Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość WIOLETTA38
witam. i z góry dziekuje Krysi,Freci i Nati za troche słów pocieszenia . ja mam dzis okropny dzien tak jak rano sie zaczeło to tak sie ciagnie .Chcecie wiedziec cos o mnie to mam 38 lat meza troje dzieci syn juz dorosły a córki w wieku 14i6 w rodzinie układa sie wszystko tak jak powinno, chce wam napisac ze od 4 lat zazywam lorafen okropne podobno paskuctwo od którego sie uzalezniłam trzy tygodnie temu byłam u najlepszej psychiatry i ona prubuje mi odstawic ten lek w zamian zazywam 3x1pernazyna 25mg i cloranxen5mg 1x1 w południe a lorafen rano i wieczorem 1 mg. chciałabym uwierzyc ze te bóle które mam kiedys mina sa to bóle wedrujace jest tak ze w czasie dnia potrafi mnie bolec dokładnie wszystko i zaden przeciwbólowy lek nie pomaga pomagał do tej pory mi tylko lorafen a teraz wyje z bólu kregosłupa i zyc mi sie nie chce:( przyszłam z bardzo krutkiego spacerku na który wyciagnał mnie maz i nie potrafiłam wyjsc na pietro nogi z waty bóle miesni nie do zniesienia i płacz który mam na koncu nosa:((( moze dosc tego narzekania jak bedziecie mieli czas to przeczytajcie to co napisałam moze ktos tez tak cierpi i pomoze mo choc troszke. pozdrawiam was wszystkich na tym forum dziennie postaram sie wam opisac co sie ze mna dzieje i bede czytała wasze posty i rady. CAŁUSSYYYY:***
Odnośnik do komentarza
wioletto lorofen brałam na spanie ,a cloranxen wyciagnał mnie kilka lat temu z depresji ,jestes pod opieka lekarza ,to dobrze ,musisz z całych sił wierzyc ze bedzie lepiej .MADZIU GRATULACJE,NAPISZ pózniej jakie żarcie było i muzyka ,a teraz odsypiaj .Nati teraz czytam ksiazke ,czas akcji miedzywojenny miejsce Paryz (fajnie czytac o miejscu które sie widzialo) ,o kobietach ,które troche nie trafiły w swoją epoke chcaiły byc kims wiecej niz matkami ,chciały studiowac ,malowac ,no walcza z przeciwnosciami ,fajna..Juz mam kilka nastepnych bo biblioteka w sierpniu ma remont i musialam sie zabezpieczyc .
Odnośnik do komentarza
Pomyślałam, że jeszcze napisze, bo spałam niby mało, ale aż taki sen jeszcze mnie nie łapie :) Freciu, był Dj, znałam Go już wcześniej z wesela koleżanki, super prowadził wesele ;) piosenki idealne, dla każdego do wyboru do koloru ;) Jedzonko smaczne, na pierwsze był do wyboru rosół lub flaczki :) Potem też różne dania były, to barszczyk, to takie paszteciki, ziemniaczki z takim jakby kotlecikiem, który nadziewany był pieczarkami :) Ogólnie dobrze, szkoda, że to co wszystko miłe, aż tak szybko mija... stanowczo za szybko... Pozdrawiam Kochani i Miłych Snów...!!
Odnośnik do komentarza
Madziu dziękuję za fotki :) Super wyglądałaś ! No naprawdę pięknie ! Niezła laska z Ciebie :) A ten niebieski kolor to wprost stworzony dla Ciebie. Ten Twój partner też przystojniacha, no no, piękna z Was para Madziu ! Musieliście super razem wygladać na parkiecie. Trzymaj się Madziulek. Miłych snów :) Wszystki Wam dziewuszki życzę dobrej nocki.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochane:) Nie mam odzewu od Małgosi wiec chyba z naszego spotkania nici ! No trudno ,może nastepnym razem się uda**? W związku z tym ,ze nie jadę w tym wypadku do Bydgoszczy ,zabieram się za prace w ogrodzie. Nie czuję się dzis najlepiej --ale chyba dam rade! Pa!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam kochani:) No ja dojechałam cała i zdrowa do Bydgoszczy. Jutro jadę już nad morze:) Podróż zniosłam ku mojemu zaskoczniu bardzo dobrze:):) Czuję się też póki co bardzo dobrze:):) Dorotko przepraszam Cię najmocniej, ale dopiero teraz przeczytałam post o tym gdzie i kiedy miałyśmy się spotkać. Nie miałam możliwości wejść wcześniej na internet. Jeszcze raz bardzo przepraszam. Ale jeszcze na pewno to nadrobimy jak wrócę z nad morza:) Bo prawdopodnobnie zostanę tu do 12 sierpnia:):) Madzia jestem z Ciebie bardzo dmuna:) wiedziałam że dasz radę na weselu:) Pozostałych nerwusków pozdrawiam serdecznie:) Nie mam za bardzo czasu pisać,więc zmykam;) Bardzo za Wami tęsknie:) Buziaczki:*
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochane, jeszcze raz dziękuje za miłe słowa ;)) U mnie nudny dzień, wesele chyba już odespałam, nie wiem czy Wam mówiłam, ale ostatnio wygrałam konkurs Rosmanna o tytule - Dobry gust - trzeba było napisać skąd czerpiemy inspirację co do swojego wyglądu,. ubioru itd. Wiec namachalam, ze sama czerpie inspiracje z mojej osoby, to jaka jestem wplywa na moj gust itd. i od 7 sierpnia do odbioru nagrody w Rossmannie, ciekawe co to będzie, ponoć kosmetyki za 100 zl. brutto, mam nadzieje, ze to bedzie cos fajnego. MAŁGOSIA morze mmm, masz narobic duzo zdjec!!! :) Pozdrawiam Was Kochani...
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny :) Czy któraś z Was ma takie problemy z nerwicą natręctw jak bycie bezbłędnym tj. nie pozwalanie sobie na błędy czyli bycie precyzyjnym?? Od mojej rodziny słyszę że wszyscy popełniają błędy i jak też sobie na to pozwolę no nic sie nie stanie. Często ta rozmowa mi pomaga ale czasem mi to nie wychodzi. Jak jest u Was? Pozdrawiam serdecznie :)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Edi77 Perfekcjonizm a nerwica natręctw to dwie odrębne sprawy ,choć czasem można nie zauważyć kiedy chęć bycia doskonałym zamieni się w chorobę! Czasami bywa tak ,ze ludzie dążąc do doskonałości pogrążają samych siebie i nie zauważają w jaki dół wpadają. Ja także uwielbiam precyzyjność ale staram się nie przesadzać aby nie stać się niewolnikiem czegoś co w gruncie rzeczy może być a nie musi w naszym życiu. Uwielbiam porządek ,jestem dokładna w tym co robię ( mam na mysli swoją pracę) ale bez przesady. Tobie też radze nad tym zapanować a życie wyda Ci się o wiele fajniejsze. Pamiętaj ,ze tak na prawdę nie ma ludzi doskonałych--każdy popełnia błędy i Ty z pewnością tego nie zmienisz Dziewczyny ja dziś daję czadu w ogrodzie :) Zielsko aż fruwa tak mi robota idzie!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani! ja dzis nie najlepiej sie czuje słabo mi jakos i nogi mi drżą jak bym okropnie sie czegos bała albo przeczuwała ze cos sie wydarzy tak kiedys mialam to jakies ataki lękowe ale nie wiem od czego nie dobrze mi przy tym a nie chce brac narazie leków bo rano nie moge dojsc do siebie nie wiem o to jest czy to ta pogoda czy co ale duzo ludzi narzeka na złe samopoczucie mi sie az w głowie kręci pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnej nocy
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie ! Zapowiada się kolejny upalny dzień . Wczoraj solidnie popracowałam w ogrodzie a dzisiaj po obiadku będę kisiła w słojach ogórki. Co prawda nie lubię tej roboty ale jeszcze bardziej nie znoszę kupnych ogórków więc nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i zabrać się za robotę. Krysiu musi Ci na prawdę nie żle dokuczać ten ból głowy bo nawet się do mnie wczoraj nie odezwałaś. Iwonko co się dzieje z Twoim ojcem? Freciu ostatnimi czasy ,takie zachody słońca są na porządku dziennym więc chyba zwiastują super pogodę. Dawniej temu ,jak zobaczyło się takie różowe niebo to można było być pewnym ,że następnego dnia silne wiatry zawieją .Teraz.....już nic nie jest takie jak kiedyś. Nie dość ,ze czasy się zmieniają , my sie starzejemy to jeszcze ocieplenie globalne nam grozi!hahahaha Madziu mam nadzieję ,ze pochwalisz sie nagrodą! Dziękuję za komentarze na nk---jesteście niezawodne !
Odnośnik do komentarza
Witajcie!! Dorotko apropo starzenia.Jak bylismy w Jarocinie to spotkalismy takiego chłopaka ,którego znalismy zPoznaia ,on organizował koncerty czesto wpuszczał nas na boczku .No tam gadka -szmadka i poszedł ,mówie do bartka ty widziałes on sie postarzal(nasz wiek),siwe włosy i taki brzuszek . A Bartek do mnie ,,,A ty to co myslisz ze Pamela jestes i masz osiemnascie za chwile czterdziecha i mnie zatkał ... Milego dnia
Odnośnik do komentarza
Witajcie, u mnie tako, jakoś źle się wczoraj czułam... wiem dlaczego tak się dzieję, bo muszę się wyleczyć z mojego zauroczenia... i czuje taką jakąś pustkę, potrzebę drugiej osoby, że źle mi z tym aż, chodzę i sama nie wiem czym się zająć, już od wczoraj tak mam, jakoś miejsca nie mogę sobie znaleźć... A o nagrodzie dziewczynki na pewno się pochwalę, ale to dopiero 7 sierpnia jeszcze, jestem bardzo ciekawa co to za kosmetyki ;) buziaki Kochane.
Odnośnik do komentarza
Hello :) Witam Wszystkich. Ja z powodu moich objawów chorobowych mam czasem duże problemy w pracy. Objawia się to tym że wykonanie pewnej czynności zajmuje mi dużo czasu co innej osobie zajmuje np parę sekund mi to może zajmować o wiele więcej. Kiedyś szef powiedział do mnie że mam policzyć ile wykonam sztuk na maszynie (praca fizyczna na frezarce CNC) w godzinę. Więc policzyłem i wyszło mi 12 sztuk. Na następny dzień dowiedziałem się że kolega który był po mnie na mojej maszynie wykonał sztuk 24 czyli dwa razy więcej. Tak więc już miałem ogromnego minusa. W jego oczach mogło to wyglądać że jestem bardzo wolny czy się nie przykładam do pracy a ja po prostu dawałem z siebie 100 % ale z powodu w/w nie umiałem szybko pracować w tym przypadku. Były czynności w pracy że raczej wykonywałem je bez większych *problemów* a zdarzały się że miałem ogromny *problem*. Straciłem tę prace tzn zostałem zwolniony między innymi właśnie z powodu że byłem za wolny. Dzisiaj szukam już pracy od 5 miesięcy i jestem dobrej myśli że w tym tyg coś się trafi :) Udaje mi się dorabiać w jednej firmie ale to praca jeszcze tylko na miesiąc. Ale dobre i to. To na razie tyle. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krysiu napisz czy bylaś u lekarza i jak się czujesz? Edii a ja zawsze powtarzam wszystkim ( synom i pracownikom) rób powoli a dokładnie!!!!!!!Widać nie zawsze się sprawdza taka opcja. Eeeee tam Freciu --Twój Bartek się nie zna...Pamela z Ciebie ,ze hoho. Popracowałam w domku troszkę ale ogórki zostawiłam na jutro( niech sie troszkę w wodzie pomoczą ,nic im nie bedzie)Zrobiłam za to sok z malin i sosik porzeczkowy do lodów!--mniam!
Odnośnik do komentarza
Witam Kochani Ja ledwie żyję dzisiaj, ostatnio wogóle ledwie żyję :) Chodzi o to, ze oprócz codziennych moich ( sporo tego mam ) obowiązków doszło mi gotowanie obiadów rodzicom, zawożenie im, jeżdżenie z mamą do lekarza itp. Mamę choroba uwięziła w łóżku, już 40 zastrzyków wzięła i za bardzo to poprawy nie ma, nie wiem czy nie skończy się na szpitalu...........taka bidulka z niej teraz jest, aż żal patrzeć. Tato z kolei antytalent do gotowania. Samochodem też nie jeździ............ Ale to wszystko nieważne, najważniejsze, żeby mamie przeszło bo serce się kraje jak się męczy. Jeszcze musiałam dzisiaj spożytkować ok. 5 kg moreli, częściowo już zrobiłam konfitury. Dorotko dziękuję za pamięć, z przepisu napewno skorzystam, buziak :) Freciu, jaka tam Pamela ??? Pamela to Ci nie dorasta do pięt :) Iwonko, co ten Twój tato znów zrobił, szkoda mi Ciebie, że też kurczę się nie uspokoi, zawsze coś musi być, ech........ Krysiu co lekarz powiedział na ten ból głowy ? Madziu gratuluję wygranej, mi też się kiedyś trafiła wygrana. Pierwszy raz w życiu coś wygrałam. Po rozwiązaniu hasła w Twoim Stylu, zgarnęłam zestaw kosmetyków Garniera, calkiem fajny zestaw. Elcia podaj adres internetowy to Ci wyślę przepis, podobno też dobry likier wychodzi z moreli. Na forum to trochę tak nie wypada pisać przepisów :) Jeszcze administrator usunie bo nie na temat :) Kochani nie mam siły już siedzieć przy *laptoku*, padam na twarz i usypiam na siedząco. Jutro podobnie zwariowany dzień, jeszcze z córką do dermatologa muszę iść.... Ale w tym zwariowanym tempie życia są też plusy, nie mam czasu mysleć o głupotach, czytajcie *nerwicy*. No i cieszę się, że mogę pomóc rodzicom, chociaż trochę. Dobrej nocy wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Witam )**** Jest mi ciezko,,,smutno,,,chcialabym bardzo byc jedna z was,,,,,miec spokojne zycie,,,,,,znika u mnie usmiech na twarzy,,pojawil sie smutek ,,zlosc ..czesto mam lęki,,,boje sie ,,winien jest ojciec,,ktory nie wraca na noc do domu i nadal chleje.plakac mi sie chce,,,mam bliskich kolo siebie ktorzy mnie szanuja i kochaja i tym moge zyc dalej.ale noce nie przespane pozniej w skore mi dawaja znaki,,, ,,,codziennie o was mysle kochane,,,caluje was i pozdrawiam,,,,
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×