Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Witajcie:) Na chwilkę zaglądnęłam do was:) Oj żyć już bez Was nie mogę:P Z samego rana wyprzytulałam się z mamą:P hiihihihi Zaraz lecę na miasto po prezent dla koleżanki i sobie jakiś ciuszek kupić;p Jutro będzie wesoło;) oby tylko koleżanka nerwica tylko o sobie znać nie dała:P Hmm może ją przywiążę do kaloryfera i zostawię w domciu...hihihihi:D:D:D:D Matiiago no ja np. lubię stare piosenki nie wszystkie ale większość. Uwielbiam piosenki Janusza Laskowskiego, niektóre utwory Diany, Don Wasyl również ma super piosenki;P Akurat jak byłaś to pewnie grał Jan i Ela:) Cudowne starsze małżeństwo:) Dandy życzę Ci duuuużo zdrówka i oby nerwica sobie poszła od Ciebie raz na zawsze:) Jeśli to będzie dobrze to reszta na pewno się ułoży:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie Jestem już w domku! Freciu u mnie ani sladu wiosny ,a wręcz odwrotnie.Zaczął padać śnieg ,wieje wiatr i jest okropnie zimno. Szczerze mówiąc już mi gardłem wychodzi zima i także z niecierpliwością wyczekuję słonecznych dni i zapachu trawy. Krysiu co ja widzę ????? Dopadła Cię grypa bidulko? Jak wrócisz od lekarza to się do mnie odezwij* Małgosiu Ty bez nas żyć nie możesz a my bez Ciebie więc wszystko jest tak jak powinno być. OJ jak ja lubię się poprzytulać do mojej mamulki.Czuję sie wówczas jak małe dziecko ,któremu nic nie grozi bo jest pod skrzydłami swojego anioła.Piękne uczucie!!!!! Gosiu lekarka ma racje .Takie wsłuchiwanie się w siebie bierze sie z naszej głowy.Trudno jest sie tego pozbyć ale zapewniam Cię że można.Przydałaby Ci się w tej sprawie dobra psycholożka ,która nauczyłaby Cię innego toku myślenia w tej sprawie. Takie wsłuchiwanie się tylko człowieka nakręca.To nic nie daje a raczej daje ale tylko nie potrzebne nerwy i stres. Postaraj się tego nie robić a zobaczysz o ile lepiej będziesz się czuła. Nati nie zazdroszczę bólu głowy--koszmar. Odpocznij troszkę ,może jesteś przemęczona!
Odnośnik do komentarza
Witaj Dandy))))) zyczonka urodzinowe dla ciebie kochana,,,,,,,,,, ,Życzę Ci, aby marzenia które skrywasz na dnie Twojego serca, doczekały się spełnienia, Korzystając z okazji Twojego święta przesyłam Ci również garść nadziei i wiary, aby dały Ci one siłę do pokonywania trudności jakie pojawiają się w codziennym życiu. , _____#****#_#*****# _____# **************# _____#*****#_#******# ______#*#_ _____#**# ___#***#_______ _#****# ___#****#______#*****# ____#****************# ______#*#_#*****# ___________#***#_$ __________________$ ________________$ _________________ __$ ________________$___$$$$_ ________________ $__$$$$$$$$ __$$$$$$$_______$_$$$$$ _$$$$$$$$$____$$$$$ $______$$$$__$ _________$$ _$ __________$$$ _MIŁEGO_$$ ------------!))POGODNEGO-------$$ PIĄTKU---))) .. ,•**¯*•.`♥´* *`♥´ ...*•-•* ..)…`♥´* *`♥´
Odnośnik do komentarza
Matiiago wiele osób mówi ,że jeżeli ktoś jest wybuchowy,dużo krzyczy i złości się o byle co to takiej osobie nerwica nie grozi--Jak się okazuje to kompletna bzdura i Ty jesteś tego dowodem. Takie zachowanie ,o którym piszesz w swoim poście na pewno nie sprzyja Waszemu związkowi i z całą pewnościa wyrządza krzywdę dzieciom. Przepraszam ,ze tak pisze prosto z mostu ale chyba zgodzisz się z tym ,ze mam rację. Dzieci widząc Cie taką podenerwowaną na pewno boja się ,ze w każdej chwili możesz swoją złość przelać na nie a to prowadzi do tego ,że i one mogą się nabawić nerwicy. Ja wiem ,ze nie jest łatwo opanować taki stan emocjonalny ale dla dobra dzieci i Waszej rodzinki postaraj się choć troszkę wyciszyć to zachowanie Głowę daję ,że już po kilku dniach przekonasz się ,ze to Wam wszystkim wyjdzie na zdrowie. Postaraj się zapanować nad swoim zachowanie.Bierz wszystko na spokojnie,wyluzuj skarbie. Jak Ty się zmienisz to na pewno i Twojemu mężowi humorek wróci. Który facet nie jest szczęśliwy jak wraca z pracy do domku i widzi ładną ,zadbaną uśmiechniętą żonkę ,troskliwie zajmującą się pociechami.Nawet największemu twardzielowi serduszko zmięknie na ten widok! Matiiago ja Cię bardzo przepraszam ,ze pisze to co myślę ale znasz mnie już drugi rok i wiesz jaka jestem.Ja daję Ci te rady z dobrego serca aby Ci było lepiej w życiu bo bardzo na to zasługujesz. Jeszcze raz sorki. Acha jeszcze słówko na temat hydroksyziny.Ja ją biorę 14 miesięcy .Zapewniam Cie ,że ten lek nie uzależnia i po dwóch tygodniach brania zauwazysz w swoim zachowaniu dużą poprawę.Z początku faktycznie można czuć się po nim troszkę ospale ale to minie bardzo szybko. Te tabletki sa bardzo pomocne w leczeniu nerwicy.Pozwalają się wyciszyć a jednoczenie pozbyć się stresu i myślenia o najgorszym.
Odnośnik do komentarza
Maleńka ,któraś z dziewczyn w wyżej napisanym poscie radziła Ci abyś z córką poszła do laryngologa. Także jestem tego zdania. Tego nie ma co lekceważyć i choć nawet przestanie boleć ,warto sie dowiedziec co było przyczyną krwawienia? Ciesze się ,ze poprzednia nocka minęła w miarę dobrze.AS ta dzisiejsza jak? Napisz jak wrócisz z pracy. Zdrówka życzę Tobie i bliżniaczkom!---no ,mężulkowi tez oczywiście Pa!
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie ))))))))),, U mnie tak ponura pogoda,ze spanko bierze na calego,ale coz nie moge pospac bo w nocy bede siedziala chyba w necie,bo nie zasne,Wczoraj zaczelam pisac posta i nagle dzwonek---------- goscie na kawke zjawili sie.haaaaa..no a pozniej pojechalam z mezusiem do szwagra.wrocilismy o 21,30.i juz pozniej nie chcialo mi sie pisac.dzis tez mam wyjazd ,meza siostre odwiedzimy, Witaj Dorotko,szczera prawde napisalas skierowana do Matiiagi,pamietam jak zaczelam pisac na forum,tez potrafilas mi wytlumaczyc pewne bledy ,ktore sama sobie nakrecalam(odpychalam od siebie meza i synka,oni bardzo cierpieli z tego powodu,bylam smutna wtedy,zlosliwa,wybuchowa,zero toleranci jako zona i matka)))),doszlo to do mnie ,ze nie moge traktowac moich bliskich jak powietrze,bo oni nie byli niczemu winni,ja mialam ze soba problem,robilam zle ,wielokrotnie czytalam posty,ktore byly skierowane do mnie,dawalas mi rady i powiem dzis z podniesiona glowa,ze pomoglo,stalam sie zupelnie inna osoba,usmiechnieta,zadbalam o cieplo rodzinne,zblizylam sie do meza ,dalam mu milosc jaka nie potrafilam wtedy okazac,i jest dobrze ,wrocila ta Iwonka co byla,ale praktykowalam sama siebie,z czego dzis jestem bardzo zadowolona.. Czasami zazdroszcze ci Dorotko ,twojej wiedzy i optymizmu,masz taka wiare w sobie,kiedy mam klopoty czy tez prblem,wiem ,ze moge sie do ciebie zwrocic o pomoc ,no kurde z kad ty kochana bierzesz to wszystko,ten kodeks nauki,,,,nawet zaden psycholog nie ma takiej wiedzy,ale domyslam sie,ze to lata praktyki z ::Nerwica****Masz racje ,ze zachowanie Matiiagi nie pomoze jej w niczym,zburzy mur,ktory dlugo budowala,i sadze mysle tak ,ze powinna wzias sie solidnie za siebie,bo malzenstwo i dzieci sa najwazniejsze w zyciu,,, Pozdrawiam.pa.buska.
Odnośnik do komentarza
„Każda istota ma jakieś marzenia. Każde z tych marzeń jest sensem istnienia. Lecz jeśli w życiu, celu nie znajdziesz. To za daleko w życiu nie zajdziesz. A jeśli czujesz, że sam nie dasz rady. I widzisz w sobie, jedynie wady. Spojrzysz na innych, niech Ci pokażą. O czym to oni, naprawdę marzą. Może wsłuchując... się w ich ludzkie słowa. Dotrze do Ciebie, ich szczera mowa. Umysł Ci ona, pozwoli rozjaśnić. I wątpliwości, wszystkie wyjaśnić...
Odnośnik do komentarza
Jestem zwyczajną kobietą...Szukam swojej drogi...Chcę odkryć swoje powołanie...CO LUBIĘ NAJBARDZIEJ ?uśmiech innych ludzi...- szczerość...- łzy szczęścia...- ciche rozmowy z Bogiem...- kontemplację nad egzystencją...- chwile refleksji... szum morza, dotyk wiatru...- rozmowy z Aniołami...- oczy, które są zwierciadłem duszy...- lubię czuć się bezpiecznie... Przyjacielu, gdy los ze mną zetknie Cię i w przyszłości poznamy się ,nie obawiaj się wtedy mnie.Podejdź do mnie, jak podchodzisz do znajomej osoby i przywitaj się ze mną ,a kiedy przełamiemy do siebie lody i zrozumiemy , że ten sam Bóg, stworzył Ciebie i Mnie i niczym nie różnimy się, będzie nam razem łatwiej wspólnie żyć. Bóg dał nam Dary ,a szczęście zbudujemy sami. ___*♥*______*♥* _*♥*__ *♥*_*♥*__*♥* *♥*_____*♥* ____ *♥* *♥*_Jesteś w moim_♥* _*♥* S E R C U----- ♥* ___*♥*___*____*♥* _____*♥*___*♥* _______*♥*♥*
Odnośnik do komentarza
Iwonko ja nie mam ani odrobinę większego doświadczenia życiowego od Ciebie czy innych osób.Jestem zwyczajna i nie masz za co mnie chwalić. Staram się iść przez życie uczciwą drogą ,nie raniąc nikogo i tak postępowac aby nikt przeze mnie nie musiał płakać. Tak jest mi dobrze,sprawdzam się w życiu rodzinnym i zawodowym więc mam podstawy aby wierzyć w to ,ze moje postępowanie w życiu codziennym jest dobre. Krzyk ,hałas w domu niczego dobrego nie przynosi a w pracy to już tym bardziej. Moja babcia zawsze powtarzała----Zgoda buduje ,niezgoda rujnuje a ja staram się tej zasady trzymać.
Odnośnik do komentarza
Hej Skarby :) wiecie co? ale dumna z siebie jestem, pojechałam dzisiaj na miasto, bo już mam ferie, pokupiłam co mi trzeba, przerazaly mnie tlumy, ale mysle DOSC! Musze wytrzymac, potem spotkalam sie z przyjaciolka, poszlysmy do Naszego liceum jako absolwentki oczywiscie, pogadalysmy z nauczycielami, obejrzalysmy dekoracje Studniowkowa i co mile bylo z uczniami niektorymi nie widzialam sie szmat czasu i buzi buzi, przytulance i nie bylo czasu myslec o jakiejs nerwicy, potem znowu na Madzi mojej uczelnie i na miasto znowu, czyli od 10.20 do 13.45 na miescie :D :D :D jupiiiiiiiiiiii :D ale jestem z siebie dumna no mowie Wam, juz mam ferie, wiec sie wynudze, dlatego nie moge dac tej nerwicy wrocic, bo wczoraj juz nic nie pisalam, ale troszke mnie znowu ona dreczy, ale to chyba tak po tych egzamach i dla tego... ale jest ok :) a teraz slowa do WAS: Agutia witaj Kochana :)) Iwonka widze, ze jest lepiej, sliczne wierszyki, sliczne obrazeczki, wrocila Kochana Iwonka :D dziekuje za te cudenka u mnie w profilu na nk :) az milo, ze jestes znowu. Dorotka buzi buzi co tam u Ciebie Dobra Iskiereczko Nasza:))?? Nati, wiem, ze chyba lubisz czytac ksiazki, ostatnio kolezanka mi pozyczyla ksiaze Paulo Coelho NAJWIEKSZY DAR - ja ksiazek przyznam, ze nie czytalam od 5 lat moze, lektury tez niekiedy omijalam lukiem, bo czasami malo ciekawe byly, ale ta ksiazka, gdzie juz wczesniej slyszalam, ze autor jest super, po prostu boska, o milosci... ja osobiscie, czekam juz tyle czasu na milosc, pragne jej z kazdym dniem bardziej, fakt miewam zauroczenia, ale jakos nic z tego nie wychodzi, ale mniejsza o to, ale ta ksiazka dala do myslenia, moze czytasz ksiazki tego autora i doradzisz mi cos tez:)? wiem, ze jeszcze ktora z kobietek czyta, ale zapomnialam ktora, buzi :* Małgosia, jak włoski? Bo albo przeoczyłam posta, albo nie wiem, hehe :) juz po feriach zaraz, ale jeszcze masz weekend, u mnie dopiero sie zaczynaja, buzka.
Odnośnik do komentarza
Masz racje Madziu ,mam humor,staram sie jak moge,zeby ta paskuda(nerwica) czasami mna nie manipulowala))haaa,,juz masz ferie,moj synek ma dopiero od 16 lutego,oj juz to widze ,dlugie spanko i calodzzienne uslugiwanie hi..a co takiego ladnego sobie kupilas,pa.pa... Dorotko masz racje,co do tego przyslowia.buziol. Ale zaszlamilam sobie moj zoladeczek!!,na obiadek mialam spagettii,oj nie za bardzo lubie,ale dzis piatek,,,,,,ale dzis slinka mi leci na moja kochana Nutelke,,haaaaaaaaa,, pozdrawiam.buziolki dla wszystkich.. Krysiu kochana odezwij sie!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie sloneczka!ja tradycyjnie na chwile,niestety znow mam grype.to juz druga w tym miesiacu,trzeba cos zrobic z tym.chyba poprosze lekarke o zastrzyki z magnezu.nie wiem czy bralyscie je,jak za szybko pielegniarka wstrzykuje,to sie robi okropnie goraco.ale stawiaja na nogi i na serduszko dobre.dziewczynki bardzo bardzo wam dziekuje za zyczenia,jestescie kochane! Nati,dziekuje,na pewno wykorzystam twoj przepis na biszkopta.a ten moj pomimo wszystko okazal sie calkiem zjadliwy.lece do lozka bo temp.rosnie.pa!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Zwlekłam się na chwilke z łóżka mam zapalenie oskrzeli i brzydkie zaczerwienione gardło szlak by to wzioł te choróbska dostałam antybiotyk na 7 dni no trudno trzeba to przetrzymac jak wszystko zresztą spadam do łóżka Pozdrawiam wszyystkich Matiago kochana trzymam kciuki nie daj się
Odnośnik do komentarza
Krysiu kochana ,no kurcze ale ciebie rozlozylo,lez w lozku i kuroj sie,jak tylko lepiej sie poczujesz napisz,buska,pozdrawiam.pa.... Madziu ty masz tak piekne wlosy i co ty chcesz z nimi robic co???,,, Dandy widze ,ze i ciebie kochana rozlozyla grypa,odpoczywaj i jak tylko sie lepiej poczujesz daj znac o sobie,pozdrawiam.buska. Malgosiu przeciez tez masz ladne wloski,ale zmiana tez ci humor poprawi.pozdrawiam.buziol.pa. Nati kochana jak sie czujesz ,bol glowy to naprawde czlowiek do d../pozdrawiam,buziol.pa.. A gdzie pozostale iskierki????.buziolki dla was, Matiiago ,,nie poddawaj sie,bedzie poprawa,musisz tylko sama temu czola wstawic.pozdro. Dorma a co z toba sie dzieje?????
Odnośnik do komentarza
Małgosia, podeslij na gg, albo na poczte magda01061989@wp.pl - jesli cos pamietam z rusaka, to postaram sie poprawic, bo ostatnio to mialam w liceum, to troszke pozapominalam moze :) Iwonko Kochana, aj, zniszczyłam je sobie i końcówki sie rozdwajają. No musze cos wymyslic, albo koncowki chociaz podciac, bo i rozjasnianie i ta prostownica - to masakra dla wloskow nie ma co :) ale moze jakos bedzie, kiedys mialam gestsze kurcze i nie moge tego przebolec, ale co jak zachcialo sie prostowania, bo wszyscy prostuja prawie hehe. Krysia, zdrowiej, teraz ta epidemia tych chorob, gryp, wiec kuruj sie jak mozesz, z dnia na dzien bedzie Ci na pewno przechodzic!! A ja wlasnie obejrzalam Madagaskar 2 - swietna, smieszna bajka, polecam na dobry humorek!!!
Odnośnik do komentarza
Dorotko pisałam ci jak to super sie czuje i dupa popołudniu było gorzej ,ale tabletki nie wziełam. SZYkujemy z wiktorią papiery do gimnazjum ,ma piekną srednią na półrocze 5,1 ,ale idzie do gimnazjum nie w naszej miejscowosci tylko bedzie dojeżdzała autobusem. TO taki nowy okres w jej zyciu ,ale chce sama więc jej nie zniechęcam. MAleńka mam nadzieje ze córka z uchem lepiej ,mysłałam oniej tak strasznie sie boje laryngologa ze śmiałao moge powiedzieć ...wole rodzić .... IDE oglądac mecz ręcznej ,chyba jak większość polaków dzisiaj ,ale mam przeczucie ze sie nie udA ,miłego wieczorka. Nati a jak twoja głowa ,dałas rade?
Odnośnik do komentarza
Przepraszam dziewczynki ale nie dam rady dzisiaj poczytać. Byłam z mężem na zakupach i przy kasie serduszko jakby przestało mi bić i padłam jak długa na podłogę. Mąż wyniósł mnie ze sklepu na dwór i od razu lepiej. No ale ludzi się zbiegło jak w cyrku. Teraz mnie dusi w klatce, ból taki jakby ktoś mnie od środka ściskał. Kurcze nie wiem dlaczego tak się stało - ani nie było gorąco, ani ja nie zdenerwowana. Nie wiem. Jutro sama z maleńkim cały dzień będę i może dlatego tak przeżywam. Ale sąsiadka jest jutro w domu to ok.Zaraz się położe bo i ciśnienie mam niskie 90/60, i jakieś mrówki mi łażą po głowie, głowa boli. Jutro może będzie lepiej to poczytam co pisałyście:) Buziaczki.
Odnośnik do komentarza
Witacie) ale dzis cisza na forum,kochane gdzie sie podziewacie co????/Ja chwile temu wrocilam z moim kochanym mezusiem od szwagierki,bylismy sami,ale luzik,Seba z dziadkiem zostali w domu,no coz mecz recznej a moj synus nie popusci ,,ale w koncu to juz dorosly facet i nie musi wszedzie z nami jezdzic,pepowinka jz dawno odcieta ,,haaaaa, Matiiago,z tego cie pisalas nie dawno,to tez zeslablas w domu a dzis w sklepie,co sie dzieje kochana,idz do lekarza i zrob badanie morfologi,a moze faktyczni to na tle nerwowym,kochana jestes taka mloda ,masz maludy i postaraj sie dla nich to zrobic,mezus twoj zapewne tez zle to znosi,pozdro.pa, Freciu ,moze nawiarzesz kontakt z moim synkiem,on szaleje na punkcie meczy,,,,a jak tam serniczek kiedy pieczesz???pozdro. Madziu wiesz ja ostatnio ogladam Wladcy much,ale ubaw mam ,takie smiechy,pozdro.pa. Witaj Dagmarko ,dawno nie pisalas,ale wiadomo nauka,pozdro, A gdzie Dorota *???pozdro.pa..
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie Iwonko ja wczorajsze popołudnie i wieczór poświeciłam tylko i wyłącznie sobie . Takie małe domowe spa. Szklaneczka pinacolady,kąpiel w pianie ,maseczka,manicure i wszystkie inne cacka aby sobie uprzyjemnić wolny czas i odprężyć się na maksa.Było cudownie a spało mi się po tym relaksie jak niemowlaczkowi. Super--lubię takie zabiegi w samotności i ciszy. Dzisiejszy dzień spędzam w domku ale nie będę się obijała bo już teraz muszę zabierać się za pracę.Koniec laby ---zlecenia czekają! Poza tym zrobię obiadek (jeszcze nie wiem co) i poprasuję bo sporo ciuchów sie nazbierało.Jestem maniaczka prasowania.Może to Was zaskoczy albo nawet rozbawi ale prasuję wszystko,na prawdę wszystko oprócz skarpet. Teraz idę wciągnąć jakieś śniadanko i zastanowić się spokojnie nad obiadkiem. Pa słoneczka! Freciu to ,ze nagle pogorszyło się Twoje samopoczucie niczego nie zmienia.To się zdarza każdemu--mnie również.Najważniejsze ,ze radzisz sobie w takiej sytuacji i obywa się bez leków. Jesteś dzielna --tak trzymaj. Krysiu wygrzewaj się w łóżeczku ,żeby z tego zapalenia oskrzeli ,zapalenie płuc się nie zrobiło.Masz się kurować ,brać leki a jak już Ci przyjdzie do głowy ,żeby pisać to niech Ci mężuś laptopa do wyrka przyniesie! Nasza blondasek coś zamilkła.....kochana co się dzieje? Matiiago koniecznie ale to na prawdę koniecznie musisz pójść do lekarza.Coś jest nie w porządku skoro takie sytuacje się zdarzają. Może jestś osłabiona,może Twój organizm potrzebuje mikro i makro elementów,albo niedotleniona jesteś. Idż kochanie do lekarza --bardzo Cię proszę!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×