Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Juz wiem w klubie Progresja. Ja niewiem ale jak zaraz nie przestanie padac to odplyne ,wciaz padaja takie wielkie krople mam juz dosyc. Mam nadzieje ze sobota i niedziela beda fajniejsze. Malenka co z noga ,cos lepiej? Napaliłam sobie w piecu ja tam zmarzluch jestem . Za kilka dni koparka wjedza na budowe i zaczynamy budowe naszego domu ,no zobaczymy jak to bedzie.
Odnośnik do komentarza
Witam dziewczynki U mnie też cały dzień lało :( , jestem zła bo kupiłam sobie piwonię chińską drzewiastą na allegro i dzisiaj przyszła, a ja nie miałam jej nawet jak zasadzić przez ten deszcz, mam nadzieję, że jutro będzie lepsza pogoda. Dagmarko dziękuję, na szczęście już jest lepiej a mąż jest *strasznie chory *, bo ma katar hihihi. Jaką masz pracę Dagmarko, bo piszesz, że się nudzisz ? Freciu to super, ze budowa się zaczyna, fajnie jest mieszkać w swoim domku :) To będzie dom w mieście czy gdzieś na obrzeżach ? Duży dom czy raczej taki domek ? Małgosiu to widzę, że się udzielasz w szkole :) Nawet po południu spotkanie z poetką no no , a co to za poetka, jakaś znana ? Elcias to jak Ty masz dziewczyno się od nerwicy uwolnić,jak ciagle jakieś problemy i to nie małe, wyskakują. A już jak dotyczą najbliższych ( mamy ) to już wogóle.........Kurcze szkoda, że mama nie pojechała, odpoczęłaby sobie. To dobrej nocki Wam życzę i jutra bez deszczu, ze słoneczkiem :)
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
hej wszystkim u mnie po staremu szykuje sie własnie do pracy prawie tydzien wolny tylko w czwartek byłam na 2 godzinki a jutro 8 i niedziela 4 mam nadzieje ze juz szefowej przeszły te trudne dni i jakos bedzie bez nerwów pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnej nocy bo mi głowa pęka pa kochani
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny!!! w końcu znalazłam chwilę żeby napisać,życie zaczęło się kręcic tak że nie mam czasu oddychać hihih. bardzo dziękuję dziewczyną które zawsze są z mną mimo że ja nie daję znaku życia postaram się poprawić. buziaczki miłego dnia życzę także wzystkim z tego przemiłego forum. Ja mam dzis egzamin z angielskiego
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam serdecznie w sobotni poranek U mnie w dalszym cągu pada zimno jak cholera ale trzeba jakoś dać rade choć nie chce się nawet z domu po zakupy wyjść Ale dzisiaj sen miałam okropny sniło mi się że lece samolotem ale jakimś takim że wciskało mnie w siedzenię i oddychać nie mogłam i przez sen wołalam małżonka aż on mnie obudził co mi się dzieje straszne uczucie tymbardziej że ja jeszcze samolotem nie leciałam obudzł mnie a ja bylam mokra jak kura co za głupie sny człowieka męczą Blądasku dobrze że się odezwałaś i widze że u ciebie jakoś leci powodzenia pozdrawiam Dorotka pewnie zabiegana Pozdrawiam Malenka oby atmosfera w pracy się poprawiła Pozdrawiam Nati Nefri Iwonko Małgosiu Nefri 77 Matiago Gosiu 1963 Dandy Dagmarko Pozrawiam was wszystkich serdecznie milego spokojnego weekendu życze wszystkim Buzile dla wszystkich Ciekawe co z Czrną 68 Napisz coś jak u ciebie ?????????? Napewno kogos pominelam tymbardziej pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witajcie! malenka nie napisałas jak twoja noga ,mam nadzieje ze lepiej . nati bardzo sie boje tej akcji budowa ,wiesz to tyle kasy ale trzeba . Dom to Klasyka taki projekt wrzuc w google chyba powinno wyskoczyc ,to blizniak bo budujemy druga czesc na sprzedaz. U mnie tez zimno i deszczowo. Elcia jak nocka ,mam nadzieje ze s[pokojnie. Pozdrawiam milej soboty.
Odnośnik do komentarza
Witam, mam 18lat i drży mi ciało, gdy jestem spokojny u siebie w pokoju jest w miarę ok, ale w szkole zwłaszcza na stresujących lekcjach nie jestem w stanie się na niczym innym skupić tylko nad tym jak opanować ciało... Po raz pierwszy takie drgawki zauważyłem u siebie w 6klasie podstawówki, a więc dawno dosyć, wtedy jednak uprawiałem sport (siatkówka, piłka nożna) to nie miałem takie problemu... od jakiś dwóch lat już nic nie uprawiam, a te drgawki są strasznie uciążliwe... Znacie może jakiś lek na to? przynajmniej żeby to zminimalizować, i najważniejsze żeby nie otumaniał... Tylko proszę nie mówcie mi rzeczy typu: *znajdź sobie jakąś pasję*, *nie myśl o tym*... o tym się nie da nie myśleć... Proszę o jakieś rady
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie kochane:) Wpadam tylko na chwilkę aby się z Wami przywitać. Zaraz jadę z mężem na zakupy do fokusa a po południu 0 16-tej moi panowie grają mecz- młodzi kontra oldboje klubu. Zapowiada się super zabawa bo w jednej drużynie będzie grał młodszy syn a w drugiej mężulek. Tylko komu kibicować????Po meczu straż pożarna organizuje grilla, na którego mamy zaproszenie i o ile pogoda dopisze mam zamiar się dobrze bawić. Samopoczucie i humorek w dalszym ciągu mi dopisują i szczerze mówiąc czasami sobie myślę ,ze to jest zbyt piękne aby mogło być prawdziwe .Po tylu latach męczarni nie mogę się oswoić z tym ,że człowiek może przeżyć dzień bez lęku. Bez względu na to co się wydarzy,czy choroba wróci jutro,za miesiąc ,czy rok ja cieszę się z całego serca tym ,że w obecnej chwili mogę odpocząć od tego koszmaru. Pozdrawiam Was moje kochane ,ściskam z całych sił i przesyłam 1000 całusków:)) PAMIĘTAJCIE ,ŻE DZIEŃ BEZ UŚMIECHU JEST DNIEM STRACONYM ***************************************************************************************
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Cześć dziewczyny u mnie jest gorzej niestety nie wiem co sie dzieje pisałam wczoraj z frecia za co bardzo jej dziekuję bo trochę sie uspokoiłam.Obudziłam sie wczoraj w nocy było mi strasznie gorąco stopy i dłonie miałam spocone a to gorąco powodowało że aż parzyła mnie skóra.W głowie mi sie kreciło tak że siedziałam na łóżku i wszystko ze mną wirowało myślałam że zesłabne.Męczyłam sie tak do 7 rano nie budziłam męża bo on o 6 wstaje do pracy a robi do puzna i chciałam żeby sie wyspał.Jak wstałam to poszłam do sklepu żeby sobie udowodnić że to gorąco to nic takiego.Obeszłam choć przywalało mnie to gorąco i dzień był nawet znośny.Dziś w nocy też sie obudziłam i też miałam to gorąco ale już mniejsze.Około 7 sie ubrałam i poszłam do sklepu dalej to gorąco było ale dałam radę.Zaczęłam sprzątać w domu byłam zajęta i ni z tego ni z owego dostałam okropnych lęków że jak gdzieś pójdę to sobie zapomnę jak wrócić do domu,takie te lęki były mocne że nic nie pomagało wogule nie mogłam sie uspokoić to był koszmar a na dodatek uczucie że zaraz zwariuje było tak silne że myślałam że już zwariowałam.Było mi gorąco serce waliło jak oszalałe i w głowie jeden huk.Zadzwoniłam do mojej cioci i powiedziałam jej o wszystkim a ona na to że mimo iż taką nerice miała to takich myśli o tym że zapomni drogi do domu nie miała i że to na pewno przez to że sie bardzo przejmowałam tym co sie działo w domu i że nie zwariuję.Jak skończyłyśmy rozmawiać to ja pomyślałam że musze to pokonać i poszłam do sklepu po zapałki.trafiłam kupiłam i wróciłam nic takiego sie nie działo żebym nie wiedziała gdzie ide itp.Położyłam sie i zasnełam juz całkiem spokojna ale jak sie obudziłam to znowu mam to gorąco i jakieś głupie lęki.Nie wiem co zrobić przeciez juz było lepiej i takiego czegoś bym sie nie spodziewała.Proszę was odpiszcie mi na to czy mozna zapomnieć drogi do domu i czy można zwariować od tych nerów.Leki biorę regularnie i tak jak zapisała pani doktor pozdrawiam i dziekuję z góry za wsparcie.Boje sie
Odnośnik do komentarza
Witam, Od jakiegoś czasu parokrotnie wchodziłam na Wasze forum i naprawdę z zazdrością czytałam wasze posty :( choć w sumie czułam się jakbym wchodziła komus z butami w życie prywatne. Wszędzie na forach tylko nerwica, pytania o leki, strach i lęk a u Was takie fajne luźne rozmowy, porady i po prostu pomocne słowa. Nie wiem czy można dołączyć do Waszego grona ale chciałam Wam powiedzieć, że miło wiedzieć,iż są ludzie, którzy są dla siebie takim *balsamem dla duszy*. Ja niestety od paru dobrych miesięcy borykam się z tym sama i czasami jest po prostu ciężko i smutno. Można być samotnym wśród tłumu a niekoniecznie samym Pozdrawiam Was gorąco i powiem,że były chwile, że pomogły mi niektóre Wasze doświadczenia i słowa, choć nie były skierowane dla moich oczu, za co chyba powinnam przeprosić.....
Odnośnik do komentarza
Witaj Dorotko, nie masz za co przepraszać, forum jest ogólno dostępne i wiemy, ze duzo ludzi tutaj zaglada, bo nie raz ktos pisze posta, ze czyta :) Zapraszamy do Nas jak najbardziej :)) Dziewczyny na pewno też podzielą moje zdanie. Pisz z Nami, a na pewno będzie Ci lepiej, każda z Nas która tutaj dołączała chyba też mysli tak jak ja, że forum bardzo pomaga, bardzo, wiemy, że każdy Nas rozumie, bo ma podobne problemy z nerwicą, ale czasami też trzeba pogadać normalnie o życiu, dokładnie tak jak brzmi temat - luźne rozmowy :)) pozdrawiam i już w imieniu dziewczyn zapraszam :)))
Odnośnik do komentarza
witaj Dorotko67,pisz z nami ja tez uwielbiam to forum ,znalzłam tu zrozumienie ,wspaniałe kobitki . Piszemy o dobrych ,smutnych rzeczach o naszej codziennosci z nerwicą .Ja mam 36 lat ,dwoje dzieci i nerwice ,walcze zlekiem. Elcia kochana ,pomysl ze to poprostu gorsze dni. Ja wczoraj cie pocieszałam ,a dzis tez walcze ,tak to jest czasem z górki ,czasem pod górke
Odnośnik do komentarza
Huser, z tego co się orientuję to i bez, bo przed moją nerwicą zawsze w domu u nas był, bo mama kupowała, tak na jakiś wszelki wypadek... Na początku po nich byłam lekko otumaniona, ale to powoli, powoli się zmieniało, nie wiem, najlepiej poradź się lekarza, bo to jest najskuteczniejsze!! Na pewno nie bierz trzy razy dziennie, bo nigdy tego nie brałeś i za dużo... a zaczynałam od syropu atarax, świetny, też wiele mi pomógł i ponoć ani to ani to nie uzależnia. A syrop atarax też na początku piłam po łyżeszcze dwa razy dziennie, może on byłby dobry, bo ponoć biorą go nawet małe dzieci, ale ulge czułam od razu... zależy może jaki też organizm. Z kolei ziołowe nic mi nie pomagały, w sumie jeśli nic jeszcze nigdy nie brałeś, to może najbezpieczniej będzie ziołowe... ale lepiej idź do lekarza, specjalista najlepiej doradzi.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Wczorajszy wieczorek poetycki był po prostu bombowy:) Święcie byłam przekonana że zanudzę się na śmierć, że będzie nuda ogromna, a tu miło byłam zaskoczona:) Taki wieczorek poetycki to coś wspaniałego, mimo że za wierszami nie przepadam. Oprawa tego spotkania była fantastyczna. Wiersze poetki były pięknie odczytane, niektóre nawet w postaci piosenki. Wykonywała ją pewna dziewczyna która miała tak piękny głos, że aż ciarki miałam na plecach jak śpiewała. Po tej części można było za symboliczną złotówkę zakupić jej tomik wierszy i otrzymać autograf:) Poszłyśmy z dziewczynami po książki i po autograf do naszych książek i dla naszej polonistki:) Później zrobiłyśmy sobie z autorką zdjęcia, bo oczywiście musi być udokumentowane w szkole, że tam byłyśmy. nati no czasami zdarza mi się udzielać w szkole:) A Poetka nazywa się Justyna Anna Kopeć- Stępnik:) Huser na litość boską idź do lekarza!! Po co masz się męczyć. Sam sobie lekarstw nie możesz zalecać bo zrobisz sobie tylko tym krzywdę. Piszesz, żebyśmy nie pisały słów typu: *Znajdź sobie jakąś pasje*, *nie myśl o tym*, to co wg Ciebie mamy zrobić??? Dorotko nie masz za co przepraszać, bo forum jest dla wszystkich bez wyjątku:) I śmiało pisz z nami:) Będzie nam bardzo miło:)
Odnośnik do komentarza
Rozumiem, że każdy organizm jest inny, każdy potrzebuje czegoś innego tylko, że idąc do lekarza musiałbym o swoim problemie powiedzieć rodzicom, a wtedy to miałbym młyn w domu... Całe dnie musiałbym wysłuchiwać zrzędzenia rodziców jaki to ja nie jestem..., a to byłby dodatkowy stres i pewnie nasiliły by się drgawki, także zrozumcie mnie, że tak wypytuje... chciałbym wiedzieć po prostu co innym pomogło :(
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
frecia pisałam wczesniej kilka postów ze z nozką lepiej dziekuje kochana ze pytasz nie jest wygojona do konca jeszcze ale juz jest poprawa ponoc stworyuł sie krwiak pod skóra i nie wiadomo czy zejdzie ale czekam narazie najwazniejsze ze sie zasklepiła rana i nie leci osocze wróciłam z pracy atmosfera ok ale ja jak juz sie zraże do czlowieka to koniec ponoć skorpiony takie są jak ktos im nadepnie na ogon to potrafia byc okropne...nie wiem czy zdarzyło sie komus cos takiego jak mi ale dostałam dzis wiadomosc ze ktos próbuje rzucic na mnie klątwe od jakiejs wrózki i prosi o kontakt za smsa 9,10 nie wiem czy wierzyc ale olałam to uciekam kochani bo burza u mnie pa pa całuje
Odnośnik do komentarza
Witam moi kochani Witam nowe osoby. Dorotko67, fajnie, że napisałaś, miło nam będzie jak do nas dołączysz. A przepraszać nie masz za co, każda z nas tu w którymś momencie wkroczyła i każda znalazła wsparcie. Napisz coś więcej o sobie, ile masz lat, czy masz dzieci, czy pracujesz, ile czasu chorujesz na nerwicę, czy bierzesz leki ? . Oczywiście jeśli masz ochotę :) Huser ja też bym Ci radziła iść do lekarza, jesteś jeszcze bardzo młody i nie powinieneś dopuścić do gorszego stanu. Lekarz dobierze odpowiednie leki i napewno Ci pomogą. A czy Twoi rodzice wiedzą, że masz takie problemy ze zdrowiem ? Jeżeli nie, to koniecznie powiedz im, na pewno Ci pomogą. Elcias ja nie wiem, czy ta pogoda ma jakiś zły wpływ ? Ty się źle czujesz, Frecia również i ja też nie najlepiej, też odwiedzają mnie jakieś niepokoje, ale staram się nie mysleć o tym.............:( A zwariować napewno nie zwariujesz i drogi też nie zapomnisz :) Osoby chore umysłowo nie mają świadomości swojej choroby. Tym sie wogóle nie martw kochana, staraj sie tylko nie stersować bo to jest tak, że w momencie silnego stresu nie odczuwamy jego skutku ale później, jak już się niby uspokoimy, to ze zdwojoną siłą daje znać o sobie. Sama to przerabiałam i Ty teraz też masz objawy po ostatnich stresach. Ale pomału przejdzie i będzie lepiej :) Freciu bardzo fajny domek :) Małgosiu ja też lubię wieczorki poetyckie, uwielbiam poezję. Madziu a Ty lepiej się czujesz ? Sypiasz już w nocy bez problemu ? Krysiu zimno jest chyba w całej Polsce, a sen faktycznie niemiły, mi też się czasami zdarzają takie, że budzę się po nich spocona ze strachu, ale to tylko sny, na szczęście :) A teraz się Wam troszkę pochwalę moją córką, była dzisiaj na turnieju tańca towarzyskiego i zajęła 1 miejsce z tanców latynoamerykańskich i 3 ze standardowych. Cieszę się razem z nią. Kochani muszę iść, później jeszcze zajrzę. Całuski dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Huser przecież masz 18 lat, więc nie musisz możesz sam pójść do lekarza bez żadnego problemu. Ja od moich rodziców otrzymałam wiele wsparcia, nadal je otrzymuje od nich, mimo, że czasami też nazrzędzą się ale jeśli chodzi o pójście do lekarza nie utrudniali mi tego. Ze mną było tak źle, że płacząc błagałam mamę żeby mnie gdzie bądź zapisała do lekarza. I mama to zrobiła od razu. Później już gdy skończyłam 18 lat sama zajęłam się swoim leczeniem, i nie zawracam już tym głowy mamie. Nati ja za poezją tak nie bardzo ale na wieczorki poetyckie mogę chodzić i bez przymusu:P
Odnośnik do komentarza
~Nati - rodzice nie wiedzą nic... nie wiem jak miałbym im o tym powiedzieć, zwłaszcza reakcji ojca się boję... parę razy próbowałem dyskretnie poruszyć ten temat, ale chyba odwagi brakowało... Będę musiał się w końcu przełamać, bo z tego co tu piszecie to jest sporo różnych leków, które na każdy organizm działają inaczej...
Odnośnik do komentarza
Witajcie! pare dni nie pisalam,wiec czas to nadrobic.widze ze troszke sie dzieje. Elcias,to straszne przez co musisz przejsc ze swoja mama.szkoda ze nie zdecydowala sie na ten wyjazd,odpoczelaby.a ty najwyrazniej odchorowalas te wszystkie nerwy,niestety organizm jakos musi zareagowac na przebyty stres.wiesz,ja tez miewam takie goraca,na ogol mam wtedy czerwone jak cholera i pala mnie rece i nogi.nie martw sie,to minie. Malenka,teraz to juz tylko do przodu,bedzie dobrze. Huser,a moze stad twoja nerwica ze boisz sie co powie twoja rodzina na to jak postepujesz,co robisz.nie daj sie zwariowac,idz do lekarza,to twoje zycie i walcz o nie,zeby je przezyc jak najlepiej. Dorotko67 witaj! druga Dorotka dzampuje,super!masz racje,baw sie,ciesz sie zyciem ile wlezie,oby ta nerwica juz do ciebie nie wrocila. dziewczyny,dziekuje za komentarze na nk i to na razie tyle,pa!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×