Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Zuza co Ty bierzesz oprócz magnezu? Jeżeli masz nadwagę to powinnaś zgłosić się do dobrego dietetyka aby ustalił dla Ciebie odpowiednią dietę.Troszkę mniej kalorii i jazda na rowerku stacjonarnym przyniesie super efekty. Sama regularnie ćwicz, ponieważ mam tendencje do tycia i muszę się pilnować ale oprócz tego uważam na to co jem. 20 kg nadto-- ciut dużo ale nie ma rzeczy nie możliwych.Wystarczy silna wola i sadełko spadnie.Uwierz mi ,że wówczas będziesz się czuła o wiele lepiej.Nabierzesz chęci do życia.Spotkałam się wielokrotnie na psychoterapii z przypadkami ,że to właśnie spora nadwaga u niektórych osób jest powodem depresji i nerwicy. Warto o tym porozmawiać z lekarzem. Buziaczki skarbie !!!!! Krystynko ale się zmartwiłam tym Twoim niskim ciśnieniem.Cholerka . Może faktycznie zmiana pogody wpłynęła na pogorszenie się Twojego samopoczucia.. Dobrze ,że nie jesteś sama w domku,będę o Ciebie spokojniejsza. Połóż sie troszkę i zdrzemnij może to Ci przynajmniej odrobinkę pomoże. Takie niskie ciśnienie jest niebezpieczne wiesz o tym prawda? Uważaj na siebie i odezwij się jak będziesz mogła na gg
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Alicjo takie same reakcje jak moje.Identycznie reaguję w takich sytuacjach.Czuję się wtedy taka bezradna jak małe dziecko. Myślę sobie wtedy ile rzeczy jeszcze jest przede mną do zrobienia ile spraw niepotrzebnie odłożyłam na póżniej. To uczucie mnie normalnie zabija i czasami jest mi wszystko jedno czy ktokolwiek pomoże mi w danej chwili.Po ataku oczywiście nabieram znowu chęci do życia ale w głowie kłębią się myśli kiedy będzie powtórka z rozrywki. Cały czas uczę się odpędzać od siebie złe myśli ale widać uczennicą jestem marną bo jeszcze nie opanowałam do końca tego tematu.
Odnośnik do komentarza
Ja niestety tez nie umiem sobie sama pomoc....czas wybrac sie do psychologa...jeszcze tylko musze pobrac krew potrzebna do zbadania tarczycy..na 18 musze przyniesc wyniki..chcialabym tez o leczenie holterem,ale nie wiem co mam zrobic by mnie w ten sposob zbadano..czasami po prostu usiasc i plakac,co czesto mi sie zdarza,mam 24 lata a czje sie jak wrak czlowieka,ktory ma wszystkie choroby... :( Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dorotko żadnych innych leków nie biore, mam lęki rózne a to dlatego że gdzi emnie nie zaboli albo zakłuje koło serca to juz mam tyle myśli, i zauważyłam ze większe lęki mam przed okresem tak tydzień przed nie wiem czemu, może przypadek a może sama doszukuje sie kolejnych chorób nie wiem ;-(( wystarczy że słysze pogotowie czy coś już zaraz mam dziwne uczucie w sobie ze coś sie dzieje albo że zaraz cos sie stanie, obrzydliwe uczucie ale takie realne ze baaaaaaaaaaaardzo sie tego boje i to powoduje resztę moich objawów. ;-((
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Zuziu podenerwowanie kilka dni przed okresem to przypadłość większości kobiet. Jedne odczuwają to w delikatny sposób i mogą normalnie funkcjonować a inne mają burze hormonów i są w fatalnym stanie.Ma to swoją fachowa nazwę--zespół napięcia przedmiesiączkowego.Ja się zaliczam do tych drugiej kategorii.Ma to związek poniekąd z tym ,że w wieku 25 lat przeszłam poważną operacje ginekologiczną .Od tego czasu minęło co prawda wiele lat ale w dalszym ciągu jestem pod kontrolą lekarską. W te dni jestem bardzo nerwowa ,płaczliwa,mam zmienne nastroje a rodzina mówi ,że lepiej wówczas bez kija do mnie nie podchodzić.Lekarz proponował mi leki na te dolegliwości ale postanowiłam na razie radzić sobie z tym sama bo i tak już dużo chemii łykam i moja wątroba dostaje nie żle popalić. Jeżeli faktycznie jest Ci w te dni bardzo ciężko opanować nerwy to zapytaj w aptece o ziołowe leki łagodzące napięcie w tym okresie. Zuziu jeżeli chodzi o Twoją nerwicę to proponuję Ci abyś wybrała się do psychologa i powiedział mu wszystko to co nam mówisz .U Ciebie choroba jest już dość mocno rozwinięta i nie wierzę w to ,że sobie dasz radę bez pomocy lekarza i środków farmakologicznych. Przemyśl sprawę bo nie warto doprowadzać się do jeszcze gorszego stanu. Szkoda marnowac swoje życie , zacznij walczyć o spokój i uśmiech na twarzy!!! Alicjo mnie na badanie metodą Holtera skierowała pani Kardiolog do której uprzednio dostałam się dzięki skierowaniu od mojego lekarza rodzinnego. Spróbuj porozmawiać ze swoim może też Ci takie skierowanie wypisze.Jest jeszcze możliwość zrobienia sobie badania prywatnie ale uprzedzam ,że to dość słono kosztuje---przynajmniej u mnie:(( Decyzja o pójściu do psychologa jest doskonała w Twoim przypadku.Przekonasz się ,że to sporo pomaga.Sam chodzę na terapię od kilku lat .Zanim ją zaczęłam byłam również wrakiem człowieka.Zajmowałam się oczywiście swoimi obowiązkami ,dbałam o dom ,o dzieci i męża ale na mojej twarzy nie było radości .Moje oczy były smutne i często płakałam do poduszki Teraz jest lepiej----dużo lepiej
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani !!! Nadal mam kiepski nastrój, nawet pogoda nie działa na mnie, chociaz codziennie jeżdze na rowerze i spaceruje po plaży i wdycham morskie powietrze... Od kilku dni biore lek o nazwie Citabax, moze ktos cos słyszał na jego temat. Ale generalnie wszystko jest do d.... Dorotko wiesz dlaczego mam takiego doła, kiedys Ci pisałam o tym na gg...
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane! Alicjo wiem co czujesz po atakach bo ja miałam dokładnie tak samo. Wzywałam też wielokrotnie karetkę i ten przerazająco wysoki puls. Pop wszystkim człowiek jest wyczerpany dosłownie wypluty. Ale kiedyś to przejdzie uwierz. Uważam, że pokonać wroga to zaprzyjaźnić się z nim i lepiej go poznać. Próbowałam wielu sposobów i teraz jestem w trakcie jednego z nich. Ataków paniki już spory czas nie miałam ale wiem ze zawsze mogą się pojawić. Dziś od 8 m-cy byłam pierwszy raz u kosmetyczki i fryzjera. Byłam prawie 5 godz. Lapało mnie nie powiem ale wstyd mi było że zaraz mogę wyskoczyć z mokrymi na pół obcietymi włosami-DOTRWALAM. To jest mój sukces nie pamiętam od jakiego czasu. Dorotko zaczęłam te studia zanim dopadła mnie choroba ale własnie nie wiem czy dam radę bo jak zachorowałam to szybko denerwuję się przy dzieciach i wydaje mi się że jest mi słabo. Kochane kończę i ide oglądac film na 1. Buziaki, miłych kolorowych snów dla wszystkich Nerwósków!!!!Pa
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Ewuniu wiem o co chodzi ale myślałam ,że te wszystkie sprawy masz juz poukładane. Problem jednak jeszcze istnieje a Ty zapewne dusisz go w sobie. Dlaczego nie otworzysz sie z tym do ludzi? Wyduś z siebie to co boli Ewciu a na pewno poczujesz się lepiej.Jestem pewna ,że sporo osób doradziłoby Ci w tej sprawie.Męczysz się bidulko i gaśniesz a jesteś taką śliczną kobitką tylko uśmiechu brak na gębusi. Trzymaj się słoneczko i zaglądaj na forum częściej. Możesz mnie także złapać na gg wieczorami--pogadamy!!!!! Agusek tak też sobie myślałam o Twojej pracy. Ciężki kawałek chleba zwłaszcza przy tej chorobie.Będziesz musiała nie raz zacisnąć zęby i przemilczeć wiele spraw.Nerwy są złym doradcą a dzieci potrafią nieżle dowalić człowiekowi. W gruncie rzeczy zanim podejmiesz własciwą pracę może będziesz już w dobre formie i nie będzie takiego problemu. Wydaje mi się ,ze praca w przedszkolu byłaby dla Ciebie bardziej odpowiednia ale co ja na ten temat głos zabieram skoro z pedagogiką mam tyle wspólnego co z Królową brytyjską .Buziaczki.Papatki!!!!!
Odnośnik do komentarza
Typowe objawy nerwicy zoładka i do tego, leki przed wychdzeniem z domu teraz od kilku dni wogole nie wychdze z domu, uczucie pezpelnienia w glowie, nie ból glowy ale takie uczucie jakby miala mi glowa zaraz szczeli od przepelnienia, jak ide ulica to mam wrazenie ze zaraz sie przewroce, mrowienie glowy, czesto szarpie mi powieka dolna oka, dziwny smak w jamie ustnej to jest poczatek ataku a potem jeszcze kolatanie serca itp. Biore hydroksyzyne ale tylko do momenyu kiedy atak przechdzi a ataki trwaja nawet do 2 tygodni i jak sie uda to mam spokuj 2.3 lub 4 miesiace i znowu to samo. i ostatnio dostalam od lekarza rudotel i zobaczymy czy pomoze. najgorsze jest to ze ja caly czas o tym mysle. czasami mam takie mysli by *skoczyc z okna * i skonczyc ten koszmar mam 24 lata i jestem wrakiem !!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Ciśnieniomierz przepadł u kogos,ale na pewno wzrosło.Staram się mysleć racjonalnie i oddychac.Skąd to dziadostwo dzisiaj?Pracę skończyłam,poszłam do teatru,a po powrocie taka cholera mnie dopadła.Co prawda jak w teatrze pomyślałam,że kolejny dzień bez zomirenu to zaczęlam się spinać.Mogłam wziąć lek na przedstawieniu to już by mi minęło.Chciałam być twarda i masz babo placek.Dorotka na pewno to nie zawały itp.?Niby wiem a zawsze jak mnie dopqada to się boję i myślę o takich strasznych rzeczach
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Monia bardzo długo trwają u Ciebie te ataki .Jeszcze sie nie spotkałam aby trzymało kogoś tak czas .To musi być koszmar.Zastanawiam się czy leczysz się u psychiatry i czy chodzisz do psychologa.Wierzę Ci ,że czujesz sie jak wrak bo sama często tak się czułam. Nie wolno Ci się poddawać,jesteś jeszcze bardzo młoda i musisz walczyć z tą chorobą
Odnośnik do komentarza
takie silne to trwaje 2 ,3 dni teraz tylko jakos od 5 dni mnie trzyma ale do 2 tygodni jeszcze utrzymuje sie lub wracaja takie juz slabsze. leki przepisuje mi moj lekarz ogólny ale ze ten zna dobrze ten problem. moze nie potrzebnie odstawiam te leki po 2 tygodniach, moze powinnam stosowac je miesiac albo dluzej??? a biore hydroksyzyne. jak moge to zwalczyc w sobie, jak prezstac cigle myslec jak poczuje taki dziwny samk w ustach ze zaraz dostane ataku??/
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Kasiula to jest na pewno nerwica.Bądż spokojna bo to są typowe objawy tej choroby. Ja rozumiem ,że się boisz ,że to moze być zawał bo sama na tym punkcie mam świra ale pani doktor wytłumaczyła mi ,że to tylko w naszej głowie kłębi się strach i nie pozwala nam racjonalnie myśleć. Niczego się nie bój ,połóż się spać a jutro będzie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Moniu hydroxizyna --hmm sama ją biorę ale to jest lek uspokajający i dośc słaby .Na pewno nie pozwoli Ci pozbyć się lęków.Ja na lęki biorę Asentrę ,którą przepisał mi lekarz psychiatra.Oprócz tego uczęszczam regularnie na psychoterapię.Takie leczenie przynosi rezultaty--spróbuj
Odnośnik do komentarza
Monia,brałam hydroxyzine,ale to nie uwolni Cię od lęków całkowicie.To działa doraźnie.Idź do specjalisty psychiatry.Przepisze Ci czasowo jakiś lek i skieruje na terapię.Nie bój się leków od psychiatry.Ja się bałam,odstawiłam i nerwica wróciła.Teraz jestem po szczegółowych rozmowach z kilkoma lekarzami i na prawdę lek długodystansowy na lęki nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu.Dorotko dzwonilam i wiem gdzie jest odpłatnie terapia grupowa,ale zaczyna się od września i trochę kosztuje.Uderzę jeszcze do drugiej psycholożki.Już mi chyba puszcza,ale nie tyle po leku co po rozmowach na forum.Dlatego wiem,że ta terapia grupowa to bedzie Na prawdę strzał w dziesiątkę.Ja wtedy lepiej rozumiem swoja chorobę,wiem że nie jestem sama i może komuś tez mogę pomóc.Podobno nerwica lękowa ma swoje podłoże w odrzuceniu i braku akceptacji.Czyli to z czym borykam się na co dzień w życiu z padalcem w drugim pokoju plus wychowanie się w rozbitej rodzinie.
Odnośnik do komentarza
Monia myśl tylko om tym,że to przejdzie.Każdy atak ma początek,środek i koniec.Trwa od 5 min do godz.To,że masz je całe dnie to tylko wrażenie po wyczerpaniu po lękach.Ja miałam kilka ataków dziennie,a czułam się jakby to trwało bez ustanku.Przeszłam rok terapii,brałam seroxat,ale po głupiemu go odstawiłam dlatego cholera jedna wróciła.Poszłam więc do porządnego psychiatry,szukam terapii,biore leki,kupiłam książki o nerwicy,męczę wszystkich na forum i wiem,że zrobię wszystko,aby cholerę zadusić.Wiem tez,że Się zbierzesz w sobie i też to zrobisz.To siedzi tylko w naszej głowie,więc trzeba to z niej wyrzucić.Wejdź w internet i poszukaj w google porządnego prywatnego psychiatry w swojej miejscowości,a potem wypytaj go o ośrodek terapeutyczny.Pamiętaj,że wszyscy tu to mamy badź już mieliśmy izwalczymy cholerę wspólnymi siłami.GIń CHOLERNA NERWICO!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Kasiula cieszę się ,że podjęłaś decyzję o psychoterapii,to na prawdę pomaga. Na razie idż do psychologa ,porozmawiaj o wszystkim a on zdecyduje czy potrzebna jest Ci terapia grupowa czy indywidualna.Nie musisz iśc prywatnie poszukaj psychologa w przychodni zdrowia psychicznego tam jest bezpłatnie. To prawda ,ze nerwica ma swoje korzenie w nasze przeszłości ale nie tylko brak akceptacji i odrzucenie jest jej głównym punktem zaczepienia. Znam osoby ,które nabawiły się jej z wielu innych powodów.Niektóre z nich były dla mnie prawdziwym zaskoczeniem np: otyłość,problemy z nauką,śmierć bliskich osób,czy mankamenty urody.Z osobami ,które własnie z tych powodów nabawiły się nerwicy spotkałam się na psychoterapii i ciężko mi było uwierzyć ,że takie sprawy doprowadzają nas do takiego stanu! Ja się kładę spać bo już mi się oczy kleją!!! Dobranoc kochani!!!
Odnośnik do komentarza
Jakczerosc to szczerosc jako bardzo mlodzitka dziewczyna wciaglam sie na dyskotekach w amfe, po ok 4 miesiacach skonczylam z tym schudlam podobalam sie sobie i bylo wszystko ok. potem nagle po jakis 2 latach od tego dostalam pierwszego ataku i mam wrazenie ze to ta amfa wtedy teraz daje o sobie znac choc nie bylo jej duzo i czeesto i dlugo i najwazniejsze nigdy nie ulzaleznilam sie od niej. a i racja w tym ze nerwicy mozna sie nabawic od braku akceptacji i niskiej samo oceny, oraz odrzucenia przez osobe bliska. wiem ze w moim przypadku to jest tak ze ja w moim zwiazku staram sie rozwiazywac prpblemy i mysle caly czas o nich, a problemów mamy duzo bo rozkrecamy swoj biznes. odrzucenie ze strony partnera pewnie spowodowane jest tymi problemami z jakimi sie borykamy. to jest tez napewno jedna z przyczyn w ktorych nasilaja sie ataki i moje leki. tak jakos probuje sobie to wytlumaczyc. dopiero dzisiaj odwazylam sie powiedziec mojemu partnerowi co sie ze mna dzieje choc jeszcze nie wszystko i nie do konca, bo czekaja nas jeszcze pewnie dlugie rozmowy. mam nadzieje ze zrozumie mnie i pomoze mi to chlerstwo zwalczyc pomimo tych problemów jakie mamy.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×