Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Iwonko, rozumiem jak się potwornie musiał czuć Twój syn... młodzi ludzie - jego znajomi - nie zdają sobie sprawy, że z takiego zachowania nie powinno się śmiać... Ja czym bardziej wkraczam w to życie, to zdaje sobie sprawę z wielu rzeczy, co się zmieniło od lat dzieciństwa i w ogóle. Iwonka, super ten post Twój był, tu włoski, tu basenik, super, tak trzymać, aż się uśmiechnęłam jak czytałam, że masz siłę walczyć, ja dzięki takim postom też się nie poddaje, ale zyskuje energię :) A co do moich planów... nie mam, na pewno nigdzie nie wyjadę, ale myślałam o pracy,wszyscy szukają, ale tak naprawdę nie jest łatwo, bo mało kto chcę przyjąć na trzy miesiące tylko... A ja też wybredna chyba jestem, bo nie chcę np. piwa nalewać jako barmanka, kelnerka, chociaż tutaj czasami poszukują takich ludzi, ale nie nie, tak czy siak musze coś znaleźć... buziaki ;***
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczynki Wróciłam z pracy i chętnie bym poszła spać, pogoda tylko do tego jeszcze bardziej skłania, ale niestety muszę parę rzeczy jeszcze zrobić. DorotkoW bardzo dziękuję za osobiste całuski, upomniałam się ale było warto hihihi :) Ja również Cię całuję :) Dorotko67 ja też mam czasami problem z takim pełnym oddechem, to jest też na tle nerwowym, niestety. Ale skoro idziesz kochanie do lekarza to go spytaj o to, ciekawe co powie ? U mnie to na bank nerwy, już nieraz miewałam tak, że wogóle nie mogłam odetchnąć tak do końca, aż mnie to wkurzało :) Freciu ale super tą pracę będziesz miała, wakacje wolne, ferie wolne, wszystkie świeta i wogóle. No i trochę grosza wpadnie i zawsze to jakieś zajęcie. A Twój Bartek to chyba bardzo seksownie wygląda z rumieńcami na pupie hihihi. Iwonko współczuję synkowi, dzieci bardzo przeżywają takie sytuacje ale już wakacje to wszyscy zapomną o tym incydencie. A zresztą to przecież nic takiego nie zaistniało znów, przecież tato nikomu krzywdy nie zrobił, nie bił nikogo , nie obrażał, sama wiesz, ze ludzie się zachowują nieraz strasznie wobec innych a tato tylko był zabawny. Napisz kochanie jakie krzaczki kupiłaś do ogródka :) Madziu cieszę razem z Tobą, gratuluję ocen studentko drugiego roku pedagogiki, brawo !! Idę kochani, zaglądnę tu jeszcze wieczorkiem.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Kochani ja już nie daję rady:( Po prostu mam ochotę siąść i wyć jak małe dziecko:( Nie radze już sobie:( Przed wszystkimi udaje, że jest wszystko super pięknie. Nie wiem jak tak długo dam radę. Niby w sobotę mam wizytę u psychiatry ale to i tak nic nie da:( Dzisiaj rano nawet miałam dobry humor ale wracając od koleżanki ze szpitala spotkałam wychowawczynię i wyprowadziła mnie z równowagi. Zaczęła się czepiać, że jej nie przyniosłam dzisiaj usprawiedliwienia a miałam przynieść,no po prostu z głowy mi to wyleciało. Powiedziała że jakaś nauczycielka wtedy właśnie widziała mnie na mieście, a ja do niej to ciekawe bo wtedy siedziałam cały dzień w domu bo strasznie źle się czułam i nawet moja mama wtedy była w domu. A ona że akurat, że mi zaufała, że przyniosę to usprawiedliwienie a postąpiłam nieładnie. Ta kobieta sobie nawet nie zdaje sprawy, że ja mam większe problemy niż jakieś zasrane usprawiedliwienie. No i później jeszcze oczywiście jeszcze się zgarnęło koleżance która ze mną szła. Z tekstem do nas: * Co pewnie teraz udajecie że ze szkoły wracacie.* a my na to,że wcale nic nie udajemy bo byłyśmy u Oli w szpitalu, oczy wywaliła jak kartofle i powiedziała do nas: *Może Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy.* o co jej chodziło pojęcia nie mam. Ona się taka do nas zrobiła odkąd nie rozmawiamy z tą dziewczyną co nie ma rodziców i to wykorzystuje. A dobre są tylko te osoby które się z nią odzywają. Mam już dość tej szkoły na prawdę. Zresztą mam dość tego mojego całego życia;(
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Aż mnie głowa rozbolała przez te durne babsko:( Czemu ja się tą babą przejmuje:( Może dlatego, że osądza niesprawiedliwie. Liczę na to że prędzej czy później przekona się jaka jest prawda. Madziu gratuluję Ci z całego serduszka:)
Odnośnik do komentarza
Małgosiu dla mnie nauczyciel ( mimo, że też człowiek ) powinien być wzorem kultury, taktu i powinien lubić młodzież. Jeżeli tego brakuje to wychodzi z nauczyciela ignorant albo żandarm, i jedno i drugie nie sprzyja dobrym relacjom ucznia z nauczycielem. A Twoja pani nauczycielka pokazała właśnie, ze brakuje jej cech dobrego wychowawcy. A jeżeli chodzi o Twoje samopoczucie to wiesz Małgosiu trochę Ci sie naraz uzbierało i pewnie dlatego ten dołek. Ale będzie dobrze :) Głowa do góry i nie płacz, jutro też jest dzień....lepszy :)
Odnośnik do komentarza
Dorotko 67 dzięki za słowa wsparcia.Jak to dobrze jest przed kimś się wyżalić z tego co Cię dręczy.Nie każdy wie co to znaczy i dlatego co niektórym ciężko to zrozumieć.Cieszę się że jesteście,i w każdej wolnej chwili można przysiąść i poklikać.
Odnośnik do komentarza
dobry wieczór kochani! włsnie znalazłam chwilke zeby do Was zajrzec i ponarzekac mam chyba wrzody na dwunastynicy albo żołądku bo okropnie sie czuje od jakiegos czasu mam okropna zgage az pali tak ze nie moge funkcjonowac ajpierw próbowałam brac malox w saszetkach potem ranigast i nic nie pomagało a ostatnio brałam juz ortanol i dalej nic Boze jak mi to przeszkadza mam ciągle ogien w mostku nie moge sie bron Boze schylic bo jak bym sie zapaliła od srodka nie wiem co robic czeka mnie napewno gastroskopia juz mniałam kiedys to robione cos okropnego dzis w pracy klient rozmawiał ze mną o pogodzie bo ciagle albo deszcz a po chwili na moment słonce albo burza i powiedział ze cukrzycy i wrzodowcy bardzo odczuwja w taka pogode swoje dolegliwosci a mój tata jak juz pisałam jest cukrzykiem i faktycznie ciągle mu skacze i nie moze sobie go w te pogody unormowac jak myslicie czy to moga byc wrzody??? pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki:(((
Odnośnik do komentarza
Maleńka, ja miałam podobne objawy, dostałam Controloc Tylko weszłam do gabinetu i powedziałam Panu co mi jest a najważniejsze o pieczeniu, schylaniu i co najwazniejsze rozpychaniu w klatce od razu stwerdził przepukline rozworu przełykowego. I podczas badana potwierdził diagnozę. Kazał mi jeśc 5-8 razy dziennie, małe porcyjki, postac po jedzeniu, nie siadac i nie kłąść się po jedzeniu. Ja polecam Ci, jak mialam wrzody, mielone siemie lniane- apteka- dodawalam sobie do mleka i naprawde łagodziło bóle. Teraz lekarze odeszli od diet ale na pewno unikam czekolady i ....szczypiorku?! No i w stanach boleści choc to nie zdrowo białe pieczywko. Nie wem skąd jestes , ja z Krakowa i polecilabym i super gastrologa! Chlop słoń a delkatny jak aniołek:)) Generalnie współczuje ale mnie po 4 tygodniu brania Controloc wreszcie przeszło! A tak to jadłam samą weczke z masełkiem i gotowane mięsko. Nie czekaj z diagnozną, bo na jesień sprawy wrzodoe bardzo sie uakywniaja i wtedy będziez miala większe problemy. Małgosiu, mam pewnie corki w podobnym wieku co Ty i powiem Ci, niejednego wychowawce przeszlam i z perspektywy czasu a starsza nie pozwalała nam się nudzic ... nerwy nie sa warte. Nauczyciel pokazuje kto jest górą, grunt to podejśc do tego z dystansem szczegolnie teraz/po konferencjach!!!/ i odpocznij. Na otarcie łez powiem Ci, że miałam dzis telefon od wychowawczyni,że Monika /I LO/ od 2 dni nie chodzi do szkoły, o czym wiem, i za to bedzie miałam obnizone zachowanie we IX ! Proszę Cię, to nie warte ,uśmiechnij sie na d głupim babskiem, które pewnie ma ciężki okres i wybacz jej - za parę lat z uśmiechem powiesz jej *Dzien dobry Pani Profesor* A teraz naprawde idz do lekarza, wycisz sie, bo ro nie fajnie wygląda z tego co o sobie piszesz. Pa.
Odnośnik do komentarza
Witam was drogie kobitki..oj zaganiana bylam dzis bo to komers moja panna ma jutro to butki trzeba bylo kupic pazury zrobic i wlosy i kiece zwezic .ale ok stres przy jezdzie jakby mniejszy . Aha ....dostalam nowy suplement ,juz jest do nabycia wolna wit B12,wielkie dawki oczywiscie firma Naturelle sie tm zajela ...CZY WIECIE ZE ....depresje moze wywolac dlugotrwaly niedobor wlasnie tej witaminy ,zaburzenia neuriprzekaznikow ,nerwowosc ,zawroty glowy ,bole problemy sercowe .ponoc 1/3spoleczenstwa kobiet ma problem z ta witamina ze wzgledu na cykl miesiaczkowy ,pozatym pewne substancje obecne w jedzeniu a przedewszystkim w wodzie ograniczaja wchlanianie .juz sa na tropie ze ten defekt prowadzi do alzajmera i zaburzen neurologicznych ,ja juz zre od dzisiaj i zobaczymy . ..MONI ...zrob to przeswietlenie i bedzie spokoj,bo ineczej nie odczepisz sie od tej obsesji.jak je zrobisz/a nic w nim nie wyjdzie jestem pewna /idz na terapie.ato swedzenie to moze byc zwykly swiezb ,kurde ja milam jak bylam gowniara kolezanka mnie zarazila taka co to sie puszczala na lewo i prawo ,raz spala u mnie i potem tak mnie swedzialo ze ,,,wlasnie brzuch i pod pachami .idz do dermatologa . ...ZGAGA ...to moze refluks masz albo helikobakter sie rozpanoszyl musisz zrobic pozim tej bakterii.zrob test jak cie tak pali to zjedz skorke z chleba ,jak przejdzie to nadkwasota ,jak bedziesz miec uczucie pecznienia to helikobakter .
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam Was moi kochani. Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy. Nie wiem co bym bez Was zrobiła. Widziałam się wczoraj z byłym. Siedzieliśmy od 20 do 23 i rozmawialiśmy o nas. Wyjaśniliśmy sobie wszystko, mi już puściły emocje i łzy leciały mi jak groch. Pierwszy raz przy nim płakałam.Powiedziałam mu, że go kocham ale nie wiem czy chcę znowu z nim być bo boję się, że znowu będzie jak wcześniej ciągłe kłótnie, itp. Niby powiedział, że rozumie mnie, ale widziałam, że jest mu strasznie smutno. A dzisiaj jak zobaczyłam jego opis na gg to żałuję,że wogóle z nim rozmawiałam. Od tego wszystkiego odechciało mi się tego całego wyjazdu do Bydgoszczy na wesele mojej kuzynki:(
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje kochane Przepraszam za moją nieobecność na forum Ale kłopoty to moja życiowa specjalność nawet mi się pisać nie chce kiedys wam nie tak dawno pisałam co się dzieje i ta sprawa robi się coraz bardziej trudna i nie ma widoku na dobre zakonczenie mam juz dosyc wykończe sie nerwowo i psychicznie W sobote było u mnie pogotowie i wogóle jest do dupy to wszystko zpozdrawiam wszystkich bez wyjątku
Odnośnik do komentarza
Witam kochani Krysieńko nie zamartwiaj się tak, sama widzisz, ze to tylko szkodzi Twojemu zdrowiu. Młodzi i tak zrobią jak będą chcieli i jakoś sobie wszystko poukładają a Ty ?? będziesz strzępkiem nerwów, kochana pomyśl o sobie. Problemy, tak czy inaczej, się rozwiążą , takie jest życie. Więc pomyśl Krysiu o swoim zdrowiu i nie zadręczaj się. Ja wiem, ze to się tak pisze a trudniej zrobić, ale postaraj się. Szkoda Twoich nerwów, już i tak zszarpanych. Trzymaj się Krysiu. Dorotko67 to wychowawczyni córki to przesadziła, nie można obniżyć zachowania w 2 klasie za coś sie zrobiło w 1-szej, śmieszne. Poetko Ty to jesteś chodzącą encyklopedią zdrowia :) Małgosiu jedź na wesele i sie dobrze baw, nie zadręczaj się, jak Twój były ma być Twoim to będzie a jak nie, to znaczy, że jest Ci pisany inny królewicz :) Wiadomo, co przyniesie los ??? DorotkoW jak zdrówko ?? Mam nadzieję, ze dobrze :) Freciu a co u Ciebie ? Iwonko już przeszło synkowi, lepiej się czuje dzisiaj ? Madziu ale miałaś miły wieczór, tylu facetów i Ty jedna hihihi, fajnie :) Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia, zaglądnę po południu. Pa
Odnośnik do komentarza
Dziewczynki wiem ze to forum to nie jest jakies forum żali i smutkow spowodu facetow! Ale nie wiem co mam robic! Ja tylko potrafie ranic innych! Rodzice czasem maja mnie dosc! Rodzenstwo! Nawet moj chlopak! mam taki charakter beznadziejny i jeszczete nerwy! PO prostu masakra jednym slowem! Mojego poprzedniego chlopaka stracilam w takli sam sposob jak strace tego czyli przez zazdrosc dopytywanie sprawdzanie idt! Ja nie wiem czemu ale to jest silniejsze ode mnie! Kurcze co ja mam robic zeby sie zmienic!Zeby nie klocic sie z rodzicami z siostrami! Teraz mu niby napsilam smsa ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy bo wiem ze sie meczysz ze mna! Bo wiem ze on ma dosc tej chorej zazdrosci itd! i napislam mu ze znajdzie sobie napewno jakas normalan dziewczyne ktora go wkoncu doceni! A on mi napisla ze nie chce normalnej i nie hce sie rozstawac bo mnie kocha i ze mna chce byc! w pracy jestem i az glupio ryczec ale normalnie masakra lzy same do oczow sie wciskają!;( Nie wiem czemu mu to napislam chcialam sprawdzic co mi napisze! Ale rostawac sie nie chce! Tak strasznie go kocham! nIE WIME BEZ KITU CO MAM ROBIC! TO TEZ TROCHE ZASLUGA TEJ CHOROBY ZE TYAKA NERWOWA JESTEM!
Odnośnik do komentarza
Dorotka67 Poetko 30 bardzo Wam dziekuje za podpowiedz co robic i co to moze byc wystraszyła mnie ta przepuklina przełykowa bo zmarła na to u nas młoda znajoma pękła jej i zalała krwią od wewnatrz spróbuje cos z tym zrobic dziekuje:) teraz szykuje sie do pracy do 20-ej zobacze jak dzis sie bede czuła dam znak wieczorem trzymajcie sie wszyscy pozdrawiam i zycze miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Witajcie !!! Dagmarko tobie to by sie przydala moja pani tereska juz ona by cie do pionu ustawila.Wszystko cie sie poukłada tylko juz sie nie denerwuj ,bedzie dobrze .Poetko ja tez jak nati podziwiam twoja wiedze ,moze skonczylas jakies studia medycyna???? Fajnie ,fachowe rady jakby co to wale do ciebie. Dorota jak sie czujesz ,synowie juz luzik pewnie rozjada sie na wakacje. Moje samopoczucie okey ,oby tak dalej ,ale z reguly jak tak pisze to potem mnie dosiega wiec nie zapeszam . Krysiu Nati ma racje młodzi musza sie sami dogac ,ale pewnie to nie łatwe patrzec jak sie nie dogaduja .Pozdrawiam cala reszte .
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane:} Widze ,ze co niektóre osoby mają straszne problemy--to jest na prawdę smutne zwłaszcza ,że wszystkie powinnyśmy życ w ciszy i spokoju ,z dala od stresu. Krysiu Twój problem jest bardzo poważny i chyba przybiera coraz to ciemniejsze barwy.Szkoda mi Ciebie skarbie bo wiem jakie masz dobre serduszko i jak to wszystko moc przeżywasz. Nie będę Ci pisała ,ze wszystko będzie dobrze bo tak na prawdę to co się dalej wydarzy i tak nie jest zalezne od Ciebie.Trzeba mieć tylko nadzieję ,że jeszcze wszystko uda się naprawić i za jakiś czas kłopoty znikną! Małgosiu co do tej nauczycielki to mam podobne zdanie do Natii. Dziwny człowiek z tej kobiety,aż mi słów na jej temat dosłownie brakuje Freciu kochana moja --Jeszcze nie do końca są wyluzowani moi panowie. Przemek czeka na wyniki matury a Arek w piatem ma rozdanie świadectw i jeszcze tego samego dnia trzeba zawieść dokumenty do Liceum. Myslę że w ostatni dzień czerwca wszystko się wyjaśni i będę mogła napisać czy matura zdana i czy młody dostał się do wymarzonej szkoły.Póki co to jeden synuś siedzi w domku a drugi ostatnimi siłami chodzi do szkoły. Nie napisałam Wam przez to moje choróbsko o wynikach egzaminu mojej młodszej pociechy. Dopiero wczoraj jak byłam w szkole dowiedziałam się całej prawdy. Arek z początku powiedział ,ze zdobył 70 punktów na 100 możliwych i 45 z angielskiego na 50 mozliwych . Ta informacja okazała się błędna bo wynik jest znacznie lepszy --85 punktów i angielski 45 ( tu się zgadza) To jest rewelacyjny wynik ,zwłaszcza ,ze średnia krajowa wyniosła cos około 46 punktów.Jestem ogromnie zaskoczona i powiem szczerze ,bardzo dumna z tego mojego lorbasa:)) Maleńka napisz koniecznie po pracy jak się czujesz. Ostatnio nawet nie miałam możliwości z Tobą popisać ale mam nadzieję ,ze mi to wybaczysz i dasz szansę nadrobienia wiadomości:) Dagmarko trzymaj tego chłopaka przy sobie bo z tego co piszesz i co widać okropnie mocno Cie kocha. Musisz mu bardziej zaufać.Takie sprawdzanie ,kontrolowanie ,zazdrość nic dobrego do związku nie wnoszą. Jeśli nie dał Ci powodów abyś musiała go wciąż o cos podejrzewać to troszkę odpuśc z ta zazdrością. Porozmawiajcie na spokojnie -kompromis musi być ---i pielęgnujcie tę miłość bo zawsze mogą się Wam przydarzyć gorsi ,mniej lojalni partnerzy:) Nati ---aj dziękuję ,ze zdrówkiem znacznie lepiej.Nerki sobie odpuściły ale został jeszcze drobny problem z pęcherzem.No cóż zrobić ,doprawiłam się tak na własne życzenie. Na drugi raz będę mądrzejsza!!! Madziu no to troszkę rozrywki w gronie kolegów miałaś!!!! A powiedz czy te ciasteczka przynajmniej pyszniutkie były??? Iwonko brak mi słów aby opisać jak bardzo mi się zrobiło żal Twojego syna.Jednak to prawda ,ze dzieci potrafią byc okrutne i zranić serce człowiek bardziej niż dorośli. Wiem ,że nie przetłumaczysz im ,ze Twój tato jest chory ale Twojemu Sebastianowi możesz wytłumaczyć ,że takich kolegów mieć nie warto i ,że ma sobie poszukać inne towarzystwo. On jest wrażliwym dzieckiem a takie traktowanie na pewno nie korzystnie odbija się na jego psychice. Iwonko jeszcze muszę Ci podziękowac za radę odnośnie tych ciepłych galotów,które powinnam zakładać wychodząc na imprezki. Co prawda stringów nie nosze ,bo mi się wżynają tam gdzie nie trzeba ale pantalonów nie nosze a chyba trzeba zacząc -ihiihihihi Nefri widzę ,ze pisałas do mnie na gg .Nie odpisałam od razu ,ponieważ byłam wieszać pranko na podwórku .Teraz już jestem w domku więc pisz jak masz tylko ochotę..Buziaczki dla Ciebie i Twoich ślicznych dzieciaczków:)) Elciu co u Ciebie ciekawego słychać? Ewuniu masz piękne foteczki.Nic sie nie zmieniasz--od dnia ślubu do teraz wręcz chyba odmłodniałaś!! Matiago Tobie już tradycyjnie przesyłam pozdrowionka i całuski dla chlopców.Wiem ,ze masz sporo obowiązków na glowie i nie łatwo znależć Ci czas na pisanie na forum.Mimo wszystko czekam z utęsknieniem bo wiem ,ze prędzej czy póżniej odezwiesz się do nas. Dandy a Ty gdzie nam się zgubiłaś.Nie zauważyłam abyś pisała posty w ostatnich dniach.Mam nadzieję ,z e dobrze się czujesz i dasz nam znac co u Ciebie się dzieje! Blondasku a Ty ja sobie ze wszystkim radzisz.Gdzie się podziewasz???Gdzie teraz mieszkasz i jak zdróweczko dopisuje??? Dorotko67 widze ,ze polubiłaś to forum i sporo piszesz.Ciesze się bo już się obawiałam że popiszesz ze dwa trzy dni jak większość nowych osób i nam znikniesz na dobre Pozdrawiam Ciebie cieplutko! Gosiu ale To biegiem proszę wracać do Polski. Odkąd wyjechałaś nam w świat, maleńko piszesz i nie wiemy co sie z Toba dzieje. Odezwij się kochana bo przyjadę do Ciebie i lańsko na pupcie dostaniesz!!! Marietto żyjesz .?????? Napisz jak sobie radzisz nasza pierogowa kobitko!!! U mnie w domu szał bo zaczęła sie LIGA ŚWIATOWA SIATKÓWKI - chłopy wariują i przeżywają W piątek wieczorkiem wyjeżdżamy nad morze i tym razem wyjazd jest już pewny i zorganizowany na 100% ale o tym napiszę w kolejnym poscie. Tym czasem spadam kończyć obiadek a potem do miasta po odbiór prezentu dla wychowawczyni Arka na który składal się cała klas!
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć !!! no u mnie tak sobie....w niedziele przyjechała mama i sie pokłóciłyśmy o to że moja pani doktor dała mi nr tel do adwokata który przyjmuje u nich w przychodni.Na dodatek jest to za darmo.Po to mi ten nr dała żeby sie umówić z gościem i dowiedzieć sie co mozna od strony prawnej zrobić w sprawie starego (ojca)a mama mi na to że Pan Bóg wszystkiego za nas dopilnuje itp.Strasznie mnie to wkurzyło,szanuje jej wiarę i to bardzo sama też jestem wierząca ale nawet Panu Bogu trzeba czasem pomóc.Jednym słowem klapa.Siostra wróciła na stałe do kraju i teraz by był super moment na takie sprawy bo ona by była jako świadek i mama by sie już nie bała bo jest z kimś w domu.Atmosfera całkiem zdechła.Cała noc nie spałam tylko sie zastanawiałam co zrobić i cóż rano kiedy wracałam ze sklepu zadzwoniłam i przeprosiłam z bólem ale sie udało....W poniedziałek miałam mnóstwo pracy bo we wtorek siostra przyjechała na cały dzień do nas więc fajnie było.Dziś zabrałam dzieciaki na lody bo nawet ładna pogoda.Przez ostatnie dni czułam sie ok.Po południu znowu sie mi tak zrobiło jak kiedyś kiedy byłam z mamą na przystanku oblało mnie gorąco zaczeło mi sie robić słabo i mrówki miałam przed oczami.Masakra tak mnie to denerwuje. Iwonka głowa do góry twój syn to mądry chłopak,on zrozumie sytuacje a koledzy niech spadają. Dagmarka co ty do licha ciężkiego wyprawiasz przecież głupotę robisz...zastanów sie nad sobą.Ja o mojego męża też byłam nieraz zazdrosna ale w końcu zrozumiałam że on chce być ze mną i na zdradzie go nie złapałam hi hi Krysiu może oni potrzebują odpocząć od siebie....może rozłąka im dobrze zrobi na jakiś czas przemyślą wszystko i sie dogadają a ty popatrz troche na siebie bo problemu za nich nie załatwisz a tylko sobie zaszkodzisz. Dorotka super wyniki ma Twój syn gratuluje. Pozdrawiam was serdecznie.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani! u mnie nie zawesoło niby zgagi nie mam ale takie bóle w klacie jak bym conajmniej lezała cały dzien na klatce piersiowej ale to nie takie bóle jak kiedys mniałam ze musiałam jechac na pogotowie tylko takie jakies inne i dziwne jak ktos pustaki by mi połoył jak rece chce podniesc do góry to tez okropny ucisk ale oddycham normalnie i wziełam loek na uspokojenie mąz mnie poprosił o to jak by było gorzej to pojade na pogotowie nie wiem co to sie dzieje zy koniec nastał juz na mnie??? napisze jutro pa kochani spokojnej nocy
Odnośnik do komentarza
Witam ...chodzaca encyklopedia zdrowia to moze i jestem ale kierowca ze mnie marny.nie moglam sie zmiescic na parkingu strzezonym zostawili mi taka mala luke ,cofalam i zjechalo mi bo byla gorka i kurde stuknelam sasiednie auto .kurde jak prosilam parkingowego zeby i pomogl to on sie nie wtraca .przyszli wlasciciele taki mlody synek z rodzicami od razu mnie zwyzywal a sam stanal czesciowo na moim miejscu ,przyjechala policja ile bylo krzyku ja sama jak pies .ale oczywiscie parking za nic nie odpowiada to ze miejsca nie a a kase biora to nie problem .to sie poryczalam ,a auto zawiozlam do kolegi do garazu bo mlody sie odgrazal ze mi okna powybija .wiec juz nie spie bo jestem zdenerwowana .tak sie na mnie tam darli we trojke ze dramat .a wlasciciel parkingu nawet nie przyszedl .nie chce pieprzyc farmazonow ale tuz przed tym jak tam jechalam przebiegl mi droge czarny kot.no i jak tu nie byc przesadnym .mam teraz do siebie pretensje ze nie podolala wyzwaniu ze wogole biore sie za cos czego do konca nie umiem ..mam strasznego dola a jutro do szpitala z corka ,same problemy .pozdrawiam mma nadzieje ze mieliscie lepszy dzien
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry skarby!!! U mnie dzisiaj od rana świeci słoneczko .Ciesze się bo o 11 jadę do szkoły na imprezkę pożegnalną --taką przy kawce i dobrym cieście. Samopoczucie dopisuje mi ,nerki odpuściły a pęcherz jakby ciut ,ciut lepiej Jutro po południu jedziemy nad morze więc mam troszkę zajęć bo trzeba popakować tobołki .Ja z mężem wrócę najprawdopodobniej we wtorek a moje pociechy zostają tam na dłużej w wynajętych domkach nieopodal Gdyni.Będą tam ze swoim kuzynem i kuzynką od męża siostry . Mam troszkę pietra o to jak będą się tam zachowywać no ale w końcu gdzieś się chłopaki musza nauczyć samodzielności. Poetko30 nie zły dzionek wczoraj miałaś.No niestety mnie sie takie sytuacje także zdarzały aż w końcu mąż w ubiegłym roku w kwietniu kupił mi smarta dwuosobowego abym mogła sie swobodniej po mieście poruszać.Na nic to sie zdało!!!! smart właśnie został wystawiony na sprzedaz a ja sie przerzucam na dużo większe autko. Tymi krzykami i grożbami i krzykami gówniarza sie nie przejmuj.To oni powinni dostac od Ciebie opierdziel że żle stanęli. Gościu na pewno z ubezpieczenia dostanie pare groszy i jeszcze wyjdzie na plus:) Maleńka jaki koniec ? co Ty gadasz ! Te bóle w klatce moga być spowodowane brakiem magnezu w organiżmie.Często się to zdarza jak nastąpi jego spadek.Musisz koniecznie skontrolować poziom magnezu i w razie potrzeby uzupełnic jego braki a wszystko się od razu unormuje i przestanie boleć w klatce. No kochane to ja spadam robić się na bóstwo ( co nie bedzie łatwe hihihihi) i spadulkam na imprezkę szkolną. Przesyłam gorące pozdrowienia i buziaczki wszystkim moim skarbom Trzymajcie się i piszcie co słychać!
Odnośnik do komentarza
witajcie.Poetko 30 nie przejmuj się ,stuknęłaś?no i co ,każdemu się może zdarzć.Nie robi błędów ten co nic nie robi.Tamci nakrzyczeli,bo wiadomo jak jest się w grupie to każdy chce mądrego zgrywac.A Ty bidulko bylaś sama.Że tak brzydko powiem olej to i nie myśl o tym .Szkoda nerwów.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×