Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani nawet nie zdajecie sobie sprawy ile dla mnie znaczą wasze życzenia ! Z całego serca Wam dziękuje !!! Przeprasza że ostatnio mało pisałam , ale zakończenie roku u dzieciaków i w ogóle jak jest cieplej staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu na podwórku . Ale zawsze o was myślę i jestem z wami . Teraz wakacje troszke więcej czasu , postaram się nadrobić zaległości . Jeszcze raz bardzo wam dziękuje , jest mi bardzo , bardzo miło !!!
Odnośnik do komentarza
Nefri - Miłosci, która jest ważniesza od wszelkich dóbr. ZDROWIA,ktore pozwala przetrwać najgorsze, Pracy, która pomaga żyć, Usmiechów bliskich i nieznajmomych, które pozwalają lżej oddcychac i szczęscia,któe niejednokrotnie ocala nam życie :) Nie wiem,które masz urodziny ale zawsze są miłe! Wszytskiego dobrego:)) Czy ktos mi poradzi, tak strrrrrasznie boli mnie w mostku, to kości ale czy to nerwy... Dzis moja córa miała 15 te urodziny. Goscie imprezka, otwieram PYSZNY,sprawdzony nieraz tort, a on chlaaaaap na ladę stołu.... Nie było dmuchania, zbierałam z lady chochlą prosto na talerzyki....taka leguminka i taki mały obciach :)) Im było smiesznie mnie tez.. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam was serdecznie))*** Juz prawie po niedzieli,,,owszem ja super spedzilam dzisiejszy dzien,,o 12.00 mialam juz obiad,,,pozniej polezaczkowalam z mezusiem sobie,,,Seba poszedl z kuzynem na wystepy,,poniewaz trwaja dni mojego miasta,,,popoludni pojechalismy do kolezanki,,,wieczorem zrobilismy grilla i minela prawie niedziela,,,,ciesze sie z dzisiejszego dnia,,dlatego,ze mezus byl w domu,,,w tygodniu pozno wraca z pracy i malo co rozmawiamy,,, ,,,Krysiu----kochana super ,ze masz wnusia na wakacjach,,domyslam sie jak ten slodziak wypelnia twoj czas,,ale wiem ze kochasz go nad zycie ,,,nie wazne ze plac zabaw masz w domu,,,ale co sie nie robi dla tak ukochanego skarba,,,, Nefri---jeszcze raz wszystkiego naj---naj,,,z okazji urodzin,,,jak tylko znajdziesz czas napisz cos.....buziak.. Freciu---Martynka poradzi sobie na obozie,,to wesola dziewczynka i da rade,,,,a gdzie jechala na oboz ,,, Dorotko67,,,,oj ja bym sobie takiego slodziaka zjadla(torta))...juz mi slinka leci,,,,wiesz ten bol moze byc spowodowany jakims nerwobolem,,ale najlepiej jak zrobi ci wizyta u kardiologa,,, Nati---kochana wspolczuje ci tej cholernej migreny,,ze tez nie ma odpowiednich tebletek na te paskudztwo,,,odpoczywaj duzo,,,zycze powrrowia,, Poetko to ale zaszalalas...z tym winkiem,,,super ze tak podchodzisz wesolo do zycia,,,, Moni witaj,,,,ja ketonal rowniez wole w zastrzykach,,ale to sporadycznie biore ,,jak juz zwylke tabletki nie pomagaja na moj kregoslup,ale poki co jest ok.... Dandy kochana co tak malo napisalas ,,,tylko zyczenia dla Nefri,,,odezwij sie .. Dorotko,,,Matiiago,,Blondasku,Malenko,Elciu,Madziu ,Malgosiu,Gosiu 63,,,serdecznie was pozdrawiam,,,buziolki rowniez.. Zycze spokojnej nocy,,,do jutra kochane.........dobranoc................
Odnośnik do komentarza
Hejka! Skoro poetaka pochwaliła się, ze popiła,, to ka tez pochwale się...byłam na Wiankach i popiła,.....KARMI MALINOWE! Ale pychotka :)) Nawet moja 15 letnai córka by tego nie potraktowała jako alkohol! Ale piwi było, było! Ostatnio był LECH FREE z sokiem malinowym.....juz lepsze. Jak sie nie ma tego co sie lubi to sie lubi co sie ma....... A jakoś % bije się na razie :)) U kardiologa kurde byłam i wtedy było ok. Teraz ro mi tylko chyba neurolog został,skoro na rtg tam jakieś zmiany zwyrodnieniowe wyszły ale czemu tak boli :((((( No to pracuje sobie dalej...szef wyszedł ale robic trza! Pozdrówka dla Wszystkich :)
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry, u mnie pochmurna pogoda i humor pochmurny jakiś taki... nie ciesze się, że są wakacje, bo nie mogę sobie zajęcia zazwyczaj znaleźć, nie wiem co z sobą zrobić, chodzę z pokoju do pokoju, nuda, jutro może spotkam się ze znajomymi, ale też nie wiem czy wypali, bo ciągle pada, już mam dość tej pogody, a wczoraj niby 1 dzień lata był... Nati, strasznie Ci współczuje z tą migreną, moja mama swego czasu też to przechodziła, odpukać na razie to ustało, ale strasznie sie męczyła, aż serce się łamało ;/ mam nadzieję, że dzisiaj lepiej się czujesz. Dorota67, to świetne urodzinki córcia miała, na wesoło z tym tortem, ale na pewno smaczny był :D :D Nefri, jeszcze raz wszystkiego dobrego ;)) Dandy co u Ciebie, mam nadzieje, że już lepiej?? hmm.. Buziaki Wszystkim ;*
Odnośnik do komentarza
witajcie ! W domku cisza ,Marta na obozie wiec spokój . Iwonko ona jest gdzies koło gniezna niecałe 100km od domu . Ale narazie okey . dziewczyny powiem wam ze ja mam taki słaby łeb ze nawet po pół karmi to pierwszy etap u mnie to rechot non stop ,a potem faza spania . Jezu nie piłam juz chyba 5 lat ale za winkiem tesknie i dzin z tonikem bardzo lubie. Ale przy takim drinku to bartek zawsze ma ze mnie radosc bo ja lubie szybko wypić ,no sie zaczyna ......a potem spanko . kochane moje zrobiłam dzis cos co ma przypominac dzem truskawkowy ,narzie w słoiku wyglada jak sok ma nie zgestniało ,ale zobaczymy . ide z psem papa ,miłego dnia. Głupie mysli odrzucamy ..
Odnośnik do komentarza
Gość klaudia30
cześć, jestem tu nowa ale mam do Was wielką prośbę, moze ktoś ma podobnie jak ja.Otóż moj problem polega na tym ze nie moge jesc, zaczeło sie to jakies 2 lata temu jak poszlam do nowej pracy i od tego czasu towarzyszy mi.ciagle mam mdlosci i wymiotuje,a do tego czuje sie niespokojna, puls czasmi mam 160, wzrok mi umyka do góry, mam oczywiscie leki , ale czasmi one mi nie pomagaja.Doszło juz do tego ze na sama mysl o jedzenie mam leki, a najgorzej jest jak np musze gdzies pojechac, np na wakacje to z jedenej strony bardzo tego chce, ale z drugiej bardzo sie obawiam bo trzeba jesc, albo jak ide na obiad słuzbowy z pracy to juz mi jest nie dobrze i nie ukrywam ze nawet zamykam sie w lazience i wymiotuje.napiszecie zaraz ze mam anorekscje, nie to nie to -moja pani doktor mowi ze na 100% to nie to , bo ja lubie np słodycze i jak jest wszystko spokojnie to jem, no moze nie tak jak kiedys...zeby nie to co mi sie przytrafiło, byłabym zadowolona z zycia Proszę moze ktoś ma podobnie, napiszcie jak sobie z tym radzicie i jak mysliscie czy ze tego sie kiedys wyjdzie?
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane dziewczynki Dziękuję Wam kochane za miłe słowa i troskę. Moni to jest nas dwie migrenówki na forum, ja Tobie też współczuję, bo ja wiem, niestety, co to znaczy migrena. U mnie też zazwyczaj trwa 2 lub 3 dni i też często mam wymioty. Już próbowałam leki z grupy tryptanów ale nie bardzo mi pomogły, a powodowały wymioty, więc nie dla mnie. No cóż, trzeba z tym chyba żyć........ Klaudia30 witaj, niestety ale ja nie pomogę Ci w tym temacie, nie miałam takiego problemu. Jedynie mogę Ci podpowiedzieć, ze może warto porozmawiać na ten temat z psychologiem, może by to pomogło, bo z tego co sie zorientowałam to chyba na tle nerwowym masz problem z jedzeniem. Dorotko67 ja mam bóle w mostku ale u mnie to nerwy, już to wiem, tak samo jak z tą niemożnością głębokiego wdechu, u mnie to jest połączone, może u Ciebie jest podobnie. A wogóle to chciałam Ciebie Dorotko o cos zapytać, podam Ci mój nr gg 6742932, jeżeli masz ochotę i chęć porozmawiać to proszę odezwij się. Freciu fajnie, ze córka pojechała na obóz, moja już jeżdziła od 1 klasy podstawówki i to naprawdę uczy samodzielności. Chociaż przyznam szczerze, że wisiałam na komórce ciągle, już ją nawet to denerwowało. Ale tak się bałam o nią. Iwonko no to nacieszyłaś się mężem, fajnie tak sie poprzytulać nie ?? Krysiu bardzo dobrze zrobiłaś, ze wzięłaś wnusia do siebie, powiem Ci, ze ja też taki miałam sposób na moją mamę. Jak była w jakimś dołku albo się czymś bardzo zamartwiała to ja jej podrzucałam moje dziecko i zawsze to działało :) Madziu ciesz się, ze masz wakacje, poczytaj sobie, umawiaj sie ze znajomymi, na basen jak będzie pogoda (może w końcu bedzie ). Ciesz się kochanie wolnym czasem. Wiecie co, starałam się każdemu cos napisać ale przyznam się, że sama jestem w dołku, nic mi się nie chce, co najwyżej płakać. Nie wiem czy ta migrena czy to, ze mam okres czy pogoda, nie wiem co ma wpływ ale czuję się fatalnie. Dziewczynki pocieszcie, powiedzcie, ze to minie. A wogóle nie rozumiem, biorę tabletki antydepresyjne na nerwicę już prawie rok i dlaczego pojawiają się takie beznadziejne dni ?? Czy nie może już być zawsze dobrze ???!!! Gdybym tak mogła sobie popłakać to chyba bym to zrobiła, ale zaraz tysiące pytań, co ci jest? A dlaczego ? Co Ty wymyślasz ? A, szkoda słow..............Ktoś kto tego nie przeżył chyba nie potrafi zrozumieć....
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje kochane ja znalazłam chwilke żeby do was zadlądnońć wnusio wykąpany ale jeszcze szaleje z dziadkiem spał przed obiadem i teraz mu się nie chce spać Nati masz racje kochana nie mam czasu mysleć o chorobie bo oczy muszę mieć dookoła głowy wprawdzie wnusi ma juz trzy i pól roku ale dopiero teraz trzeba na niego uwarzać bo ma niesamowite pomysły a mieszkanie już nie musze mowić jak wygląda ale to nic mam przynajmniej co robić i nie mam czasu na myślenie Buziaczki skarbie i prosze cie tylko nie płacz będzie wszystko dobrze a dołki w tej chorobie to normalne wszystko minie kochana trzymaj się Freciu napewno córunie da sobie rade na obozie a ty kochana troszke odpoczniesz i troszke się zrelaksujesz buziaczki Iwonko pozdrawiam kochana i trzymaj się ty zawsze potrafisz wprowadzić w to forum troszke uśmiechu buziole Dorotko 67 pozdrawiam Buziaczki kochana Małgosiu 1990 masz wakacje wypoczywaj skarbie buziaczki Pozdrawiam was moje kochane gwiazdy wszystkich bez wyjątku Sciskam was mocno To tyle narazie lecę położyć wnusia potem prysznic wezme i odpoczne po całym dniu Jeszcze raz pozdrawiam śpijcie smacznie i spokojne kochane moje DOBRANOC
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie moje kochane skarby))*** Nie bede sie rozpisywala,,,poniewaz nie najlepiej sie dzis czuje,,,,nie wiem co sie dzieje,ale mam jakies dziwne uczucie w klatce piersiowej ,,zwlaszcza w prawej,,,mysle ,ze jutro uspokoi sie to,,,, ,,Pozdrawiam gorace i zycze spokojnej nocki....dobranoc kochane................
Odnośnik do komentarza
Witajce, dołeczki i wzgórki. Nati, to przez ten okres....ja mam takie same przemyslenie,jedno wielkie dno! dzis miałam medyczny dzień, najpierw moja Pani psychaitra, która na mój widok od drzwi:widze,że nie jest dobrze, Wysłuchała, :bezie lepiej,musi byc lepiej!!!! Ale wróciłam prawie do pkt wyjścia! Potem to poleciało, lekarz na dyżurze i skierowanie do szpitala. Ten mostek to jakaś neuralgia miedzyżebrowa.....podobno a nawet na 100000% wiem, bolesne, dostakam kroplówkę, zrobili EKG,badanie krwi na zawał, i od 24 jestem w domu....od 17! Ok,że nie serce ale mostek boli. Psychiatra powiedziala,ze to nerwobóle, poleciła mi ALEV i balsam taki *;BuskoZdrój* i stwierdzia,zeten płytki oddech podobno może dawac w kość,Dobrze, że trafiłam w sumie na ten oddzial,bo bałam sie o serce.....Nati ja nie mam gadu...wstyd ale pisz : dorotka999@vp.pl I rycz na maxa, ja mam sposób, ide brac prysznic i wtedy rycze jak smok! Nie sychac a pomaga jak cholera! Ogólnie totalna klapa , lęki wróciły, deprecha też a leki jak sa tak były..... taki czas. Claudia, moja córka w wieku 6 lat miała podobne problemy i byłam z nia u psychologa!! Pomogło po trzecim razie, szczegóły moe Ci opisac jutro. Pozdrawiam Wszystkie i ide chyba poczytać bo ten szpital jakos tak na mnie dziwnie pobudzająco zadziałal !
Odnośnik do komentarza
No kochane ,to mi wyglada na zbiorowe smutki .Po pierwsze moja martyna placze i chyba wczesniejszy powrót wchodzi w gre !!! Normalka nie spodziewałam sie czegos lepszego . Teraz juz odezwa do WAS moje kochane !!! Nati twoje pytanie czemu biore leki i sa doly moja pani mówi ze lek dziala jednakowo kazdego dnia ,tylko w gre wchodza hormony i dlatego jest roznie . Dorotko67 ,ewa26 iwonko no trzymac mi sie ,najchetniej bym was wytulila ,no kurde musi byc lepiej . Ja tez teraz mam dobrze ale cały czas mnie zjada mysl co bedzie dalej ,pójde do pracy odstawie leki ,potem znowu zaczna sie leki wezme xanax i wróce na start .Tez sie boje ..... Kochane musimy jakos to przetrwac dla siebie dla rodziny dla dzieci . ja proponuje tydzien dla nas gdzies razem ,ale byla by jazda nie kochane ,ach juz to widze grupowe wspieranie . Nati trzymaj sie !!!!!!!To rozkaz !
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani dzis u mnie nie za wesoło znowu zle sie czuje wystarczyło ze sie troche zdenerwowałam i myslałam ze umre zgaga taka mnie dopadła bo wróciłam z pracy o 18,15 a tu od około 10 rana moja córka nie wyłączyła prostownicy zostawiła blikso recznika az był gorący tak sie tym denerwowałam przeciez mogło by sie zapalic i na wakacje byli bysmy bez chałupy.... a reszta u mnie po staremu jakies smutki i okropnie mnie dzis biust swędzi...hihihi ponoc to urodzaj na dzieci:))))))) albo na tle nerwowym Dorotko 67 dziekuje za poleconą nazwe leku moze ja wypróbuje pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Krysiu jak ci tak dobrze idzie z wnukiem to może moich dwóch łobuziaków trochę przygarniesz?:) Kurcze ja już padam przy nich, a jak są chorzy to podwójnie szaleją. A tak na serio dobrze że masz zajęcie. Moja teściowa też bierze maluchy, a ja czasami pytam czy ci się nie znudziły i może chcesz odpocząć. A ona wtedy odpowiada: no chyba żartujesz. przecież to są słoneczka w moim życiu. I też nie myśli o chorobie (też ma NL) i trudnych sprawach. Kochane te babcie:) Nati niestety ja od 18 lat mam tą cholerną migrenę. I jeszcze nie znalazłam leku na nią. A brałam wiele leków. O p/bólowych mogę książkę napisać:) Kiedyś nawet zastrzyki z pyralginy i tramalu dostawałam. Niestety nie pomogły a dupa bolała długo:) Właśnie przechodzę trzeci dzień migreny + okres:) Dzisiaj zemdlałam z bólu. A w czwartek mam egzamin na prawko - jak nie przejdzie ból to obleję albo nie pójdę. Freciu ja jak jeździłam na kolonie to zawsze ryczałam. Ale wtedy nie było komórek, więc raz w tygodniu telefon od mamy na trzy tygodnie wyjeżdżałam. I nigdy rodzice po mnie nie przyjechali pomimo że szlochałam strasznie. Taka kolonijna beksa byłam:) Ale z ostatnich kolonii wracać nie chciałam:) Tyle fajnych chłopaków było:) No ale rózne są dzieci, więc jeśli już naprawdę poczujesz że trzeba jechać to zabierz ją z obozu. I ty będziesz spokojniejsza i ona. Iwonko napewno się uspokoi. Kurcze ja też takie dziwne uczucia mam w klatce i przeważnie z prawej strony:) Czasem myślę, że moje serduszko jest właśnie z prawej strony bo co innego może boleć człowieka z przeczuciem że niedługo zawał?:) Będzie dobrze, buziaki. A ja jutro z mółodszym do lekarza. W sobotę na ostrym dyżurze dostał antybiotyk, ale dalej chrycha. Dobrze że temperatury nie ma wysokiej, bo cztery dni z 40 stopniami to przesada. Kurcze muszą się wyleczyć bo w niedzielę z rana ruszamy. A mój starszy synek w sobotę na mistrzostwach świata przedszkolaków w tańcu zdobył dwa złote medale. Jejku ale był dumny. Cały czas wszystkim się chwali. To taki turniej pomiędzy przedszkolami w Warszawie. Taka forma zabawy. Wszystkie dzieci dostały złote medale, ale on nie rozumie i gada że On ma pierwsze miejszce, hihi. A dostał dwa bo z dwiema dziewczynkami tańczył. I był jako jedyny chłopak ze swojego przedszkola:) Dobra maluch przysnął więc idę porządki zrobić bo bajzel że hoho. No i trzeba prasowanie robić rzeczy do wyjazdu. Może jutro zajrzę do Was moje skarby. Buziaczki dla wszystkich:)
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczor moje kochane sloneczka))** ,,,,,U mnie dzis znacznie lepiej z tym klociem w klatce piersiowej,,,domyslam sie,ze bylo to spowodowane dzisiejszym dniem,,poniewaz moja ciocia wrocila ze szpitala,,,rano pojechalam do kwiaciarni po fioka w doniczce,,,ciocia uwielbia wlasnie te kwiaty,,,jak wrocilam z miasta odrazu poszlam do niej,,,co prawda widok nie jest zaskakujacy,,po ciezkiej 6 godzinnej operacji ciocia jest jeszcze oslabiona,blada,,no ale kiedy weszlam do niej zaczela plakac,wiem co czuje,,,ale musi byc dobrze,,ten kwiatek ma jej dawac usmiech na twarzy,,,pod wieczor zajzalam jeszcze raz i czuje sie juz lepiej,,,choc to nie takie proste byc silnym,,, ....Ale u mnie pogoda po zdechlym psie,,caly czas wieje silny wiatr,glowe chce urac haaa,,,dlatego tez czesciej siedze w domu,ale to nie znaczy ze sie nudze,,,zawsze cos znajde do robotki... Freciu wcale nie dziwie sie ,ze Martynka placze,,ja bedac w vII klasie bylam na koloni w Miedzychodzie,,,w lesie byl nasz osrodek,,,nie podobalo mi sie od samego poczatku,,,jak mama przyjechala na odwiedziny musiala mnie zabrac do domu ,,od placzu dostalam goraczki hiiiiiiiiiii,,,,i wiecej juz nie pojechalam na kolonie...wiec nie wiem jak ty,ale ja bym dziecko zabrala do domu,,,, Matiigo kochana,,,zdasz prawko..zobaczysz......wiesz ja pierszy raz takie cos mialam z tym klociem,ale tez tak myslalam,ze prawa strona to napewno jakis nerwobol,,,chyba ze serducho ma na prawej str,,hiii,ale dzis juz jest ok..tylko nerwy same przychodza jak sie czlowiek dziwnie czuje,,,suchaj przywies do mnie twoje maluszki,ja bardzo kocham dzieci,,,,, Dorotko 67,,,,ja biorac prysznic,spiewam,a;le jak glosno,,,haaaaaaaaa,,plakac nie lubie,,,dosyc sie juz naplakalam w zyciu,,tobie kochana tez mowie ,ze nie placz,lepiej pospiewac sobie.... Ewuniu co za smutny post........... Nati skarbie ,,,ja wybieram sie do mojego bioenergoterapeuty,,,i pogadam z nim o twojej migrenie,,,napewno cos zaleci,,,jak tylko bede cos wiedziec dam ci znac,,, Krysiu skarbie napewno wnusio zmieni cie w wesola babke ,,ten slodziaczek potrafi cie rozweselic,,,milej zabawy wam zycze,,, Malenko skarbie wspolczuje nerwow,,ale takie sa dzieciaki,ze czasami nie mysla nad skutami jakie moga zrobic,,ja w prawdzie mam syna ale tez musze miec wszystko na uwadze,,tyle ze moj chlopiec prostownicy nie uzywa,ale za to czesto ladowarke zostawia wlaczona... Dorotko mialas sie odezwac z nad wybrzeza,,,no kochana szalejesz nadal co??? Elciu co tam u ciebie kochana,,,jak sobie radzisz.... Nefri zajeta dzieciaszkami zapewne,,,,,,,,, Dandy jak tam u ciebie samopoczucie ,,jak mezus,,,,,,,, Madzia i Malgosia maja wakacjie i nie maja czasu pewnie,,,,,, Blondasku,,,,,Dorma ...co tak zniklyscie z forum kochane co??? Gosiu 63 co u ciebie,,,dlaczego nie odzywasz sie ... Mariietta calkowicie nas juz opuscila,hmmmmmmmmmmm,,,, Moi panowie juz spia a ja nie mam wogole spiku,,,kude chyba kolejna noc nieprzespana,,,, ......Pozdrawiam was goraco i duzo buziaczkow przesylam,,,,,,pa kochani,,,,,,
Odnośnik do komentarza
hejka moje drogie ! u mnie nadal bez zmian, żadnej poprawy. czekam wciaz na przyjecie mnie do szpitala, ale wiem ze to troche potrwa. Walcze teraz z wykańczaniem domu, wybieram płytki, i kolory farb. w sumie nic ciekawego. Za radą Poetki kupilam ten TONISOL, i w związku z tym mam do was pytanie, czy moge go brac rownoczesnie z innymi lekami? czy nie za bardzo? nie chce sobi zrobic jak to mowi moja babcia na diabła . Dorotko moze zapytasz sie swojej mamy? bo babka w aptece za bardzo nie wiedziala, a do lekarza ide dopiero za miesiac bo ma urlop. w sobote ide na wesele, kiecka juz gotowa, boje sie tylko ze mąż sie schleje. na takich imprezach nie zaluje sobie procentów. zawsze mi obiecuje a i tak wychodzi jak zwykle. ale tym razem mam to gdzies, mam zamiar dobrze sie bawic a nie niańczyc starego osła. Elcias odezwij sie do mnie na gg. moze jak bys miala ochote to wpadłabys do mnie jesienią na weekend z dziećmi? bede miala juz skonczony dom, odpoczniesz sobie. bede mieszkac 20 km od Gdyni. pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kocani ja tak z samego rana zaglądam bo słoneczko moje jeszcze spi sobie smacznie Pogoda pod psem żeczywiście ale to chyba wszędzie nie ma pogody Ja wczoraj siedziałan niestety z sąsiadką dostałam tego cholernego ataku trzęsawki i powiedzcie skąd? juz mnie to dobija Matiago ja wiem ze takie szkraby to największy skarb na świecie i o ile mogłabym być szcześliwsza zebym tylko była normalna jak więszość babci jest Ale to widac nie jest mi już dane żeby nie te ataki moj boze co ja bym za to dala Plakać mi się nieraz cbce bo to wszystko nie odemnie zalerzy jak parę dni jest dobrze to potem znowu lęki a potem się boje że jak upadne albo co to co to dziecko samo zrobi ale małżonek dzwoni co godzine czy wszystko dobrze Ale wczotaj jak zasypiało moje sloneczko to płakało że tęskni za mamą dzisiaj synowa przyjedzie bo tak mi go żal się zrobiło Pozdrawiam cię kochana Pozdrawiam was moje kochane wszystkie bez wyjątku milego dzionka lecę bo moj skarbek już stoi oło mnie trzeba mu śniadanko zrobić potem się odezwe Pa Gwizdy moje kochane
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć moje kochane...u mnie raczej smutno...wróciła moje siostra już na stałe i wszystko sie kręci wokół niej a ja czuje se bardzo samotna.Ona i jej cywilny mąż mają duży dom i zaczęli go remontować bo tam pójdzie z nimi mieszkać mama i cały czas słucham o tym wszystkim i o wielkich planach na przyszłość a mnie sie nawet nikt nie zapyta jak sie czuje.Ja z mężem i dziećmi też musimy opuścić dom w którym mieszkamy i chroniczny brak pieniędzy powoduje że konflikt w rodzinie trwa a my nadal tu tkwimy.Jakoś nikt sie tym nie przejmuje przykro mi jest....Siostra ma kasy od fiksa więc ich remont będzie gotowy szybko a mimo to narzeka jak to bedzie ile tam pracy itp.Ja to siedzę cicho i nie skarżę sie tylko do was napisze w razie czego.Mało pisałam ostatnio bo siostra była u mnie często a wieczorem to mąż zajmuje kompa.Potem poczytam wasze posty teraz idę robić śniadanie dzieciakom pa pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie:)) Wróciłam !!!! Było supeeeeeeeer ,tylko za krótko. Pogoda nie była za ciekawa ,słonko za chmurami ale nie padało więc można było po trójmieście troszkę pochodzić i pozwiedzać. Nie czytałam jeszcze Waszych postów ---nadrobię wszystko za chwilkę. Wstawiłam na nk kilka fotek z nad Bałtyku jak macie ochotę to ogladnijcie w nowym albumie --wakacie 2009 Buziaczki kochane Za jakąś chwilkę się odezwę:))
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie.Kochani nie piszę dlatego, że nie mam czasu ale dlatego,że u mnie jest bardzo źle:( Czytam co u Was na bieżąco, ale nie mam siły pisać:( Jutro wyjeżdżam do Bydgoszczy i w niedziele wracam. Dorotko mam nadzieję że zobaczymy się w sobotę:))
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×