Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze Lenka wiesz co jest świetnie jak sie tu pojawiłas bo własnie cały dzień chwycił mnie atak i nie wiedziałam jak mam sobie z nim poradzić, próbowałam róznego i myślenia pozytywnego i spaceru z dziecmi i nic nawet nie miałam ochoty wchodzić na forum bo znowu przynudzała byn moim mezem,az tu nagle przeczytałam twój post i wiesz co Ty jesteś świetną terapeutką - a wiesz dlaczego bo mi w życiu adrenaliny potrzeba, a Ty mi dałaś czytając Twoje posty krew zaczęła mi lepiej płynąć - dziewczyno moze wyjdziemy na ring , bo mi jak ktos nadepnie na odcisk to tak jak Dorotka mozemy ci pokazac gdzie raki zimują, dziewczyno dawaj, dawaj więcej to my Ci odpowiemy stokrotnie , więc nie myśl sobie że kogos tu chcesz zdołować, ja sie na Ciebie tak wkurzyłam i oczywiście pomyślałam że jestes prostaczką, durną kretynką i snobka itd. a teraz idę spać w lepszym humorze dzięki Tobie ale jutro tu wrócę i mam nadzieje że Ciebie tu znajdę to sobie pogadamy
Odnośnik do komentarza
Lenka, soso odwiedzajcie nas częściej, zapraszamy:) Dawno nasze dziewczyny i chłopaki tak się nie uśmiechali, aż miło czytać. Kurcze jakoś nie udało się wam wkurzyć nikogo. Chyba jesteście niezadowoleni? Lejemy na takich jak wy. Mamy większe zmartwienia i problemy, więc wasze teksty poprostu śmieszą.
Odnośnik do komentarza
U mnie troszę lepiej. Byłam dzisiaj w kilku sklepach bo szukaliśmy łóżka dla starszego synka. I kupiliśmy takie niby piętrowe. Na górze spanie, a na dole wolna przestrzeń na zabawę. Tylko teraz musimy czekać, aż mężulka najdzie natchnienie na składanie tego łóżka:) Jutro sama z maleństwem będę, więc trochę się boję, ale może będzie ok. A i jutro zaczynam naukę jazdy:) tzn umiem jeździć, ale kurs trzeba zrobić. Mam nadzieję, że nic mnie nie będzie bolało i jakoś te pierwsze spotkanie przeżyję:) Buziaczki dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry wszystkim kochanym nerwuskom !. Życzę spokojnego tygodnia i oby jeszcze słonecznego. U mnie za oknem zaczyno robić się widno.Ja już na nogach,muszę naszykować moim latoroślom śniadanko. Serducho skacze ale zaplanowałam sobie na dzisiaj trochę zajęć-mam nadzieje,że dam radę. Matiiago jesteś kochana!!! Cieszę się ,że u Ciebie lepiej.A prawko napewno zrobisz-zobaczysz. Najważniejsze żeby nic nie bolało.Jestem wstanie zrozumieć Cię co to znaczy ból kregosłupa.Potrafi to odebrać człowiekowi chęć do życia.Wiem coś o tym. Ale najważniejsze,że przechodzi Ci.Tysiąc buziaków dla Ciebie!!! Pózniej odezwę się.Pa.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie 13-go, ale mam nadzieję, że szczęśliwego dnia :) Kochani u mnie też nie za bardzo, ostatnio miałam trochę problemów i nerwy dały znać o sobie, a już było w miarę dobrze. I to jest tak, że kiedy jestem w stresie (ostatnio dużym) to niby nic mi nie jest, mam wtedy dużo energii i siły, żeby zmierzyć się z problemem, a później dopiero to cholerstwo wychodzi. Jak już niby wszystko się unormuje to się zaczyna........po prostu wyłazi i daje popalić ta wredna nerwica. No ale przecież nie da się przeżyć życia bezproblemowo, zawsze coś musi być, kurczę!!!! A teraz jeszcze moja nastolatka się *zakochała*, a żeby było śmieszniej ma dwóch adoratorów, jeden to ten wybrany a drugi niekoniecznie, no i zaczynają się problemy emocjonalne, no i mamusia ma znów za swoje :) Nie ma to jak dzieci w kołysce.........a najgorszy wiek to właśnie ten w którym jest teraz moja córka, kiedy to się skończy???? No może trochę przesadzam bo dziewczyna świetnie się uczy, jest przecudna tak wogóle (każda sroczka swój ogonek chwali hahaha), ale te ciągtłe zmiany nastroju i te miłostki......zwariować nieraz można. Malgosiu teraz pytanko do Ciebie, jesteś tutaj taką nastolatką chyba jedyną, nie dużo starszą od mojej córki ( ma 16 lat ), powiedz czy takie zakochania szybko przechodzą w tym wieku? Jak to jest z tymi miłostkami? Pewnie jak zwykle nie ma reguły......no ale może coś doradzisz. Jak zaobserwowałam jesteś bardzo rozsądna dziewczyną i dojrzałą jak na swój wiek, pozdrawiam Cię. Dziewczyny ale namarudziłam o swoich problemach, a Wy też macie przecież swoje, czytałam, że samopoczucie u większości z was nie najlepsze. Ja Wam mówię, że główną przyczyną jest obecna aura, jak zwykle jesienią, nawet u ludzi zdrowych, występuje złe samopoczucie, depresja jesienna i takie tam różne. Także proszę mi się tu nie poddawać, tylko mówić sobie, że już niedługo będzie dużo lepiej, musi być!!! Cieszę się, że Was mam, mogę się wypisać tak od serca, może nawet lepiej zrozumiecie niż rodzina, chociaz mam nienajgorszą. Pozdrawiam Was bardzo cieplutko, życzę superowego dnia, mimo, że dzisiaj 13 :). Całuski dla Was. PS. Lenka i Soso żal mi Was i to nie jest żart ani ironia, mimo wszystko.
Odnośnik do komentarza
Nati tez tak mam ze jak idzie problem to potrafie sie na max spiąć ,ale potem wszystko puszcza i wiesz moze powołamy do zycia zrzeszenie mamusiek z nastoletnimi córkami,,rozumiem cie doskonalne ,moja wiki jeszcze sie nie zakochała ale zmiany nastroju ,rewelacja ,czasami sie zastanawiam skąd brac cierpliwość.A bedzie jeszcze gorzej,trzeba to przeżyc i ani nie przegiąć ani za bardzo nie wyluzowac,a tego w szkole nie uczyli.....
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nati wiesz co ja mając 16 lat zakochiwałam się a za tydzień mi przechodziło:P Naszczęście mam już to za sobą bo potrafiło mi sie podobać dwóch naraz:D:D:DD: Ja miałam loty trzeba przyznać:D:D Także myślę że przejdzie jej:P A Ty jako mama możesz ją wysłuchać i wspierać ewentulanie udzielić jakiejś wskazówki, najważniejsze to nie krytykuj jej;) jak chcesz coś konkretniej wiedzieć to pisz do mnie na gg;) Lenko ja i bez książek mam więcej rozumu od Ciebie:) I mów sobie co chcesz lata mi to co piszesz:D
Odnośnik do komentarza
No a u mnie już po prawku. Dupa blada. Mąż mnie tak namawiał, zobowiązał się do opieki nad dziećmi, abym tylko zrobiła to prawo jazdy. I co? i nic. Zadzwonił za moimi plecami do swojej mamusi, żeby została z dziećmi bo ON NIE MA CZASU. Oczywiście teściowa mi powiedziała (a ona ma dzisiaj wielkie sprzątanie i obiecałam, że nie podrzucę jej dzieci). No tak się wkurwiłam na męża, awantura na telefon. Uniosłam się dumą i mam w dupie to prawko. Nie idę. On na swoje sprawy ma czas, a dla mnie nie ma miejsca. Bo po co mam zaczynać ten kurs, skoro jak znam swojego męża za każdym razem jak będę musiała wyjść będzie tak samo? Nie ma sensu. Jak dzieci dorosną to zrobię. Mam męża poprostu gdzieś. Niech sobie żyje swoim życiem i odwali się ode mnie. Idę po starszego do przedszkola i nic dzisiaj nie robię. Niech sobie mężulek sam pierze i inne rzeczy robi. Bo na to znajdzie czas. Bo to mnie nie dotyczy. No ale jestem wkurzona. Pa.
Odnośnik do komentarza
Nati a ja jak miałam 16 lat to już rok byłam ze swoją pierwszą miłością i gdybym nie zawaliła sprawy to kto wie jakby nasze losy się potoczyły.Każda nastolatka jest inna,jedna zmienia partnera co tydzień a druga zakocha się i nie odpuści do starości.16 lat to najpiękniejszy wiek --echh kiedy to było? Przyzwyczajaj się kochana ,że zięciowie zaczną się pchać do domku drzwiami i oknami!!!! Matiiago no to zaszalałaś z tym prawkiem.Najeździłaś się ,że ho ho !!! Nie rezygnuj jednak bo to Ci się przyda.Będziesz mogła zabierać dzieci na przejażdżkę do lasu ,na zakupy pojechac bez męskiego towarzystwa czy z kumpelą na kawkę do knajpki. Nie odpuszczaj kochana !!!Dopnij swego!! Freciu ja mam też nastolatków w domu ale tej brzydszej płci hehe. Co prawda ,jak do tej pory nie mam żadnych kłopotów z nimi ale synowe zaczynają się przez dom przewijać hihihi. Małgosiu skarbie ale jak miałaś 17 to już ze swoim Lukaszkiem się spotykałaś i jesteś z nim do dziś prawda?Czyli też poważny związek i nie wiadomo czy na ślubnym kobiercu się nie zakończy!!! Krystynko moja kochana bardzo się cieszę ,że troszeczkę pogodniejsza jesteś.Zaraz i ja mam lepszy humorek. Zapomniałam Cię zapytać czy koniaczek był? Marku pozdrawiam serdecznie !!! A z Iwonką co się dzieje?
Odnośnik do komentarza
no czesc wszyskim u mnie dzisiaj jakby swieto po pierwsze byłam w szkole a tam dzien nauczyciela a po drugie obchodze dzisiaj 1 rocznice slubu wiec tak miło jest w domu a tak poza tym to nawet dobrze widze ze jakas czarownica znow sie pojawiła lenka nie pied.. takich bzdur, a jak ci sie nie podoba to nie wiem co ty tu robisz i wszystkich obrazasz jak nie masz takiego problemu jak my to spadaj.Jak jestes szczesliwa i nie masz pojecia o nerwicy to sie nie wtracaj do rozmowy tylko wyjedz na wyspe bezludna i mamraj sobie sama do siebie albo do małp-chociaz nie wiem czy sie z nimi dogadasz bo sa pewnie madrzejsze od ciebie i moga cie zbłaznic
Odnośnik do komentarza
Witam kochane moje iskierki w sloneczne popoludnie.....jestem sama w domku i jakos dobrze sobie radze,chyba lubie spokoj!!!!!!! siedzialam od 14 godz.na dworze bo bratowa drzewo rabie,ta ma zdrowie i sile ,,ja pierd........ ja 3 lata temu tez taka moc mialam ,dopuki nie zachorowalam na kregoslup,,ale wroca te dni i jak Pudzian bede szalec,ha ha.......i usiadlam teraz na forum zeby popisac do was ,zaniedbuje cos ostatnio to ,ale nadrobie straty,,, Umnie po staremu ale troche lepiej sie juz czuje,to chwilowy dolek byl ,nie poddaje sie i nie mysle o tym mam to w d............,,inne sprawy mam na glowie ,a nie glupia paskude,,,a ze nogi sie troche chwieja to ich problem jak chca chodzic niech same sobie radza hmmmmmm. Napisze wam o naszej Krysiuni ,,wczoraj wieczorem zozmawialysmy przez telefon i naprawde jestem gleboko zaskoczona jej glosikiem,ma takie cieple serduszko ,taki mily glos ze do dzisiaj slysze w uszach ,,to wspaniala kobietka ,po Krysi rozmowie jestem o 100% wyciszona wewnetrznie,,,inaczej sie odbiera sie dana osobe przez telefon a nizeli tu na forum,,,wogole wszystkie jestescie wspaniale,dzieki temu forum znalazlam sens swojego nerwowego zycia,..Krysiu buska dla ciebie,,,,,,,, Freciu ja chyba nie dede miala tego problemu z moim malym mezczyzna ,choc on ma dopiero 12 lat a juz ma swoja milosc ale za duzo mi nie powie ,to tajemniczy facet i dziewczyny predzej sie mamie zwierza z milosnych spraw,,buziolek pa.pa. Dorotko buzil dla ciebie
Odnośnik do komentarza
Małgosiu tylko Ci się wydaje słonko ,że nie chcesz brać ślubu!!Poczekamy zobaczymy!Czas zrobi swoje i nawet się nie obejrzysz jak złote gody przyjdzie Wam wyprawiać. Iwonko jeszcze masy musisz nabrać ,żeby się troszkę do Pudziana upodobnić a wówczas rąb to drzewo aż wióry polecą! heehe Freciu nie będzie tak żle i na zapas nie ma co się przejmować. Wszystkiego naj,naj,naj w pierwszą rocznicę ślubu.Obyście do póżnej starości żyli w miłości,spokoju i cieple domowego ogniska!
Odnośnik do komentarza
No ja dziś wykonałam 100% normy.Wszystkie zaplanowane zadania na dzisiaj wykonane.Było ciężko,naprawdę ciężko...ale dałam radę!!! Jestem z siebie dumna. Na jutro już też mam rozkład dnia...zobaczymy czy się uda.Najważniejsze,że można będzie odrobinkę dłużej poleżeć w łóżeczku...dzieci mają wolne od szkoły...dzień nauczyciela!!! aneczka21 - wszystkiego najlepszego z okazji 1 rocznicy ślubu.Życzę aby wszystkie Wasze dni były takie jak ten w dniu ślubu i dzisiejszy-piękne,szczęśliwe,romantyczne...Sto lat!!! Dorotko-właśnie...16 lat piękny wiek...No ale kochana dla Nas to przecież było zupełnie niedawno.Ja pamietam jakby to było wczoraj. Dziewczyny matko kochana ja Was podziwiam...ja i siekiera-istny horror wyszedłby z tego.Nie,stanowczo to nie dla mnie!!! Dajmy Małgosi spokój-przyjdzie czas to powie TAK. Matiiago współczuje Ci.Ale nie chciałabym być dzisiaj w zasięgu Twojej ręki.Byłaś niesamowicie wściekła.Dorotka ma jednak rację-nie poddawaj się,nie bądż na łasce faceta.Głowa do góry...wszystko ułoży się...Trzymaj się kochana. Moje dwie starsze latorośle wyszły ze znajomymi do pizzeri.A ja czekam na mojego Pana. Freciu jak tam nauka katechizmu?Moja córcia dzień w dzień od poniedziałku do piątku chodzi na różaniec.A do 20 musi zaliczyć 1 część,na szczęście szybko uczy się i prawie już umie.Ale o dacie komunii głucha cisza...nic jeszcze nie wiadomo. Buziaki dla wszystkich.Pa.
Odnośnik do komentarza
No tak Dorka całkiem niedawno to było jakieś małe 23 latka temu hmmmmm. Dzięki Bogu ,że nie ma sklerozy i co nie co z tych czasów pamiętam haha. To były czasy ech, żeby tak chciały na kilka dni powrócić to ja z dzisiejszym rozumkiem jużbym wiedziała jak je wykorzystać.Oj by sie działo......:))
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×