Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość Iwona P.]

Siemanko ))** ........Krysiu kochana w calej Polsce sa takie upaly,,chociaz dzisiaj u mnie jest chlodno ,z rano juz o 6.00 ..na dzien dobry przywitala nas burza,,caly dzien pada,,,wiec dzis musialam znalesc sobie zajecie w domu,,,sprzatalam cala piwnice wlacznie ze spizarka,,,ale to z nudow robilam,,,ja jestem caly czas w domu,,mozesz jutro dzwonic,,poplotkujemy sobie haaaaaa,,Suchaj Krysiu ,a Adam lezal kolo ciebie ,hiiiiiiii,,,istny raj byl co???......buziaczek... .........Nati kochanie ja wszystko zrobie w kuchni,ale pierogi to moja ujemna strona,,,nigdy nie robilam i jakos do tego nie mam zamiaru sie zabierac,hmmmm,,,dwa dni z rzedu za to pieklam szarlotke,,,poszla jak swieze buleczki,mniam...,mniam...w tym roku mam duzo papierowek ,wiec trzeba cos z nimi robic... ,,,,Freciu kochanie ,ja zawsze jak ktos mnie pyta o kupno czegos .odpowiadam z powaga,ze ,,opieka mi dala,,, .odezwie sie pozniej,maz dopiero z pracy wrocil..........

[frecia3]

iwonko ja tez nie umiem lepic pierogów ,ale jesc uwielbiam . Krysiu u nas dzis rzeczywiscie cały dzien deszcze i nie tak gorąco ,dzien spedzialam na porzadkowaniu szaf. Troche sie przeraziłam bo jak wiktoria zrobila porzadek w szafie to wszystko za male i oczywiscie klótnia ,iwonko ty masz lepiej Sebastian to pewnie mniej sie stroi . W sobote jestem sama bartek znowu na koncert ,ach ten ma zdrowie,mam tylko nadzieje .ze burzy nie bedzie ,u nas od razu prad wylączaja i kicha. Dziewczynki ide spac papa!!!

[Gość Iwona P.]

.####...No juz mam czas dla siebie,, ........Czasami juz mnie wnerwia tak pozne wracanie mojego Ireczka z pracy,ale pracuje w drygadzie ,co robia posadzki i tynki maszynowe,,wiec praca jest do pozna ,,Seba tez wybywa z domu popoludniami,,a mnie pozostala moja psiunia.. i dzisiejsza pogoda to mnie juz doluje,,caly dzien padal deszcz i teraz rowniez,, ...Zrobilam sobie mieszanke na noc na spanko,meliska i mieta,,,hm,,ciekawe czy bede spala,,w ostatecznosci jutro kupie sobie szyszki chmielu,, ....Freciu moj Seba to tak jak dziewczyna ,,kurde co z nim mam z ciuchami,,3x dziennie sie przebiera,,teraz jest zakochany,ma kolezanke ,,,smieszne to,w wieku 13 lat juz sie mozna zakochac,,wczoraj tak sie smialam wieczorem,pisal smsa pod koldra do kolezanki,,na pytanie co tam robisz,odpowiedzial mi ,ze nic,ale przeciez slyszalam ja eski przychodzily,,glupi wiek naprawde.kupil sobie nawet zestaw kosmetykow Lecha,,niedawno u nas otworzyli sklep firmowy kolejorza ,wiec kazdy grosz zostawia w sklepie..kupil sobie juz plecak i piornik ,,prawdziwy kibic mowie ci,,,,,,,,ja w jego wieku zbieralam opakowania od czekolad i gumki do mazania te chinskie .pachnace,,i do dzisiaj jestem taka chomikara,mowie sobie,ze sie jeszcze to przyda,,,Gdzie twoj Bartek jedzie na koncert???... Dorotko gdzie ty sie dzis podziewasz co???...

[frecia3]

witajcie!! Myslalam Iwonko ze tylko dziewczyny tak maja ,a tu prosze sebastian tez... Bartek jedzie do Bydgoszczy nie jest to tak daleko . Moja martyna pod koniec sierpnia ma dwa turnieje piłki noznej ,teraz sa przygotowania ,wczoraj trener powiedział ze ma niezły kop. Moze im sie uda zajac fajne miejsce .Wiktoria sie nudzi i powiedziała ze mogła by isc juz do szkoły .

[Ewa26]

Hej dziewczyny ! U mnie jakoś tak sobie, chyba jestem już przemęczona tą budową. dorotko ja bym Tobie chętnie wysłała kilka fotek domu, ale mam starego kompa i wszystkie moje programy jak na rzie szlak trafił. jak sie uda to moze za tydzien dam rade cos porobic. aha kolor filaru zmieniłam tak jak mi doradziłas, efekt jest super. Ale i tak mam juz dosyc tego malowania, ciągłego sprzatania. dom ma 160 metrów kwadratowych, niby nie za duzy, bo rozłozony na trzy poziomy a jednak rece mi juz w tylek wchodza. na nawet jeszcze na plazy nie bylam, na nic nie mam czasu. kasy tez za bardzo nie mamy, wiec konczymy z tych materiałow ktore wczesniej mielismy kupione. bo jak chcemy na zime sie wyniesc to musimy działac. Krysiu moja mama zreszta Twoja imienniczka tez zzajmuje sie wnukiem do konca sierpnia, nawet nie mam czasu zeby z nim na spacer pojsc taka ze mnie ciocia. Iwonko kochana w koncu odpoczniesz psychicznie od tego całego bałaganu z tatą. Zobaczysz, ze ojca podleczą i bedzie dobrza na jakis czas. Ja cie doskonale rozumiem, moj mąż tez czasami dziwnie reaguje jak cos sie dzieje w mojej rodzinie, ja mam taki charakter ze wszytskim sie przejmuje a on ma zlewkę na cały świat, i tez mam wrazenie że ze wszystkim zostaję sama..Szkoda, ze mieszkasz tak daleko, zaprosiłabym Ciebie na kawke :) i troche bysmy poplotkowały o facetach :):):) A tak w ogóle dziewczyny chciałabym miec Was wszystkie na naszej klasie, bo nawet nie wiem jak wyglądacie. Gdybyście chiałay to znajdziecie mój profil u Dorotki, Ewa z Rumi. Będzie mi bardzo miło Was gościć u siebie, przynajmniej wirtualnie. A i zapomniałam dodac, że wciąż czekam na przyjęcie do szpitala, bo bez tego chyba sie nie obejdzie. Ale musze sie pochwalic ze wczoraj sama weszłam do Auchana na małe zakupy i nic mi sie nie stało, nawet z kasjerką chwilę porozmawiałam, wyszłam mega spocona ale było ok. takze małuy krok ale juz cos, oby tak dalej. Elcia daj znac na gg co u Ciebie, mnie teraz czesto nie ma w domu, a jak juz jestem na gg to bardzo pozno. pozdrawiam

[Gość malenka]

witajcie skarby1 u mnie po staremu wczoraj cały dzien spędziłam w Kołobrzegu pogoda sie nawet utrzymała niby słonca nie było a spiekłam sobie ramiona i plecki ale nie jest źle tak mi było tego trzeba polezałam jak wieloryb na plaży czułam sie swietnie dzis tez miałam wolne a jutro juz do pracy coraz czesciej nie chce mi sie tam juz chodzic,dzis byłam na wizycie u lekarza dostałam na kontrol do onkologa do Koszalina z tymi guzami w piersiach a w piątek z rana ide na konkretne usg tych cyców czasami mam juz dosc i nie chce mi sie robic tych badan kontrolnych mysle ze jak sie nie powiekszaja to po co szukac ale ostatnio coraz czesciej mnie kłuja jak by ktos szpikulca mi wbijał a najbardziej prawa no zobacze co tam bedzie jutro dopiero bede dzwoniła i umaiwała sie na wizyte dam znak jak cos sie dowiem pa kochani trzymajcie sie u mnie dzis brzydka pogoda pada i spac mi sie chce ale musze ugotowac rosołek na jutro i sie wykąpac i uciekam spać pa pozdrawiam wszystkich

[Gość Iwona P.]

Witam ))^^^^ ,Ja tylko sie przywitam kochane,boli mnie dzis wszystko,,,,jestem do du.....chyba ta pogoda tak na mnie dziala..jutro napewno bedzie znacznie lepiej. ,,,,Dobranoc moje sloneczka.................paaaaaaaaaaaaa...

[Gość krystyna 3]

Witam kochani U mnie nareszcie się troszke ochłodziło wczoraj troszke popadało aż milo oddychać Ja dzisiaj mam zajęcie z wnusiem Na forum też wakacje dobrze że chociasz pare osób zagląda Ja zaczełam brać ten Vicebrol i troszke mniejsze mam te zawroty głowy Głowa też troszke mniej boli Pozdrawiam was kochane moje Buziolki

[nefri77]

Cześć kochani ! Przepraszam że nie pisałam , ale musiałam sobie to wszystko jakoś poukładać . Napisałam pismo do pracy o przerwanie urlopu bezpłatnego i czekam , mam nadzieję iż uda się na 1/2 etatu - a mimo to ciężko będzie mi wszystko zorganizować . Niestety dzieciaki i ich zajęcia zostaną na mojej głowie , do tego viki bedzie w domu z tatą , a on nie da rady biegać z nią po specjalistach i na zajęcia . Nie wiem jak to jescze poukładam . Z męzem troszke lepiej , wygarnęłam mu ( po raz kolejny ) co ja sądze o całej tej sytuacji i ile poświęcam dla dzieci i dla niego . Powiem wam że cieszę sie iż pójdę do ludzi , niestety wiele nie zarobie , ale jedyne co mnie przeraża to czy dam rade ( praca , treningi i szkoła konrada , zajęcia viki , konrad jeszcze ma komunie więc spotkania w kościele no i cała jego nauka , a gdzie obowiązki domowe i gotowanie dla viki ? ). No cóż zobaczymy . Nie sądziłam że cały ten kryzys i nam da we znaki , a tu prosze . Mąz postanowił zmienić prace bo niestety pieniędzy cały czas brak przy naszym zapotrzebowaniu ( choroby dzieci , kredyty ) , boję się i to cholernie !!! Spać też już nie mogę w nocy , kładę się o 1 w nocy i o 2 się budze - leżę tak do 5 . Koszmar . Przez te nerwy dzieci mnie już denerwują i najchętniej uciekłabym jak najdalej . Całusy dla wszystkich !!!

[Gość krystyna 3]

Wiam kochani U mnie chłodna pogoda A ja dzisiaj nie najlepiej się czuje jakieś duszności mnie złapały ucisk w klatce piersiowej nie wiem czy to na tle nerwowym czy co najgrsze jest to ze znowu panika lęki ze cos sę dzieje i boje się na dodatek jestem sama Pozdrawiam ;(:(:(:( co za popier.........e życie

[Gość malenka]

dzien dobry kochani! ja tak tylko na chwileczke bo zaraz uciekam do pracy ale tylko do 17 wiec bede troszke wczesniej w domku moze znowu wyskoche na rowerki...spodobało mi sie to, a pogoda u nas swietna chociaz bardzo zaczyna piec słoneczko oby ono zostało ale nie piekło za bardzo życze wszystkim miłego słonecznego dnia pa kochani pozdrawiam serdecznie

[frecia3]

witajcie! Mały ruch u nas na forum ,ale mam nadzieje ze to chwilowe. Ja od kilku dni mam problemy ze spaniem ,trudno mi zasnac ,a jak sie uda to budze sie po 2 godzinach i potem co.... Licze od 300 w dół ,albo oddycham głeboko ,staram sie nie wkrecic ,ale jak sie zacznie wrzesien to nie bedzie tak rożowo ,bo trzeba bedzie o 6 wstac ,,kurcze nie lubie tego ,takze madziu jestem w klubie z tobą . A jak u ciebie unormowało sie to spanie? Boje sie tez wyjazdu w gory znowu 7 godzin jazdy ,no i w zeszlym roku mialam taki atak w czasie drogi ze został mi w pamieci.Ale oczywiscie mysle pozytywnie . Miłego dnia kochane ,oby lepszego niz mój .

[Gość Małgosia1990]

Witam moje kochane po krótkiej przerwie:) Mam nadzieję że o mnie nie zapomniałyście:) Wczoraj już wróciłam do domku:) Jutro nadrobię wszystkie zaległe posty:) No a dzisiaj muszę zająć się prezentacją z polskiego bo jutro mam zajęcia z ta panią:))

[Gość malenka]

witajcie wieczorkiem! dzień dzis leciał mi bardzo szybko po pracy zajełam sie swoim jednym z dwóch psiaków udało mie sie jednego ostrzyc bo to pudle a na drugiego zabrakło mi sił jestem i zmęczona i zestresowana mój mąz idzie jutro do szpitala na wyciecie guza z tego ramienia co juz wam o tym kiedys wspominałam ja tez nie umówiłam sie jeszcze do onkologa z moimi guzkami i tylko mysli krążą po głowie... jak cos ie dowiem dam znak pa dobrej nocy!

[Gość krystyna 3]

Dzień dobry kochani U mnie tak sobie zapowiada się znowu upalny dzień Witam Małgosiu 1990 mam nadzieje że troszke wypoczełaś i jesteś zadowolona z wyjazdu napisz jak tam piesek się czuje noi oczywiście jak się czujesz kochanie Pozdrawiam Freciu 3 napewno będzie wszystko dobrze nie martw się na zapas i tak jak napisałaś myśl pozytywnie Pozdrawiam Malenka napewno wszystko będzie wszystko z małżonkiem dobrze A ty kochana umów się jak najszybciej na wizyte będziesz spokojniejsza bo te myśli są najgorsze nie zadręczaj się na zapas Pozdrawiam Pozdrawiam wszystkich miłego spokojnego dzionka wam życzę

[Magda1989]

hej kochane, nie mam kompa, teraz u bratowej jestem, pamietam o WAS, padl mi caly dysk, wszystko przepadlo, wszystkie fotki, muzyka, aj... u mnie moze byc, ale strasznie sie nudze te wakacje, strasznie, teraz z miasta wrocilysmy, odebralam z rossmanna, znowu pantofle kupilam, heh, napisze jak kompa bede miala, dopiero za dwa tygodnie rany:(((((((((((((((((((((( buziaki, pamietam!!!!

[robo4]

witajcie nerwusy przez ostatnich kilka tygodni goscilem u siebie siostre z rodzina wiec na brak zajecia nie moglem narzekac .jej chlopaki mnieli frajde polowili troche ryb na fiordach .zaliczyli tez droge troli i droge atlantycka czyli wielki most poza tym w trondheim odbywaly sie festyny przy katedrze ,nawiazujace do czasow sredniowiecznych, dzialal jarmark z tamtych czasow ,kupcy ubrani w dawne stroje.jedno co mnie rozbawilo to ,jeden stragan oferowal luki miecze i tarcze, akurat dla chlopakow,i na tarczach widnialy wypalone w drewnie orly , ale byly to zywcem zerrzniete z naszego godla tylko bez korony niby norwegia taka bogata a swoich orlow sie nie dorobila;0 trzymajcie sie sympatycznie narka...

[Gość malenka]

witajcie słoneczka dzis stres mnie taki dopadł ze sie popłakałam mąż poszedł z samego rana na wyciecie tego guza i niby mieli go wyciąc i zaraz wypuscic do domku a tu dzwoni ze ubrali go w pizame więzienną i połozyli normalnie w szpitalu niby do jutra a ja w pracy poprosiłam o wolne to wyszłam o 14 wtedy szybko kupiłam męzulkowi pizamke bo jak pech to pech nie spi w zadnych pizamach tylko na golaska poprostu albo w majtochach szybko obiad odgrzałam i pojechałam do niego taka byłam zdenerwowana ze biegunka jak nic leci jak z kranu bez sniadania ani wody ani nic poprostu i tak do 15 leżał biedny ale dopiero wróciłam wezme kawke i pojade do niego jeszcze rozmawiałam z pielegniarka to tak cos kreciła nosem nie wiem czy jednak go jutro wypuszcza bo okazało sie ze guz był duzy i zamiescił sie głęboko pod mieśniem wiec musieli go jakos podwarzac i wyciąc i ma podłączony dern i zlatuje mu krew z czyms tam jeszcze z tego ramienia taki biedny az mi go szkoda a ja dalej nie dzwoniłam do onkologa w poniedziałek to zrobie bo juz napewno nie pracuja uciekam pa kochani u nas dzis upał okropny nie ma czym oddychać pa sciskam

[frecia3]

malenka bedzie dobrze ,moze ten guz rzeczywiscie byl tak duzy ze lepiej jak polezy do jutra ,a ty mi sie trzymaj . Madziu ale za to jak ci kompa naprawia to bedzie jak torpeda!!! Robo ty zyjesz!!! A rozumeim goscie festyny ,dzieciaki ,ale nie napisałes o sobie jak twoje zdrowka ,pozdrawiam. Iwonko a ty dzisiaj sie z anmi przywitasz ,pewnie w nocy jak ja bede spac !

[nefri77]

Malenka !!! Trzymam kciuki za męza i ciebie - będzie dobrze - musi być dobrze i inaczej nie myśl . Czytam wasze posty , ale jakoś nie mam sił pisać , moje dylematy to pikuś z tym co wy często przechodzicie . Dorotko , a jak ty się trzymasz bez leków ?

[Gość malenka]

kochani wróciłam ie dawno od męża i zadzwoniła jego kuzynka z Tarnogrodu pytała o niego jak sie czuje i powiedziała mi ze jej syn który był u nas w odwiedzinach niedawno powiedział ze mój mąz strasznie wygląda prawdą jest ze schudł ale apetyt ma jak konik zawsze wazył około 79 kilo a teraz 69 dobiło mnie to jak mi ona tak powiedziała mam znowu złe mysli wziełam na uspokojenie bo zaczyna w klacie pobolewac Boże jak ja sie boje gdyby ie daj Boze cos sie stało ja tez bym zakonczyła swój zywot.......narazie zyje nadzieją pozdrawiam wszystkich

[Gość krystyna 3]

Witam kochani w sbotni poranek Malenka nie wiem co Ci mam napisać ale my`slę że nie zadręczaj się na zapas to że małżonek schudł jeszcze o niczym nie świadczy napewno też się martwił przed zabiegiem a stres i nerwy to potrafią wszystko a nabardziej człowiek leci z wagi wiem to po sobie więc nie zamartwiaj się napewno małżonek szybko dojdzie do siebie Pozdrawiam Magdziu 1987 nie martw się 2 tygodnie szybko zlecą i komp będzie jak nowy Pozdrawiam U mnie zapowiada sie znowu upalny dzień samopoczucie takie sobie dzisiaj zabierają wnusia więc w niedziele odpoczne nawet nie wiecie ile ten szkrab daje mi popalić czasami nogi nie chcą mnie juz nosić i czasami czuję się już taka zmęczona może uda się żeby od września poszedł do przedszkola ale to wielka niwiadoma jak ktoś odmówi to go przyjmą Ale jak mówiłam synowej załatwiac przedszkole już w lutym czy w marcu to jej się nie chciało ja bym musiała to zrobić nie wiem co za nie zaradna kobieta ach szkoda gadać A gdzie reszta dziewczyn co u was dziewczynki ???????? Pozdrawiam wszystkich życzę miłego spokojnego sobotnio ---- niedzielnego wypoczynku buziaczki

[robo4]

madziu zaufaj opatrznosci ,jestem pewien ,ze wkrotce bedziesz wspominac te chwile z wielka ulga .bedzie dobrze mnie wczoraj norweska sluzba medyczna ,,oprowadzala po swoich apartamentach,, brzuch mi stwardnial i cale cialo zaczelo drrzec, tak porwornie,ze wyznalem malzonce ukryte konto i adresy moich nieslubnych dzieci............;0 to ostatnie to oczywiscie zart,z wyjatkiem tego co w nocy przechodzilem,bog jeden wie ile jeszcze tych agonii przetrwam sie poddaje powoli, chwile bezbolesne sa coraz krotsze a co za tym idzie moment na wziecie glebokiego wdechu by przetrzymac kolejne atakocos spie od jakiegos czasu na debowej podlodze , na kregoslupa vivat , nerwosole popijam jak drinki przed snem . norki bazuja na starych jak swiat moich badaniach ,oprocz standardowych serca cisnienia i krwi .najgorsze jest to ,ze powoli wstyd mi do szpitala sie meldowac w stanie maxxymalnego niedysponowania,gdyz wyczuwam lekka ignorancje z ich strony ,ostatnio nawet jeden z doktorkow znalazl inny ,,wtyk do termomerta,, nizeli usta czy pacha........... mimo wszystko JESZCZE POLSKA NIE ZGINELA,PUKI MY ZYJEMY pozdrawiam wszystkich razem i kazdego z osobna

[robo4]

freciu zyje zyje jak widzisz puki czytasz moje zalosne lamety puty dycham szwagie wypil ze mna przez 2 tygodnie 2 kieliszki luksusowej i kilka piw ,jak widzisz to nie za bardzo imponujacy wynik, po prostu nie przepada za tym..

[frecia3]

Witajcie kochani ! Malenka trzymam kciuki za meza ,a kiedy ma wyjsc do domku? Robo twoje posty sa super ,masz facet poczucie humoru to wazne ,bez tego było by trudniej .A nie myslałes o terapeucie ,mi to np. pomaga kobietka moja ma dystans do sprawy patrzy trzezwo i jakos mi potem latwiej .No i jest fachowcem od nerwicy lekoiwej . JA PIERDZIELE to musi byc nie mile miec taki atak i ladowac w szpitalu ,a potem liczyc na lekarzy ,którzy maja ci pomóc a patrza na ciebie jak na naciągacza. Ale trzymaj sie ,badz twardy i nie poddawaj sie !!!