Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Freciu ciesze się ,ze na badaniach wyszło wszytko ok.Migreny są co prawda uciążliwe i potrafią nie żle dokuczyć ale z dwojga złego lepsze to niż .......!!! Właściciel domu w ,którym mieszkasz ekonomistą jest cieniutkim skoro woli topić kasę w renowację starych okien zamiast zainwestować w plastiki lub drewno prasowane.Jestem pewna ,że po przeliczeniu wszystkich kosztów i oszczędności w ogrzewaniu na pewno szybko by mu się kasa wróciła. Jeszcze kilka słów dotyczących Twojej córci. Ona powinna się otworzyć i nabrać wiary w siebie.Człowiek nie doceniający swoich możliwości i talentów nie osiąga wiele. Często jest tak ,że dzieci zamykające się w sobie bo mają jakieś problemy, albo kompleksy,których dorośli nie zauważają.Powinnaś ją obserwować i starać się dużo rozmawiać. Twoja córka ma na pewno jakiś talent --nie wiem * może śpiewa ładnie ,tańczy ,maluje czy w sporcie jest dobra.Trzeba ją popchnąć w ulubionym przez nią kierunku aby mogła się wykazać i nabrać pewności siebie. A tak na przyszłość, to nie zanudzasz!!!
Odnośnik do komentarza
Dorotko jesteś świetnym psychologiem,moja córka ma kompleksy i ja je znam waży 54kg przy wzroscie 160,to nie jest jakas tam wielka nadwaga ,ale ma fałke na brzuchu no juz taką zauwazalna.No i tu sie zaczyna problem wiki uwielbia jeść nie słodycze ,jej pasuja konkrety cokolwiek zrobie na obiad jest cudownie.Od roku mamy zasade ja i ona po 18 godzinie tylko sok lub owoc ,jest ciężko ,sa dni kiedy otwiera lodówke ,a ja już jestem obok ,ja wiem ze są di kiedy jest głodna .... Sporty odpadają próbowaliśmy biegac ,rowerem czasem pojeżdzi ,ale w-f w szkole to osobny rozdział w sklasie same szczupła dziewczynki,same wiecie jak to jest w szkole,koleżanki święta rzecz ,przynajmniej w tym wieku.A jest bardzo ładną dziewczynka ma ciemna karnacje ,ciemne oczy ..I tak sobie z nią czasem walcze ona uwielbia czytac ksiażki ,tak jak ja ,potem cały dzien opowiada ,ale sporty tylko w telewizji.
Odnośnik do komentarza
Freciu więc właśnie .Domyśliłam się kochanie ,że coś musi być na rzeczy bo ludzie bez powodu nie zamykaja się w sobie. Uważam ,że najlepszym rozwiązanie w tej chwili byłaby wizyta u endykrynologa.To fachowiec powinien się zająć problemami z wagą Twoje córci ,ponieważ nadmierny apetyt nie koniecznie musi równać się z łakomstwem. Dziewczynki w tym wieku dojrzewają więc z ograniczeniem posiłków też trzeba uważać.Przy 160 cm waga 54 kilogramy to jeszcze nie tragedia ale skoro zauważasz u małej tendencje do tycia to posłuchaj mojej rady i umów się na wizytę do tego specjalisty. Unikniecie obie problemów w przyszłości dzięki tej poradzie.Sniada cera ,czarne oczęta ,no no ,pasowałaby do mnie!!!!
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich U mnie na podkarpaciu piękna pogoda dzisiaj, kupiłam wrzosy do ogródka i już je posadziałam. Mam pod sosną swoje wrzosowisko :) Jest pięknie, tylko trochę smutno..........przypomina, że juz jeień za pasem. Dorotko herbatkę kupiłam i zaczynam się odmładzać hi hi hi hi. Od wieczora :) Mam jeszcze zamiar zapisać się aerobik, ale juz raz kupiłam karnet.......i na dobrych chęciach sie skończyło :) Chyba mam słabą wolę albo lenia w sobie :) Freciu dobry pomysł Dorotka dała z tym endokrynologiem, wydaje mi się, że córcia Twoja powinna chodzić na jakieś zajęcia, żeby się odstresować i nabrać pewnosci siebie. Te migreny to mogą być napięciowe, młodzież dzisiaj to ma coraz częściej, a im bardziej wrażliwi i ambitni tym częściej im bóle głowy dokuczają, niestety. Szkoła, coraz wiecej zajęć pozalekcyjnych, wyscig szczurów - takie teraz są czasy. Dobrze, że lubi czytać, to też pomaga. Mojej córki koleżance, też uczennicy, (na migreny) pomógł basen. Poza tym waga 54 kilo to żadna znów nadwaga, córka jest w okresie dojrzewania i może mieć tendencje do przybierania na wadze, hormony robią swoje. A jak minie ten okres to znów może być chudziutka. Znam dziewczynki które są szczupłe i chciałyby przytyć bo twierdzą, że wygladają jak wieszak na ubrania, *spodnie na tyłku im wiszą*, tak o sobie same mówią. ....... Także widzisz Freciu sama, kobietom zawsze coś nie pasuje w wyglądzie i ja tak mam i moja córka ma i Twoja i pewnie Ty też. Takie już jesteśmy :) :) Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko
Odnośnik do komentarza
A zapomniałam! Dziękuję Ci Dorko za takie dyplomatyczne podejscie do naszego wieku. Zima życia ..........no kto by pomyślał :) Jednak chyba do 100 lat to nie chciałabym dożyć, no chyba, żebym była w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej to tak! hi hi hi hi. Ale nasza przyjaciółka nerwica zadba, żeby tak świetnie nie było, cholera jedna !! Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich, przesyłam usciski.
Odnośnik do komentarza
Freciu nie ma za co dziękować.Dzielę sie tylko swoją wiedza i doświadczeniami a to nic wielkiego tylko zwykła pomoc kumpelska! Nati zrób sobie terażniejsze zdjęcie bo po piciu herbatki za tydzień się nie poznasz ihiihihihihihihihi. A tak na poważnie, to jest tani a doskonały środek upiększający.Mało kobiet z niego korzysta bo komu sie chce parzyć herbatkę dwa razy dziennie,babki wolą na twarz nakładać tony drogich remów szczególnie tych reklamowanych w tv ,
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witaski moje kochane słońca:) Słuchajcie poradziłam sobie w szkole bez problemu,bez nerwów i bez lęków:D:D:D Poczułam się tak jak kiedyś jak byłam zdrowa:) No nie będę tak chwaliła za wczasu bo to różnie może być;p Dorotko dziekuję Ci jeszcze raz za pomoc z tym hasłem:) I przepraszam że dzisiaj znowu zawracałam głowe ale byłam taka szczęśliwa że nic mi sie nie robiło:) Matiiago oj chyba foszka strzele z przytupem nie odpisujesz mi:( Dorko jaka tam ze mnie czarodziejka:) A do anioła to już cakiem mi daleko;p Cieszę się że moja osoba tak wpływa na Twojego syna:) Jestem z niego dumna bo zaczął się bronić przed docinkami jednego z kolegów:D Ahh moja szkoła:D:D:D:D I za nic mi nie dziękuj bo na prawdę nic wielkiego nie robię:) To Patryk:) A co do naszej tajemnicy to hmm może Patryk Ci wyjawi:D:D:D Maszynisto tak trzymać dalej:D:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Małgosiu cała przyjemność po mojej stronie! Jeżeli na coś się przydałam to tym bardziej się cieszę! Maszynisto jak widać mała przyjemność a wielki sukces.Powinieneś częściej robić cos co lubisz a nie będzie czasu na myślenie o chorobie.
Odnośnik do komentarza
Gość maszynista
yeaaaaa jutro odjazd 76420 xDD do Głogowa(Ma sie rozumiec że za nastawnikiem xD) czyli jutro kolejny wypasik dzien :D a znając życie i mechaników w Głogowie zrobie sobie sesje,może do jakiegos mecha zagadam i na manewry sie zalapie :D Doroto W dziękuje za odpowiedź :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Krysiu właśnie ja mam takie dziwne uczucie w tej głowie jak długo chodzę i zaczyna mnie boleć kręgosłup i lędźwie. Miałam robione badanie okolic lędźwi ale tam wszystko jest ok.Nie wiem może coś na nerw uciska albo promieniuje.Muszę iść z tym do lekarza żeby dała mi na prześwietlenie kręgosłupa albo coś.Dopiero od miesiąca mi się tak zaczęło robić.Hmm może ja na obcacach nie moge chodzić:/ Dorotko jesteś złotym człowiekiem:) Zobaczysz że w moim mieście kiedyś będzie stał Twój złoty pomnik w centrum miasta:)
Odnośnik do komentarza
Siemanko jestem Seba od maja cierpie na prawie wszystkie objawy które tu opisujecie zaczeło sie tak wieczorkiem poszłem sobie nyny a tu nagle silny ucisk w klacie i pikawa 180/100 pogotowie lekarz przyjechał osłuchał i poszedł ogladac zdjecia w przedpokoju nic panu nie jest jego diagnoza oczywiscie zrobiłem wszystkie badania krew tarczyca od a-z ekg enzymy w serduszku itd od maja wylądowałem juz z dziesięć razy na pogotowiu za kazdym razem jak mam atak wydaje mi się że zaraz odlece zawroty głowy pikawa chce mi wyskoczyć z piersi szybko sie mecze KATASTROFA pytanie ja mam dopiero 33lata o co tu chodzi niby zdrowy a chry juz mam powoli tego dosć pomóżcie jak wy sobie z tym radzicie mi też lekarze mówią że to nerwica ja taki wyluzowany gość nerwica nie potrafie tego pojąć !!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
SIEPO33- witaj Tak to już jest z tą nerwicą ,że dopóki nas atak nie zaskoczy to ogólnie czujemy się całkiem dobrze.Funkcjonujemy jak zdrowi ludzie ,pracujemy ,zajmujemy sie codziennymi sprawami. Jak przyjdzie zły moment i dopada nas ta zmora czujemy się jak 90 letni staruszkowie co to nic innego tylko do trumny położyć Taka już jest ta choroba i nic na to nie poradzisz. Pytasz jak sobie radzimy? Hm ! Napisze może w swoim imieniu a pozostałe osoby niech zrobią to osobiście. Otóż mnie choroba złapała 7 lat temu.Przez te wszystkie lata walczę z nią łykając prochy i chodząc na psychoterapie. Podobnie jak Ty z pogotowiem spotykałam się co kilka dni .Wydzwaniałam po nich jak tylko nie potrafiłam zapanować nad lękiem i paniką.Wydawało mi się ,że to koniec i modliłam się aby tylko zdążyli do mnie przyjechać na czas. Teraz zaczyna się 10-ty miesiąc od kiedy ataki zdarzają sie sporadycznie a w większości tych przypadków potrafię sama sobie poradzić i erka mi nie jest potrzebna. Zawdzięczam to mojemu lekarzowi i nowym lekom .Jestem pewna ,że bez nich moje życie byłoby piekłem! Jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej to pisz i pytaj z chęcią odpowiem na wszystkie pytania. Pozdrawiam serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Ale piekny dzień dzisiaj, słońce świeci, uwielbiam ciepły wrzesień. Dorotko jak wrócisz z grzybów to koniecznie napisz czy uzbierałaś dużo, uwielbiam chodzić na grzyby. A z tym zdjęciem to niezły pomysł ha ha ha ha, gorzej jak mnie mój osobisty mąż nie pozna ha ha ha ha :) :) Jadę do pracy, chociaż bardzo mi się dzisiaj nie chce, taka pogoda, że chetnie bym w ogródku posiedziała, albo np. na grzyby poszła, no ale nie ma wyproś.... Całuski i miłego dnia życzę.
Odnośnik do komentarza
A jeszcze słowo do Seby, niestety ale tak to jest z tą nerwicą, że pomaga tylko psychoterapia no i leki niestety, dobrze też uprawiać jakiś sport. Ale najlepiej idź do lekarza psychiatry, on Ci powie co robić z ta wredną chorobą. Trzymaj się ! Serdecznie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich,witam tez i ciebie siepo33.W Poznaniu cały czas piekna pogoda oby jak najdłużej .Ja od tygonia mam pół tabletki paromerck i widze wreszcie poprawe lepiej mi sie oddycha tak jakby pełną piersią,a wczwartek psychoterapia ,mam nadzieję ze naucze sie tam zapanować nad tym cholernym lękiem i bedzie łatwiej, kiedy nachodzi.Bo w tej chwili jeśli sie pojawia to para;liżuje i jest ciężko.zazdrosze Dorocie grzybobrania, pamietam takie grzybobrania z tatą zakładowym autobusem jechało się w las no i niektórzy zbierali grzyby inni się gubili ,ale było wesoło. Cały czas buszuje u mnie fachowiec od okien ,wszedzie bałagan,jest nieżle ,jeszcze nie dotarł do pokoju z komputerem...Miłego ,radosnego dnia i wolnej głowy
Odnośnik do komentarza
Witam kochane nerwuski! U mnie też pogoda zajefajna ( jak to mówią moje dzieci ),świeci słoneczko,cieplutko tylko ,że dziewczyny tak mi dokucza głowa że szok.Mam dość już tych bóli.Na dodatek troszkę serducho podryguje,podskakuje ale staram się na to nie zwracać uwagi.Najważniejsze żeby ta łepetynka nie bolała ale coś nie ma zamiaru odpuścić. Mam problem kurcze z Anią-moją córcią,chodzi do 6 klasy.Jest grupka starszych dziewczyn,tera chodzą do 2 gimn.,uwzieły mi się na dziecko,zabraniają dodawania przez nią komentarzy innym dziewczynom,które one znają.Niemiłe teksty pod Ani adresem dodają pod tymi komentarzami,które Ania dodaje.Syn to wszystko jakoś zabezpieczył,żebym w razie co miała dowód.Dzwoniłam do rodziców jednej z nich-mieli ze swoją córką porozmawiać.Do drugich rodziców wogóle nie mogę dodzwonić sie.To już osobiście napisałam panience co ja o tym myślę i żeby dała spokój mojemu dziecku.Dziś córka dzwoni ze szkoły do mnie i mi mówi,że jadna z nich wyzwała Anię od szmaty.Boże dziewczyny co dzisiaj za młodzież jest to nawet w głowie nie mieści się.Przyjedzie mąż z firmy to muszę porozmawiać z Nim i trzeba tą sprawę wkońcu rozstrzygnąć w jakiś konkretny sposób.Nie pozwolę obrażać mi dziecka zwłaszcza za niewinność.Nie chcę żeby znów powtórzyła się sytuacja taka jak z synem.Ja mam naprawdę wrażliwe dzieci,czasami to ja zastanawiam się czy ja ich dobrze wychowałam.Chuchane,dmuchane,wrażliwe ale z drugiej strony co ze mnie byłaby za matka jakbym własne dzieci puściła w samopas,nie interesowała się z kim kolegują się,gdzie chodzą.Takie czasy że chyba raczej należy trzymać rękę na pulsie.Ja wiem z kim kolegują się,gdzie idą,nawet jak mają wyznaczoną godzinę przyjścia do domu a wiedzą że spóżnią się parę minut dzwonią do mnie i informują mnie o tym.Mam już dziewczyny dość czasami. Przepraszam,że Wam tak marudzę ale jak wysypię z siebie to co mi leży na sercu to jakos tak inaczej człowiek czuje się. Mój synuś dziś rano miał nerwy ale wstał,ubrał się i dzielnie poszedł do szkoły.Mam nadzieję że da radę.Już podtrzymuje go na duchu jak tylko mogę,bardzo dużo Gosieńka Nasza pomaga mu,za co jej już poraz kolejny dziękuję. W tym momencie to płakać mi się chce.Jak ja chodziłam do szkoły uczniowie byli inni,bardziej zdyscyplinowani,chociaż zdarzały się wyjątki.Ja też chorowałam,opuszczałam przez to ale nikt z tego powodu mnie nie dyskryminował,wręcz przeciwnie. A teraz-szkoda gadac.
Odnośnik do komentarza
Dorko tez mam córkę w 6 klasie,też z nią przechodze różne sytuacje,ucze wrażliwości ,pomagania innym i też nie raz zastanawiam sie jak tu dzisiaj wycoowywac dzieci,zeby miły potem siłe walczyć.A nie raz myślę co bedzie jak mojej wiktori przydarzy się to co mi czy da sobie rade,dlatego nie odpuszczam dużo rozmawiamy,kiedy 7lat temu miałam poważna depresje ,rozmawiałyśmy o niej ,walczyłam dla nich.Ale wiem ze szkoła i kolezanki to dla naszych córek wazna rzecz,ale my musimy byc czujne ,bo nikt nie może im robić przykrości ,ot tak dla zabawy.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dorko i Freciu trzeba trzymać rękę na pulsie jeżeli chodzi o nasze dzieci, ale wiem z własnego doświadczenia i znajomych ( mam córkę 16 letnią) , najtrudniejszy okres dla dziewcząt to właśnie 6 klasa. Naprawdę nie wiem dlaczego ale tak jest. Może to wejscie w fazę dojrzewania powoduje burzę hormonów i różne huśtawki nastrojów, nadwrażliwość, konflikty różnego rodzaju.......... .Dorko jak będą pojawiać się poważniejsze problemy w szkole to może porozmawiaj z Dyrekcją szkoły na ten temat, niech wiedzą, że są wogóle takie problemy w szkole. O jasna chol.....!! zupa mi wykipiała!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Kochani wróciłam z grzybobrania bardzo zadowolona.Ogółem zebrałam dobre półtora wiadra grzybów więc jest się z czego cieszyć. Teraz trzeba je oczyścić i przygotować do suszenia i marynowania dlatego znikam na jakiś czas. Jeszcze nie przeczytałam Waszych postów ale jak tylko się obrobię z tymi darami lasu do zaraz do Was napiszę. A gdzie nie podziewa moja Krystynka? Marku- nici z przyjemności!hehehe
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam Malgosiu ja nie moge chodzic na wysokich obcasach tak mi powiedział lekarz jeśli się ma problemy z kręgosłupem powinno sie chodzic na płaskim obcasie a robilas sobie prześwietlenie kręgosłupa? Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku sory że nie napisałam zbyt wiele ale taki dzien mam dzisiaj nie za ciekawy Miłego dnia
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×