Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was ,nie było mnie dzisiaj na forum (sorzątanie po fachowcu od okien0,a miałam tyle czytania.Ucieszyłam się jak pisałyście dowcipy,tzn,ze dzisiaj nie jest żle.Chyba dorota napisała ze czesto jest tak ze atak zaczyna sie kiedy chcemy odpocząc ,jak tak właśnie mam ,70% ataków mam kiedy wszystko już porobie ,mam czas dla siebie i często zamiast usiąsc i czytac ,zaczynam walczyc,bo gdy nachodzi mnie ten lek nie ma mowy zebym siedziała ,łąże coś przekładam byle nie usiąść i dokładnie jak Maniana ,która napisał wyżej przeżywam ten sam lek,myśle,że zaraz umre.No nic trzeba zyć dalej ,zakasać rękawy i walczyc,dla siebie dzieci ,meża .DObrej nocy dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Jest Dorcia.Witam W iktorie i nowa Maniane ,fojnie ze do nas dolaczylas to co piszesz to typowe ........Nerwica lekowa .* czytam duzo na ten temat poniewaz mnie tak bierze jak jade np. do lekarza czy nawet jak na cmetarz do mojej mamy ktora zmarla zeszlym roku w pazdzierniku ...czuje mocne bicie serca i uczucie ze mi sie slabo robi ,chociaz ja chodze o kuli[[[[[[[[[ to jest moj kochaneczek]]]]]]] ze wzgledu na kregoslup i tak sie obawiam czy sie nie przewruce ale mija to dopiero jak wracam do domu.. Do Zalamki doskonale cie rozumie co ty czujesz jak nnerwica toba kieruje ona potrafi wiele i ja np.tez sie w domu czuje bezpieczna. Widzisz twoj chlopak cie kocha skoro jest z toba.pa.paski.
Odnośnik do komentarza
Freciu Twoja postawa bardzo mi się podoba. Nie ma rozmyslać na te tematy ,trzeba się brać w garśc i walczyć z całych sił. Jak człowiek zajęty to głupoty do glowy nie przychodza . Spij dobrze kochana Krystynko rozmawiałam z mężem przez telefon i nie zdążyłam Ci odpisać. Porozmawiamy jutro na spokojnie a tym czasem wskakuj to łóżeczka i wypoczywaj. Jutro masz być zdrowa i pełna energii --zrozumiano? hiihihihihihi Też się zastanawiam co się dzieje z naszą kochaniutką iskiereczką Małgosią? Podejrzewam ,ze ma teraz mniej czasu na forum z powodu nauki w szkole . Myślę jednak ,ze jedno zdanko do Nas napisze! Marek też wsiąkł jak kamfora ! Ani widu ani słychu !
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witaski:) Oj przepraszam kochani że nie pisałam ale teraz mało czasu.kończe lekcje o 15,jeszcze byłam dzisiaj w księgarni i wróciłam po 16:P I tak jakoś się zeszło;p Ale wy kobity widze że się nie obijałyście:P Tyle stron nasmarowały;p;p A ja dzisiaj głupawki dostałam :P całe elementy prawa z kolega się prześmiałam;p;p Dorotko spokojna głowa ze mną wszystko ok;p pamiętaj złego diabli nie biorą;p;p Dorko Twoja córa z czasem stanie się mniej ufna i mniej wrażliwa.Wiem po sobie,tyle że ja nigdy za bardzo ufna nie byłam. Nati gdzie ja tam optymistyczne podejscie;p Taką już mam naturę:) Pocieszam się tym że zawsze mogło byc gorzej;p;p;p Krysiu kocham mojego misiaczka i staram się być przy nim w każdej sytuacji.Wczoraj prosił żebym przyjechała do niego.Oczywiście pojechałam i na osłode kupiłam mu czekoladke;p Był taki zadowolony:) Miał mimo tego co ostatnio się stało radość w oczach:)
Odnośnik do komentarza
Aaaaaaa znalazła sie nasz zguba Małgosia.Dobrze kochana ,ze u Ciebie wszystko w porządku! No niestety szkoła musi byc na pierwszym miejscu ,uważam ,że to podstawa bo bez dobrego wykształcenia w tych czasach ciężko coś osiągnąć. Z Ciebie zdolna bestyjka więc martwić sie nie trzeba!!!!! Iwonko do jutra!
Odnośnik do komentarza
A ja nie pisałam bo bardzo wkurzona jestem. Poszłam do dentystki żeby zatkała mi dziurki w zębie. A ona stwierdziła że ten ząbek trzeba wyrwać bo to ósemka i nie jest potrzebna. Noż kuźwa to po co wyrosła i to cholernie bolała jak rosła??? No ale stwierdziła że przypiłuje mi żeby się język nie kaleczył. No i w trakcie piłowania połowa się ułamała. No i teraz nie ma wyjścia jak wyrywać. Bo niestety jak rosła to z dziurą i w środku jest plomba. No i po balu panno lalu. I poleciało 130zł, a wyrwanie 120zł. Za tydzień mam iść wyrwać. Teraz nie dałam. Jak nie urok to... Cały dzień mam dzisiaj jakieś kłucia jak kolka z lewej strony w okolicy serca i żeberek. Takie to męczące. I po wczorajszych grzybkach kręgosłup mi siada. Jezu dziewczyny przesadzacie z tym pisaniem. Nie zrobiłam jeszcze okularków, a oczy mnie bolą jak diabli, tyle czytania. Ruch na forum aż się gębunia śmieje. Cieszę się że rozkręciłyście się:):) Krysiu napisać prawdę? Cały czas myślałam, że Krysia to... taka trochę babcia, hihi. Nie wiem dlaczego, ale kojarzyłaś mi się z kobietą taką bardziej babciną. Tylko się nie wkurzaj, hihi. A tu proszę. Kwitnąca kobieta, z młodzieżową fryzurką, uśmiechnięta. Normalnie zaskoczenie. Ale super wyglądasz. I wnusio też wspaniały. Taki mały łobuziaczek chyba z niego, hihi. A co do mnie - to ja baba że hoho się zrobiłąm. A tak niedawno było 15kg mniej:) DorotkoW czy Ty to TY? Jestem tym faktem zaskoczona, ale chyba wiesz dlaczego. Rozumiem, ale szczerze? Wkurzyłam się troszkę. Jutro pogadamy gg:) Chciałabym coś się dowiedzieć, bo wiesz że ja wścibska baba jestem:) Buziaczki dla wszystkich. Idę spać bo głowa mi pęka.
Odnośnik do komentarza
Dobry Wieczór Witam nowe osóbki na forum i piszcie z Nami ,tu są tak wspaniałe psychlożki że zawsze w trudnych chwilach ,załamaniach pomogą i iskierka w tunelu się zapali Co prawda wszyscy już chyba poszli nynać ale przed snem weszłam na forum aż jestem w szoku .Dziewczyny się rozpisały ale cieszę się że samopoczucie i humorki dopisują Umnie troche się działo ,starszy syn niefortunnie upadł i zerwał sobie poduszki stawu skokowego i ma noge w gipsie ,na 2 tygodnie .Szkoda bo będzie musiał nadrabiać zaległości w szkole. Co prawda szkołę mamy pod nosem ale nie ma sensu bo cięzko mu będzie wdrapywac sie po schodach na przerwach ale mój synuś to bardzo zdolny i ambitny uczeń i da radę .Kurcze strasznie mnie bolą dzisiaj nogi że jak teraz leże to nie wiem co z nimi zrobić ,chyba będzie zmiana pogody ale u nas to chyba rodzinne mój dziadek bardzo cierpiał na nogi ,moja mama i widocznie ja też Kończe i ide nasmarowac sobie je moją cudowną mascią końska i myslę że jutro będę brykała jak żrebaczek(hihihi) pa DOBRANOC
Odnośnik do komentarza
Czesc:) Generalnie jestem na biezaco, jakos tak sie wciagnelam? Tez bym chetnie Was poogladala tylko musze sobie maila zalozyc(no i oczywiscie musze miec Wasza zgode)! U mnie spoko dzis, mialam taki dzien ze rozpierala mnie energia. Zreszta dwa dni pod rzad spedzilam w kinie. Polecam film Mamma Mia (musical) lekki latwy i przyjemny i mozna sobie pospiewac utwory Abby:) Ogolnie fajnie sie wszystko czyta, ale widac ze polowa rozmow i tak rozgrywa sie poza forum i taki sie czlowiek czuje wyobcowany....:) Bylam u psychoterapeuty, mam zalecone masaze poniewaz te wszystkie bole(glowa, oczy etc) to ponoc od kregoslupa, miedzy lopatkami mam normalnie gorke(garbek) efekt dlugofalowego stresu i maz ma mi to rozmasowac. Nie powiem po wizycie u niej jakos mi lzej. Teraz chodze do dwoch psychiatrow, bo tej pierwszej glupio mi sie przyznac ze chodze do tej drugiej:) A ta kobieta do ktorej trafilam to mam wrazenie swietny fachowiec. Bede miala terapie grupowa i ponoc nie ma jakiejs tragedii u mnie, musze sie tylko zresetowac, wyprzec ze swiadomosci to co bylo, nie myslec o tym co bedzie i zajac sie terazniejszoscia no i tu jakis maly problem jest ale moze sie uda cos z tym zrobic.... Doroto mna wstrzasnela ta historia z ta mloda kobieta ale niestety nie wiemy co nas czeka. Jest takie powiedzenie* idz do Pana Boga i powiedz mu o swoich planach na jutro*. Martwmy sie tu o sieie, a tam na gorze juz ma sie kto o nas martwic.... Chyba mi sie poprawilo bo sama nie wieze w to co pisze, ale trzeba wykorzystywac te lepsze dni. Sa bardziej konstruktywne niz destrukcyjne. Wiecie ze mam czasami taki stres ze ktos to przeczyta i mnie zidentyfikuje....? Brrrrrrr nie chcialabym.... Tak sie z lekka wcielam w Wasze pogaduchy. Czytac pewnie bede a z tym moim pisaniem bywa roznie.... To pozdrawiam Wszystkich:) Pa
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie w sobotni poranek! Widzę ,że póżnym wieczorkiem stara brygada zawitała na forum. Dziewczyny nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę ,że jesteście. Ja pa śniadanku jadę do miasta po zakupy oraz zamówic kwiaty na pogrzeb a na końcu na spotkanie z rodzicami dziewczyny i jej córcią.Jak wrócę to Wam napiszę po co dam jadę bo teraz nie mam zbyt wiele czasu. Krystynko nie daj się tym zawrotom bądż dzielna Matiiago porozmawiamy na gg ,będę wolna już po południu. Domi masz racje humorki dopisują nam bo jest miła atmosfera na forum.Oby tak zostało ! Współczuję Twojemu synusiowi,musiało go bardzo boleć.Mój młodszy Arek miał nogę w gipsie przez 5 tygodni.Złam sobie ją na treningu 11 wrześnie ubiegłego roku. Niestety do szkoły chodził bo to troszkę za długa przerwa by była a w gimnazjum przecież nauki sporo.Woziłam go i odbierałam codziennie niestety co było strasznie upierdliwe. Te dwa tygodnie Twój synuś nadrobi a z resztą to dopiero początek roku to nauki jeszcze zbyt wiele nie ma. Zyczę mu aby nóżka zagoiła się jak najlepiej!Pa!! Texas echh szkoda gadać ,Ja po tym co się stało byłam dwa dni nie do życia.Najbardziej żal mi tej małej bo zostać bez rodziców to najwieksza tragedia jak może spotkać dziecko. Dobrze nie będę się rozpisywała ponieważ muszę jeszcze moich chłopaków z wyrka zciągną bo jadą na mecz do Bydgoszczy . Jak wrócę to napiszę. TRZYMAJCIE SIE!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Czesc wam! Tez bym chetnie zobaczyla jak wygladacie:) Napewno inaczej zupelnie niz sobie wyobrazam... tylko nie wiem jak to zrobic? jak sobie te zdjecia przesylacie? Caly czas odzywa sie u mnie mocno bijace serducho czyli bez zmian samopoczucie... troche sie martwie bo przytylam tylko 4 kilo przez ciaze i czy to dobrze? wogole malo waze bo tylko 57 kilo! ginekolog nic nie mowi... moze wy tez tak mialyscie dziewczyny? Pozdrawiam cieplutko wszystkich bez wyjatku:)
Odnośnik do komentarza
Witam również w sobotni u mnie słoneczny poranek.Zjem śniadanko i wybieram się z mężusiem na zakupy.Mam nadzieję,że dam radę-co tam mam...ja wiem,że uda mi się zrobić te zakupy. Aga ja w ciążach bardzo malutko przytyłam,praktycznie to chyba tyle tylko co brzuszek urósł,czyli dzidzia,wody itp.Śmiali się ze mnie,że jakiś dziwny gatunek jestem,w ciąży tylko brzuszek urósł a potem doszłam do swojej szczuplutkiej postury.Dzieci urodziły się całe,zdrowe,śliczne i kochane. Dorotko nie chciałabym być teraz na Twoim miejscu.Na mnie pogrzeby okropnie wpływają,staram się zresztą chodzić na nie jak najmniej,bardzo zle się czuję na pogrzebach,póżniej zawsze to odchorować muszę.Taki jakiś ze mnie wrażliwiec. Texas-pisz do Nas częściej,będzie rażniej i wesoło. Narazie zmykam,pozdrawaim wszystkich.Życzę cudownej soboty.
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny witam w sobotę ,udało mi sie wywalczyć komputer ,ale na 7 minut.Wszczyscy sa dziasiaj w domku i chcą koniecznie do kompa.A ja juz się z wami związałam no i tez musze koniecznie do kompa.Pisałam wam ostatnio ze walcze i niby taka dzielna ,ale sa dni ze naprawde uszami mi to wychiodzi i usiadła bym i wyła dlaczego nie moge normalnie zyć.Było kilka lat temu kilka takich momentów ze siedziałam w łazience trzesłam sie jak galareta i wyłam ,teraz juz nie,jakoś nie chce dopuścic do takiej chwili.Trzymajcie sie w Poznaniu ładne słońce ale jak ZIMNO!!!!!!!! Dorotko myślę o Tobie masz dzisiaj ciezki dzien.Dorko my uczymy sie z córką teraz pieśni *Kiedys o jezu chodził po świecie*3 zwrotki bo siostra bedzie pytać.POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
Witajcie Wszyscy!!! Wczoraj niestety musiałam przerwać tą rozmowę, gdyż naszła mnie ciotka która siedziała do późna i zawracała głowę. Ale mniejsza o to. Przeczytałam wszystko co pisałyście do mnie i analizowałam. Byłam kiedyś u psychologa (kobiety), niestety rzeczy które ona próbowała mi wmówić są totalnie nie związane z tym co się dzieje. Gdy powiedziałam o tym rodzicom, automatycznie stwierdzili że mam więcej tam nie chodzić bo jeszcze gorzej ze mną. Nie przypominam sobie żadnych epizodów z mojego życie które miałyby wpływ na moją samoocenę. To stało się samo. Poza tym, ja wiem że nie jestem brzydka, jestem szczupła, ale rzeczy w tym że ja nie czuje się wystarczająco dobra. Mam wrażenie że mój chłopak nie patrzy na mnie tak jak np. na panie z telewizji. Ja jestem już tak zazdrosna, jak jakaś nastolatka... Czy ja sie może zatrzymałam w rozwoju emocjonalnym w wieku 16 lat? Może jestem niedojrzała emocjonalnie po prostu. Przechodzę cały czas okres dojrzewania... Wiecie co dziewczyny, większość z was ma mężów, dzieci, ja sobie tego nie wyobrażam. Nie wyobrażam sobie że wychodzę za mąż albo że jestem w ciąży. Ja już to każdemu powtarzam, że ja nie chce rodziny. Jestem tak pogmatwana i pokręcona że już sama nie wiem kim jestem. Poza tym wczoraj, musiałam iść do sklepu po coś do jedzenia bo kompletnie nic nie miałam. Nawet do głupiego sklepu staram się wyglądać ładnie, makijaż, ciuchy, żeby jakoś się zamaskować i aby nikt nie widział tej *choroby*. I znowu mnie dopadło przy kasie. Na szczęście nie było prawie ludzi i nikt tego nie widział. Wiecie co ja robie jeszcze, zawsze mam na nosie okulary przeciwsłoneczne bez względu na pogode. Chowam się za nimi...Coraz gorzej ze mną.
Odnośnik do komentarza
Witam w słone czny a zarazem zimny dzionek Nienawidzę w sobotę chodzić do pracy ale cóz jak mus to mus idę na 13 do 20 .Kurcze zauważyłam że z mężulkiem to tylko się mijamy ,mało mamy dla siebie czasu ale pocieszam się że jutro niedziela i rodzinka będzie w komplecie. dorko napewno zakupy z mężulkiem będą świetne ,wiem co przeżywasz bo jak miałam robic zakupy w markecie to uciekałam ta wielka przestrzeń mnie przerażała i tłumy ludzi ale zwalczyłam to ,miłego dnia skarbie Dorotko ,skarbie Ty masz takie dobre serduszko i masz u mnie medal Synuś cierpiał strasznie a teraz upierdliwy jak nie wiem co .Leży i wymyśla i bardzo go swędzi noga i wykałaczką długą się drapie Freciu3 walcz skarbie ,bo ona jak wyczuje nasze załamania ,lęki prubuje być górą ale jak na nią kładziemy laseczkę to jest zerem Krysiu3 jak dzisiaj się czujesz?myslę że jak przyjdę z pracy to pościk od Ciebie będzie ,buziaki Iwonko co dzisiaj u Ciebie ,jak samopoczucie Malgosiu bardzo dobrze że pojechałaś do ukochanego ,nie widziałam Was ale intuicja mi mówi że bardzo wiele Was łączy i to na całe lata .Przypomniały mi się czasy jak byłam w 3 ciej klasie liceum i poznałam się z moim mężem .Wtedy nie było komórek ,ja miałam stacjonarny a on jeszcze nie miał w domku i piłował 5 cio groszówki i służyły jako żetony ale jedno jest najważniejsze że kochamy się tak samo a może jeszcze mocniej i tego Wam życzę MARKU ,MASZYNISTO co u was Wiktorio kładz laskę na ludzi i napisz co u Ciebie Texas my też planowaliśmy do Szczecina jechać do kina ale synuś ma nogę w gipsie i musimy odłożyć a w tamtym roku też myślałam że mi zawiało szyję i nowotwora wężłów chłonnych a to się okazało że miałam przykurcz mięśni na tle nerwicowym Matiago muszę Cię pocieszyć że moje ósemki nie zdążyły dobrze wyjść a musiałam je usunąć bo nie miały miejsca i cierpiałam bardzo pozdrawiam mocno i życzę miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Hej kobitki moje kochaniutkie!!! Ja właśnie wróciłam z wielkich zakupów.Na dodatek poprawiłam sobie humorek...a zgadnijcie czym????oczywiście jak każda kobieta ekstra ciuchem.Mój małżonek fundnął mi białą,z kożuszkiem,z kapturkiem kamizeleczkę.Ojjj jest boska!!!Na zimniejsze dni będzie ekstra.Zaraz biorę się za sprzątanie mieszkanka a mój mężuś za gotowanie obiadku.A pyszny dziś będzie,mniam.Narazie kończę,pózniej odezwę się.Całuchy dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witaski kochani:) Ja dzisiaj mam humorek wyśmienity:) Na dworzu zimno że ho ho..brry Juz sobie na radyjku pogrywam;p Zeszytów stos do przepisania z tych dwóch dni co nie byłam w szkole;p Do tego gardło mnie boli ;p Ale co tam wezmę coś od gardła i przejdzie:D Chciałam się dzisiaj jeszcze z moim mężusiem zobaczyć ale zobaczymy czy się uda:) Domi 30 września będzie rok jak jestem z moim misiem :) a nasze zdjecia możesz zobaczyć na nk:) Bardzo go kocham a on mnie,wiele też przez ten rok przeżyliśmy głównie z powodu mojej choroby.Ale jemu to nie przeszkadza i jest ze mną:) Ja już go nazywam mężusiem;p
Odnośnik do komentarza
Mattiago jesteś super kobitka i masz cudowną rodzinkę.Mamy kochana dla kogo walczyć z tą ,,zarazą,,.Twój maluszek jest taki uroczy a te oczka takie bystre...ach sama słodycz.Możesz być naprawdę dumna ze swoich chłopców. Ciekawe jak tam Dorotka daje radę?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×