Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Dzień dobry!!!! Na razie z netem wszystko w porządeczku ale nie cieszę się na zapas bo zapeszę:)) U mnie pogoda super--cały czas jest cieplutko i od rana słoneczko zagląda przez okno :)) Jeśli chodzi o samopoczucie to jest ok ale akurat to się może zmienić w każdej chwili więc nie ma co się za bardzo cieszyć. Pozdrawiam Was kochani i życzę bezstresowe dnia i uśmiechu na twarzy.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje dzieczynki Dorotko mam nadzieje że to już koniec kłopotów z netem Zuza napewno to jest okropne uczucie i wszyscy je dobrze znamy ale prosze cie słonko nie poddawaj sę tej zmorze ja już nie raz byłam w taki stanie że chciałam zrezygnować z walki ale dzięki forumowiczom cały czas walcze bo widze że nie jestem sama z tą chorobą i szczególnie jak czytam że niektórym się udaje zapanować nad tą cholerą to znaczy że i reszcie sie musi udać jeśli chcesz to podaj swoje g g czasami taka rozmowa bardzo pomaga i to wiem z własnego doświadczenia Moja prywatna terapełtka nasza Dorotka jak tylko mam przysłowiowego doła zawsze pomoże mi zniego wyjść porozmawiamy na g g i i uwiez mi zaraz sę czuje lepiej wiec jeśli to nie problem dla ciebie zawsze możesz spróbować takiej metody naprawde pomaga buziaczki Zuzo Małgosiu nie martw się napewno się wszystko jakoś ułoży buziaczki Domi tobie tylko słonko pozazdrościć ale jesteś najlepszym przykładem że można zapanować nad tą zmorą buziaczki kochanie Marku walcz bo warto życie przeciesz jest takie piękne U mnie znowu zapowiada się piękny słoneczny dzień oby bez niespodzianek z tą zmorą życzę wam miłego spokojnego dzionka pozdrawiam wszystkich bez wyjątku Dorotko kochana odezwe się na g g oczywiście oby twój net był sprawny bo bardzo mi brakuje naszych rozmów moja terapełtko kochana buziaczki słoneczko
Odnośnik do komentarza
Gość TOLECZKA
WITAM SERDECZNIE;) ma pytanko czy ktos z Waz bral tabletki ziolowe o nazwie RHODIOLIN????jesli tak to prosze o opinnie na temat tego leku.Slyszalam,ze jest swietny.Podnosi serotonine w mozgu i dziala bardzo pozytywnie na organizm.Jesli ktos zazywal ten lek to prosze o opinnie. POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Witam U mnie było za długo spokojnie więc żyby sie mama nie nudziła to starszy synek zachorował:) Dzisiaj rano ubierałam go do przedszkola i zauważyłam dziwną krostkę w pachwinie. A potem na nogach, brzuchu, i tak dalej. No i ospa:) Dwa tygodnie siedzieli w starszej grupie w przedszkolu z powodu braku personelu , a tam była ospa. I załapał. Cieszę się że teraz choruje, a nie jak dorosły, ale kurczę boję się, że maleństwo złapie. A wtedy będzie cyrk. Na razie 7 dni siedzenia w domu, już go wysmarowałam. No i doglaganie młodszego. A miałam dzisiaj iść z młodszym na rehabilitację. Niestety lekarz stwierdziła, że może on być już zarażony więc lepiej żeby nie chodzić. Kurcze jeszcze dzisiaj starszy w przedszkolu ma przedstawienie z okazji dnia mamy i taty i miał mówić wierszyk. Tak mi go szkoda, bo jest smutny, że nie pójdziemy. W poniedziałek z kolei ma wycieczkę do lasu na cały dzień i też nie pojedzie. Mam nadzieję, że do 15 czerwca wykurują się bo będą chrzciny. Ale jeśli maluch złapie ospe to musimy przełożyć. Tak więc za długo cieszyłam się zdrowiem dzieci. Mycha brałam te tabletki w ciąży, ale szczerze nie wiem czy pomogły bo krótko je brałam. Teraz biorę bisocard 5 i czuję się dobrze z biciem serduszka - puls w przedziale 60-80. Cisnienie 130/80 - 90/50. Ale te tabletki zaleciła mi kardiolog, więc chyba są dobre:) Dorcia cieszę się że mój kawaler ci się podoba. Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Matiiago witaj! No nie, czy Tobie nie jest dane troszkę odpocząć od kłopotów? Szkoda mi Twojego synka.Ominą go bardzo miłe wydarzenia i super przygoda w lesie.Tak piękna pogoda a wy w domku musicie siedzie, kurcze---pech:( Pocieszające jest to ,że ospę najlepiej przechodzić w dzieciństwie ,ponieważ jest wówczas małe prawdopodobieństwo powikłań także sie nie denerwuj czas szybko leci i ani się nie obejrzysz jak synuś bedzie zdrowy. Matiiago ja również biorę bisocard i również mam go od kardiologa .Jestem zadowolona z tego leku biorę go 3 rok.Z tego co mi pani doktor powiedziała to trzeb go brać regularnie i pilnowac aby nie opuszczać dawek bo to żle wpływa na pracę serca. Trzymaj się kochanie i ucałuj dzieciątka .Pa Toleczka ja niestety tego leku nie brałam ale wiem ,że są osoby na tym forum ,które miały z nim styczność.Jestem pewna ,że sie odezwą . Pozdrawiam Ciebie serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Gość nefri77
No i mąż wrócil dzis w nocy z delegacji . Ja caly czas na dzworze z maluchami póki pogoda sliczna . Matiiaga wspólczuje , ale przynajmniej bedziesz miala z glowy u mnie jeszcze żadne nie mialo wiec jak zlapią to pewnie oboje .Kolezanka tez ma dzieciaki z ospa ( dwojke ). trzymam za ciebie kciuki i za maluszki tez . Wszystkich mocno sciskam i caluje .
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani:*:*:* dzisiejszy dzień mija mi dzisiaj spokojnie i powolutku;) Kurcze tylko sporo mam nauki:/ I strasznie chce mi się spać bo wczoraj do późna się uczyłam a dzisiaj wcześnie wstałam:/ Domi jeszcze 3 egzaminy mi zostały.Bogu dziękować od 9 czerwca idę na praktyki i koniec z nauka w tym roku szkolnym.Wole chyba zasuwać w sklepie na praktykach niż siedzieć w tych książkach.Jutro mam klasówkę z fizyki nie znoszę fizyki:/ I klasówkę z rachunkowości:/
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
marku60 może zespół kiczowaty ale piosenka odpowiednia: Bóg chciał stało się choć żal serce rwie to On nadał kurs Wam do nieba pewnie nie chciał być sam potrzebował Was tam tylko czemu już dziś powiedz nam? nad zachmurzonym niebem szukamy ptaków powracających do gniazd oddajmy Bogu w ręce tę czarną wstęgę nie chce jej Panie nikt z nas lecz dziś, nie smućmy się nie mówmy *żegnaj* lecz *do widzenia* my też, będziemy tam zabrałeś ich więc zabierz i nas Dorotko ja będę na gadu w telefonie to w każdej chwili pisz;) Ja kochani zmkam z komputerka bo mam sporo nauki:/ Życze wszystkim słodziutkich jak miodek snów:)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów U mnie wszystko w porządeczku i pogoda fantastyczna.Tylko żyć i nie umierać!!! Rozpoczyna się piękny weekend więc na naszych stronka na pewno zrobi się pusto ale napiszcie przynajmniej kilka sów jak się czujecie!!!! Nefri wykorzystuj cieplutkie dni i słoneczko na maxa bo jak sie rozpada to pewnie ze dwa tygodnie nie przestanie.Buziaczki!!! Małgosiu smutne słowa tej piosenki ale piękne.Trzyma za Ciebie kciuki .!!!! Ewuni a co sie z Toba dzieje? Dlaczego tak maleńko napisałaś?Twoje ostatnie posty są niepokojące ---martwię się !! Marku taka nagła śmierć jest szokiem tym bardziej ,że to był młody człowiek .Współczuję Ci bardzo . Krystynko bedę cały czas w domku! Pozdrawiam Was z całego serduszka i życzę samych przyjemności
Odnośnik do komentarza
hej Dorotko! pisze mało bo nie wiem co mam pisac.... wszystko jest dla mnie pozbawione sensu. Biore kolejne leki, nie wiem chyba juz dwunaste z kolei, i nadal nie mam nadziei ze pomogą. Mam stany depresyjne, płaczę z byle powodu, oczywiście ukrywam to przed rodziną. Ale już sama nie wiem co jest dla mnie ważne w zyciu a co nie... Mam 27 lat a czuję sie jak staruszka zmęczona życiem, nic mnie cieszy, nie mam celu w tym popieprzonym zyciu, które na dodatek przecieka mi między palcami. Nadal nie mogę pojsc do pracy, bo boje sie wyjsc sama z domu, dzieci nie moge miec bo biore leki. Do do czego ja sie nadaję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Do niczego, nawet do puszczania latawców !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Ewunia skarbie nie myśl w ten sopsób. Twoje życie jeszcze się zmieni i wszystko się ułoży tak jak powinno. Ja również miałam wielokrotnie zmieniane leki w ciągu 7 lat i dopiero od listopada utrafiono na te właściwe . Znalazły się takie tabletki ,które mój organizm toleruje i jest szansa na poprawę mojego zdrowia nawet już widać ,że leczenie idzie w dobrym kierunku. Nie pamiętam czy chodzisz do psychologa? Jeśli nie to bardzo Cię prosze udaj się tam jak najprędzej.Jestem pewna ,że psychoterapia będzie początkiem końca Twojej choroby. Nie poddawaj się kochana ,walcz z całych sił i pisz do nas bo tu znajdziesz wsparcie oraz ciepłe słowa w razie potrzeby.Buziaczki Ewuniu dla Ciebie.Pa!!! Krystynko a z Tobą co się dzieje???
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam serdecznie moje dziewczynki U mnie pogoda wspaniala a ja wziełam się za generalne sprzątanie w domku nawet dzisiaj mam mniejsze zawroty głowy to muszę to jakoś wykożystać wysprzątałam a teraz luzik mogę odpocząć i muszę wam powiedzieć że mi to nawet dobrze zrobiło nie myślałam o lękach tylko o tym co robie Oj Ewo26 nie mów tak że sie nie nadajesz do niczego ja też kiedyś przechodziłam dokładnie to samo co ty też się strasznie bałam wychodzić z domu już to kiedyś pisałam ale pomału to wszystko zaczeło się normować i teraz jest o wiele lepiej oczywiście dzięki lekom i ty też napewno w miarę leczenia będziesz się czóła lepiej zobaczysz tylko się nie zamartwiaj jesteś jeszcze młodziutka i napewno wszystko przezwyciężysz z całego serduszka ci tego życzę Dorotko odezwę się na g g to pogadamy Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i miłego popołódna życze buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Uffff---ja też miałam pracowity dzionek. Od rana zabrałam sie solidnie do pracy.Najpierw zrobiłam gołąbki --94 sztuki , oczywiście większą częśc do zamrożenia.Prałam ,prasowałam ,sprzątałam ,i nie myślałam o chorobie podobnie jak Krystynka. Jednak to prawda ,że im więcej zajęć tym móżdżek zapomina o chorobie bo skupia się na tym co się robi. Zostało mi jeszcze podlewanie w ogrodzie i będę mogła odpocząć. Spadam pracować *Pa
Odnośnik do komentarza
Doroto bylam na USG tarczycy,lekarka ,ktora mi je robila powiedziala,ze nie widzi nic niepokojacego..........zapytalam o ta moja gule w gardle i to jest z ...nerwow...!nawet ma swoja nazwe globus histericus jakos tak :) jesli na USG nic nie bylo widac to nie ma powodow do obaw,ze mam tam jakies*cialo obce* a dzisiaj juz zniknelo to! jeszcze tylko czeka mnie pobieranie krwi.... Dawno nie mialam takich mocnych atakow,ale teraz za to dziennie chce mi sie plakac.....doluje sie ta choroba.. i po drugie nie uklada mi sie z osoba,ktora kocham... :-( jest zle i smutno........
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Marku nie ma za co;) O mam wreszcie wujka na forum:D Do tej pory same ciocie aż w końcu wujek się pojawił:D:D:D:D Dorotko wiem słowa smutne,ale wiele w nich prawdy:) A rechunkowość zaliczona na 4 niestety fizyka poszła mi fatalnie:/ Ale zawsze byłam matoł z fizyki:/ nie mam głowy do fizyki:p
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Alicjo podobny przypadek do mojego prawda? U mnie również nie wykryto nic niepokojącego podczas badanie nerwicy i stwierdzono ,że wszystko od nerwicy.Taką gule w gardle też miałam bardzo długo a teraz pojawia się sporadycznie ,wręcz bardzo rzadko. Codzienny płacz i smutek jest niepokojący Alicjo ,ponieważ to wygląda na stan depresyjny .Powinnas powiedzieć o tym koniecznie swojemu lekarzowi prowadzącemu bo z deprechą nie ma żartów. Jeżeli chodzi o sprawy sercowe to niestety nie jestem w temacie ale jeśli to Ciebie nie krępuje to napisz co się dzieje może uda nam się choć odrobinkę Tobie pomóc,lub coś doradzić.Nie wstydż się nas ,tu piszemy na prawdę o wszystkim włącznie z problemami małżeńskimi,sercowymi,z pracą i itd. Trzymaj się kochanie ,główka di góry ,bedzie dobrze tylko nie poddawaj się !!!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Małgosiu --cieszę się że dobrze poszło Ci w szkole.Fizyką się nie przejmuj ,ważne ,że zaliczyłaś.Pamiętaj ,że człowiek jest tylko człowiekiem i nie może być genialny z każdej dziedziny.Ty i tak sobie prawie ze wszystkich przedmiotów doskonale radzisz. Możesz być z siebie na prawdę dumna.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochani ! Mamy kolejny upalny dzień więc trzeba wykorzystać to i jak najwięcej czasu spędzić poza murami domu! Ja spodziewam się gości którzy zostaną do jutra więc na pewno nie będę się nudziła. Samopoczucie co prawda mam nie najlepsze ale liczę że z godziny na godzinę będzie się poprawiać. Wczoraj wieczorem przed 22 -gą byłam odebrać syna od kolegi jakieś 12 km poza miastem więc w obie strony to około 25 minut jazdy a ja do domu wróciłam dopiero po pierwszej w nocy ponieważ stałam w korku spowodowanym przez wypadek TIRów. Położyłam sie sporo po drugiej a teraz chodzę i ziewam jakaś taka nie dopieczona. Małgosiu czekałam i czekałam a Ty na te gołąbki nie dotarłaś! Pozdrawiam Was kochani bardzo gorąco i życzę wspaniałego weekendu!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani moi=*=* Dzisiaj się czuję smerfastycznie:D:D:D Mega super słonko świeci tegoż chcieć więcej:) Właśnie wróciłam z siostrą ze stawów:D Blisko mojego osiedla są łąki i troszkę już zarośnięty staw jest tam niesamowicie pięknie:d W takie dni jak dzisiaj nawet sporo tam ludzi wyleguje się na kocyczkach:d My z siostrą nie byłyśmy gorsze:) Posżłyśmy sobie i się opalałyśmy;) Dorotko przyznaj się że Alan zjadł moją porcję;p;p;p hihihi
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×