Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. ponownie...pisałam na *nerwica lękowa -jak z nią walczyć * ale zobaczyłam że jestescie tu wiec wkleiłam to co napisałam tu... Przeczytałam kilkadziesiat postów i jak bym siebie czytała, ale wiecie co uśmiałam się z tych naszych objawów....ale ta ludzka psychika to sieje nam stracha i nie pozwala normalnie funkcjonować .... ale tez sie popłakałam,że nie jest osamotniona z tą nerwicą lękową i wreszcie nadałam jej nazwe.... przyszła do mnie znowu od listopada 2007 a było tak pięknie przez 6lat cisza,fantastyczne samopoczucie , teraz moge powiedziec ,ze jest juz troszę lepiej żeby nie zapeszyć , biore magnez i to mi bardzo pomaga , valerin mite i staram sie walczyć z tymi lękami ....mam dni kiedy sie śmieje z tych cholernych napadów lęku , kiedy wszystko jest dla mnie proste i łatwe do realizacji i tych dni jest więcej , juz więcej .... wraz z nastaniem wiosny poprawia mi sie nastawienie do życia.... ja znam przyczyne tej nerwicy, oczywiscie wzieła sie z dzieciństwa ... nie bede pisała o objawach bo w 99% już wszystkie wypisaliscie i mamy takie same nic nowego.... moze u mnie to troszkie są łagodniejsze , zresza od zawsze byłam panikarą..... ale moja druga strona jest silna psychicznie, uwielbiam walczyć, kocham sport , na rowerze jezdze po 50km dziennie....a jak mnie dopadło to gów... to amen w pacierzu.....!!!! nie poddam sie temu!!!! najlepiej sie czuje jak dam sobie w kosc tzn.wysiłek fizyczny!!!! szukam koleżanki ze stargardu szczecinskiego, która tak ja walczy i nie poddaje sie ....razem bedzie nam razniej....
Odnośnik do komentarza
Mnie dziś coś kopnęlo i wysprzątałam całe mieszkanie , umyłam okna ( tak z grubsza ) , wyprałam i wyprasowałam firanki .Teraz się biorę za wystawianie ciuszków po dzieciach na allegro .Jutro pewnie będe umierać z przepracowania .
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Nefri widzę, że zajmujesz się tym co ja:) Dorotko jak mam atak to gadam sama do siebie, staje w oknie za świeżym powietrzem. A prawie zawsze to tak się nakręcam, że wielokrotnie pędziłam do przychodni na ekg. A po badaniu jakos mi przechodzi. Dziwne. Chyba jestem uzależniona od lekarzy:) Krystynko ja również przyłaczam się do wszystkich życzeń dla Ciebie: zdrowia, mało kłopotów i słoneczka na codzień. Buziaki
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Matiiago to dobry sposób na walkę z lękiem ale na mnie to już takie sposoby nie działają.Często zdarzało mi się w ostatnim okresie czyli do jesieni a nawet jeszcze na początku grudnia ,że ogarniał mnie tak paniczny strach,że traciłam przytomność.Serce mi waliło jak oszalałe ,ciśnienie skakało raz w górę raz w dół i koniec --było po mnie .Bez pogotowia się nie obyło.Nie jestem przesądna ale w tym momencie odpukuję w nie malowane drewno ,ponieważ czuję ,że te ataki powolutku ustępują .Zdarzają się ale nie są tak silne i częste jak w ostatnich 2 latach.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krysiu Waw -- gdzie się słoneczko podziewalaś przez cały dzień?Urlop od nas sobie zrobiłaś? Dziewczyny ja jeszcze troszeczkę posiedzę przy kompie bo muszę popracować .Już kiedyś wspominalam ,że najlepiej pracuje mi se póżnymi wieczormi.Cisza w domu ,żadnych telefonów ,synowie w swoich pokojach śpią a ja wówczas, skupiona i wyciszona mogę porządnie przyłożyć się do projektów. Kiedyś ,(całkiem niedawno) ktoś z forum skierował do mnie kilka zdań na temat tego ,że codziennie Was witam jako pierwsza i żegnam się ostatnia. Zgadzam się z tym !!!!Jednak nie do końca mi się to udaje bo są na forum także inne ranne ptaszki i inne nocne marki.Dla mnie tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia ,ponieważ piszę z Wami bo to lubię ,piszę bo odczuwam taką potrzebę ,piszę bo jest mi z Wami dobrze .I niech tak zostanie. Amen !!!! Spijcie dobrze i do jutra kochani! ---------------------------------------
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochani! U mnie za oknami świeci piękne słoneczko ,słychać ćwierkające ptaszki ---normalnie wiosna a wczoraj była dosłownie jesień.Te nagłe zmiany pogodowe dają mi nieżle w kość no ale cóż nie ma na to rady ,poprostu trzeba sobie jakoś radzić. Pozdrawiam Was serdecznie !.Zyczę cudownego ,spokojnego weekendu !
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Witam ja tez od rana na nogach. Kurcze tak się denerwuje, bo idę na kontrole do lekarza i chodze od rana nie mogąc sobie miejsca znaleźć. Kawka wypita, pranie nastawione i... nie wiem co robić:) A muszę czekać przynajmniej do 10. I na męża, bo sama boję się jechać do lekarza. Dorotko mi nigdy przenigdy nie przeszkadzało to że piszesz o każdej porze. Bardzo miło jest rano właczyć komputer i zobaczyć, że jesteś:) U mnie też słoneczko, ale z chmurami. Wiatr szaleje. Pozdrawiam wszystkich:):)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani:) Jak się moje skarbki czujecie??;) Ja dzisiaj mam strasznie senny dzień.Normalnie nie mogę sobie poradzić ze spaniem.Dzisiaj na rachunkowości to myślałam że usnę.Oczy same mi się zamykały.Facetka chyba zauważyła że spać mi się chcę uśmiechnęła się i do mnie z takim tekstem: * Senny dzień dzisiaj mamy co??* Przytaknęłam tylko;P
Odnośnik do komentarza
Witajcie. Kto mnie jeszcze pamięta? Ja dziś nie śpię. Od rana działam przy rozdawaniu ulotek. W końcu wiem co chcę robić w życiu, a to jest bardzo ważne. Ważne jest żebyśmy mieli obraną drogę, którą będziemy podążać. Ważne jest, by to co robimy sprawiało nam satysfakcję. Przeczytałam ostatnio książkę *Sztuka pewności siebie* Alan Loy McGinnis. Polecam. Jej fragmenty zamieszczam na swoim blogu. Jak pokonać nerwicę. www.rozwod9.bloog.pl Zapraszam na bloga wszystkich, którzy chcą pokonać nerwicę.
Odnośnik do komentarza
Gość Fabienne
Witam Was!! Dawno się nie odzywałam bo było w miarę dobrze, ale wczoraj to mnie dobiło na maxa, zjadłam troche za dużo na obiad i posżłam sie połozyć i znów czułam co chwila te brakujące uderzenia, bije bije i stop dziwne uczucie przy tym i uderza dalej normalnie co sekunda to miałam , zaznacze ze mam tp tylko wieczorami kiedy chce si epołozyć i odpocząć. Juz nie miałąm sił wczoraj co chwila mierzyłam tętno na szyji i w końcu mierzac jak mi staneło i po 2 sekundach uderzyło tak mocno koszmar zaraz zrobiło mi sie goraco i wpadłąm w panike. Potem sobie usiadłąm i sie schyliłam i pisałam cos na compie i czułam w dołku ale tak poniżej co sekunda jakby tam serce mi biło ale jak sprawdzałam teteno to było inaczej, wpadąłam w taka panike ze tetno to miałam chyba 150 zaraz słabo mi sie robiło rece mi sie tzresły kosmos, myślałam ze naprawde umieram. Byłam u mojej Pani endokrynolog w poniedziałałek i robiła mi ekg i pwoiedziała ze jest ok, wiec nie wiem co jest grane moze to dziwne udrzenia czy skurcze to było w żołądku czy w przełyku w zwiżaku z tym ze sie przejadłam nie wiem juz sama, ale dzis mam doła i dzień do niczego co chwila mierze tetno i mnie tak ciagnie w klacie uczucie mam ze serce mi zwalnia jakby stres taki w klacie czasami cos ,mi tam przeskoczy i mam same czarne mysli dawno ni emiałam az takiego złego dnia i wczorajszego ataku, nie wiem co już mam robić moja endokrynolog przepisała mi jakies robione cos do picia pwoiedziała ze to tak na uspokojenie i na serduszko ale ja sie boje tego pić zeby mi nic nie było żle. Nawet ja gadam to czuje jak mnie scisnie w klacie i takie uczucei dziwne ze serce cos jest nie tak. Pomocy. ;-((
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×