Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

witam od paru lat mam nerwice lekowa byle ze 100 razy u lekarza bralem roznego rodzaju tabletki ale nie moga mi dopasowac do teraz bo zadnych zmian po nich nie czuje mowia ze po paru tygodniach zadzialaja i nic.nerwica nasilila sie tak ze biore tabletki na nadcisnienie . mam takie objawy jak drżenia w calym ciele a najbardziej powieki, kłócia kolka w prawym boku zacisk w gardle ciezko mi sie oddycha boli w mostku czasami zaczynam sie jakac nie moge skupic sie nad prostymi sprawami wszystko robie znacznie szybciej serce wali mi jak młot i do tego mam problemy ze spaniem. Moze ktos mi doradzic jak sie tego pozbyc? mial ktos tak kiedys?? wszystko naraz? czekam na odpowiedź ..pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
WITAJ Kowacz ,pytasz jak z tym zyc ,jak sobie dajemy rade ,ja mam 36 lat rodzinę i walcze na wszystkie sposoby ,mam leki ,ale najbardziej pomaga mi terapia dwa razy w miesiacu ,zmieniam myslenie ,ucze sie bagatelizowac objawy i widze poprawe .Takze najbardziej poelcam jednak terapie znajdz fachowca od nerwicy lekowej . Ja walcze z lękiem ,nachodzi niewiadomo skad i niszczy wszystko . Dziewczyny marta strzeliła pierwsza bramke ,a ja nie widziałam bo wiazalam buty ,a powtorek niema !! Mam nadzije ze sie w koncu zameldujecie ,! Do jutra .
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani Ja wreszcie mam odrobinę czasu dla siebie, po przyjeździe miałam tak zawrót głowy, że nie wiedziałam jak się nazywam. Szybko mnie dopadła proza życia a było tak faaaajnie, tak na luzie, takie ciepełko :) A wogóle to mi sie płakać chce, zmarzła mi winorośl jak mnie nie było. Widocznie był dość duży przymrozek i poszła. A była już taka ładna, miała już nawet pierwsze malutkie grona ( w ubiegłym roku posadzona ), i wszystko zmarzło :( Ale co zrobić, z naturą nie da sie walczyć. U mnie dzisiaj też pogoda nie ciekawa, co trochę pada i pochmurno, jednak niech kto mówi co chce ale słońce zdecydowanie poprawia nastrój. Iwonko strasznie się cieszę, że się dobrze czujesz, oby tak już zostało. Tak trzymaj kochana, nie martw się hustawkami nastroju, zdrowi ludzie też takie miewają, szczególnie kobiety, och te hormony....... Freciu gratulacje dla córy, super jej idzie w tym sporcie, no ale że też nie miałaś kiedy wiązać sznurowadła, och Freciu jak mogłaś ?? Hihi :)) Ale nie martw się jeszcze nie jednego gola strzeli :) Krysiu Tobie też gratuluję odwagi, i tak ma być, masz już sobie jeździć i chodzić sama gdzie tylko dusza zapragnie. Tak trzymaj :) Małgosiu podobno jak ptak narobi to szczęście przynosi, ponoć tak jest :) Witaj Kowiacz, napisz coś więcej o sobie, czy długo chorujesz? leczysz się u psychiatry? A chdziłeś na terapię ? Ja biorę lek już 10 miesięcy, jest lepiej ale na terapię nie chodzę bo nie znalazłam dobrego psychologa, szkoda. A te objawy które opisujesz są nam naprawdę dobrze znane, niestety. Czy leki które brałeś to były antydepresyjne czy tylko uspokajające ? No troszkę popisałam, idę na *małe conieco*, później jeszcze zglądnę, kurczę jutro mam mieć gości na grila, mam nadzieję, że pogoda sie poprawi....... Pozdrawiam Was wszystkich, buziaki.
Odnośnik do komentarza
Gość malenka
witam wszystkich kochani u mnie bez zmian próbowałam rozmawiac z mezem o tym czemu tak zareagował ale widze ze mu wstyd i nie chce o tym mówic wiec nie wracam do tematu,wynikow nie idzie odebrac mówi ze w przyszłym tygodniu pujdzie ja juz nie nalegam z noga lepiej niby sie goi ale nadal sie sączy za tydzien w srode ide na kontrol najgorsze ze boli podbicie i kostka jest troche spuchnieta i to juz ponad miesiac 8 maja minoł,zobacze co na kontroli powie reszta u mnie bez zmian jutro do pracy na 4 godzinki ale ciesze sie bo wróciła moja mam zza granicy i jutro po nia jade i tu ich z tata przywioze na kilka dni to sobie pogadamy i sie posmiejemy z pani basi na you too be pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaczki witam równiez nowe osóbki!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam:) Mnie dzisiaj strasznie głowa boli cały dzień. Byłam na mieście w poszukiwaniu bucików, ale nic nie znalazłam, teraz wieczorkiem byłam z bratem i siostry córką na pizzy:) Jutro mam zamiar się troszkę poedukować, bo tylko jeszcze tydzień laby:)
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Dobry wieczor kochane))** Ja dzis pozno,,wczesniej naprawde nie mialam kiedy,,,cale dopoludnia bylam zajeta,,,pomino brzydkiej pogody dzeszczowej ,,wychodzilam na dwor,kury,kroliki,,,,,,,,,tak mi doszlo wiecej obowiazkow,,,mezus nareszcie pracuje od 3 tygodni i wszystko spadlo na mnie,ale nie narzekam ,,,nie mysle wtedy o tym,ze jestem chora haaaaaaaaaa,,,ale rozwesele was ,,,,,wyrywalam zielsko 3 dni temu ,i wczoraj nie moglam wogole dupy z wyrka podnies ,,nogi mi okropnie z tylu bola,miesnie,najgorzej jak siedzialam i mialam wstac,tak to jest tez jak nozki na pagonki ida hiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii,,,zartuje ...dzis jest lepiej,,,,,nadal czuje sie swietnie,,,o 18.00 jechalam z mezem do tesciowej,pozniej na cmetarz,,,,,dalam rade,,,wogole nic mi do glowy nie przychodzilo ,ze moze slabo lub cos podobnego,wycieralam grob mamy,,,pozagrabialam,pozapalalam znicze,,przez chwile bylam sama ,poniewaz maz zapalal swojemy ojcu i bratu,,przeciez nic sie nie moglo mi przytrafic,bylam soba,,,,,mysle sobie ,ze najgorsze juz pokonalam,od poniedzialku mam w planie ,,,,,,,,,sprobowac wejsc do marketu,,,zobaczymy!!!!!!!...jest miesiac maj,,,,,,,jestem bardzo szczesliwa,ze akurat w tym miesiacu robie takie postepy,huraaaaaaa,,,to dla mnie jest ogromne wyznanie,,chce zyc normalnie,wydostac sie z tego muru,,,,wiem i wierze w to,ze uda sie,,....Czasami bylam wsciekla na siebie,ze tak mnie ta fobia dopadla,ale to znaczna zasluga jest moja,kiedy 5 lat temu zachorowalam na kregoslup i okazalo sie ze ma przepukline na L5,,,bylam zalamana,,,zero pracy fizycznej,,,,,,,,swiadoma bylam tego,ale ochlonelam po 2 latach,,,,jak narazie nie moge miec operacji kregosl,jest ryzyko ,ze moglabym nie chodzic,,,ale nie o to mi sie rozchodzi,tylko ,ze dlugotrwale siedzenie w domu,zpowodowalo,ze mam fobie,,,,,,,dzis moge powiedziec,ze opanowalam leki,,nie boje sie ,,,,ale nie na 100% przy fobi nastroje sa rozne,ale jestem pewna,ze uda mi sie byc taka jak bylam,,,,,,juz wracam do tej osoby co bylam nie tak dawno,ale caly czas prracuje nad tym,,sama!!!@@,,,biore psychotrop i on mnie tak zmienia,tylko powiem wam,ze podziwiam ludzi ktorzy choruja na nerwice i fobie latami,ja ma krotki staz w tym,,,,ale i tak mnie ta paskuda zmienila,,,nie chce do tego wracac,bo jest to nie mile,,zyje dniem terazniejszym,dzis jest ok,,,jutro moze byc inaczej,ale nie poddam sie napewno,,,,,,,,, Freciu moze na mecz przyjedziesz na mecz do mojej miejscowosci co???,,moj Seba codziennie spedza 3 godziny na boisku,gra rowniez w roznych rozrywkach,,,u niego to juz choroba z pilka nozna,,,,nawet czasami w pokoju gra sobie mala pileczka,siedzi rowniez w telewizorze jak sa mecze,wiec z corka twoja by sie naddawal,,, Krysiu sorki,ze juz pozniej nie bylam na gg,,,pojechalam do tescowki,,, Gosiu 63,,,co tam u ciebie kochana???jak samopoczucie,,, Malgosiu kochana....glowka to szkolna wymowka,,,haaaaaaaaaaaaaaa,,,zartuje,,,pogoda ma wplyw,,,a jakie chcialas pantofelki sobie kupic,,, Malenko ale wesolutko bedziesz miala w domku jak rodzice przyjezdzaja,,,a mezus zobaczysz odbierze wyniki i beda pozytywnem,,,,napewno,,, Dorotka nie masz usprawiedliwienia,,,smutno mi,ze nie zagladasz do nas,,napewno 5 min ,masz dla siebie i dla nas co?????????????,,,,,zapomnialas o nas????...napisz cos.... Elciu napisz jak tam sprawy w domu,,,,,,,,,,, Nati kochana witaj ,ciesze sie ,ze jestes z nami,,,mi fasola zmarzla,,bylo w nocy bardzo zimno ,,ponoc 1 st,,i poszlo wszystko,,,,,a dzis zaczely mi kwitnac w ogrodku przed domem mini miniaturki gozdzikow,czerwone,,jakie sliczne,,,,,,,,stokrotki sa tez ,,,niezapominajka sliczna,,,az oczkoa moje blyszcza jak na nie patrze,,,,milego grilowania.... Madziu skarbie a gdzie ty sie podziewasz,,,,,,,,,,tesknie .... Blondasku,,,,odezwij sie,,,,,,,,,,,, Dandy ty rowniez malo piszesz....... Marietto a ciebie wogole ostatnio nie ma ,,,,,,,,czy lepisz pierogiiiii... Nefri a jak ty sie czujesz kochana...... Dorma chyba nas opuscila,,,,wogole nie daje znaku zycia,,,,,,,po dupci dostaniesz kochana....... ,,,,,___(¯`v´¯) __(¯`(●)´¯) DOBRY WIECZÓR ✿ ___(_.^._) ``````````{ ````````{{* ````````{*~\_______ ```````{````*:*:*:*:* ``````{~`*`((((((^^^) `````{`*`~((((((( `●`● ````{`*`~`)))))))). _ * ) ````{*```*`(((((((* ~ `````{~`*``*)))))`.` ``````{.*~``*((((``))_.♥-. ````````{``~* ))) `\_.-*`` ``````````{.__ ((`-*.* ````````````.*```~``*. ``````````.*.``*```~`*. `````````.*````.````.`*. ````````.*``~`````*````*. ```````.*``````*`````~``*. `````.*````~``````.`````*. ```.*```*```.``~```*``~ *. ..*``~```````````~`````*. ~~* ~~* ~~* ~~* ~~*.* __________ @ ________ @ __________$$_________$$ __________$$$$$$$$$$$$$ __________$:oOoOoOoOo:$ _________$$$$$$$$$$$$$$ ______$_____________:$:$ ___$______________$___$ @____________@_$ $$oOoOoOoOoOo$$ $$$$$$$$$$$$$$$$° $______________$ $______________$ ______(▒)(▒)____(▒)(▒) _____(▒)(█)(▒)_(▒)(█) Może Kocham, może Nie lecz na pewno lubię Cię. ♥~^♥~^♥~^♥~^♥~^♥~^♥~^♥~♥~^♥~^♥~ Dobranoc, dobranoc dwa buziaki na noc, aniołek przy łóżku, a ja w serduszku. •.¦.•´.-.`•.¦.•´.-.`•.¦.•´ ___________???? ___________§___§ ___________§___§ _________§§§___§§§ ______§§§§_______§§§§ ____§§____MIŁYCH_____§§ __§§_______SNÓW_______§§ _§§_____________________§§ _§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§ _???__D O B R A N O C__??? _§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§ _________§§§§§§§§§ _______§§§§§§§§§§§§§ _______§§§§§§§§§§§§§ _________§§§§§§§§§ ___________§§§§§ _________§§§§§§§§§ _______§§§§§§§§§§§§§
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Kochani pisałam w piątek że pójdę z dzieciakami na spacer i poszłam wzięłam wiaderko dzieciaki za ręce i powędrowaliśmy na cmentarz podlać kwiaty mam tu parę osób z mojej rodziny.Trzęsłam sie i nogi miękkie a na dodatek cmentarz jest położony tak na osobności domy są nieco dalej ....trochę sie bałam że jak zesłabnę to co te moje dzieciaki zrobią....zaczęłam sie modlić w myślach do wszystkich którzy leżą na tym cmentarzu żeby mi pozwolili zrobić to co zamierzam i wrócić do domu oczywiście cały czas byłam uśmiechnięta i gadałam z dzieciakami jak by nigdy nic.Udało mi sie podlać kwiatki chłopcy biegali po wodę z wielką radością a ja obdarłam trawy obok grobów poprzesadzałam kwiatki z mniejszych doniczek do większych rozebrałam stoiki i zrobiłam nowe powycierałam groby i znicze wyniosłam na śmietnik.Dziękowałam duszom w czyśćcu cierpiącym za pomoc i panu bogu za siłe jaką mi dał.Cieszyłam sie z tego że moje dzieciaki kochane tak mi pomagały we wszystkim i że miały frajdę.Wczoraj postanowiłam iść do sklepu i jak byłam już w drodze ogarnęła mnie taka słabość i lęki że szok ale sie nie wróciłam tylko weszłam do sklepu a tam jakiś facet coś kupował mnie wtedy tak zaczeło terepać że nie wiedziałam co ze sobą zrobić ale pomyślałam sobie że dobrze że to nie lęki i kupiłam co miałam kupić i do domu poszłam jak wróciłam to byłam taka słaba i taka spocona woda lała mi sie po plecach.Wysprzątałam wszystko zrobiłam obiad i nagrzałam wode na kąpiel a z mężem sie nie odzywamy zaczął coś do dzieci sie odzywać ale między nami cisza szczerze mówiąc to wolę tą ciszę niż te kłótnie teraz odczuwam konsekwencje tych naszych nie porozumień tz łapią mnie lęki przytyka mnie i jestem taka nie spokojna jakby miało sie coś stać. Freciu tobie gratuluje odwagi że byłaś na meczu a tam jest tak dużo ludzi ja to sie boje takich miejsc a ty ...super Iwonka cieszę sie że tak fajnie u ciebie walczysz jak lwica....brawo wszystkie was pozdrawiam serdecznie i bardzo mocno ściskam
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani moi Iwonko no no post taki długi napisałaś Nawet nie wiesz jak się cieszę że wreszcie i ty zaczynasz normalnie żyć jak już nie boisz się być sama w przestrzeni to i w markecie dasz rade trzymam kciuki oby tak dalej Pozdrawiam Maleńka napewno noga się już zagoi całkiem będzie dobrze Napewno się bardzo cieszysz że mama przyjeżdza z mamą o wszystkim można pogadac Pozdrawiam Nati szkoda tej twoje winorosli ale co zrobisz kochana natura jest taka czasmi płata nam figle nie martw się kochana Pozdrawiam Freciu ja też gratuluje córuni będą z niej ludzie i napewno dobry sportowiec jak w tym wieku już pała taką miło`scią do sporu żeczywiście szkoda że nie widziałaś jak strzelała bramke ale przeciesz zobaczysz napewno nie raz jej wspaniałe sukcesy Pozdrawiam Małgosiu Pozdrawiam mam nadzieje że już dzisiaj główka nie boli Buziaczki Dorotko i tu muszę się zgodzić z Iwonką Buziaczki Matiago napisz co u ciebie jak dzieciaczki POzdrawiam A reszta dziewczynek napiszcie co u was ?????????????? U mnie tak sobie może być tylko wiecie co jestem trochę zdenerwowana jak już pisałam w środe bylam u córuni zawiozłam jej trochę swojskiej wędlinki bo u nas jest taki sklep gdzie mozna kupić pyszną swojską wędlinke a córunia lubi ją bardzo potem mi naisała esemesa że teściowa przyszła do nich na górę i powiedziała dosłownie ( proszę nie przyjmować żadnego jedzenia bo tu jest co jeść ) Myślałam że mnie szlak trafi jeszcze tego brakowało żeby mi ona zabraniała przywieść dziecku cokolwiek przeciesz oni mają swoją lodówke i nie powinno ją to obchodzic co oni mają w lodówce Czemu mi tego nie powiedziała w oczy jak tam byłam tylko poszła z wymówkami do nich jak pojechałam A nawisem mówiąc to powinna się cieszyc ze pomagam dzieciom Acha i żadnej pomocy finansowej też mają nie przyjmować mają sobie sami radzić Nie wiem czy ona jest zazdrosna że ja pomagam a ona pierdzieli wszystko Przeciesz nie mogłam jechac z pustymi rękami już mi ręce opadają miałam do niej zadzwonic i jej powiedziec o co jej chodzi ale córunia mówi zeby lepiej nie dzwonić Powidzcie kochane czy ja popełniłam jakąs gafe pomagając im strasznie mnie to zabolało a małżonek mówi ze gówno ją to obchodzi to my ze swich pieniędzy pomagamy Sory dziewczynki ale musiałam się wygadać i choc wy jeszcze nie jesteście teściowymi Powiedzcie czy nie przyjełybyście pomocy od swioch rodziców powiedzcie ? Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku miłej spokojnej niedzieli wam życze Kochane
Odnośnik do komentarza
Witajcie w niedziele! Dzisiaj czeka mnie naprawde wyzwanie ide na ten koncer ,sala zapełniona ludzmi duszno muzyka na max ,zobaczymy liczyłam ze ostatnio na koncercie była 3 lata temu duzo czasu mineło... Krysia ty olej tą kobiete ,mozes przywozic córce co chcesz ,ona to chyba zwyczajnie zazdrosci. Nati wiesz u mnie nie było mrozu ,troche sie bałam o pelargonie na balkonie ale okey . Elcia zobacz pokonujesz siebie ,swoje słabosci jestes bardzo dzielna. Iwonko ciesze sie jak ty sie cieszysz .Z koncertu zdam relacje jutro ,bo wróce pózno. Miłej słonecznej niedzieli.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry U mnie pogoda jest słoneczna tylko wieje wiatr ale może po południu się uspokoi. A jak nie to będziemy siedzieć w altance. Krysiu, dziwna ta Twoja swatowa, przecież to jej nie zaniosłaś wędliny tylko córce i zięciowi, to Ona wogóle nie powinna się odzywać na ten temat. A już słowa * proszę nie przyjmować jedzenia bo................* to co najmniej śmieszne. Powinna się cieszyć wręcz, że myślisz o dzieciach, że coś tam im przywieziesz a nie takie bzdury wygadywać. Ja nie jestem teściową, aczkolwiek jak idę do kogoś z wizytą, nawet tylko do znajomych, mam zwyczaj, że zawsze coś zanoszę, czy to coś słodkiego czy kawkę, herbatkę czy nawet jakąś konfiturę własnej roboty. Po prostu tak mam. i nie widzę w tym nic niewłaściwego, wszyscy obdarowani bardzo się cieszą, i nie chodzi tu nawet o to *coś* tylko właśnie o pamięć o chęci zrobienia komuś przyjemności a tym samym i sobie, przecież dawanie jest bardzo przyjemne. Uważam, że bardzo fajnie się zachowałaś, a swatowa wręcz nieładnie. Ale nie masz się co denerwować, Ty rób swoje i nie przejmuj się, to jest Twoja córka i jak Ona jest zadowolona to najważniejsze, a swatową sobie odpuść, nie ma co do niej dzwonić, zobaczysz jak będzie dalej. Krysiu prosiłaś o radę to napisałam ale oczywiście nie musisz się zgadzać ze mną. Miłej niedzieli Ci życzę :) Elcias pogodzicie się z mężem, ale dobrze mu zrobi trochę cichych dni, niech wie, że głupio się zachował a Ty kochana się nie przejmuj. Ja wiem, że to jest niefajna atmosfera ale czasami tak musi być, zeby później było lepiej. I będzie, zobaczysz :) Iwonko Ty moja kochana optymistko, cieszę się, że jest dobrze u Ciebie. Bardzo lubię czytać Twoje posty, są takie pozytywne. Nawet jak jest gorzej to i tak z.a parę dni widać u Ciebie cudowny optymizm. Tak trzymaj :) Idę na kawkę, później zaglądnę. Pa
Odnośnik do komentarza
Freciu życzę super koncertu, pozytywnych emocji i na pewno będzie świetnie, jak ja dałam radę na spływie dwugodzinnym ( a wody nie lubię ) to Ty napewno dasz radę na koncercie. Napisz jak było i prześlij trochę tych fajnych fluidów z koncertu.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Witam moje kochane)))*** Dzis niedziela i kolejny dzien z dobrym humorkiem,,samopoczucie tez superrrrrrr,,,,i tak musi zostac,,,wstalam o 6,50,,poniewaz maz jechal na fuche z bratem swoim,,uszykowalam sniadanko mezowi i polozylam sie z powrotem,oj spalam do 10,30,,ale dlugo,,obiadek mialam juz przygotowany wczoraj ,wiec moglam sobie pozwolic na lenistwo,,,wstalam zrobilam lozko,sniadanko dla siebie,tata zrobil sobie sam,ogarnelam domek ,,nastrugalam ziemniaczki ,dokonczylam miesko i o 12,30 byl juz obiad,mam wolne juz,,haaaa,,,tata jechal z moiratem po jablka na wies,,ciekawe jak dlugo ich nie bedzie,,,,,,ja popoludniu planuje jechac do lasu na konwalie,,,maz poznym wieczorem wroci,wiec co mam robic w domu,,,Seba na boisko pojdzie a mnie pozostanie samochod i gdzies ruszyc,,,,pisalam wam juz ,ze mam yorke imieniem Iwi,wczoraj gdy bylam na cmetarzu byla ze mna ,.,,tak sie ubrudzila w piasku,ze musialam ja wieczorem wykapac,,,godzina suszenia jej wlosow,ale dzis jest taka lsiaca i cudo z niej zrobilam,,,uczesalam jej 2 kitki w kolorowe kokartki,,,ha,,,wyglada jak ,,,pipii.. Freciu **************,,Ja kilka lat temu bylam na koncercie Lombardu i wrocilam do domu z podbitym okiem,,,ludzie tak sie rozpychali ,ze mnie sie oberwalo,,hii,,,napisz jak tam bylo po powrocie,,,a wogole podziwiam twojego meza za tak zainteresowanie koncertami,,,,,buziak dla Bartka.... krysiuniu ************Olej kockana ...pania tesciowa twojej coruni,,,nie warta jej twoich nerwow ona,,,ty dbasz o dzieciaki a nie o nia,moze przykro tesciowce bylo,ze ona nic nie dostala,,,haaaaa,,,Krysiu a tak zartujac to ja chcialabym taka tesciowa jak ty jestes,ale mialabym dobrze ,,,hiiiiheeee,,dzis masz dzieciaki na obiedzie ,wiec jestes szczesliwa,a upieklas placuszek???.. Nati *******,,Kochana zgadzam sie z twoim zdaniem co do Krysi tesciwej,niech tez baba pilnuje swoich garow,to moje dodatkowe zdanie,,,haa,,,,a co tez masz dobrego do jej kawusi co???,,,ja wczoraj wieczorem dostalam talerz placow o cioci z imienin,oj obiadlam sie,,,nawet w nocy wstalam i kawaleczek wcielam,,,nic nie zrobie,ze w nocy mi bardziej smakuje,wogole dziesiejszej nocy nie moglam cos spac,chodzilam po pokoji pol nocy,4 papierosy przy otwartym oknie spalilam,filmy obejrzalam i nic,nad rankiem przytulilam sie do mojej polowy,ale ale zamiast kolo niego lezalam kolo sciany hiiiiiiiiii,,,,zartuje,,,udanego popoludnia... Elciu **********Ciesze sie kochana,ze tak mimo lekow podchodzisz do sparawy,idac ,modlisz sie,i tak trzymac,wierze ,ze mimo miekkich nog,idziesz przed siebie,nic ci sie kochana nie stanie,to tylko nasze nakrecanie to jest,,,,,,,ja tez tak kiedys mowilam,,,nie pojde bo nie dam rady ,i co ,,,codziennie cos nowego osiagam,ide i koniec a jak juz nie chce isc,wsiadam w samochod i jade ,,,,,butla wody na siedzeniu,walidol w plecaku jak i rowniez paczka mietusow,,,wlaczam muzyke i jade i nie mysle o niczym,masz wspaniale dzieciaszki i napewne one nie sa radosne jak widza ciebie kochana smutna,zamyslana,,,,,,,miej zawsze usmiech na twarzy,,,a co do meza,,,daj mu poznac,,ze ty jestes kolo niego,,nie na sile,on bedzie tego zalowac kiedys,,,,nie ma idealow,ale nie jestem tym zachwycona ,ze tak cie kochana traktuje,daj mu czas a zobaczysz ,ze po kolanach przyjdzie,,,,,poki co badz dzielna i usmiechaj sie,,,,, Dorota *********Jest mi bardzo przykro,ze nie odzywasz sie na forum,,poprostu nie masz czasu dla nas,,no nie!!!,u mnie bywaly dni ,ze nie mialam czasu dla siebie kiedy mialam problemy z tata .ale male 5 minut znalazlam zawsze,,,,przeloze cie przez kolanka zobaczysz*****i dostaniesz po dupci............ Malgosia **************** A ty kochaniutka gdzie dzis jestes,nic nie napisalas,,,czytalam twoj opis na gg,,,hm,,,kochana spisz spokojnie i marzysz ,,,,zycze ci z calego serca,ze to co sie przysni dobrego spelni sie,,,,jestes tak mila dzieczyna i zaslugujesz na dobro drugiej polowki,,,,,a jest maj ,,wiec wykorzystaj to,,,, Madzia *********** Kochana ,a gdzie ty tez sie podzialas ....dziekuje za mila wiadomosc na Nk,,,ty rowniez kochana pamietaj ,,,ze jest maj i zycze ci rowniez milej przygody,,,,, Dandy **********,kochana dlaczego tak zadko piszesz,,,,jak mamuska twoja ze zdrowiem,,,,co slychac u ciebie... Gosia63 *****************Kochana jak twoje samopoczucie,,,tesknisz za ojczyzna ??/dajesz rade sobie juz z wyjsciem sama???zobacz ja doniedawna tez cykalam sie ,ze moze mi sie slabo zrobic kiedy pojde sama,a nie jest tak,codziennie mam nowe wyznania i tak ma pozostac,,,,trzymam kciuki rowniez za ciebie kochana,,,glowa do gory i przed siebie,mala butelke wody i idziesz,,,haaaaaaaaa,,, Blondasku ***************Kochana martwie sie twoja nieobecnoscia.....dlaczego nie ma ciebie co...pracujesz???/jak coreczka twoja,,,,napisz choc kilka slow.... Malenka ************ Napewno zajeta rodzicami co,,,,a jak sprawy z mezusiem,,,jest juz miedzy wami ciepelko,,,, Matiaggo ****************Co z toba tez,tak dawno nie pisalas,jak zdrowko dzieciaszkow,,,Bartus juz chodzi sam???? Marietto ************Kochana odezwij sie !!!!,,,tesknie za toba .. No to chyba juz starczy ,,ide sobie glowe umyc,zrobie kawke a pozniej pomysle ,,jak spedzic reszte popoludnia,,,jest sliczna pogoda ,wiec trzeba to wykorzystac,,,szczerze mowiac mam troszke roboty w ogrodku warzywnym,ale nie mam nadchnienia dzis do niego,,,hmmmmm,,,po ostatnim peleniu bola jeszcze troszke nogi....hiiiiii,,,,odezwie sie wieczorem,pozdrawiam wszystkich i zycze milego leniuchowania ,,,buski dla was,,paski,,,,,
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam A mnie jest bardzo przykro Iwonko i Krysiu ,że tak spisujecie mnie na straty i podejrzewacie o to jakobym sobie forum odpuściła i wszystko miała w nosie. To nie jest tak. Z piątku na sobotę o godzinie 1 w nocy przyjechał mój mąż .Posiedzieliśmy dosyć długo więc spaliśmy aż do 10 rana. Potem szybo śniadanie i telefon od mamy ,ze urządzają przyjęcie powitalne dla zięcia i mamy jak najszybciej przyjechać z synami. Była impreza do póżnych godzin nocnych więc zostaliśmy tam na noc .Do domu wróciliśmy godzinę temu więc kiedy miałam pisać???? Nie zbyt miło się czuję kiedy piszecie ,ze Was opuściłam.Dlaczego miałabym to zrobić? Pisałam przecież ,ze przez kilka dni będzie u mnie zamieszanie i zacznę pisać po niedzieli jak wszystko wróci do normy ,jak emocje opadną. Szkoda ,ze mi nie ufacie--przykro! Pozdrawiam serdecznie i przepraszam
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witaski:) Dzisiaj główka już mnie nie boli:) Wyspałam się, zaraz lecę do kościółka na 16.30:) Później z koleżanką do MC Donaldu jedziemy, a potem z byłym gdzieś wybywamy:) Ale w nocy miałam dzisiaj okropne sny, jakiś chłopak skakał z wieżowca, dentyści mi zęby wyrywali a krew sikała, że szok. Iwonko chciałam sobie kupić jakieś fajne sportowe baleriny:) Bo te co mam to się troszkę rozwaliły, bo wszędzie w nich chodziłam:) Baleriny są jeszcze lepsze niż adidasy:) Leciutki, nie obcierają,noga super w nich wygląda normalnie są genialne:) Krysiu olej tą babę. Zazdrosna jest i tyle. Szkoda Twoich nerwów na babsztyla.
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane w bura,ponura niedziele! albo wypije druga kawe,albo spac pojde,oczy doslownie kleja mi sie. sluchajcie,wczoraj mialam maly wyjazd z corka,na miejscu z nerwow dostalam oczywiscie biegunki,myslalam ze zrobie w tyl zwrot i uciekne gdzie pieprz rosnie.ale dalam rade i wytrwalam do konca.dobrze ze nie za kazdym razem mam takie sensacje,bo chyba oszalalbym. Iwonko,ciesze sie ze u ciebie tak dobrze,a moja mama trzyma sie.ostatnio zalozylam jej konto na nk,ale niestety nie moge odnalezc jej znajomych ze szkolnych lat.mam ja wsrod swoich znajomych rowniez,ma na imie Krystyna.jak sie komus obije o uszy nazwisko,ktore jej wpisalam(panienskie)tzn.ze to moja rodzinka. Freciu,niezly sportowiec z twojej cory.a na koncert dzis idziesz?baw sie dobrze! Krysiu,oczywiscie ze przyjelabym pomoc od swojej mamy,a gdyby tesciowa wtracila mi sie w to,to pokazalabym jej drzwi.nieraz moja mama pomogla mi,tesciowa nigdy.ja moge sie mamie odwdzieczyc mamie w ten sposob,ze to kopytek jej zaniose jak zrobie,pierogow czy innego jedzonka mojej roboty. Malenka,nie martw sie,bedzie dobrze! Elcias,trzymaj sie! trzymajcie sie wszystkie Dziewczynki!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dorotko nie masz za co przepraszać. Ja rozumiem, że nie piszesz na forum bo nie masz czasu, po prostu chcesz się nacieszyć mężem:) I to jest normalne:) Rodzina jest najważniejsza. Pozdrów męża ode mnie:)
Odnośnik do komentarza
Dorotko!ty jestes naszym filarem,opoka i nikt nie zamierza cie spisywac na straty.dziewczyny na pewno zartobliwie to pisaly i wiesz,na pewno tez z tesknoty.ja co dzien wlaczam nk i chociaz sama malo wpisuje na profile,to czekam z utesknieniem,kiedy ty mi cos wpiszesz fajnego.niczym sie nie przejmuj i ciesz sie mezem,rodzinka!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Dorotko Jeśli uraziłam Cię tym że myślę o tobie i się martwie o Ciebie to bardzo przepraszam Wiem ze pisałas ze jak się wszystko unormuje to będzie jak dawniej ale pamiętam tez jak sie marwiłas o kazdą z nas i pisałas zeby napisać choc parę słow Myślę że nie uraziło Cię to że poprostu brakuje nam cię na forum Wiem że żadna z nas nie zmusi ciebie ani nikogo z forumowiczow do tego żeby pisać na forum Jeszcze raz sory nie myślałam że Cię to tak urazi To tyle Pozdrawiam i przepraszam
Odnośnik do komentarza
hey to byly leki takie jak neurotop sulpiryd minsmarck velafax i nic teraz mam antydepresant z jakimis padaczkowymi na drgarki biore 2 tydzien i duzo nie pomogly to chyba nie dla mnie ja za szybko sie wkurzam:) jak walczyalas z tymi objawami?? nie moge chodzic na spotkania bo robota mnie goni . a co powinienem brac? depresanty czy na uspokojenie? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam ponownie Dziewczyny takie stwierdzenia ,ze nie mam dla Was czasu prostu bolą. Iwonko piszesz ,że zawsze znalazłaś 5 minut ,zeby coś napisać a jednak nie do końca się z tym mogę zgodzić,ponieważ też dwa miesiące temu nie odzywałaś się do nas przez kilka dni.Piszesz ,ze nie ma dla mnie usprawiedliwienia???? A jednak ja uważam inaczej. Iwonko ja nie miałam męża 3 lata ,sama wychowywałam dorastających i w samotności walczyłam z chorobą .Teraz kiedy przyjechał potrzebowałam być blisko niego ,rozmawiać ,przytulić się ,poopowiadać o tym co się z dziećmi działo ,mjak poszła matura ,do jakiej szkoły wybiera się młodszy syn.Mąż jest zaledwie drugi dzień w domu a my nie przegadaliśmy nawet połowy tematów. Nie wiecie jak bardzo tęskniłam ile łez wylałam i jak bardzo się ciesze ,ze już jest przy mnie. To, że od ponad dwóch lat zniknęłam na troszkę z forum ,uprzedzając oczywiście najpierw wszystkich nie jest chyba żadną zbrodnią -- Zryczałam się po przeczytaniu tych postów po poczułam się winna ale czy mam Was przepraszać za to że poświęciłam czas mężowi przez dwa dni? Jeśli tak to sorki--wybaczcie i proszę nie każcie mi wybierać ....
Odnośnik do komentarza
Gość Paulina
Witam Wszystkich! Przeczytałam z zainteresowaniem Wasze posty i ciesze sie,że tak fajnie się wspieracie.Dziwi mnie tylko troche to ,że są tu osoby które piszą tez na innym forum i to zupełnie co innego.Więc o co tu chodzi? Jak mozna np.pisac że nie wychodzę z domu w ogóle,nie pracuje,sama nie funkcjonuje a na następnym forum ta sama osoba pisze ze była w pracy,teraz jest za granicą.Nastąpiło cudowne ozdrowienie?nie rozumiem takich ludzi.Mimo wszystko życzę zdrówka i już uciekam.Pozdrawiam Wszystkich!
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane dziewczynki Dorotko nie denerwuj się kochanie, dziewczyny napewno nie miały nic złego na myśli. Po prostu przyzwyczaiły się, że byłaś często i dużo pisałaś. Stęskniły się za Tobą :) To tylko objaw tego, że Cię bardzo lubią. Dorotko ciesz się mężem i niczym się nie przejmuj, minie parę dni i wszystko wróci do normy, u Ciebie i na forum. Paulina ja myślę, ze chodzi Ci o Gosię63, Ona nie ukrywała tego, że pisze też na innym forum ( tak mi się wydaje), a to, że nie wychodzi z domu sama, to prawda, to, że jest za granicą to też prawda, pojechała tam do męża i nie ma to nic wspólnego z cudownym ozdrowieniem. Nie widzę tu nic dziwnego. Kochani u mnie jest piękny dzień, ma być około 27 stopni, to prawie jak w Turcji hihihi, nie no tam było ok. 40 stopni, oczywiście na Riwierze Tureckiej, bo np. w Kapadocji już chłodniej. Ja dzisiaj nie idę do pracy bo mam do załatwienia sporo spraw i zaraz się wybieram do miasta. Jak wrócę to zaglądnę. Zyczę wszystkim miłego dnia. Całuski
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane! Zyje i dałam rade ! I nieukrywam ze sie ciesz bo czuje sie jakbym zdobyla Mont blanc . Kochane Zadnych objawów nic ,stalam w swoim miejscu i naprawde sie cieszylam ,moze troche bolal mnie brzuch od mietowych cukierków. Ale najwieksza radosc sprawiły mi dziewczynki ,były grzeczne i nie zjadły wszystkiego z lodówki . ....I wiem ze moge .wiem ze moge ...Choc mam pod skóra cos jakby strach ... To kawałek z koncertu. Dorotko ciesz sie mezem ,pamietam jak Bartek wrócił to na nowo sie do niego przyzwyczaic musiałam . Nati mam glód czytania ,wika ostatnio kupila sobie ksiazke Wizjokrąg chyba zaczne to czytac ,albo cos z biblioteki ... Ten tydzien mam wolny od dentysty ,psychologów ,ach luzik. Paulino piszesz ze ludzie pisza na roznych forach ,okey ,a ja wciaz wierze w uczciwosc i szczerosc ludzi z ktorymi codzinnie spedzam kilka chwil . Milego dnia .
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani:):* Przepraszam ze sie nie odzywlalm ale tak jak pislalm ze nie mam kompa sprawnego w domku! I dopiero co w pracy jestem i pisze:) U mnie nie za dobrze! Wiem ye kayda y was ma ine problemz ale musye sie wam poyalic! Nie wiem cyz jakas pryewrayliwiona jestem cyz co! Kochani od piatku na cyole wjednzm miejscu jak dotkne boli mnie jakbzm miala stlucyone ale nie pamietam ze tak bylo! Jak dotkne tylko boli!I glowa mi promieniuje ynowuł- cyasem nawet na policyku czuje takie zdretwienie czy cos! Nie wiem czemuł- masakra boje sie!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×