Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kochani a gdzie stara gwardia missajgon edyta załamana faktycznie popraw się paweł i reszta??? nic was nie słychać!! u mnie się poprawiło czuje sie spoko nawet byłam już dwa razy na solarium i dałam spokojnie rade. na budowie mam kupę roboty malowanie całego domu projekty łazienek ocieplanie budynki po prostu mętlik na całego!!!ale to dobrze bo moze sie uda we wrzesniu mi tak juz w koncu przeprowadzić. bardzo bym chciała. kochani biore sie za sprzatanie do nastepnego

Odnośnik do komentarza

Hej kochani jestem choc powiem wam ze miałem tyle na głowie że niemiałem nawet kiedy napisac a wczoraj to miałem masakre miałem sprawe w sadzie i tak sie zestresowałem ze musiałem poprosic sedzine o opuszczenie sali bo czułem ze zemdleje masakra z godzine byłem rozstrzesiony sam niewiem z czego to sie wzielo bo nawet sprawa była błacha która mnie niedotyczyła ...ale mniejsza z tym kochani dzis jestem jakis znerwicowany najlepiej to bym w domku siedział heh i własnie tak robie czekam na finał Ligi Mistrzów to mnie odstresuje he he trzymajcie sie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie ja zarz uceikam na slub do kosciola przyjaciolki ;-), zimno dzis, wysykowalam sie i ide, nie robia potancowki zadnej tylko obiad dla rodziny i swaidkow, panienski wczesniej byl ejdynie to poszalalysmy. Smutno mi okropnie, dopadla mnei melancholia, mysle sobie czy jeszce kogod poznam na swej drodze....pokocham tak jak dawiej exa i czy bedzie mi dane stanac tak pzred oltarzem...??? pzreyzwam to bardzo, jakos czuje ze w tym moim zyciu nie weidzie mi sie tak patzrac na te moja kochana ekipe przyjaciolek 4osobowa..... ani pracy nie mam stalej w pzreciwienstwie do nich, ani meza partnera...dziecka..... poprostu nic, wielkie nulll!!!! no mam nerwice to tyle ;-(. pozdarwiam i pzrepraszam za takeigo smutasa....jest mi ceizko poprostu z tym wszystkim, ciagle pytam boga zcemu tak sei weidzie.......za co tak.....

Odnośnik do komentarza

Aga nie możesz mówić że nic nie masz, musisz doszukiwać się pozytywów w swoim życiu, na pewno kogoś jeszcze spotkasz i pokochasz:) Paweł no to tak czasami bywa w stresujących sytuacjach, ze trzeba na chwilkę wyjść. U nas różnie, w środe miałąm taki atak nerwicy że dawno takiego nie miałam, zaczęło się ok 2w nocy, wzięłam ćwiartkę Lexotanu i po 5minutach przeszło. Wczoraj moja córcia miała dzień mamy i taty w przedszkolu, ale się rozczuliłam, pięknie tańczyła, moje słoneczko,kocham ją strasznie. Czuje się coraz słabsza, nie wiem czemu.......:(

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!Lenko czytam kazdego dnia, ale czasami nie mam czasu zeby odpisac. Nauka zabiera mi strasznie duzo czasu. Ciesze sie, ze u Ciebie ok i trzymam kciuki za ta przeprowadzke:) Aga masz racje z tymi gwardiami, zmieniaja sie, ale moze to dobrze. Moze Ci co nie pisza pokonali nerwice, w kazdym razie ja tak mysle. Aga jak Zalamana mowi doszukuj sie pozytywow w zyciu. To, ze jestes zdrowa (nie licze nerwicy), masz dach nad glowa to sa dobre rzeczy. A reszta przyjdzie z czasem. PawelPanika jak mecz?I jak samopoczucie, dales na luza???Kochani wlasnie skonczylam sprzatac dom i bede odpoczywac, zero nauki dzisiaj:)A jutro bede piec serniczek, kielbaski i salatke ziemniaczana na sniadania dla M. Moja nerwica narazie nie doskwiera, nie powiem mam czasami jakies dziwne stany poddenerwowania, ale idzie z tym zyc. Zawroty jakby ustapily, za to ciagle dreszcze mam, a tam nie ma co gderac, nie jest zle. Papaty i do nastepnego.

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim!widze raz lepiej raz gorzej u was.ja nowe leki biore 1miesiac i po tych lepiej ale nie do konca jakbym chcial troche mniej zawrotówale przychodza.leki zmniejszyly sie .ale czuje sie jakbym stanol w miejscu nic do przodu taka zawiecha ogarnela mnie.Do tego od tygodia nie moge przełykac sliny i szyja mnie boli i gulki mam bylem u lekarza mowi ze wezełek to ta gulka powiekrzony uczucie jakby ktos dusil szyje.myslalem ze to nerwica ale przez cale zycie niemozna pociagac wszystkiego pod nerwice.no i dala na badania pod tym kątem jutro wyniki rano:/

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie Super bylo wczoraj na tym slubie przyjaciolki, pzrepiekna ale skromna sukieneczka, sliczne kolczyki,na ave maria sie poryczalam ;-(, zimno wczoraj badrzo bylo, nie weim jak przyjaciolka mogla wystac do zdjec w taki ziab ;-( no ale juz maja po ;-) moga odetchnac ;-). Łukasz ja tez miala dziwne uczucia w gardle, jak czlwoeik sie skupia nad tym to wtedy bardziej to doskwiera.....moze pij melise??? Wiesz co do tego uczucia stanai w miejscu to tak jest mysle przy braniu lekow, narazie sie tym nie martw, miesaic to zamalo, w moim przypadku leki zadzialalay dopiero po 3 miesiacach ;-( ale Tobie napewno wczesniej zadzialaja;-), poprostu wypoczywaj i lap energie kumuluj ja!! z zcasem to uczucie mija, zawsze tak jest jak sie lek wprowadza, jesli to bedzie bardzo Ci pzreszkadzalo pogadaj z lekazrem moze dawke bedzie tzreba zmniejszyc , bedzie dobzre zobaczysz ;-) ja 2 lata bralam leki po pewnym zcasie stwierdzilam ze zatruwaja moj organizm czulam to.........porozmawialam z psychologiem ze mam takie odczucia.....powiedzial pani agnieszko damy rade skoro pani tak czuje starajmy sie je odstawic, oczywiscie schodzilam z dawek, 1 podejscie odsatweinia neizbyt wyszlo ale kilka dni ;-) powtorki ;-) bo sie zaparlam w sobie i ba ;-) odstwilam, mialam chwilowe jazdy l,eki ale to wytzrymalam, czulam jak moj organizm pozbywa sie leku ;-) ja staje sie czystrza i do teraz nie biore lekow ;-),w miedzyzcasie mialam silne ataki ale tez nie siegnelam po lek ;-)stwierdzilam niech siedzi w szawce na naprawde ceizkie dni ;-)... Bylam u lekarza ogolnego w sparwei tego mmojego napadowego kaszlu, 2 lata temu mialam niedoleczona grype i tak wkolo chore oskzrela,antybiotyk padla mi odpornosc.... mialam robiona spirometrie, rtg, testy na alergie i ok ale nadal mam ataki, bralam tez lek na astme niby plucny to podejzewa a ja nie pale w rodzinei tez nikt nie mial..... Dostyalam skierowanie na endoskopie ble ;-( to cos jak gastroskopia chyba *;-(. Pozdrawiam moje robaczki ;-) pomimo tego ze brzydko za oknem ja jakos sie raduje ;-),chwile melancholi czetso biora gore ale musze jakos nad tym panowac ;-), buiole papapa

Odnośnik do komentarza

Witam kochani co słychać u mnie spoko trochę sie pokłuciłam z moim A bo jak zawsze on chciał postawić na swoim a ja się nie dam. pogoda u mnie do niczego wieje i jest zimno chociaż słoneczko świeci nigdzie mi się nie chce wychodzić a u nas są dni tułowic ale nie idę bo mi się nie chce zresztą nic się tam nie dzieje. czuję się dobrze gdyby już tak zostało to bym była szczęśliwa ale co mam być to będzie. poczekamy zobaczymy. missajgon cieszę się że u ciebie dobrze ucz się kochana. i zajmuj się czyś to może ta franca cię opuści na zawsze. kochani co u was piszcie coś edytko odezwij sie i cała reszta pozdrawiam papa

Odnośnik do komentarza

Czesc kochani co was slychac? ja wczoraj bylam na koncercie ale niestety musialam wyjsc przed koncem bo bolalo mnie serce i oczywiscie panika mi sie wlaczyla ze mi serce przestalo bic... teraz czuje jakies takie scisniecie w klatce piersiowej jakbym miala tam jakis skurcz taki wszystko zbite i przez to troche ciezko mi sie oddycha. I tak leci to zycie:P po bożym ciele planuje umowic sie do psychologa bo juz miesiac dobry nie bylam a do przychodni dodzwonic sie ne moge zeby do mojego rodzinnego lekarza pojsc pokazac mu wyniki wiec to tez juz pewnie po Bozym Ciele. AGA a Ciebie to czeka miłość i gromadka dzieci jestem tego pewna:) LENA a jak tam Twoje zawroty glowy? PAWEL ja tez ogladalam final Ligii MIstrzow i zla jestem na wynik bo kibicowalam Borussi!!:) KOchani pozdrawiam... mam nadzieje,ze pusci mi sie skurcz i obawy o serduszko

Odnośnik do komentarza

Hejka u mnie dziś kiepsko........pokłóciłam się z rodzeństwem i wyszłam z domu, najbardziej szkoda mi mamy która to słyszała a chciałaby żeby wszystko było ok...ehhh mam nadzieje że jutro wzystko wróci do normy........ u nas zimno, leje deszcz cały dzień mam już dość tej pogody masakra:( Młoda jest kochana i już taka rozumna......... Na razie nie chodze do lekarzy, ale czekam na wizyte u endokrynologa mam na drugą połowę grudnia tego oku, mam nadzieje że dożyję:)

Odnośnik do komentarza

Czesc kochani to znowu ja musze to z siebie wyrzucic... bo teraz dokucza mi to serce i wlasnie sie poplakalam z tego stresu calego ... jestem taka zla ,ze tak dbam o siebie nie upijam sie, chodzi spac o normalnych porach, nie imprezuje, nie wiem nie biore zadnych narkotywkow, nie pije kawy,nie jem tlustych rzeczy tylko dobrze sie odzywiam i mam gorsze obawy i odczucia zdrowotne niz ludzie co maja na to za przeproszeniem *wyjebane* to strasznie frystrujące jest

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie Edytko ja dzis tez cos sie czuje jesli chodzi o serducho fatalnie, to juz do wczoraj, raczej nigdy nie mialam problemow z tym ;-(, bol glowy, jakos tak miesnie na karku sztywniejace, udezrenai goraca i to serce czuje jak mnie kluje...... takie uklucia szpilka jakby. Wczoraj mocno sie poddenerwowalam na 1dna osobe i potym wyszlo, kaplica, dlugo nei moglam zasnac. Mysle ze te bole migrenowe u mnie to pzrez te neidoleczone hormony, musze sie wybrac znow do ginekologa narazie zorbilismy pzrerwe 4 miesieczna w lekach,,.. ale widze ze ejst jeszce gorzej, te wszystkie dziwne objawy, noigdy zcegos takeigo nie mialam.. ;-(. Wiesz czasem etz tak sobie mowilam nie pilam, nei palilam itp, wkoncu mowie a co tam,,, raz sie zyje wypic zcasem cos dobrego warto ;-) jedno zycie ;-), pozdarwiam ceiplo trzymajcie sie wszyscy!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witajcie kochani po dlugiej przerwie. Juz sie tlumacze:) Troche bylam odcieta od internetu, troche bylam w PL by wyprawic komunie synkowi. A teraz mam migrene:( dlatego sie tylko witam i zmykam, bo patrzenie w monitor mnie drazni. Jak tylko poczuje sie lepiej, to sie odezwe.

Odnośnik do komentarza

Witam kochani pogoda do bani u mnie strasznie pada i jest bardzo zimno cały dzień siedzę w domku byłam tylko na budowie zobaczyć co zrobili a teraz byłam na solarium. czuję się fajnie jako tako nic mi nie dokucza zawroty całkowicie odeszły lęki też jest ok. edytko kochanie co się dzieję nie płacz kochanie. co się dzieję napisz coś więcej pamiętaj że każdy z nas ma czasem kiepskie dni i wtedy jest źle ale pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słoneczko. może za dużo myślisz o tym wszystkim, postaraj się czymś zająć wyjdz do ludzi albo rób coś co sprawia ci przyjemność. i nie podłamuj się. pamietaj że jestem z Tobą!!!! kochani gdzie się podziewacie załamana masz racje że takie maleństwa są słodziutkie i kochanie ja jeszcze nie mam dzieci ale staram się jako tako na razie nie wychodzi ale na razie się nie napalam jak będzie to będzie najpierw bym chciała skończyć dom a później mieć maleństwo. każdy już na nas naciska w kwesti dziecka ale my ich zbywamy!!! haha a gdzie podziewa się nasz pawełek halo odezwij się napisz co u ciebie jak tam z zoną i jak samopoczucie. no i cała reszta odezwijcie sie później jeszcze do was zajrzę. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No Lena nie za dobrze sie czuje tak fizycznie... zawrotów też nie mam ale mam ścisk w klatce piersiowej przez co czuje sie cały czas spięta i ciężko mi się dość oddycha...dodatkowo znowu mi przyszła nerwica myśli i samonakręcanie się a nie chce zeby moje zycie znowu polegalo na tym zeby *przetrwać dzień* i isc spac;/ Co co dziudziusia to fajnie,ze wrzuciliscie sobie na luz u mnie w rodzinie ostatnio sie male dziecko pojawilo i niedlugo pojawi sie drugie i jak patrze na tych ludzi jak sie ciesza i zajmuja tym dziekciem z taką energią to zastanawiam się skąd oni mają na to siłę hehe kochani... dobrej nocki odzwajcie sie!

Odnośnik do komentarza

No witam kochani przepraszam ze tyle sie nieoddzywałem ale mialem troche duzo roboty stawialem altanke na dzialce do tego Babcie wozilem po lekarzach i jak stalem w korkach to mialem troszke nerwówki ale jakos przetrwalem ale i tak tak mysle zeby zapomniec o nerwicy musialbym cały dzien cos robic bez przerwy to moze bym dal rade niemyslec o nerwicy ale fizycznie bym padł jak nie urok to sraczka.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) Ja mam wolne do poniedziałku, ale siedzimy w domu bo córcia chora, ma katar i kaszel i chce ją podleczyć do poniedziałku. Smutno jakoś bo kolejny długi weekend a pogoda do bani:( Zimno i pada strasznie, mam już dość takiej pogody. Co u mnie, jakoś leci, moja nerwica pojawie się w podwojonej mocy jak mam doczynienia z teściową, strasznie mnie ta kobieta denerwuje, ma zły wpływ na całą moją odzinę, najgorsze jest to że mieszkam tak blisko niej czasami mam ochotę wynieść się na konec świata...... No ku..a znowu przylazła, jesu daj m cierpliwość by te babę znosic. ale muszę się uzbroić w cierpliwość........ przepraszam że tak marudzę

Odnośnik do komentarza

Kochani witam... nerwica dzis ostro daje mi w kosci caly dzien serce pedzi, puka, kłuje, stuka czasami mam wrazenie podwojnych uderzen do tego dziwny oddech. Wczoraj to samo tylko w mniejszym zakresie i płakałam przez to bo już nie miałam siły. Boje sie isc dzisiejszyej nocy spać i chyba przed snem wezme tabletke uspokajajacą bo naprawde... W przyszłym tygodniu ide do lekarza zeby zobaczyl to serce jesli uda mi sie zapisac bo probouje to zrobić od 3 tyogdni i nigdy nie ma miejsc...polskie nfz... kochanie trzymajcie kciuki za mnie prosze:(

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Czesc Wszystkim, Edytko, sprobuj jakos wyciszyc swoj organizm, wiem,ze nie jest to latwe. Mnie minela migrena i dzisiaj podczas sprzatania nagle serce zaczelo wariowac - nierowno bic, skakac, potem zaczelo pedzic jak szalone. To spowodowalo,ze stanelam jak wmurowana i zaczelam sprawdzac czy czasami mi sie nie zatrzyma. Ale stwierdzilam,ze nie moge sie temu poddac i pomalu zaczelam dalej sprzatac, ale bardzo ostroznie. Teraz niby sie uspokoilo, ale nadal czuje dziwne uczucie w klatce. Ale stram sie nie skupiacd nad tym. Edytko, tak wiec zanim lekarz Cie laskawie przyjmie, to musisz sobie sama pomoc, nie wsluchuj sie w serce, probuj robic to co lubisz. Moze choc troszke to Ci pomoze. No i pisz, jak tylko Ci zle, a jak dobrze to tez pisz:) MISSAJGON jeszcze nie mialam okazji Ci pogratulowac egzaminu, tak trzymaj! PAWEL tez dalam rade na komunii:) I to dalo mi nadzieje,ze moze dam rade. Nawet bylam z dziecmi SAMA na placu zabaw, ktory jest 20 min. pieszo od domu. Juz nie pamietam, kiedy tam bylam bez meza. To byl dystans nie do przyjecia. Oczywiscie mialam chwile tzw. jazdy, ale sobie poradzilam. Ktos tu wspomnial,ze z nami jest tak, ze jak nie mamy wyjscia, to dajemy rade i robimy niesamowite rzeczy, ale jak tylko nie stoimy pod murem, to franca bierze kontrole nad nami. Calkowicie sie z tym zgadzam, wiem, to na swoim przykladzie. AGA przykro mi z powodu pracy, ale moze nie ma tego zlego... I pamietaj Tobie tez sie ulozy zycie. Moze on jest juz gdzies blisko... Tego Ci zycze! ZALAMANA ach te tesciowe! Duzo cierpliwosci! LENA super,ze domek *rosnie*. Ja na razie moge pomarzyc... Pozdrawiam Was wszystkich. Trzymajcie sie!

Odnośnik do komentarza

Nerwusku dzieki za rade ale na mnie nie dziala cos w stylu : wycisz sie bo probuje od roku i juz mi sie powoli odechciewa życ bo nie wyobrazam sobie dalszego funkcjonowania kiedys nie umiec wyjsc z domu na wiecej niz 3 godziny a i tak jest to dla mnie meczarnia nie wiem za jakie grzechy mnie to spotkalo dzisiaj mam w sobie tyle zlosc na moja sytuacje ze napraewde moje mysli sa bardzo czarne....

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Edytko, doskonale Cie rozumiem, bo jak czasami franca daje mi popalic to tez czuje zlosc, bezradnosc, chyba wszystkie negatywne emocje sie przeplataja. Dzisiaj tez mam spadek formy przez to moje serducho, nie nawidze tych dodatkowych skurczow czy jak to zwal, ba zaraz pojawia sie lek o zycie. Dzisiaj zaprosilam kolezanke z dziecmi, zrobila pizze, odprowadzilam ja jeszcze do domu, bo chlopcy nie mogli sie rozstac i pod jej domem znowu serce zrobilo fikolki i pojawila sie mysl czy dam wrocic do domu. Ale wiedzialam,ze musze i wrocilam:) A teraz nadal czuje dziwne uczucie w klatce i boje sie kolejnych zawirowan, ale staram sie robic wszystko by nie skupiac sie na serduchu. Jutro dzien dziecka, kolezanka namawia mnie,zebym poszla z chlopcami do kina. Wstepnie sie zgodzilam, bo chce sprawic radosc chlopcom,ale odkad mam nerwice nigdy nie bylam w kinie i znowu mysl czy dam rade? Ale zaraz mowie sobie komunii tez sie balas, snulas czarne scenariusze i bylo ok, wiec nie mysl teraz o tym tylko idz. Oby tylko serce fikolkow nie robilo... Edytko trzymaj sie!!! Jestem z Toba! Kochani, wszystkim Wam zycze spokojnej nocki. I do napisania.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Oj, chyba wszyscy swietuja dzien dziecka, ze tu taka pustka. Bylam w kinie i wysiedzialam!!!! Oczywiscie jak wracalismy juz do domu, to serduszko przypomnialo o sobie i myslalam,ze nie dojde, nawet powiedzilam w myslach Panie Boze prosze jeszcze nie teraz. Jakos doszlam, odpoczelam i znowu wyszlam z chlopcami do kolezanki. Pisze o tym jak o wejsciu na Mont Everest, a powinno byc to normalka. Teraz czuje sie jakbym przebiegla maraton, wypapowana, ale szczesliwa,ze dalam radosc chlopcom. Kochani sciskam Was wszystkich i odzywajcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×