Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!Niedziela juz w polowie. Pierwsza polowe spedzilam na gadaniu, to z ciotka a to znow z siostra. Pozniej upichcilam obiad, teraz siedze sobie, poczytalam posty. Aga i Sandrus wielkie dzia za odpowiedzi. Aga te kolczyki sa bardzo fajowe, lubie wlasnie dlugie i szczegolnie te z czerwonymi akcentami. Fajnie jest miec taka pasje, jak dlugo sie takie kolczyki przygotowuje??? Sandrus kurka, zeby tak nagle franca zlapala!!!Ale ona taka jest, ta nasza Pani, czasmi z zapowiedzia czasami bez:)Blog jest naprawde bardzo przydatny, szczegolnie dla nerwuskow, ktorzy dopiero co sie dowiaduja, ze franca u nich zamieszka na jakis czas. Aga jak ja juz dawno nie przeczytalam nic od dawnych forumowiczow, tez ich wspominam, szkoda ze nie odzywaja sie juz. Ostatnio nie ma zbyt duzego ruchu tutaj. Mam tylko nadzieje, ze uwolnili sie od francy na dobre. Poza tym czytam nastepna dobra ksiazke, Cmentarz w Pradze, Umberto Eco. Nie jest to moj faworyt, ale recenzja mnie zainteresowala i dlatego wzielam do reki Eco. Nie bylam w stanie przeczytac tej jego kultowej powiesci(W imie rozy), no nie dalo sie, a ta jest nawet ciekawa. Kochani odzywajcie sie!!!Poczytam sobie jeszcze knige i wejde pozniej. Udanej niedzieli. Papaty.

[Gość lena26]

Witajcie moje drogie koleżanki jak u was mija niedziela u mnie ok musze wam powiedziec ze od trzech dni czuje sie super oczywiscie nie zapeszajac czasem jakis zakret w głowie ale staram sie nad tym panować i jakoś mi się udaję dzisiaj byłam na giełdzie i nawet poszłam do baru po kawe sama!!! i nie bałam się tak byłam z siebie zadowolona że szok potem poszłam na grzybki do lasu ale nie uzbierałam za wiele a teraz jestem w domku i zaraz włanczam film na dvd bo kupiłam kilka na giełdzie a nie ma co robić. missajgon a co dobrago robiłaś na obiadek bo ja już nie mam pomysłów co gotować. pogoda u mnie fajna słoneczko świeci. a jeszcze muszę się wam pochwalić ze wczoraj poszłam sama do kościoła oczywiście nie stałam tam gdzie najwięcej ludzi tylko troszkę z boczku ale wytrzymałam całą mszę także chyba jakieś małe postępy mam???!!! a co u reszty aniu co u ciebie załamana jak tam samopoczucie Edytko a jak u ciebie??? pozdrawiam potem do was wpadnę miłego popołudnia

[zalamana11]

Lena dziękuję że pytasz:), dziś mam typowy dzień lenia, tzn siedzimy w domu i się byczymy. CO PRAWDA PRZYGOTOWAŁAM DWUDANIOWY OBIADEK miałam jeszcze ciasto upiec ale jajka mi się skończyły:(. Na obiad był rosół a na drugie ziemniaczki z piersią z indyczka i fasolka szparagowa. pycha nawet ja zjadłam co u mnie z jedzeniem jest marnie:( często boli mnie brzuch:( byliśmy dwa razy na długim spacerku całą rodziną fajnie-kocham takie niedziele jak jest fajnie rodzinnie:) LENA ja często w kościele boje się że mnie złapie nerwica bo mam straszne zawroty głowy:(

[Gość Rolnik 1973]

Witam. Jakoś tam żyję jak to z francą, ani źle ani dobrze, sami wiecie jak to jest. Pozdr.

[missajgon]

Heja!!!Widze Rolnik dal znak zycia, ciesze sie, zes z nami caly czas. Lena super, ze weekend na plus. Czyz nie fakt, ze jak sie przeciwstawiasz francy to ona ustepuje?!Kochana a co za filmy masz???Ja ostatnio ogladalam American Pie:Zjazd absolwentow, usmialam sie do lez.Stiflera to ja do konca zycia zapamietam.Lena obiad, dla mnie zupa dyniowa a dla M. piers z kurczaka, maczana w rozpuszczonym masle i obtaczana w bulce tartej z przyprawami, pieczone ziemniaki i marchewka. Ale nie powiem rosolku tez bym chetnie u Zalamanej wypila hehehe. Bardzo lubie rosol i indyka(kiedys:). A poza tym u mnie weekend tez na plus, zobaczymy jak sie tydzien jutro zacznie czy tez bedzie plusowy:)Mam nadzieje, ze tak. Buziaki i do nastepnego. P.S.Aniu a Ty gdzie sie podziewasz???Czyzby juz przygotowania do wesela???

[aniaaa27]

Hej, Jestem jestem, dzis tez się byczyłam Missajgon ja to mam bzika na punkcie kolorowych paznokci, zzawze nosze długie. Witaminki może i okropne, ale pomagaja na pewno. Nie tylko na paznokcie, ale i na reszte, tym bardziej ze taki paskudny okres się zaczyna, to się zahartujesz. Ja tez kiedys wizełam się za Eco ale jak dla mnie za ciezki był, za trudny. Dlatego zrezygnowałam. Teraz czytam, a raczej się staram czytac książkę która była bestsellerem w 2011 roku, ale mi tez nie odpowiada, za duzo ma ściągniętych akcji od innych znanych książek. Taka dosc przewidywalna jest, mimo ze recenzje ma pozytywne. Pomęczę się jeszcze troche i jak akcja się nie rozwinie to zrezygnuje. Aga to super ze weekend ci się udał. Fajnie tak pogadac i się pośmiać. Bierz Zycie w swoje rece i do przodu. A kolczyki superasne. Sandrus to faktycznie dziwne ze tak z nienacka cie złapało, ale nerwica jest podstepna i złapie wtedy gdy się jej najmniej spodziewamy. Na blogu nie byłam, ale jak będę miała wiecej czasu to z przyjemnością zajrze. Sledziłam kiedys blog dziwczyny która walczyła z agorafobia. Od początku choroby, poprzez chwile zwątpienia i Male sukcesy do prawie normalnego funkcjonowania. Ona bardzo duzo emocji w to wkładała i z wielka dokładnością opisywała wszystkie odczucia. Bardzo mi jej styl pisania odpowiadał, taki intymny nawet był. Nie wstydziła się pisac nawet o rzeczach bardzo intymnych - nie w sensie fizycznym oczywiście - o takich bardzo prywatnych, które ciężko przechodza przez gardło. Ale wtedy dopiero człowiek sobie uswiadamiał co się z nim dzieje. Podałabym linka, ale po resecie komputera zgubiłam niestety. Zycze powodzenia w walce z nerwica i z blogiem. Lena gratuluje postepów. Szczególnie tego koscioła, bo gdzie jak gdzie ale sama do koscioła nie wejde. Nawet mogłabym być na dworze, ale mimo wszystko samam bym się bała. Dzisiaj byłam z M i nawet troszke dalej weszliśmy niż zawsze, al.;e musiałam się cofnac do wyjscia, a w koncu wyjsc i zrezygnowac ze mszy w ogóle. A o spowiedzi w niedzielna msze to mogę pomarzyc. Ciezko mi się wyspowiadac na takiej zwykłej rannej mszy, a co tu mówic o staniu wśród tłumu ludzi. Marzenie. A jakie filmy będziesz oglądać. Mi się bardzo podobały król skorpion, apartament i kilka czesci oszukac przeznaczenia. Apartament to taki ciezki film, ale pod koniec wszystko się wyjasnia i nabiera sensu. Szczerze polecam. A i fantagiro bardzo lubiłam. To cos dla osób lubiacych fantastyke. Super ze ci się udało, pojscie po kawe, spacer, a o kosciele to już nie wsporne. Załamana dwudaniowy obiad. O zesz ty. Mnie to musieli by dopłacac za dwudaniowy obiad w niedziele hihihih. Ja dzis leczo zrobiłam, to znaczy cukinia pokrojona w kostke i wszystko co tam miałam jeszcze w kuchni, troche kiełbaski, cebulki, fasolki, duuuuuuuzo koperku i troche przypraw. Zagęściłam pozniej maka ziemniaczana i gotowe. Szybko i pozywnie. Rosołku to ja niejadłam z 10 lat. Ale dlatego ze zle się po nim czuje, bo ja mam refluks żołądka i cos się buntuje jak go zjem. Tak samo jest z zupami które zaporawiane SA smietana. Taki już typ ze mnie hihihihih. Rozmawialam kiedys z gruszka na priv. I u niej raz lepiej raz gorzej, jak u każdego. Niepisana na forum, bo przyjmowała czesc objawów tu wymienianych i musiała odpocząć od tego. Ja ja rozumiem, bo tez miałam mały przestój z tego powodu. Przy okazji pozdrowienia dla starych nerwusków, jeśli tu zagladacie. Miłego wieczorku i papapapp

[leszek123]

Cześć. Witam wszystkich. Jestem od wczoraj na forum i śledzę wasze wątki. Choruję od ok 12 lat. Raz jest lepiej raz gorzej, ale jakoś tam jest. Obecnie mam nawrót po ok. 5 latach. Trzymajcie się mocno.

[Gość Sandrus]

Witam Leszku, ja też jestem tu nowa, dopiero od kilku dni się udzielam:) Jak Wam się zaczął tydzień moi kochani? Bo u mnie kiepsko, w nocy cos spać nie mogłam, głowa mi pęka, no i muszę iśc do pracy, czego szczerze nienawidzę. Nie to, że nie jestem pracowita, bo jestem, ale normalnie jak mam iśc do pracy to coś sie we mnie burzy i od razu się wkurzam;/ co jest niedobre dla tej koleżanki, która siedzi we mnie...ehh..

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!U mnie tez cos dzis nie tak, moze dlatego, ze mam rozmowe w biurze(nie moge jeszcze teraz powiedziec bo sama nie wiem, przyslali list, ze mam sie wstawic i tyle)i sie boje. Mam nadzieje, ze to nic takiego. Zobaczymy. Hej Leszku fajnie, ze jestes z Nami. Kochani udanego dnia mimo wszystko zycze. Papaty, do pozniej.

[zalamana11]

Witam:) witaj Leszku, długo się męczysz z tą nerwicą a jak się u ciebie zaczęło? u mnie dziś nieciekawie, boli mnie gardło i ogólnie słoabo się czuje jakieś chorubsko się czai:( i w dodatku 10zł zgubiłam a do wypłaty jeszcze tydzień:(

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!Widze, ze dzis dzien jako taki, a nie superkowy. U mnie tez dzis zaczelo sie niezbyt i skonczy sie tak samo jak ja bede pomagac M. z kominkiem:)My nie mozemy razem pracowac, tzn. pomagac sobie, mnie szlag trafia. Jak maluje to sobie sama, ale jak slysze pomoz prosze to mnie rozwala. Poza tym to spotkanko rano nic szczegolnego, myslalam, ze cos powaznego a okazalo sie niewazne. Oj beblam dzisiaj cos. Kochani wiec zakoncze, wejde pozniej, tak Leszku napisz jak to sie zaczelo i dlaczego. Aaa i jeszcze moj chrzesniak zostal ugryziony przez kleszcza i ma borelioze, kurka jak nie urok to przemarsz wojsk. Czy ktos wie jakas skuteczna metode na to paskudztwo???Juz nie pisze hehe. Buziaki.

[aniaaa27]

Czesc nerwuski kochane:) u mnie tez poniedziałek niezaciekawie sie zaczął, ale w miare upłtywu dnia i roboty polepszało sie. zrobiłam kilka pran, kosiłam z M trawę, a nawet trawsko, bo rosnie to na potege. tzn M kosił a ja zagrabiałam, az odcisków dostałam. jutro bede ja sprzatac juz sama niestety bo M do pracy ;( byłam w miescie, zamówiłam szyld reklamowy i komuter. jeszcze rk bankowy musze założyć, ale jakos mi nie spieszno, bo tam zawsze duzo ludzi i trzeba w tych kolejkach stac. no ale na wszystko przyjdzie czas. pomagałam mamie tez organizowac pomoc na wesele, to znaczy do przygotowania wesela, na czwartek i piatek. trzeba jeszcze zwiesc wszyskie art. na sale i do przodu z kucharzeniem. no trzeba tez stoły porozstawiac i całą zastawe. wiec roboty od groma i ciut ciut. ja w piartek mam sprzatac w domu i tak zleci do soboty. wiecie co, ja swoje wesele przeyzwałam jak mrówka okres, a moja siostra z krwi i kosci juz nie. wszystko na lajcika nbierze i jej z tym dobrze. kurcze siostry a jak mocno sie różnia. wtaj leszku:) napisz cos wiecej abysmy mogli cie lepiej poznac. załamana a to ci pech. i ze zguba i z choroba. moja siostra tez zasmarkana chodzi, ale ona to od dzieciaków w przedzzkolu sie zaraziła. ale teraz raz zimno raz groraco i niewiadomo ws umie jak. wymocz nogi w goracej wodzie, na pewno pomoze. sandrus a gdzie ty pracujesz ze tak swej pracy nie lubisz? missajgon wiem ze na borelioze bierze sie antybiotyku, czasami nawet bardzo długo, ale wazne aby pomogły. a jak u niego to wykryli, przypadkiem czy zle sie czuł? zdrówka dla niego zycze. noi współczuje z facetem pracowac w domu, bo oni to sie rozdrabniaja i z igły widły robia. rtakie duze dzieci, no ale bez nich tez bysmy chyba duzo nie zdziałały, przynajmniej ja, bo głupiego obrazka sama bym sobie nie powiesiła. no gwożdzia jeszcze bym wbiła w sciane, ale nie wiem czy by tynk nie popekał hihihihihi a no i oni sa dobrzy do trzepania dywanów i chodznikó, przynajmniej moj hihihihiih. mi8łegeo wieczorku Wam zycze i lepszych humorków i samopoczucia jutro. papapapapappa

[leszek123]

Witam wszystkich niestety moja praca trwa nadal od rana. Najpierw w biurze a teraz dalej papiery. Przez kilka dni było mi lepiej, a teraz znowu nadmiar zajęć i dużo stresu. Zaraz to mocno odczuwam. Marzy mi się jakieś spokojniejsze zajęcie. Hejka załamana. Pytasz jak zaczęło się u mnie. Najpierw bardzo dużo stresu o silnym nasileniu i długim oddziaływaniu, kłopoty w pracy, samobójstwo bliskiej mi osoby ... i po jakimś czasie pękło. Najgorsze to te ataki paniki. Wtedy to mam już serdecznie dość. Przede mną noc, którą zawsze przy nawrotach znoszę kiepsko, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Trzymajcie się mocno.

[Gość lena26]

Witajcie czytam wasze posty i nie pocieszacie mnie bo widzę że dzisiaj macie cięzkie dni. bardzo współczuję u mnie dzisiaj super jestem z siebie zadowolona nie kręci mi się tak mocno w głowie i nawet byłam dzisiaj tak swobodnie w paru sklepach i było ok teraz coś mnie jakny bierze bo strasznie mnie mdli tak nie dobrze mi od żołądka nie wiem czy to też sprawka tej francy czy może co innego ale myślę że to ona!!!missajgon zaskoczyłaś mnie powiem ci szczerze że jeszcze nie czytałam twojego posta tak smutnego bardzo sie tym przejęłam ale jak to mówią każdy czasem może mieć gorszy dzień ale jutrzejszy na pewno będzie lepszy. pochwale sie wam że przez nie całe cztery tygodnie schudłam prawie 8kg. bardzo sie z tego cieszę bo trochę byłam za gruba a teraz każdy mi mówi że fajnie wyglądam i jeszcze dalej się odchudzam chce wrócić do dawnej formy hahaha może się uda. leszku faktycznie przeżyłeś piekło najgorsze to te samobójstwo bliskiej ci osoby masakra współczuję ci ale jak można zapytać dawno ta tragedia się wydarzyła ??? jak teraz sie czujesz dajesz sobie jakos rade. poniekąd cię rozumiem tylko u mnie jest troszkę inna sytuacja bo ja też straciłam mamę kiedy miałam niecałe 10lat tylko że mi mama umarła na zator i u mnie też od tego sie zaczęło potem na jakiś czas odpuściło ale niedawno znowu uderzyło z podwójną siła ale teraz jest juz lepiej oczywiście jestem na tabletkach bo sam nie dam rady może kiedyś... a co u reszty anulko co u ciebie missajgon a jak u ciebie poprawia sie dzionek moze moge ci jakos pomóc piszcie !!! czekam

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!Lubie tu zagladac bo dobrze jest u swoich. Lena nic mi nie bedzie, dzieki kochana, wiem ze moge tutaj sie wyzalic, ale ja sie podniose, mnie franca nie powali zeby nie wiem co, moze mniej dzis zjadlam(oj jak ja ci zazdroszcze tego chudniecia:)bo nie moglam, ale jutro musi byc lepiej, poprostu musi. Jak sobie wmowie tak bedzie:)Ciesze sie, ze u Ciebie bylo super, tak trzymac Lena. Aniu masz zupelna racje, bez chlopa ani rusz, ale tetno mi skacze jak slysze te narzekania, no coz ten typ tak ma hehehe. Tak kochana na antybiotykach a leczenie trwa do 4 lat i nie zawsze sie udaje pokonac. Jakie to niesprawiedliwe, taki maly (6lat)dzieciaczek i juz takie chorobsko, ale takie zycie.Ty sie w tym tygodniu narobisz, szkoda, ze Ci pomoc nie moge. Leszku, to fakt zycie Cie doswiadczylo, ale nie wolno sie poddawac, musi byc dobrze.Te ataki paniki tez mnie wykanczaly, odpukac od dluzszego czasu nie mam. Leszku a bierzesz jakies tablety???Czy np. moze Ci pomoc cos ziolowego np. bellergot. Niby ziolowy a ma tam luminal(nie wiem jak sie pisze), ktory tak uspokaja. Musze Ci powiedziec, ze jak za duzo nerwy na mnie najezdzaja to wezme sobie taka tablete i mi mija. Zalamana trzymaj sie cieplutko, Aga a co u Ciebie, jak kolczyki???Rolnik jak dzionek minal??? I co u reszty???? Kochani slodkich snow zycze i do jutra. A niech tam walne Co nas nie zabije to nas wzmocni i ja w to wierze z calego serca.

[Gość Sandrus]

Hejka wszystkim, ja tylko na chwilke bo udaję sie zaraz spac (w końcu ) :) Aniaaa27, ja pracuje obecnie na fabryce ciasteczek :/ niestety narazie nie mogę sobie pozwolić tutaj na lepsza pracę lub na taką jakiej bym chciała.. Moze nie wkurza mnie tyle moja praca, co Ci ludzie, to że musze tam iść...każdy dupe za przeproszeniem obrabia, a to sie ktos wydrze na Ciebie. Tak to juz jest, polacy za granicą są okropni, byleby drugiemu źle zrobic...;/

[Gość lena26]

Witajcie missajgon mój szagier jakis czas temu też miał bolerioze i to strasznie mocna aż mu mięsnie siadały nie wiem dokładnie ale chodziło tam o jakies punkty tej boleriozy to lekarz jak zobaczył jego wyniki to mało zawału nie dostał mówił ze w swojej karierze nie spotkał sie jeszcze z taka boreliozą ale przepisał mu silne antybiotyki i po około miesiącu mu przeszło i jest dobrze także może twojemu siostrzeńcowi też szybko pomogą on jest malutki także jego organizm szybciej powinien sobie z tym pieruństgwem poradzić mój szwagier ma prawie 40 lat i dośc szybko mu się udało wyleczyć także nie martwcie się napewno będzie dobrze. ja moje drogie idę dzisiaj do fryzjera na 19,00 zrobić sobie jakąś fryzurkę zobaczymy czy wysiedze mam nadzieje że tak że ta francy się nie przyczepi aha i jeszcze na 18,00 idę do neurologa z tymi zawrotami głowy potem dam znać co mi powiedział. a co u was jak dzień się zaczął u mnie nawet spoko sprzątam gotuję piorę takze zajęcie mam. pozdrawiam kochane do później

[leszek123]

Witajcie Lena to wydarzenie miało miejsce 13 lat temu, ale wraz z resztą przelało czarę. Mam nadzieję, że Twoja fryzura będzie super i poprawi ci nastrój. Mesajgan biorę leki od 3 tygodni. Kolejny raz chyba po 4 latach. W międzyczasie tyko okazjonalnie. Najgorzej obawiam się nocy i ataków paniki /tak jak dzisiaj/, o których wspominałem. A ty jak długo jesteś już na tabletkach i co najbardziej pomagało ci na te ataki. A tak w ogóle to słyszałem fajny dowcip. Nie wiem czy się wam spodoba, ale mnie rozbawił. Przychodzi blondynka do wypożyczalni dvd i prosi o film Jan Paweł, bo mówi, że dwójkę już widziała. Miłego wieczoru.

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!!Jak dzionek minal???U mnie oki, spotkalam sie z kolezankaSlowaczka(3h nam zeszlo), zrobilam obiadek i upieklam drozdzowki. Juz nie moge sie doczekac(sa za cieple:)mam nadzieje, ze uda mi sie cos zjesc, a moje ulubione z marcepanem.Aniu Twoj serniczek juz wspomnienie, dlatego taka zapchajdziura, drozdzowki do jutra hehe. Sandrus mi tam by praca odpowiadala, ja to taki ciasteczkowy(slodyczowy)potwor jestem.A z Polakami to sie w 100%zgadzam, mam prawie same zle doswiadczenia tutaj. Powiem Ci Slowacy sa duzo fajniejsi. Z reszta ja mam tylko 2 pary Polakow znajomych i to wszystko. Polacy nie sa warci moich nerwow. Lena kochana jak fryzjer?Co ja sie pytam, pewnie,ze dalas rade:)Wiec jak fryzurka???Mam nadzieje, ze Ci sie podoba, bo w sume to najwazniejsze.I jak wizyta u lekarza???Czekamy na sprawozdanie hehe. Leszku ja bylam na tabletkach przez 2 lata(lexapro, pozniej tansza wersja mozarin). Teraz nie biore, wiesz co juz nie pamietam od kiedy, ale bedzie pare miesiecy, moze 4. Pare razy probowalam odstawic, ale jakos teraz mi sie udalo. Nie wiem na jak dlugo, mam nadzieje juz na zawsze. Biore na sen tylko, bo nadal mam problemy ze spaniem(apo-zolpin). A co do atakow paniki, to ja mam pare sposobow. Jak jest lekki to czytam ksiazke. Mocniejszy, wstaje z lozka, chodze sobie i gadam glosno do siebie, oczywiscie pozytywy, ze ja sie nie poddam, wiem co teraz sie ze mna dzieje itp. A jak naprawde mnie tak trzasnie, ze mam atak przez np. 6-8 godzin to budze M. i z nim rozmawiam, caly czas. Np. gramy w slowo na ostatnia literke poprzedniego slowa itp. Mi osobiscie pomagaja te sposoby. Natomiast bardzo nie lubie TV podczas ataku, nie wiem dlaczego, ale jakos zle reaguje na obce glosy, boze jak to brzmi popapranie, ale fakt. Poza tym kawal super, usmialismy sie po pachy. A co z pozostalymi Nerwusami, jak Wam kochani dzisiaj poszlo??? Do pozniej. Papaty.

[Gość lena26]

Witajcie dziękuje missajgon że wierzysz we mnie u fryzjera ok dałam radę czasem jakiś mały lęk ale starałam się nad tym panować i udało się fryzurka fajna długoś na łopatki i bardzo mocno wystopniowane i mala skromna grzywka która cały czas leci mi do oczu muszę się przyzwyczaić mojemu M bardzo się podoba i chyba zrobił się nawet trochę zazdrosny o mnie haha pyta, co jak tak zaczęłam o siebie dbać że tu odchudzanie tu nowa fryzurka a ja tylko się uśmiecham haha!!! u lekarza też nawet ok przepisał mi dalej cital i jeszcze daodatkowo vicebrol na unormowanie ciśnienia w głowie i na te zawroty głowy nie widzi tu nic innego jak tylko naerwy mówił żę z błednikiem raczej nic nie mam bo umiem utrzymać równowagę zresztą powiedział że jak po tych tabletkach mi nie przejdzie to skieruje mnie na tomograf głowy. także chyba wszystko będzie ok kochane potem jeszcze zajrze bo idę się wykąpać bo strasznie włoski mnie kują pozdrawiam kochane moje piszcie co u was jak dzionek minął ???

[leszek123]

Widzę missajgon, że mamy bardzo podobne metody na te ataki. Mi czasami pomaga tv i radio z komórki, albo audiobooki. Ostatnio na komórce przez iple ściągnąłem sobie kabaret Bałtroczyka polecam pomaga. Spokojnej nocy.

[leszek123]

U mnie chyba jakaś promocja, wszystko wychodzi podwójnie ,-)

[Gość Sadnrus]

Witam Was: wszystkich:) Jak zleciał dzisiejszy dzien?:p Missajgon, Ty też gdzieś za granicą?

[Gość Sandrus]

Aniu uwież, że przejadłyby Ci się:p ja jestem strasznym łakomczuchem jeżeli chodzi o słodycze;p ale na te ciastka to juz patrzec nie moge:D

[missajgon]

Hej Kochani!!!Pozno juz, ale co tam tutaj zawsze jakies zamieszanie hehe. Lena oczywiscie, ze wierzylam i wierze w Ciebie poza tym a nie mowilam, dalas rade. Fajnie, ze Ci fryzurka pasi, a lekarz widzisz nic powaznego, tylko Pani nerwica. Sandrus ja od 8 lat na obczyznie, jestem w Irlandii i jak nie wygram w lotka to chyba tu zostane, chociaz M.(irlandus z krwi i kosci)chce do Polski. Zobaczymy, on jeszcze nie wie co to polskie realia hehehe. Leszku mowisz promocja hhmmm, wiem nie jest smieszne, ale co w takim przypadku robic jak same strachy w kolo?:)Leszku dlaczego Ci sie to odnowilo???Jesli mozna spytac???Bo czy Pani nerwica moze odwiedzic tak bez powodu, przez przypadek???Powtarzaj sobie, ze to stara przyjaciolka, ona ciebie nie skrzywdzi, tylko nastraszy i pojdzie sobie:)A z ksiazek to na takie stany najlepiej jakies fantasy, zeby sobie posurfowac po innym swiecie, bez nerwicy za to z wiedzmami hehe. Slodkich snow dla wszystkich. Buziaki.