane za dodatkową pracę,mi rece opadają,jak tu sie nie wkurzac,Iwonka to pani tesciowa chyba tak na ciebie wplywa....
Odnośnik do komentarza
Dorma, szok, pewnie, że wyjaśnij, to chyba tą nauczycielke trzeba ukarac, a nie syna, bez przesady, co to sie dzieje w dzisiejszym swiecie, brak slow. Iwonka, wiesz, ta pogoda chyba jednak tez ma cos do siebie, bo nawet babka co wyklada u mnie, mowila, ze jakas poddenerwowana chodzi, wiec pewnie cos w tym jest. Dandy, Dorotka, mysle, ze macie racje, ale ja sie wraz boje, ale na razie nie ma co zakladac najgorszego. Zobaczymy jak weekend. Nefri, no fakt, mi sie wydaje, ze rodzenie dzieci, to potwornie bolesne musi byc, albo tak to w telewizji tylko pokazuja ;/ Ale extra film ogladalam na 1, boski, uwielbiam takie filmy. Frecia udanej podrozy i zwiedzania. Dobranoc Kochani.
Odnośnik do komentarza
Dorma no faktycznie ta pani nauczycielka dziwnie sie zachowała, masz rację idź i wyjasnij, może ta kara była za cos innego ? Bo się w głowie nie mieści, zeby za dodatkową pracę karać. Daj znać jutro jak poszło , pa. Madziu ja tak myślę, że gdybyś miała wrzody na żołądku to by Cię bolał cały czas, wiem bo moja mama ma od lat, a Ciebie, z tego co piszesz, boli na uczelni, może to faktycznie na tle nerwowym. Ja tak miałam 2 lata temu, przez całe lato ( nie wiem dlaczego akurat w lecie ) bolał mnie żołądek, wiem, ze to było na tle nerwowym, chociaż się nie denerwowałam wtedy ale to były następstwa po wcześniejszym stresie. Teraz też mnie czasami boli. Ale Madziu jak tak będzie się ciągło z tym bólem to lepiej sprawdzić, pójść na badania. To nic strasznego ;) Pa Iwonko biedaku, znowu Cię dopadł zły nastrój, ale to na pewno przez tą pogodę, niestety jest wstretna i tak działa na ludzi. Moze jutro będzie lepiej. Pa Dorotko jak po wizycie u tesciowej ? Żyjesz widzę, to nienajgorzej chyba :)) Nefri widzę, że Cię jakas grypa dopadła, kuruj się kochana i wyleż w łóżku, żeby jakieś powikłania się nie przydarzyły. Pa Maleńka ja miałam 2 razy taką przygodę z kołem, kiedy pierwszy raz mi pękło to wogóle nie zauważyłam i jechałam jeszcze chyba ze 3 kilometry hahaha, kurde jak *głupia baba za kierownicą *się zachowałam, ale drugim razem już wiedziałam!!! :)) No miłe uczucie to nie jest :) Freciu, szerokiej drogi !!! Pozdrów Paryż !! No ja idę już spać, ostatnio nie mogę dłużej posiedzieć bo oczy same mi się zamykają. Dobranoc kochani.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam serdecznie Krysiu Gosiu --wczoraj pisałyście do mnie a wiadomość dostałam dopiero dzisiaj rano .Nie wiem co to się z tym gg dzieje. Włączyłam kompa ,i od razu wiadomości na gg sie odezwały.Pomyslałam ,że jakieś ranne ptaszki się już odzywają ale spoglądnęłam na datę a to były wczorajsze wiadomości! Krysiu po Twoim poście domyślam się ,ze coś jest nie tak u Ciebie z samopoczuciem.Odezwij się i napisz koniecznie co się dzieje--plissss Nati witaj --ech to nie ja byłam u teściowej kochanie tylko nasza Iwonka.Mnie po ostatniej akcji aż tak bardzo za nią nie tęskno i staram się normalnie rozmawiać ale z ograniczeniem wizyt u niej:) Dorma uwazam ,ze koniecznie ta sprawę z wczorajszym zdarzeniem w szkole musisz wyjaśnić. Zrozumiałabym gdyby nauczycielka zwróciła uwagę synowi aby zaczekał z zadaniami i nie wybiegał do przodu bo faktycznie ona ma swój program nauczania i ma prawo się tego trzymać --ale kara za takie coś to co najmniej krzywdząca sprawa i bardzo nie pedagogiczna z jej strony Zmykam piec serniczek Dzisiaj musze się w dzień troszkę przespać bo czeka mnie noc pełna wrażeń--chodzi oczywiście o walkę Tomka Adamka--ufffff będzie się działo!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani Dorotko przepraszam, pomyliłam się, czytałam trochę tych postów do tyłu i mi się wszystko pomieszało. Starość nie radośc, kurcze, muszę zacząć brać lecytynę :). . Wczoraj wieczorem strasznie się źle czułam, był taki moment, że myślałam, że dostanę zawał, straszny ból w piersiach, ale się nie bałam, że mi się coś stanie. Przetłumaczyłam sobie, że to nerwy ale ten ból fizyczny był straszny, żadna zmiana pozycji nie pomagała, w końcu wyszłam na taras, pooddychałam głęboko i pomału, pomału przeszło, czy Wam się tak zdarza ? Już dawno tak nie miałam. Teraz jem śniadanie, jadę na zakupy i do fryzjera, ale za to jutro muszę pojechać do firmy i popracować w spokoju. Życzę wszystkim miłego dnia :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane ,aj ja mam dosyc już tej pluchy i jeszcze na dodatek wczoraj padal cały czas deszcz a dzisiaj też jakos pochmurno ,nastrój taki sobie ,samopoczucie dzisiaj lepsze ale wczoraj mnie dopadł taki dziwny ból pleców że zadnej pozycjii nie mogłam sobie znależc ,ani siedziec ani leżec kurcze przykurcz jakis chyba jeszcze dzisiaj czuje sie obolała jakbym nie wiem co robiła ale mam nadzieje ze to minie ,,,,,,,,,,,,,,ale jak to mówią na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą jak nie jedno choróbsko to drugie włazi,,,,,,,,,,, No ale dosyc narzekania ,wiosna juz nie daleko będzie lepiej ,,,,,,,,,,,,,,,,, Buziolki dla wszystkich,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
Dzień Doberek :) Ja na razie ok się czuję, tylko humoru nie mam, bo już mam dość tego, że ciągle coś dolega :( na szczęście weekend, postaram się czymś zająć. Nati, dziękuje za radę Kochana, mam nadzieję, że to chwilowe, bo zawsze doktorka nawet mówiła, że te nerwy chodzą po całym ciele, że tak to z nimi jest i właśnie ciągle coś mnie bolało kiedyś, ale czułam już poprawę, ale ponoć tak to jest z tą nerwicą. A co do Twojego samopoczucia wczoraj, też tak kiedyś miałam, w wakacje też, i musiałam na powietrze wyjść i przeszło, nie wiem, zawsze miałam taką myśl, że świeże powietrze pomaga, więc pewnie to tak bywa przy nerwicy :( ale mam nadzieje, że dzisiaj będziesz dobrze już się czuła. Buziaki, trzymaj się!! Gosia, u mnie też tragos ta pogoda, już brak słów, deszczyk kropi co raz i ta chlapa straszliwa, aj, ale nie ma co narzekać, w końcu zaraz marzec :)) Dorotka, serniczek mniamu mniamu :)) Krysia, buziak do góry, co się dzieje??
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×