Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krystyna 3
Dień dobry witam całą gromadke nerwusków Sunny dzięki serdeczne za słowa które naprawde są mi potrzebne że dam rade z tym odstawianiem ąfobamu i baaaaaaaardzo liczę na was że będę mogła z waszą pomocą jakoś przejść to wszystko Witam cię Alu i napisz coś więcej o swojej chorobie i pisz tutaj z nami napewno będzie ci łatwiej żyć z tą chorobą choć tak naprawde nie jest to takie łatwe ale przy wsparciu tylu wspaniałych iżyczliwych osób na tym forum poradzisz sobie napewno Pozdrawiam cię serdecznie Dorotko co ja mogę ci napisać ty chyba najlepiej mnie znasz bo jesteśmy na tym forum już tak dlógo i niejedno przeszłyśmy na tym i poprzdnim forum i bardzo się ciesze że cię poznałam buziaczki Sotata czemu nic nie piszesz? Zuzanno dobrze że się odezwałaś i życzę ci żebyś radziła sobie bez leków mnie się nie udało bez leków ale ty widze masz wole walki i to najważniejsze w tej chorobie U mnie od rana świeci słoneczko i tak jakoś razniej Pozdrawiam wszystkich serdeczie i miłego dnia życzę
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani:*:*:* Dorotko chyba jest spadek ciśnienia i dlatego boli Cię głowa bo mnie też obudził ból głowy:/ Mam nadzieję że szybko nam przejdzie.Kurcze rodzice dopiero jutro wracają a mi tak jakoś dziwnie bez nich:/ Jeść mi się nie chcę,od ich wyjazdu nawet nie włączyłam telewizora,chodze po domu i nie mogę sobie miejsca znaleźć:/ Mimo tego że zostało moje rodzeństwo to i tak czuję się jakbym była sama w domu,bo siostra zajmie się swoimi sprawami a zresztą dzisiaj pracuje,braciak jest młodszy o 4 lata ale jak dopadnie kompa to jakby go w domu nie było.A ja snuję się po domu w poszukiwaniu zajęcia:(
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krystynko3-to prawda znamy się jak łyse konie-hahaahaaaaaa Małgosiu do juterka nie długo ,na pewno tej jeden dzień bez rodziców jeszcze wytrzymasz.Jak Ci nudno to częściej zaglądaj na forum z nami będzie weselej .Całuski:)) Byłam z teściową na targu po sadzonki kwiatów i warzyw.Nie wiem dlaczego dałam się namówić na ten wyjazd,przecież to było do przewidzenia ,że dziś taki ruch bedzie.Z tego wszystkiego łepetyna zamiast przestać- jeszcze bardziej rozbolała. Spadam gotować obiadek--narka:))
Odnośnik do komentarza
Witam Doroto W,Sunny i cała reszte....jak juz pisalam jestem tutaj nowa,nerwica zaczela mi sie okolo pol roku temu,mialam stresujaca prace,musialam ja rzucic....ciagle mysle ,ze cos mi jest lub ze cos mi sie stanie..w sumie to dziennie kluje mnie i piecze w klatce piersiowej...mysle,ze bede miala zawal itp...chyba trzeba wybrac sie do dobrego psychologa...bo sama sobie nie umiem poradzic a rodzice tez maja juz powoli dosyc...
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Alicjo--masz typowe objawy nerwicy lękowej.To dobry pomysł abyś udała się do specjalisty bo sama rzeczywiście sobie nie poradzisz.Nerwica to koszmar od którego niestety bardzo ciężko się uwolnić. W sumie chorujesz od niedawna więc masz duże szanse na leczenie bez takich leków uzależniających jakie większość z nas bierze.Nie trać czasu i umów się na wizytę jak najprędzej. Nie dziw się ,że rodzina ma tego wszystkiego dosyć.Po prostu martwią się bo tak naprawdę nie wiedza co Ci jest. Po zdiagnozowaniu tego typu nerwicy warto zapoznać bliskich z jej przebiegiem,objawami ,skutkami.Zawsze łatwiej będzie im Ciebie zrozumieć w trudnych chwilach. Pozdrowionka.Pa:))
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry kochani :-) Zapowiada się piękny słoneczny dzień a na dodatek przestała mnie w końcu boleć głowa więc jestem od rana pełna energii. Myślałam ,że jak tu dziś zaglądnę po godzinie dziewiątej to już będę miała do czytania sporo postów a tu pusto.Wszystkie śpiochy w łóżeczkach -więc napiszę póżniej. Pozdrawiam Was i życzę spokojnego dzionka:))
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witam wszystkich serdecznie:*:**:*:*:*:* Dzisiaj waracają rodzice:D:D:D:D Hura!!!! Już zdąrzyła do nich zadzwonić żeby się dowiedzieć o której wracają;p;p Kurcze ja to mam zryty beret normalnie to moi rówieśnicy się cieszą jak ich rodzice wyjeżdżają i nie ma ich przez kilka dni w domu a ja rozpaczam:/ Dorotko twój ból głowy przeniósł się na mnie;p Mam nadzieję że bez proszków przeciwbólowych się obejdzie.Zazdroszczę pogody Dorotko u mnie pochmurno że fuj :/
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich!!! u mnie pogoda bez sensu, zimno i raczej deszczowo. Nie wyjechalam nigdzie wiec pozostały do spacerowania Łeba, która juz dwa razy zaliczyłam, no i codziennie Sopot, Gdynia itd. A tak chcialam jechac w góry.....Sytuacja rodzinna troche sie zmienila, ale o tym pozniej. Zaczełam nadal brac leki ale czasami o nich zapominam wiec nie wie czy jest sens prowadzenia tej kuracji. Jak byłam ostatnio u lekarza to wzielam meza i kazałam słuchac co do niego mówi psychiatra i lekarza powiedzial mu za ma nie nie denerwowac, byc bardziej wyrozumiałym. jeszcze sie odezwe pappapapa kochani
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krystynko3- dobrze ,że się odezwałaś .Martwiłam się o Ciebie bardzo!!! Małgosiu-do wspaniale ,że już dzisiaj będziesz miała swoich rodziców w domku.Chyba jesteś z nimi bardzo związana emocjonalnie skoro tak bardzo tęsknisz i nie cieszy Cię wolna chata jak innych nastolatków.Moim zdaniem to cudowne:)) Krysiu waw-skarbie daj nam receptę na takie wyleczenie bez chemii .Mnie się to jeszcze przez tyle lat nie udało więc chętnie skorzystam z niej.Jak się uda to Cię ozłocę kochana:) Alicja-tak wiem ,że bierzesz leki sorki coś przegapiłam ale się nie dziw ,ponieważ króciutko się znamy.Mimo wszystko polecam wizytę u psychologa Ewuniu--Po przeczytani Twojego posta wyczuwam delikatną poprawę Twojego nastroju i sytuacji w domku.Jeżeli się nie mylę to super.Dobrze zrobiłaś zabierając męża do lekarza,ponieważ łatwiej będzie mu Ciebie zrozumieć i pomóc w leczeniu tej choroby.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Jupi:D:D:D:D Mam już rodziców w domciu:D:D:D:D:D Odrazu lepiej się czuję:P I apetyt wrócił:D:D Dorotko nie wiem czy jestem związana bardzo emocjonalnie ale jak wrócili to ich z samego wejścia wyściskałam:) A nie ciesze się z tego że chata wolna bo nawet jak przychodzą znajomi do mnie to nigdy rodzice ani rodzeństwo nam nie przeszkadza i nie wchodzi do pokoju.
Odnośnik do komentarza
Gość nefri77
Witam wszystkich gorąco .Przepraszam że się długo nie odzywałam , ale ciężko mi znależć chwilkę nawet dla siebie . Długi weekend był potrzebny na sprzątanie ( mycie okien , pranie zasłon - u mnie sami alergicy więc robię wielkie porządki co miesiąc ) . Pogoda dopiero dzisiaj pod psem , a do wczoraj piękna , więc staram się z maluchami być poza domem ( niech mają coś z tego życia ) , a jak wieczorem znajdę troszkę czasu to komp okupowany ( teraz szacowny małżonek odsypia ). Matiiaga głowa do góry będzie lepiej , pozytywne myślenie to pierwszy krok , nie daj się zwariować , wiem że łatwo się mówi bo sama czasami mam dość i zaczynam ryczeć , ale jak już emocje opadną to biorę byka za rogi ( staram się dla maluchów - mam nadzieję że kiedyś to docenią i nie kopną mnie w tyłek !) . U mnie z samopoczuciem różnie , ale staram się jakoś trzymać i złe myśli poskramiać . Wszystkich mocno ściskam i całuję - Buziaczki !!!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry skarby!!! Pisałam do Was posta ,że u mnie wszystko ok i samopoczucie średnie ale niestety musiałam go skasować ,ponieważ serducho zaczęło mi walić jak cholera i kręci mi się w głowie. Napiszę póżniej!!!
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
witam wszystkich znajomków i nie znajomków... u mnie jakoś w miarę na razie nie narzekam chociaż pogoda pomału sie psuje i przyznam ze mam już troszkę dość tego długiego weekendu ale już jutro wraca normalność do naszego życia ....życzę miłej niedzieli i dużo zdrówka i spokoju wewnętrznego...buziaczki Dorciu co to Twoje serduszko szaleje ???? trzymam kciuki żeby sie już uspokoiło....
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam wszystkich Oj coś ta pogoda nie za bardzo dobrze działa na nasze samopoczucie ja też nie za dobrze się czuje coś nie za dobrze z naszą Dorotką dzwoniłam do niej pojechała do lekarza coś się pogorszyło obiecała ze się odezwie jak wróci pojechała z rodzicami boże żeby to nic poważnego Pozdrawiam serdecznie och ta choroba szkoda gadac
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×