Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Nerwuski!!!Widze, ze kazdy dzielnie walczy z franca, oby tak dalej, trudna droga, ale da sie, musi sie dac:) Kochani u mnie pogoda o dziwo bardzo ladna, wczoraj mialam wyjscie klasowe na puby. Bylo super skonczylismy na dyskotece:)Kochani mam naprawde swietna grupe. Nerwusku dzieki, mam nadzieje dotrzymac do konca na 100% bo jesli mi sie tak uda to bede miala drzwi otwarte na studia pielegniarskie. Narazie nie zapeszam i ucze sie, a co zycie przyniesie, zobacze:) Gratulacje wyjscia do kina, jednak sie da!!!A z serduchem to chyba kazdy nerwicowiec tak ma, ze serce wali jak oszalale, Edytko w kazdym razie mam nadzieje, ze bedzie lepiej:) Kochani koncze, bo padam, a jutro jeszcze jade do Dublina (ponad 400km)wiec musze sie wyspac. Dobrej nocki wszystkim i do nastepnego.

Odnośnik do komentarza

Czesc wszyskim!czytam caly czas forum.u mnie troje objawów odeszlo niemam bicia serca albo sie nie wsłuchuje.tylko leki sa ale nie zawsze zalezy od dnia.mnie teraz chyba grypka łapie gardlo mnie tak drapie ogolnie obolaly jestem.chyba ze to alergia z tym gardlem sam niewiem.bo jak zachodze do lekarza to twierdza ze nic takiego sie nie dzieje lekko zaczerwienione mam.no ale przeciez nie zrobi wymazu z gardla nie wysle do alergologa bo to NFZ banda.mowia biez neoangin tylko od tygodnia tak samo jest.soryy ze pisze o tym ale musze komus wygadac;/pozrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!Juz mi sie konczy dobre, jutro do szkoly. Za to w weekend mialam impreze klasowa, bylo super. W niedziele bylam w Dublinie, wszystko zostalo zakupione co chcialam:)A teraz siedze nad ksiazkami i mowie sobie napisze, przerwa mi sie przyda. Lukaszu ja bralam lexapro, a to ten sam skladnik wiec chyba moge powiedziec, ze ja to bralam. Polecam bardzo, tzreba troche poczekac na dzialanie, ale pozniej juz jest tylko lepiej. Hej Mirku, fajnie, ze odwiedzasz co u ciebie,jak zdrowko???Kochani koncze i wracam do ksiazek:)Slodkich snow i do nastepnego, papaty.

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie ;-) Nerwusku30 super ze wytrzymalas ;-)!!1 Ja w sobote bylam na dyskotece ;-) wyszalalam sie za wszystie zcasy ;-) Odkad nie pracuje mam problemy ze snem ;-(, nei weim czy to ta praca na 3 zmiany teraz sie odzywa..???? oczy sie kleja, klade sie spac i elze...leze tak bez konca..... do godziny 5, 6 nad ranem i wtedy dopeiro ocs mnei beizre ;-(, martwi mnie to!!! Z praca kiepsko pzregladam oferty i kiszka wielka!!! zcekam na tego mizernego kuronia ;-( z uteskneiniem... eh. Wczoraj mialam znow dziwne jazdy z tym moim lekiem odnosnie pzrelykania plynow jedzenia ;-( tak nagle......, trochu tez mna potzrepalo tzn rece mi lataly.... Smigam kochani po sweize bulki to jedyny plus niespania ;-). buziole pozdarwiam wszystkich bez wyjatku!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani u mnie jakos leci chodz ta pogoda jest dobijajaca masakra a niezapowiada sie na poprawe ogólnie to nerwówka mnie łapie jakas z zona sie niedogaduje ciagle sie mnie czepia jak jade na psychoterapie to mówi że jestem jebniety tak jak i ta pani psycholog a to poprostu jest takie dobijajace słyszec cxiagle ze jestem jebniety lub psychiczny bo biore leki masakra zamiast mnie wspierac to mnie dobija pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Pawel Ty sie zastanow nad tym czy chcesz byc z taka osoba... Bo po to sie z kims jest zeby ta druga osoba Cie wspierala a nie obrazala ... jebniety? ona chyba nie wie co to znaczy jak ktos jest jebniety. branie lekow nie zawsze oznacza ze ktos ma *nierowno pod syfitem* ona nie rozumie Twojej choroby, a moze wez ja raz ze soba do psychologa i psycholog moze jej wytlumaczyc. Moja psychoilog kiedys mowila czy ja bym nie chciala przyprowadzic siostry zeby jej wytlumaczyla jak ma sie zachowywac kiedy robię się niespokojna. Przemysl to bo ona nigdy tego nie zrozumie, a w malzenstwie to jest sie na dobre i na zle ze sobą! Aga Ty chyba sama sie nakrecasz lezysz - nie mozesz znasnac i denerwujesz sie tym,ze nie mozesz zasnac:/ mam nadzieje,ze Ci to przejdzie. Missajgon gratuluje udanej imprezki w ogole Ty zabiegana jestes:) podziwiam Cie:) Fajnie ze tak chodzicie sobie na imprezki. JA za bardzo nie moge bo jak wypije sobie 3 piwka nawet to puls mi strasznie skacze bo i tak mam wysoki a alkohol jeszcze dodatkowo przyspiesza... U mnie KOchani tez do dupy pogoda. Leje i wieje i tak ma byc przez kilka dni. W czwartek ide do lekarza pokazać wyniki badania krwi plus chce zeby mi to serducho osłuchał dla świętego mojego spokoju i może zrobią mi EKG bo w mojej przychodni jest taka możliwość. Chciałabym zeby już mi przeszłata faza z oddychaniem i żebym mogła normalnie oddychać bo to mi doskierwa. NIe wyspałam sie dość bo jakieś koszmary mi się sniły całą noc i się przebudzałam. Pozdrawiam Was.

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie Edytko nie wiem juz sama.... ale poweim Ci ze juz zaczyna mnie to wkurzac, bo nie zasypiam jak czlwiek w nocy tylko leze i oczy duze jak 5 zeta leze do ktoresj tam rano a potem jak normalniei tzreba wstac to ja spie do godziny tam 13stej, po wczesniejszym oczywiscie zrobieniu zakupow i pozallatwianiu spraw na meiscie. Pawel wiem jak to ceizko jak my nerwicowcy sami musimy walczyc z ta nerwica, dochodzic skad ona a tu jeszce slyszy sie takie zreczy od osob z ktorymi zyjemy ;-( przykre cholernie.......moj ex mowil zawsze ze tego nie pojmuje ale ciutke probowal mnei wspierac na swoj sposob...przytulal to mi wystraczalo ale..... z zcasem stal sie neicierpliwy....ciagle pytal keidy ta etrapia da mi jakis rezultat, ile to bedzie trwac.... ze on juz ma dosc, starsznie mi libido spadlo, czyli zero sexu wtedy tez bylo....., branei tabletek.... i mysle ze moglby chilke pzreczekac mala chwilke, bo stanelam na nogi....... ;-), lekow nei biore, z libido jest bardzo dobzre.... schudlam....... a tu wszystko juz bylo nei tak dla niego, zagroba, zadlugo to tamto....zcemu on musi wszystko robic.... eh role sie odwrocily, danweij to ja wszystko robilam.... pawelpanika etyda ma racje... tzreba myslec o sobie, patzr na nia uwaznei, czy Cei wspeira, jesli nei masz w niej oparcia i zrozumeinia ,moze byc ceizko........ a ona jest taka pewna ze nigdy nei zachoruje???? to mnei tez dobijalo u exa ze byl taki pewny ze nigdy nei zachwouje...... ciagle tylko slyszlaalm ze gdyby mial lepsza prace czyli taka jak ja , to by wcale nei mial zadnej nerwicy a gdybym miala takie problemy jak on to chyba bym w psychiatryku wyladowala..... no bardzo budujace.... wtedy juz moglam sie zstanowic nad ty,m..... no coz.. jego strata, tak mialo byc ;-). Glowa do gory pawel!!!! my w Ceibei wierzymy!!!!11saniesz na nogi i pokazesz jej jeszce swa sile!!!! jelsi tego nie zorumie, mysle ze nie wwrta Ceibie.... sorki ale po tych pzrejsciach zmeinilam zupelnie podejscie do pewnych sparw ;-) zawsz ebylam dla kogos..... dla niego.... on byl najzazniejszy...... to byl blad..... pozneij sie wypial na mnie..... zosatwil...... bo nei bylam zdrowa.....energiczna.......w zyciu i lozku1!! taka prawda. Sorki kochani za takei smutasy ale tylko tu tak szzcerze moglam to napsiac ;-). jaka pogoda u Was?? u mnie ciagle leje..leje....podtopeinia byly eh

Odnośnik do komentarza

Aga i Edytka jestescie kochane dziekuje za ciepłe słowa ...co do mojej Małżonki to jak ona mi tak ubliza to ja nie jestem jej dłuzny i tez jej cos powiem bo nieda sie tego w spokoju słuchać..wogóle wasze posty dodały mi tyle pozytywnej energi i wiary że dam rade choc bardzo mało mam w niej takiego wsparcia psychicznego ---wogóle nasze życie wyglada tak że mamy dzieci i to nas tylko łączy może ja bym już dawno odszedł ale strach przed tymże sobie sam nieporadze --i do tego silnie jestem emocjonalnie związany z dziecmi...i tak mysle jak tu życ bez dzieci tak osobno moja głowa by tego nieogarneła//wogólee to mało rozmawiamy prowadzimy tak zwane rozmowy słuzbowe co na obiad -co kupic/itp........jeszcze raz wam kochani dziekuje pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam kochani co u was widze że nie jest źle jakoś każdy daję rade. missajgon gratulacje dajesz czadu powodzonka kochanie. u mnie spoko czuję sie fajnie oczywiście za pomocą tabletek ale chociaż jakoś mogę swobodnie żyć. może za jakiś czas uda mi się je odstawić i żyć całkiem normalnie ale bez nich!!!!! na budowie mam kupe roboty np. projektowanie łazienek wybieranie kolorów i mebli i tak w kółko bez przerwy. ale pomału wszystko ogarniam. paweł bardzo mi przykro z powodu relacji z żoną widzę że masz badzo trudną sytuację . powiem ci że nie mogę zrozumieć dlaczego co nie którzy nie umieją tego zrozumieć nie umieją dać trochę wsparcia które tak bardzo potrzebujemy. ale ty nie przejmuj się najlepiej w ogóle nie mów nic na swój temat. a tak szczeże to tak jak pisała Edyta zastanów się czy jeszcze coś cię łączy z żoną i czy chcesz być z nią??? oczywiście żebyś nie pomyślał że się wtrącam. a jak się czujesz co jeszcze słychać jak tam psychoterapia!!!!! kochani piszcie co u was ??? pozdrawiam serdecznie powodzonka

Odnośnik do komentarza

Edytko co sie dzieje głowa do góry i wiecej usmiechu i może choc troszke sie poprawi Lena dziekuje za wsparcie i wam wszystkim ..co do mojej Psychoterapi to chodze co poniedziałek chodz moja żona twierdzi że jestem taki sam jak pani Psycholog ale juz niezwracam na to uwage pozdrawiam a i ogólne psychoterapia duzo mi pomaga naprawde pani Psycholog otworzyła mi oczy na wiele spraw

Odnośnik do komentarza

Witam kochani bylam dzis na ekg serca wszystko ok, dal mi dr skierowanie na badanie tarczycy bo moze stad sie bierze szybki puls wiec w poniedzialek ide na badania. Pawel mi tez pomaga psycholog ale nie jezdze regularnie jak Ty. Psycholog dwa razy pomogla mi juz zwalczyc ataki paniki ktore mialam u niej w gabinecie. Fajnie jak czasami ktos wyslucha wszystkich obaw jakie czlowiek w sobie dusi. Chociaz czasem po takim dniu gdzie mam wizyte pozniej czuje sie strasznie rozbita i zdolowana bo mysle o tym wszystkim o czym rozmawaimy. Moj chlopak zawsze sie mnie pyta jak wychodze z gabinetu: czemu ty plakalas? jakby nie widzial,ze tam sie rozmawia o trudnych rzeczach... pawelek trzymam mocno kciuki za Ciebie, za wszystkich nas zeby te dolujace mysli odeslzy raz na zawsze!!

Odnośnik do komentarza

Hejka kochani co słychać jak dzionek mija u mnie pracowicie bo od samego rana sprzątam i piorę bo dzisiaj jest dość ciepło i nie pada to znaczy jest strasznie parno i panie schnie teraz zrobiłam sobie kawke i chwile odpoczywam i zaraz lece na zakupy po chlebek. a co u was jak Edyta się się czujesz co w ogóle u ciebie??? paweł zazdroszczę ci tej psychoterapii ja bym sama poszła ale jakos tak nie mogę się wybrać a powiedz mi czy ty chodzisz na psychoterapie grupową czy osobistą??? i ile cię takie spotkanie kosztuje???? a gdzie reszta kochani missajgon, załamana nerwusek??? i cała reszta ???? powiem wam że dzisiaj czuję sie ok tylko ta pogoda mnie dobija bo jak nie pada to jest parno i duszno a też wtedy nie czuję się dobrze jestem taka osłabiona???? ale jakos damy rade??? kochani pozdrawiam serdecznie i do następnego papa

Odnośnik do komentarza

Cześć kochani, zaaz poczytam co tam u was:) Mnie nie było dopadło córcie choróbsko a potem mnie w środę dostałam jeszcze migreny więc zdychałam, świat przestał się dla mnie kręcić, do południa byłam z córeczką sama nie wiem jak dałam sobie z nią radę, ale ona jest bardzo samodzielna:) przed 12 dotarła moja mama i już byłam spokojna o moje dziecko:) Idę poczytać kochani co tam u was i odpiszę:)

Odnośnik do komentarza

Witam kochani u mnie dzien minoł pracowicie na działce na której robie sobie taka oaze spokoju heh zobaczymy jak to bedzie a co do mojej psychpterapi to mam tryb indywidualny a ile mnie to kosztuje w sumie nic bo na kase chorych gdybym miał płacic to niebyło by mnie stac .........a i wreszcie słoneczko sie pokazało...do nastepnego trzymancie sie ciepło

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) pAWEŁ to bardzo przykre co piszesz o swojej żonie, małżeństwie. Szkoda że żaona cię nie wspiera, a próbowałeś z nią o tym porozmawiać? Że jej wsparcie jest dla ciebie cenniejsze niż leki czy psychoterapia? Bo powiem ci że jeśli wpadasz w nerwice w domu z powodu tego że nie dogadujecie się z zoną to to będzie zamknięte koło:( Spróbuj z nią o tym pogadać, przynajmniej będziesz miał spokojne sumienie że chciałeś dobrze. mÓJ mąż też ma swoje wybryki, ale nigdy mi nie *ubliżył* co do mojej choroby. Stara się jak może, a tak naprawdę to tylko alkohol nas dzieli, bo ja jestem NIEpijąca i najlepiej gdyby mój K też nie pił, ale wiem że NIE mogę od niego tego wymagac bo w końcu wszystko jes dla ludz...

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witajcie kochani, PAWEL, zgadzam sie z Zalamana, co do zony. Ale sprobuj porozmawiac. Moj maz ma juz dosyc mojej nerwicy, ale nigdy mnie nie wyszywal od wariatek itp. Niestety glupia franca potrafi namieszac w zwiazku:( My bylismy idealna para, zero klotni, rozumienie sie bez slow itp. A potem pojawila sie ta trzecia - nerwica i zaczela mieszac. Ale staramy sie nie dawac:) Edytko, jak sie czujesz? Moje serduszko ciagle szaleje, najgorsze sa te przeskoki, one najbardziej wyprowadzaja mnie z rownowagi i powoduja,ze franca pokazuje na co ja stac. Missajgon, jak nauka?:) Kochani sciskam Was wszystkich i ide chlopcow zagonic do lekcji:) Buziaki :)

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!PawelPanika dziewczyny maja racje, pogadaj z zona bo nikt nie ma prawa tak Cie nazywac!!!Nerwusku nauka dobrze, tylko duzo, bardzo duzo. Wchodze na forum, czytam ale mowiac szczerze nie mam czasu zeby odpisac. Nie wiem co to bedzie jak praktyki przyjda hehe. Mam nadzieje, ze dam rade. Odpukac kochani tyle zajec, ze nawet nerwica nie ma czasu sie pokazac. Z jedzeniem ciagle kicha, ale kupuje sloiczki Gerbera dla dzieci i jakos daje rade:) Kochani lece do nauki, udanego wieczorku i do nastepnego, papaty.

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Ja od roku borykam się z tym dziadostwem. Oczywiście żaden lekarz do tej pory nie powiedział konkretnie, że mam nerwicę lękową, ale lęki towarzyszą mi od dawien dawna. Edytta, Kochana, Ty nawet nie wiesz, jak potworne duszności, osłabienie może dawać nerwica, ale wyniki badań to podstawa. Myślę, że przejdziesz wielu lekarzy jeszcze i życzę, by znaleźli coś, co wyleczą i będziesz, jak nowo narodzona)) Ja już milion wyników zrobiłam...i dalej robię. To, co przeżywam to koszmar jakiś. Coraz mniej we mnie woli i chęci(((((((((((((

Odnośnik do komentarza

Molka 66 witaj wsród swoich. wogóle jakos tu opustoszało co sie z wami dzieje wiem jestescie juz wyleczone z z tej francy Nerwicy i niepotrzebujecie juz sie wspierac wzajemnie mam nadzieje że tak jest heh a co do mnie to rozmawiałem z Moja żona nieraz i ona powiem tak jest zmienna jak pogoda raz jest dobrze raz zle to ze mnie wyzywa od psycholów i tego typu rzeczy to juz sie zaczołem przyzwyczajac chodz bardzo to działa na mnie jak płachta na byka jak ona tak powie to niepozostaje jej dłużny bo wtedy nerwy puszczaja taki ten nasz zwiazek taki toksyczny a zarazem w nim tkwimy juz 10 lat mam a ja dopiero mam 30 lat i jeszce róznie mogłoby sie zycie potoczyc ale jak wytłumaczyc sobie mam ze zarówno chciałbym abysmy sie rozstali ale zarazem niedopuszczam takiej mozliwości i jak to sobie tłumaczyć sam niewiem ...a co do moich stanów lekowych to jakos idzie ku lepszemu sam czuje po sobie chodz bywaja chwile zwatpienia i nnerwówki ale tak to juz jest z ta nasza nerwica pozdrawiam kochani pa pa

Odnośnik do komentarza

Paweł, nie czytałam Twoich wcześniejszych postów, ale jak czytam ten ostatni to stwierdzam, że z Ciebie jednak bardzo pozytywny facet))) Trzymaj się dzielnie, ale postaraj się jakoś powstrzymać swój język od wyzywania żony))) Pokaż jej, że jesteś prawdziwy facet) Może się zdziwi?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×