Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość dorka]

Freciu masz fajną rodzinę,męża podobnego do mojego tzn.lubiącego zastepować mnie dość często w kuchni.No i masz naprawde dwie wspaniałe dziewczynki.Napewno wsparcie przed komunią przyda sie Nam. Ja dzis coś nie najlepiej się mam.Najgorsze jest to,że jestem sama w domu.Mąż w firmie,dzieci w szkole no ewentualnie mogę porozmawiać z kotem. Robię dosłownie wszystko na siłę.A poce się jak nie wiem,do tego niesamowita senność i tak jak byłabym ogólnie wyczerpana.Dlatego na chwilkę weszłam na forum.Ale nawet cięzko mi pisać bo mam to cholerne uczucie zdretwiałych oczów.Za godzinkę przyjdzie moja córka starsza,ma zwolnienie z w-f więc w tym czasie przychodzi sobie do domku.Ale też będzie tylko jedną godzine i musi wrócić.Spróbuje w tym czasie włożyć naczynia do zmywarki.i też jak frecia będe sobie powtarzała-,,będzie wszystko dobrze,,.Oby było. Narazie kończę,pozdrowienia dla wszystkich bez wyjatku.

[barbarella]

Dzień dobry! Dorka, koniecznie zbadaj hormony tarczycy. Twoje objawy są typowe dla zaburzeń hormonalnych! Dorotka W ma rację, jak nie uda Ci się wydębić skierowań od lekarza, to zrób badania prywatnie. Na zdrowiu nie można oszczędzać. Pozdrawiam.

[Gość dorka]

Witaj barbarello!! Ja już kilka razy miałam robione badanie na tarczyce,były one robione razem z innymi badaniami,tymi podstawowymi-morfologia,mocz,cukier,OB.Było wszystko w porządku.A skierowania te dostawałam od lekarza rodzinnego. Mnie wszystko totalnie pogmatwało się własnie po zaprzestaniu brania tabletek antykoncepcyjnych.Ale jak informowałam o tym własnie ginekologa to każdy z nich powiedział mi,że to normalne,że wchodze już w okres klimakterium,że muszę się trochę pomęczyć.Chcieli mi dawać ponownie tabletki antykoncepcyjne na uregulowanie cyklu.Ja nie chciałam,ponieważ podczas brania tamtych żle się czułam-co nie zjadłabym bolał mnie zołądek,nerwowa byłam nie samowicie i jeszcze inne tam takie sprawy wynikały. Dla mnie bynajmniej to nie jest normalne ale według ginekologów jest wszystko ok.I tak się własnie męczę. Wiem,że są badania na hormony tego typu ale ja nie wiem dokładnie jakie.Dzwoniłam do laboratorium bo już chciałam zrobić wkońcu prywatnie,mówiłam co mi dolega,objawy ale tam powiedziano mi żeby ginekolog dokładnie powiedział mi na jakie hormony robić te badania bo niektóre mogą być wogóle niepotrzebnie robione a po co mam płacić niepotrzebnie.No ale niestety żaden z nich nie chce dać a i powiedzieć,uważają że nie ma takiej potrzeby. I gadaj tu człowieku z konowałami. Dziękuję barbarello za zainteresowanie,pozdrawiam.

[Gość krystyna 3]

Witam Nie było mnie na forum i widze że jakoś się trzymacie to dobrze Ja troszke się martwie moim synem ma wysokie jak na jego wiek ciśnienie i to tak jest małe dzieci mały kłopot większe większy kłopot i tak jak czytałam wasze posty o dzieciach bo jestescie jak czytam młodymi mamami i macie dzieci w wieku szkolnym ale to dopero początki wszystko przed wami i tak naprawde to nawet jeśli już będą dorosłe to i tak zawsze człowiek martwi sę o dzieci choć wtedy nie zawsze chcą nas słuchać Dorka dziwie się że żaden ginekolog nie chciał ci dać skierowania na poziom hormonów tymbardziej że piszesz że wchodzisz w okres klimakterium i tym bardziej powinnaś je dostać bo gdyby ten poziom hormonów był niski powinnaś dostać cos na wyrównanie tych hormonów A to badanie nazywa się FSH i zrobią ci je bez skierowania ten poziom hormonów pozwoli ci dowiedzieć się czy powinnaś brać coś na wyrównanie tego hormonu jeśli jest za niski bo jeśli jest w normie to znaczy że jest ok i takie nie są ci potrzebne Pozdrawiam Dorotko ja dzisiaj nie włanczałam rano kompa sory że nie było mnie na g g jak wrócisz skarbie to się odezwij Małgosiu słonko to wspaniale że udało ci się wesele i wspaniale się bawiłas mam nadzieje że nogi nie boła za bardzo buziaczki kochanie Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku trzymajcie się cieplutko buziaczki

[Gość dorka]

Krysiu kobieta kobiecie nie jest równa,chodzi mi o to że jedna z nas przechodzi te klimakterium póżniej inna wcześnie.Ja mam skończone 40 lat ale takie cyrki mam już chyba ze 3 lata.Muszę wyjąć tamte poprzednie badania i zobaczyć jakie one były na tą tarczycę,czy to te FSH o którym piszesz.Ale jeżeli to te to było ok.Chyba że to o czym piszesz jest coś innego to wtedy pójdę zrobię prywatnie. Dlatego zastanawiam się czy tak wcześnie można wejść w klimakterium. artwiły się Krysiu zawsze będziemy martwiły się o Nasze dzieci,bez względu czy są małe czy duże.I masz rację-nie zawsze chcą słuchać,pomimo że chce się dla nich dobrze.Wiem,że i tak będziesz martwiła się o syna obojętnie co napisałabym Tobie.Ale musisz wierzyć,że będzie wszystko dobrze. Napewno jest pod opieką lekarza.Kochana musi być dobrze,nie może być inaczej.

[barbarella]

Witam ponownie! Dorka, dzięki za miłe słowa :) Jeszcze w sprawie hormonów. Tak jak pisałam, Twoje objawy: pocenie się, ciągłe zmęczenie, obniżony nastrój, zawroty i bóle głowy, wypadanie włosów są typowe dla chorób tarczycy. Jeżeli lekarz mówi, że *to normalne*, i *masz się pomęczyć* to po prostu, sorry, szlag mnie trafia! Życie mnie nauczyło, że samemu trzeba dbać o swoje zdrowie, bo w naszej służbie zdrowia lekarze oszczędzają na badaniach i jak tylko można zbywają pacjentów. Moja rada: zrób TSH, nie FSH :), FT3, FT4 i aTPO (przeciwciała). Lekarz rodzinny da skierowanie tylko na to pierwsze badanie, ale to naprawdę za mało aby sprawdzić tarczycę. Potwierdzi to każdy rozsądny endokrynolog. Nie wiem kiedy ostatnio robiłaś takie badania, ale po problemach ze środkami anty, hormony mogły się kompletnie rozregulować. To tylko moja rada, zrobisz jak będziesz chciała, ale według mnie warto to sprawdzić! Pozdrawiam.

[Wiktoria]

Witajcie,ja za godz mam jechac do siostrzenca na urodziny,u nas wyprawianie urodzin to tradycja i wszyscy musza byc,a ja jestem na ful zmeczona,mam lekkie zawroty i zle sie czuje ale jak nie pojade to brat sie obrazi,on niewie co to nerwica lekowa,niewiem co zrobic,jest to dlamnie trudne i przykre ze nikt mnie nie rozumie.

[Gość krystyna 3]

Barabello sory ale muszę ci coś napisać nie wprowadzaj ludzi w błąd bo wypadanie włosów pocenie sie i inne objawy wcale nie świadczą o tym że odpowiada za nie poziom hormonów tarczycy ja mam podobne objawy jak Dorka robiłam badania pod katem tarczycy i są ok więc nie doradzaj jeśli nie wiesz napewno bo takie objawy mogą być powodem innych chorób na wszystkich forach doradzasz i mówisz o tych badaniach tarczycy a nie zastanowisz się że to mogą być objawy innych chorób Ja napisałam o badaniach bo wkaznik tego hormonu świadczy o tym czy kobieta wczhodzi w okres przekwitania też jesteś kobietą i powinnaś o tym wiedzieć jeśli odwiedzasz ginekologa Więc jeśli nie jesteś pewna i nie masz rozeznania co do objawów innych chorób nie doradzaj i nie naciągaj ludzi na nieppotrzebne wydatki najlepiej skonsultować się z lekarzem A swoją drogą nie wiem dlączego uczepiłaś się tak tych hormonow tarczycy przeciesz nie tylko ona może być odpowiedzialna za nasze złe samopoczucie Pozdrawiam

[Gość dorka]

Droga Barbarello!! Napewno skorzystam z Twojej rady i zrobię sobie te badania.Tak masz rację lekarz rodzinny dawał mi zawsze skierowanie tylko na TSH-ale ona akurat wychodziło dobrze.Tamtych pozostałych badań o których piszesz nigdy nie miałam robionych i coś wydaje mi się,że będę musiała chyba zrobić na koszt własny.Gdyby lekarka miała dać na te badania skierowanie pewno dawno by to zrobiła.Ale ja i tak bedę musiała iść do niej bo 23 września mam wizytę u kardiologa a tam trzeba przyjść ze zrobionym EKG.Podpytam ją,jeżeli nie da mi arobię na koszt wlasny. Ja nie wiem co za czasy,zeby człowiek mówił lekarzowi na co powinien go skierować,trzeba o wszystko samemu upominać się i walczyć.Takie płacimy składki a tu....ach szkoda nawet pisać o tym. Dziękuję Ci Barbarello raz jeszcze.Pozdrawiam Cię cieplutko. Wiktorio droga!!! Przede wszystkim witam Cię na naszym forum.Malutko o sobie napisałaś ale najważniejsze,że wiemy o Twojej nerwicy lękowej.Tutaj napewno znajdziesz zrozumienie,są naprawdę wspaniali ludzie.Cierpimy wszyscy na to co Ty.Nikt nikomu nigdy nie odmówił pomocy,wsparcia,nikt nikogo nie odrzucił.To smutne,że nikt nie rozumie Twojego problemu.Ale mam pytanie-czy najbliżsi wogóle wiedzą,że masz nerwicę lekową? Czy wogóle leczysz się,bierzesz jakieś leki? Jeżeli Twoii najbliżsi nie mają pojęcia o tym co z Tobą się dzieje to uważam,że powinnaś im to powiedzieć.Ale to jest oczywiście moje zdanie a decyzja należy przecież do Ciebie Wiktorio. Jeżeli natomiast są tego świadomi to nie powinni Ciebie absolutnie lekceważyć. Powinnaś podsunąć rodzinie pod nos jakieś informacje dotyczące nerwicy lękowej.Powiedz jak bardzo cierpisz i jak jest Ci z tym ciężko kiedy lekceważą coś co dla Ciebie jest udręką. Zawsze możesz pisać tutaj,wyżalić się,wypłakać nad klawiaturą ( nie raz tak miałam pomimo że moii najbliżsi wspierają mnie i to bardzo,ze wszystkich sił jak tylko moga ).Przychodzi taki moment,dostajesz doła i wtedy co robisz-siadasz i trujesz dziewczyną na forum hihihihihihihihi,ale daję Ci Wiktorio słowo honoru,że każda z Nas przeczyta to co napisałaś,dostaniesz odpowiedz,wsparcie i nikt nie potępi Cię z tego powodu,że masz nerwicę lekową.Jedni od drugich uczymy się z tym cholerstwem walczyć. Pozdrawiam Cię Wiktorio i zapraszam do Nas.Napewno mój post nie bedzie jedynym skierowanym w Twoją stronę.Pa. A co dzieje się z pozostałymi?Cisza jakaś.Dziewczyny,chłopaki co z Wami? Oj zaniedbujecie komputery!!!

[Gość dorka]

Krystynko czyli z tego co rozumiem te badanie FSH również polecałabyś zrobić? I to ono odpowiedzieć ma mi na pytanie czy to nadchodzi już ten czas klimakterium czy też nie.Czy lekarze mają rację? Czy stawiają prawidłową diagnozę?

[Gość krystyna 3]

A jeszcze jedno niektóre leki też powodują wypadanie włosów pocenie się i bardzo wiele innych objawów Dorka najlepiej zrobisz jak poczytasz w necie na temat swoich objawów i przekonasz się że takie objawy mogą być powodem zupełnie czegoś innego a też takie objawy mogą być powodem tz okresu przejściowego u kobiet Pozdrawiam

[Gość krystyna 3]

Dorka ja dostałam właśnie skierowanie na te badania od ginekologa bo lekarka powiedziała że zobaczymy czy zaczyna się u pani okres przekwitania tz okres przejściowy dlatego ci to napisałam POzdrawiam serdecznie

[barbarella]

Do Krystyny 3. Po pierwsze: nikogo nie *naciągam* na badania. Tylko radzę, a co ktoś z tym zrobi, to już nie moja sprawa. Po drugie: warto mieć ograniczone zaufanie do lekarzy, zdarzają się błędne diagnozy. To może być klimakterium, ale nie musi. Po trzecie: nie rozumiem, jaki problem zrobić sobie raz na x lat badanie hormonów tarczycy, każda kobieta, która dba o swoje zdrowie powinna to robić. Po czwarte: hormony płciowe (FSH, estrogeny i progesteron) są powiązane z hormonami tarczycy, więc wzajemnie na siebie oddziałują. Po piąte: *uczepiłam się* tarczycy, bo z własnego doświadczenia a także swoich znajomych wiem, że lekarze mają problemy z diagnozowaniem chorób tarczycy. To chyba wszystko. Pozdrawiam.

[Gość Dorota W]

No kochane przez wiele miesięcy na forum było cicho i spokojnie po wielkich zawirowaniach ale widze ,że od kilku dniu robi się tu nie ciekawie. Tak bardzo starałyśmy się aby była tu miła atmosfera ale widocznie nie jest to nam pisane. Jakieś sprzeczki o badania ginekologiczne czy hormony kurcze dajcie spokój są inne fora na ten temat i z pewnością znajdą się tam osoby chcące w tej sprawie doradzić. Przez długi czas podtrzymywałam z Małgosią i Krysią to forum ,aby nie przestało istnieć Aa tu nagle od kilku dni jest jakaś dziwna atmosfera. Szkoda gadac na te temat!---------żenada

[Gość Iwona P.]

Witam wszystkich cieplo.oj dziewczyny nie rozumie tego co piszecie my wspieramy sie nerwica a tu poruszacie blache tematy ginekologiczne ,faktycznie Dorotka ma racje ze jest inne forum na ten temat ,mieszacie nawzajem sobie w glowach,niedlugo i my wszystkie zaczniemy myslec o tym co wy piszecie ,nie sadze ze wypadanie wlos ma zwiazek z tarczyca,czy tez z menopauza,na litos Boska ja juz glupie mysli dostaje jak mi wlos z glowy spadl czy mnie cos jest od razu mysle.to forum jest po to ze bysmy sie wspieraly w nerwicy i pomagamy ja zniszczyc i wogole nie myslec o niej.glowa do gory..........pozdrawiam.

[Gość Dorota W]

A teraz z innej beczki. Przeżyłam dziś prawdziwy koszmar. Do mojej pracownicy do biura przyszła jej koleżanka z jakimiś zdjęciami (mniejsza o to z czym).Dziewczyny zrobiły sobie kawkę i siedziały tak przez chwilę aż nagle ta koleżanka osunęła się z krzesła i upadła na podłogę. Natychmiast wezwałyśmy karetkę było to około godziny 15-tej.Zabrali dziewczynę nie przytomną do szpitala.Ja byłam tak roztrzęsiona ,że nie mogłam wrócić do domu bo zwyczajnie bałam się usiąść za kółkiem. Po siedemnastej już miałam wychodzić z biura bo troszkę się uspokoiłam po lekach jakie zaraz sobie zaaplikowałam ale niestety otrzymałyśmy wiadomość ,że dziewczyna nie żyje.Lekarze prawdopodobnie powiedzieli ,że to niewydolność serca ale tak na prawdę do końca nie wiem czy to prawda bo wiem to z trzeciej ręki. Już do domu wróciłam kużwa taksówką.Samochód odbierze mój ojciec bo ja nie jestem w stanie się z domu ruszyć. Ogarnął mnie paniczny strach.Przecież ta dziewczyna z tego co mi wiadomo nigdy nie chorowała,Mimo tego ,że nie była mi bliską osobą poczułam straszny żal bo miała dopiero 31 lat i 8 letnią córkę. Kurcze jakie życie jest niesprawiedliwe.Jak można żyć spokojnie . Człowiek nie zna dnia ani godziny .Strach przed śmiercią znowu pewno wróci i nie da mi spokojnie żyć A było już tak pięknie!

[Gość krystyna 3]

Do Barabeli wiesz co to że twoi znajomi mieli czy maja problemy z postawieniem odpowiedniej djagnozy to nie znaczy że wszyscy lekarze bagatelizują ten problem i napewno wszyscy specjaliści w tym kierunku odpowiednie badania zlecają a lekarze rodzinni chcąc potwierdzić djagnoze wysyłają do specjalisty żeby się upewnić się czy nie mylą się a to że ty masz takie doświadczenia to nie świadczy o tym że wszyscy lekarze postępują tak samo a specjaliści od chorób tarczycy napewno wiedzą jakie badania zlecic i nie możesz takimi kategorjami myśleć że wszyscy muszą mieć problemy z tarczycą majac takie czy inne objawy jak już pisałam o tym decyduje lekarz a nie my bo nie jesteśmy lekarzami ja wcale nie nyguje tego że doradzasz tylko ty piszesz ze cytuję (to sa typowe objawy choroby tarczycy ) bo ty może takie masz ale wcale inni nie muszą mieć takich samych objawów jak ty i trzeba iśc się skonsultować z lekarzem tak samo jest z nerwicą lękową wszyscy tu piszący maja inne objawy tak samo jest z tarczycą ty masz takie a objawy i jest to tarczyca a ktoś inny ma podobne do twoich i jest to nerwica to na tyle

[frecia3]

Doroto naprade miałaś straszny ,dzien ,za mi ciarki przeszły jak czytałam ,tak naprawde kruche to nasze zycie.Moze teraz herbatka i moze ciśnienie troche zejdzie.Ja miałam dobry dzien, ostatnio wieczorki mam gorsze ,sen nie przychodzi ,a jestem zmęczona.zbieram siły na czwartek na wyjazd do lekarzy z córką.Trzymaj sie .

[Gość Dorota W]

Freciu moja kochana dziękuję!!! Mimo tego ,ze nie za bardzo znałam tę dziewczynę to i tak wpadłam w jakiś szok chyba.To pogotowie na sygnale i ta reanimacja i wiadomośc o smierci normalnie mnie zdołowały. Rany Boskie czemu ja akurat musiałam się znależć w biurze o tej porze i na to wszystko patrzeć! Freciu z tym spaniem Twoim nie ma żartów .Mało snu przy nerwicy jest nie wskazane.Organizm jest osłabiony ,rozdrażniony a to wszystko nasila chorobę. Powiedz o tym problemie lekarzowi!! Na pewno cos zaradzi!

[frecia3]

Wiesz Dorotko ja juz pogodziałm się z tym moim spaniem,pamietam kilka lat temu chyba z siedem nie spałam 4 dni skończyły mi sie tabletki a wityte miałam z moją lekarką na sobote .Zajechałam do niej i rycze jAK WÓŁ ZE NIE SPIE JUZ TYLE DNI ,A ONA MÓWI kobieto dasz rade nie skupiaj sie na tym ze nie mozesz zasnać ,sen przyjdzie,od tego czasu wyluzowałam nie czekam na sen .Oczywiscie fajnie jest wtulić sie w poduche i zasnać ,ale nie panikuje jak spie 4 godziny ,poprostu nie boje sie nie spania,a kiedyś było strasznie.Super czuje sie nad morzem tam zasypiam jak maluszek,ale mieszkam w Poznaniu wiec kicha.Pozdrawiam cie ,czasem długo czytam przed spaniem ,ale to mnie raczej pobudza niż usypia.miłego wieczorka.

[Gość dorka]

Dorotko-ja jak tylko usłyszę,że ktoś zmarł i jeszcze ludzie naopowiadają co takiemu człowiekowi dolegało,a jak już słyszę,że to nowotwór albo serduszko to już od razu wyobrażnia włącza się u mnie.Gdybym kochana była na Twoim miejscu to byłabym chyba nastepną,którą zabrałoby pogotowie.I wiesz co Ci napiszę-jesteś naprawdę bardzo,bardzo silną kobietą ,opanowaną przede wszystkim.Podziwiam Cię i myślę,że poradzisz sobie z tym.Pozdrawiam Cię cieplutko.

[Gość Małgosia1990]

Witajcie kochani:) Przepraszam że tak mało piszę ale nie mam kiedy to raz a dwa troszkę problemów mam.Jak tylko znajdę troche czasu to nadrobie wszystkio.Mojego chlopaka babcia dzisiaj w nocy umarła i do tego miał dzisiaj o 10 zaliczenie na studiach:( Martwie się o niego:(

[barbarella]

To przykre, że próby pomocy czy doradzenia są tu odbierane w tak wrogi sposób. Chciałam pomóc i za to *dostałam po głowie*. Nie ma obawy, na tak *gościnnym* forum już się więcej nie pojawię. Pozdrawiam dorkę, jeszcze raz dzięki za miłe słowa.

[Gość maszynista]

Siemka wszystkim.Jak wasze nerwy bo moje nawet w miare.Wiecie co że zauważyłem że jak mam wyjsc z domu do szkoły to jest najgorsze i 2-3 pierwsze lekcje.A potem jak sie wtopie w grono koleszków to juz jest git,a co najlepsze jest ze przechodzi jak potrafią rozwalanke na lekcjach zrobic xDD Jak wasze samopoczucie ??

[Gość Iwona P.]

witaj maszynisto dlugo cie nie bylo ,nauka jeszcze raz nauka.jakos dzis nie kazdy ma chyba nastroj.pozdrawiam.