Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Małgosiu szkoły tańca przeżywają w tej chwili oblężenie więc nie ma sie co dziwić ,że ceny idą w górę. Przyszła moda na taniec ,szkół powstaje coraz więcej a ludzie płacą aby być trendy i popisać się pięknym tangiem albo walcem przy pierwszej lepszej okazji! Krystynka nie poradziła sobie sama i załatwiła wcześniejszą wizytę u psychiatry .Dostała nowe leki więc teraz tylko trzeba czekać na ich działanie .Oby jej pomogły. Dziś po południu rozmawiałam z nią prze skypea .Była wzruszona ,ze się o nią troszczymy i planowała napisać na forum kilka słów ale chyba nie dała jednak rady. Jest bardzo słaba i smutna aż mnie serce ściska jak słyszę jej przygnębiony głos! Fachowcy od internetu przyjeżdżali do mnie dzisiaj 3 razy .Wymieniali filtr ,cudowali coś na centrali ,sprawdzali kable a na końcu doszli do wniosku ,że sygnał przerywa się z powodu prędkości netu .Prawdopodobnie kable naszej telekomunikacji są za stare i nie przystosowane do tego aby prędkość mogła przekraczać 1mega. Kpiny dosłownie sobie z ludzi robią.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moi kochani Bardzo dziękuje za słowa otuchy itroskę o moje zdrowie. Bardzo boję się nawrotu choroby jest mi smutno mam nowe leki i mam nadzieje ze mi pomogą Chciałam jeszcze tylko podziękować wam i mojej Kochanej Dorotce która jest chodzącym aniołem po tym świecie Pozdrawianm serdecznie wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Komputer sie zepsul i dlatego sie nie odzywalam ale postaram sie to nadrobic. Dziwnie sie czuje bo zawsze mialam niskie cisnienie 110/60 a teraz mam 134/92 puls roznie raz 105, 90, 88 i ciagle mi slabo na zmiane z kolataniami. Normalnie czuje sie jakbym byla pijana ale jak pytam meza to mowi ze sie normalnie zachowuje. Moja ginekolog zapisala mi magnezin i lykam jedna tabletke ale najdziwniejsze jest to ze jak mi miezy cisnienie to mam dobre a jak sama sobie mierze to to mam podwyzszone... Wczoraj bylam na pobraniu krwi a dzisiaj ide po wyniki, dzisiaj zaczyna sie 28 tydzien ciazy uff... ta koncowka mnie przeraza. Mam jeszcze pytanie czy pijecie kawe czy calkowicie zrezygnowaliscie z niej bo ja mam czasem chec na wypicie malej czarnej i czasem mi sie zdarza ale bardzo slaba i z mleczkiem! Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie Krysiu przepraszam że przez te ciężkie dla ciebie dni nic nie napisałam, ale całkowicie nie wiedziałam co pisać. Mam jakiś pusty mózg. Ale trzymam kciuki za ciebie. Wiem że jesteś pomimo choroby silną kobietą i dasz radę wyjść z dołka. Na pewno tak będzie. Choroba teściowej ma bardzo duży wpływ na twoje samopoczucie - wiem coś o tym, ale kurcze co to się dzieje. Wszyscy z dnia na dzień czujemy się coraz gorzej. To chyba strach przed tą jesienia i zimą. Buziaczki dla Ciebie i naprawdę jestem z Tobą:) Dorotko no co ty - tak z rana na terapię?:) Jejku ja dopiero wstałam, ale wczoraj to pospaliśmy do 11, a maleństwo z bratem do 12. Mam nadzieję, że jednak nie zrezygnujesz z pisania jak coś będzie nie tak z Tobą? Przecież czytając twoje wpisy - bez różnicy jakie one są, sama twoja obecność podnosi ludzi, a i Tobie czasem przyda się dobre słowo i podniesienie. Aga25 nie wiem juak inni, ale ja całą nerwicę piję kawę, pomimo że mam nadciśnienie. Jakoś kawa na mnie inaczej działa. Nie podnosi mi ciśnienia tylko je reguluje, sama kardiolog powiedziała, że tak jest w niektórych przypadkach. Mojej mamie też regulowała. Ostatnio miałam bardzo niskie i jakoś trzeci kubek nic nie podniósł. A co do ciąży - piłam, a jak. Tylko tyle że ja piję kawę, no żeby tu reklamy nie robić, jacobsa taką jasnozieloną, ona ma połowę kofeiny, do tego robię ją w ekspresie, i oczywiście z mlekiem. Ja tą kawę piję tylko chyba dla smaku, bo kofeiny to ona ma śladowe ilości:) A ciśnienie - hihi ja miałam odwrotnie. Jak mierzyłam w domu to było ok, ale jak tylko zobaczyłam jakiegoś lekarza to od razu w górę. Szczególnie w szpitalu:) Niestety pogoda źle wpływa na nasze samopoczucie. U mnie karetki tylko wyją. A w ciąży te zmiany pogody są straszne. Małgosiu napewno świetnie sobie poradzisz z tańcem na weselu. Ja też nie umiem tańczyć, ale nigdy z tego powodu bym nie zrezygnowała z wesela:) Przecież tam nie tylko trzeba tańczyć:) można bawić się nie tańcząć. A poza tym jak to na weselach - najpierw patrzą, a po jakimś czasie robią takie wygibasy, że już nikt na to nie zwraca uwaqgi:)hihi U mnie słońce, zero chmur, a jutro ma tak strasznie lać. A u nas defilada wojsk i miałam ze starszym pojechać. I kurcze znowu będzie płakał. Spadam do mniejszego bo ryczy i marudzi. Chyba mu się nudzi tak leżeć:) Buziaki dla wszystkich:):):)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani moi:) Ja na 12 lecę do dermatologa;p Kurcze mam ochotę iśc na solarium ale tak się boję.Kiedyś byłam na 5min na stojącym i miałam wrażenie że się tam przewrócę.A na leżący boję się iśc bo to wygląda jak wielka trumna..bleee.Chyba najlepiej będzie jak poprosze Pnią która tam obsługuje żeby ze mną tam była w tym pomieszczeniu a ja będe sobie leżała;p Chyba mnie tam wyśmieją:D:D:D:D Dorotko właśnie naszła taka szalona moda na taniec towarzyski przez te programy w TV a ludzie bardzo podatni na takie rzeczy;p No ale coś wymyśle;p Od czegoś się ma tą łepetyne;p;p Krysiu moja kochaniutka:*:*:*:*:* Jak się ciesze że się odezwałaś:) Ciociu moja kochaniutka wiem że dasz radę pokonac to choróbsko bo jesteś silną kobitką:) Mocno ale to bardzo mocno wierze w Ciebie i trzymam za Ciebie kciuki:) Aga ja nie pije kawy bo mnie trzęsie po kawie strasznie.A co do ciśnienia to jak sama sobie mierzysz to pewnie już podświadomie boisz się wysokiego ciśnienia i ono automatycznie ze strachu Ci się podwyższa.Ja mam tak jak idę do kardiologa;p Tak to mi serducho kołacze,a jak tylko przychodzi dzień wizyty u kardiologa to serducho bije jak trzeba;p
Odnośnik do komentarza
Kochaniu jestem już w domku. Po terapii jak zwykle czuje się ok.Pełna energii obskoczyłam po drodze targowisko niczym szesnastka ( kiedy to było?) Widzę ,że Krystynka zebrała siły i napisała kilka słów co mnie bardzo cieszy. Tak trzymaj Krysiu a wszystko się ułoży. Jesteś kochaną osobą i na pewno nie zostawię Cię w potrzebie! Mattiago wyjątkowo wcześnie była dziś moja wizyta u psychoterapeutki ale jak to sie mówi *kto rano wstaje ,temu Pan Bóg daje* no i dał.Dostałam książkę z autografem psychologa specjalizującego się w leczeniu nerwic i zaburzeń lękowych .pt: Oddaj uśmiech* .Będzie lekturka na deszczowe dni! Nie Matiiago!Nie mam zamiaru rezygnować z forum ale zastanawia mnie to, czy powinnam pisać o swoich gorszych chwilach. Chciałabym swoją poprawą zdrowia podnieść wszystkich na duchu i dać odrobinkę nadziei ,że jednak może być lepiej a takie nagłe pogorszenie mojego nastroju przekreśla to co chcę osiągnąć. Cieszę ,że że napisałaś do mnie takie miłe słowa to wiele dla mnie znaczy --na prawdę. Ucałuj chłopaczków i trzymaj się! Aga25 jak sie masz? Ja zrezygnowałam z picia kawy bardzo dawno temu .Zastąpiłam ją rozpuszczalną bez kofeinową i jest ok.Zapach pozostał ,smak również tylko pobudzacz zniknął a to tylko z korzyścią dla mojego serducha. Małgosiu moda ,modą ale dobrze jest umieć zatańczyć przynajmniej podstawowe kroki tańca towarzyskiego prawda? Czy teraz kiedy jest słoneczko trzeba Ci solarium zaliczać.Nie ma to jak natura. Bierz bikini i śmigaj gdzieś nad jeziorko albo leśną polanę w miłym towarzystwie . Marku czy Ty masz już ten upragniony urlop? Mam nadzieje ,ze znajdziesz dla nas troszkę więcej czasu .
Odnośnik do komentarza
¨ ¨ ¨ ¨ ´´ ,-***-, ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ /¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ ¨ ¨,-***-,-`,- .- . . } _ ¨ /¨ ¨ ¨ ¨ _,-.()()_/:) ¨ ¨ ¨ / ¨ ¨ `......`| ¨ ¨*-..-| ¨ -.,___,¨ / ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ `-.__/ ¨ / *Uśmiech ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ `-. __.-´ rozdaje wszystkim ¨ ¨ ¨ ¨ / ¨/|¨ ¨___ smutaskom! ¨ ¨ ¨ ¨( ¨(.|..-*` ¨ ` ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ ¨ {}.{}¨ | ¨ ¨ ¨ ¨¨|¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ / ¨ ¨ ¨ ¨ ¨¨ ¨ ¨ ¨ ¨ , / ¨ ¨ ¨ ¨ ¨(.__`;-;*__`) ¨ ¨ ¨ ¨ ¨`/ /*` ¨ `| |` ¨ ¨ ¨ ¨ _/ /¨ ¨ ¨ ¨| | ..-*-._,(__) ¨ ¨ ¨ (__).-**-. / ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ /¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨ ¨/ .`*-------` ¨ ¨ ¨ ¨ `--------´
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje drogie . Przepraszam , że tak długo nie pisałam ale walczę z nerwicą dopadła mnie małpica znowu . Płakać mi się chce jak to piszę , po 4 latach walki znowu wróciła . Nie mam już siły walczyć ale mam inne wyjście? Jak zwykle zaatakowała moje serce czyli objawy standartowe nie mogę jeść , podwyższone ciśnienie , wysokie tętno , bóle w klatce piersiowej , mrowienie w całym ciele doszło też coś nowego kłopoty z oddychaniem tak jakbym nie mogła wziąć pełnego oddechu . Parę dni temu byłam u lekarza i znowu leki : seroxat , relanium , lokren i wrazie jak by mi ciśnienie bardzo wysoko podskoczyło kaptopril . A chodziłam przecież 3 lata na terapie i zrozumiałam wiele rzeczy , umiałam sobie z nią poradzić a tu nagle wypadek i znowu nerwica . Boję się że te wszystkie stresy rzeczywiście spowodują zawał , do kardiologa chyba nie ma sensu iść bo byłam w maju i jest wszystko ok .
Odnośnik do komentarza
Witaj Gosiu72 Bardzo mi przykro ,że znowu musisz przechodzić przez to wszystko. Widać ta zmora lubi powracać i niszczyć to co zdążyliśmy zbudować. Martwi mnie nadchodząca małymi kroczkami jesień bo jak widać dopadają nas coraz gorsze nastroje. Nie możemy się poddawać,trzeba stawić czoła tej cholerze bo w przeciwnym razie każdy kolejny powrót do normalności będzie dla nas przychodził z coraz większym trudem. Do kardiologa faktycznie nie ma sensu iść skoro byłaś trzy miesiące temu ale oczywiście to Twoja decyzja i nie mam zamiaru tu ingerować. Zaglądaj do nas częściej może wtedy będzie Ci choć odrobinę łatwiej przez to wszystko przejść.
Odnośnik do komentarza
urlop wlasnie zaczolem,mam troche spraw do zalatwienia i czas jakos tak ucieka.nigdy niebylem za gadatliwy wiec wybaczcie.staram sie czytac wszystko,a niekiedy niechce zabierac glosu bo brak slow,caly czas wierze,ze ja i my wszyscy wygramy bez wzgledu na wszystko .pozdrawiam walczacych.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dorotko musze iśc na solarium bo coś mnie słońce nie chce brac w tm roku.Nigdy nie miałam problemu z opalaniem,słońce szybko mnie brało i miałam śliczną opalenizne a w tym roku nie wiem co się dzieje.Tyle czasu co spędziłam na słońcu to powinnam już byc jak węgielek a tu ledwo co widac:/ Może troszkę solarium coś da. Humorek mnie gdzieś opuścił,straciłam też siłe.Jutro jedziemy z rodzicami na chrzciny ale strasznie mi się nie chce:/
Odnośnik do komentarza
No to faktycznie dziwna sprawa Małgosiu! Nie wiem co Ci doradzić .Jak chcesz ładnie wyglądać na weselu to chyba bez solarium albo samoopalacza się nie obędzie.Chociaż Ty jesteś tak śliczna ,że nawet bez brązowej skórki oczarujesz wszystkich.
Odnośnik do komentarza
$$________$$$$__$ $$$$__$$$$_______$ $$$$$____________$ $$$$______*******$ $$$$____*********$ $$$$____*********$$ $$$$___________$$$$$ $$$$__________$$$$$$$ $$$$_________$$$$$$$$$ $$$$________$$$$$$$$$$$ $$$$ _______$$$$$$$$$$$$ $$$$______$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$_____$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$___ $$_$$_$$_$$_$$_$$_$$ $$$$*MIŁEJ*NOCY*DOBRANOC*$$ $$$$ ____$_____$$$_$$$____.$ $$$$ ____.$____$$$!!!$$$___.$ $$$$ _____$____$$=O=$$__.$ $$$$ ______$____$$!!$$___.$ $$$$ _______$____$$$$___$ $$$$ ________$____$$___.$ $$$$_________$____$___$ $$$$__________$$$$$$$$ $$$$ $$$$ $$$$ $$$$
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie w świąteczny dzionek. Pisze już trzeciego posta z nadzieją ,że może uda się tym razem wysłać i dojdzie do Was. Net w dalszym ciągu uszkodzony ,włącza się na kilka minut po czym znika na godzinę.Muszę wytrzymać do poniedziałku i cierpliwie czekać na fachowców z nadzieją ,ze w końcu porządnie to naprawią. U mnie pochmurno ale za to humorek dopisuje. Jak tylko bedzie to możliwe odezwę się kolejny raz aby poczytać co u Was ciekawego słychać.
Odnośnik do komentarza
Teraz chyba padły serwery gg bo ani ja ani Krystynka nie możemy się ze soba połączyć.Próbowałam skontaktować się z kuzynką mieszkającą w srodkowej Polsce i także nie ma gg.Być może wystąpił problem we wszystkich regionach kraju! Marku ty masz piękną pogodę a ja deszcz .Prześlij mi kilka promieni słońca w wolnej chwili ok? Dzięki serdeczne! Krystynko bardzo sie cieszę ,że troszeczkę lepiej się czujesz.Mówiła ,że wszytko się ułoży i powolutku wróci do normy! Z dnia na dzień będzie lepiej --na pewno!!trzeba w to wierzyć i już!
Odnośnik do komentarza
Witam U mnie nareszcie skończyła się burza i świeci słońce:) Moi faceci pojechali na defiladę wojsk bo mały cały czas gadał że chce czołgi zobaczyć z bliska no i pojechali. Ja kurczę nigdy nie byłam na takiej imprezie, no ale za rok może pojadę. teraz siedzę z maluszkiem i oglądam w tv. Niestety przez tą burzę nie będzie pokazów samolotów, szkoda): Ale f16 mamy prawie na co dzień, bo firmę mam bliziutko lotniska wojskowego i często latają:) I jak szybko:) Jak chłopcy wróca to jedziemy na działeczkę bo trzeba zdjęcia zrobić do banku. A potem na chwilę do rodzinki, która tam niedaleko mieszka. Jakoś tak ciężko mi tam jechać, bo to najliższa rodzina ze strony mojego taty, on tam się urodził. No i od jego śmierci tam nie byłam. A mieszka tam jego brat i siostra. No ale kiedyś trzeba się przełamać. I na cmentarz do babci i dziadka podejdę. Bardzo dawno nie byłam. Jakoś dziwnie się dzisiaj czuję. Niby mam energię do zrobienia wszystkiego, ale jakiś niepokój czuję. Tak pogoda mnie wykończy. Teraz jest ok 25 st, jutro 31, a pojutrze ok 20. Przecież zdrowy człowie może paść, a co dopiero nerwicowiec czy tak jak ja nadciśnieniowiec. Po powrocie się odezwę:) Buziaczki dla wszystkich:)
Odnośnik do komentarza
A u mnie w dalszym ciągu pada i nadal net rozłącza się co chwilkę. Nawet nie miałam okazji porozmawiać z Krystynką na gg ale na szczęście są telefony i mogę się dowiedzieć co u niej słychać i jak się czuje. Matiiago zgadzam się z Tobą ,że ta pogoda żle wpływa nasze samopoczucie ale cóż możemy z tym zrobić --nic trzeba jakoś to przetrzymać.
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie. Kochani przez nasz kraj przeszło sporo burz ,nawałnice a nawet trąby powietrzne. Zginęli ludzie ,sporo osób jest rannych ,zniszczonych jest sporo budynków mieszkalnych mówi się nawet o 820 domach. Ciarki człowieka przechodzą jak pomyśli o tym wszystkim. Zal mi wszystkich ,którzy ucierpieli w wyniku tych strasznych burz. Sporo osób z naszego forum jest z regionów gdzie przeszły największe nawałnice i gradobicie dlatego martwię się czy u Was wszystko w porządku. Odezwijcie się. Zuziu szczególnie u Ciebie w powiecie prawdopodobnie było najgorzej --napisz czy jakoś się trzymasz!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Pogoda mnie normalnie zabija:/ Nie mogę sobie miejsca znaleźc żeby się chociaż przec chwilke dobrze czuc.Poszłam mamie rano pometkowac owar to jak wracałam to myślałam że się przewróce tak mi się miękko pod nogami zrobiło.Okropne uczucie.Parno,duszno nie ma czym oddychac ochyda.Wczoraj pobuczało troche,popadało.Byliśmy wczoraj na chrzcinach i poczęstunek był pod wielkim namiotem tylko klapa wyszła bo burza się zerwała i popłoch się zrobił:D:D:D:D Częśc gości uciekła do domu a częśc została pod namiotem.No i jak tylko mocniej dmuchneło to wszscy trzymali namiot żeby go nie zwiało bo wtedy to już by stół z cała zastawą poleciał:D:D:D Ja się schowałam do domku lepiej nie ryzykowac;p
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×