Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Małgosiu witaj skarbie!!! No to szykuje Ci się w domku maleńki harmider ale to zaledwie kilka dni więc jakos to przetrzymasz.Zobaczysz bedzie na pewno wesoło . Z tą boginią to sobie nie żartuj kochana bo gdzie mi do tego!!! Pa słoneczko! Zbieram dupcie i spadam
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje skarby U mnie dzisiaj lepiej ale wole nie chwalić dnia zaczym sie nie skończy wczoraj niestety po polódniu zaatakowała ta niedobra pani i co było robić troszke sobie popłakałam ale mnie to pomaga Małgosiu nic nie napisałaś co powiedziała lekarka napisz słonko Dorotko zrób się na bóstwo tylko nie szlej za bardzo i nie martw sie dam rade Witam nowych forumowiczów Marka 60 i resse mam nadzieje że znajdziecie tu wsparcie i pomoc w razie potrzeby Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku buziaczki;)
Odnośnik do komentarza
witaj ;-)) tak szczerze powiedziawszy to nie jestem nowa na forum, bo pisałam ze 2 miesiące temu w temacie *Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?* ale tu rzeczywiście zaglądam od wczoraj :D czy relmax jest bezpieczny? bierze to ktoś?
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Nareszcie jestem w domku!Nowa fryzurka , cera jak u niemowlaczka i cudowny humorek --sama radość:-) Krystynko3 Mam nadzieję ,że u Ciebie wszystko w porządeczku i po wczorajszym , nagłym pogorszeniu samopoczucia nie ma już śladu. Jak będziesz w domku to odezwij się do mnie bo się o Ciebie zamartwie na śmierć! Ressa -Nie obawiaj się wizyty u psychologa to nic strasznego.Ja po każdej psychoterapii wracam do domku jak nowo narodzona.Jestem wówczas niesamowicie naładowana pozytywną energią i optymizmen ,że mogłabym podzielić się nią z Wami wszystkimi. Relamax to całkiem bezpieczne ,nieuzależniające leki ziołowe.
Odnośnik do komentarza
WItam was :) Doroto, nie martw sie tym, bo pisze tutaj na prawde sporo osob, a ja od niedawna ;) wiec nic dziwnego, ze zdarzylo Ci sie przeoczyc:) Ja miałam dzisiaj bardzo miły dzionek :) Byłam na zajęciach terenowych od 8 do 16 ;) Baaardzo mi się podobalo, caly czas na lonie natury, cieplo, lekki wiaterek, spiew ptakow, oddychalam gleboko, kontemplowalam przyrode... cudnie, czulam, ze zyje :) Bardzo mnie odprezyl ten wyjazd i caly dzien jestem w dobrej formie, oby utrzymala sie jak najdluzej :) Widze, ze wiele z was ma komunie w niedziele :) U mnie juz rodzinka powyrastala z tego okresu ;) Zycze oczywiscie wszystkim ktorzy wybierają się na ten uroczysty dzien udanego swietowania :) Duzo slonca (bo ma padac i chmurzyc sie w weekend ;/) wszystkim zycze :) ressa ja tez mialam stresik przed pierwsza wizyta, nie wiedzialam, czego sie spodziewac, ale bedzie dobrze :) Uwierz :)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Siemanko Asiu ! Wcale się nie dziwie ,że masz taki dobry humorek.Po obcowaniu z przyrodą nie może byc przecież inaczej.Czasami--jak widać na załączonym obrazku do szczęścia nam nie wiele brakuje prawda?zieleń ,ptaszki,słoneczko i nasze nastroje są cudowne.Szkoda tylko ,że nie moze być tak zawsze!! Pozdrowionka!! Nastepnym razem już o Tobie nie zapomne ::::obiecuję
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Dorotko napewno wyglądasz pięknie tylko nie ić przypadkiem gdzieś na podryw hihihihihi Małgosiu czemu sie nie odzywasz wszystko dobrze ? Ja też dzisiaj troszke polatałam po mieśczie nawet wszystko było ok a tak sie bałam żeby mnie gdzieś na mieście nie złapało to cholerstwo ala dzięki bogu wszystko było ok u mnie zaczeło padać ale przyjemne powietrze po takim deszczyku Resso mam nadzieje że będziesz zaglądała do nas częściej jak wrócisz od psychologa napisz jak było mam nadzieje że reszta naszych gwizdek też się odezwie buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krystynko3 widzę ,że czujesz się całkiem dobrze skoro takie żarty sie Ciebie trzymają:))Podryw----nie te latka niestety. Zazdroszczę Ci tego deszczyku u mnie jest gorąco,sucho jak na pustyni a wszystkie rośliny wołają na głos --pić,Właśnie wróciłam z ogrodu ,podlałam to co najbardziej wody potrzebuje a reszta musi sobie jakoś poradzić i poczekać na deszczyk. Za duży teren mam więc podlać wszystko byłoby nie możliwe .Podobno w niektórych regionach Polski pada solidnie więc może i do mnie ten deszczyk dotrze. Gratuluję udanych zakupów!!!Mam nadzieję ,że bielizna mężulkowi sie spodoba .Pa kochana moja Krysiu
Odnośnik do komentarza
dobra więc było hmm fajnie! ;-))) pani jest przesympatyczna, ale najbardziej ciesze sie że (chyba) zrozumiała o co chodzi... bałam się, że psycholog zinterpretuje wszystko po swojemu i i tak nie zrozumie, a tu takie miłe zaskoczenie ;D dostałam jakąś płytę z programem do rozluźnienia czy coś, potem zajrzę ;-)) mam nadzieję, że mi pomoże ;D no a nawiasem mówiąc to boli mnie głowa... bardzo ://
Odnośnik do komentarza
Gość ktystyna 3
Witam serdecznie w sobotni poranek u mnie dzisiaj znowu od rana słonczko i zapowiada się piękny dzień wczoraj popadało ale dobre i to bo było bardzo parno Ressa ciesze sie że psychoterapia przebiegła po twojej myśli napewno wszystko będzie ok Dorotko mam taką nadzieje że nie uraziłam cię powiedzeniem o podrywie oczywiście że to był tylko żart mam nadzieje że nie odebrałas tego inaczej a jeśli tak to przepraszam a bielizny cóz nie pokazuje mężowi bo to też nie te lata i nie ta figóra co jeszcze parenaście lat temu hihihih cóz latek przybywa a nie ubywa mam nadzieje że deszczyk do ciebie dotrze i kwiatuszki w ogrodzie rozkwitną pięknie choć i tak wszystko w ogrodzie to co widziałam na zdjęciach jest piękne tylko pozazdrościć Zyczę wszystkim miłej spokojnej soboty pozrawiam buziaczki
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam kochani! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!! Nad moim miastem niebo zachmurzone lecz deszczu jak nie było tak nie ma i chyba z tych chmur niestety nie będzie. Samopoczucie mam nawet całkiem dobre ale do końca dnia zostało wiele godzin więc nie ma co na razie na ten temat pisać bo z naszą przypadłoscią nastrój zmienia się jak w kalejdoskopie. Krystynko3--kochana co też Ci przyszło do głowy z tym gniewaniem.Przecież wiesz ,że ja z moim charakterem nie potrafię się gniewać. To co napisałaś było miłe i zabawne.Przypomniałam sobie dawne lata jak to się na randki fruwało i broiło w dyskotekach. Dziękuję za komplement o moim ogrodzie.Uwielbiam zieleń ,kwiaty ,krzewy więc staram się ,żeby to wszystko miało jakiś porządny wygląd ,było zadbane i wypicowane na maxa.Praca wśród zieleni uspokaja !!!Polecam wszystkim nerwuskom . Krysiu wcześnie dziś wstałaś!Mam nadzieję ,że czujesz się dobrze bo nic na ten temat nie napisałaś.Odezwij się na gg.Pa!!! Ressa okazuje się ,że nie taki diageł straszny jak go malują prawda? Jestem pewna ,że wizyty u psychologa pomogą Ci w walce z chorobą.Jeśli faktycznie pani psycholog okaże się taką sympatyczną osobą jak piszesz to możesz być szczęśliwa bo nie zawsze się na takie kompetentne osoby trafia. Głowa do góry --będzie dobrze::--)) Kochane moje skarby życzę Wam samych przyjemności i spokoju w dzisiejszym dzionku:-}
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani:* Przepraszam że nie odzywałam ale miałam w domciu wczoraj małe przemeblowanko;) I póżniej byłam z chłopakiem na spacerze.Jak wróciłam wziełam się za nauke bo jak będzie rodzinka to na pewno niczego się nie naucze:/ Zwłaszcza przy 2-letnim synku mojej kuzynki bo niezły z niego rozbójnik i psotnik:p Kochani niestety przez kilka dni nie będę mogła pisać na forum bo raczej do kompa brat z kuzynki mężem mnie nie dopuszczą;p Ale będę w kontakcie z Dorotką więc mam nadzieje że ona będzie Was informowała co i jak u mnie:) Mam gadu na telefonie więc będzie git;) Dorotko ja nie żartuję z tą boginią.Jesteś na prawdę śliczna:) I w oczach masz takie iskierki radosne:) Krysiu u mnie w porządku jak pisałam na poczatku wczoraj nie miałam dostępu do komputera. Kochani buziaczki ode mnie i 3majcie się cieplutko i proszę wszystkich że jak siądę za kilka dni to nie chcę widzieć że ktoś się smucił:P Smutki wkładamy do worka i wrzucamy do pobliskiego stawu, ewentulanie możecie smutkom zastosować jakieś torturu żeby nie wróciły już;) hihi:D Do usłyszenia:*
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Małgosiu dzień dobry!!! Dziękuję Ci za takie miłe słowa skierowanie pod moim adresem to niezwykle sympatyczne usłyszeć komplement na swój temat od samego rana.Dzięki:-] Jeżeli chodzi o przekazywanie informacji to nie ma sprawy i oczywiście możesz na mnie liczyć ale może nie będzie aż tak żle z tym dostępem do kompa. Ile tych egzaminów Ci jeszcze zostało?.Sporo masz nauki ostatnio --jeszcze troszkę cierpliwości i nadejdą upragnione wakacje.Odpoczniesz wtedy od książek ,zregenerujesz siły do siedzenia z noskiem w podręcznikach w przyszłym roku szkolnym.:( W przyszłym tygodniu też będzie sporo wolnego od zajęć szkolnych W czwartek jest Boże Ciało a piątek wolny (odrabiany) więc troszkę luzu się szykuje. Trzymaj się cieplutko iskiereczko!Na pewno będę na gg kilka razy dzisiaj więc się zgramy.Teraz muszę poprasować stertę fatałaszków i obiadek ugotować więc nie mam czasu ale jak tylko się ze wszystkim uporam to zaglądnę do neta.Pa :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Dorotko mam jeszcze 8 egzaminów:/ I o w poniedziałek statystyka,klasówka z georgafii,30 stron zadań z angielskiego:/ We wtorek egzamin z rachunkowości:/ A w drugim tygodniu też egzamin za egzaminem:/ 28 maja ostatni egzamin:/ Nie dość że mam egzaminy to zbliża się koniec roku to nauczyciele robią klasówkę za klasówką,kartówek miliony żeby oceny wystawić:/ Normalnie Teksańska masakra;p a w czerwcu na praktyki więc tam też leżeć na pewno mi nie dadzą;/ Hmm ale cóż miałam pół roku laby więc teraz trzeba pracować za troje:P A z komputerkiem może byc problem.Kuzynki mąż jak zawsze przywiezie jakąś gierke i będą młucić w nią godzinami tego jestem pewna;p A ja będe w swoim żywiole i będę się bawiła i wariowała z synkiem kuzynki:D:D:D Kurde chyba powinnam się cofnąć do przedszkola:P
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich!! Mam pytanie, czy takie przerwy w biciu serca, czyli bije bije 2 sekundy stop i takie mocniejsze uderzenie jest groźne?? Zaznacze że mam to wyłącznie jak się położe wieczorem do łóżka i chcę odpocząć i na przykład zacznę myśleć o całym dniu a było trochę stresu i potem co chwila mi przerywa. Boję się tego mam nerwice lękową i myślę że to może być od tego. Czasami mam miesiąc spokój a czasami pare dni pod rzad mnie męczy. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Zuza! Troszkę mi ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie ,ponieważ nie napisałaś czy oprócz nerwicy miałaś zdiagnozowaną inną chorobę --chodzi mi konkretnie o seducho.Mnie się takie sytuację zdarzają ale ja oprócz tej zmory mam jeszcze delikatną arytmię więc nie prawidłowa praca serca jest normalna.Pytasz czy to jest niebezpieczne? Wydaje mi się ,że raczej niepokojące i radzę Ci powiedzieć o tym lekarzowi.Chyba potrzebne będą w Twoim wypadku badania kardiologiczne.Przy nerwicy serducho również czasami nie pracuje jak powinno ale zazwyczaj jest to mocne ,przyspieszone bicie ,kołatanie. Zuziu napisz może coś więcej na swój temat to będzie łatwiej Ci cokolwiek doradzić. Pozdrawiam Ciebie serdecznie!!!
Odnośnik do komentarza
Dziękuję serdecznie!! Miałam echo serca ok wszystko, krew mocz ok, i kiedy zaczeła mi sie nerwica zaczeło sie też z sercem, na holterze wyszła mi arytmia nadkomorowa, miałam tam 79 pojedyńczych pobudzeń nadkomorowych wyszła mi tech tachykardia i jakieś pauzy podczas snu. Zauważyłam ze jak mam stresujący dzień to wieczorem tak mam ze mi tak robi takie przerwy do tego strach i lęk i już sie zaczyna panika. Podczas takiego ataku paniki tetno mi wzrata na 150 i ciśnienie mi skacze. Nigdy nie miałam kłopotów z sercem od czasu kiedy zaczeły mi sie lęki zaczeło serce wariować czasami walnie mocniej czasami szarpnie ze az przed oczami dziwnie mi sie zrobi. Poziom magnezu mam 1.7 czasami 1.8 wiec troche mało potas mam 4.60 poziom we krwi. I jak tak leze wieczorem i cos mi sie przypomni stresujacego czuje takie ciągniecie w klatce piersiowej od szyji w doł do serca i bum przeskok.W ciagu dnia raczej tego nie mam, rzadko kiedy przede wszystkim wieczorem jak sie połoze ale tez nie zawsze tak jak pisałam czasami miesiac dwa tego nie mam a czasami tydzień pod rzad, jestem jeszcze w trakcie okresu a wtedy czuje sie gorzej i mam lęki ze umre i ze serce przestanie mi bić ;-(((
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Zuza no to mamy podobny problem;( u mnie postawiono bardzo podobną diagnozę.Poziom magnezu i potasu mam zawsze sporo poniżej normy mimo tego ,że uzupełniam go systematycznie tabletkami. Pojawiają się u mnie skoki ciśnienia i niesamowicie szybkie tętno ale w takich wypadkach biorę dodatkowe leki i po pewnym czasie wszystko wraca do normy. Oczywiście jasna rzecz przy nerwicy i niestety mnie także dotycząca to panika.Ta małpa jest przekleństwem w moim życiu i to ona nie pozwala normalnie żyć.Dusi mnie ,kręciło się się w głowie,sztywnieją kończyny ,język staje się bezwładny jak kołek,robi mi się zimno z gęsią skórką włącznie i pojawia się uczucie--strach ,że to zawał, że śmierć jest blisko.Do niedawna w ogóle sobie nie radziłam z takim stanem ale teraz zaczynam nad tym panować.Na psychoterapiach uczę się jak walczyć z lękiem i chyba nauka nie idzie w las bo są już jakieś rezultaty.Pozytywny wpływ mają nowe leki ,które zapisała mi psychiatra.Po wielu zmianach prochów chyba trafiła na te odpowiednie dla mojego organizmu. Zuziu a jakie leki Ty bierzesz?
Odnośnik do komentarza
Ja niestety zanych leków nie biore bo sie boje działan niepozadanych nawet ziół sie boje pić. A magnezu tez nie brałam bo sie bałam ze mi zaszkodzą.Ale od dziś biore magnez. Cały czas jestem w stresie ze coś mi sie stanie albo za sekunde mi przeskoczy serce i bedzie żle ze umre i wogóle. Nie umiem pozbyc sie tych myśli. Najlepiej jest jak jestem wpracy tez mam lęki i czasami mi serducho przeskoczy ale jest lepiej bo jestem zajeta. A jak mam wole to siedze albo leze i sie wsłuchuje w siebie i wszystko mi sie wydaje złe ze zle oddycham ze serce mi zle bije. Potem sparwdzam ttetno a im bardziej sprawdzam tym ono gorzej bije i tak w kółko. Z oddychaniem tez tak mam ze wydaje mi sie ze zle oddycham mam wrazenie ze lezy mi coś na klatce piersiowej i mnie uciska i potem co chwila biore głeboki wdech zeby sie upewić ze jest wszystko ok a jak tak biore te głębokie wdechy to potem mi serducho bardzie przeskakuje i tak w kółko. Trudny przypadek jestem bardzo chce sie tego pozbyć a jednak boje sie nawet pić zioła zeby soebie pomóc i jestem jak w zamknietym kregu. Kupiłam sobie nawet takei zioła ALVEO ponoć bardzo dobre ale tez sie boje ich pić nie wiem czy słysząłaś coś na ich temat??? Kiedyś byłam szalona i pełna energi i wszedzie mnie byłopełno a teraz siedze w domu i nigdzie nie chodze poza praca. Czasami mam wrazenie ze mi sie nogi uginaja takie miekkie zaraz mam mysli ze padne na ziemie albo mam jakieś sciski w głowie i na oczy mnie ciśnie ogółem ciśnienie mam wzorcowe tylko jak wpadne w panike to mi skacze do góry. A jak byłam u kardiologa i u innych lekarzy i mówiłam o tym sercu to tak na mnie oatrzyli jak na wariatke hmmmm
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Zuzo ja mam to samo choc musze ci powiedzieć że teraz jest o niebo lepiej dawniej nie wychodziłam z domu bałam się że mi się coś stanie że po drodze zemdleje wierze ci ale musisz sobie to jakoś przetłomaczyć że to tylko nerwica ja też panikowałam jak mnie tylko zakóło serce albo zabolało koniec nakręcałam się wtedy strasznie wydawało mi sie że umieram jeśli dasz rade wytrzymać bez leków to popieram ja niestety nie dałam rady ty widze boisz sie brać jakiekolwiek leki ale czasami trzeba sobie pomóc i nie zwracaj uwagi na działania uboczne bo wcale nie muszą u ciebie wystąpić a możesz sobie pomóc ale oczywiscie decyzja należy do ciebie Pozdrawiam cię serdecznie A i jeśli chodzi o te trudności w oddychaniu to mnie sie wydaje że czasami coś mi blokuje dopływ powietrza do płuc czy ty też tak masz?
Odnośnik do komentarza
Krystyno dokładnie mam tak samo z tym oddychaniem tak jakoś dziwnie jakby cos w środku mnie trzymało i nie umiałam wziaść powietrza do płuc. Przed chwila pojechałam z kuzynka 40 km za miasto i juz mnie zbierało jakos dziwnie w głwoie i lęk ze cos sie stanie ale dałam rade same lasy i ja jeszcze prowadziłam. ale przjechałam do domku usiadłam i chciałam wstac i jak mi walneło nad lewa piersia tylko troszke poniżej takie tępe jedno uderzenie i nawet bolesne i juz myśli wróciły do serca i tak wkółko mam cały czas myśle jak bije czy dobrze i wiecznie ta myśl ze przecież w każdej chwili może stanać i kto mnie uratuje ;-((
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Zuziu ja też się tego boje do dzisiejszego dnia jak zostaje sama w domu to tego sie najwięcej boje że upadne i nie bedzie mnie miał kto ratowac i bardzo ci tego współczuje to jest okropne ale wiesz zuziu nie martw się słonko to nam tylko tak sie wydaje to wszystko nasza podświadomośc to robi a my nie potrafimy dać sobie z tym rady i to jest najgorsze że podczas takiego ataku myślimy o najgorszym ale poprostu staraj się wtedy czymś zając nie myśleć o tym ja sobie powtarzam wkoło że to tylko nerwica biore coś na uspokojenie i przechodzi albo poprostu wychodze z domu prubowałas kiedyś wyssać sobie Walidol to taki ziołowy lek miętowy słodki fajnie po nim oddycha sprubuj może ci pomoże Zuziu głowa do góry nie poddawaj sie buziaczki
Odnośnik do komentarza
Dziękuję bardzo za otuchę mam nadzieje ze jakoś będę sobie radzić z tym ;-) i mam nadzieje że te moje akcje z sercem są tylko z mojej nerwowości i nic mi nie będzie od dziś łykam magnez i mam nadzieje że będę dłużej go stosować moje jakoś mi to pomoże również pozdrawiam gorąco ;-)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×