Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

jestem, jestem, po prostu robiłam obrządek w gospodarstwie, kąpałam, przebierałam, z psem byłam na dworze i tak dalej, i tak dalej teraz zmywam paznokcie, ale czy będe miała ochote pomalowac, to naprawdę nie wiem, oj nie wiem poza tym czytam też blogi, więc mogę być odrobine roztargniona, ale do tego juz się chyba wszyscy przyzwyczaili:)
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Domi, tak naprawdę jedyny *lekarz*, któemu ufam, to moja pani psycholog. Ona nie dba o moje pieniądze i jak widzi, że tego potrzebuję, to siedzę u niej tak długo, aż nie dojdzie do sedna problemu. Reszta lekarzy robi krótki wywiad 5 minut, pyta co mnie boli.. po czym stwierdza, że mam brać ketonal, albo pyralgine i się nie stresować. W d.. mam takie rady, szczerze mówiąc. Nikt się nie kwapił, żeby mi dać skierowanie na jakiekolwiek badania, wszystko robiłem z własnej kieszeni. Banda konowałów, a te dyplomy nie wiem za co podostawali.. bo chyba nie za wiedzę. Oczywiście - nie mówię o wszystkich lekarzach.
Odnośnik do komentarza
Domi to prawda ze od hormonów mogą bolec żyły i piec a nwaet bardzo i nie wolno tego lekcewazyc a tym bardziej jak palisz papierosy i bierzesz te hormony to nie zart......faktycznie ze dzis to trudno uwierzyc lekarzom a ja mam stwierdzoną wade serca ale z nia mozna normalnie zyc ...tylko nie wiem czemu tak zle sie dzieje ze mna masz racje ze lekarze patrza na nas jak na symulantów...pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
ostatnio moja koleżanka miała bóle w okolicach żołądka , ale takie, że ją zaczynało dusić , lekarz rodzinny stwierdził, że (nie robiąc usg, żadnych badań, zupełnie nic), że to pewnie jakaś sprawa nerwicowa i przepisał jej atarax no i normalnie brawa dla lekarza, i w ogóle szacuneczek, bo niedawno okazało się, że dziewczyna ma kamienie w pęcherzyku żólciowym
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Witaj Domi110, ano leżę, ale gnaty od leżenia czynają boleć:) Wstałam na chwilkę żeby coś zjeść i małym się zająć, bo mąż musiał do pracy jechać. Justine witaj. Jakoś mało teraz z wami piszę ale nie bardzo moge siedzieć przy kopie więc jak tylko jestem w stanie to jestem. Catullus ja tez straciłam zaufanie do lekarzy. A jeszcze w tym tygodniu, jak żaden konował nie chciał mnie przyjąć z temperaturą to całkiem mam ich w d..pie. Oprócz mojego gina bo fajny facet i bezpośredni.
Odnośnik do komentarza
do Justine masz racje my tu prawie jak jedna wielka rodzina mam zaufanego psychiatre wyciagnoł mnie z depresji i oswiadczył ze to dziadostwo powraca no ale tak dziwnie ????? wtedy mialam całkiem inne objawy i dosc dawno temu sie leczyłam bo okolo 5 lat temu moze faktycznie umowie sie z nim i posłucham co mi powie.....fajnie ze jestescie i ze mozna tu napisac co naprawde sie czuje-------dziekuje wszystkim za to ze są....
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Yh.. no naprawdę skaranie z tymi lekarzami. Ja wiem, że medycyna to trudna działka i nie znamy wielu chorób.. No ale, do cholery jasnej. Po to się Ci ludzie uczą, żeby nam pomagać. Skoro zasada mówi *po pierwsze nie szkodzić*, to nie zaszkodzi wysłać na badania kontrolne na wszelki wypadek.
Odnośnik do komentarza
Maleńka,u mnie zaczęło sie od przyspieszonego bicia serca.Niby wszystko mam w porządku z sercem, zaliczyłam dwóch kardiologów , którzy zalecili betaloc zok, magnez i ziółka na uspokojenie.Betaloc faktycznie hamuje serce gdy szaleje lecz inne objawy nie.Czasami zastanawiam sie...a może samą siebie pocieszam czy te zawroty głowy, dziwne czucie w nogach, ściskanie w klatce itd. nie jest skutkiem ubocznym betalocu.Wcześniej też go brałam lecz nie czułam się tak fatalnie jak teraz.Już sama nie wiem co mi jest ale mam tego serdecznie dosyć.
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Catullus jak byłam z małym u lekarza pediatry to lekarz przepisała małemu antybiotyk, oczywiście długo sie zastanawiała, ale również ze względu na mnie mu dała, żeby mnie nie zaraził. Niestety trochę za późno i też złapałam chorobę. Poradziła żebym poszła do internisty i żeby mi tez przepisał antybiotyk, bo *zwykłe* leki, które mozna brać w ciąży tu nie pomogą. Minęła środa (z małym byłam tydzień temu w czwartek) i do tej pory nie dostałam się do lekarza. teraz to już nie ma sensu iść bo jakoś mi trochę przeszło, ale coraz bardziej rozważam zapisanie siebie i rodziny do prywatnej kliniki. Kurcze płacę tak wysokie składki zusu i do zwykłego lekarza nie moge się dostać. I wczoraj jeszcze pani doktor stwierdziła, że ciąża mnie nie upoważnia do badania poza kolejnościa, a jej nikt nie płaci za nadgodziny. Poprostu Polska:)
Odnośnik do komentarza
do 111000. ja kiedys brałam atenolol bo waliło mi serduszko to byla tzw.tachykardia ale po 6 latach nie mialam sily nawet chodzic moje tetno wynosilo 47 lekarze stwierdzili bradykardie czyle ze znowu za wolno bije odstawilam atenolol ale masz racje tez czuje jak cos dziwnego sie dzieje z moimi nogami kurcze zabronili mi narazie wysilek fizyczny a ja mam malutki sprzet zakupiony i tak bym chciala pocwiczyc z tym ze faktycznie mam te cholerne zawroty głowy i taki malenkie omdlenia boje sie bo moja siostra zmarla na serduszko i moja babunia tez i to młodo wiec nie mnie nie wkurzaja ci lekarze bo jak umre na serce to bede ich smyrac po stopach nie dam o sobie zapomniec i nie zaznaja spokoju........
Odnośnik do komentarza
catullus beztroskę, niewiedzę i olewactwo lekarzy poznałam niejeden raz kiedy mój syn chorował kij im w d... jesli chodzi o mnie, pomijam wpadki typu:przepisywanie leków na żołądek bez robienia gastroskopii, p której to okazało sie, że nic mi nie jest, szukanie w encyklopedii leków kropli na alergię dla ciężarnej, bo nie chciało się dać skierowania do alergologa, ok, kit z tym ale kiedy moje dziecko miało taka biegunkę, że robiło krwią i zadzwoniłam do lekarza pytajć grzecznie, czy przyjedzie z wizytą domowa, a on zapytał: a co nie chce się przyjść?to kurwica mnie strzeliła (to tylko jeden z przykładów)
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
No Czarna a myslałam że uciekłaś spać. Ja jeszcze nigdy nie wzywałam lekarza do dziecka, ale jak zaczał ponad tydzień temu tak strasznie kasłać i podduszać się, a była to niedziela, pojechaliśmy z nim na ostry dyżur, a tam lekarz stwierdziła że z takim kaszelkiem to w poniedziałek do lekarza, a nie na ostry dyżur. W poniedziałek okazało się że zwykły kaszelek to silne zapalenie krtani. Syn ma 4 latka. Ręce opadają.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Hej kochani:*:*:*:* Przepraszam że tak rzadko tu zaglądam ale ostatnio prawie nie siadam na kompa.Ale widzę że wcale za mną nie tęsknicie:P Jutro zajrzę i napiszę do Was kochani=* Dobranoc=* Karaluchy pod poduchy:D:D:D:D Słodkich snów Skarbeńki moje=*
Odnośnik do komentarza
Witaj mattiago!!bedna juz pewnie sie konca nie mozesz doczekac,miejmy nadzieje ze po dziecku minie ci nerwica,ktos mi mowil ze mineło!!malenstwo tak to juz jest ,jak bedziesz chciała podagac to pisz!!tez miaałm nawroty,teraz tez czekam na strzaał bo leki odstawialam,lece nynki bo raniutko wstaje -pozdrawiam wszystkich wrażliwcow-glówki do gory!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×