Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, dziewczyny Wy na prawde szalejecie z tym sprzataniem, najpier missajgon, teraz lena, az mam wyzuty sumienia ze ja nic nie robie:) lena super ze poszłas na zakupy, pochwal sie co sobie kupilas, ja to ciekawska jestem hihihihi lena to ze chudniesz, to moze niekoniecznie od tabletek. zyjesz w stresie i nerwach, wiec chudniesz, Twój organizm szybciej reaguje i wiecej pochłanie energii na to denerwowanie sie i moze dlatego. daj znac jak poszło u lekarza, ale pewnie bedzie wszystko dobrze, i to TYLKO nasza kolezanka Cie nawiedza. missajgon ja z tym serniczkiem zartowałam, ale nie powiem zjadłabym takiego, bo go wprost uwielbiam. smacznego Wam zycze:))) dzisiaj klamka zapadła odnośnie podyplomówki. zapłaciłam pierwsza rate, wysłam dokumenty rekrutacyjne, czakam teraz na ich odzew i nba plan zajec i do szkoły. moze jeszcze do nas ktos z nauka sie przyłączy, bedzie razniej:) missajgon ja mam nadzieje ze Ty zdania tez nie zmieniłas co do nauki? Stajnia ty za duzo skupiasz sie na sobie. pamietasz ze jak miałas mniej czasu dla siebie, to mniej mylałas o francowatej? teraz tez jest juz mniej słoneczka i jesien sie zbliza, my chyba tu na forum, przeszłysmy juz załamanie jezienne, wiec moze teraz i na ciebie padło. pamietaj ze od tego sie nie umiera. masz dla kogo zyc, masz nas, wiec walcz i nie poddawaj sie, a z kazdym dniem bedzie tylko lepiej. ja dzis juz 2 razy w miescie byłam. rano sama, poszłam do banku zapłacic za szkole, pozniej po zdjecia na uczelnie, a na koniec na poczte. troche sie stresowałam, bo takie instytucje były, dosc czesto uczeszczane, ale było dobrze. teraz byłam znowu ogladac lokal, bo tamten jednak pierwszy co byl, odpodobał sie bo i z umowa jakos dziwnie i w ogole. a jesli szefowi sie spodoba ten dzisiejszy, to bede bardzo szczeliwa. jutro własnie mam go zawiesc do tego nowego lokalu i sie cos wyklaruje. u mnie dzis rano było bardzo goraca, poxniej była burza z deszczem, a teraz znowu słoneczko swieci. ach ta pogoda:) do wieczorka:)))) ps. dziekuje za zyczenia:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie aniu napewno dam znać co powiedziła mi lekarz ale to dopiero we wtorek. czasem się zastanawiam czy czasem nie mam coś z tarczycą bo moi rodzice mieli a więc ja też mogę mieć . jutro rano chyba pójdę do lekarza rodzinnego i poprosże o badania krwi zrobie tak dla spokojności. dzisiaj znowu robiło mi się słabo jak pakowałam paczki na wysyłkę (wysyłamy części samochodowe) musiałam iśc do domu bo strasznie się wystraszyłam jak zwykle oczywiście przed moim udawałam że wszystko jest ok tylko idę szybciej do domu aby zrobić obiad ( znowu musiałam kłamać) te jakby omdlenia to takie coś jakby nie wiedziała gdzie chwilowo jestem takie podobne jakby to stanu przedzawałowego okropne uczucie i ja wątpie ze to nerwica. masakra !!! u mnie pogoda do niczego strasznie pada teraz zrobiło się strasznie zimno przedtem było ciepło i padało siedzę w domu bo nic mi się nie chce robić dobrze że mam posprzątane ale chyba wezmę się za prasowanie bo całą sterta czeka na moje chęci. a co u was kochaniutkie missajgon serniczek gotowy bo jak tak to ja też mogę podać adres do wysyłki kawałeczka sernika hahaha a pisałaś coś na temat tarczycy czy tobię się tak wydawało czy ją miałaś??? a może wiesz coś na temat tarczycy czy np. te omdlenia takie uderzenia gorąca towarzyszą tarczycy bo ja nic nie wiem na ten temat a jak jakiś czas temu robiłam badania to lekarz twierdził że nie mam tarczycy ale teraz powtórze badania i pójdę do dwuch lekarzy z wynikami???!!! a u ciebie jak missajgon samopoczucie nic nie piszesz na temat swojej koleżanki ??? anulka ja kupiłam sobie gumki do włosów skarpetki i siostra na urodziny kupiła mi bluzeczke. jeszcze byłam w rosmanie po kosmetyki i oglądać kafelki i meble do kuchni i do łazienki (bo ja się buduję i moja siostra też) i byłyśmy tak pozaglądać jakie są ceny i zamówić projektantkę aby zaprojektowała mojej siostrze kuchnie bo u mnie juz była i jestem bardzo zadowolona z jej projektu i meble napewno zamówie u nich w firmie a to niemiecka firma mateachkuchnie czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie. i tak zleciał nam cały dzień w opolu wróciłam zmęczona ale z fajnym samopoczuciem którego niestety dzisiaj nie mam bo kiepsko się czuję. ale trudno nic na to nie poradzę. potem jeszcze raz tu zajrze pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witajcie kochani!!!!:) Troszke mnie nie bylo, wiec musze nadrobic czytanie. 1,5 miesiaca bylam w Polsce:), a teraz powrot do codziennosci. Obiecuje,ze sie jeszcze odezwe. Teraz chcialam sie tylko przywitac i zameldowac. W trakcie pobytu w Polsce nie zagladalam tu (bo nie mialam mozliwosci), ale myslalam o Was. Pozdrawiam Was kochani i do napisania.

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim co u was slychac? u mnie pogoda strasznie dolujaca, juz dzisiaj definitywnie chyba lato mowi do widzenia. trochę padało a teraz już ciemno, nocka naszła a jeszcze niedawno o 22 była dopiero taka szarówka... BYłam dziś u kosmetyczki i jakoś wysiedziałam te 1,5 godziny dałąm rade, a wczoraj spedzilam bardzo miły i namiętny wieczór wiec humor dzis był jakis taki jakby lepszy:) Lena zrób badania krwi to Cie uspokoi ja też robiłam jak miałam stracha, że coś mi jest, zrobilam tez EKG, ciśnienie i badanie oczu kompleksowe. Dzisiaj troche boli mnie głowa, ale nie jestem mocno przybita jakoś trzeba lecieć do przodu nastawiać się na październik na jak najlepsze ocenki na studiach! Spokojnego wieczorku dla Was dziewczynki widzę, że każda sobie jakoś zagospodarowała dzień buziaki!

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwuski!!!Jak dzien minal???U mnie zajec niemalo. Zakupy, malowanie pokoju. Wiem Aniu mowilam o jednym pokoju co rok, ale jak ja mam gosci przyjac???Wiec umalowalam pokoj raz , jutro poprawka. Trzeba tylko jakies lozko kupic i pokoj jak talala. Juz Ani dla Was bedzie jak znalazl:) Serniczek zrobiony, juz podjadalam mase serowa i pycha, a jutro to chyba od rana wciagne kawal. Nawet moja siostra zrobila dzisiaj tak jej przepis podszedl:)Zdjecia tez juz mam w aparacie, ale ja dzis to jakas telekomunikacja jestem. Zaczelo sie od chrzestnej, kuzynka, siostra i mama. A za chwile znow mam skypa z kuzynka. Aniu ja sie nie rozmyslilam co do nauki, jedziemy na tym samym wozku hehe. Lena myslalam, ze mam tarczyce bo ja prawie nic nie jem a tyje. Dlatego zrobilam badania. Ja sobie zamowilam pakiet podstawowy, lekarz powinien wiedziec. Lena ja nic nie pisze o francy bo u mnie objawia sie to glownie tym, ze nie potrafie przelykac, jem tylko papki, ewentualnie cos co sie rozpuszcza. Od czasu do czasu miewam ataki paniki i chyba to na tyle. Nie mam jako takiego leku przed ludzmi, w sklepie jak sie nakrece to musze sie napic wody bo mam wrazenie, ze sie dusze, ale to wszystko. Ja staram sie przede wszystkim myslec pozytywnie i ja mnie nie daj boze lapie franca to staram sie jak najszybciej odwrocic uwage. Czasami nawet jest tak, ze mowie do M. gadaj do mnie teraz. On zaczyna cos brzeczec ja sie wsluchuje i zaczyna przechodzic. Ale sie rozpisalam. Nerwusku zazdroszcze wyjazdu do Polski. Mam nadzieje, ze udany czas spedzilas. Zalamana Ty kochana teraz to urwanie glowy bedziesz miala z ta przeprowadzka, ale fajnie tak na nowym. Edytta gratulacje kosmetyczki, fajnie tak sobie pojsc i niech porobia kolo Ciebie. Kochane moje dziewczyny koncze bo kuzynka zaczyna sie dobijac do jutra i slodkich snow. Papaty. P.S> I Aniu super, ze w miescie bylas i to dwa razy, kochana i Ty mi mowisz, ze masz obawy przed szkola, jakie obawy???Same przyjemnosci beda, oprocz egzaminow oczywiscie hehe.

Odnośnik do komentarza

Missajgon ja mam tez fazy z przełykaniem ale to bardziej u mnie kwestia tabletek, ze sie boje ze jak polkne to mi stanie na 100% i sie udusze dlatego nie połykam tabletek w ogole, zawsze gryze lub rozpuszczam, to samo mam ze skórkami od owoców i warzyw, cóż bywa i tak ale to tak bardzo nie utrudnia życia jak tobie ,ze musisz papki jesc;) Każda nerwica inaczej się objawia , ale masz szczescie ,ze nie masz (chyba) z tego co piszesz natretnych mysli albo hipochondrii? i swietnie sobie radzisz, chcialabym byc na takim poziomie jak i Ty:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane jak u was samopoczucie u mnie przez cały dzień było super teraz zaczęło mi się kręcić w głowie znowu problemy z równowagą a cały dzień był taki wspaniały mogłam normalnie chodzić do sklepu wszędzie jechać a teraz tak okrutnie dzień mi się kończy a było tak wspaniale ale jak to mówią co dobra szybko się kończy. u mnie pogoda do bani cały dzień pada bez przerwy chociaż ja czasem lubie jak pada wtedy tak przyjemnie w domu się siedzi postaram się jutro rano podskoczyć do lekarza jak tylko szybciej wstanę bo jak pada to ja śpię jak suseł missajgon ostatnio pisałaś mi że walczę z francą jak burza ale ona jest ode mnie silniejsza i robi sobie ze mną co chce a ja nie umiem się jej pozbyć tak jak ty zazdroszczę ci takiego postępu.piszesz że masz problemy z przełykiem ja też jakiś czas temu miłałam podobny problem ale mi przeszło czułam jakbym miała taką gule w gardle która mi przeszkadzała, powiem ci szczerze że wolałabym to gule jak te zawroty głowy ale cóż tego sie nie wybiera. stajnia nie martw się nie jesteś sama z tą francą ja też mam jej już dosyć staram się z nią walczyć czasem mi wychodzi a czasem nie !!!! zobaczysz za jakis czas przyzwyczaisz sie do kolezanki a bierzesz jakis tabletki na leczenie nerwicy albo chodzisz na terapię??? zato nasza ania robi super postepy juz staje sie samodzielna no no aniu gratulacje super ze byłas sama na miescie a warszawa to nie małe miasto tak że super że dajesz radę zazdroszczę trzymajcie się potem do was zajrzę a czy ktoś tu z was zajrzy halo czekam na was

Odnośnik do komentarza

Hej nerwusy No pogoda i u mnie się popsuła, pada i zimno, ale takie SA już uroki jesieni. Ja dzisiaj cały dzien w rozjazdach. Lokal zaklepany, tam gdzie mi się podobał i to najważniejsze z tego wszystkiego. Zamówiłam ulotki, komputer, napisałam sobie liste spraw i rzeczy do załatwienia i kupienia. I na tym na razie koniec, czekamm Az lokal zostanie opróżniony bo tam któs był przede mna jeszcze. Lena to ty jak załamana się budujesz. Ula la. Szalejecie kobietki. Zazdroszcze etapu meblowania, no mniej tego wydawania niestety za te rzeczy. Ale będziecie zajete już niedługo coraz bardziej wiec i franca Pojdzie w niepamięć. Nerwusku kochany witaj. Boze to Az 1,5 msc cie nie było, tak długo. A nie pisałas nic chyba, albo ja nie doczytałam ze będziesz w Polsce. Mam nadzieje ze wyjazd wyszedł ci na dobre i naładowałas akumulatorki. Pisz co u ciebie, bo ja to ciekawa jestem, zreszta inni pewnie tez. Edytta to fajnie ze zrobiłas cos dla siebie. Wytrzymałas i masz efekty - piekne paznokietki. Ja to lubie długie i na kolorowo pomalowane. Missajgon mam nadzieje ze pokoik się sprawdzi, a łóżeczko chetnie wypróbuje z M:) Ja dzis krótko, bo mam w koncu meza w domu, co prawda tylko na jedna noc, bo jutro znowu wyjezdza na dłużej, ale zawsze cos. Buziaki i papapapapappa

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwuski!!!Pogoda u mnie tez placze, ale to uroki jesieni. Lena nie wiem co ja wolalabym miec, pewnie nic z nerwicy. Powiem Ci, ze jedno i drugie jest straszne, u mnie z powodu tego jedzenia jelita sie rozleniwiaja i moge miec z tego powodu duze problemy, ale nie przejmuje sie tym. Poprostu nie mysle o urokach niemowlecego pozywienia. Lena idziesz jak burza. Kochana jakby nie bylo stawiasz sie francy a to bardzo wazne. No a Ania tak zazdroszcze z jednej strony postepow a z drugiej ciesze sie jak glupia, ze tak super sobie okreca france w kolo palca. Tak trzymac Aniu!!!Ja juz sobie wyobrazam jak Ty kochana zameczysz przez ta jedna noc biednego chlopa hehehe.Poza tym serniczek palce lizac, poprostu wspanialy, moja siostra jak jej tylko powiedzialam przepis tez robila tego samego dnia co ja, tez uwielbia:)Za tydzien postaram sie zrobic cappucino Aniu, ale nie obiecuje bo chce tez porobic pare ciast z mojej nowej ksiazki z przepisami, zobaczymy. Edytta o tabletkach nie ma mowy, tez rozpuszczam. Nawet antybiotyk, przeciwbolowe dostaje w saszetkach zeby sobie nie utrudniac:) Dziewczyny a ja dzis mialam spotkanko z kolezanka, dawno niewidziana i bylo bardzo fajowo, posiedzialysmy, pogadalysmy, bardzo fajny dzien. Nawet zaproponowala mi prace, jak nie ma to nie ma a jak jest to za duzo czasami. Nie powiedzialam tak i nie powiedzialam nie, zobaczymy w przyszlym tygodniu. A teraz moje kolezanki drogie poczytam sobie, fajna ksiazke mam *Cmentarz w Pradze* Umberto Eco. Relaksik, meliska i super dzionek. Buziaki, slodkich snow, Ani chyba nic slodkiego zyczyc nie trzeba dzisiaj hehehehe. Papaty.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) ja dziś od rana po za domem, najpierw na spotkanie z psychologiem poszłam potem do pracy wróciłam po 18 coś mam problemy z żołądkiem:( mam nadzieje że niebawem przejdzie.... w sobote biorę się pełną gębą za robotę bo 13 października to data naszej przeprowadzki... aniu gratulacje za postępy a ja juto po pracy chce upiec placek, moja córcia miała wczoraj imieninki to z opóźnieniem upiekę jej coś na słodko:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani ;-) jejku jak mnie tu dawno u Was nie bylo ;-/ o losie ;-(. U mnie roznie bywa.Nadal jetsem w obecnej pracy ale zaczynam ja lubeic ;-) niewazne ze nie w zawodzie wazne zeby kasa byla bo ciezko i coraz gpzrej bedzie na rynku naszym polskim ;-/, pamiteam jak sie balam tej nowej pracy a to juz mi stuknal roczek i 2 miesiace ;-). To juz mija pol roku jak jestem sama ;-/, sa chwile ze mysle jeszce o moim bylym ale glownei wtedy mi sie wkreca myselnei gdy go gdzies zobacze ;-/, dziwne bardzo ze po 7 latach bycia razem jedyne na co go stac to gapeinie sie na mnie a w oczach paralizujacy strach?/,,,, jakby mu mowe odebralo, gapi sie i nic.... wtedy ja neisteyy odwracam glowe ;-/ no coz z tak bliskich sobie ludzi nagle stajemy sie sobie obcy jakby nas nic nigdy nei lacyzlo. Lekow nadal nie biore ;-) na nerwiczke, dodam ze osattnio mialam duze ataki panicznego leku ;-/ ale weim juz z zcego winikaja!!!!!1 jak zaduzo mysle, smuce sie jak mam uczucie ze nic mnie w zyciu dobrego nie spotka, ze bede juz sama i czuje taka pustke to wtdy pojawia sie atak!!!!!111 a to nic innego jak to ze wydaje mi sie ze trace kontrole nad swym zyciem i dlatego wtedy atak jest ;-(. w tygodniu jakos leci, najgozrej to jak jest weekend, wtedy neibardzo chhe mi sie gdzies wychodzic, popadam w jakas chandre dziwna, zcasem taki smutek i pustka dochodzi do glosu ze az mie to pzreraza ale tez weim skad to to normalne ze jak sie ludzie rozstaja to pojawia sie ta pustka wlasnie, wiadomo ze nie nalezy to do zbyt milego uczucia, czasem dziwie sie jak ex moze sobie tak spokojnie paradowac, taki zadowolony a ja zcasem popadam w stan depresyjny pzrez to rozstanie.Musze jakos te pustke wypelnic czyms mysle ciagle czym ;-) waidomo ze roznei wychodzi, tez pustka wynika z tego ze ja nauczona zawsze troszczyc sie o kogos, tak wynioslam to z domu, ze zawsze na 1 mescu osoba ktora sie kocha, i teraz jak mam wolny zcas czuje sie troche zagubiona, bo teraz zcas abym sie zatroszcyla o soebie a ja zcetso nie weim od zcego zaczac...........czyli zdrowego egoizmu musze sie zaczac uczyc ;-) oj nie bedzie latwo i nie ejst to latwe. Tak sbie czasem mysle czy ja znajde jakeigos fajnego normalnego faceta????/ doszlam do wnsiosku osattnio ze nie umiem zyc sama, w pojedynke hm ale ktos kiedys powiedzial ze jak sie samemu nie umie zyc to tymbardziej w zwaizku. przyjaciolka moja soatnio sie zareczyla, waidomo ze sie ceisze ale z 2giej strony jets mi tak cholernie smutmno tylko ja jako jedyna jetsem sama, dziewczyny na spotkaniach zawsze cos opowiadaja to o dzieciach o swych mezach facetach a ja............... sam jak palec eh. wybaczcei ale musialam sie wyzalic ;-(. Na terpie chodze, moze zadziej bo mam [race na 3 zmiany, tzrebaby bylo brac pzrepustke a neichetnie daja i musialabym miejskim jechac inyska a to trudniej weic jezdze jak mam nocki. Rozwijam dalej moja pasje kolczykowa ;-), wszystkich chetnych do pzregladneicia moich prac ;-) zapraszam na fotobloga ;-) buszmenka3.flog.pl ppozdrawiam ceiplo wszystkich nowych i starcyh forumowiczow ;-) a dodam ze osattnio sie odwazylam i pobiegalam sobie u nas wokol zalewu ;-) ciezko bylo, bylam czerwona jak burak ale potruchtalam sobie ;-) to podbieglam i tka dumna z siebie bylam ;-)/

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry:) Przyznam,ze jeszcze lektury nie nadrobilam:( Troche tego jest, a mi jakos czas ucieka. Widze,ze Aniu radzisz sobie i tak trzymaj i korzystaj z kazdej chwili razem z mezem:) Agus, to dobrze,ze jestes zadowolona z pracy, bo nie ma nic gorszego, jak swiadomosc tego,ze idziesz 8 godzin na meczarnie (nie mowie o fizycznej), a i reszta sie ulozy. Czytalam,ze robicie wielkie porzadki:) Moze to symboliczny poczatek tego porzadku w glowie:)? W Polsce wypoczelam, spotkalam sie z przyjaciolkami. Oczywiscie mialam momenty z jazdami, ale dalam rade. No i bylam na wizycie u pani psycholog. Trafilam do swietnej babki, ktora wiedziala,ze nie mamy duzo czasu na terapie i nie ma sensu mnie rozgrzebywac, a potem zostawic, ale wyjasnila mi mechanizm nerwicy, wskazala droge postepowania. Musze sie jeszcze tego nauczyc, ale wiem,ze warto!!! Mam nadzieje,ze te jesienne, szare dni nie pokonaja mojego bojowego nastawienia i bede szla do przodu. Dziewczynki, napiszcie mi co to za szkolenie, czego bedziecie sie uczyc? Bo jeszcze tego nie doczytalam, a bardzo jestem ciekawa. Pozdrawiam Wszystkich i udanego dnia zycze.

Odnośnik do komentarza

Hej nerwuski, Oj jak się ciesze ze serniczek Wam posmakował. On jak dłużej postoi to jeszcze lepszy się tobi. Mniam mmmmm. Missajgon a co to za praca, jeśli można zapytac. Ale to dobrze ze się kreci cos. Jak ci nie wyjdzie biuro podrózy to może u koleżanki wyjdzie. Zalapiesz wprawy i przyjdzie czas i na gastronomie. Małymi kroczkami, ale cały czas do celu. Jak malowanie poszło. Załamna wszystkiego naj.......Dla córeczki. No termin 0 się zbliza i przeprowadzka, ale to ci na zdrowie wyjdzie, będziesz zajeta, będziesz mniej myślała o problemach a efekty jakie będą. Jak już się przeprowadzisz to będziesz czas poswieca na szukanie cukru w pojemniku po kawie hihiihih to taki zarcik miał być, bo jak wszystko będzie miało nowe miejsce, to wiecej czasu zajmie ci się przyzwyczajenie i odnalezienie pewnych rzeczy. Ja tak miałam jak się urządzaliśmy. Aga to fajnie ze w pracy ok., tak jak pisze nerwusek to by była katorga chodzic do nielubianej pracy. A tak masz jeszcze z tego pieniazki. Na faceta tez przyjdzie czas, nie bez kozery się mowi ze kazda potwora znajdzie swego amatora (bez obrazy oczywiście). Może za bardzo chcesz z kims być. Odpusc sobie na razie te mysli, przyjdzie czas na wszystko. Zobacz missajgon np. nie miała zadnej oferty pracy, a teraz Az kilka jej się sypnęło, czego się nie spodziewała. Na wszystko przyjdzie czasa tak mysle. Hej nerwusku. No to dziewczyny zaczely te porzadki, a ja tez się pochwale ze 2 okna umyłam, aby nie być gorsza od nich hihihihih. Meza wymolestowałam, a on mnie, Az z tego wszystkiego okresu rano dostałam. Ale to i dobrze ze teraz, bo 22 mamy wesele siostry ja mam biała sukienke i bym się nie komfortowo czuła. Ja was uprzedze, ze w przyszłym tygodniu możliwe ze nie będę miala czasu tu zaglądać, bo a to sprzątanie, a to pomoc na sali, a to cos lub kogos trzeba przywiesc i tak dalej. Ale będę o was pamiętała i zdam relacje ze wszystkiego jak już się uspokoi. Nerwusku my z ta nauka troche przyszalałyśmy. Zdecydowałyśmy się z missajgion na jechanie na jednym wózku. Ja ide na studia podyplomowe, a missajgon, będzie zdawac kurs językowy (nie znam dokładnie nazwy, ale chodzi o certyfikat), a edytta kontynuje nauke na studiach. Mi i missajgon nauka ajmnie tyle samo czasu i w jednym czasie będziemy miały egzaminy, w sumie 1 egzamin. Bo ja mam takie nietypowe studia, które koncza się jednym egzaminem, który jest identyczny jak ten w Ministerstwie finansów na zdobycie certyfikatu na usługowe prowadzenie ksiag rachunkowych (np. do założenia biura rachunkowego). Podjecie tej decyzji na pewno nie tylko mnie kosztowało duzo czasu, przemyśleń. Ale mam nadzieje ze będzie dobrze. A ty z racji tego ze mieszkasz za granica, może tez zaczniesz robic kurs taki jak missajgon. W kupie zawsze razniej. A ja sie pochwale ze umowe dostane od połowy wrzesnia, mimo iż zaczynam od 1 paxdziernika, ale to za to ze byłam organizatorka miejsca pracy i jego wyposażenia. Złożyłam dokumenty o stażystkę, co by samej nie siedziec w pracy. Bo nerwusku ja ide do pracy!!!!!!!!!!!1 Na pełen etat i to do papierów, czyli do tego co kocham i w miejscu które sobie sama wybrałam!!!!!!!!!!!!!!!1 Dzisiaj mogę powiedziec z czystym sumieniem ze jestem szczesliwa, bo mam Was, szczesliwa rodzine, dach nad głowa, pełna lodówke, plany na przyszłośc, mniej leków i obaw, możliwość jezdzenia autem po miescie, bez francowatych jazd, możliwość wyjscia i to samodzielnego do sklepu i wiele innych rzeczy których nie byłam w stanie robi. Duzo jeszcze do pokonania mam tych poprzeczek i walk do stoczenia, ale jak byłam w biedronce i warszawie (missajgon to do ciebie, bo te słowa zapamiętam do konca zycia. One własnie wywołuja uśmiech na twarzy i wiare ze może się udac. Niby oczywiste, ale nie potrafiłam ich sama sobie na głos powiedziec)), byłam na spotkaniu to i dalej sobie poradze, wraz ze wzlotami i upadkami wszystkimi. Pewnie ze się boje i czasami gdybam, ze cos tam oczywiście w tym negatywnym swietle, ale taka już jestem i powolutku to mieniam, ale mam nadzieje ze wyplenie ten paskudny nawyk z korzeniami. Jakos tak optymizmem mi zawiało hihihihiih. Ale niech i wam się udziela. Udanego dnia i buziaki:)))))))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! boze czuje sie dzisiaj strasznie mam derealizacje polaczona chyba juz powoli z depresja... nie wiem co ja mam robic zeby wyjsc z tego gówna tak sie nie da życ w ciagłym strachu i lęku od rana boli mnie głowa teraz siedze i rycze a na dodatek mam na głowie gości , z ktorymi nie mam siły ani ochoty siedzieć... przerpaszam,ze tak smece ale nie mam gdzie tego powiedziec, w tym tygodniu odpuscilam wizyte u psychologa bo ona mnie stresuje wiec tutaj chociaz wyleje te kilka slow ktore we mnie siedzą i nie pozwalają uśmiechać się tego dnia :(

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwuski!!!Chcialoby sie spytac jak dzien mija, ale widac roznie. Aniu praca w fast-fodzie. Jak nie dostane innej to na 1 dzien w tygodniu bym sie zgodzila, byle wyjsc. Kochana mowisz, ze serniczek czym dluzej stoi tym lepszy, ja nie wiem czy on dluzej postoi bo znika jak burza:)Gratulacje umowy, i masz racje zatrudniajac jeszcze kogos, nie bedziesz sama, bedzie razniej. A test nazywa sie IELTS to taka europejska wersja TOEFL. Jak zdam to mam prawo studiowac na kazdym europejskim uniwerku, co tez mam nadzieje uczynie i zaczne cos fajnego. Aga fakt nie bylo Cie sporo czasu, ale fajnie ze sie odezwalas. Nie martw sie kochana znajdziesz kogos bez dwoch zdan. A kolczyki sliczne!!!Powiedz, czy to srebro, ja na inne metale uczulona jestem, dlatego jestem tak wyczulona na punkcie srebra. Jak to cos innego to zaraz ucho czerwone i puchnie. Nerwusku super ta pani psycholog, powiem Ci ze trudno od pierwszego spotkania tak dobrze trafic, ale najwazniejsze, ze zadowolona jestes. Edytta ta derealizacja to naprawde meczaca sprawa. Nie wiem co Ci powiedziec, bo ja tego nie doswiadczylam. Edytta czy Ty sie boisz wizyty jako wizyty czy masz os do lekarza???Sroki, ze tak pytam, ale jesli to lekarz to czemu nie zmienisz???Poza tym dzis gorzej a jutro bedzie lepiej, trzymaj sie, my jestesmy z Toba, niewazne, ze daleko, ale zawsze razem. Kochane moje koncze na dzis, zmeczona jestem. Aniu pomalowalam 2 raz pokoj i jutro 3 ostatni, i jak juz tak maluje to ten przedpokoj tez walne bo dzis farbe dokupilam:)Az sie boje bo wszedzie bedzie na bialo, ale jakos mam obawy przed innym kolorem. Chyba lepiej jak dodatki beda kolorowe, zobaczymy. Papaty i slodkich snow, do pozniej...

Odnośnik do komentarza

Edytko kochana co sie dzieje? co cie nachodzi? jezeli masz gosci to własnie idz do nich postaw sie tej małpie pokaz jej kto tu rządzi nie poddawaj się ja też czasami mam takie dni wiem że jest ciężko ale trzeba się stawiać bo inaczej zwariujesz mi pomagają leki które biorę ok trzy tygodnie jest lepiej. wiesz co może to jest śmieszne ale mi czasami pomaga np. dzisiaj rano franca chciała się przyczepić a ja stanęłam przed lustrem wydarłam się ** o nie nie zepsujesz mi dnia wynoś się ode mnie* i jeszcze jakieś bzdury gadałam i powiem ci szczerze że cały dzień miałam super nawet poszłam do lasu na grzybki. takze kochana nie łam sie stawiaj sie tej francy zobaczysz ze dasz rade powodzenia. jakby cos to pisz cały czas postaram sie ci jakos pomóc zaglądam tu co chwilkę. a co u reszty jak dzisiejszy dzionek minął???

Odnośnik do komentarza

Edytta oj co się dzieje??? Może napisz nam dlaczego stresuja cię wizyty u psychologa?? czy sam fakt wyjścia czy osoba psychologa? powiem ci tak, że ja też różnie podchodzę do tych spotkan, czasami idę pełna entuzjazmu a czasami tak było w ten czwartek że stasznie mi się nie chciało iść, nawet gdzieś miałam myśl żeby sobie odpuścić ale nie, nie dałam się poszłam, było super bo pogadaliśmy o kolejnym moim problemie i wyszłam pełna optymizmu!!! a jak bym nie poszła to dołowałabym się że mam słabą wole i nie ogarniam ważnych spraw!!! trzeba stawiać sobie cele dążyć do nich i mówić samej do siebie nie dam się, ni epoddam się!!! nie powiem też miewam czasami zwłaszcza przed okresem rozdrażnienia połączone z lękami ale mam wsparcie w rodzinie głównie mamie która mnie rozumie i zawsze mogę się jej wygadać!!! aniu ogromne gratulacje!!! dajesz widzę z siebie wszystko cieszę się razem z tobą!!! a co do przepowadzki to długa droga dziś pakowałam letnie ubarnia, jutro popakuje młodej letnie ubranka, i muszę się za książki zabrać bo trochę ich mam:)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich w to brzydkie i zimne sobotnie popłudnie. u mnie jest tak zimno, ze ja rozpaliłam w piecu i grzeje cały domek. teraz przynajmniej w domu jest przyjemnie. ja juz po sobotnich zakupach, o dziwo byłam 3 godiny na zakupach. troche dziwnie sie czułam, ale zwalam na pogode i @, a nie na moja współtowarzyszke życia:) byłam w sklepie w którym były obniżki cen o 50%. sklep po 5,5 a tera było wszystko po 3 zł. kupiłam kilka salaterek, pojemniczków na zużyta cherbatke np., skarpet troche i tak ogólnie sobie poogladałam co w wielkim swiecie słychac. byłam w ogrodniczym, zoologicznym, spozywczym, a najogólniej rzecz mowiac to prawie całe miasto zjezdziłanm. troche przerażał mnie sobotni ruch i stanie w korkach, ale wybierałam mniej uczeszczane ulice i jakos poszło. chałupke ogarnełam, pogadałam przez tel z tesciowa. pozniej maz zadzwonił ze spotkania i jakos mi humorek poprawił. wiec mimoo ze paskudnie dzis to ja czuje sie całkiem całkiem. dzisiaj okropne sny mnie meczyły. cały czas sniły mi sie jakies głupoty, az sie przestraszyła. tato tez jakies nie halo miał sny, i jak jemu sie cos takiego sni, to prawie zawsze cos jest nie tak. mam nadzieje ze tym razem nic nie wywrożył:) edytta nie mozesz sie poddac. wiem ze jest ciezko ale sie da. ja jestem tego zywym przykladem. wiem ze sa chwile załamnia, gdzie potrzebne jest wsparcie najblizszych. jesli nie mozesz go znalezc wsród swoich bliskich to masz nas, gdzie zawsze cie zrozumiemy i wesoprzemy. moze zmien psychologa, jesli nie chcesz zrezygnowac z terapii. po co masz sie dodatkowo stresowac. i tak wystarczajaco masz stresów. wyjdz na spacer, nawet gdzies bliziutko, przewietrz sie, poczytaj ksiazke, posprzataj, umaluj sobie paznokcie. po prostu cos rób, aby nie myslec o swoich objawach. to wszystko co sie z toba dzieje siedzi w twojej głowie. i tylko ty mozesz sie z tym rozprawic. badz uparta. płacz jesli ci pomaga, bo to oczyszcza, zal sie ile wlezie. pisz pamietnik, gdzie cała złośc przelejesz na kartke, pisz na forum, szalej w kuchni. kazdy z nas ma jakis sposób, cos co lubi robic i co go uspokaja. szukaj. po prostu działaj, rób cokolwiek aby nie siedziec i sie nie zadreczac. a moze wizyta u psychiatry, bo nie pamietam czy bierzesz jakie leki. zbliza sie taki okres, gdzie zaczyna brakowac słońca i nasze samopoczucie sie pogarsza. nie umiem nic wiecej ci doradzic. musisz byc dzielna, aby wyjsc zv tego gówna i zyc pełna zycia i nie bac sie niczego. missajgon jeszcze przedpokój????????? szalejesz jednym słwem, jak nic. ale chałupke to bedziesz miała teraz odpicowana na cycus glancus. swierzutka i czysciutka. a jak ty sie czujesz. jak z jedzonkiem ci idzie? odnosnie pracy ja bym sie zgodziła, nawet na ten jeden dzien. byle wyjsc do ludzi. cały czas mozesz składac dokumenty gdzie indziej i szukac czegos innego. a tak to jakis grosz wpadnie, nowe wrazenia, nowi ludzie. zalamana a ty jak z pakowaniem stoisz? pewnie idziesz jak burza:) lena a co u ciebie? udanej soboty:)

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwuski!!!Jak sobota mija???U mnie tez pogoda sie popsula, jesli mogla sie popsuc, powiedzmy pada jak zwykle, ale jakos zimniej jest. Aniu tak zwariowalam, mowie bez bicia. Ale co ja mam zrobic jak mam farbe, trzeba wykorzystac nieprawda?? Kochana ale sie ciesze, ze bylas w miescie i to jak dlugo, w ilu sklepach!!!Aniu zobaczymy z ta praca, w poniedzialek dokladnie wszystko sie wyjasni:)Jak z jedzeniem, raz na wozie raz pod wozem(nie wliczajac slodyczy, tutaj zawsze niestety na wozie).Dzis mialam zupke dyniowa, pycha. Na dwa razy ale zjadlam. M powiedzial, ze bardzo dobra, choc nie myslalam, ze zje. Przepraszam tez za zdjecia, ze nie wyslane, sa w aparacie, ale jakos mi nie po drodze. Wiesz te remonta hehe. Dziewczyny a Wy macie jakies dobre, sprawdzone przepisy z dynia w roli glownej???Aniu i moje paznokcie, dluzsze i silniejsze sa hurraa. Pije te obrzydliwe witaminki:) i jeszcze do tego soki z warzyw(te juz lepsze) i jakos mi rosna, nawet pomalowalam dzisiaj. Buziaki, udanej soboty i do nastepnego.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie nerwuski:) Jestem nowa na forum, wcześniej się nie udzielałam nigdzie:) znaczy prowadze bloga z róznymi informacjami na temat nerwicy http://www.sandrapietron.pl/ (dopiero zaczynam) Zapraszam, żeby zajrzeć:) Choruję na nerwice lękową z zespołem lęku ogólnego. Popaprane to wszystko, czasem mam dość. Dzisiaj mamgorszy dzien, nie moge oddychac, no i te problemy z żołądkiem, tak więc postanowiłam gdzieś sie udzielić:) Pozdrawiam Was wszystkie:)

Odnośnik do komentarza

Hej Sandrus!!!Bylam na blogu, fajny, duzo przydatnych info. Sandrus a jak to sie stalo, ze nerwica Cie dopadla?Jak sie leczysz?Opisz nam siebie i o sobie. Ja tez mialam pomysl zalozenia bloga, ale jakos spietralam i nici. Pozniej byl pomysl na bloga kulinarnego i nic, ale graty naprawde cos fajnego robisz. Mam pytanko tak dla samej mojej ciekawosci czemu na blogu nie piszesz o swoich odczuciach, uczuciach itp.?Informacje, informacjami a zycie, zyciem tak mi sie wydaje. W kazdym razie fajnie, ze jestes z nami newusami. Kochane Nerwusy zycze slodkich snow. Papaty.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani ;-) Wczoraj bylam na zlocie babskim ;-) ale cudnie bylo, kolezanki z ex pracy, duzo jedoznka wodeczka ;-) wreszcei 2 czas gdy naparwde sie ceiszylam tak cala soba wewnetrznie i weekend nie byl: *katorga dla mnie ;-)* a przyejmnoscia. Dzis przyjaciolke odwiedze bo zjechala na 2 dni w rodzinne strony. A zapomnialam sie pochwalic ze wkoncu zmeinilam cos we wlosach, tzn cale na czarno przefarbowalam i zrobilam delikatne basemka takie szersze bordowe ;-) male a ceiszy i zawsze to jakas zmiana bo ja pzred kazda zmiana w zyciu tzrese portkami ;-) hehehe, szaleje tez na pujkcie perfum osattnio takie lepsze podrobki fm ;-) obym lapala ster we walsne rece, mam cos takeigo ze np tydzien ok happy a potem spadek i pesymistyczne myslenie i takei tam, tez macie podobnie?????/ dodam ze lekow nie biore pol roku, ceisze sie nie chialabym wrocic znow do nich okropnie mi bylo po nich ;-/ bralam 2 lata. Dziewczyny dziekuje za odzew ;-) ceisze sei ze jest nadal misjagon, nerwusek i ania 27 ;-) a co u reszty??????????????weteranko, gruszeczko, rolniku,nati, robo,krysiu???????? pozdrawiam nowe osobki ;-) buziole a misjagon to posrebrzane ale mozna kupic w sklepie bigle srebrne i poprostu je pzrelozyc ;-) papapap

Odnośnik do komentarza

Missajgon- moja przygoda z nerwica zaczęła się w sumie nagle. Ogólnie mieszkam od 2 lat w Holandii, no i okolo roku temu pojechałam do Polski na Wszystkich Świętych. Wracając zakreciło mi sie dziwnie w głowie, ale zaraz przeszlo, pomyslalam ze moze jechalismy przez jakis teren gdzie byla różnica ciśnienia czy cos. Na miejscu polozyłam się spać no i jak wstałam to myslałam ze umre!! wrażenie mdlenia, zawroty głowy, straszny ucisk w głowie, serce trzepotało, cała się trzęsłam, dostałam szczękościusku, nie mogłam oddychac (dodam że choruje od dziecińswta przewlekle na astme i mam lekką arytmie) Zabrali mnie do szpitala bo myslalam ze umieram! po serii badań na serce, płuca, tarczyce i na jelita (bo zrobili mi nawet kolonoskopie i gastroskopie przez to ze miałam od kilku miesiecy prawie cały czas biegunki). Jak wszystko okazało się prawidłowe to trafiłam na neuro-psychiatrie, gdzie po konsultacji z psychiatra stwierdzili nerwice lękową z zespołem lęku ogólnego;/ nie chce się ode mnie cholera odczepic! biore leki cały czas, zaczełam nawet terapie, aktualnie musiałam przerwać, ale niedługo bede chodzic znowu. A co do bloga, fajnie ze sie podoba. Dopieor zaczełam blogowanie wiec jest troszke ubogi, bede go cały czas rozbudowywac. Założyłam go głównie z mysla o *początkujących*. Blog zawiera podstawowe i najpotrzebniejsze iformacje dla tych, którzy jeszcze nie wiedza czy sa chorzy na nerwice, którzy podejrzewają ją u siebie, albo dla tych którzy juz zostali zdiagnozowani, ale jeszcze nie za wiele wiedza o tej chorobie:) Myślałam właśnie zeby zrobic zakładke w której bede opisywać swoje samopoczucie i przeżycia z chorobą, ale jakos jeszcze sie wstrzymuje:) Pozdrawiam Was wszystkie:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×