Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Malgosia1990
Dorotko gdzie mi tam ładnie w tych kudłach:P ja wole nie mówić jak chce mieć bo jeszcze mnie na opak zrozumie i tedy mi dorobi uszy że wstyd będzie wyjść na ulice:P No ale może ta pani coś wymyśli;) Ale najważniejsze że ona robi to szybko i bardzo dokładnie:)
Odnośnik do komentarza
Małgosiu Zdrowia życzę dziś Tobie, okazja taka nie codzień się zdarza, Aby wyrazic słowami,co serce w ciszy codzień powtarza. Szczęścia życzę Ci również takiego,jak Ty sama pragniesz, Bo dobrze gdy będzie przy Tobie, a Ty -czym ono jest- odgadniesz. Miłości życzę Ci szczerze, bo ona filarem jest życia. Śpiew ptaków kochaj i ludzi, a w każdym sercu Ty miłość wzbudzisz. Stu lat w miłości i zdrowiu, niech towarzyszy Ci szczęście. Twój bagaż życiowy -mądrość- przykładem dla innych niech będzie. Spełnienia marzeń najskrytszych niech bedą realne i jasne. Marzenia spełniają się często niech spełnią się też Twoje własne! Radości też życzę Ci wiele, by Twoją twarz uśmiech zdobił, A jeśli się czasem zasmucisz to tylko na krótką chwilę. Wytrwałości życzę Ci także, w realizacji pragnień i celów. Cierpliwą bądź i odważną, by rzeczy dokonac wielu.
Odnośnik do komentarza
Witam was serdecznie))))) U mnie samopoczucie oki,byle do wiosny,zaczne robic w ogrodku,to wszystko minie haaaaaa,ja dzis jak torpeda rano chodzilam,o 7.00 zaczelam sprztanko ,obiadek juz mialam przyszykowany o 9.00 ,mala czarna tez o 10.00.i kompletny luzik,ale zlecialo ,wujek byl na kawce,tata caly dzien w domu,mezus na wycince drzewa,Seba w szkole ,,,,no tak i nie pojechalam na wizyte do rechabilitantki,mezus zapomnial o mnie!!!!!!haaaaaaaaaaaaaaaaa//No nie nie popisze .gosci mam.pa kochani,pozniej dokoncze posta.
Odnośnik do komentarza
Małgosiu przyjmij ode mnie też najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co sobie wymarzylaś niech sie spełni ,ale przede wszystkim zdrówka zeby ta cholerna nerwica opuściła Cie na zawsze ,,,,,,,,,, He he Malosiu moj mąż też ma dzisiaj urodzinki ,,,,,,,,,,,,,, Ja mam dzisiaj leniwy dzien ,czytam Wasze posty ale totalnie nie wiem co pisac ,pustka w głowie ,jak zlapie wene to napisze wiecej ,,,,,,,,, Dorotko napisz co powiedzial kardiolog ,mam nadzieje ze wszystko jest dobrze ,,,,,,,,,, Pozdrawiam Was wszystkie i caluje ,odezwe sie póżniej ,,,,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza
Iwonka,widze ze coraz lepie jest,super! Dorotko,napisz co ci powiedzial lekarz,ok? Widze ze duzo ludzi lubi rodzic sie zima,same zimorodki.powinno nam byc stale cieplo,ale ja jestem zmarzlak.dzis ciasto robilam,mowie wam-porazka.kruche ciasto i drozdzowe wychodza mi super,ale biszkopt w ogole mi nie wychodzi.wyrodne dziecko chodzi i smieje sie z mojego biszkopta.nawet krem zepsulam.dobrze ze chociaz w szkole u cory jest ok.ze srednia4;6 jest trzecia w szkole.troszke sie opuscila w tym roku,na swiadectwie miala5,0,ale nie gnam jej strasznie do nauki.sa wazniejsze sprawy w zyciu,byleby zdrowko dopisywalo,to reszta sie ulozy.
Odnośnik do komentarza
Kochane! Jak dobrze, ze jesteście! Mam 30 lat i dopiero kilka dni temu moja p. DOktor zdiagnozowała u mnie nerwicę. Jakie miałam objawy. Otóż zaczęło się niewinnie, bół prawej ręki, potem ból pod pachą, ból piersi, mlekotok. Wizyta u ginekologa - nic nie wyszukał, mlekotok zdarzyc sie moze, zbadany poziom prolaktyny - w normie i dostałam anytkoncepcje ( zaznaczam jestem mamą 3 letniej córci). Później zaczęło mnie coś uwierać, bolec w szyi. Zgłosiłam sie na USG szyi i okazało się, że mam poiwększona tarczycę z guzkami. I wtedy się zaczęło prawdziwe piekło. Internet, szukanie, co to duzki jak to po co UMIERAM! Badania, krew, hormony- oczywiście normie. Wizyta u endokrynologa i pierwszy zawód, bo nie kazano mi nawet zrobić biopski OOOOOOOOOOO moje zdziwienie jak p. Doktor powiedziałą, ze po pierwsze to nie są guzki tylko cystki a po drugie to moja tarczyca pracuje normalnie co pokazują wyniki badań, więc wszystko jest oki a kontrolnie spotykamy się za 3 miesiące aby zrobić USG tych CYSTEK , ale ona sądzi, ze do tego czasu bedzie oki. Wczesniej jeszcze odwiedziłam laryngologa bo bol gardła był i dostałam antybiotyk bo faktycznie zapalenie ropne migdała było. Następnie moje objawy wszystkie się nasiliły, tzn, mam wrażenie, ze mam powiększone węzły chłonne ( sprawdzone przez lekarzy i podobno nic takiego nie ma), opóźniła mi się miesiączka a jak już dostałam to poprostu trwa tydzień ale to bardziej plamienie niż miesiączka, boli mnie w mostku, nie mogę oddychać, kłuje mnie serce, trzustka, boli szyja, pachwiny, wogóle zaczęły mnie boleć żyły w nogach. Takich objawów nie doszukałąm się u ani jednej z Pań chyba ze nie pisały szczegółowo. No i co? DOstałam leki Afobam czy cosik takiego, ale wzięłam 2 dni a właściwie 2 wieczory tylko, bo kłucie przeszło. W pracy mam dużo zajęc więc nie mam czasu mysleć o moich urojeniach ( bo tak to chyba muszę traktować), ale właśnie przyszła chwila oddechu i znowu internet, choroby, pulsują mi węzły na szyi. Już sama nie wiem. Za 1,5 tygodnia biorę urlop moze to pomoze jakos mi dojsc do równowagi. Wydawało mi się, ze jestem raczej twarda i potrafię stawiać czoło przeciwnosciom losu i czyżby taka informacja o guzkach na tarczycy ( którą każdy interpretuje jako RAK) mogła spowodować u mnie taką nerwicę. Zaznaczam, ze od momentu tego USG w ktorym radiolog stwierdziła powiększona tarczyce do momentu wizyty u Endo minęły prawie 3 tygodnie, które to były dla mnie koszmarem. Stres, wyszukiwanie kolejnych objawów kolejnych chorób, np. ziarnicy, raka płuc ( bo węzły powiększone, bo usick w piersiach) Kochane pomocy
Odnośnik do komentarza
Gosiu ,Dandy Byłam u kardiologa w związku z tym moim nocnym kołataniem serca.Ostatnio kilkakrotnie się zdarzyła taka niespodzianka nocą i musiałam sprawdzić czy to aby na pewno na tle nerwicowym a nie coś poważnego z serduchem. Wizyta była prywatna --zrobili mi na poczekaniu badania krwi i ekg. Lekarza twierdzi ,że nic złego się nie dzieje ale dla upewnienia się ,pod koniec lutego będę miała robione echo i holtera. Okazuje się ,ze mam za niski poziom magnezu----znowu.... Mam go uzupełnić bo to jego braki powodują najprawdopodobniej takie skurcze i boleści w okolicy mięśnia sercowego.Tak więc mam zażywać 1 tabletkę dziennie ale przez cały czas ,nie przerywając ,ponieważ u nas nerwicowców poziom tego magnezu spada znaczenie szybciej niż u osób zdrowych. Jego odpowiednia ilość w organizmie sprawia ,ze jesteśmy mniej zestresowani i bardziej wyciszeni a przy tym znikają te wstrętne ukłucia w klatce. Tak więc chyba jeszcze troszeczkę pożyję i będę Was zanudzać na forum moje kochane robaczki!!!!
Odnośnik do komentarza
Dorotko,dobrze ze nic zlego sie nie dzieje,ale wiadomo badania zrobic trzeba.posiedzialabym dluzej,ale parszywie sie czuje.mam podwyzszona temperature i wszystko mnie boli,mam nadzieje ze grypa nie wraca.czasem tak paskudnie czuje sie przed okresem,pewnie przez endometrioze,wiec moze to wlasnie to plus chyba idzie zmiana pogody i wtedy tez kosci mnie bola.trzymajcie sie cieplutko kochane,pa pa!
Odnośnik do komentarza
Dorotko super że to nic poważniejszego. I jednocześnie dziękuję za szczegółowy opis. Już teraz wiem chyba dlaczego mam tyle czasu te cholerne kłucia w klatce. Raz po prawej a raz po lewej stronie. A głównie na środku. No przez te kłucia i uczucie pieczenia tak mi w głowie różne myśli męczą, że nawet z Wami nie bardzo chciało mi się pisać. Tylko ciągle myślałam czy zaraz zakłuje i gdzie. Normalnie obłed. Nawet teraz jak piszę to w klatce mnie rozpiera, piecze. Wiem że to tylko nerwy ale i tak gdzieś tam w tle inna myśl. Od kilku dni nic nie robię w domu tylko siedzę na fotelu i myślę. Z mężem też na pieńku, bo jak tu wytrzymać z taką żoną w domu? On woli całe dnie w pracy być niż ze mną się męczyć. Wraca zmęczony i nawet nie chce ze mną pogadać. I wcale mu się nie dziwię. Dobrze że teściowa maleństwo codziennie bierze do siebie, starszy w przedszkolu. Chociaż dzieci nie patrzą na walniętą mamusię. Bo przecież to nie jest całkiem normalne że tak mam nakręcone w tej głowie. Przepraszam że po raz kolejny Was zanudzam moimi problemami. Myślałam że przez dłuższy okres było fajnie i że tak zostanie, ale już drugi miesiąc tej wariacji mija. Cały czas bronię się przed lekami. Nie chodzę na psychoterapię, bo sie skończyła w listopadzie. Ale chyba na indywidualną zaczę chodzić bo oszaleję sama sobie nie poradzę. Biorę regularnie relamax 1 tabl dziennie, ale jakoś już chyba przestało to działać. Dobra kończę już bo dzieci mi mieszkanko rozwalą. Buziaczki dla Waszystkich - nie wymieniam bo moja głowa może kogoś ominąć. :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie :) Ja juz po pracy i po obiadokolacji, a miałam pyszną: placki ziemniaczane po węgiersku.:) U mnie nawrót zimy, jest bieluteńko i leciutki mrozek i to wszystko sprawia, że jest naprawdę fajna aura. Dorotko pożyjesz jeszcze długie lata a nie tylko trochę, a z tym magnezem to u mnie też chyba jest go brak bo mam takie same objawy jak i Ty. Zacznę go brać, może minie to kołatanie. Magnez to ja juz dawno kupiłam ale z braniem gorzej, ciagle zapominam, ale teraz mi przypomniałaś to może w końcu się zmobilizuję :) Dandy, żeby dobrze wyszedł biszkopt to trzeba bardzo dokładnie ubić pianę i do takiej sztywnej piany dodawac pomalutku resztę składników, delikatnie mieszając i włożyć do pieca już nagrzanego, po upieczeniu zostawić jeszcze troche w piekarniku, żeby nie opadł w zwiazku z różnicą temperatury. Ja tak robię i mi zawsze biszkopt wychodzi, no chyba, że masz jakis przepis zły, bo tak mi też sie raz zdarzyło. Dandy ale chyba zjadliwy to jest ten Twój biszkopt, co ? Iwonko dziękuję za latarenkę, piękna jest, zobaczyłam dopiero rano, wczoraj poszłam wcześnie spać, usnęłam przy książce :) chociaż nie jest nudna :) Iwonka daj zdjęcie z nową fryzurką, jestem ciekawa jak wyglądasz. Czarna coś nie piszesz, chyba tak Cię pochłonęła książka, ale faktycznie jest świetna i bardzo wciaga ta Kalicińska. Freciu jak czytałam o wczorajszym bieganiu z psem to mi się przypomniała moja dalmatynka, która już nie żyje. Pamiętam jak chodziliśmy z nią na spacer w zimie, po śniegu, i z daleka wyglądało to tak jakby ktoś prowadził czarne kropki na smyczy, zresztą tak nas pytano, żartobliwie oczywiście * gdzie te czarne kropki biegną ??* Ojej, jak mi się zatęskniło za nią, ale Freciu, moja suczka często potrafiła wrócić wcześniej od nas do domu, czekała sobie grzecznie przy furtce, ale zanim nas tego nauczyła to my też ją szukaliśmy jak Ty z mężem wczoraj swojego pieska. :)) Psy są nieraz mądzrejsze od ludzi :)) A co się dzieje z Tobą Kasiu z Siedlec ?? Dlaczego nic nie piszesz? Mam nadzieję, że nas czytasz to może napiszesz jak Ci się wiedzie. Witam Cię Aqutia, z tego co piszesz to ja bym jeszcze nie wnioskowała nerwicy, może to takie chwilowe pogorszenie stanu Twoich nerwów z powodu stresu. Zobaczysz, jak bedziesz dalej sie gorzej czuła to najlepiej pójść do lekarza psychiatry. A jeżeli chodzi zaś o objawy to ja też miałam podobne do Ciebie, ale to nie zawsze musi być nerwica. Trzymaj się. No ale się rozpisałam, ale juz nie zanudzam. Pa, kochani, życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
jeszcze raz dziękuję za piękne życzenia:*:*:*:* Dorotko ja na branie magnezu jestem skazana dożywotnio:P jakieś tam tkanki w sercu utwardza i to na mój wiotki płatek podobno dobrze działa i muszę to brać do końca życia:P Gosiu złóż swojemu mężusiowi życzonka ode mnie:)
Odnośnik do komentarza
Matiiago witaj skarbie! No ,tak sobie myślałam ,ze u Ciebie nie najlepiej bo odzywasz się na prawdę bardzo sporadycznie. Być może masz także duży niedobór magnezy w organizmie. Właśnie objawia się to w podobny sposób jaki opisałaś.Oprócz tego, człowiek jest bardziej poddenerwowany i zmęczony .Co do relamaxu ---dobre tabletki ale ziołowe i dość słabe.Być może powinnaś przez jakiś czas zażywać coś silniejszego aby Twój organizm troszkę wypoczął i się zregenerował bo w obecnej chwili chyba nie jest za dobrze prawda? Ty się denerwujesz,magnez znika z organizmu w zastraszającym tempie ,nasilają się objawy choroby,wydaje Ci się ,ze to kłopoty z sercem no i koło się zamyka ,poniewaz przez ten lęk znów narasta stres i jeszcze bardziej wyniszcza organizm i tak dalej,itd. itd......błędne koło Trzymaj się kochanie ,Buziaczki !
Odnośnik do komentarza
Czesc Buziolki!!!! Masz racje Nati książka wciaga jak cholera i jak mi się uda to w sobote jade kupic nastepne 2 czesci ;))).Czytam wasze posty a sama nie wiem co mam pisac u mnie nic ciekawego sie nie dzieje....walcze i się nie poddaje,ale to cholernie trudne ;(( jak się będę wam uzalała nad sobą to się sama nakręce i będzie jeszcze gorzej.....wy nerwuski to znacie ,więc mnie zrozumiecie.Nie zapominam o was i kazdego nerwuska z osobna gorąco pozdrawiam!!!! Ide czytac i przeniesc sie w fajniejszy swiat od mojego.Miłej nocki pa pa pa pa pa pa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Dziękuję Dorotko. Co do stresu - ja nie wiem co to jest`dzień bez stresu, nerw i td. Nie pamiętam takiego dnia. Ja o byle co się strasznie złoszczę, denerwuję i z rozesmianej dziewczyny nagle wylaruje agresorka, złosnica, obrażalska, nerwuska, taka trochę niespełna rozumu. I to właśnie niszczy w zastraszającym tempie moje małżeństwo jak również stosunki z dziećmi i innymi osobami. To jest przerażające że ja zdaje sobie z tego sprawę, a nie umiem nad tym zapanować. Myślałam że jestem nerwowa i pyskata po mamie:) ale chyba trochę przeginam. nawet teraz jak piszę to normalnie literki mi przeskakują bo piszę bardzo szybko. Tak nerwowo. Jakaś napieta jestem. Myślałam żeby hydroxizinę zacząć brać, ale kiedys jak brałam doraźnie to po kilkunastu minutach stawałam się bardzo senna, a potem to dobre godziny spałam. A niestety nie mogę sobie na to pozwolić. Za dużo obowiązkó. No i problemy finansowe w domu i firmie. To wszystko też ma negatywny wpływ na moje zdrowie. Ale może uda się bez silnych leków. Mam nadzieję, a to dużo. Tylko jestem taka leniwa, że nawet nie chce mi się zacząć dbać o siebie. Oby do wiosny. Uwielbiam jak zaczyna wszystko kwitnąć, można na oscież otworzyć okna i te świeże powietrze daje takiego kopa, że robota sama pali się w rękach:) Tak więc obym dotrwała do tego czasu. Od jutra ma u nas padać śnieg więc to nie jest optymistyczne dla mnie. Ale za dwa tygodnie może zacznę jeździć do firmy to może cos się zmieni. Buziaczki dla wszystkich:):) Małgosiu no nie myślałam że młodziesz słucha takiej muzyki z dawnych lat:) Bardzo podoba mi się to Wasze radyjko:)
Odnośnik do komentarza
dobry wieczóe słoneczka dzien zleciał mi nawet nie wiem kiedy Dorotko noc przespałam jak niemowle ale rano wstac to był problem nie mogłam sie dobudzic zaczełam brac aspargin zeby to serce troszke wyciszyc i jak wróciłam z pracy to odrazu wziełam afobam zdenerwowały mnie dzis pieklegniarki bo nie chciały połączyc mnie z moim lekarzem ale powiedziałam im co mysle o nich a na koniec poprosiłam ostatni raz o połączenia z lekarzem bo inaczej sprawe załatwie i połaczyły co dzis sie dzieje to tragedia, dzieci tez sie lepiej czują troszke ale lepiej tylko niepokoi mnie to ze ta co bolało ucho wycieka jej z tego ucha ropa z krwia i to tak mocno ludzie tak sie boje ale mowi ze ja nie boli ja całe dziecinstwo mniałam problemy z uszami ale az krew czy powinnam cos z tym zrobic leki bierze i ma jeszcze na kilka dni a reszta leci jak normalnie bez zmian,gotuje obiadek na jutro zaraz ide sie kąpac i lulu znowu chociaz troszke bop ostatnio chodziłam spac o 2 nad ranem i moze zmeczenie tez dało sie we znaki dziekuje za wszystko Małgosia1990 chyba dzis jakies swieto jest Twoje więc i ja życze wszystkiego najlepszego zdrówka i spełnienia najskrytszych marzen!!! spokojnej nocy pa kochane
Odnośnik do komentarza
DLA DANDY Wszystkiego naj ,naj,naj....Dużo zdrówka ,spokoju,cierpliwości,miłości,zrealizowania planów zyciowych , spełnienia najskrytszych marzeń, uśmiechu na twarzy,pociechy z latorośli,dostatku ,podejmowania mądrych decyzji i tego wszystkiego czego tylko zapragniesz Danusi życzy Ci Dorota. ____________$$$__$_$$$$ ____________$$__$$_____$ ___________$$$_$__$_____$ __________$$$$_____$$___$$$$$$ _________$$$$$______$$_$______$$ ________$$$$$_______$$________$ ________$$$$$_______$_______$ ________$$$$$$_____$_______$ _________$$$$$$____$______$ __________$$$$$$$$_______$ __$$$_________$$$$$$$_$$ $$$$$$$_________$$$ _$$$$$$$_________$ __$$$$$$_________$$ ___$$$___$_______$$ ___________$_____$ _______$$$$_$___$ _____$$$$$$__$_$$ ____$$$$$$$___$$ ____$$$$$______$ ____$$$________$ ____$__________$ _____________$_$ ______________$$ _______________$
Odnośnik do komentarza
Witam kochani Nie bede się rozpisywała ponieważ musze pojechać na cwilę do biura zawieść dokumenty dziewczynom.Po drodze wpadnę po jakieś małe zakupy a jak wrócę do domku to się do Was odezwę. Myslę ,że tak o 9 już bedę!! Pa słoneczka!
Odnośnik do komentarza
WITAJCIE z rana kochani! MAlenka ich z córką do dobrego ;laryngologa ,krew z ucha przechodziłam to w dzieciństwie ,wizyty u laryngologa to była dla mnie codzienność ,krew ,ropa ,mam teraz uszkodzony bębenek i troche gorzej słysze na to ucho . WIECIE wczoraj podczas biegania pokonałam tą barierę tzn,podczas biegu mogłam odetchnąć do konca brzucha i dalej biegło sie super . Ciesze sie ze wciąż biegamy ,oczywiscie gdyby nie bartek to bym odpuściła juz dawno . Dandy ja tez zycze zdrowia ,radosci ,siły do stawiania czoła tej nerwicy . Mattiago pomyśl trochę o sobie znajdz lekarza i naprawde nie bój sie tych leków ,ty poczujesz sie lepiej i cała rodzinka zyska . IWonko ,krysiu jak sie czujecie kochane ????POZDRAWIAM WAS wszystkich serdecznie .Dorotko nie widać w twoim obejściu jakiś śladów wiosny ????
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochanne moje ja tylko na chwilke dopadła mnie chyba ta cholerna grypa czy juz nie wiem co ide do lekarza kłuje mnie w plecach 38 i 5 gorączki nie spałam pół nocy przez ten zatkany nos ale już wczoraj mniełamało w kosciach myslałam ze to na zmiane pogody bo w moim wieku wszystko mozliwe hihihi ale to sobota i niedziela boje sie żeby jakie zapalenie się nie rozwineło jak nie urok to sr.......a zawsze cos Pozdrawiam wszystkich i nie przejmujcie mną dam rade zresztą jak zawsze Pozdrawiam was moi kochani i spadam do łóżeczka
Odnośnik do komentarza
Witam kochani U mnie dalej pada śnieg :)) A ja wstałam z bólem głowy, zażyłam tabletki ale to chyba sie zanosi na migrenę i tabletki nic nie pomogą:( Krysiu idz do lekarza bo grypa to nie przelewki, żeby jakieś powikłania nie powstały, i oczywiście łóżeczko wskazane, musisz się wyleżeć. Zdrowiej kochana. Freciu podziwiam Cię za wytrwałość w bieganiu, naprawdę !! Matiago idź kochanie do lekarza i nie broń się przed lekami, bo coraz bardziej sie pogrążysz w tej chorobie, a szkoda życia. Po hydroksyzynie ja też usypiam na stojąco, ale może lekarz da Ci leki takie żebyś mogła normalnie fuknkcjonować. Trzymaj się. Gosiu jak tam samopoczucie? Już lepiej? Kochani bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam, idę się położyć, coraz bardziej głowa mnie boli, oj chyba wszystkie dzisiejsze plany spalą na panewce :(
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje Kochane słoneczka ,ja coś ostatnio ,jestem jakaś nakręcona ,wsłuchuje się w siebie i zachowuje sie tak jak bym wyczekiwała na jakiś sygnał z mojego ciała a raczej głowy, że coś jest nie tak ,wymyslam sobie symptomy których tak naprawdę nie ma ale jak się wkręce to mam wrażenie ze zaraz będą,biore już 3,5 tygodnia coaxil ale tak naprawde to nie wiem co sądzić ,niby są rzeczy ktore jakby sie u mnie wyciszają troszeczke ale inne jakby sie znowu pobudzily np.ta obserwacja siebie ,nie wiem być może to tak dziala i pomalu zacznie sie tez wyciszać ,kontaktowałam sie z moją lekarką i powiedziala że ja to mam w glowie i nie kazała przerywac leku tylko brać nadal ,bo innych skutkow ubocznych nie mam ale kiedy sie to skończy to nie wiem ,,,,,,,,,,,,,,,ale was dzisiaj zanudziłam gdakaniem ale musialam to z siebie wyrzucic,bo sama na siebie jestem wsciekła ,,,,,,,,,,, Krysiu jak mamy sie o Ciebie nie martwić ,martwimy sie tu o wszystkich bez wyjątku ,wracaj do zdrowka ,teraz faktycznie takie grypsko panuje wkolo że czlowiek nie wiadomo kiedy moze załapać ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Dorotko ty to jestes ranny ptaszek ,podziwiam ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Iwonko moze dzisiaj uda mi sie wieczorem na dluzej usiąsc do kompa to sobie pogadamy na gg ,bo do corci przyjeżdza druga polowka więc napewno o pisaniu pracy magisterskiej nie bedzie mowy hi hi hi,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Dziewczynki pozdrawiam Was mocno ja oczywiscie nie odrobilam pracy domowej i nie pospisywalam na kartce ,kurcze musze sie poprawic ,,,,,,,,,,,,wiec nie wymieniam zeby nikogo nie pominać ,,,,,,,,,,, Chłopaki Was też pozdrawiam serdecznie ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×