Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość catullus]

Myslę, ze to uniwersalna prognoza. Weronika, skad przekonanie, ze moze byc tylko lepiej?

[Weronika]

Moja pani psycholog powiedziała mi, że te objawy, które jeszcze miewałam to pozostałości po nerwicy i depresji trwającej ponad 10 lat. Mój organizm przez tyle lat był w spowolnionym tempie jakby w uśpieniu. Dla tego teraz nadmierne emocje, wysiłek fizyczny tak bardzo mnie męczyły. Muszę sie rozruszać, wyćwiczyć, by szybciej wrócić do normy. O tym mamy porozmawiać na kolejnej terapii. W celu rozruszania sie zapisałam się ze swoim partnerem życiowym na kurs tańca do Iwony Pawlowicz. Byliśmy już na dwóch lekcjach. To dla mnie terapia tańcem.

[Olka2]

Czy Ktoś ma kontakt z Iwoną...i wie co u Niej słychać?...Jak Ona się czuje?

[Gość Dorota W]

co jest grane ze stronami na forum

[Weronika]

Witaj Catullus. Myślałam bardziej o sobie, bo u mnie jest z każdym dniem coraz lepiej. A myślę, że u ciebie też będzie coraz lepiej, bo zaczynasz robić coś, by się pozbyć swoich objawów. Podjęłaś terapię. Gratulacje.

[Gość catullus]

Weronika. Obecnie jestem na etapie *mam to wszystko w dupie i mam wszystkiego dosc* więc gratulacje nie są potrzebne.

[Weronika]

Catullus czy to twoja pierwsza terapia. Życzę wytrwania. Ja terapię zaczynałam chyba ze trzy, czy cztery razy ale w tedy nie byłam jeszcze na to gotowa. Nie wierzyłam, że mi to pomoże. Teraz jest inaczej. Teraz wytrwam, bo wierzę w to. Teraz nie ma już powodu, który doprowadził mnie do nerwicy (rozwiodłam się). Zaczęłam nowe, lepsze życie, które teraz ma sens.

[Weronika]

Czasami tak bywa, że ma się wszystko w dupie ale za to ci nie gratuluję. Gratulacje są za to, że masz odwagę chodzić do psychologa.

[Gość Dorota W]

Za każdym razem jak wracam z pracy to coś się na forum nieoczekiwanego dzieje! Teraz strony są popierdzielone ! Jestem ciekawa czym jeszcze zostanę tu zaskoczona ?

[Weronika]

Jeśli można tak swobodnie wyrażać się słowami to powiem wprost. Przed trzema pierwszymi spotkaniami z moją obecną panią psycholog. Tak bardzo się bałam, że miałam porządną sraczkę.

[krysia_waw]

Witam serdecznie sorki ze mnie było ale moje maleństwo wymyślała mi zabawy buziaczek dla wszystkich

[krysia_waw]

Co sie dzieje z tymi stronami przeskakuje mi na 250

[Gość Dorota W]

Kochani czy zauważyliście ,że zniknęły posty z krysi wawa i Iwony

[Gość catullus]

Hm. Ostatnio osoba, która przechodziła przez to samo, co ja (zaburzenia lękowo - depresyjne, rzecz jasna) powiedziała, że tak naprawdę psycholog, a tym bardziej psychiatra mi nie pomogą. Nie wiem, czy odwaga jest potrzebna, żeby pójść do psychologa. Może tylko tyle, żeby odwagi, żeby się przed samym sobą przyznać, że jestem słaby. Odwagą nazwałbym powiedzenie sobie nie, a tego nie potrafię. Wlasnie przez przypadek włączyłem na eleiminacje do eurowizji.. Co za żenada.. nazwać to muzyką to jest skandal..

[krysia_waw]

~catullus ciesz sie ze to oglądasz ja od 2 dni oglądam teletubisie i cyferki już mnie to zaczyna wrrrrrrrrrrrrrrrrrr gorszej nerwicy sie nabawię albo depresji przez to

[krysia_waw]

Co nas tak mało Dorotko gdzie Krysia3 czarna

[Weronika]

Catullus. Nie zgadzam się z tobą ale kiedyś bym sie zgodziła, bo myślałam tak jak ty. Na szczęście ja mam już to za sobą. Też myślałam że jestem słaba. Ale odnalazłam w sobie ogromną siłę. Poczytaj mojego bloga. Jak pokonać nerwicę. www.rozwod9.bloog.pl

[Olka2]

Catullus..jeśli nie pomoże psycholog ani psychiatra...to kto? ...sam sobie musisz poradzić z tym wszystkim? Znalazłam sobie ponoć dobrego psychiatrę...ktoś mi polecił.Z tego co powiedziałeś teraz wynika, że nie do końca prawdą jest, że on potrafi pomóc. Jeszcze się nie umówiłam na spotkanie...bo wciąz mam jakieś opory...ale teraz to już sama nie wiem co robić.

[Gość catullus]

Ola.. jeżeli już, to celowałbym w psychologa. Z psychiatrami miałem średni kontakt.. za wizytę u ostatniego zapłaciłem 120 zł za 40 minut (sic!), nie miałem czasu powiedzieć nawet o połowie rzeczy ważnych dla mnie, dostałem dwie recepty i papa. Ale może to od człowieka zależy..

[Olka2]

Catullus..nie załamuj mnie.Ja potrzebuję ..... dużo czasu..a nawet bardzo dużo by się otworzyć przed kimś. Zresztą....nigdy nie byłam u psychologa ani psychiatry.Może okazać się, że wystraczy mi kilkanaście minut i podziękuję za wizytę....to będzie zależało od lekarza..jakie ma podejście do człowieka.

[Gość Dorota W]

Krysiu waw czarną jak zwykle gdzieś wcięło a krystyna3 może się jeszcze pojawi .Nawet nie wiem ja ona się czuje .Nie mam jej na gg

[Gość Dorota W]

Olka 2 -skarbi cóż to za przemiana?

[Olka2]

Dorotko....w końcu muszę zacząć działać..bo boję się, że może być gorzej.

[Olka2]

aaaaaaa...chodzi Ci o Olkę2...?

[Weronika]

Do Olka 2 Terapia pomoże jeżeli ty sama również będziesz chciała sobie pomóc. Na pewno będzie trzeba dużo zmienić. Przede wszystkim odnaleźć powody twojej nerwicy a potem jeśli masz sie poczuć lepiej trzeba je wyeliminować, co nie jest często proste. Na to trzeba wielkiej odwagi. Ja na przykład niemal przypłaciłam te zmiany swoim życiem. Gdy byłemu mężowi powiedziałam o rozwodzie rzucił się na mnie z nożem.