Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia
Kurcze wkurzyłam się poszłam do fryzjera i powiedziała mi że nie personelu i mi nie obetnie włosów.Więcej tam nie pójdę:/ Oj Dorotko myślę że i jakieś dobre ciaso by się upiakło na tym słońcu zamiast w piekarniku;p;p A zapiekanki i pizza na 100% by sie upiekły:D:D:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Zuziu Twoja lekarka na 100% ma rację .Nie powinnas tak bardzo się przejmować ale za to czas chyba zacząć się leczyć prawda? Rozmawiałyśmy dziś troszke na ten temat . Mam nadzieję ,że weżniesz di serca moje rady i zaczniesz troszkę inaczej podchodzic do tej sprawy.Tak troszeczkę jakby z przymrużeniem oka. Alicjo te upały na prawdę sa dokuczliwe i nie powinnaś sama wychodzić z domu skoro nie najlepiej się czujesz. Nie ma co ryzykować Małgosiu znajdziesz innego fryzjera a bo to tylko jeden salon w Twoim mieście.Jak im na klientach nie zależy to w niech spadają. Ja myślę ,że chyba prosiak by się upiekł hihihihihihihihi .Taki podlewany piwkiem:)) Krystynko Ty moja ale się dzis nabiegałaś.Pewnie nóżki do tyłeczka wrosły co? Tak to jest jak człowiek się w domciu przed kompem za siedzi hahaahahahah
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich.dzien minal pracowicie(kopanie studni nz dzialce-maszyna),goraco jak diabli,dopiero wrocilem do domu ,mam nadzieje ze przebywanie na zewnatrz caly dzien niepszyniesie skutkow ubocznych.do Doroty(czy po leku lerivon chcialo ci sie spac),wiem,ze lek zmienilas,ale moze cos wiesz na ten temat.pozdrowienia -ciaglewalczacy.
Odnośnik do komentarza
Marku nie masz za co dziękować. Zawsze chętnie pomogę jeśli tylko będę potrafiła. Sporo pracy Cię czeka na działce zwłaszcza ,że zaczynasz od podstaw ale jak miło będzie tam odpocząć i pooddychać świeżym powietrzem. Powodzenia!!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani!Ja jak zwykle na koniec dnia.ZUZIU chyba mamy podobne schizy z tym sercem.Ja po ostatnich nerwach obudziłam się z dziwnym przyspieszonym tętnem,a jak zaczęłam o tym myśleć to wydawało mi się,że raz za szybko,raz za wolno.Wzięłam zomiren i w pracy jakoś przetrzymałam,ale jak niedawno pomyślałm,że on już nie działa to znowu się zaczęło z serduchem.Mój pan doktor mówił,że to wszystko dzieje się w głowie.Nerwica jest przypadłością psychosomatyczną.Myślisz,że za wolno bijei ono zwalnia,myśle ze za szybko bije i ono przyspiesza.Do tego czuję,ze pocą mi się dłonie i stopy,dalej się nakręcam,przypomina mi się,jak się działo ostatnio i atak paniki gotowy.Gula w gardle,sucho w gebie na wiór,mdli mnie,wydaje mi się,że mi słabo,jestem wyczulona na każdy dźwięk itp.DOROTKO,jeśli masz na myśli skierowanie to nie ma problemu.Chodzę prywatnie do psychiatry,ale sprawdzałam,że jest bardzo w porządku i jego ojciec jest profesorem psychiatrii.Napisz kochana czy masz jakiś pomysł.KRYSIU przesyłam Ci buziaczki.Pozostałym również.
Odnośnik do komentarza
Małgosiu tak się składa ,że nocą przyjemniej mi się pracuje.Mam wówczas spokój,nikt nie przeszkadza,telefony milczą,chłopcy śpią a ja jestem bardziej skupiona i wydajniejsza niż w dzień. Przyzwyczaiłam się do nocnego siedzenia i wstawania o wczesnej porze więc póki daję radę to zamieniam się w nocnego Marka i sobie pracuję. W tej chwili mam szeroko otwarte okna w całym domu,zrobiło się przyjemne powietrze ,dochodzą mnie odgłosy kumkających żab i śpiewających ptaków. Jest cudownie !!!!! Spijcie sobie kochani ----kolorowych snów
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry kochani !! Jestem dziś pełna energii i zabieram się solidnie do pracy!!! Muszę ze wszystkim wybiec do przodu ,ponieważ za 19 dni przyjeżdża mój małżonek a wtedy nie będzie czasu na pracę. Pogoda u mnie bez zmian,w dalszym ciągu bez deszczu. Samopoczucie ok!!!!! Pozdrawiam Was skarby serdecznie!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani=* Już powstawały wszytskie śpiszki??;* No z wyjątkiem Dorci ona jest jak ranny ptaszek i nocny Marek w jednym;p;p;p Humorek u mnie nie najgorszy;) Chociaż troszkę tęskni mi się za moim byłym *przyajcielem* :/ Z czasem zapomnę mam bynajmniej taką nadzieję.No czeka kolejny dzień praktyk chyba dzisiaj złapałam lenia bo nic mi się nie chce robić;p Może po drodze na praktyki oddam komuś w autobusie tego lenia ;p;p;p;p A co autobusu to kurde wczoraj myslałam że się uparuję jak warzywa gotowane na parze;p;p Tak było gorąco i duszno w autobusie.Chyba autobusy MPK są najgorsze bo nie bardzo jest gdzie tam otworzyć okno bo wielkie te okna:/ Dobra koniec marudzenia:P Dorotko pewnie bardzo się cieszysz że mąż przyjeżdza już niedługo:) Zresztą on tez pewnie nie może się już doczekać kiedy Ciebie i Waszych synów zobaczy:) Muszę przyznać Dorotko że jesteś dzielną i wspaniałą kobietą potrafisz pogodzić prowadzenie domu z pracą i jeszcze masz czas na swoją pasję.A no i zapomniałabym o poskromieniu dwóch panów no jeden to już mężczyzna ale drugi to dopiero przechodzi okres dojrzewania i okres buntu;) Jesteś super mamą;)
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry!!! Ja juz od 7 na nogach oczywista wstałąm waliło masakrycznie ale sobie myśle a niech se wali w końcu wstałam i sie spiesze, w pracy jakos ok, ale co jakiś czas wiecie jak wstaje to mnie gniecie blehhh ael to tylko nerwy i sobie z tym poradze grunt nie zwarcac na to uwagi, od dziś zaczynam sie zmienaic może mis ie uda wierze w to bardzo, i od dziś pije miód z woda bede pić 3 razy dziennie przez 6 tygodni ponoc pomaga na serce i na nerwice !!! Pozdrawiam ;.-)))
Odnośnik do komentarza
Krystynko i znowu sie o Ciebie martwię.Wczoraj tak wcześnie zniknęłaś a dzisiaj jeszcze Cię nie widać!!!Co się dzieje skarbie? Małgosiu ale mi posłodziłaś---dzięki serdeczne. Mimo swojej choroby staram się pogodzić wszystkie obowiązki i muszę przyznać ,że do tej pory zawsze wszystko układ się po mojej myśli. Nie jest łatwo wychować nastoletnich chłopaków beż męskiej ręki ale mi się to jak na razie udaje się. Podstawą dobrych relacji między mną a synami jest to ,że jesteśmy ze sobą szczerzy,bezpruderyjni i mamy do siebie wzajemny szacunek.Kłamstwa nie wchodzą w grę ,to jest cecha której nie nawicę wręcz .Osoba, które raz mnie okłamie musi wiele czasu odczekać ,aż powtórnie nabiorę do niej zaufania.Chłopcy o tym doskonale wiedzą dlatego stworzyliśmy miedzy sobą bardzo sympatyczną i koleżeńską więż. Nie ma dnia aby nie rozmawiała z mężulkiem ,jest na bierząco z każdą sprawą dotyczącą naszej rodziny ale mało ,mało ,mało i dlatego tęsknię czasami ogromnie. Zuziu no w końcu zaczynasz gadać do rzeczy hihhihihihihihihi Takie podejście do sprawy podoba mi się bardzo.Tak Trzymaj kochana a będzie wszystko ok. Powodzenia w pracy i pamiętaj grunt to spokój i opanowanie::))
Odnośnik do komentarza
No i po zabiegu...po krzyku i bolu...chociaz znieczulenie przestalo dzialas i troszke boli :-/ wyniki krwi na tarczyce juz sa ,na 18 mam termin,jeszcze tylko jutro ogolny i psycholog,ale wezme te wyniki do ogolnego tez,bo jestem ciekawa co tam powychodzilo...dzisiaj boli i pieczenia wklatce nie ma...nie wiem od czego to zalezne...zapytam jutro lekarza o to..a Wy nerwuski jak sie czujecie? u mnie dzisiaj chlodniej troche i bardzo sie z tego ciesze :)
Odnośnik do komentarza
No było fajnie w pracy do momentu aż nie wiem czy sie zestresowałam czy co i nagle poczułam jakby powietzre w klacie mi sie zebrało i zaczeło mnie tak rozpierac czy coś złapałam za szyjos i sprawdzam tetno a ono tak zwolniło trochu u tak jakby opornie uderzało wrrrrrrrrrr ;-(((
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani U mnie jakoś w miare tylko przez te upały kataru dostałam okropnośc żeby kataru w taką pogode dostać to nie do pomyślenia Zuziu napewno miodek pomaga i na nerwicę i na serduszko sama go pije zawsze rano Kasiulko noi ma rację pan doktor że to wszystko dzieje się w naszej głowie bo za bardzo sie nakręcamy jak nas tylko cos zaboli tylko żeby to bylo takie proste żeby sie nie przejmować prawda buziaczki słonko Dorotko no mogłaś zapomnieć że ci mówiłam że mnie nie będzie wszystkim się to może zdażyć tylko ty tak nie szalej po nocach z tą pracą wiedz że organizm najlepiej sie regeneruje w nocy kiedy śpimy a ty co ? na goła pupę dostaniesz zobaczysz hihihihihihi Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku buziaczki u mniw właśnie zaczeło padać :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
No ja po praktkach tradycyjnie uciełam sobie komara:D:D:D:D Pani kierownik nie dała mi sie nudzić ale jest bardzo miła:D Dorotko ja Ci nie słodziłam:) Stwierdzałam fakty zgodnie z prawdą:) A co do słodzenia to rano nie miałam cukru bo zbrakło u mnie w domu;p;p;p
Odnośnik do komentarza
Alicjo no to masz jeden problem z głowy.Najważniejsze ,że nie bolało i po kłopocie. Sporo biegania masz do lekarzy w ostatnich dniach ale porobisz wszystkie badania i będzie wiadomo co jest grane. Mam nadzieję ,że nas poinformujesz!!! Zuziu a Ty jak się teraz czujesz.Wszystko oki? Małgosiu ok --przyjmuję to za komplement i bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa skierowane pod moim adresem.Jesteś kochana!!!! Krystynko Ty moja kochana ja to wiem ale co mogę za to ,że się tak poprzestawiałam.W dzień zrobiłam sobie drzemkę!!!! Odpoczęłam!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×