Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Dziewczynki a co tu się dzieje.Czy za długo był spokój na naszym forum* Moniu nie obrażaj się za to co Małgosia pisze.To co pisze to są jej spostrzeżenia i wiadomości o uzależnieniu od amfetaminy. Wypowiada się na ten temat a Ty odbierasz to w sposób jakby chciała Ci dokopać,zupełnie nie potrzebnie. Zgadzam się z tym i tu Małgosie poprę ,że są osoby ,które po 2-3 razie uzależniają się od prochów. Jak już wspominałam chodzę na terapię grupową dla osób z nerwicą lękową i niestety spotykam tam osoby po podobnych przejściach jak Ty. Małgosiu te zdjęcia które doszły to widok z góry pod którą mieszkam i namiastka mojego ogrodu.Faktycznie jest ogromy ale cały zobaczysz jutro. Agusek oczywiście napiszę Ci wszystko to co wiem z autopsji na temat psychoterapii grupowej ale w osobnym poście i jutro bo to sporo pisania. Kasiula ja mam 38 lat i czuję się młoda.Mam w sobie jeszcze sporo z nastolatki tylko przez nerwicę straciłam błysk w oku. Przeżyłaś w swoim życiu śmierć bliskiej osoby .Wiem co to ból ponieważ dwa i pół roku temu straciłam moją jedyną ukochaną siostrę (28lat) a półtora roku temu jej 5 letnią córeczke ,która zginęła w wypadku samochodowym. Tego bólu ,tej tęsknoty ,tych wylanych łez nic ani nikt nam nie wróci.
Odnośnik do komentarza
Małgosiu i tak trzymaj.Ja miałam słabszą osobowość,wyniosłam to z dzieciństwa,choć wiem,że mama zrobiła mi to nieświadomie.Z Ciebie bije pewność siebie i znajomość swojej wartości.Ja zawsze uzależniałam się od opinii innych.Z biegiem lat i po terapii dopiero jakbym rodziła się i dorastała znowu.Brakuje mi tylko mamy.Chciałabym być znowu mała dziewczynką i żeby mama mnie tulił,żeby był z nami ojciec,żebym czuła ich ogromną miłość do mnie,akceptację we wszystkim co robie.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Kasiu nie przepraszaj kochanie bo nie masz za co. Jesteśmy tu po to aby się wspierać w chorobie ,dzielić się doświadczeniami i spostrzeżeniami na ten temat. Większość z nas straciła znajomych przez tą zmorę ,ponieważ staliśmy się troszkę inni.Ludzie nie rozumieją z czym się borykamy a wizyty u psychiatry traktują jak coś nie z tego świata. Ja straciłam przyjaciół kilka lat temu.Nie pasowałam do rozrywkowego towarzystwa ,ponieważ biorę leki ,które nie pozwalają na wypicie piwka przy grillu a to im najwidoczniej przeszkadzało.Nie potrafiłam śmiać się i cieszyć życiem ,byłam zgaszona i mało rozmowna. Po jakim czasie znajomi zaczeli wracać i przypominać sobie o Dorotce ,która w ciężkich chwilach pomagała im duchowo i fizycznie ale tamtej Dorotki już niema tak jak nigdy nie było prawdziwych przyjaciół.Czy w ten sposób zachowują się osoby z którymi spędziło się wiele cudownych chwil? Odpowiedż jest prosta dlatego wykasowałam ich ze swojego życia.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochani!! Pospałam dzis do siódmej co się rzadko zdarza ale przydało się bo wstałam wypoczęta i radosna. Pogoda za oknami cudowna aż miło popatrzeć. Mam nadzieję ,że humorki wszystkim nam dopiszą w ten piękny sobotni dzionek i żadna zmora nam go nie popsuje. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych przyjemności.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam was moje nenwózki w sobotni poranek U mnie pogoda taka sobie nie za gorąco nie za zimno jak dla mnie w sam raz lubie taką pogode Kasiulka ty się niczym nie martw tylko dbaj o siebie a napewno z czasem wszystko wroci do normy zobaczysz bedziesz jeszcze wesoła i wszystko zobaczysz w innych kolorach życzę ci tego z całego serduszka trzymaj się słonko buziaczki Agusku noto sobie narobiłas z tym ząbkiem ale napewno da się z nim coś zrobic a w kinie napewno wytrzymasz miłego seansu ci życzę i głowa do góry będzie ok Monia ja się nie będe wypowiadała na ten temat to jest twoje życie kochana i tylko ty wiesz najlepiej jak masz postępować poqwiem tylko tyle że nidgdy nie popierałam i nie popieram narkotyków ale piszesz że to już poza tobą i mam tylko nadzieję że uda ci się to wszystko przezwyciężyc życzę ci powodzenia Dorotko ty jak zawsze na posterunku mam nadzieje że to uczólenie już ci tak nie dokucza Pozdrawiam cię skarbie Zyczę wszystkim miłej spokojnej niedzieli i pamiętajcie nerwica precz buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witam Was kochani ja oczywiście pełna energi i radości:D:D W końcu dzisiaj zobaczę Bartka Wronę na żywo:D:D:D i tany tany będzie:D:D:D Dorotko nie moge się doczekać kiedy zobaczę kolejne zdjęcia Twojego ogrodu:) Ale krajobraz który Cię otacza jest cudny:) Kasia nie wiem ja od zawsze mialam gdzieś opinię innych.Słowa krytyki jak to mówi Doda:*Dodają mi skrzydeł* :P Podczas choroby wiele osób dało mi w kość ale dzięki nim stałam się silniejsza na takie ludzkie gadanie.Jedna ważna zasada *Co mnie nie zabije to mnie wzmocni*
Odnośnik do komentarza
A ja sobie dziś siedzę w domku i jest mi tutaj bardzo dobrze.Lubię gotować więc był pyszny obiadek,kapustka na jutro zrobiona i może jeszcze się rozluźnię przy jakiejś sałatce.Dawidek zmęczył się na spacerze z tatą i poszedł spać.Skorzystam i poczytam książkę.Uwielbiam sobotę bo nic nie muszę.Oby tak już zostało.Pozdrawiam wszystkich,buziaczki.Dziękuję Krystynko za słowa otuchy.Już mnie macie na zawsze bo z Wami czuję się bardzo,bardzo dobrze.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Wiem że dzisiaj sobota czas na relaks aby się oderwać troszkę od codzienności i ddlatego tak was dzisiaj mało na forum. Kasiula wiesz mnie to forum też baaaaaaaaardzo pomogło i tobie też napewno pomoże zobaczysz relaksój się czytaj jak lubisz i uśmiechaj się jak najwięcej noi zaglądaj do nas a napewno wszyscy ci pomożemy jak tylko będziesz potrzebowała naszego wsparcia buziaczki i miłego popołodnia życzę Dorotko tylko jednego posta dzisiaj napisałas oj oj oj no ale wiem że masz dzisiaj odwiedziny mamusi to napewno macie sobie sporo do powiedzenia mam nadzieje że się jeszcze dzisiaj odezwiesz buziaczki Miłego popołódnia wam życzę pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość stokrotka8
Witajcie. Ostatnio się nie odzywałam na forum, gdyż zaczęłam psychoterapię grupową. Chodzę tydzień i mam totalne pogorszenie, zwiększenie objawów. Podobno to normalne na początku bo objawy chcą wycofać z terapii. Ja boję się wszystkiego, budzi mnie nad ranem lęk, który nie daje pospać bo zamykając oczy jest coraz to gorzej, o czym sobie pomyślę to zaczynam się bać, do tego szarpie mną na wymioty, jakbym tym sposobem chciała wyrzucić lęk z siebie, bo nie umiem go opanowac.Jakbym miała [powiedzieć co jest przyczyną mojego lęku nie wiem sama, lęk przed lękiem tworzy błędne koło i najchętniej to wskoczyłabym do łóżka, przykryła się kocem i tak przelezała cały dzień z obawy przed światem. Jestem chyba pesymistką, jakoś nie mam wiary w to że psychoterapia pomoże, a nie jest to dobre nastawienie. Czy wśród was są osoby, którym psychoterapia pomogła??? POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie ponownie kochani. Sobota zleciała szybciutko. Miałam gości i było bardzo sympatycznie .Teraz zostałam sama ,ponieważ synowie wybyli z domu, jeden na osiemnastce a drugi na grillu u kolegi. W domu spokój ,cisza jak makiem zasiał. Nadrabiam dzisiejsze posty ale za wiele ich nie ma więc szybciutko skończę. Krystynko witaj kochana!!! Faktycznie dzisiaj jednego marnego pościka wysłałam ale nie mogłam ponieważ nie wypadało przy gościach stukać w klawiaturę a poza tym dobrze się bawiłam.Nadrobię kochana wszystko z procentem nie martw się. Agusek wybrałaś się do kina ?Jaki filmek leciał? Małgosiu to sobie poszalejesz na koncercie ,aż Ci zazdroszczę . Zdjęcia na pewno dostarczę . Kasiula super ,że nas polubiłaś to bardzo miłe wiedzieć ,że jesteśmy komuś potrzebne:)))
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Marku witaj. Tak sie składa ,że mam doświadczenie z tymi lekami ,które zapisał Ci lekarz więc mogę napisać kilka zdań. Luxeta jest to zamiennik asentry ,którą biorę od 5 miesięcy.O ten lek możesz być całkowicie spokojny.To tabletki nowej generacji ,które mają sporo zalet.Jedną z nich jest to (w mim przypadku) ,że bardzo szybko pozbyłam się tych potwornych lęków. Kolejną zaletą jest brak uzależnienia i odstawienie ich z dnia na dzień nie powoduje większych problemów. Ważne jest to ,że nie tyje się po nich jak po większości leków z tego gatunku i nie wywołują skutków ubocznych jak inne. Hydroxyzyna to inaczej Atarax.Te leki biorę od nie dawna zamiast relanium po, którym się uzależniłam .Te nie uzależniają.Po jednej tabletce śmiało można prowadzić auto . Uspokajają ale nie otępiają ( mówię tu o 1 sztuce bo tak biorę) Lerivon ma sporo skutków ubocznych ale to Twoja decyzja co zrobisz .Ja odmówiłam i lekarz zapisał mi petylyl okazało się jednak ,że luxeta (asentra) w zupełności wystarcza. Chyba trafiłeś na dobrego lekarza .Zapisał Ci na prawdę całkiem porządne leki.Mam nadzieję ,że po nich poczujesz się lepiej. Acha --najważniejsze !!!!luxeta zaczyna działać po 3-4 tygodniach ,także nie zrażaj się jak w pierwszych dniach nie zauważysz poprawy zdrowia. Pozdrawiam Cię Marku serdecznie!!! A co z działeczką --byłeś?
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
kurde wiecie co masakra.Beznadzieja ten Bartek Wrona.Lepiej się go w TV ogląda.Wynudziłam się jak jakiś mops.Tyle że mnie komary pociachały;p;p Ale co tam najważniejsze że ze znajomymi się widziałam i przemogłam strach przed takim tłumem jaki był i głośną muzyką:) Dorotko nie ma czego zazdrościć.Nie śpiewał na żywo oczywiście ruszał tylko ustami.Nie podobało mi się ogólnie rzecz biorąc:/ Ale co tam najważniejsze że pokonałam strach i byłam tam:D Ale muszę przyznać że serce mi kołatało ze strachu i nogi trzęsły jak galareta;p;p Dobranoc kochani:*:*:*:*:*
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Ziomek serdeczne dzięki za dobrą radę.Co prawda daleka jestem od jakichkolwiek używek ale być może przyda się to innym . Czasami warto posłuchać osób z doświadczeniem -Pozdrawiam!!!! Stokrotko ja na terapię grupową uczęszczam ponad 6 lat i mam duże doświadczenie ale jestem ciekawa jak to u Ciebie przebiega skoro nie zbyt dobrze się po niej czujesz. Agusek obiecałam Ci ,że napiszę kilka słów na temat grupowej terapii***** W przeciwieństwie do terapii indywidualnej, spotkania odbywają się rzadziej ,mniej więcej co drugi miesiąc. Uczęszczają na nie osoby borykające się z nerwicą lękową różnego pochodzenia . Jest kilka grup terapeutycznych zaczynając od osób chorujących od niedawna do tych co zmagają się z tym kilka lub kilkanaście lat. Ja jestem w tej ostatniej i sama teraz dzielę się doświadczeniami z nowicjuszami. Na spotkaniach opowiadamy sobie o własnych doświadczeniach z nerwicą o problemach jakich ona nam przysparza , jak sobie z nią radzić .Na początku szukaliśmy żródła od którego się to wszystko zaczęło. Nawet nie masz pojęcia jak dobrze wywalić z siebie wszystko co zalega na sercu jak cudownie usłyszeć od innych słowa wsparcia,jak miło wiedzieć że się nie jest samemu z tym problemami jak wspaniale jest patrzeć na osoby które potrafiły pokonać nerwicę. Polecam psychoterapię indywidualną ale jeszcze bardziej grupową ,ponieważ jakoś łatwiej człowiekowi walczyć jak się ma przy boku dzielnych żołnierzy i nie rusza się to boju w pojedynkę.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Małgosiu!!! eeeee nie przejmuj się tym koncertem ,najważniejsze ,ze wyszłaś sobie z domku i spędziłaś czas w gronie znajomych.To jakaś odskocznia od codziennej szarości.Tobie po ciężkich miesiącach nauki takie chwile są bardzo potrzebne. Spij skarbie dobrze i NIE śnij czasem o Bartku Wronie hhihihihihhihihhiiii
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam kochani w piękny ,niedzielny poranek!! Pospałam dziś wyjątkowo długo i dobrze.Wstałam wypoczęta , z dobrym humorkiem . Dzisiejszy dzień mam zamiar spędzić we własnej oazie spokoju wsród zieleni i śpiewu ptaszków.Taki typowy dzień leniucha.Obiadek zrobiłam wczoraj więc nie ma problemu. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego spokojnego dzionka!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam nerwóski w niedziekny poranek u mnie pada sobie deszczyk powietrze żeśkie i miłe fajnie się oddycha obiadek nastawiony i podobnie jak Dorotka dzisiaj troszkę poleniuchuje wkońcu też nam się coś od życia nalerzy Kasiula jak tam u ciebie mam nadzieje że wczorajszy dzień upłynoł ci miło i pogodnie buziaczki Dorotko odpoczywaj kochana bo w twoim pięknym ogrodzie to tylko odpoczywać i się relaksowac pośród pięknych kwiatów i drzew Marku co u ciebie? Małgosiu uf komary wcale ci nie zazdroszczę ale przynajmniej spędziłaś miłe chwile z przyjaciółmi Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku miłej niedzieli wszystkim życze
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×