Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
_______________(▒)(▒) ______________(▒)(█)(▒) _______________(▒)(▒) Dla Ciebie KOCHANA Madziu _______________(▒)(▒) ______________(▒)(█)(▒) _______________(▒)(▒) Słyszysz te ptaki na pogodnym niebie Tak one wszystkie śpiewają dla Ciebie Naręcza kwiatów, co kwitną na łące I piękne złote na niebie słońce Szum strumienia, co w górach gdzieś płynie Księżyc srebrny, który w chmurach ginie Pajęczyny pokryte srebrzystą rosą Trawy, po których biegasz boso Głębiny morza, gdy nabierają blasku Muszelką i odciskiem Twej stopy na mokrym piasku Miliony gwiazd na ciemnym niebie Wszystko to ktoś stworzył dla Ciebie Miłego urodzinowego dnia życzę.:) ____(▒)(▒)________(▒)(▒)___ ____(▒)(█)(▒)_____(▒)(█)(▒) _____(▒)(▒)__(▒)(▒)_(▒)(▒) __(▒)(▒)___(▒)(█)(▒)___(▒)(▒) (▒)(█)(▒)____(▒)(▒)___(▒)(█)(▒) __(▒)(▒)______________(▒)(▒) _____(▒)(▒)________(▒)(▒) ___(▒)(█)(▒)______(▒)(█)(▒) _____(▒)(▒)________(▒)(▒) ________(▒)(▒)__(▒)(▒) ______(▒)(█)(▒)(▒)(█)(▒) ________(▒)(▒)__(▒)(▒) ____________(▒)(▒) __________(▒)(█)(▒) ____________(▒)(▒) _STO LAT !!!! buziaczki _______________(▒)(▒) ______________(▒)(█)(▒) _______________(▒)(▒)
Odnośnik do komentarza
DLA MATIAGI W dniu Twych urodzin, w dniu pełnym radości, życzę,aby uśmiech na Twej twarzy gościł! Niech się spełni rychło każde Twe marzenie, a smutek i cierpienie pójda w zapomnienie! DLA MADZI Aby wszystkie dobre dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały. By nigdy nie bylo porannej pobudki i wiał wiatr co rozwiewa smutki!
Odnośnik do komentarza
Witam kochani U mnie troszkę pogoda się poprawiła, ciekawe na jak długo :) Zbieram sie do pracy, chociaz przyznam szczerze jakiś leń mnie chyba dopadł bo strasznie mi się nie chce :( Ale muszę, uzbierało mi się zaległości. Pochwalę się znów, nieskromnie, moja córcia znów wróciła z dwoma pucharami :) Zdobyła 1 i 2 miejsce, na 19 par, to chyba nieźle :) Dorotko 67, jesteśmy w podobnym wieku, ja też mam córkę 17letnią i też często dochodzi do spięć, taki wiek. I mi też jak Tobie nerwica zaczęła się w lecie ubiegłego roku, niby lato, niby wakacje i spokój a tu ta wredota dopadła. Czułam się strasznie, nie chciałabym znów przez to przechodzić. Ja też biorę lek ale taki, że mogę jeździć samochodem i normalnie funkcjonować. Prowadzę firmę, dom i zajmuję się wieloma sprawami, bywa różnie - lepiej i gorzej. Ale jakoś sobie radzę. Ostatnio trochę miałam gorszy okres ale może dlatego, że ogólnie się rozchorowałam ( zapalenie gardła ) i pewnie dlatego psychicznie też się czułam nienajlepiej. Cóż, w zdrowym ciele zdrowy duch i odwrotnie.............. W każdym razie Dorotko67 trzeba wierzyć, że będzie lepiej :) Pisz jak Ci będzie źle........... i jak dobrze też :) Wszystkim którzy mają w sobie jeszcze coś z dziecka życzę z okazji Dnia Dziecka wszystkiego co najpiękniejsze, najlepsze i dużo uśmiechu na codzień. Sięgnij do wspomnień Kiedy sięgasz pamięcią wstecz i otwierasz album swych wspomnień, przywołujesz chwile, które są twoją własnością. One wciąż żyją w tobie, a ty w nich. Udajesz się w podróż do dzieciństwa twej duszy, by powrócił czyjś uśmiech, który pamiętasz do dziś, krajobraz niezapomniany, spacer w deszczu, ludzie, których kiedyś spotkałeś, spojrzenie drogich ci oczu... Małgorzata Stolarska
Odnośnik do komentarza
Dorotka, Krysia, Dandy - dzięęęęęęęękuuuuuuuuuuuje Kochane jesteście :D :* Dla Mattiagi spóźnione życzenia: Takie to szczere, proste życzenia składam w dniu Twego urodzenia: Wiele uśmiechów, a mało żałości, Długich lat życia w szczęśliwości, Dobrego zdrowia i pomyślności, Jak najmniej smutków, dużo radości, Dużo przygód, morza wrażeń, Moc słodyczy, nic goryczy, Tego Magda życzy :*:*
Odnośnik do komentarza
Wtajcie Kochani!!! Bardzo dawno nie odzywałam się...było lepiej, a teraz dramat od tygognia dzień w dzien po kilka ataków. Nie myslcie że jak trwoga to wracam na forum, bo często czytałam...chodzę znów na jogę nie mam siły chociaz teraz mi łatwiej bo najgorsze to było jak zaczęła się choroba- nie wiedziałam co się dzieje... Matiago Sto lat Kochana w zdrówku!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Madziu Życzenia są czymś bardzo ważnym - szczególnie w dniu urodzin. Tak więc życzę ci tyle spokoju, ile tylko potrzebujesz, tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne, tyle szczęścia, abyś nie oszalała z nadmiaru, miłości ponad wszystko, byś nigdy nie zaznała goryczy, nie czuła się samotna pośród ludzi, miała zawsze serce kochające przy sobie i jasne dni przed sobą oraz dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń. Wiecie co kochane, normalnie się zryczałam że tak wszyscy o mnie pamiętają chociaż tutaj i na nk. Bardzo, ale to bardzo mocno z całego serduszka dziękuję Wam za życzenia, te piekne słowa i wierszyki. Nawet nie wiecie jak jest mi bardzo miło. Ściskam Wszystkich bardzo mocno i dziękuję. Wczoraj nie zaglądałam, bo kolejny dzień z dziećmi wykańcza mnie nerwowo i psychicznie. Niestety przyzwyczaiłam się że mam czas dla siebie i nie umiem funkcjonować jak prawdziwa mama. Nie umiem nic zrobić w domku przy dzieciach. Normalnie jak sparaliżowana przy nich się zachowuję. Za wygodnie mi było tyle czasu i teraz cierpię:) Ale to moja wina bo ja jestem nie zorganizaowana. A wczoraj jeszcze ta pogodna chciała mnie wykończyć. Mieliśmy z dziećmi iść do parku bo na dzień dziecka były imprezy, a tu burza za burzą. No ale popołudniu się przejaśniło i poszliśmy. Wprawdzie Mati za bardzo się nie nabawił, bo przedwczoraj się trochę pochorował, ale byliśmy:) A dzisiaj z dziećmi do alergologa. Wiecie co pisałam ostatnio że teściowa weźmie małego to będzie luz. A tu dupa blada. Cały tydzień go nie brała, a wtedy przyjechała i siedziała 9 godzin. Nic nie mogłam zrobić bo cokolwiek zaczynałam to ona do mnie : może byś usiadała i pogadała ze mną? A mnie taka złość brała że ledwo się powstrzymywałam żeby jej coś nie powiedzieć. Aż w nocy się do męża tak zryczałam, że duszności dostałam. No ale przecież ona jest wolna więc nie ma żadnego obowiązku brać moich dzieci, no tylko że przyzwyczaiła mnie do tego i teraz trudno mi. Ale co tam. W końcu jestem mamą i muszę się wreszcie nauczyć żyć bez pomocy innych. Nie wiem dlaczego Domiś jest taki płaczący i tak szybko się złości jak coś nie chcemy mu dać i tp. Ale to chyba taki etap:) Przetrzymamy. Kurcze ale się rozpisałam. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za życzenia zarówno na forum jak i na nk.:) Buziaczki dla wszystkich. A tu dla nas wszystkich - i dzieci, i rodziców: ~ O prawach dziecka ~ Niech się wreszcie każdy dowie I rozpowie w świecie całym Że dziecko to także człowiek Tyle że jest mały. Dlatego ludzie uczeni Którym za to należą się brawa Chcąc wielu dzieci los odmienić Stworzyli dla was mądre prawa. Więc je na co dzień i od święta próbujcie dobrze zapamiętać: Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego. Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić. Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać. Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami. Nikt nie może moich listów czytać bez pytania Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania. Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa. Tak się w wiersze poukładały Prawa dla dzieci na całym świecie Byście w potrzebie z nich korzystały najlepiej jak umiecie. ***** Małe rączki potrafią ulepić kwiatek z plasteliny Narysują słońce roześmiane Zbudują domek z klocków Małe rączki potrafią napisać mama, i przynoszą mi jabłko czerwone ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. W małych rączkach mieści się cała miłość.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie W naszej gromadce nie ma dzieci ale Wy je macie więc pozwalam sobie złożyć życzenia wszystkim Waszym pociechom ---aby słoneczko dla nich świeciło każdego dnia ,aby kiedyś, gdy będą dorosłe mogły wspominać szczęśliwe dzieciństwo ,aby były zdrowe i szły taką drogą ,która doprowadzi je do krainy szczęścia gdzie wszystkie marzenia staną się rzeczywistością:) Kochane moje ! U mnie pogoda nadal fatalna,cały czas pada deszczyk . Nie zbyt dobrze działa na mnie taka aura bo czuję się senna i mam niesamowitego lenia. Agusek witaj ponownie. Oj faktycznie dawno Cię nie było na forum ale to nie ma znaczenia bo najważniejsze jest ,ze o nas pamiętasz Nati gratulację dla Twojej córuni---zdolna bestyjka z niej:) Freciu ja też sobie dziś tak od samego rana wspominam swoje dzieciństwo i powiem Ci szczerze ,ze też zapragnęłam być choć przez chwilkę tą małą pyzatą dziewczynką ,która uwielbiała biegać boso na łące nieopodal domu--ehh to były czasy:} szkoda ,ze nie wrócą:( Krysiu a co to tak maleńko napisałas dzisiaj ???
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam moje kochane słoneczka:) Ja wczoraj nie napisałam na naszym forum bo byłam padnięta po wyprawie do Łukowa. Pojechałam na Dni Łukowa za koleżankę i od 10 do 20 nie było mnie w domu. Tam cały dzień na nogach bo musiałam rozdawać ulotki:/ Ona miała dzień wolny na praktykach w zamian za to że wczoraj razem z jeszcze 2 dziewczynami pojadą na te dni Łukowa. No i za darmo się nastałam, no ale cóż czasami trzeba pomóc innym. Ale za to dostałam od firmy Decoral tego kameleonka maskotkę z reklamy:) Musiałam pomalować ścianę w określony wzór:D Oczywiście zgłosiłam się na ochotnika do tego:) I opłacało się teraz mam śliczną maskotkę:D Matiiago wczoraj niestety nie mogłam złożyć Ci życzeń dlatego dzisiaj to pragnę Ci złożyć życzenia prosto z sreduszka. Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens. Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego. Aby dobre dni w żółwim tempie mijały, a te złe szybko odchodziły w niepamięć. Abyś zawsze uśmiechnięta i radosna, pełna życzliwości dla wszystkich - nigdy się nie zmieniała. I by Twoje serduszko otrzymało kiedyś zapłatę za swoją dobroć. I żebyś w przyszłości, będąc już starą babcią, siedząc w bujanym fotelu i patrząc na swoje wnuki, mogła spojrzeć w przeszłość i stwierdzić, że niczego nie żałujesz. Madziu Tobie z okazji urodzinek życzę: Życzenia są czymś bardzo ważnym - szczególnie w dniu urodzin. Tak więc życzę ci tyle spokoju, ile tylko potrzebujesz, tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne, tyle szczęścia, abyś nie oszalała z nadmiaru, miłości ponad wszystko, byś nigdy nie zaznała goryczy, nie czuła się samotna pośród ludzi, miała zawsze serce kochające przy sobie i jasne dni przed sobą oraz dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń. Dorotko ja się czuję dzieckiem:) I dziękuję za życzenia z Okazji Dnia Dziecka:D
Odnośnik do komentarza
Czesc kochani)::* Mam nowy nr gg:) Poniewaz tak jak wam kiedys pislalm ze komp mi sie psuje to juz mam naprawionty*:) ale musialam d6ysk wymienic i wszystko szlak trafil Napiszcie do mnie to sobie zapisze Was:) To moj numer 9259533 Matiago kochana wybacz ale wczoraj nie bylo mnie na komp;/ Ale z calego serca skladam Ci zyczonka:) spoznione ale szcxzeere:) Zdrowia przede wszystkim wiary w siebie szczescia milosci i spelnienia wszytskich marzen kochana buziaki:):* Madziu Tobie juz pislalm na nk ale jeszcze raz skladam Ci kochana Ty moja sto lat Ci zycze:) Buziaki)::*
Odnośnik do komentarza
Po raz kolejny dziękuje za życzenia, tak miło mi jest czytać tak piękne życzenia, dziękuje :) Spotkałam się dzisiaj z moją koleżanką, dostałam od niej taką fajną świeczkę, w środku ma jakby nawrzucane różne kamyki, muszelki, taka nietypowa, no cudna :) A i kartki urodzinowe dostałam - mam świra na punkcie takich kartek, uwielbiam czy to urodzinowe czy świąteczne :) Ogólnie miły dzień... Małgosia, to super, maskotka na pewno fajna :) Dobra z Ciebie koleżanka. Dagmarka zostawiłam Ci wiadomość.. Pozdrawiam, zmykam się uczyć, jutro dwie zerówki, ciemno to widzę, w sumie na jedną się uczę, a z drugiej ryzyk fizyk jak to się mówi, ściągnę, albo i nie....;/
Odnośnik do komentarza
witam, Nati nie wiem jak Ty sobie radzisz z córka ale u Nas jest taki mały domow terrorysta. Niby jest k, najlepsza w klasie w nauce ale 60godz, nieusprawiwliwionych, generanie wszystko i wszytskich olewa, wciąż słyszę :nie marudź,nudzisz, i to co mnie osłabia*pogięło Cię?!*. Niby jestem silna ale wymiękkam.. Dziś miałam jak to mówię *Mój dzień*, od rana mnie trzepało w środku, rano brałam tabletke w pracy kolejną, liczę wypłaty więc na słabościnie mogłam sobie pozwolić, choc i tak odwiózł nie szef do domu przed godziną :( Tak generalnie to na nerwica ma swoje dobre strony, dawniej jak robot; praca, zakupy, pies, obiad, sprzątanie i tak wszyscy byli przyzwyczajeni. Teraz jak jest gorzej, mąż może jakos wyjśc z psem, młode umieją coś na obiad przygotować,zakupy są albo nie ma i jakos nie musi w domu błyszczeć. Może takm usiałobyć żeby zwolnic i przystopować. Lekarz tez przestał patrzec wciąż jak na nerwicę i nic po za, bo jakoś nagle stwierdziła,że może te bóle serca to to jeszcze coś i takodebrałam w piatek wynik rtg kregosłupa piersiowego i wyszły jakas osteofitoza przednich krawedzi trzonów kręgowych więc pewnie to tak boli.. I tak pomalutku okaże się, że wylecze się cała a wtedy nerwy sie uspokoją i nie będe wciąż bac się,że to juz. Fajnie kiedys powiedzial mi lekarz w karetce, gdy wciąz siadałam i bała sie połozyc *Leż dziecko, jak ma przyjsc to i tak przyjdzie....* Ostatnio, choc dawniej czytaam książki typu King,Cook, Patterson zaczytuję się w Szwaij * Klub dziewic* x 3 Kalicińskiej*Dom nad rozlwiskiem* x 2. Takie babskie czytadła, na gorsze dni. Jak ktos nie czytał polecam. Nie znam was, mam nadzieje,że z czasem wsiaknę i poznam Wszystkieale goraco pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Wczoraj miałam okropony wieczóe, przeryczałam calutki. Zamknęłąm sie w łazience i juz sama nie wiem czy kąpałam sie we łzach czy pod prysznicem.. Nie wiem jak można z tym zyc latami ale ja juz mam dość. Moja toebka przypomina półke w aptece, lek na uspokojenie, lek na lęk, brakuje tylko leku na szcze szczęście, może ktoś ma ?! Brakuje mi wyjścia z domu,siąść sobie na Rynku na piwku/Boże zapomniałam jak ono juz smakuje/, iśc na zakupy. To takie proste a takie trudne. Może dzis będzie lepiej czego Wszystkim zyczę :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Wczoraj mama z Okazji Dnia Dziecka wysłała nas na pizzę:D Wróciłam taka padnięta, że szok. Wogóle ostatnio jestem wiecznie zmęczona i śpiąca. Mogła bym spać całymi dniami. Wystarczy, że siądę na chwilkę a już mi się oczy kleją do spania. Godzina 22 a ja już w łóżeczku smacznie sobie śpię i rano wstać nie mogę, a kiedyś mogłam siedzieć do 24 nawet do 2 w nocy, a wstawałam o 6.30. I wcale zmęczona nie byłam. No uciekam do szkoły, szczerze to już mi się nie chce, ale jeszcze tylko ten tydzień i połowa następnego i robię sobie wolne:P Ha małe gołąbki się wczoraj wykluły:D:D Farciarze w dzień dziecka:P Ale są piękne:D Dorotko67 zobaczysz, że będzie lepiej:) Ja w to mocno wierzę, bo ja przez 1,5 roku też bardzo cierpiałam a teraz jest super:) Nadal przezwyciężam nerwice. Każdy kolejny dzień to walka z nią. Ale teraz ja każdego dnia tę walkę wygrywam. Nie wiem jak długo będzie dobrze, ale nie chcę o tym myśleć. Chcę się cieszyć tym co tu i teraz. Wystarczy tylko wytrwałości, silnej woli i na Twojej półce będzie lek na szczęście:) Ja nadal biorę leki ale nie zwracam na to już uwagi. Robię to już jak robot automatycznie.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochane! Dorotko67 a ty myslisz jak moja torebka wyglada,tak samo.A moje dni jak wygladaj tak samo i tez sa kiedy mam dosc. Ale one mina i walcze dalej i nie poddam sie ,od jakiegos czasu jest lepiej ,po 3 latach byłam na koncercie(wyczyn ze hej),wyleczyłam kanałowo zab (kolejny wyczyn) a i ty pojdziesz na rynek ,wypijesz piwko ,bo jestes dzielna i dasz rade . Tak jest ciezko ,ale damy rade ,sa dni ze najlepiej to chyba do szafy ,ale bedzie lepiej . Ty masz przynajmniej dojrzewanie corek prawie za soba a ja jestem na poczatku tej drogi ,a zapowiada sie nie zle. Milego dnia mimo wszystko .
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć dziewczyny to znowu ja wczoraj jak wracałam ze sklepu zadzwoniłam do mojej pani doktor i powiedzialma jej o tych moich lekach ze sie zgubie i zapomne kim jestem a ona na to ze to nie jest rozmowa na tel i ze jak przyjade to pogadamy ale ja nie ustapilam tylko drazylam temat spytalam czy tak sie moze stac a ona na to ze wszystko sie moze stac ale ona uwaza ze to sa zwykle leki.Podziekowalam i tyle.Jednak jej powiedzenie ze wszystko sie moze stac wywolalo lawine lekow u mnie.Chcialam to pokonac i poszlam z dzieciakami na spacer najpierw na cmentarz a potem juz inna droga wrocilismy do domu wzielam kase i poszlismy do sklepu ale nie do tego gdzie zwykle chodzimy tylko dalej kupilam dzieciakom slodycze na dzien dziecka byly zachwycone.Szlam i wszystko wiedzialam gdzie kto mieszka i co gdzie jest.Po powrocie do domu odrobilam troche zadan z synem i znowu zaczely sie leki ze zapomne gdzie mieszkam itp wiec sie ubralam i poszlam odniesc buty kol posiedzialam u niej chwilke i wszystkiego bylam siadoma wiedzialam gdzie i u kogo jestem wiedzialam jak wrocic do domu i jakie jest rozmieszczenie domu w ktorym bylam.Jak szlam do domu wszystko bylo ok.Kładlam sie spac spokojna a w nocy sie budzilam z tymi samymi lekami i bylo mi tak goraco ze myslalm ze sie zapale.Wstalam rano i poszlam po bulki do sklepu a potem jeszcze odprowadzialm syna do szkoly.Wrocialm i znowu to samo.to jest moj nr gg15779268 jesli ktoras z was moze wiedziec cos na ten temat co sie ze mna dzieje to prosze napiszcie do mnie .Wiem ze juz do was o tym pisalam i ze odpowiedzialyscie mi na to za co bardzo dziekuje ale potrzebuje jeszcze z kims pogadac kto ma doswiadczenie w nerwicy i wie czy to jest mozliwe czy nie.Czuje sie okropnie zle i prosze o kontakt.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie Nie zbyt dobrze się dzisiaj czuję ale póki co to krążę co pewien czas przy szafce z lekami i staram się zapanować nad sytuacją nie sięgając po tabletki. Jak na razie w ruch poszedł ciśnieniomierz ,który przez kilka dobrych tygodni nie był mi potrzebny. Cały czas myślę ,że to ta byle jaka pogoda tak fatalnie na mnie działa i daje nie żle popalić no bo cóż innego skoro nic złego w moim życiu się nie dzieje! Pozdrawiam Was moje kochane---napiszę troszkę póżniej bo teraz nie mogę się na pisaniu skupić!
Odnośnik do komentarza
Hej, mam do WAs pytania, od kilku dni, a dzisiaj najbardziej, mam dziwne uczucie, jakbym tracila czucie rąk, może to głupie, ale tak dziwnie właśnie jest... powiedzcie, że to tylko na tle nerwowym i, ze przejdzie, bo się martwię o to... nie wiem, wczoraj jakiś wirus biegunkowy mnie złapał i takich boleści brzucha nie miałam jeszcze, ponoć teraz są takie wirusy w moich rejonach, masakra. Nawet nic nie zjadłam złego,a tu tak, ale martwią mnie te ręce, dziwne to uczucie. A zerówki myślę, że chyba zaliczę, jakoś wytrzymałam ten długi dzień, proszę o odpowiedź, miał ktoś tak z WAS?:(
Odnośnik do komentarza
elcias 10, nie wiem co wczesniej pisały Ci dziewczyny i moge sie powielic ale ja miałam to na początku. Trafiłam do dobrego kardiologa i dał mi leki na serce, tzn na uregulowanie i Aspargin i magznez w dośc sporej ilości a co najważniejsze powiedziła,że jak tak sie dzieje w nocy, to kazał mi na siłe wstać i albo pochodzic ze dwie minuty albo porobic przysiady....troche to było trudne ale wtedy podobno wtedy serce i układ krążenia zaczyna bic swoim prawidłowym rytmem, NIE WLONO leżec a juz na pewno nie leżęći nie bać się, bo po prostu sie nakręcam. Mni eto pomgło i odkąd wstaje i popiaalam w nocy po domu to kładę sie i naprawde przechodzi! Wczesniej brałam sobie 1/2 Xanaxu albo i cały tak na poprawe psyche a teraz to i bez tego pomaga. NIe wiem czy to Ci pomoże ale ale ja miałam takie nocki przez pól roku i rano byłam nie do życia, serce po prostu nie odpoczywa i tak jest. Kazałmi też badac sobie wtedy tez cisnienie i tętno i po poprostu miałam na maxa podwyższone a to było nerwowe.Nie czekaj az Ci przejdzie , bo zabrniesz jak ja tylko drąż temat najlepiej u specjalisty i juz. Nie wiem ile masz lat ale może to hormony i wcale to nie chodzi o menopauzę. Brak czegoś i takie skutki, czasai wystarczy plaster zamiast leków i wszystko mija. coby to nie było nie czekaj i daj znać.Pozdrawiam gorąco i trzymam kciukiza kolejne noce.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×