Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

O dziękuję Iwonko za wsparcie i obietnicę modlitwy hahaha, mam nadzieję, że dolecę w całości. Dorko ja lubię jak jest gorąco, szczególnie jak nie muszę pracować :) Także cieszę się na ten wyjazd, tyko boję się latać i w tym jest problem, ale może przeżyję jakoś te parę godzin. Stresuję się tym, aż mnie boli żołądek, ale trzeba pokonywać trudności, czyż nie???? A teraz dowcip na na dobranoc: Antek i Franek wracją z imprezy dobrze wstawieni, Franek boi się wrócić do domu, twierdząc, że żona da mu popalić. Antek zaprasza go do siebie, otwierają im żona i teściowa, potulne ani słowka wymówki. - Antek jak Ty wychowałeś, że takie są grzeczne, nie robią awantury? - Wiesz Franek, raz przyszedłem pijany, naskoczyły na mnie, wkurzyłem się i ostrzygłem naszego pudla, drugi raz , znów ostrzygłem, a już następnym razem jak się awanturowały to go zabiłem. - No ale co one mają do psa? - One są już po pierwszym strzyżeniu. Dobrej nocy wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Kobietki wróciłam z wizyty ,kurcze dorotko ,czy te wizyty polegają na tym ze trzeba tyle gadać ,czy dzieki temu dojdzie sie do tego skąd ten strach? Chociaż pewne rzeczy które dzisiaj wyszły dały mi do myslenia.Tych postow od *znawcow nerwicy *nie czytam ,dzieki Bogu ci ludzie nie znają uczucia leku,ale z umysłem mają chyba nie pokolei.Kuchnie pomlowałam super, okleiłam też szafe Wiktori ,wyszło nieżle.Dziewczynki w niedziele w super niani bedzie chłopiec ze szkoły moich dziewczyn ,niezły potworek,polecam.Najważniejsze ze sie nie zniecheciłam i pójde na nastepną wizyte.Wiecie szkoda ze nie mozemy sie spotkac na jakiejś kawce(dorota herbatce)i pogadac czuje ze nie starczyło by nocki ,dobrze ze mozemy pisac,chociaz czasem za duzo tych słow do wyklikania,a chciałoby sie wiecej.
Odnośnik do komentarza
Ja już piszę wszystkim dobranoc.Życzę spokojnych,kolorowych snów.Miałam dość nerwowy dziś dzień.Położę się wcześniej,pooglądam Discovery a potem przed snem seriale komediowe-,,Świat według Kiepskich,, i ,, Rodzinę zastepczą,,Całe szczęście,że głowa przestała boleć. Freciu a wiesz,że byłoby to fantastyczne móc spotkać się ,porozmawiać.Może kiedyś zorganizujemy jakiś zjazd nerwusków. Do jutra.pa.
Odnośnik do komentarza
Freciu pierwsze spotkania rzeczywiście polegają na obfitych rozmowach ale tak trzeba ,żeby psycholog mógł się zapoznać ze wszystkim co Ciebie dotyczy . Niczym się nie martw bo z czasem to wszystko nabierze sensu i poukłada się jak puzzle w jedną całość i powstanie obraz Twoich oczekiwań ,któremu dokładnie terapeuta się przyglądnie. Ja jeszcze pracuję !!! Spijcie dobrze! Pa!
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie! Ja już pracuję !! Jeszcze ciemno za oknami i nie mogę stwierdzić jaka będzie dzisiaj pogoda w moim regionie ale póki co ,nie pada a to najważniejsze! baskalatka --witaj na forum. Napisz nam o sobie kilka słów --jeśli możesz oczywiście!
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich nerwusków w chłodny poranek ale na szczęście nie deszczowy.Jest co prawda mglisto ale może póżniej usmiechnie się tutaj słonko.Zapowiadali dziś ładny dzień. Grono forum powieksza się w zawrotnym tempie. Witaj wśród Nas baskalatko61!. Jeżeli możesz napisz o sobie coś wiecej.Jak długo zmagasz się z tym samym co My wszyscy tutaj?Pozdrawiam Cię. Jakoś dzisiaj dziewczyny senna jestem,czuje jakiś niepokój,serducho już kilka razy niezle mi ..walnęło,, .Na dodatek mojemu kocurkowi o 5.30 zachciało się zabawy.Przyszedł do Nas do pokoju,wskoczył sobie na łóżeczko,zaczął mruczeć jak to kot potrafi a póżniej po pogłaskaniu zebrało się mu na zabawe.Szybko pokazałam mu gdzie jest o tej porze jego miejsce i teraz smacznie śpi sobie a mnie się niestety oczka zamykają i ziewam. Mój syn nie był w stanie dziś iść do szkoły po wczorajszym dniu.Wczoraj dzwoniłam do poradni psych.-pedag. w sprawie indywidualnego nauczania,muszę jednak dziś raz jeszcze zadzwonić ponieważ psycholog,która opiekuje się moim synem wczoraj nie było a Ona jest w temacie,zna moje dziecko i zobaczę co mi powie.wiem tylko tyle,że musiałabym złozyć wniosek do poradni w tej sprawie i czekać na ich decyzje.Z tym,że Pani wczoraj mi powiedziała,że cięzko jest dostać taką zgodę.Nie będę martwiła się na zapas - po południu dowiem się.Wiem jednak,że oni wychodzą z założenia żeby dziecko raczej chodziło do szkoły,miało kontakt z rówieśnikami.I ja za tym jestem no ale jak nie ma innej sytuacji z wyjścia,dziecko męczy się,nauczyciele nie reagują ani na prośby ani na grożby...Musieliby zapoznać sie z tematem o nerwicy lękowej albo sami chociaż poczuli i przezyli to,to może wtedy inaczej postepowali. Mam dziś jakąś apatię do pracy.Nie wiem od czego zacząć najpierw.Położyłabym się najlepiej,zwinęła w kłębek jak ten mój kocurek i sobie tak leżała i leżała. Może Wy będziecie mieli dziś lepszy dzień i zarazicie mnie swoim optymizmem.Ja po wczorajszym dniu i po tym jak czuje się w tym momencie moje dziecko jestem wypąpowana. Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Cześc dorka ja juz nie spie kochana zrobiłam juz gołabki i poprałam teraz chwilka przy kompie i znowu do roboty.W niedzielę mam zebranie w kościele trzymaj kciuki licze ze ksiadz szybko zo załatwi ,ale najgorsi sa rodzice z tym tysiącem pytań.No u mnie całkiem ładnie ,słoneczko niebieski niebo ,podoba mi sie.Wiesz dorotko ta moja psycholog powiedzaiła ze postzregam moją wiktorię przez swoje leki i wiesz co ona ma racje,ja cały czas boje sie zeby to sie nie przytrarfiło wiktori a tak naprawde ona jest inna osobą a ja nie mam na to wpływu.Miłego dnia ,dziewczynki i chłopaki.
Odnośnik do komentarza
Nie no Dorotka chyba nie zauważyła mnie ! Przecież ja już nie śpię!!! Freciu ja miałam już zebranie w kosciele z księdzem w niedziele 2 tyg.temu .Więc myslę,że na tą niedzielę nic nie wymysli.No ale moja córcia ma jeszcze dziś religie...to kto wie czy nie przyjdzie z jakąś notatką o zebraniu.Ale mam nadzieję,że nie i zakończy się tylko na ,,przymusowej,, mszy św. na tylko i wyłącznie godzinę 13.30. Dla mnie to paranoja,uważam że najważniejsze żeby wogóle uczestniczyć w mszy ale jeszcze żeby dyktować rodzicom godzinę...to już lekka przesada. Ja zdążyłam podzwonić sobie po rodzinie w Częstochowie.Dzwoniłam do mojego Taty i do cioci.Ciocia też ma bardzo duży problem z wujkiem,czyli jej mężem.Juz 2 razy próbował popełnić samobujstwo.Właśnie niedawno wyszedł ze szpitala.Odratowali go poraz drugi.W rozpoznaniu miał napisane-,,ciężka depresja,, Boże kochany co z ludżmi dzieje się? Nie potrafię tego sobie wytłumaczyć. Wujek zawsze był wesoły,uśmiechnięty,żartobliwy a tu... Tutaj słonka nie widać.Spać mi się chce a i ochoty do jakiejkolwiek pracy nie ma. Dobrze,że to juz dzis ostatni dzień do szkoły.Chociaż będzie pracowity pod wzgledem nauki ale przynajmniej wolne od szkoły.
Odnośnik do komentarza
Freciu nie możesz myśleć o tym ,że Twojej córce przydarzy się to samo bo to nic nie da.Podejdż do tego może w bardziej w wyluzowany sposób.To co ma być Freciu to i tak będzie , ponieważ na górze zapisane jest nasze przeznaczenie.Nie zamartwiaj się czym czego nie ma a na pewno wyjdzie Ci to na zdrówko. Masz śliczną Wiktorię i wierzę ,że wszystko będzie dobrze.Już samo jej imię brzmi cudownie i daje wiele do myślenia.Zwycięstwo to coś do czego musimy dążyć i poradzimy sobie z tym.Nie może być inaczej! Dorka Ty taka maleńka jesteś ,że Cię nie zauważyłam hehehe!Sorki Pozdrów maszynistę i powiedz mu ,że trzymam za niego kciuki!
Odnośnik do komentarza
Wiem dorotko ze nie powinnam myślec ze przytrafi sie to mojej wiktori ,wiem tez ze nie mam na to tak naprawde wpływu.Dzisiaj rano miałam troche nerwa,ja to odczuwam jak takie wewnetzre talepanie ,rece mi drża ,ale potem przeszło,zajełam sie kwiatami ,bo uwielbiam roślinki i w domu jest ich naprawde sporo ,jak pojechałam na wakacje to ,jak dzwoniłam do meza co robi to facet wciąz podlewał kwiaty ,ale nic nie zmarniało i piekne storczyki przeżyły.Ateraz jest okey ,gdybym sie tak miała czuć całajesien to okey.Wciąż mam przed soba siebie z przed 7 lat ,to był taki dół ,ze nikomu nie zycze ,ale to była też lekcja. bedzie piekna sobota zobaczycie!!!!Matiiago napisz coś ,a moze pralka juz chodzi ,jest ciepło i nadrabiasz zaległości w praniu,fajnie bo pranko wyschnie.
Odnośnik do komentarza
Freciu ja też byłabym szczęśliwa gdyby jesienią przydarzały się tylko takie telepawki .Obawiam się jednak,że to może być zbyt piękne aby mogło być prawdziwe. U mnie pogoda piękna ,słoneczko grzeje ,ciepluteńko, aż się gębuchna uśmiecha. Pranie na podwórku powieszone i mam nadzieję ,ze do wieczorka wyschnie. Krystynko czy Ty cały czas sprzątasz?A może tak napiszesz kilka słów jak się dzisiaj czujesz bo wiemy ,że wczoraj u Ciebie było fatalnie. Marku a Ty co się obijasz? Czyżbyś pakował walizkę na wyjazd? Jeszcze zdążysz , nie ma co się spieszyć.Odezwij się w wolnej chwili ok?
Odnośnik do komentarza
Hahaha Nie robię jeszcze prania:) A poza tym i tak suszę pranie w łazience - urok żecia w bloku): Witam Właśnie pan od pralki poszedł. Nic nie zrobił a zapłaciłam 100zł. To efekt lenistwa, bo nie chciało się po fakturkę jechać do księgowej, a bez tego to bez gwarancji. A gwarancji nadal nie znalazłam. Ale do rzeczy. Pralka zdrowa jak rydz. Jednak to wina instalacji elektrycznej. Trzeba wymieniać. Teraz albo pranie, albo komp i reszta z czajnikiem włącznie. Niestety. Za duże obciążenie. Zbyt wiele nowości w domu elektrycznych, hihi. Teraz spadam po syna do przedszkola, zawożę go do babci, później na pocztę. Głowa pęka. Słońce świeci. temperatura 18 st. Okna mam pootwierane jak w środku lata. Ale kaloryfery gorące że dotknąć nie można. To się nazywa oszczędność:) Buziaczki:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje skarby ,moje perelki!!!! M am dzis dobry humor ha ha!!!! dlaczego???????? Moj mezus od poniedzialku idzie do pracy ,bo byl na zwolnieniu lekar.rano myslalam ze pojdzie jeszcze do lekarza ,ale okazalo sie ze nie .hura !!!! Bo chlop w domu to na dlugo nieeeeeee,marudzi jak stary kawaler,,,,Chociaz nie moge narzekac na niego bo duzo mi zrobi w domu ,ale ten katar i kaszel to juz zle na mnie wpywal!!!!!!!!Moj syneczek jest tez w domku ,bo dzwonilam wczoraj do pani wychowawczyni ,przedstawilam sytuacje z zebem i kazala zeby pozostal w domu.a Seby to na reke ,dluzej rano moze pospac. Dorotko i Dorko wy naprawde jestescie ranne ptaszki......hmmmmmmm.Dorko ja doskonale wszystko rozumie jak piszesz ,ze zle sie czujesz i glowa boli,ale nie gniewaj sie czasami na mnie to co powiem!!!!!!!.Ja 2 miesiace temu jak rano wstawalam .pierwsze moje slowa byly....ale mi sie nic nie chce ,,,,,boli mnie noga.........czesie mnie..,boli mnie kregoslup........ ale pewnego dnia przemyslalam to wszystko ,iii doszlam do wniosku ,ze ;;;;;;;; .kuswa przeciez mi nic nie jest !!!!!!!!!sama sobie juz zakodowalam to w glowie ,ze jak sasiadke boli glowa to za chwile mnie tez...i blad !!!! Trzeba mowic mi nic nie jest,bo my nerwusy nie mozemy sie dolowac,Nauczyl mnie tego terapeuta ze jak nogi mi sie czesa ,to mam mowic to ich problem i niech one sobie radza jak chca chodzic ,,,,,Dorko my jestesmy mlodymi kobitkami ,a co bedzie jak bedziemy w wieku 60 lat.Wiem ze to trudne ale musimy dawac temu rade ,ja walcze i sa duze postepy,nie mysle wogole o tym ze mam nerwice ,biore waleriane i nie poddaje sie .....a wiem ze te leki mina i bede normalnie sie zachowywac w sklepie czy tez w towarzystwie.........Musi byc dobrze i wtey krzykne na caly swiat ,HURA!!!!!!!!!!!!!!!!1 jestem soba!!!!!!!!!!!! .pozdrawiam was....
Odnośnik do komentarza
Matiiago jak się masz!!!! Ja mam dobrą radę dla Ciebie kochanie!Wyrzuć Ty z domu pralkę ,i czajnik a zostaw kompa co będziesz częściej pisała hihihihihi Swoją drogą 100 zł za nic fajnie sobie zarobić ,też bym tak chciała!! Iwonko no takiej Ciebie jeszcze nie znałam .Jakaś pozytywna energia i super podejście do życia Cię dopadło.Oj żeby tak chciało zostać to byłoby cudownie Super!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witaski.Dzisiaj miałam koszmarną noc:( Nie wiem co się stało ale miałam wrażenie że serce przestaje mi bić, uczucie jakbym miała zaraz stracić przytomność i ten okropny strach przed śmiercią:( Rano wstałam i uczucie takiej ciasnoty w klace piersiowej i znowu ten strach,ale jakoś się przemogłam i poszłam do szkoły.No ale chyba się szykuje zapalenie oskrzeli albo kratni bo mnie klatka piersiowa boli i kaszel meczy:/ U mnie o tej porze roku to tradycja że mam zapalenie oskrzeli albo krtani:( Dorko to nie prawda że nie ma szansy na indywidualne nauczanie.Mi też mówili a jak się później okazało bez problemu otrzymałam takie nauczanie.Złożyłam podanie w poradni i za 3 dni miałam odpowiedź.Na tyle miałam dobrze,że ze szkoły otrzymałam pozytywną opinię na temat mojej osoby.Miałam przeprowadzony test inteligencji,rozmowa z psychologiem i po sprawie.Pozytywnie tez wpłyneło to że chciałam nauczanie w środowisku szkolnym a nie w domu.A skierowanie na indywidualne nauczanie dostałam od psychiatry.Także myślę że jeśli udałabyś się z synem do psychiatry i wogóle to bez problemu Patryk dostanie takie nauczanie.No fakt faktem dużo się traci na takim nauczaniu do ma się np. godzine matematyki w tygodniu.Mi przyznali 16 godzin lekcyjnych w tygdniu.Jeśli będziesz chciała coś więcej wiedzieć na ten temat to śmiało pisz postram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Odnośnik do komentarza
Małgosiu skarbie nie wywołuj wilka z lasu.Może nic złego się nie dzieje a za wczasu zaaplikuj sobie jakieś ziołowe leki i płucz gardło roztworem z wody utlenionej to rewelacyjny środek na wcześnie wykryte problemy z krtanią. Jesień to trudna pora roku dla nas ale nie możemy się poddawać ! Gówka do góry będzie ok
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam skarbeczki nono widze że mi zdrowiejecie co dzień lepiej i dobrze tak trzymać U mnie dzisiaj względnie po tym wczorajszym ataku dzisiaj nawet w miare dobrze tylko ile to dobrze potrwa hm ciekawe Iwonko no prosze jaka dzisiaj jesteś wesolutka cieszę się miło przeczytać że jesteś taka wesoła tak trzymaj Anika dobrze że zdecydowałaś sie na to żeby iśc po porade do psychiatry porozmawiaj z nim o swoich planach napewno ci poradzi co robic Pozdrawiam cie serdecznie Dorotko nie buduje domu hihihi nawet bym nie potrafiła Buziaczki Matiago tylko sie nie denerwuj tą całą sytuacją z tym prądem napewno pomalutku wszystko zrobicie wiadomo ta cała sytuacja nie za ciekawa ale wierze że sobie poradzisz Buziaczki Małgosiu słonko Pozdrawiam cie mam nadzieje że klasówka na 6 wypadła Buziaczki Marku 60 pozdrawiam coś mało piszesz Dorka taka to już jest ta choroba atakuje kiedy chce i odchodzi na parę dni żeby potem znowu dać o sobie znać hm co zrobić Pozdrawiam Ja posprzątałam ciasto z jabłkami się piecze jeszcze sałatke jarzynową zrobie bo taki mi smak przyszedł zapraszam na sałatkę i ciasto skarbeczki Pozdrawiam wszystkich serdecznie i przepraszam jesli kogoś pominełam miłego wieczorku wszystkim życzę oby spokojnego Buziaczki trzymajcie się moje kochane
Odnośnik do komentarza
Witam po przerwie !!!!!!!!! A tu tylko stali bywalce hmmmmm ,a gdzie reszta???????? .Wszyscy siedza zapewne przed telewizorem, ale przeciez nic ciekawego tam nie ma. Ja wypilam kawke zbozowa z moim mezusiem zjadlam ciasteczko i wrocilam a tu cisza!!!!!!!!! Mam taki plan dzisiaj podwieczor chce jechac na cmetarz do mojej mamy ,dawno nie bylam bo nie czulam sie pewnie ze dam rade ,ale mysle ze dzis jest ten dzien pewnosci i postanowilam ze to zrobie ,dziwne to moze sie wyda ,ale pojade dopiero jak sie ciemno zrobi ,poprostu chce spokoju ,nie widziec za duzo ludzi zebym nie spanikowala,tak na luzie...jesli uda sie dzisiaj to przelamac ,nastepnym razem bede czula sie pewniej,,,,,,,,poniewaz mam tyle dopowiedzenia mojej mamie ,bardzo mi jej brakuje ,ale zycie toczy sie dalej a w sercu pozostanie mama na zawsze...... A gdzie Krysia ?????????.hmm ,oj nie podobno ze zle sie czuje ........Dorotko co??????? zle napisalam ,samo zycie.nie wolno zakrecac sie choroba,trzeba myslec pozytywnie, kto mnie tego nauczyl?????????? no???????? ,Agdzie pozostali.pozdrawiam.pa.pa.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×