Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Anetko doskonale cie rozumie,ja nie znam sie na takich rzeczach,antykoncepcja- psychotropy lekarz twoj(ginekolog) powinien doradzic tobie cos w tym kierunku,tym bardziej ze myslisz o dziecku,moze spruboj ziolowych preparatow na nerwice,ktore sa dostepne bez recepry, Matiiago kochana porozmawiaj z pediatra o jakim leku uodparniajacym dla twoich pociech.pozdrawiam. Dorotko ty kochana zaspalas hiiiiiii,piekny sen zapewne mialas.buska, Krysiu jak samopoczucie u ciebie.buziolek. Malgosiu ale mialas towarzystwo u lekarza.buziolek. Dorma jak zdrowko,buska, Gosia fajna z ciebie babka,witaj na nk.buziolek. Mati witaj ,ciesze sei ,ze odezwales sie ,buziol. Nati a co u ciebie.buska. Malenka jak samopoczucie dzisiaj.buska. Marek a ty czesciej nas odwiedzaj tu,buziol. Freciu a ty kochana dbasz o linie co?biegi na calego.buska. Magda uczy sie ,ta ocena 3+ nie jest zla,buski. Dandy a jak tam u ciebie,buska. Nefri masz portal na nk? naprawde u was takie zaspy .buska. Chyba nikogo nie zgubilam..............
Odnośnik do komentarza
Huraaaaa! Dzisiaj nie zaspałam ! Witam Was kochani! Zima nie odpuszcza ,u mnie minus 14 stopni --przerażające uffff! Nocka minęła super,żadnych sensacji ,skoków ciśnienia ani lęków*Spałam jak mops:))) Mój mąż wczoraj w południe miał prom ale niestety nie dążył i musiał czekać na kolejny o 22-iej. W Polsce jechało mu się nawet całkiem ok.W Niemczech drogi były również dobre a mimo tego stał w korku ponieważ zdarzył się wypadek.W Belgii warunki na drogach nie do zniesienia a w Holandii ,kolejny korek ,ponieważ tir dachował i ruch ponad godzinę wstrzymany.We Francji ślizgawica na drodze ,jechało się fatalnie i znów sporo opóżnienia .Tak więc w chwili obecnej po 37 godzinach jazdy jeszcze nie dotarł do domu. Koszmar Ja dzisiaj leniuchuję:) Pogrzebie troszkę w papierach firmowych no i zacznę chyba (zależy od natchnienia) nowy projekt ,który ma być zrealizowany w pierwszej połowie marca! Ogólnie jest ok. Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko w tą jakże piekną mrożną zimę!
Odnośnik do komentarza
SKARBY u mnie o 6.30 -18 bartek latał z aparatem robił zdjecia czym nas pobudził ,potem 3 telefony do ludzi i dzisiaj wolne ,a najbardziej mnie rozbawił tekst ...tyle ci dzisiaj w domu porobie ....wieczorkiem napisze coz on takiego zrobił ,zapewne bedzie siedział na allegro i 3 tydzien szukał auta . Iwonko biegam nie dla figury ja tam uwielbiam jesć i 42mój rozmiar tez mi pasuje ,biegam dla lepszej kondycji ,zeby sie lepiej poczuć. DZiewczynki do szkoły szły na rano ,takze mam luzik . ANETKO nie bój sie tych leków one wymslone sa po to zeby ludziom pomagać.JA mam psychologa w srode ,mysle tez ze psychiatra podniesie mi dawke leku na 1 tabletke bo biore pół i on mowił ze nikogo nie leczy taka dawką
Odnośnik do komentarza
Frecia moj mąż już od świąt jes w domu, to urodzony pracocholik wiec dla niego to meczarnia,w firmie ze wzgledu na pogode maja przestoj,chodzi jak zbity pies,postanowil cos stworzyc i....zbudowal pradziwe iglo,takie wielkie,budowal je 3 dni,polewal wodą aby wzmocnic sciany, ja tylko czekam co on jeszcze wymysli, dobrze ze dzisiaj ide do pracy.Iwonka ja nie wiem jak ty nas wszystkich pamietasz?ty jakis żeńszeń chyba pijesz,braaaawo dla Doroty nie zaspala,Aneta D kazdy na poczatku byl przerazony,musisz zdac sobie sprawe ze dobry lekarz i leki czynia cuda, ja tez mieszkam w malym miescie ale dojezdzam 30 km,do mojego lekarza, co tydzien, warto szukac,popytac ludzi, na internecie znajdziesz adresy w swojej okolicy,mati co tak cicho siedzisz/ matiiaga jak tam nocka, dzieci daly ci pospac?ide robic sie na bóstwo i d pracy,NAPRAWIAC DOMOWE BLONDY,hi hi pa wszystkim,DOROTKA przyjedz i mi cos ladnego zaprojektuj, a ja bede ci robic wlosy, dam ci kupon na caaaly rok
Odnośnik do komentarza
Freciu coś mi się wydaje ,że wszyscy faceci są jak te krówki ,które dużo ryczą a mało mleka dają iihihihiihhihi.Mój też złote góry naobiecywał a w gruncie rzeczy i tak nic w domu nie zrobił podczas całego pobytu. Przypomniał mi sie jeden dowcip ,który często mąż powtarza jak o coś go proszę: zona mówi rano do męża : -kochanie,kran cieknie w łazience ,może naprawisz? mąż na to : -- a co to ja hydraulik jestem? na drugi dzień żona do męża: -kochanie w piecu się nie chce palić mąż: -a co to ja kominiarz jestem Na trzeci dzień żona powiada Mężu mój kochany coś z naszym oświtleniem sie dzieje!--może naprawisz ;Mąż - a co to ja elektryk jestem? Mężulek poszedł do pracy a wkurzona żonka nie zastanawiając się długo wezwała fachowców,którzy naprawili usterki Mąż wraca do domu a uśmiechnięta żona oznajmia mu iż byli fachowy i wszystko co trzeba było naprawili. Mąż zdziwiony pyta: No kochanie ale to dużo pieniędzy na pewno kosztowało ,skąd je wzięłaś. Zona odpowiada : -kochanie oni nie wzięli ani grosza,chcieli tylko abym im zaśpiewała albo w naturze zapłaciła Mąż rozradowany pyta: No to co im zaspiewałaś moja żoneczko? Zona na to: --a co to ja piosenkarka jestem!!!!!
Odnośnik do komentarza
WITAM KOCHANI MOI U mnie też trzaskajacy mróz, -16 stopni. Ale naprawdę wolę to niż chlapę, deszcz i wiatr. Poczytałam wasze posty, wczoraj mnie nie było, dziękuję wszystkim za troskę, już czuję się w miarę dobrze. Matiago współczuję Ci bardzo, jak czytałam Twojego posta to mi sie płakać chciało i to nie dlatego, że masz problemy z chorobami dzieci, chociaz to tez straszne, ale dzieci tak maja, u mnie też tak było, muszą sie wychorować niestety. Ale strasznie żal mi się zrobiło, że nikt w święta z rodziny nie pamiętał o Was, to jest bardzo przykre, na codzień się tego pewnie nie odczuwa ale w takie, rodzinne święta to na pewno. Na przyszłość to może Ty zadzwoń i przypomnij się rodzince, a co? Dorotko, mąż tyle godzin w podróży, szok, pewnie umęczony na amen. A czemu nie poleciał samolotem? Już dawno by był na miejscu. Dorotko zapisałam sobie Twój nr gg, który podawałaś Gosi, chyba nie bedziesz zła? Bo mam ochotę o coś zapytać Cię prywatnie. Małgosiu to już masz duuuuże te córcie, ja mam syna 24 lata i córkę 16 lat, zapisałam sobie Twój nr gg to się odezwę na wolnym czasie. Iwonko co się dzieje? Zle się czujesz? CZy ja coś przeczytałam źle? Freciu jak tylko wydobrzeję całkiem, idę w Twoje slady i też biegam, przez świeta i to leżenie podczas choroby przytyłam 1 1/2 kilograma :( Anetko ja biorę leki z obydwu tych grup, i wszystko jest dobrze, i antkoncepcyjne też biorę w celach leczniczych. Musisz chyba zmienic lekarza i poinformować go, że musisz brać również leki hormonalne, na 100% dobierze Ci odpowiedni lek. Dorma z tym duszeniem w sobie problemów nie jesteś odosobniona, ja miałam i zreszta mam podobnie, jestem ogromnym introwertykiem, a to nie jest zbyt dobre dla naszego zdrowia. Ale naturę ludzką jest bardzo trudno zmienić. Kazdy myśli, że ja jestem taka bezproblemowa osoba, nic mi nie jest, super wygladam, itd. A to tylko pozory...........A zdrowiej by było czasami krzyknąć, powiedzieć co się w danej chwili mysli, wyrzucić z siebie niepotrzebne emocje, ale weź tu człowieku walcz z naturą :) Krysiu jak tam kreacja na wesele, szyje się już?? A córka juz wszystko ma przygotowane na ślub? Madziu nie przejmuj się poprawką, każdy student musi ją zaliczyć. Lepiej mieć poprawkę i w ten sposób posiąść wieksza wiedzę, niz zaliczyć na marną dwóję. Także kochana do pracy i będzie git :) Małgosiu faktycznie można się rozchorować bardziej już z samego siedzenia w takiej poczekalni :) Najlepiej założyć słuchawki na uszy i posłuchać muzyki zamiast obszernych * sprawozdań* innych pacjentów :) No kochani ja wreszcie dzisiaj wychodzę po 9 dniach siedzenia w domu :) Wreszcie złapię świeżego powietrza :) No, zebym tylko nie padła z nadmiaru tlenu ha ha ha :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Nati mój mąż zawsze lata samolotem ale raz w roku przyjeżdża autem ponieważ nazbiera się sporo ciężkich rzeczy ,które kupił a nie kalkuluje się tego przewozić samolotem.Tym razem przywiózł sporo elektronarzędzi ,2 komy ,laptopa i sporo innych pierdołków.( kompy na sprzedaż --kasa dla dzieci)A druga sprawa to ,mięso ,papierosy i alkohol ,który bierze ze sobą.Zabijamy świniaczka i zapas jedzonka jest na jakiś czas.
Odnośnik do komentarza
Doszły nowe posty widzę, brawo za dowcip Dorotko. Mnie najbardziej denerwuje jak mój mąż mówi, np. * widzisz jak Ci ładnie poodkurzałem* . Noż kurczę, jak to On mi poodkurzał ? A sobie to nie ? A co ja sama mieszkam? A wogóle to też jest baaardzo szybki, bramofon naprawia już 1/2 roku, chyba tez zamówię fachowca, a co ? :) Spieszę się, ale nie omieszkałam tego tematu skomentować :) Kobiety są bardziej zaradne i bardziej zorganizowane. Koniec i kropka.
Odnośnik do komentarza
DORMA IGLLO mam nadzieje ze bartek nie zacznie mi tu z nudów budować iglo,jest od rana w domu a juz zdązył cos w kompie namieszać ,ale naprawił. Nie ja mysle ze faceci w domu trochę sie gubią ,mi tez bartek odkurza ale sobie nie !!NATI FAJNIE ZDROWIEJ ja przeczytałąm teraz pamietnik trzynastolatki miałam niezły ubaw ,zobaczyłam jak to nasze dzieci nas postzregaja.IWONKO u mnie było -18 rano .ide rozbierać choinke
Odnośnik do komentarza
Dorotka aby cie jeszcze bardziej zachecic, to powiem ci ze robie 20 min.masaz glowy TAO super sprawa,klientki zasypiają,pali sie kominek zapachowy,unosza sie piekne zapachy,gra cicho muzyczka,totalny odlot,az palce u nóg mrowieją,mama termin dzisiaj o 15,zapisać cię?
Odnośnik do komentarza
Witajcie u nas też zimnica jak cholera ,tylko do pieca trzeba co chwile dokładac ,ale moze chociaż choróbska typu grypa troche wymarzna i będzie mniej,jestescie takie Kochane można z Wami pogadac i sie troche wesprzec na duchu Iwonko ,Krysiu ,Dorotko dziekuje Wam bardzo ,chociaz wy mnie rozumiecie i nie mówicie że *przesadzam i weż sie w garśc*a tylko to zawsze slyszalam w swoim otoczeniu.Pozdrawiam i całuje mocno Reszte tez serdecznie pozdrawiam ,mam nadzieje że poznam Was blizej
Odnośnik do komentarza
Gość Aneta D 84
Nati pocieszyłaś mnie trochę. ginekologa mam dobrego a co do psychiatry mam wątpliwści ostatnio. Dorotko mieszkam w Radomsku. zasłynęło z afery z Anetą K i samoobroną :) jeśli chodzi o lekarzy to jest tragedia u nas. ja mam ginekologa w Piotrkowie. psychiatrę mam wydawało mi się najlepszego, innego szczerze mówiąc nie znam. ja już się zmagam z tą chorobą 10 lat z tym że miałam przerwę. 10 lat temu leczyłam się u psychiatry, brałam leki jakieś 3 lata i po odstawieniu ich było lepiej ale nie rewelacyjnie. teraz od 1,5 roku znów biorę leki. najgorsze są dla mnie duszności bo do reszty objawów już przywykłam. co do ziołowych leków to już chyba na mnie nie działają.
Odnośnik do komentarza
Witam Ja nareszcie sama. Coś mi się komputer psuje, bo włącza się ponad godzinę. Dziękuję Wam wszystkim za słowa. Kurcze jak ja czasem potrzebuję z kimś pogadać. A czasem tak samiusieńka posiedzieć. Są we mnie dwie osoby - jedna towarzyska, druga samotnik. No cóż jestem bliźniakiem więc naturę mam zgodną ze znakiem:) Dziewczyny co do tych szczepionek na uodpornienie to jest jeden problem. Synek ciągle ma katar albo kaszel i za nic nie możemy się z lekarką wstrzelić w moment żeby był całkowicie zdrowy żeby mu coś dać. Ale w piątek na kontrol idziemy i pogadam jeszcze raz o tych uodporniaczach. Ja dzieisiaj znowu od rana mam ataki. Wczoraj zemdlałam, ale to moja wina bo się sama nakręcam. Boję się że znowu na leki będę musiała wrócić. Od ponad dwóch m-cy nie byłam u psychologa. Chyba czas się zapisać. a zaraz na jazdy idę. Mąż mówił że po stolicy nauki jazdy jeżdżą tak wolno że ruch sparaliżowany, hihi. Zobaczymy jak ja będę jeździła. Ostatnio kazał mi na trasę toruńską wjechać i 80 jechać. Jak ja się bałam. Co do mężów - aż głupio pisać, ale mój kochany od półtora roku kończy kładzenie tapety u dzieci i maluje sufit:) Światło też przenosiliśmy i tak pod sufitem kabelki sobie dyndają:) O reszcie nie będę pisała bo szkoda czasu:) A co do tej mojej rodziny. No cóż. Ja przestałam tam jeździć jeszcze jak tata żył, zaraz po śmierci babci. Niestety prawie wszyscy piją. I tak się bardzo denerwuję jak tam jadę. A oni jak ja przyjeżdżam to normalnie świrują. Jak bym byłą jakimś żandarmem. Mają respekt, hihi. Bo ja strasznie krzyczę i mówię prosto z mostu. Mój szwagier wogóle prawie nie wychodzi z pokoju. A kiedy wchodzę do nich do pokoju to tak na mnie patrzy jak na intruza, więc ja od razu że on nawet tam nie zameldowany, a ja jestem współwłaścicielką więc niech nawet nie waży się pisnąć słówka:) Normalnie jak gestapo jestem:) Czasem jak potrzebuję się wyżyć albo wykrzyczeć to myślę o pojechaniu tam. Ale jakby nie pili to bym była miła. Oczywiście siostra taty i brat też piją ale z nimi jest ok. Normalnie rozmawiamy:) Tęsknię za nimi ale cóż, trzeba się zająć najbliższymi:) Dobra koniec tego smucenia. łapy mi zmarzły od pisania bo okno otworzyłam a na zewnątrz - 12st. Nawet pisesk nie chce wyjść. Idę zjeść śniadanko, powiesić pranie i zbieram się na jazdy. Później się odezwę.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani Matiago bardzo mi przykro że masz takie kłopoty ale to przeminie i będzie wszystko dobrze tak to jest z małymi dziećmi zaczym się wychowa trzeba się napracować ale wiesz tak sobie myśle bo niedaleko koło mnie mieszka taka rodzina mają czworo dzieci rodzice się wcale nimi nie przejmują chodzą usmarkane brudne czy deszcz czy nie i takim nic nie jest a człowiek chucha dmucha i zawsze się coś dzieje to niesprawiedliwe kurde Pozdrawiam cię trzymaj się kochana Anetko nie myśl tak że nikt się tobą nie interesuje ale nie zawsze jest tak że się wszystkim odpisuje odrazu nieraz zagląda się na forum i jest tyle postów że się nieraz przeoczy kogoś ale potem się odpisuje ale zawsze wszyscy starają się żeby nikt nie został pominięty Pozdrawiam cię serdecznie i pisz Gosiu 1963 Bardzo się ciesze że po naszej rozmowie czujesz się lepiej i że mogłyśmy pogadać a przedewszystkim widzisz że nie jesteś sama ze swoją nerwicą Pozdrawiam Małgosiu tak to jest u tych lekarzy wszyscy wszystko chcą wiedzieć ja też w zasadzie nie wdaje się w dyskusje jak jestem u psychiatry ale taka juz ludzka natura Pozdrawiam kochanie Dorotko nie martw się napewno małżonek szczęśliwie dojedzie Pozdrawiam cię kochana Nati córunia już wszystko ma do ślubu tylko suknie odbierze 5 lutego a moja kreacja nie wiem chyba pujde nago hihihi krawcowa króra mi miała szyć dzisiaj zachodze a tam pisze nieczynne do odwołania szlak by to trafił bede musiała sobie coś kupić gotowego tylko czy dostane na siebie coś odpowiedniego nie wiem przytyłam 4 kg koniec Swiata kurde nie wiem co zrobie naprawde Pozdrawiam Freciu pozdrawiam serdecznie Iwonko buziaczki U mnie mróz minus 14 dzisiaj bylam zamówić torta na wesele a drogie te torty że szok na 80 osób 800 zl z dowozem na sale a poza tym u mnie w miare dobrze trzymajcie sie kochani Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam kochani:) Ale się rozpisałyście że hoho. Dzisiaj odpoczywam od szkoły bo ciotka daje mi się we znaki:/ mam strasznie obfity okres i co miesiąc jest to samo drugiego dnia:/ normalnie leje sie ze mnie jak z wodospadu. Muszę się Wam przyznać że znowu spotykam się z byłym:) My chyba jesteśmy sobie przenaczeni:) Co się nie wydarzy to po jakimś czasie znowu się dogadujemy:)
Odnośnik do komentarza
Krysiu już mąż zadzwonił ,że jest w domku.Teraz odpoczywa po męczącej podróży a wieczorkiem zadzwoni i mi wszystko po kolei ze szczegółami opowie jak to z tą jazdą było. Małgosiu jednak z Dorotki dobry prorok jest.Byłam pewna ,że się zejdziecie! W takim razie nic innego nie pozostaje jak ponownie życzyć Wam wiele szczęścia no i oczywiście wytrwałości i cierpliwości Matiiago zamknij to okno dziewczyno bo sopelek lodu z Ciebie zostanie! Brrrrr zimno jak cholera! Anetko oczywiście afera jest mi znana ,natomiast Radomsko absolutnie nie ale skoro mieszkają w nim tak sympatyczne osóbki jak Ty to musi byc urocze!
Odnośnik do komentarza
Witaski moje kochane nerwuski,az 20 minut czytalam wasze dzisiejsze posty. U mnie o 7.00 rano bylo 18 st ,i juz o 7.15.walczylam w piwnicy,teraz mam ciepelko w domku,choc na dworze mroz trzymie 15 st,ale mam cisze w domku ,jak nigdy,maly spi zmeczony szkola,tata w kuchni siedzi przy kaloryferze ,mezus do 22.oo w pracy a jak mam czas dla siebie.Chcialam piec babke na majonezie,ale nie chce mi sie kuferka ruszyc z fotela.....oj jak ja dzis bym cos wciela slodkiego ,a nic nie mam w domu ,poza gorzka czekolada,ale nia nie bede sobie zoladka szlamic.hiiiiiiiii.a przydalaby sie dzis ,,nutelka ,,mniam,,,,,,tak mam jablka na lawie ,,,,,,, Malgosiu ja rowniez przez pierwszy i drugi dzien mam wodospad,a mam tak juz 5 lat,jak tylko usuneli mi jajowod ale daje jakos rade,,,,, Sorki mam gosci nieeeeee ,a tak chcialam posiedziec w necie.odezwie ssie pozniej,pa.pa.
Odnośnik do komentarza
witam Was.. Frecia w góry mam tak ok 70km...więc autkiem ok godzinka i jestem na miejscu...na sylwestra byłem akurat w Sudetach więc troszkę inny rejon Dorma ciężko mi coś doradzić odnośnie sprzętu narciarskiego bo nie jestem takim mega ekspertem...wszystko zależy od stanu gotówki i waszych umiejętności. Jeśli jesteście początkujący dopiero i nie umiecie za dobrze jeździć to najlepiej pojechać na giełdę narciarską. Tam kupicie wszystko co potrzeba. Sprzęt czyli narty, buty, wiązania najlepiej używane. Dzieci i tak szybko wyrosną i będzie trzeba nowe buty kupować. Poza tym jak nie jeździcie dobrze to żal nowiutkiego sprzętu niszczyć ucząc się. Jeśli dysponujesz większą gotówką to oczywiście możesz nowiutki sprzęt kupić albo na przykład same buty żeby po kimś nie nosić. wszystko zależy od portfela niestety jak to zwykle ;) Małgosia trzeba było te panie natarczywe w gabinecie inaczej potraktować...jakby się mnie pytała co ja tutaj robię to bym jej odparł ze stoickim spokojem, że 5 lat temu zamordowałem w szale dwie starsze panie bo były upierdliwe i po 2 latach pobytu w więzieniu stwierdzili, że jestem niepoczytalny i właśnie się leczę teraz...wtedy by minkę zrobiły haha ;) Ale się przyczepiłyście do nas, biednych facetów ;) a my takie niewinne stworzonka ;) ale dowcip Dorota zajefajny ;) muszę zapamiętać.. pozdrawiam Was wszystkich...tych wymienionych i tych nie ;) ale wszystkich...a ty Matiiago głowa do góry...też z tymi moimi urwisami czasami nie wyrabiam...zwłaszcza, że na młodszego trzeba bardzo uważać...ma podejrzenie atopowego zapalenia...dietka, płyny do kąpielki itd...ale starsza jak skończyła 3 latka to wiele rzeczy minęło...pozdrawiam i miłego wieczoru
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
hahahahaahaha Mati ale masz pomysły:D:D:D:D Wszystkie by zarządały osobistych ochroniarzy:D:D:D I jeszcze dodać że właśnie ma się ochotę na zamordowanie jakiejś staruszki:D Iwonko ja tak mam odkąd dostałam okresu. W sumie kiedyś nie było tak źle ale od roku to klękajcie narody gdyby ta krew sie nadawała do przetaczania to bank krwi co miesiąc bym wyposażyła w duuużą ilość:P
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×